Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[CarmelaSoprano]

Napisane przez brunetka2000

Ja zamawiałam i przyszła mi próbka Bebilon 2, śliniaczek i książeczka. Ale nie widzę, tego teraz Jak chcesz mogę ci oddać mleczko i książeczkę

Dzieki, musze dobrze u nich poszperać, bo napewno dalej maja te probki, musza sie jakos promowac

[Madziulka_17]

Napisane przez CarmelaSoprano

Dziewczyny zamawiałyście próbki z BEBILONU, bo własnie grzebie na ich stronie i nie widze gdzie sie zamawia...

Kurczę ja nie kojarzę żebym zamawiała, a mi przysłali

[mamad1]

Napisane przez wodaqua

Oj chyba koleżanka zawodowo wykształcona w dzidzinie rozwoju dziecięcego... Przypomnij się zawodowo - ja nie pamiętam albo nie pisałaś czym się zawodowo zajmujesz lub jakie masz wykształcenie - przepraszam za bezpośredniość, jak nie chcesz to nie pisz

Skończyłam Nauki o Rodzinie- "magister familiologii" czy coś w tym stylu Teraz próbuję wprowadzić teorię w praktykę Miało być przyczyna-skutek. Chyba- skleroza mnie dopadła i coraz uboższe mam słownictwo

[Lili 83]

Moja mama dała mi dzisiaj jasno do zrozumienia, że wg niej cc to jest NIC!

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Idę spać.
Dobranoc

[jacieeeee]

Dziewczyny doradźcie. Dominik ma wysypkę. Drobne, czerwone kropeczki na brzuszku i rączkach. Obstawiam 3 opcje , co o tym myślicie:
- potówki ( ale raczej go nie przegrzewam)
- uczulenie na sok jabłkowy (podałam w poniedziałek 40ml i wczoraj 30 ml, dziś już nie)
- uczulenie na marchewkę ( dostaje od poniedziałku marchewkę z ziemniakiem po 3 łyżeczki )

Coś mi się rzuciło w oczy w poniedziałek, ale było tego mało i nie byłam pewna, ale dziś już wyraźnie widać.

Jeśli to alergia pokarmowa, to jak szybko znika? Bo potówki rano powinny być bledsze, a jeśli uczulenie na jedzonko to ile się utrzymuje?
Podać jutro znowu marchew?
Jabłko odstawiłam, bo chyba po tym miał problemy z brzuchem.
A teraz zastanawiam się czy z marchwią też nie poczekać i nie wrócić do dyni, bo dziś soku nie dostał, a też brzuch dokuczał.
A może spróbować szpinak?

Ech... głupia jestem. Mieszam Wam

[dziubek79]

Napisane przez Lili 83

Moja mama dała mi dzisiaj jasno do zrozumienia, że wg niej cc to jest NIC!

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Idę spać.
Dobranoc

nie ona jedna ma niestety takie zdanie ... często się spotykam z taką opinią, że cc to byle co, że to wcale nie czyni kobietą a przynajmniej nie tak jak poród naturalny. Tylko ja się pytam jak tak można, cc to nie był mój wybór tylko konieczność ratowania mnie i dziecka. Wkurza mnie takie podejście do sprawy tym bardziej, że 12h męczyłam się z mega skurczami. I sama bardzo żałuję, że nie urodziłam naturalnie ale co ja mogłam zrobić



Jacieeee ja to nie ekspert ale potwierdza się zasada rozszerzania po 1 produkcie. Wtedy wiadomo z czego ewentualna alergia. Nam pediatra powiedziała żeby nowy produkt podawać przez 5 dni bo jak ma coś wyjść to po takim czasie wyjdzie, po krótszym niekoniecznie. Myślę, że żeby Dominik odpoczął od problemów brzuszkowych warto odstawić wszystko i po kilku dniach spróbować jeden nowy składnik. U nas jabłuszko jest przyczyną wysypki na buzi. Nic innego go nie uczula. Wg mnie potówki to raczej nie są. A zmieniałaś środek piorący ??

[jacieeeee]

Napisane przez dziubek79

Jacieeee ja to nie ekspert ale potwierdza się zasada rozszerzania po 1 produkcie. Wtedy wiadomo z czego ewentualna alergia. Nam pediatra powiedziała żeby nowy produkt podawać przez 5 dni bo jak ma coś wyjść to po takim czasie wyjdzie, po krótszym niekoniecznie. Myślę, że żeby Dominik odpoczął od problemów brzuszkowych warto odstawić wszystko i po kilku dniach spróbować jeden nowy składnik. U nas jabłuszko jest przyczyną wysypki na buzi. Nic innego go nie uczula. Wg mnie potówki to raczej nie są. A zmieniałaś środek piorący ??

Nie zmieniałam proszku.
No właśnie najpierw dałam dynie z ziemniakiem przez 5 dni i było ok.
Potem 3 dni marchew z ziemniakiem. Niepotrzebnie tylko podałam jeszcze ten sok jabłkowy, ale bałam się zaparć po marchwi I teraz nie wiem czy marchew czy ten sok Co za k l i p a ze mnie

[Lili 83]

Napisane przez jacieeeee

Dziewczyny doradźcie. Dominik ma wysypkę. Drobne, czerwone kropeczki na brzuszku i rączkach. Obstawiam 3 opcje , co o tym myślicie:
- potówki ( ale raczej go nie przegrzewam)
- uczulenie na sok jabłkowy (podałam w poniedziałek 40ml i wczoraj 30 ml, dziś już nie)
- uczulenie na marchewkę ( dostaje od poniedziałku marchewkę z ziemniakiem po 3 łyżeczki )

Coś mi się rzuciło w oczy w poniedziałek, ale było tego mało i nie byłam pewna, ale dziś już wyraźnie widać.

Jeśli to alergia pokarmowa, to jak szybko znika? Bo potówki rano powinny być bledsze, a jeśli uczulenie na jedzonko to ile się utrzymuje?
Podać jutro znowu marchew?
Jabłko odstawiłam, bo chyba po tym miał problemy z brzuchem.
A teraz zastanawiam się czy z marchwią też nie poczekać i nie wrócić do dyni, bo dziś soku nie dostał, a też brzuch dokuczał.
A może spróbować szpinak?

Ech... głupia jestem. Mieszam Wam

Może być alergia pokarmowa.
Ja jak zeżarłam całą paczkę chrupek kukurydzianych to Radkowi cały brzuch zesypało,
właśnie takie drobne krosteczki i było ich MILIONY!
po 1,5-2 dniach zeszło.

Napisane przez dziubek79

nie ona jedna ma niestety takie zdanie ... często się spotykam z taką opinią, że cc to byle co, że to wcale nie czyni kobietą a przynajmniej nie tak jak poród naturalny. Tylko ja się pytam jak tak można, cc to nie był mój wybór tylko konieczność ratowania mnie i dziecka. Wkurza mnie takie podejście do sprawy tym bardziej, że 12h męczyłam się z mega skurczami. I sama bardzo żałuję, że nie urodziłam naturalnie ale co ja mogłam zrobić

Ja też nie z wyboru,
fakt, przerażała mnie wizja porodu naturalnego ale wiem, że dałabym sobie radę.
Przykro mi, że własna matka ma takie podejście i jeszcze się z tym nie czai.
Obnosi się, że sama piątkę dzieci urodziła i wszystkie naturalnie.

[dziubek79]

Napisane przez jacieeeee

Nie zmieniałam proszku.
No właśnie najpierw dałam dynie z ziemniakiem przez 5 dni i było ok.
Potem 3 dni marchew z ziemniakiem. Niepotrzebnie tylko podałam jeszcze ten sok jabłkowy, ale bałam się zaparć po marchwi I teraz nie wiem czy marchew czy ten sok Co za k l i p a ze mnie

to może faktycznie jabłko, nie raz mi mówiono że wbrew pozorom to bardzo uczulający owoc. Odstaw może jabłuszko i poczekaj czy zejdzie wysypka.

[jacieeeee]

Napisane przez dziubek79

to może faktycznie jabłko, nie raz mi mówiono że wbrew pozorom to bardzo uczulający owoc. Odstaw może jabłuszko i poczekaj czy zejdzie wysypka.

Soku już dziś nie podawałam Tylko myślę czy dać jutro tą marchew z ziemniakiem czy wstrzymać się parę dni ...

[Lili 83]

Brumek właśnie ugotowałam krochmal wg Twojego przepisu
I teraz sto pytań do...
1) całą tą miksturę do wanienki wlać? (ugotowane na 1L)
2) dodawać jakiegoś płynu do kąpieli do wanienki, czy sam krochmal?
3) po kąpieli balsamować czymś?

Chyba tyle...
A i jak ugotowałam dzisiaj to może być na jutro? hehe ale wyszło zdanie
Czy lepiej tak na świeżo gotować?



Wracając do tematu książek to polecam jeszcze Charlotte Link. Niemiecka pisarka. Przeczytałam ostatnio dwie książki jej i podobały mi się. "Echo winy" i "Dom sióstr".

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Teraz idę już spać, na poważnie.
Jutro poczytam co napisały nocne marki

[agadus]

dziewczyny macie pozdrowienia od Mariny, była dzisiaj z Igorkiem u lekarza, u nich wszystko ok, odezwie sie jak podłączą im neta

[zanetaa88]

Kajool ratuj mnie. Kiedyś pisałaś coś o GRADÓWCE i Ja to chyba mam. Oko mnie boli, jakbym limo miała, czerwone napuchnięte i z tego czegoś sączy mi się coś nie wiem co. Jak to moge leczyć? wyczytałam, że zabiegi są jakieś :strach-drzwi:

Jacieee JA obstawiam jabłko. Podałam Emi w słoiczku i miała krostki na buzi, zrobiłam dzisiaj to samo i zobaczymy co jutro,ale jabłko właśnie lubi uczulać.Kiedy wybierasz się na te zakupy ?

Mąż wrócił.
Dzisiaj finał Top Model

[dziubek79]

Napisane przez jacieeeee

Soku już dziś nie podawałam Tylko myślę czy dać jutro tą marchew z ziemniakiem czy wstrzymać się parę dni ...

ja bym wstrzymała się z podawaniem czegoś innego niż mleczko do momentu zejścia wysypki a potem na spokojnie zaczęłabym od marchewki znowu. Myslę, że jeśli to uczulenie jest od soczku to po góra dwóch dniach powinno zniknąć .

[zanetaa88]

Napisane przez Lili 83

Brumek właśnie ugotowałam krochmal wg Twojego przepisu
I teraz sto pytań do...
1) całą tą miksturę do wanienki wlać? (ugotowane na 1L)
2) dodawać jakiegoś płynu do kąpieli do wanienki, czy sam krochmal?
3) po kąpieli balsamować czymś?

Chyba tyle...
A i jak ugotowałam dzisiaj to może być na jutro? hehe ale wyszło zdanie
Czy lepiej tak na świeżo gotować?

JA nei Brumek ale z tego co pamiętam.
1.Daje wszystko
2.Ja daje sam krochmal.On generalnie jest na uczulenia i na piękną gładką skórę, kiedy połączysz go z innym składnikiem nie będzie już to samo - moje zdanie.
3.Ja parafiną smaruję.

Wczoraj wzięłam przedwczorajszy krochmal i ciaperlaka wyszła.Moja teściowa jakoś umiała z niego zrobić nowe cudo,ale mi nie wyszło.Preferuje na świeżo.

Pytałaś mnie kiedyś o czarną porzeczkę,u mnie nie uczulała,ale chyba małe zatwardzenie spowodowała.

[jacieeeee]

Napisane przez zanetaa88

Jacieee JA obstawiam jabłko. Podałam Emi w słoiczku i miała krostki na buzi, zrobiłam dzisiaj to samo i zobaczymy co jutro,ale jabłko właśnie lubi uczulać.Kiedy wybierasz się na te zakupy ?

Mąż wrócił.
Dzisiaj finał Top Model

Nie wybieram się. Z kasą krucho
Top Model obejrzę pewnie jutro bo dziś TŻ mecz ogląda
Może i jabłko. Może odstawię wszystko do soboty i w spróbuję znowu dać tą marchewkę. Sama nie wiem

[Kajool]

Napisane przez zanetaa88

Kajool ratuj mnie. Kiedyś pisałaś coś o GRADÓWCE i Ja to chyba mam. Oko mnie boli, jakbym limo miała, czerwone napuchnięte i z tego czegoś sączy mi się coś nie wiem co. Jak to moge leczyć? wyczytałam, że zabiegi są jakieś :strach-drzwi:

Jacieee JA obstawiam jabłko. Podałam Emi w słoiczku i miała krostki na buzi, zrobiłam dzisiaj to samo i zobaczymy co jutro,ale jabłko właśnie lubi uczulać.Kiedy wybierasz się na te zakupy ?

Mąż wrócił.
Dzisiaj finał Top Model

chyba bez wizyty u okulisty sie nieobedzie. Da ci kropelki. Jak nie pomoga, to zabieg. Teraz nagrzewaj to, rob cieple kompresy.

[iustyna1]

Napisane przez jacieeeee

Nie wybieram się. Z kasą krucho
Top Model obejrzę pewnie jutro bo dziś TŻ mecz ogląda
Może i jabłko. Może odstawię wszystko do soboty i w spróbuję znowu dać tą marchewkę. Sama nie wiem

to jak Tż mecz ogląda, to siedź tu z nami

[zanetaa88]

Napisane przez jacieeeee

Nie wybieram się. Z kasą krucho
Top Model obejrzę pewnie jutro bo dziś TŻ mecz ogląda
Może i jabłko. Może odstawię wszystko do soboty i w spróbuję znowu dać tą marchewkę. Sama nie wiem

A Ja też nie oglądnę antenę mam zepsutą i nikomu się nie chce iść jej naprawić a to tylko kwestia wsadzenia je w odpowiednie miejsce
Odstaw.To jest najlepsze wyjście, choć pewnie znając mnie, gdybym czuła ze to jabłko to nadal podawałabym marchewkę,bo jak by marchewka uczulała to krostki by nie znikały,tylko by ich było więcej,ale to Ja taki typ jestem...czasem nie lubię czekać i coś czuje że TY też tak masz...

choć wiesz co, odstaw.

NO mam pytanie:
1.Jak wiecie, że np deserek jabłko nie uczula, zaczynacie podawać np:marchewkę z ziemniaczkiem to czy kiedy podajecie obiadek to potem deserek,czy na okres wprowadzania obiadku z deserka rezygnujecie?

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez Kajool

chyba bez wizyty u okulisty sie nieobedzie. Da ci kropelki. Jak nie pomoga, to zabieg. Teraz nagrzewaj to, rob cieple kompresy.

Boże nie!
Wyglądam jakby mąż mnie pobił
Te ciepłe kompresy to jak robić? oko czymś zakryć ?
Masakra jakaś...

[brumek]

Napisane przez aania_20

chyba sporo....? A jakie ma wyniki, mówiłaś że dobre? Adasiowi już nie muszę podawać, miał w dolnych granicach normy, dawałam mu po 1 ml i wyniki wyszły wzorowe

Aniu, na ostatniej morfologii hemoglobina była 9,7. Norma jest od 10 w górę zdaję się.

Napisane przez mamad1

Skończyłam Nauki o Rodzinie- "magister familiologii" czy coś w tym stylu Teraz próbuję wprowadzić teorię w praktykę Miało być przyczyna-skutek. Chyba- skleroza mnie dopadła i coraz uboższe mam słownictwo

Brzmi super ciekawie Nawet nie wiedziałam że są takie studia. Było dużo psychologii? Opowiedz coś, bo brzmi naprawdę fajnie
(I kurde akurat Ty, wykształcona w tym temacie, masz taką straszą teściową, która na każdym kroku chce Cię pouczać )

Napisane przez Lili 83

Brumek właśnie ugotowałam krochmal wg Twojego przepisu
I teraz sto pytań do...
1) całą tą miksturę do wanienki wlać? (ugotowane na 1L)
2) dodawać jakiegoś płynu do kąpieli do wanienki, czy sam krochmal?
3) po kąpieli balsamować czymś?

A i jak ugotowałam dzisiaj to może być na jutro? hehe ale wyszło zdanie
Czy lepiej tak na świeżo gotować?

Lili, ja robię tak:
1. całość wlewam do wanienkim i mieszam, żeby się równomiernie ciepło rozprowadziło
2. ja używam żelu do mycia i nie dolewam go do wanienki, ale normalnie namydlam Tymkcia i spłukuję tą wodą z krochmalem. Także jakiś "myjoł" zawsze jest, nie tylko sam krochmal, bo ten potu/brudu nie zmyje
3. ja nie smaruję niczym (poza kremem do pupy)

Krochmal gotuję codziennie świeży.

Napisane przez agadus

dziewczyny macie pozdrowienia od Mariny, była dzisiaj z Igorkiem u lekarza, u nich wszystko ok, odezwie sie jak podłączą im neta

Ufff, dobrze że do niej napisałaś
Za neta, co by szybko drań jeden wrócił


Przyszedł do mnie ten konik morski i załamka Jest cudny, ale chyba nie działa. Tzn. brzuszek świeci i melodyjki się włączają, ale wyłączają sie po kilku sekundach, a nie po 5 minutach, jak napisali w instrukcji Miała któraś z Was taki problem? Chyba będę musiała reklamować...

[dziubek79]

Napisane przez brumek

Aniu, na ostatniej morfologii hemoglobina była 9,7. Norma jest od 10 w górę zdaję się.

Brzmi super ciekawie Nawet nie wiedziałam że są takie studia. Było dużo psychologii? Opowiedz coś, bo brzmi naprawdę fajnie
(I kurde akurat Ty, wykształcona w tym temacie, masz taką straszą teściową, która na każdym kroku chce Cię pouczać )

Lili, ja robię tak:
1. całość wlewam do wanienkim i mieszam, żeby się równomiernie ciepło rozprowadziło
2. ja używam żelu do mycia i nie dolewam go do wanienki, ale normalnie namydlam Tymkcia i spłukuję tą wodą z krochmalem. Także jakiś "myjoł" zawsze jest, nie tylko sam krochmal, bo ten potu/brudu nie zmyje
3. ja nie smaruję niczym (poza kremem do pupy)

Krochmal gotuję codziennie świeży.

Ufff, dobrze że do niej napisałaś
Za neta, co by szybko drań jeden wrócił


Przyszedł do mnie ten konik morski i załamka Jest cudny, ale chyba nie działa. Tzn. brzuszek świeci i melodyjki się włączają, ale wyłączają sie po kilku sekundach, a nie po 5 minutach, jak napisali w instrukcji Miała któraś z Was taki problem? Chyba będę musiała reklamować...

u nas działa właśnie te 5 minut reklamuj jesli sam się szybciej wyłącza !!

Napisane przez zanetaa88

NO mam pytanie:
1.Jak wiecie, że np deserek jabłko nie uczula, zaczynacie podawać np:marchewkę z ziemniaczkiem to czy kiedy podajecie obiadek to potem deserek,czy na okres wprowadzania obiadku z deserka rezygnujecie?[COLOR="Silver"]

zasadą jest wprowadzanie nowych rzeczy pojedynczo , żeby wiedzieć co ewentualnie uczula.

to ja Cię tu zapraszam a Ty zero reakcji

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez brumek

Przyszedł do mnie ten konik morski i załamka Jest cudny, ale chyba nie działa. Tzn. brzuszek świeci i melodyjki się włączają, ale wyłączają sie po kilku sekundach, a nie po 5 minutach, jak napisali w instrukcji Miała któraś z Was taki problem? Chyba będę musiała reklamować...

poszukałam na necie i babki piszą , że jest tam w środku jakis plastik (blokada) który trzeba w całości usunąć , masz tu linka do forum i tego tematu , może akurat to ten sam problem :
http://www.dobramama.pl/pokaz/16347/...z_fisher_price

[youyou]

brumek może mu baterie padły i wystarczy wymienić, tam są chyba zwykłe paluszki.
Albo właśnie tak jak dziubek pisze, trzeba blokadkę wyjąc bo ona jest do sklepu tylko żeby w sklepie nie grałanon stop a tylko demonstracyjnie



Co do odstępu między dzieciakami to ja uważam ze im mniej tym lepiej
skąd wiedziałyście że to napiszę?

a tak serio to zalezy od warunków, sytuacji mieszkaniowej, sytuacji ze żlobkami, ewentualną pomocą, bo samemu przy takich maluchach jest ciężko.
Wiadomo każdy da radę --> patrz nerolka


ja jakbym miał świadomie się decydować to pewnie do dziś bym się nie zdecydowała na drugie..
ale z drugiej strony dziś wiem że z drugim dzieckiem jest zdecydowanie łatwiej, człowiek ma już doświadczenie, dziecko nie jest tak nowością i jest dużo prostsze "w obsłudze". Jest się lepiej zorganizowanym,
Teraz mi się wydaje ze z dwójką dzieci lepiej jesteśmy zorganizowani, więcej w domu mam zrobione niż jak byłam z jednym Filipem.

[telik]

Się napisałam i mi wszytko zżarło

wiec może choć w skrócie
aniu pytałaś czemu się wzbraniałam od leżaczka- zgodnie z opinią fizjoterapeuty z SR leżaczki, huśtawki i bujaczki mogą mieć negatywny wpływ na kręgosłup niemowlaczka i nie zaleca się sadzać tam dziecko na dłuej niż 20 minut, dopóki dzieciaczek nie zacznie samodzielnie siadać.

Nie widziałam sensu wiec zakupu takiego sprzętu, kładłam jasia w kojcu na płasko
albo na kocyku na podłode też na płasko albo na brzuszku. No ale skoro dostał taki prezent to skorzystam z tych kilkunastu minut - a i Jasiowi się podoba
agaG Majorka brzmi świetnie a zdradzisz z jakiego biura, bo tez jestem w trakcie szukania oferty
Brawa dla Lenki za 5 miesięcy
aha i mamad1 dla was też gratki za 4 miesiące
Brumeczku smutna ta ta Twoja historia wigilijna z dzieciństwa. Dzieciaczki to takie wrażliwe osoby i to właśnie my mamy musimy pilnować takich małych wielkich spraw jak choćby mały uponinek pod Choine, na urodziny, na dzień Dziecka itd

gratuluję męstwa i odwagi Tymonka

my jutro też mamy szcepienia wiec prosze pokornie o kciuki

na pewno kogoś pominełam

dziś kolejny intensywny dzień Johnego
ten mój syn stał się taaaaki aktywny że jestem zdumiona i padnięta zarazem

[wodaqua]

Napisane przez mamad1

Skończyłam Nauki o Rodzinie- "magister familiologii" czy coś w tym stylu Teraz próbuję wprowadzić teorię w praktykę Miało być przyczyna-skutek. Chyba- skleroza mnie dopadła i coraz uboższe mam słownictwo

To chyba ciekawe studia były, co? Pracowałaś w zawodzie? Można chyba po tym w szkole naukę o rodzinie prowadzić, czy co tam teraz mają.

Napisane przez Lili 83

Moja mama dała mi dzisiaj jasno do zrozumienia, że wg niej cc to jest NIC!

CC to jest COŚ, to jest operacja, ingerencja w ciało, przecinanie chyba nawet 4 warstw, niesie zagrożenia większe niż SN, ale niestety nie wszyscy o tym wiedzą Ale złą markę robią kobiety, które mają CC na żądanie i potem reszta cierpi.

Napisane przez zanetaa88

Dzisiaj finał Top Model

Czekam... Kogo obstawiacie na Tap Madl?

[brumek]

Napisane przez dziubek79

poszukałam na necie i babki piszą , że jest tam w środku jakis plastik (blokada) który trzeba w całości usunąć , masz tu linka do forum i tego tematu , może akurat to ten sam problem :
http://www.dobramama.pl/pokaz/16347/...z_fisher_price

Tak, tak!!! Znalazłam to samo, tuż po tym jak tu zapytałam. I mąż już go rozkręcił i szuka tego magicznego guzika Nawet mówi, że go widzi, tylko ciężko się do niego dostać.

Napisane przez youyou

brumek może mu baterie padły i wystarczy wymienić, tam są chyba zwykłe paluszki.
Albo właśnie tak jak dziubek pisze, trzeba blokadkę wyjąc bo ona jest do sklepu tylko żeby w sklepie nie grałanon stop a tylko demonstracyjnie

Baterie są ok, bo nówki włożyłam. To na pewno ten guziczek

Napisane przez youyou

Co do odstępu między dzieciakami to ja uważam ze im mniej tym lepiej
skąd wiedziałyście że to napiszę?

To chciałam usłyszeć Bo ja poważnie myślę, żeby za "prace" nad drugim wziąć się około sierpnia, bo marzy mi się urodzić w okolicach maja

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Działa!!!

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez telik

Dzieciaczki to takie wrażliwe osoby i to właśnie my mamy musimy pilnować takich małych wielkich spraw jak choćby mały uponinek pod Choine, na urodziny, na dzień Dziecka itd


my jutro też mamy szcepienia wiec prosze pokornie o kciuki

Dokładnie tak!

A kciuki oczywiście już idą w ruch

[wodaqua]

Napisane przez brumek

Przyszedł do mnie ten konik morski i załamka Jest cudny, ale chyba nie działa. Tzn. brzuszek świeci i melodyjki się włączają, ale wyłączają sie po kilku sekundach, a nie po 5 minutach, jak napisali w instrukcji Miała któraś z Was taki problem? Chyba będę musiała reklamować...

A nie kupiłaś go czasem z Allegro gdzie na aukcji było napisane, że się wyłącza czy coś? Bo ja ostatnio taką widziałam, może to akurat ta?

[brumek]

Napisane przez wodaqua

A nie kupiłaś go czasem z Allegro gdzie na aukcji było napisane, że się wyłącza czy coś? Bo ja ostatnio taką widziałam, może to akurat ta?

Na allegro, ale kupiłam nowy. Nie było nic o wyłączaniu. Ale już jest ok. Mąż został bohaterem w swoim domu i naprawił dziecku konika morskiego

[wodaqua]

Napisane przez youyou

Co do odstępu między dzieciakami to ja uważam ze im mniej tym lepiej
skąd wiedziałyście że to napiszę?

a tak serio to zalezy od warunków, sytuacji mieszkaniowej, sytuacji ze żlobkami, ewentualną pomocą, bo samemu przy takich maluchach jest ciężko.
Wiadomo każdy da radę --> patrz nerolka


ja jakbym miał świadomie się decydować to pewnie do dziś bym się nie zdecydowała na drugie..
ale z drugiej strony dziś wiem że z drugim dzieckiem jest zdecydowanie łatwiej, człowiek ma już doświadczenie, dziecko nie jest tak nowością i jest dużo prostsze "w obsłudze". Jest się lepiej zorganizowanym,
Teraz mi się wydaje ze z dwójką dzieci lepiej jesteśmy zorganizowani, więcej w domu mam zrobione niż jak byłam z jednym Filipem.

O tak, doświadczenie jest przy drugim dziecku już niezłym ułatwieniem.
Jeju, już sama nie wiem, wszystkie argumenty są dobre, może życie samo za nas zdecyduje? Chyba byłoby najlepiej

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez brumek

Na allegro, ale kupiłam nowy. Nie było nic o wyłączaniu. Ale już jest ok. Mąż został bohaterem w swoim domu i naprawił dziecku konika morskiego

No brawa dla Pana Męża!

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez telik

wiec może choć w skrócie
aniu pytałaś czemu się wzbraniałam od leżaczka- zgodnie z opinią fizjoterapeuty z SR leżaczki, huśtawki i bujaczki mogą mieć negatywny wpływ na kręgosłup niemowlaczka i nie zaleca się sadzać tam dziecko na dłuej niż 20 minut, dopóki dzieciaczek nie zacznie samodzielnie siadać.

Trzeba o tym pamiętać!

Telik, a jak się ma Twoja rodzinka, której się mieszkanie spliło?

za jutrzejsze szczepienie!

[iustyna1]

Napisane przez youyou

Co do odstępu między dzieciakami to ja uważam ze im mniej tym lepiej
skąd wiedziałyście że to napiszę?

Bo my się już troszkę znamy

[dziubek79]

Napisane przez brumek

Na allegro, ale kupiłam nowy. Nie było nic o wyłączaniu. Ale już jest ok. Mąż został bohaterem w swoim domu i naprawił dziecku konika morskiego

Brumek Ty wredziolu już drugi raz nabijasz się z mojego pracodawcy