Nasze Codzienne Jadłospisy XV

[Ervisha]

Napisane przez riddle92

tzn powiem Ci ze ja sobie nie wyobrazam redukcji bez nabialu, po pierwsze ze to zawsze zrodlo bialka, a po drugie..to kwestia organizmu Widze, ze wiesz co robisz, i mysle ze juz znasz(albo szybko sie zorientujesz) czy chudniesz jedzac nabial

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------


Tzn, jezeli nie masz jakiejś aktywności fizycznej, to jest w porządku Dlatego wlasnie spytalam czy sie najadasz

Moja aktywnosć fizyczna to tylko jakiś spacer do sklepu po zakupy i takie domowe prace

[riddle92]

Napisane przez kawuza

R;
I.duża garść domowej granoli (skład; płatki i otręby owsiane; jabłka, orzechy włoskie, 1 stołowa łyżka miodu,cynamom 2ł stłowe oleju z pestek winogron. żurawina i śliwki suszone) z zimnym mlekiem 2% (1 szkl) <uważaj na te granole, bo to wcale nie jest nic superekstra na redukcje, mleko to malo bialka i duzo wegli
II.przekąska-jabłko i woda' <tutaj powinno byc normalne sniadanie a nie przekaska
III.mięso z indyka smażone na 1ł oleju z pestek z warzywami (papryka, por, pomidor, czosnek, starta marchew surowa.,przyprawy i zioła) <fajnie, jeszcze jakiś ryż brązowy lub makaron
IV.pół puszki tuńczyka wsw z warzywami na oleju indenytycznie jak w obiedzie; <okej

+2l wody z połową limonki; zelona i czerwona herbata, i zero kawy


na jutro odrazu wrzucam;
I.duża garść granoli jw. z serkiem homogeniozowanym nat; <tutaj lepiej, serek ma wiecej bialka
II.dwie kromki żytniego na zakwasie z białym serem, wędliną z kurczaka, pomidorem, piepszem i solą; woda <zalezy ile tego sera i wedliny, mam nadzieje ze sporo
III.filet z jakiejś dobrej ryby smażony na oleju 1ł. i napewno dużo warzyw które po szkole zakupię na bazarku u pana S. (uwielbiam warzywa); <fajnie, dorzuc węgle
IV.albo jajecznica z 2jaj na kapce oleju z pestek i warzywa albo pół wędzonej makreli i warzywa; <tu jest fajnie

woda; herbaty...

proszę o ocenę (nie mam i nie miałam ed)

ogolem jest fajnie jakościowo nawet(poza tymi węglami zlozonymi, ktorych brak), za to ilościowo wydaje mi się troche mało, jezeli cztery posilki, to powinny byc nieco wieksze

[Ervisha]

Napisane przez Margolcia0703181

U/P (ostatnio w 3 tygodnie przybyło 1,2 kg - nie za szybko?):

I. kromka wieloziarnistego z masłem i miodem, kawa (spieszyłam się)

II. 3 łyżki owsianych na szklance mleka 3,2 %, serek wiejski 200g, herbata

III. porcja ziemniaków, nieduży schabowy posmarowany chrzanem, szklanka kompotu

IV. jogurt nat. 180g z łyżeczką kakao, garść orzechów włoskich, kawa

V. (w podróży) banan, princessa, kilka łyków soku marchwiowego, mandarynka

VI. bułka z masłem, serem i ogórkiem, jogurt serduszko, jabłko, mięta

bez ładu i składu, ale spontanicznie...

Nie to nie za szybko. Prawidłowo ułożona dieta na przytycie powinna dostarczać tyle kalorii by przybierać na wadze w ciągu tygodnia od 0,5 kg do 1 kg.

[Phynn]

u (P?)

I.
jogurt naturalny z musli orkiszowym
2 kromeczki żytniego chleba z masłem, szynką z indyka i pomidorem
kawa z mlekiem

II.
domowa szarlotka, czekoladowe Kinder Jajko i znów kawa

III.
parowane mięsko z piersi kurczaka, ziemniaki, marchewka z jabłkiem
kilka kruchych ciasteczek do herbaty w gościnie

IV.
2 kromki /niestety/ pszennego chleba : z masłem, sałatą, żótym serem i pomidorem
2 malutkie zbożowe batoniki (takie w ten deseń)


no.. to tyle. nie bardzo mi się podoba.

[Sunday Rose]

Riddle, dzięki za ocenę co do kaszki – powoli idę w stronę U, a ta kaszka taaak za mną chodziła.. no co do drugiego śniadania – szynka jest domowa, pieczona i było jej myślę, że ze 100 g na pewno kotlet z mięsa indyczego smażony na tłuszczu, ale nie utopiony w nim, myślę, że nie był taki najgorszy, bo bez panierki :P Kinder bueno przemilczę owoce mi nie utrudniają na szczęście a co do treningu – konsultowałam się z Anią (moderatorką fitnessu), do 20 minut aerobów po siłowym jest w porządku, ale dzięki za troskę a posiłki okołotrenignowe – mam z tym problem, wynika to niejako z mojego trybu życia, który jest dość zaplątany, ale obiecałam sobie do tego usiąść i trochę poplanować tak, żeby ten potreningowy można było zabrać ze sobą na uczelnię. A tłuszczy może Ci brakować, bo zapomniałam dopisać garści orzechów nerkowca, która była do podwieczorku jeszcze raz dzięki!

[wizjaa]

moje u

1 h rowerka (lubie treningi na czczo, bo rano nie chce mi sie nigdy jesc, dopiero po treningu apetyt wraca)

- duze jablko z bialym serem (plaster) i lyzka serka wiejskiego, otrebianka
(3 lyz otr owsianych, pol szkl mleka -> platki sie skonczyly)
- kromka razowca pol z serkiem do smarowania, roszponka, szynka i ogorkiem, pol z mozzarella, roszponka i pomidorem
-sporo salatki (pekinska, kukurydza, pomirki, ogorek, sos na bazie oliwy)
-kilka pierniczków + oblizywanie palcy z czekolady
-talerzyk crumble jablkowego z galka lodow biala czekolada i galka czekolada z chilli, spory kawalek tortu kokosowego, kilka kawalkow ananasa, jablka i pomaranczy

1h rowerka, wlasnie sobie jade

+ w ciagu dnia w sumie ok 100 meskich pompek (seriami po 7-8), cwiczenia na miesnie brzucha (ok. 20 min) i rozciaganie (15 min)
iii?

[Pia Gizela]

utrzymanie

1. śniadanie na słodko 3 kromki chałwy (duże, ze środka) posmarowane każda masłem i : 1. z nutellą 2. z masłem orzechowym 3. z dżemem truskawkowym. do tego kubek kakao i duży jogurt pitny

2. II śniadanie: 2 duże naleśniki z serem białym i cynamonem. wysoka szklanka soku marchwiowo-jabłkowo-brzoskwiniowego.
kilka biszkoptów.

3. obiad: miseczka rosołu z lanymi kluskami
schabowy z marynacie musztardowej, ryż brązowy, sos pieczarkowy i surówka z czerwonej kapusty

4. podwieczorek: galaretka z wkrojonym bananem i kiwi. kremówka papieska. czekoladowe cappucino.

5. kolacja: 2 kromki chleba, obie z masłem i :
- sałata, 2 plasterki salami, 2 plastry pomidora
- makrela

herbata z sokiem malinowym

[nikol12]

Napisane przez wizjaa

moje u

1 h rowerka (lubie treningi na czczo, bo rano nie chce mi sie nigdy jesc, dopiero po treningu apetyt wraca)

- duze jablko z bialym serem (plaster) i lyzka serka wiejskiego, otrebianka
(3 lyz otr owsianych, pol szkl mleka -> platki sie skonczyly)
- kromka razowca pol z serkiem do smarowania, roszponka, szynka i ogorkiem, pol z mozzarella, roszponka i pomidorem
-sporo salatki (pekinska, kukurydza, pomirki, ogorek, sos na bazie oliwy)
-kilka pierniczków + oblizywanie palcy z czekolady
-talerzyk crumble jablkowego z galka lodow biala czekolada i galka czekolada z chilli, spory kawalek tortu kokosowego, kilka kawalkow ananasa, jablka i pomaranczy

1h rowerka, wlasnie sobie jade

+ w ciagu dnia w sumie ok 100 meskich pompek (seriami po 7-8), cwiczenia na miesnie brzucha (ok. 20 min) i rozciaganie (15 min)
iii?

przy takiej aktywności to ja bym chudła no, niewiem jak ty? trzymasz wagę ?? ale jedzonko smaczne tylko dla mnie mało ale każdy ma inny apetyt itd.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Pia Gizela

utrzymanie

1. śniadanie na słodko 3 kromki chałwy (duże, ze środka) posmarowane każda masłem i : 1. z nutellą 2. z masłem orzechowym 3. z dżemem truskawkowym. do tego kubek kakao i duży jogurt pitny

2. II śniadanie: 2 duże naleśniki z serem białym i cynamonem. wysoka szklanka soku marchwiowo-jabłkowo-brzoskwiniowego.
kilka biszkoptów.

3. obiad: miseczka rosołu z lanymi kluskami
schabowy z marynacie musztardowej, ryż brązowy, sos pieczarkowy i surówka z czerwonej kapusty

4. podwieczorek: galaretka z wkrojonym bananem i kiwi. kremówka papieska. czekoladowe cappucino.

5. kolacja: 2 kromki chleba, obie z masłem i :
- sałata, 2 plasterki salami, 2 plastry pomidora
- makrela

herbata z sokiem malinowym

kocham twoje jadłospisy ! ( czy ktoś się mi sprzeciwi?)są luźne i zdrowe

[Ervisha]

Napisane przez Pia Gizela

utrzymanie

1. śniadanie na słodko 3 kromki chałwy (duże, ze środka) posmarowane każda masłem i : 1. z nutellą 2. z masłem orzechowym 3. z dżemem truskawkowym. do tego kubek kakao i duży jogurt pitny

2. II śniadanie: 2 duże naleśniki z serem białym i cynamonem. wysoka szklanka soku marchwiowo-jabłkowo-brzoskwiniowego.
kilka biszkoptów.

3. obiad: miseczka rosołu z lanymi kluskami
schabowy z marynacie musztardowej, ryż brązowy, sos pieczarkowy i surówka z czerwonej kapusty

4. podwieczorek: galaretka z wkrojonym bananem i kiwi. kremówka papieska. czekoladowe cappucino.

5. kolacja: 2 kromki chleba, obie z masłem i :
- sałata, 2 plasterki salami, 2 plastry pomidora
- makrela

herbata z sokiem malinowym

Jak zwykle idealnie

[wizjaa]

Napisane przez nikol12

przy takiej aktywności to ja bym chudła no, niewiem jak ty? trzymasz wagę ?? ale jedzonko smaczne tylko dla mnie mało ale każdy ma inny apetyt itd.[COLOR="Silver"]

ciezko powiedziec czy chudne bo gdy w weekend troche sobie pofolguje = zjem ciasto, lody etc to w pon budze sie spuchnieta i ta woda schodzi ze mnie do sr-czw mimo czystej diety (malo wegli, a warzywa, mieso, orzechy, jajka) nie mam pojecia czemu tak puchne
czy to od tych wegli? przeciez to mimo wszystko nieduze ilosci..

[riddle92]

Napisane przez Sunday Rose

Riddle, dzięki za ocenę co do kaszki – powoli idę w stronę U, a ta kaszka taaak za mną chodziła.. no co do drugiego śniadania – szynka jest domowa, pieczona i było jej myślę, że ze 100 g na pewno kotlet z mięsa indyczego smażony na tłuszczu, ale nie utopiony w nim, myślę, że nie był taki najgorszy, bo bez panierki :P Kinder bueno przemilczę owoce mi nie utrudniają na szczęście a co do treningu – konsultowałam się z Anią (moderatorką fitnessu), do 20 minut aerobów po siłowym jest w porządku, ale dzięki za troskę a posiłki okołotrenignowe – mam z tym problem, wynika to niejako z mojego trybu życia, który jest dość zaplątany, ale obiecałam sobie do tego usiąść i trochę poplanować tak, żeby ten potreningowy można było zabrać ze sobą na uczelnię. A tłuszczy może Ci brakować, bo zapomniałam dopisać garści orzechów nerkowca, która była do podwieczorku jeszcze raz dzięki!

aaa, rozumiem. myslalam ze to byl taki wiesz, plasterek szynki ale tak to fajnie ;d no i rozumiem Twoj bol, ja tez czesto miewam problemy z okolotreningowymi

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez wizjaa

moje u

1 h rowerka (lubie treningi na czczo, bo rano nie chce mi sie nigdy jesc, dopiero po treningu apetyt wraca)

- duze jablko z bialym serem (plaster) i lyzka serka wiejskiego, otrebianka <to jak juz tak lubisz ten trening na czczo, to chociaż po zjedz białko łatwoprzyswajalne... poza tym uwazam ze to troche bez sensu, bo nawet na R ten trening jest ryzykowny(pali tluszcz, ale i miesnie), a w Twoim przypadku, to juz nie wiem... chyba ze chcesz spalic miesnie
(3 lyz otr owsianych, pol szkl mleka -> platki sie skonczyly)
- kromka razowca pol z serkiem do smarowania, roszponka, szynka i ogorkiem, pol z mozzarella, roszponka i pomidorem <malo
-sporo salatki (pekinska, kukurydza, pomirki, ogorek, sos na bazie oliwy) <malo
-kilka pierniczków + oblizywanie palcy z czekolady <slodycze raz na jakis czas ok, ale jako dodatek do sensownego posilku
-talerzyk crumble jablkowego z galka lodow biala czekolada i galka czekolada z chilli, spory kawalek tortu kokosowego, kilka kawalkow ananasa, jablka i pomaranczy <przedtreningowo? masakra

1h rowerka, wlasnie sobie jade

+ w ciagu dnia w sumie ok 100 meskich pompek (seriami po 7-8), cwiczenia na miesnie brzucha (ok. 20 min) i rozciaganie (15 min)
iii?

robisz sobie spora krzywde przy takiej aktywnosci mysle ze Twoje zapotrzebowanie to cos sporo ponad 2 tys kcal, pewnie z 2500, a skoro to ma byc utrzymanie to ma byc tyle kalorii zjedzonych co spalonych Tymczasem jesz za mało, trening jest dziwacznie ułożony (dwa razy po godzinie aerobow plus jakies silowe w ciagu dnia?), w zwiazku z czym jest raczej bezcelowy.. tzn kazdy ruch jest fajny, ale jak juz tyle tego robisz to fajnie by bylo to ulozyc i ogarnac. Poza tym, poza kaloriami, brakuje tu konkretnego, zdrowego jedzenia(rybki, jajka, miesko, wegle)... rozumiem, slodycze na utrzymaniu sa okej, ale jak juz mowilam, jako dodatek, lub jako zastepstwo raz na jakis czas. Brak tluszczy, brak warzyw. I nie mow mi "nie jestem glodna"!Bo to jest kwestia przyzwyczajenia zoladka po prostu.

[Pia Gizela]

Napisane przez nikol12

kocham twoje jadłospisy ! ( czy ktoś się mi sprzeciwi?)są luźne i zdrowe

dzięki!

byłam dzisiaj jeszcze na basenie 1.5 godz i godzinę na łyżwach z bojfriendem

edit: tylko na basenie to się więcej pluskałam niż pływałam

[wizjaa]

Napisane przez riddle92

aaa, rozumiem. myslalam ze to byl taki wiesz, plasterek szynki ale tak to fajnie ;d no i rozumiem Twoj bol, ja tez czesto miewam problemy z okolotreningowymi

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------


robisz sobie spora krzywde przy takiej aktywnosci mysle ze Twoje zapotrzebowanie to cos sporo ponad 2 tys kcal, pewnie z 2500, a skoro to ma byc utrzymanie to ma byc tyle kalorii zjedzonych co spalonych Tymczasem jesz za mało, trening jest dziwacznie ułożony (dwa razy po godzinie aerobow plus jakies silowe w ciagu dnia?), w zwiazku z czym jest raczej bezcelowy.. tzn kazdy ruch jest fajny, ale jak juz tyle tego robisz to fajnie by bylo to ulozyc i ogarnac. Poza tym, poza kaloriami, brakuje tu konkretnego, zdrowego jedzenia(rybki, jajka, miesko, wegle)... rozumiem, slodycze na utrzymaniu sa okej, ale jak juz mowilam, jako dodatek, lub jako zastepstwo raz na jakis czas. Brak tluszczy, brak warzyw. I nie mow mi "nie jestem glodna"!Bo to jest kwestia przyzwyczajenia zoladka po prostu.

dziekuje bardzo za ocene.

co do 'treningu' to nie traktuje tego jakos baaaardzo powaznie etc lubie sie poprostu poruszac i przyjemnosc sprawia mi sam fakt, ze wczoraj robilam max 6 pompek a dzis 7-8. male a cieszy rowerek rowniez nie zeby schudnac, a bardziej uksztaltowac nogi zeby nie byly flakowate. Dodatkowo mam problemy z zylami, krazeniem, a sport i wlasnie treningi aerobowe sa najlepszym lekiem.

a jesli chodzi o jedzenie to sn bylo kolo 11, tak wiec mialam troche malo czasu zeby zmiescic wiecej posilków. Na 'prawdziwa' kolacje nie mialam ochoty, popoludniu dekorowal pierniki i wpadlo kilka ze spora iloscia czekolady. Fakt, obiad móglby byc konkretniejszy, ale kompletnie nie mialam ochoty na mieso wic zjadlam sama salatke (tu bylo sporo warzyw& oliwa wiec bez przesady z tym tluszczem i warzywami)

podsumowujac dziekuje za ocene, ale kurcze, to prawda, ze wpycha sie tu ludziom zarcie! stuprocentowo normalne jest to, ze wiedzac, ze na kolacje bedzie pyszny tort, lody & ciasto w czasie dnia zjesz mniej, ot tak naturalnie. i wg mnie to ze 'nie jestem glodna' jest tu kluczem, bo jemy aby zaspokoic glod, skoro nie mam ochoty na wiecej (a moja waga jest w normie i wszytko jest ok) to po co mam zjesc dodatkowo cos jeszcze?

[poppy seed]

Napisane przez wizjaa

to prawda, ze wpycha sie tu ludziom zarcie! stuprocentowo normalne jest to, ze wiedzac, ze na kolacje bedzie pyszny tort, lody & ciasto w czasie dnia zjesz mniej, ot tak naturalnie. i wg mnie to ze 'nie jestem glodna' jest tu kluczem, bo jemy aby zaspokoic glod, skoro nie mam ochoty na wiecej (a moja waga jest w normie i wszytko jest ok) to po co mam zjesc dodatkowo cos jeszcze?

to prawda, że tu czasem wpycha się jedzenie, ale szczerze mówiąc u ciebie tego jedzenia naprawdę było niewiele. i nie piszę tego, żeby rozwijac wątek zaburzeń i podejścia do odżywiania czy czegokolwiek, bo to nie moja sprawa. słodycze są super, ale to naprawdę nie jest powód żeby się przez nie pozbawiac wartościowego jedzenia
przy dodaniu dodatkowej kanapki do drugiego śniadania i jakiegoś mięsa do obiadu jadłospis już prezentowałby się bardziej przyzwoicie.

[wizjaa]

Napisane przez poppy seed

to prawda, że tu czasem wpycha się jedzenie, ale szczerze mówiąc u ciebie tego jedzenia naprawdę było niewiele. i nie piszę tego, żeby rozwijac wątek zaburzeń i podejścia do odżywiania czy czegokolwiek, bo to nie moja sprawa. słodycze są super, ale to naprawdę nie jest powód żeby się przez nie pozbawiac wartościowego jedzenia
przy dodaniu dodatkowej kanapki do drugiego śniadania i jakiegoś mięsa do obiadu jadłospis już prezentowałby się bardziej przyzwoicie.

w sumei zgodze sie, ale jak sie zastanowie nad tym co zjadla tego dnia moja siostra czy mama, ktore tez dekorowaly pierniczki, a wieczorem jadly tort to i tak zjadlam wiecej od nich (one na sn kasza manna/kromka razowca z jajkiem sadzonym, bez drugiego, na obiad salatka + losos). I nie chodzi o zadne porownywania tlyko takie spojrzenie z boku. Normalnei ludzie jedza jak sa glodni, serio.

[poppy seed]

Napisane przez wizjaa

Normalnei ludzie jedza jak sa glodni, serio.

tak, albo jak im mama zrobi kanapki, ktoś ich poczęstuje, wpadnie im w łapy cukierek albo zwyczajnie mają na coś ochotę (a nie są głodni). chyba że nie są normalni.
nie lubię się wdawac w rozmowy o normalnych ludziach, normalnośc to pojęcie względne. w sumie tak bardzo, że zaczyna byc abstrakcyjne. równie dobrze mogłabym napisac, że normalni ludzie nie pamiętają wszystkich posiłków, jakie danego dnia zjadło ich otoczenie, ile w tym byłoby prawdy możesz sama ocenic w kontekście poprzedniego zdania
jak mówiłam, ja nie wartościuję i nie oceniam podejścia i normalności, po prostu wg mnie to jednak za mało dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, a że nie jestem zwolennikiem wpychania na siłę to sugerowałabym po prostu wproawdzic bardziej kaloryczne produkty.

[riddle92]

Napisane przez wizjaa

dziekuje bardzo za ocene.

co do 'treningu' to nie traktuje tego jakos baaaardzo powaznie etc lubie sie poprostu poruszac i przyjemnosc sprawia mi sam fakt, ze wczoraj robilam max 6 pompek a dzis 7-8. male a cieszy rowerek rowniez nie zeby schudnac, a bardziej uksztaltowac nogi zeby nie byly flakowate. Dodatkowo mam problemy z zylami, krazeniem, a sport i wlasnie treningi aerobowe sa najlepszym lekiem.

a jesli chodzi o jedzenie to sn bylo kolo 11, tak wiec mialam troche malo czasu zeby zmiescic wiecej posilków. Na 'prawdziwa' kolacje nie mialam ochoty, popoludniu dekorowal pierniki i wpadlo kilka ze spora iloscia czekolady. Fakt, obiad móglby byc konkretniejszy, ale kompletnie nie mialam ochoty na mieso wic zjadlam sama salatke (tu bylo sporo warzyw& oliwa wiec bez przesady z tym tluszczem i warzywami)

podsumowujac dziekuje za ocene, ale kurcze, to prawda, ze wpycha sie tu ludziom zarcie! stuprocentowo normalne jest to, ze wiedzac, ze na kolacje bedzie pyszny tort, lody & ciasto w czasie dnia zjesz mniej, ot tak naturalnie. i wg mnie to ze 'nie jestem glodna' jest tu kluczem, bo jemy aby zaspokoic glod, skoro nie mam ochoty na wiecej (a moja waga jest w normie i wszytko jest ok) to po co mam zjesc dodatkowo cos jeszcze?

1. jesli zalezy Ci na poprawie/utrzymaniu kondycji, to ani bieganie dwie h dziennie polaczone z jakimis nierozplanowanymi cwiczeniami w ciagu dnia nie jest skuteczne, ani bieganie na czczo Mysle ze warto sie przyjrzec treningowi. A jeśli nie traktujesz treningu zbyt poważnie, to rób sobie jakieś aeroby trzy razy w tygodniu po 30 minut, bo ćwicząc tak dużo, tak nieposkładanie, i jedząc tak mało robisz sobie krzywde.
2.Okej, ale warzywa pojawiaja sie praktycznie raz dziennie w tak duzej ilosci... poza tym jezeli wyjatkowo nie mialas ochoty, to okej, pamietaj jednak ze ja oceniam jeden konkretny jadlospis i nie wiem jak jesz na codzien
3. Nie, nie wpycham Ci jedzenia. Mowie Ci jakie jest prawdopodobnie Twoje zapotrzebowanie, a ile jesz na codzien. I to nie chodzi o "nie jestem glodna", bo jesli ktos je dzien w dzien za malo to organizm sie przyzwyczai... wiesz, dziewczyny na dietach 800 kcal też trochę jadą, nie są głodne, tylko, to nie jest wątek "jak przezyc na jak najmniejszej ilosci kcal" tylko wątek o zdrowym odżywianiu. Ja też potrafię nie jeść pare dni, a potem żyć na mocno uciętej dawce kalorii, glod jest uczuciem subiektywnym, i potrafię go przetrzymać bez zmrużenia oka, nie męczy mnie... tylko, po co? Tu chodzi o to zeby dostarczac swojemu organizmowi tego co mu potrzeba, i właśnie pod tym kątem oceniam Twoj jadlospis. A jeśli mam go oceniać w ten sposób, to już powiedziałam co jest źle.

EDIT: poppy seed ma racje, to raz. Dwa, prosze mi nie mowic ze jestem nienormalna, bo czasem zjem coś bardziej z przymusu ("chcialam dzis potrenowac, za 2 h, nie jestem jeszcze bardzo glodna, ale zjem") albo, bo mam ochote

[Zelka_07]

uuuu


-połowa makreli, połowa grachamki z masłem, jajko na twardo, pomidor ze szczypiorkiem
-domowa pizza: połowa z tuńczykiem warzywkami i serem, połowa z wędliną warzywami i serem maźnięta sosem z majonezu, jogurtu i keczupu
-jajko na twardo z majonezem i sczypiorkiem, troche tuńczykaz czerwoną fasolką , pomidor z cebylką, berlinka (taki dziwny mix)
-duża porcja płatków czekoladowo-bananowych z zimnym mlekiem (miałam straszną ochote)
gdzieś w ciągu dnia podgryzany słonecznik

i jak to wygląda?

[orosier]

R-ka na dzisiaj

9.00 kawa z mlekiem i cukrem, 1 kromka zytniego pieczywa z jajecznica z 1 jajka z cebula pomidorem + maslanka naturalna szklanka

13.00 marchew starta z cytryna i jablkiem, jogurt jogovita(0% cukru i 0% tluszczu- jakas nwoa linia w biedronce z czego jestem niezmiernie zadowolona) z 1 lyzka pestek dyni + 1 ł pl owsiane, 1 ł otrab pszennych

16.00 2 kromka zytniego pieczywa z miesem mielonym z szynki wieprzowej smazonej bez tluszczu z cebula
+ kawalek piernika z suszonymi owocwami w srodku

19.00 serek wiejski 150 g z pomidorem

Oprocz obiadu, ktory wiem ze wyglada marnie, ale jak sie jest poza domem caly dzien a nei chce sie jesc w barach gdzie jedzenie jest niewoadomo jakie, jak przedstawia sie reszta?

[olik187]

strasznie zmienił sie ten watek...kiedyś naprawde można było brać przykład z wielu jadłospisów a obecnie to można brać z nich przykład pod kątem jak sie nie odżywiać...

[riddle92]

Napisane przez Zelka_07

uuuu


-połowa makreli, połowa grachamki z masłem, jajko na twardo, pomidor ze szczypiorkiem <taka malutka uwaga, graHamka przez samo H poza tym, moglas zjesc cala buleczke : )
-domowa pizza: połowa z tuńczykiem warzywkami i serem, połowa z wędliną warzywami i serem maźnięta sosem z majonezu, jogurtu i keczupu <tu jest ladnie
-jajko na twardo z majonezem i sczypiorkiem, troche tuńczykaz czerwoną fasolką , pomidor z cebylką, berlinka (taki dziwny mix) <fajnie, mysle ze wiesz ze parowki nie sa superzdrowe ale raz na jakis czas na utrzymaniu w porzadku ; )
-duża porcja płatków czekoladowo-bananowych z zimnym mlekiem (miałam straszną ochote) <spokojnie, przeciez jestes na U, a zachcianki sa od tego zeby je spelniac
gdzieś w ciągu dnia podgryzany słonecznik <fajnie tez

i jak to wygląda?

wyglada przyjemnie, nie podalas gramatury wiec ciezko mi sie wypowiedziec odnosnie kalorycznosci, mam wrazenie ze moglo byc tego jedzenia troche za malo, ale moze sie myle w zasadzie na pewno sporo kcal mialy te platki, wiec pewnie jest w porzadku

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez orosier

R-ka na dzisiaj

9.00 kawa z mlekiem i cukrem, 1 kromka zytniego pieczywa z jajecznica z 1 jajka z cebula pomidorem + maslanka naturalna szklanka <fajnie!

13.00 marchew starta z cytryna i jablkiem, jogurt jogovita(0% cukru i 0% tluszczu- jakas nwoa linia w biedronce z czego jestem niezmiernie zadowolona) z 1 lyzka pestek dyni + 1 ł pl owsiane, 1 ł otrab pszennych <tak, ten jogurt jest fajny, ale 0% cukru to znaczy ze nie ma dosypywanego... tylko ze nadal ma cukry naturalne, w zwiazku z czym stosunek bialka do wegli wciaz jest slaby, i dlatego w tym posilku brak bialka

16.00 2 kromka zytniego pieczywa z miesem mielonym z szynki wieprzowej smazonej bez tluszczu z cebula
+ kawalek piernika z suszonymi owocwami w srodku
<piernik jak wiadomo nie na R, tutaj wlasnie szkoda ze do tego miesa nie bylo ryzu z warzywami np

19.00 serek wiejski 150 g z pomidorem <fajno

Oprocz obiadu, ktory wiem ze wyglada marnie, ale jak sie jest poza domem caly dzien a nei chce sie jesc w barach gdzie jedzenie jest niewoadomo jakie, jak przedstawia sie reszta?

Przyznam szczerze, jak na fakt że są cztery posilki, to uważam że wszystkie powinny miec wiecej bialka, i moglyby byc trochę bardziej obfite. Brakuje mi troszke warzyw. Natomiast poza tym jest naprawde ladnie

[zielona_zabcia]

Napisane przez Pia Gizela

utrzymanie

1. śniadanie na słodko 3 kromki chałwy (duże, ze środka) posmarowane każda masłem i : 1. z nutellą 2. z masłem orzechowym 3. z dżemem truskawkowym. do tego kubek kakao i duży jogurt pitny

2. II śniadanie: 2 duże naleśniki z serem białym i cynamonem. wysoka szklanka soku marchwiowo-jabłkowo-brzoskwiniowego.
kilka biszkoptów.

3. obiad: miseczka rosołu z lanymi kluskami
schabowy z marynacie musztardowej, ryż brązowy, sos pieczarkowy i surówka z czerwonej kapusty

4. podwieczorek: galaretka z wkrojonym bananem i kiwi. kremówka papieska. czekoladowe cappucino.

5. kolacja: 2 kromki chleba, obie z masłem i :
- sałata, 2 plasterki salami, 2 plastry pomidora
- makrela

herbata z sokiem malinowym

wybacz za pytanie jak smakuje chałwa z masłem i masłem orzechowym?? Nie zasłodziłaś się tym śniadaniem?
Nie chcę Cię urazić czy coś, tylko poprostu jestem w szoku (ja bym nie mogła patrzeć na słodycze z tydzień )

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez Anianiani

Piszesz, że próbujesz od trzech miesięcy, a jeszcze tydzień temu Twój jadłospis pod tytułem "Utrzymanie" wyglądał tak:



Coś tu chyba nie gra...

hehe, nieźle duży + za spotrzegawczość

[Phynn]

Napisane przez zielona_zabcia

wybacz za pytanie jak smakuje chałwa z masłem i masłem orzechowym?? Nie zasłodziłaś się tym śniadaniem?
Nie chcę Cię urazić czy coś, tylko poprostu jestem w szoku (ja bym nie mogła patrzeć na słodycze z tydzień )

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------



hehe, nieźle duży + za spotrzegawczość

na pewno chodzi o drożdżową chałKę a nie chałwę

[Irish lady 28]

Utrzymanie

1. bułka z pestkami dyni, posmarowana pasta wege, na to pomidorek, szynka, cebulka... do tego pomarańcza (nie na bułce)
2. spora porcja żurku domowej roboty, z białą kiełbasą, kromka jasnego chleba (wielka micha)
3. trójkącik pizzy serowej z keczupem, piwko imbirowe
4. kubeczek fasolówki bezmięsnej

ocenicie?

[Ervisha]

Napisane przez agataskate

nie mam ochoty na słodycze ale nie mam innego pomysłu

To Ci napisałam żę możesz zastąpić je orzechami, owocami, galaretkami, budyniami, kisielami. Jako posiłki możesz też sobie zrobić ryż z jabłkami, ryż na mleku z cynamonem czy przyprawą do piernika, pancakes, jakieś sałatki z makaronem czy ryzem

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez Irish lady 28

Utrzymanie

1. bułka z pestkami dyni, posmarowana pasta wege, na to pomidorek, szynka, cebulka... do tego pomarańcza (nie na bułce)
2. spora porcja żurku domowej roboty, z białą kiełbasą, kromka jasnego chleba (wielka micha)
3. trójkącik pizzy serowej z keczupem, piwko imbirowe
4. kubeczek fasolówki bezmięsnej

ocenicie?

Trzymasz na tym wagę ?

[Irish lady 28]

Napisane przez Ervisha

To Ci napisałam żę możesz zastąpić je orzechami, owocami, galaretkami, budyniami, kisielami. Jako posiłki możesz też sobie zrobić ryż z jabłkami, ryż na mleku z cynamonem czy przyprawą do piernika, pancakes, jakieś sałatki z makaronem czy ryzem

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------


Trzymasz na tym wagę ?

a dlaczego pytasz?

[Sunday Rose]

Bo U to utrzymanie? :

[Irish lady 28]

chodzi mi o to, dlaczego to pytanie dzisiaj, w sensie czy cos nie tak w moim menu

[Sunday Rose]

Irish, przecież Ty sama dobrze wiesz jakie są Twoje jadłospisy, wystarczy spojrzeć choćby na U Pii Gazeli (mam nadzieję, że dobrze odmieniłam ) i porównać. Ervisha pyta, czy trzymasz wagę, bo każdy normalny człowiek by na tym schudł.

[Irish lady 28]

Napisane przez Sunday Rose

Irish, przecież Ty sama dobrze wiesz jakie są Twoje jadłospisy, wystarczy spojrzeć choćby na U Pii Gazeli (mam nadzieję, że dobrze odmieniłam ) i porównać. Ervisha pyta, czy trzymasz wagę, bo każdy normalny człowiek by na tym schudł.

na pizzy i żurku??
dobre

p.s. ja nie chudnę.