Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[agadus]

Napisane przez nerola

Drugi i trzeci mamy ale już stare ale słuzą na klocki lego.
Te skrzynie są świetne dla dziewczynek.
Na razie miescimy sie w koszach wiklinowych ale kusza mnie te skrzynie.
Widziałam w Tesco.
Dobre są własnie z pokrywami ale musi być solidny plastyk bo lubi pękać na pokrywie.
Do tych z siatki nie jestem przekonana kiedyś,dawno temu miałąm i sie wykrzywiał pod ciężarem np.samochodu.
No chyba,ze na pluszaki ale ja za nimi nie przepadam bos ie kurzą a po praniu wyglądają brzydko

Dziubku oj wyjdą ale ile sie nasłucham to juz druga sprawa.

my tez mamy ten drugi, miałyśmy też ten materialowy, i na poczatek na grzechotki może być, ale faktycznie, na cięższe rzeczy to juz lepszy plastikowy

[asynastra]

bry
ellika - u mnie też problem z wózkiem, jak zostawie na noc, to rano szukam go po piwnicy. a z tej piwnicy to i tak go nie wytargam bo po tych schodach dziwnych się nie da. i u mnie też sami emeryci.

dla Tymka.

Lili - ja polecam maść majerankową na katar do smarowania pod noskiem.

i dla Lenki za 5 miesięcy

[agadus]

Patik, może byc biegunka od leków, kiedyś jak mi zachorowała Oliwka, dostała antybiotyk, co sie okazało za mocny, i też robiła kupki, i nie bylo czuć, ani slychać, jak robi, i jednego dnia jak spała, to przez sen zrobiła kupkę, i tak spala godzinę, i tak jej się pupa odparzyła , że miała aż rany, poleciałam od razu do lekarza juz bez numerka, i dała mi taka maść ze sterydami i przeszło, ale to był jeden wielki pisk, jak robiła kupkę lub siusiu, i chyba ta maść to triderm

[mamad1]

Napisane przez zanka205

witam w ten cudowny dzień
dziś Lena kończy 5 miesięcy

My dziś kończymy 4 miesiące

Nam Mikołaj przyniósł to, co w tej chwili ciagle potrzebne - 2 paczki pieluch Zabawki też były I słodycze dla rodziców

[DaKaro]

Hej Kobietki .

W koncu udalo mi sie do Was dotrzec. Nie mialam u tesciowej dostepu do netu, bo cos sie zepsulo. Na weekendzie zjazd, kolokwia sie zaczynaja, Malwince ida zabki...
o juz placze...bede pozniej.

[asynastra]

Napisane przez mamad1

My dziś kończymy 4 miesiące

a u nas były same słodycze i rzeczy do ubrania, bo zabawek to dzieciaki mają ogrom, a za chwilę jeszcze gwiazdka

[zanetaa88]

Witam się.
Noc w miarę, moja dama już chyba nie będzie spała do 5 bez pobudki.
No nic trudno, trzeba wziąć to na klatę,bo co innego pozostało.

Mikołajki - u mnie w domu zawsze były paczki z pracy i nic więcej. Czekaliśmy na nie jak na zbawienie, bo to taka duża reklamówka samych słodyczy ! oczywiście jak była paczka jakiś dobrych cukierków to szły na choinkę. Hehe.

Mój mąż pamięta te daty które musi: moje urodziny, data ślubu, data Emilie i ewentualnie imieniny,choć ich nie obchodzimy.A i pamięta datę zaręczyn.Zawsze dostaje prezenty, nawet nie okazjonalnie.Jka urodziłam Emilie dostałam kwaity i pierścionek.


No idę ogarnąć bajzel.
Prezenty już spakowałam.

Nerolka 3mam kciuki za Izunie wiem, że będzie dobrze. Foch czasami kobiecie nie zaszkodzi

za 5 miesięcy Leny

i co jeszcze?

Patik wyślij mi zdjęcia na pocztę,przerobię. Natomiast nie zmniejszaj zdjęć, bo potem jakościowo są brzydkie przy wydrukowaniu.

[alibany]

Napisane przez Lili 83

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Bry!

Radek jest chory
Kaszle i ma katar.
Nie gorączkuję.
A ja nie mam czym i z kim dostać się do lekarza....

Póki nie gorączkuje to nie takie pilne co?

Jaką maść polecacie na katar?
Żeby pod noskiem posmarować.

Tak mi go szkoda,
a on tak ufnie się uśmiecha....


Radek też ma naczyniaka na karku.
"Dziobnięcie bociana" tak zwane.
Już blednie.

Widzę, że Radka dopadło to samo co Alę. Ja bym udała się do lekarza, lekarka wczoraj osłuchała Alę i jest ok, ale w pt idziemy na kontrolę czy nic się nie zmieniło na gorsze. mamy inhalować solą fizjologiczną, oklepywać plecki, dodatkowo smaruje właśnie maścią majerankową. jakbyś miała możliwość udania się do lekarza to nie zwlekaj. Zdrówka dla maluszka!!

Napisane przez nerola

Dzień dobry.
Dzieci wyprawione do szkoły,Iza upominała sie o przewinięcie(z kooopą dłużej niż 30 sekund nie uleży),teraz fika nago,Krystuś spi.

Nawet nie wiem jak to jest jak moje dzieci miałyby dostać zabawki od moich rodziców,chrzestnych....
Twierdzą,ze od tego sa rodzice,że po co dzieciom zabawki jak i tak zepsują i takie tam.

Dzieciaczki wątkowe kurujcie się szybciutko maleństwa

A..pod choinkę kupiłam moim maluchom tyle,że rodzice zbladną.U nas Wigilia.Dla rodziców nie mam nic,bo sami powiedzieli,ze prezentów nikomu nie robią.
No to zobacza jak sie daję na Mikołaja prezenty dla dzieci,choć i tak będzie komentarz typu:nie macie na co pieniędzy wydawać,po co im tyle,przecież mają itp.itd.....
No trudno,żyje sie dalej.
Nasze dzieci,nasz kłopot jak to rodzice mówią.
Wyżaliłam się

Kciuki za szczepienie zacisnięte Tymonku

Nataniel brawa wielkie
Dominik jakiś Ty duży

już sobie wyobrażam radochę dzieci przy rozpakowywaniu prezentów

Napisane przez zanka205

witam w ten cudowny dzień
dziś Lena kończy 5 miesięcy

[brumek]

Witam miłe Panie
My już po szczepieniu. Dziękuję za wszystkie kciuki - przyniosły świetne efekty, bo Tymek krzyknął raz, króciutko i ... tyle A pielęgniarka mówiła, że pneumokoki bardzo bolą i na pewno będzie dużo płaczu. Zawiodła się Mój mały bohater

Napisane przez aania_20

dlaczego się wzbraniałaś?

Nie wiem, jak telik, ale ja tez się wzbraniam Bo to jednak półsiedząca pozycja, a chcę żeby Tymek wcale nie siedział, póki sam nie zacznie siadać. Teraz cały czas jest na płasko.

Napisane przez Lili 83

mi nawet teraz, jak jestem dorosła jest przykro jak rodzice nie pamiętają o urodzinach czy imieninach...
O moich imieninach mama zapomniała,
a teraz jak bratowa miała to mama do mnie przyszła
i podniecona zaczeła opowiadać jaki piękny komplet ręczników widziała
i myślała, żeby bratowej na imieniny kupić.
Szczena mi opadła.

Napisane przez Lili 83

Radek jest chory
Kaszle i ma katar.
Nie gorączkuję.
A ja nie mam czym i z kim dostać się do lekarza....

Biedactwo
Ja nie ma gorączki, to na razie możesz poczekać, a jak wróci tatuś, to sobie na spokojnie pojedziecie.

Napisane przez zanka205

witam w ten cudowny dzień
dziś Lena kończy 5 miesięcy

Napisane przez CookieMonsters

I my dzień dobry
Noc ok- po 5 znowu wstala i godzine ja pacyfikowalam, al dospala do 9.
Dziewczyny, Wy nie macie co narzekac na mezów! ja od Marcina odkad z nim jestem nie dostalam NIC, nawet zwyklego batona czy czekolady a najgorsze jest to, ze on pamieta o urodzinach i tak dalej, ale widac nie czuje potrzeby zeby mi cokolwiek dac, nawet zyczenia urodzinowe zwykle jako ostatni ze wszystkich mi sklada. uprzedzaja go nawet ciotki z niemiec i z drugiego konca polski ba, nawet zwykli znajomi robia to wczesniej przykre to szalenie. I wczoraj nie bylo inaczej, nie uslyszalam nawet 'wesolych mikolajek' dziecku tez tylko ja kupilam prezent wczoraj, symbolicznie, ot gryzaczek za kilka zl, ktory i tak ma gdzies, ale chcialam zeby cos dostala.
Jakas nostalgia mnie w ogole dopadla

Powiedz, Cookie, czemu Ty się z nim w ogóle związałaś?

Napisane przez CarmelaSoprano

Mamy układ do do jednego jedzenia jedna godzina spania, do jedzenia obiadowego 2h spania.

Kurczę, a Tymek śpi w dzień godzinę (max 1,5). I to wsio

Napisane przez Zmalowana

Dziewczyny...7 dni :strach-drzwi:

Sprawiedliwość jest po naszej stronie!!!


Dziewczyny, które podają dzieciom Ferrum Lek - jakie macie dawki?

[zanka205]

Lena dostała od Mikołaja bluzkę z spodenki z 5 10 15, maskotkę Lwa
a Filip kurtkę i bluzkę, pistolet na takie większe piankowe kulki, resoraki no i oczywiście dzieciaki dostały po paczce z kopalni, ale Lena i tak nic z nie zje

[mamad1]

Napisane przez brumek

Witam miłe Panie
My już po szczepieniu. Dziękuję za wszystkie kciuki - przyniosły świetne efekty, bo Tymek krzyknął raz, króciutko i ... tyle A pielęgniarka mówiła, że pneumokoki bardzo bolą i na pewno będzie dużo płaczu. Zawiodła się Mój mały bohater

[Scio]

Napisane przez CarmelaSoprano

Ojjjj nie akby wogole w dzień nie spała top wszyscy byśmy powariowali
Mamy układ do do jednego jedzenia jedna godzina spania, do jedzenia obiadowego 2h spania.

Normlanie potrafiła przespac cały czas pomiedzy karmieniami-4godziny! i ja durna sie dziwiłam czemu w nocy nie chce spac

aaa u mnie to nie mam mowy o spaniu dłuższym jak 30 minut

Napisane przez patik87

Dobry dobry.

Lenka najlepszego maleństwo dla Ciebie

Ja też niedospana i wstałam po 6 bo telefon tż obudził cały dom
Oczywiście w nocy milion pobudek.
Rano źle się czułam, teraz lepiej.

Sara ma chyba biegunkę, do tego odparzenie na pupie większe i pimafucort nie pomaga.
Czy biegunka może być od leków?
Przy wietrzeniu pupy zrobiła 2 w ciągu 5 minut, rzadkie i pieniste.
Co chwilę sprawdzam jej pampka, bo nic nie czuć i nie słychać że robi, a jej nie przeszkadza kopa i nie daje znać "mamo zmień pampa" i od tego może to odparzenie
Macie jakieś mądre pomysły albo wiedzę na w/w temat?

Lilli (zawsze myli mi się z Lilkaa- a gdzie ona właściwie się pdziewa?) lepiej jakbyś się dzisiaj pokazała u lekarza z ty katarem i kaszlem. Kilka godzin u takiego malucha robi różnicę. Oklepuj i odciągaj póki co.

Może być od antybiotyku biegunka. Ja tez walczyłam z odparzeniami i pomogła dopiero taka robiona maść w aptece na recepte

Brumku my na pneumo idziemy po 16.XII

Natanek juz siedzi jaki dużo chłopiec

Znalazłam taki blog. Może się komuś przyda http://mamanadieciebezmlecznej.blogs...z-owocami.html

[CookieMonsters]

dla Tymka
brumku, bo nie zawsze tak było.. ja go znałam już kilka lat zanim się z nim związałam.. świetnie si czułam z jego towarzystwie, mogliśmy przegadać całe noce, miał trudny charakter i ironiczne poczucie humoru, ale i ja taka byłam.. i tak było jeszcze pierwszy rok zanim nie zamieszkaliśmy razem - dbał o mnie, spędzaliśmy razem mnóstwo czasu, wychodziliśmy do knajpy czy kina albo na kolacje, gotowaliśmy i robiliśmy burdel w kuchni u jego mamusi no i co tu dużo gadać, seks z nim był świetny, a to dla nastolatki, jak ja wtdy nowe odkrycie, coś innego od nieporadnych rówieśników ale jak zamieszkaliśmy razem to z dnia na dzień zmiana o 180stopni.. nagle skonczyly mu sie tmaty do rozmow, choc mi nie przestał mieć cokolwiek do powiedzenia w jakimkolwiek temacie, wczesniej potrafiliśmy dyskutować nawet o rozwoju chinskiej gospodarki ni zauwazal mnie, wszystko spadlo na mnie, choc obiecywał złote gorym typu ze on bedzie gotowal, bo ja nie umialam jeszcze wtedy itp.. ach, no i urwal sie ten niesamowity seks, wiecznie słyszałam ze zmeczony.. ale na seksczaty i sekstelefony to sile miał ja do tej pory staram sie o siebie dbac, dobrze wygldac.. zanim nie zamiszkalismy razm to to docenial, traz nie uslysze juz nic milego. on natomiast przestal dbac o to jak wyglada.. to byl baaaaaardzo dlugi i powolny rozpad pozycia a zapowiadalo sie naprawde cudownie, gdyby tak nie bylo, nigdy bym sie z nim nie zwiazala

[alibany]

Napisane przez brumek

Witam miłe Panie
My już po szczepieniu. Dziękuję za wszystkie kciuki - przyniosły świetne efekty, bo Tymek krzyknął raz, króciutko i ... tyle A pielęgniarka mówiła, że pneumokoki bardzo bolą i na pewno będzie dużo płaczu. Zawiodła się Mój mały bohater

Dzielny Tymek

[youyou]

hej mamuśki

Ja tez pilnuję drzemek dziennych, Lilka ma dwie, jedna dłuższa (która właśnie trwa) w wózku na tarasie, śpi ok 2-3h, do ok 14, a potem jedna króciutka ok godz 17 trwa 15-30min.
Jesli uśnie później np po 18 to już ma problem z nocnym zaśnięciem ok 20, rzuca się po łóżku, gada do siebie i zwyczajnie nie jest śpiąca.
Dlatego jestem złą matką i nie pozwalam jej spać po 18


My też mamy te pudełka na kółkach z Ikei i są super, bo jeżdżą i można je ustawiac na sobie. i jeszcze parę różnych z Ikei mamy bo mają super rozwązania dla dzieci

brumek, scio doskonale Was rozumiem, bo ja do dziś pamiętam jedne święta jak nic nie dostałam , tzn dostałam od rodziców, ale potem poszliśmy na Wigilię do babci i tam nie było moich chrzestnych , więc wszystkei dzieci dostały prezenty a ja nie do dziś to pamiętam jak się popłakałam

Napisane przez iustyna1

Czy Wasze dzieci też budzą się i piszczą z radości, że już ranek? Moja to oczu nie może otworzyć, bo jeszcze zaspana, ale już z radości piszczy i macha wszystkimi kończynami z prędkością światła...

oo tak , u nas od razu wesołe gadanie, Lila przekręca się na brzuch i "opowiada" co jej się śniło

Napisane przez zanka205

witam w ten cudowny dzień
dziś Lena kończy 5 miesięcy

my 5 miesięcy kończymy jutro

[iwonap79]

hej Mateczki
znowu mnie nie byuło 4 dni (to znaczy nawet się logowałam ze 2 razy, ale nie przeczytałam ani jednego posta bo "ciągle coś")

u nas wesoło i nie wesoło przez ostatnie dni.
w poniedziałek poszlismy na kontrolę do pediatry ws dużej główki i jej szybkiego przyrostu. stwierdziła, że mieści się w normie, ale górnej granicy i na wszelki wypadek zrobimy badania;(
do tego moje podejzenie o opadanie powieki potwierdziłą i kazała też o tym powiedzieć neurologowi;(
no i jeszcze 3 białe kropki w buzi małej (na dziąsłach, ale nie na górze gdzie zabki tylko z przodu) stwierdziła, że to chyba zeby, ale nie jest pewna bo są na wysokości 3 czy 4 a dzieciom e zabki ostatnie wychodzą, no i zle umiejscowione;((((

więc po południu trafiliśmy do stomatologa znajomego, który stwierdził, że na 99% to TRÓJKI!!!! i że pierwszy raz się spotyka z ząbkowaniem rozpoczętym od nich hehe. umiejscowienie prawie oki, bo niby te trójki to dziwne zęby. żeby być na 100% pewnym czy to zęby czy jakieś perełki cośtamcośtam) trzeba by zrobić przeswietlenie, ale odradza bo Majka mała i to nic nie wnosi na tym etapie do sprawy. mamy obserować i za 3-4 tyg się pojawić. aaa reszta zębów ciszaaaaa, nic nie rozpulchnione...

i tak udało mi się już na wtorek umówiić do neurologa- ten stwierdził, że wszytsko suuuuper, i on by w życiu nie czepił się główki bo jest w 50 centylu, ale na wszelki wypadek skierowanie na usg przezcięmiączkowe i mocz
a co do oczka to nic neurologicznego (ufff) podejżewa lekkie przytkanie kanalika co powoduje delikatne podpuchnięcie- jutro okulista dziecięcy;(((

usg zrobiliśmy wczoraj wieczorem- wszystko ok))

dziś pobraliśmy mocz i mąż odwózł do laboratorium- ale jazda)))

więc plissss o kciuki za mocz i okulistę

no i wczoraj była chrzestana Majki- dostała metrowego prześlicznego miśka))
i dziś też mamy gości))

więc plis o wybaczenie za nieobecność i nieodnoszenie się do waszych postów, bo dopiero będę nadrabiać
iwona

[Kolina]

dzien dobry

Napisane przez brumek

A o śniegu w ogóle nie chcę słyszeć

i ja tez, ale niestety, slyszec nie chce ale przez okno go widze

gratulacje za szczepienie

my idziemy na 14:30 wiec kciukow nie puszczajcie

mam do was pytanie, wlasciwie dwa:

chcialabym mamie kupic solnice, na allegro widzialam ze mozna kupic z drewna bukowego lub bambusowego? czy ktoras z was moze pomoc ktora lepsza? trwalsza?
sobie przy okazji tez zamowie

no i co mozna kupic chlopczykowi, ktory wkrotce skonczy 3lata? klopot w tym ze oni mieszkaja w anglii, bede musiala to wyslac wiec nie moze byc to co wielkiego, no i jego mama jest... jakby to okreslic, wybredna (to siostra tz, przyslala buciki Dawidowi i tz mowi ze wypada sie zrewanzowac), pomozcie bo ja nei mam pomyslu

[nerola]

Alibany sama sie doczekać nie mogę

Zmalowana odliczmy razem z Toba
Będzie dobrze,mówię Ci.

Żanetko jak najbardziej biegunka od leków,trzeba podać probiotyk
Dziekujemy z kciuki

Zanko to fajnie,ze dostali

A wiecie,ze Iza nie ma nic a nic ząbuków?

[zanetaa88]

Ogarnęłam bajzel.
Kurzu co nie miara.

Wystawiłam świąteczne rzeczy,
ale nie podoba mi się - nie mam weny.

Jadę do Ikei po pierdy,
czy są tam wózki żebym mogła małą wozić w foteliku ?
bo nie pamiętam ?

[editka2022]

Napisane przez zanka205

witam w ten cudowny dzień
dziś Lena kończy 5 miesięcy

klask i:dla Lenki
klask i:dla Tymka ,faktycznie bohater

[brunetka2000]

Zanka buziaczki i oklaski dla Lenki

[Natka_]

Witam się i ja

U nas nocka wporządku.
Była już moja mama z prezentem, teraz czekam na teściową, ale już jestem wściekła, opiszę w klubie...

Napisane przez ellika

Ech... i mnie to gnębi. Też nie mogę narzekać na tż, bo bardzo kochany, zasypuje mnie prezentami, ale po powrocie ze szpitala nic nie dostałam No ale czekało na mnie posprzątane mieszkanko i nawet podłogi wymył Tak sobie myślę, że chyba bardzo się przejął i zapomniał o prezencie. Teraz jak to piszę, przypomniałam sobie, że jakoś 2 tygodnie po porodzie jak miałam baby bluesa i ryczałam non stop to przyniósł mi wielki bukiet czerwonych róż chyba się zrehabilitował

Oni poprostu nie pamiętają o takich rzeczach. Chyba tak jak piszesz byli zbyt przejęci nową rolą

Napisane przez Lili 83

Ja też nic nie dostałam.
Ż raczej zapomniał, nie pomyślał.
Było mi trochę przykro (chyba nadal jest)
Ale M bardzo dużo mi pomaga,
i w domu i przy Radziu.
Nie mam co narzekać

No mimo wszystko są najukochansi na świecie, nie da się ukryć

U nas maść majerankowa pomogła. A do noska krople Nasivin.
Dużo zdrówka dla Radzia

Napisane przez jacieeeee

Pomijając już fakt, że wstałam o 5 to noc była najbardziej udana z 3 ostatnich. Choć od 2 zaczął już się przebudzać co jakiś czas i w końcu wzięłam go do siebie żeby się nie męczyć.
O 7 zasnął, więc chciałam się zdrzemnąć, ale jeszcze nie zdążyłam się położyć a Dominik już wstał
No to zrobiłam sobie właśnie drugą kawę i staram się nie zwariować.
Iustyna naprawdę nie daje rady od poniedziałku. Nie chcę Wam marudzić, po prostu mam niekorzystny biometr

Wracaj tu, przepędzimy ten Twój dziadowski nastrój!

Napisane przez nerola

Nawet nie wiem jak to jest jak moje dzieci miałyby dostać zabawki od moich rodziców,chrzestnych....
Twierdzą,ze od tego sa rodzice,że po co dzieciom zabawki jak i tak zepsują i takie tam.

Dzieciaczki wątkowe kurujcie się szybciutko maleństwa

A..pod choinkę kupiłam moim maluchom tyle,że rodzice zbladną.U nas Wigilia.Dla rodziców nie mam nic,bo sami powiedzieli,ze prezentów nikomu nie robią.
No to zobacza jak sie daję na Mikołaja prezenty dla dzieci,choć i tak będzie komentarz typu:nie macie na co pieniędzy wydawać,po co im tyle,przecież mają itp.itd.....
No trudno,żyje sie dalej.
Nasze dzieci,nasz kłopot jak to rodzice mówią.
Wyżaliłam się

Przytkre to bardzo Dziadki powinni kojarzyć się raczej z ciepłem...
Dobrze, że mają takich wspaniałych rodziców

Napisane przez zanka205

witam w ten cudowny dzień
dziś Lena kończy 5 miesięcy

Iii oczywiście dla dzielnego Tymusia

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Iwonko ooo jejku, ale się na Was zwaliło wszystko na raz. Trzymam mocno

[iustyna1]

Napisane przez zanka205

witam w ten cudowny dzień
dziś Lena kończy 5 miesięcy

za 5

Napisane przez iwonap79

hej Mateczki
znowu mnie nie byuło 4 dni (to znaczy nawet się logowałam ze 2 razy, ale nie przeczytałam ani jednego posta bo "ciągle coś")
więc plissss o kciuki za mocz i okulistę

No to miałaś nieźle zalatane te 4 dni . Super, że wszystkie wyniki dobre . Kciuki? Mówisz i masz

Napisane przez Natka_

Witam się i ja

U nas nocka wporządku.
Była już moja mama z prezentem, teraz czekam na teściową, ale już jestem wściekła, opiszę w klubie...

Wywołałaś uśmiech na mej twarzy . Ja wiem, że Tobie pewnie nie do śmiechu

Brumku dla Tymka.

Kolina może jakąś fajną książeczkę? Jak będę miała chwilę, to zerknę na all

Ktoś prosił o kciuki, ale mi nie zacytowało ->

[wodaqua]

Hej!
Noc dziś jako taka, 3 karmienia o 8 pobudka. Byłam u koleżanki która ma miesięczną córkę - już zapomniałam, że dzieci mogą być takie małe i śmieszne Wypożyczyłąm jej 3 torby Zośkowych ciuchów, a niech korzysta, nie mają łatwo z kasą, więc trochę lżej im będzie a przecież nie zużyją.
Pogoda u nas pięlna: sucho, słonecznie i przyjemnie mroźno Tylko spacerować.

Napisane przez Natka_

Jasne, jutro zrobię zdjęcie, bo już zamontowałam śpiworek do fotelika, więc jutro będzie już przymiarka z Domkiem.
Na taką pogodę jaka jest obecnie, czyli 4 stopnie na plusie: body z długim rękawem, bluzka bawełniana z długim, chustka pod szyję, rajstopki, spodnie takie jak na zdjęciu, kurtka i czapka i w ten śpiworek.
Mamy taki śpiworek gdzie jest tylko dziura na pas ten pomiędzy nogami i Dominik jak się rusza to jakoś ten śpiworem idzie w górę i jest awantura, a w tym trzymają też pasy te na ramionach bo są dziury na nie.
Będzie jak znalazł też do spacerówki
[...]
Ale widzisz jak się urodził Domek to nic nie dostałam, nawet kwiatów... Do dzisiaj pamiętam, było i w sumie jest do dzisiaj mi przykro. Nie chodzi o prezent, ale cieszyłabym się nawet z głupiej róży czy czekoladki
Jak się znajoma zapytała męża co mi kupił to się mu głupio zrobiło, pytał co bym chciała, ale to już nie to samo, nic już nie chcę

Dziękuję Kochana! Podoba mi się taki śpiworek, bo nie trzeba dziecka w kombinezony pchać i koca pilnowac, więc może się skuszę
Mój też nic, a liczyłam na to, chociaż jakaś róża czy coś, ale on głowy nie ma do takich rzeczy, do niepsodzianek. Jakby on urodził, ja bym mu chatę odstroiła i w ogóle. Zapowiedziane mam Malibu moje ukochane, ale przy jakiejś tam sprzeczce o picie piwka, powiedziałam, że nie chcę takiego prezentu. Dobrze, że o urodzinach i imieninach pamięta i ma dobry gust do biżuterii Ale tą wpadkę po urodzeniu Zosi zapamiętam na długo i nie omueszkam wspomnieć przy jakiejs okazji.

Napisane przez brumek

To takie przykre, kiedy się jest dzieckiem...
Ja miałam takie jedne święta, kiedy nic nie dostałam pod choinkę Miałam jakieś 11 lat. Ja kupiłam jakiś drobiazg dla mamy (łańcuszek), razem kupiłyśmy coś dla taty, a dla mnie nic nie było. Boże, ale mi było przykro! W wstydziłam się przyznać, że to dla mnie ważne, bo by wyszło, że zalezy mi na tylko prezencie, więc cały wieczór udawałam że jest ok i się uśmiechałam tak na siłę, przez łzy
Dzieci to bardzo wrażliwy rodzaj ludzi i trzeba bardzo uważać na ich potrzeby, bo mogą być zupełnie inne niż nasze. I coś co dla nas jest głupotą, dla nich może mieć wielkie znaczenia.

Ale dzielna z Ciebie dziewczynka była i jest! Przykre to. Mi rodzice zawsze kupowali takie praktyczne prezenty, nie powtórzę tego błędu z Zosią.

Kolina, mam nadzieję, że szczepienie poszło sprawnie i bez zbędnej awantury.

Napisane przez CarmelaSoprano

Nie wyobrazam sobie zycia bez leżaczka

U nas tak samo! W leżaczku zasypia w ciągu dnia, i wpatruje się w akwarium. CZasem też ze mną w kuchni w gotuje

[iustyna1]

Kolina przejrzałam all, może coś Ci się spodoba (szukałam w książkach z dodatkami - http://allegro.pl/listing.php/showcat?id=66783&p=5):

http://allegro.pl/na-wsi-ksiazeczka-...925609305.html
http://allegro.pl/maly-woz-strazacki...926872459.html
http://allegro.pl/przygody-wesolych-...922727916.html
http://allegro.pl/moje-puzzle-trzy-k...966231130.html
http://allegro.pl/atlas-zwierzat-pra...922462943.html
http://allegro.pl/magiczne-swieta-pr...922540634.html
http://allegro.pl/zestaw-ksiazek-kub...962627180.html
http://allegro.pl/egmont-auta-kiazec...973375520.html
http://allegro.pl/moje-rajdowe-auto-...974677952.html

może popatrz na coś w tym stylu?

[dziubek79]

Napisane przez sygine

Witam
Mały szaleje w łóżeczku, to może znajdę chwilę żeby poczytać Nocka standardowa czyli pobudka o 2, o 6 i od 8 już po spaniu A teraz mały leży i się bawi swoimi stopami (kupiliśmy mu na mikołaja skarpetki lamaze z maskotkami i je podziwia ). A druga ulubiona zabawa to próba zerwania kota z ochraniacza

Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące dzieciaczki

no może uda mi się osobiście zobaczyć Twojego przezdolnego synka w styczniu mam jechać do Leszna

[wodaqua]

Napisane przez Lili 83

Radek jest chory
Kaszle i ma katar.
Nie gorączkuję.
A ja nie mam czym i z kim dostać się do lekarza....

Zdrówka!

Napisane przez mamad1

Ja też z sentymentem wspominam czasy brzuszkowe Już nigdy tak nie będzie...

Ja mam nadzieję, że jeszcze to poczuję A Wy nie myślicie o drugim dzieciątku?

Napisane przez nerola

A..pod choinkę kupiłam moim maluchom tyle,że rodzice zbladną.U nas Wigilia.Dla rodziców nie mam nic,bo sami powiedzieli,ze prezentów nikomu nie robią.

To super, ale dzieciaki będą miały radochę!!!! A starzy niech siedzą i żałują, że wnukom nie potrafią takiej radości sprawić!

Napisane przez iustyna1

Czy Wasze dzieci też budzą się i piszczą z radości, że już ranek? Moja to oczu nie może otworzyć, bo jeszcze zaspana, ale już z radości piszczy i macha wszystkimi kończynami z prędkością światła...

U mnie są usmiechy zaspane i głośne wzdychanie. Uwielbiam te przebudzenia, nawet w środku nocy!

Napisane przez zanka205

witam w ten cudowny dzień
dziś Lena kończy 5 miesięcy

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez mamad1

My dziś kończymy 4 miesiące

Wow!
Ja zawsze zapominam, że Wy kilka dni po nas świętujecie

[mamad1]

Napisane przez wodaqua

Ja mam nadzieję, że jeszcze to poczuję A Wy nie myślicie o drugim dzieciątku?

Myślimy Tylko, że jedno jest już na świecie i trzeba będzie dzielic czas i mysli na 2 Przy pierwszym to było coś nowego, innego, jedynego... Nie wiem, czy dobrze to tłumaczę...

[wodaqua]

Iwona, no dzieje się sie u Was! Trzymam kciuki za pozostałe badania!

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez mamad1

Myślimy Tylko, że jedno jest już na świecie i trzeba będzie dzielic czas i mysli na 2 Przy pierwszym to było coś nowego, innego, jedynego... Nie wiem, czy dobrze to tłumaczę...

Rozumiem o co chodzi.
Jaki planujecie odstęp?
Ja bym chciała jak najszybciej czyli od sierpnia się starać, ale zobaczymy jak się zawodowe życie Tż ułoży
Mamy wielu dzieciaków: jaki Waszym zdaniem najlepszy jest odstep miedzy dziećmi, żeby się nie zajeździć i dać radę maluchom?
Już dawno miałam zapytać o to...

[brumek]

Dziękuję za wszystkie brawa dla mojego zastrzykowego herosa To i dla mnie też poproszę, bo rano byłam na pobraniu krwi i ani razu nie zapłakałam

Napisane przez CookieMonsters

brumku, bo nie zawsze tak było. ja go znałam już kilka lat zanim się z nim związałam. świetnie si czułam z jego towarzystwie, mogliśmy przegadać całe noce, miał trudny charakter i ironiczne poczucie humoru, ale i ja taka byłam.. i tak było jeszcze pierwszy rok zanim nie zamieszkaliśmy razem - dbał o mnie, spędzaliśmy razem mnóstwo czasu, wychodziliśmy do knajpy czy kina albo na kolacje, gotowaliśmy i robiliśmy burdel w kuchni u jego mamusi no i co tu dużo gadać, seks z nim był świetny, a to dla nastolatki, jak ja wtdy nowe odkrycie, coś innego od nieporadnych rówieśników ale jak zamieszkaliśmy razem to z dnia na dzień zmiana o 180stopni.. nagle skonczyly mu sie tmaty do rozmow, choc mi nie przestał mieć cokolwiek do powiedzenia w jakimkolwiek temacie, wczesniej potrafiliśmy dyskutować nawet o rozwoju chinskiej gospodarki ni zauwazal mnie, wszystko spadlo na mnie, choc obiecywał złote gorym typu ze on bedzie gotowal, bo ja nie umialam jeszcze wtedy itp.. ach, no i urwal sie ten niesamowity seks, wiecznie słyszałam ze zmeczony.. ale na seksczaty i sekstelefony to sile miał ja do tej pory staram sie o siebie dbac, dobrze wygldac.. zanim nie zamiszkalismy razm to to docenial, traz nie uslysze juz nic milego. on natomiast przestal dbac o to jak wyglada.. to byl baaaaaardzo dlugi i powolny rozpad pozycia a zapowiadalo sie naprawde cudownie, gdyby tak nie bylo, nigdy bym sie z nim nie zwiazala

Cookie, to takie smutne Zasługujesz na fajnego, troskliwego i inteligentnego faceta. Za młoda, za ładna i za bystra jesteś, żeby sobie życie zmarnować!

Napisane przez iwonap79

.
w poniedziałek poszlismy na kontrolę do pediatry ws dużej główki i jej szybkiego przyrostu. stwierdziła, że mieści się w normie, ale górnej granicy i na wszelki wypadek zrobimy badania;(
do tego moje podejzenie o opadanie powieki potwierdziłą i kazała też o tym powiedzieć neurologowi;(
no i jeszcze 3 białe kropki w buzi małej (na dziąsłach, ale nie na górze gdzie zabki tylko z przodu) stwierdziła, że to chyba zeby, ale nie jest pewna bo są na wysokości 3 czy 4 a dzieciom e zabki ostatnie wychodzą, no i zle umiejscowione;((((

i tak udało mi się już na wtorek umówiić do neurologa- ten stwierdził, że wszytsko suuuuper, i on by w życiu nie czepił się główki bo jest w 50 centylu, ale na wszelki wypadek skierowanie na usg przezcięmiączkowe i mocz

Matko, to się musiałaś namartwić, biedaku
Ale najważniejsze że neurologicznie ok. W głowie się nie mieście że przy głó∑ce na 50 centylu lekarz tak może nastraszyć rodziców My mieliśmy podobnie - zdrowe dziecko, a pediatra straszy i się doszukuję
A zęby faktycznie dziwnie idą, ale skoro to nic złego, to tylko się cieszyć, że Twoje dziecko to taki indywidualista

Napisane przez Kolina

my idziemy na 14:30 wiec kciukow nie puszczajcie

Ja poszło na szczepieniu?

Ja stolnicę mam silikonową i jestem bardzo zadowolona, bo zwijam ją po robocie i nie zajmuje miejsca

Napisane przez zanetaa88

Jadę do Ikei po pierdy,
czy są tam wózki żebym mogła małą wozić w foteliku ?
bo nie pamiętam ?

Są wózki. A co kupiłaś?

Napisane przez wodaqua

Ale dzielna z Ciebie dziewczynka była i jest! Przykre to. Mi rodzice zawsze kupowali takie praktyczne prezenty, nie powtórzę tego błędu z Zosią.

Tak, tak, tak! MOje dziecko też będzie miało radosne, beztroskie dziecieństwo. Praktyczna to może być reszta życia. A najbliższe lata mają być wesołe i pełne niepotrzebnych zabawek!

Napisane przez mamad1

Myślimy Tylko, że jedno jest już na świecie i trzeba będzie dzielic czas i mysli na 2 Przy pierwszym to było coś nowego, innego, jedynego... Nie wiem, czy dobrze to tłumaczę...

Świetnie tłumaczysz Tak samo myślę, że tylko w pierszej ciąży człowiek może sobie pozwolić na takie delektowanie się tym stanem Bo w kolejnej to już ma się to pierwsze dziecko, któremu trzeba poświęcić większość czasu, a nie tylko głaskać się po brzuszku i mieć się za pępek świata