Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[czubasek20]

Napisane przez pozycja77

Bezsenność nie, raczej w drugą stronę,mogę spać i spać przy takiej pogodzie. Problemem jest tylko znalezienie wygodnej pozycji do spania - ciągle się wierce, przekręcam, bolą mnie żebra... śpie z kołdrą pod prześcieradłem żeby było bardziej miękko, a najchętniej do "barłogu" dodałabym jeszcze jedną kołdrę, ale już nie mam jak księżniczka na ziarnku grochu

ja tylko musze miec poduszkę miedzy nogami a i tak budze się z nogą zarzuconą na Tzta a poducha lezy na podłodze

Napisane przez MissZuzia

kolejny dzień beznadziejnej deszczowej pogody, szczerze to wolałabym zasypanie śniegiem bo jest milej, przyjemniej i jaśniej


to każde marcepanowe możecie mi odsyłać, bo ja je UWIELBIAM I tylko na nie czyham w Merci




daj znać co tam znajdą
kciuki za wizytę

Ja tez wolę snieg niż taką paćkę. Przedwczoraj u nas w nocy padało i było tak przyjemnie biało a do rana wszystko stopniało. No i z rana też śnieg prószył ale się wszystko roztopiło

To ja moge Ci podesłać, bo mam trzy opakowania otworzone i zostały w nich tylko marcepanowe

[Dark lady]

No u mnie zatrudnili całkowicie nowe osoby, które zajmują się tylko tym co ja robiłam. Generalnie uważam że jakby chcieli to by mnie przyjęli, ale to jest taka firma w której układy rządzą a nie efektywność pracy i wyniki, a ja się skupiałam na obowiązkacha a nie podlizywaniu . Mam nadzieję że tym wszystkim które chcą wrócić na "stare śmieci" uda się to

Też nie lubię takiej pogody.

[annyonne]

Dzieńdoberek Mamusie

Nadrobi,lam, bo wczoraj po 18 padłam... Odpisuję na co pamiętam

Pearl - kciukasy z sił całych trzymamy z Konradkiem Zobaczysz, ni taki diabeł straszny jak go malują

Dark Lady - ja pracuję w samorządówce i mam umowę na czas nieokreślony od kilku lat więc pomimo że na moje miejsce zatrudniono osóbkę to jest to zatrudnienie na podstawie umowy na zastępstwo więc póki co jestem spokojna. A do pracy planuję wrócić we wrześniu na początku macierzyński, potem urlop za 2011 i ciut urlopu z 2012 i myślę że będzie git

Coś jeszcze miałam napisać... Eh skleroza ciążowa

[bambusiek]

Napisane przez AgaMili

Mam z 7 stron do nadrobienia. No więc najpierw o mnie a potem nadrabiam.
W pracy doznałam szoku i aż mi łzy w oczach stanęły. Dostałam wieeelki bukiet kwiatów, mnóstwo prezentów kartkę na której każdy napisał coś od siebie (aż się wzruszyłam czytając) i wszyscy robili sobie ze mną zdjęcia. Dostałam:
- kapcie z zestawem do pilingu nóg
- kosmetyczkę z kosmetykami do kąpieli
- walizeczkę z lakierami do paznokci oraz dodatkami do zdobienia paznokci i zestaw do maniciru
- walizeczkę z cieniami do powiek, rózami i pudrami, pędzeli do malowania , kredka do oczu, eyeliner
- ferrero roche
- wiśnie w likierze
- kadzidelka
- filetowy kwiat w doniczce (szefowa pamiętała ze mam filetowe kanapy w salonie)
- kubek z reniferem, pluszak i żelki dla Milenki
A dla dzidziusia powiedzieli, że są przesądni więc dopiero po porodzie coś kupią
W sumie wyszłam z pracy z 3 wielkimi torbami prezentowymi, bukietem kwiatów i kwiatem w doniczce. Dobrze, że tż po mnie przyjechał
Jak mi prześlą zdjęcia na maila to wkleję w klubie moją ekipę . Umówiłam się że wracam w maju i mam ich często odwiedzać.
A najbardziej podobała mi się ta kartka "odchodzisz z pracy bo będziesz miała dzidziusia" w której wszyscy mi coś napisali, za czym kto będzie tęsknił i jaka byłam

Ok idę nadrabiać

Super prezenty ekstra, ale przede wszystkim sama atmosfera

Napisane przez AgaMili

Zrobiłam remanent ubranek. Wszystko wyprasowane , czeka juz w komodzie. A więc, wszystko na rozmiar newborn (50cm/56cm/62cm)

• 7x czapeczki
• 3x niedrapki
• 2x grube rękawiczki
• 2x papucie
• 5x sweterki
• 2x kamizelki
• 3x bluzy
• 1x dres (góra i dół)
• 5x spodnie ( sztruksy i jeansy)
• 2x ogrodniczki ( 1 jeansowe i 2 sztruksowe)
• 11x spodenki bawełniane/ półśpiochy
• 2x piżamki (półśpiochy + koszulka) - 1tygrysek i 1 myszka mickey
• 3x rampers
• 18x body z krótkim rękawem
• 16x śpiochy/ pajace
• 5x koszulki z długim rękawem
• 13x body z długim rękawem
• 1x rajstopki
• 18x skarpertki
• 1 kombinezon
• 2 lżejsze kurtki
• 1 gruba kurtka

Poza tym kilka par bucików i ubranka w rozmiarze 68cm.

Wg tego co piszesz mam za mało ciuszków

A buciki są potrzebne od początku?

Napisane przez pearpearl

Hejka, Brzucholiny !!!
Wpadlam tylko na chwile sie przywitac i pomarnowac troche czas, w ktorym powinnam powtarzac
No wiec DZIEKUJE za wszystkie kciuki i kopniaki w dupala na szczescie !!! Jako ze niezle babajagi i czarownice z Was bardzo prosze o czary mary o godzinie 12:30

Co do prezentu dla komisji, to wymyslilam, ze skoro idziemy tam we dwojke i nie mamy kasy na dobra whisky czy tam koniak, to kupimy po butelce wina - 2 takie srednie i jedna, dla promotora, troche lepsza. W koncu to sami faceci, wiec nie bede wyskakiwala z czekoladkami, a kwiatow nie chca...

Winko, to b. fajny pomysł czekoladki rzeczywiście lepsze dla kobiet
No i oczywiście kciuki będą trzymane

Napisane przez Dark lady

Dziewczyny jak u was wygląda sytuacja z pracą po macierzyńskim? Ja mam niewesoło bo wiem że jakiś cud musiałby się zdarzyć żeby mnie przyjęli z powrotem, chociaż byłam dobrym pracownikiem a teraz zamiast mnie zatrudnili dwie osoby i na nie podzielili moje obowiązki (ja dawałam sobie radę sama). Jakoś mnie to martwi. Czy któraś z tych co mają już dzieci musiała szukać nowej pracy? Ciężko było?

Ja wiem, że mogę bez problemu wrócić, co prawda na moim stanowisku jest inna osoba teraz, ale zawsze jak dziewczyny wracały po macierzyńskim/wychowawczym, to wracały do siebie
Jedyne co, to przepadł mi awans zawodowy, gdybym poszła na zwolnienie z miesiąc później, to by się udało
_________________________ ____________
Bry

Szaro-buro na dworze, pospałam do 10 z przerwami - najpierw poczta, a potem pan od licznika prądu mnie z łóżka wywalili...
Nigdzie dziś nie idę

Wczoraj byliśmy w takim wielkim super tanim markecie zabawkowym i kupiliśmy dla naszej 4,5 letniej siostrzenicy/chrześniaczki cymbałki z Hello Kitty i taki zestaw małej elegantki (gumki, spinki, lusterko, udawane kosmetyki), oczywiście obie rzeczy różówe no i wyszło nas to niecałe 40 zł
Dla męża brata prezent zamówiony, zostaje jeszcze tylko mój

Aaaaa... Agatek - zmolestowana przez męża zakupiłam wczoraj kolejną porcję śledzi zaraz będę robić

[likas]

Napisane przez AgaMili

Gratulacje 35. tygodnia
A jak dzisiaj? Jak opuchlizna nie zeszła to chyba trzeba do lekarza?

dzięki, opuchlizna zeszła. Jak leżałam w szpitalu dziewczynie tez tak sie robiło i profesor powiedział, że na tym etapie ciąży to normalne i żeby nie panikować

Moge Wam powiedziec jak liczą tygodnie w CZMP w Łodzi. To znaczy mają jakieś specjalne kalkulatory ale są one zgodne z suwaczkiem ze strony babyboom (swój mam na blogu w zakładce "o mnie" na dole)
np. mnie dzis pokazuje 35 to znaczy, że ukończyłam 35 tydzień ciąży i jutro zacznę 36 tydzień. Ale do badań i takich tam liczy sie tygodnie ukończone czyli mówię, że 35 a nie 36 bo 36 będzie w trakcie. Troszeczkę to skomplikowane, ale mam nadzieje, że zrozumiałyście.

Wy tak o tych śledziach o poszłam do lodówki na poszukiwania, a jak byłam w szpitalu to tż mi wyżarl i nie ma . Może za to podzielicie się marcepanowym Merci ?

[Dark lady]

Bambusiek buciki nie są potrzebne dziecku, które nie chodzi, są tylko dla ozdoby. Przynajmniej tak mi się zdaje.

Likas jeśli mieszkasz w okolicach CZMP to blisko mnie .

Mój gin wpisuje zawsze np. 29/30 i tyle

[likas]

Napisane przez Dark lady

Bambusiek buciki nie są potrzebne dziecku, które nie chodzi, są tylko dla ozdoby. Przynajmniej tak mi się zdaje.

Likas jeśli mieszkasz w okolicach CZMP to blisko mnie .

Mój gin wpisuje zawsze np. 29/30 i tyle

nie, mieszkam w Pabianicach, ale jestem stały klient w klinice, ze względu na niską wagę dziecka. 27 grudnia znów kładę się na oddział, więc jak coś zapraszam w odwiedzinki

[pozycja77]

Napisane przez Dark lady

Bambusiek buciki nie są potrzebne dziecku, które nie chodzi, są tylko dla ozdoby. Przynajmniej tak mi się zdaje.

Likas jeśli mieszkasz w okolicach CZMP to blisko mnie .

Mój gin wpisuje zawsze np. 29/30 i tyle

Dark Lady mieszkam na tyle blisko CZMP, że jak miałam wizytę w poradni, to szłam spokojnym krokiem ok 30 minut

[Dark lady]

Likas do Pabianic też mi stosunkowo blisko bo mieszkam na Rudzie Pabianickiej. A i z chęcią cię odwiedzę jeśli starczy mi sił, a mam nadzieję że tak.

Pozycja no to coś tak jak ja jakbym szła na piechotę

[likas]

he, he może jesteście sąsiadkami

[pozycja77]

Napisane przez likas

dzięki, opuchlizna zeszła. Jak leżałam w szpitalu dziewczynie tez tak sie robiło i profesor powiedział, że na tym etapie ciąży to normalne i żeby nie panikować

Moge Wam powiedziec jak liczą tygodnie w CZMP w Łodzi. To znaczy mają jakieś specjalne kalkulatory ale są one zgodne z suwaczkiem ze strony babyboom (swój mam na blogu w zakładce "o mnie" na dole)
np. mnie dzis pokazuje 35 to znaczy, że ukończyłam 35 tydzień ciąży i jutro zacznę 36 tydzień. Ale do badań i takich tam liczy sie tygodnie ukończone czyli mówię, że 35 a nie 36 bo 36 będzie w trakcie. Troszeczkę to skomplikowane, ale mam nadzieje, że zrozumiałyście.

Wy tak o tych śledziach o poszłam do lodówki na poszukiwania, a jak byłam w szpitalu to tż mi wyżarl i nie ma . Może za to podzielicie się marcepanowym Merci ?

Likas leżałaś na 3 piętrze u prof Krasomskiego? ja tam leżałam na koniec listopada

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Dark lady

Likas do Pabianic też mi stosunkowo blisko bo mieszkam na Rudzie Pabianickiej. A i z chęcią cię odwiedzę jeśli starczy mi sił, a mam nadzieję że tak.

Pozycja no to coś tak jak ja jakbym szła na piechotę

Napisane przez likas

he, he może jesteście sąsiadkami

niestety ja z drugiej strony mieszkam, na chojnach

[Dark lady]

A blisko stawów Jana? Czy bardziej okolice krańcówki tramwajowej?

[pozycja77]

Napisane przez Dark lady

A blisko stawów Jana? Czy bardziej okolice krańcówki tramwajowej?

niestety krańcówka ale ogólnie to blisko mam stawy, na spacery z Maleńką tam bedę chodzić ;-)
edit: w sdumie na ch. są 2 krancówki, to ja mieszkam blizej tej ostatniej

[NataliaM1103]

witam dziewczyny
Mnie dzisiaj cos podbrzusze pobolewa,ale nie jak na okres tylko jakos tak dziwnie i tylko jak chodzę ,gdy leżę albo siedzę jest dobrze,więc myślę ,że to może Bartuś dusi.Byle przeszło

[likas]

[QUOTE=pozycja77;30966143]Likas leżałaś na 3 piętrze u prof Krasomskiego? ja tam leżałam na koniec listopada [/QUOTE]

tak, oni się specjalizują w hipotrofii. Ja leżałam teraz 5-7.12 a wcześniej 7-14.11.

[AgaMili]

Napisane przez bambusiek

A buciki są potrzebne od początku?

Nie, buciki trzeba kupić dopiero gdy dziecko potrafi stać i zamierza się uczyć chodzić, czyli najwcześniej jak ma 9 miesięcy. Ja kupiłam za grosze używane, ale były takie śliczne, słodkie, malusie i pasowały do odświętnych komplecików które również tam kupiłam że nie mogłam się oprzeć. Akurat na ślub mojej siostry wystroje mojego elegancika

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Natalia połóż się i odpocznij, na pewno przejdzie

Idę zaraz z Milką na miasto, bo nie mam żadnego mięsa na obiad ani picia a mam smaka na cole no i krople do nosa trzeba bo z młodą już 2 paczki chusteczek dziś zużyłyśmy

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

A co robicie na obiad? Ja nie mam pomysłu. Mam ziemniaki i surówke z białej kapusty z wczoraj ale nie wiem jakie mięsiwo do tego pasuje oprócz kotletów

[Dark lady]

Napisane przez pozycja77

niestety krańcówka ale ogólnie to blisko mam stawy, na spacery z Maleńką tam bedę chodzić ;-)
edit: w sdumie na ch. są 2 krancówki, to ja mieszkam blizej tej ostatniej

To pewnie na spacerach się będziemy spotykać, bo też tam będę chodzić/jedzić bo akurat mam większy kawałek do przejścia.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Gulasz mięsny pasuje, filet z kurczaka, rybka jakaś.

[AgaMili]

Napisane przez Dark lady

To pewnie na spacerach się będziemy spotykać, bo też tam będę chodzić/jedzić bo akurat mam większy kawałek do przejścia.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Gulasz mięsny pasuje, filet z kurczaka, rybka jakaś.

Gulasz mi nigdy nie wychodzi, mięso tak twarde że nie da się przegryźć, filet trzeba umieć zrobić żeby był dobry, poza tym mieliśmy pieczoną pierś przedwczoraj ale rybka w panierce chyba kupie mrożone filety

[pozycja77]

[QUOTE=likas;30966361]

Napisane przez pozycja77

Likas leżałaś na 3 piętrze u prof Krasomskiego? ja tam leżałam na koniec listopada [/QUOTE]

tak, oni się specjalizują w hipotrofii. Ja leżałam teraz 5-7.12 a wcześniej 7-14.11.

to się minełymy, jak zauwazyłam wiele różnorodnych przypadków tam leczyli, ja leżałam z groźba porodu przedwczesnego, dziewczyna z cukrzycą, inne jeszcze z powodu innych tajemniczych spraw. Dobrze ze idziesz po świętach, jak będe odwiedzała koleżankę, to mogę zajrzeć też do Ciebie

Dark lady fajnie bedzie się na spacerki umawiać ;-)

[bambusiek]

Napisane przez Dark lady

Bambusiek buciki nie są potrzebne dziecku, które nie chodzi, są tylko dla ozdoby. Przynajmniej tak mi się zdaje.

Napisane przez AgaMili

Nie, buciki trzeba kupić dopiero gdy dziecko potrafi stać i zamierza się uczyć chodzić, czyli najwcześniej jak ma 9 miesięcy. Ja kupiłam za grosze używane, ale były takie śliczne, słodkie, malusie i pasowały do odświętnych komplecików które również tam kupiłam że nie mogłam się oprzeć. Akurat na ślub mojej siostry wystroje mojego elegancika

A co robicie na obiad? Ja nie mam pomysłu. Mam ziemniaki i surówke z białej kapusty z wczoraj ale nie wiem jakie mięsiwo do tego pasuje oprócz kotletów

Aha, bo już myślałam, że lepiej mieć jakieś
Mam jedne, ale takie na pół roczku mini trampki

Co do obiadku, to u mnie rybka smażona + ziemniaczki z marchewką

[likas]

Napisane przez Dark lady

To pewnie na spacerach się będziemy spotykać, bo też tam będę chodzić/jedzić bo akurat mam większy kawałek do przejścia.

To może kiedyś do Was dojadę, w jakiś piękny wiosenny dzień

pozycja77 zapraszam

[Dark lady]

Napisane przez AgaMili

Gulasz mi nigdy nie wychodzi, mięso tak twarde że nie da się przegryźć, filet trzeba umieć zrobić żeby był dobry, poza tym mieliśmy pieczoną pierś przedwczoraj ale rybka w panierce chyba kupie mrożone filety

A jak robisz gulasz?? No i rybka będzie pewnie pyszna

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Pozycja no to będziemy się umawiać

[eliza1984]

Napisane przez kropeczka1984

Mnie też żebra bolą, no ale ja siedzę :/
Dziewczyny z ok. 31 tc czy Wasze dzieciaczki już są skierowane główką do "wyjścia"? Mój jest w poprzek... W sumie to sama to wywnioskowałam, bo jak się przeciąga, to po prawej stronie czuję dużą gulkę czyli główkę, a po lewej malutką, czyli stópki Słodkie to jest, ale mam troszkę obawy, że się nie odwróci do porodu dobrze
:/

Moją córeczke czuję podobnie jak ty i jest skierowana główką w dół

Napisane przez n1kotynka

Mala_Stopko nam na sr polecali pic liście malin i łykać oeparol na wzmocnienie macicy już od 35 t.c. i właśnie się miałam was pytać cy któraś planuje pić, ja pewnie w przyszłym tygodniu zacznę.

Dziwne z tymi liśćmi malin bo wszędzie mamuśki polecają na przyspieszenie akcji skurczowej,a tu w szkole rodzenia takie cuś

Hej mamuśki
Na wczorajszej wizycie lekarz powiedział ,że mała ma 2030gr w 32+5t.c. i że to długonogie stworzenie(ciekawe czy zmieści się w 56 ubranka) ,przepływy pomierzył i wszystko ok ,ale okazało się ,że mała ma trochę za mały brzuszek w stosunku do tygodni o 10 dni .Kazał się nie martwić,ale wiadomo,że już się zastanawiam.Ma tak którejś z mamuś tak dzieciątko.Oczywiście mam zakaz dalej chodzenia i moja szyjka teraz mierzy 1 cm i powiedział,że jak by chciał to by już mogł wsadzić palca do szyjki,kurczę czyli co rozwiera mi się bo się nie zapytałam z wrażenia i dopiero później do mnie doszło.Pessar zdejmie mi 5 stycznia jak będę w 36+5 tygodniu i wtedy też odstawiam leki ,więc niedługo po tym mogę się rozpakować

[AgaMili]

Mam
Robie dzis udka nadziewane http://www.przepisy.pl/przepis/fasze...latka-z-ogorka pycha

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez Dark lady

A jak robisz gulasz?? No i rybka będzie pewnie pyszna

No właśnie chyba nie umiem ale robiłam tak:
mieso podsmazam z cebula, dolewam wody i przyprawiam a na koniec dodaje wymieszane ze soba: smietana, mąka i koncentrat pom.

[Anabellita]

Hej dziewczykni
Kurczę tyle się napisałam, nacisnęłam cosik na klawiaturze i wszystko znikło
No więc piszę po raz drugi
Dawno nie pisałam na forum, ale od czasu do czasu zaglądałam i podczytywałam, żeby nie mieć aż takich tyłów
U mnie zamieszanie z remontem i meblami do dzieciowego pokoju (meble wczoraj zostały złożone, przynajmniej mam to z głowy). Teraz jeszcze zastanawiam się nad szlaczkami na ścianie w dzieciowym pokoju. Pokoik był malowany w styczniu dlatego raczej domaluję kilka pastelowych wzorków, nakleję motylki i będzie piknie

My z TŻ-em planujemy jeszcze przed Świętami w pełni skompletować wyprawkę, bo przecież od stycznia vat wzrośnie. Kurde, vat podwyższają, a becikowe to najchętniej by zabrali - kanalie jedne!

annyonne ja też pracowałam w samorządówce, ale miałam umowę na czas określony. Po wyborach samorzadowych przylazł nowy starosta i zarządził redukcje etatów, a mi w tym czasie pechowo kończyła się umowa i tym o to sposobem pożegnałam się z samorządówką, a szkoda... dodatki, nagrody, wczasy pod gruszą, trzynastki, imprezy i szkolenia... żyć nie umierać, nie to co u prywaciarza

[pozycja77]

Napisane przez likas

To może kiedyś do Was dojadę, w jakiś piękny wiosenny dzień

pozycja77 zapraszam

Trzymam za słowo ;-)

Dark, a Ty zamierzasz rodzić w CZMP? bo termin mamy podobny, może się nawet na porodówce spotkamy

[Dark lady]

AgaMili ja z kolei robię troszkę inaczej:
Przyprawiam mięso na początku, wrzucam je na gorący olej (nie wrzucam cebuli bo nie lubię, ale jak ktoś lubi to może wrzucić, oleju też dość mało wlewam) i smażę aż do całkowitego przypieczenia mięsa. Takie przypieczone mięso "puszcza soki" i dopiero jak jest usmażone to wlewam wodę, ale partiami, tak żeby cały czas była w stanie wrzenia, lub można wlewać ciepłą wodę. Do tego wrzucam ewentualnie dodatkowe przyprawy i troszkę mąki dla zagęszczenia. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mięso było twarde. Gdzieś czytałam że to może być wina dodania zimnej wody w zbyt dużej ilości.

Że też chce ci się te udka robić, ja dziś idę na łatwiznę i z racji tego że gotuję tylko sobie to będą frytki.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Pozycja kiedyś już pisałam że nie chcę do CZMP. Boję się tej porodówki w piwnicy i sali porodów ogólnych która jest podobno na 12 stanowisk Chciałam w Koperniku ale chyba zamkną, to zastanawiam się między Madurowiczem a Rydygierem. Na razie nie mam problemów z dzidzią tylko z sobą (w sensie dolegliwości), to mogą być tamte szpitale, jeśli pojawią się problemy to wtedy raczej CZMP.

[mala_stopka]

witam

Napisane przez Angelika_26

Dzień dobry!!
Jestem dziś wykończona, nie wyspana. Synek coś zjadł w przedszkolu, prawdopodobnie zaszkodziła mu wędzona ryba, i mu zaszkodziło, wieczorem 3 razy wymiotował, więc już nie było spania w nocy bo co sie przekręcił to ja już na równe nogi, czy znowu mu się nie chce wymiotować. O 3 rano jednak zwymiotował. Z tych nerwów brzuch miałam twardy, a Marcelek cały czas się kręcił w brzuchu. Chyba czuł , że mama się denerwuje i martwi. Naszczęście Jasio wstał o 7 bez bólu brzucha. Lepiej się już czuje. Podleczyłam go odgazowaną colą. Dziś siedzenie w domu, Jasio nie zadowolony bo dziś w przedszkolu dzień zabawek. Co piątek każde dziecko może przynieść swoją zabawkę z domu.

Pochwalę się Wam jakie cudo kupiłam w szafie!! Za całe 18zł.

zdrówka dla synka
i śliczny kombinezonik

Napisane przez likas

Cześć mamuśki!

A ja zaczynam dziś 35 tydzień

za rozpoczęty tydzień

Napisane przez pearpearl

Co do prezentu dla komisji, to wymyslilam, ze skoro idziemy tam we dwojke i nie mamy kasy na dobra whisky czy tam koniak, to kupimy po butelce wina - 2 takie srednie i jedna, dla promotora, troche lepsza. W koncu to sami faceci, wiec nie bede wyskakiwala z czekoladkami, a kwiatow nie chca...

no i dobrze wykombinowałaś
jeszcze raz

Napisane przez BebiBebi

A ja leże w łóżku - chora. Okropnie się czuję.
Wczoraj miałam zajęcia na szkole rodzenia i znowu uczyłyśmy się oddychać przy skurczach, masakra wcale to nie takie proste - za głęboki wdech, za płytki, podnosić brzuszek heh ale zawsze to będzie lepiej na porodówce a tż sie wynudził

DZISIAJ 32 TYDZIEŃ ZACZYNAMY

zdróweczka i za rozpoczęty tydzień

Napisane przez AgaMili

[/COLOR]A co robicie na obiad? Ja nie mam pomysłu. Mam ziemniaki i surówke z białej kapusty z wczoraj ale nie wiem jakie mięsiwo do tego pasuje oprócz kotletów

ja dzisiaj robie polędwiczki w sosie pieprzowym, proste i szybkie i do tego ziemniaczki i suróweczka i jest git

Napisane przez eliza1984

Dziwne z tymi liśćmi malin bo wszędzie mamuśki polecają na przyspieszenie akcji skurczowej,a tu w szkole rodzenia takie cuś

Hej mamuśki
Na wczorajszej wizycie lekarz powiedział ,że mała ma 2030gr w 32+5t.c. i że to długonogie stworzenie(ciekawe czy zmieści się w 56 ubranka) ,przepływy pomierzył i wszystko ok ,ale okazało się ,że mała ma trochę za mały brzuszek w stosunku do tygodni o 10 dni .Kazał się nie martwić,ale wiadomo,że już się zastanawiam.Ma tak którejś z mamuś tak dzieciątko.Oczywiście mam zakaz dalej chodzenia i moja szyjka teraz mierzy 1 cm i powiedział,że jak by chciał to by już mogł wsadzić palca do szyjki,kurczę czyli co rozwiera mi się bo się nie zapytałam z wrażenia i dopiero później do mnie doszło.Pessar zdejmie mi 5 stycznia jak będę w 36+5 tygodniu i wtedy też odstawiam leki ,więc niedługo po tym mogę się rozpakować

no właśnie ja też wiem, ze liście malin na skurcze, a o tym co nikotynka pisała to nie słyszałam

moja mała miała ostatnio brzuszek o 12 dni do tyłu w stosunku do tygodni, a głowe o tydzien większa... i długie nóżki, ale ginka mówila ze wszystko oki

[pozycja77]

Napisane przez Dark lady

AgaMili ja z kolei robię troszkę inaczej:
Przyprawiam mięso na początku, wrzucam je na gorący olej (nie wrzucam cebuli bo nie lubię, ale jak ktoś lubi to może wrzucić, oleju też dość mało wlewam) i smażę aż do całkowitego przypieczenia mięsa. Takie przypieczone mięso "puszcza soki" i dopiero jak jest usmażone to wlewam wodę, ale partiami, tak żeby cały czas była w stanie wrzenia, lub można wlewać ciepłą wodę. Do tego wrzucam ewentualnie dodatkowe przyprawy i troszkę mąki dla zagęszczenia. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mięso było twarde. Gdzieś czytałam że to może być wina dodania zimnej wody w zbyt dużej ilości.

Że też chce ci się te udka robić, ja dziś idę na łatwiznę i z racji tego że gotuję tylko sobie to będą frytki.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Pozycja kiedyś już pisałam że nie chcę do CZMP. Boję się tej porodówki w piwnicy i sali porodów ogólnych która jest podobno na 12 stanowisk Chciałam w Koperniku ale chyba zamkną, to zastanawiam się między Madurowiczem a Rydygierem. Na razie nie mam problemów z dzidzią tylko z sobą (w sensie dolegliwości), to mogą być tamte szpitale, jeśli pojawią się problemy to wtedy raczej CZMP.

ach, rozumiem -ja nie widziałam jeszcze porodówki , ale chyba nie jest w piwnicy z tego co wiem jest na parterze Oby nie było żadnych dolegliwości z dzidzią, bo po co! Ma być dobrze!

[czubasek20]

Napisane przez Anabellita

My z TŻ-em planujemy jeszcze przed Świętami w pełni skompletować wyprawkę, bo przecież od stycznia vat wzrośnie. Kurde, vat podwyższają, a becikowe to najchętniej by zabrali - kanalie jedne!

My planujemy tak samo. Niby w czwartek powinno nam sie udac ale zobaczymy

Napisane przez Dark lady

AgaMili ja z kolei robię troszkę inaczej:
Przyprawiam mięso na początku, wrzucam je na gorący olej (nie wrzucam cebuli bo nie lubię, ale jak ktoś lubi to może wrzucić, oleju też dość mało wlewam) i smażę aż do całkowitego przypieczenia mięsa. Takie przypieczone mięso "puszcza soki" i dopiero jak jest usmażone to wlewam wodę, ale partiami, tak żeby cały czas była w stanie wrzenia, lub można wlewać ciepłą wodę. Do tego wrzucam ewentualnie dodatkowe przyprawy i troszkę mąki dla zagęszczenia. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mięso było twarde. Gdzieś czytałam że to może być wina dodania zimnej wody w zbyt dużej ilości.

Że też chce ci się te udka robić, ja dziś idę na łatwiznę i z racji tego że gotuję tylko sobie to będą frytki.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Pozycja kiedyś już pisałam że nie chcę do CZMP. Boję się tej porodówki w piwnicy i sali porodów ogólnych która jest podobno na 12 stanowisk Chciałam w Koperniku ale chyba zamkną, to zastanawiam się między Madurowiczem a Rydygierem. Na razie nie mam problemów z dzidzią tylko z sobą (w sensie dolegliwości), to mogą być tamte szpitale, jeśli pojawią się problemy to wtedy raczej CZMP.

Skoro zastanawiasz się nad Rydygierem to może ze mną spotkasz się na porodówce bo ja zamierzam tam robić i w terminach mamy chyba tydzień różnicy

Posprzątałam w domu a teraz mam zamiar się wziąć za malowanie paznokci u stóp