Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[BebiBebi]

Napisane przez uska000

Wszystkim chorym mamusia zycze zdrowka i informuje ze mniejsza ilosc ruchow jest zupelnie normalna ja 1 dzien jak lezalam z goraczka to maly w ogole sie nie ruszal nawet po czekoladzie i panikowalam.. ale pytalam lekarza i mowil ze normalne ze maly odczuwa choroby i tez spi ciagle jak my

ide sie myc i wyjsc do ludzi

Dziękuję za informacje ;*

Napisane przez Lucy1111

Dzień dobry Brzuchatki

zaczęłam dzisiaj 30t

Wczoraj byłam na sesji brzuszkowej. Nie mogę się doczekać zdjęć

Udało mi się też dorwać parę rzeczy dla Małej po promocyjnych cenach
1)koc z mikrofibry 135/200 w BlackRedWhite po 24,90 (bardzo duży wybór kolorów- brąz, beż, błękit, dwa odcienie różu, bordo)
2)ręcznik z kapturkiem 80/80 w Kauflandzie za 14,90 (bardzo fajna frotta)
3)resztę ciuszków w lumpeksie (za 60zł:15bodziaków, 4pajace, welurowe spodenki dresowe i czapeczkę na zimę )
4)skarpetki welurowe w hurtowni po 2,20zł
5)rękawiczki też za 2,00zł

Tym samym zostały mi do kupienia kosmetyki, butelki i smoczki.

Dla siebie kupiłam dwa staniki (bardzo wygodne, zobaczę czy sprawdzą się przy karmieniu). (.)(.) co prawda nie wyglądają w nich zmysłowo i powabnie (), ale nie gniotą
http://moda.allegro.pl/biustonosz-sp...962826914.html
http://moda.allegro.pl/stanik-biusto...945007096.html

Gratulacje 30 tygodnia i udanych zakupów

Napisane przez Haniula

czesc dziewczynki. Moja mama czuje sie juz dobrze, ale musi zostac w szpitalu bo zrobia jej badania zeby znalesc przyczyne uciekania tego wapnia i potasu.

To super, że mamie już lepiej


Dzień Dobry

Noc koszmarna, non stop się budziłam i męczył mnie kaszel.
Nic mi choroba nie przechodzi.

ZNACIE JAKIEŚ DOMOWE SPOSOBY NA BOLĄCY KASZEL I NA ZIELONE GLUTKI Z NOSA?

Nie poszłam jeszcze do lekarza i męczę się, zresztą i tak u nas taki lekarz, że nic nie poradzi

Wczoraj zrobiliśmy jeszcze ostatnie zakupy dla dzidzi na allegro: jeszcze jeden ręcznik dokupiłam większy, folię na wózek, podkłady na łóżko, pieluchy flanelowe dokupiłam, chusteczki nawilżające, matę do wanienki i jakies tam pierdołki.

I wiecie mam kochane szwagierki, już kiedyś powiedziały, że kupią łóżeczko z wyposażeniem, takie jakie mi się podoba. No i ja sobie znalazłam za 400 zł i było mi głupio, że to jednak duża cena. One mówią, że znalazły już śliczne dla mnie i mi pokazują, a tam cena 854 zł! Ja taki szok! Zwariowały

I szukam sobie już jakieś inne, lepsze, porządniejsze

miłego dnia

[pearpearl]

Napisane przez nawojka8583

Gratuluję dziewczyny kolejnych rozpoczętych tygodni. Ja dziś kończę 38tc no i niepewność Co, kiedy, jak

o kurcze
to sie szykuj, Malenka

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez BebiBebi

łam i męczył mnie kaszel.
Nic mi choroba nie przechodzi.

ZNACIE JAKIEŚ DOMOWE SPOSOBY NA BOLĄCY KASZEL I NA ZIELONE GLUTKI Z NOSA?

chyba tylko syrop z cebuli, goroaca herbatka malinowa z miodem lub sokiem malionowym, mleko z czosnkiem, na katar inhalacje, disnemar, dresiki, cieple skarpety i lozeczko

A szwagierki super

[uska000]

dzien dobry

ja juz zjadlam buleczke i leze

w nocy mialam znowu rewolucje zoladkowe i w prawo i w lewo juz myslalam ze rodze ale okazalo sie ze to kapusniak :P a taki byl pyszny

Nikotynka dobrze ze wanienka doszla

Bebi domowe sposoby to czosnek, na mnie nie podzialal za to drosetux na kaszel i amol we wrzatku do inchalacji na katar

Pear mama napewno pomoze

[pearpearl]

ach ten kapusniak

tz wstaje, ide sie potulic

[czubasek20]

Napisane przez nawojka8583

Hej! Nadrobiłam wczorajszy i dzisiejszy dzień, ale nie odpisywałam bo czasu brakło.
Gratuluję dziewczyny kolejnych rozpoczętych tygodni. Ja dziś kończę 38tc no i niepewność Co, kiedy, jak

lada moment będziesz miała dzidzie po drugiej stronie

Napisane przez kropeczka1984

Idealny mąż Sam posprząta i jeszcze zadba o to, żebyś nie musiała patrzeć jak się męczy



Ja przez 2 trymestry tak się dobrze czułam, że stwierdziłam, że w ciąży mogę chodzić cały czas, a teraz jak doszły dolegliwości, to zastanawiam się, kiedy najwcześniej mogę urodzić Wojtusia



Oj tam, oj tam
Jak mówiłam mojej szwagierce, że muszę kupić kombinezon dla Dzidka, to spytała po co? Bo przecież z dzieckiem to nie będę wychodziła z domu przez pierwsze 2-3 miesiące!!! A jak powiedziałam, że ja zamierzam wychodzić po tygodniu, dwóch, to powiedziała, że przecież KOCEM MOGĘ GO OWINĄĆ!!! I mówiła to KOBIETA!!!

Jak ja powiedziałam cioci że musze kupić kombinezon to tez zrobiła wielkie oczy i pytanie '' ale po co ?''


Dzień dobry
Ja właśnie wróciłam z pobrania krwi jestem po śniadanku i odpoczywam. ide dziś tylko na zaliczenie jednego spr do szkoły bo ból kości łonowej strasznie mi dokucza :/

A tak w ogóle zaczynamy z maleńką 31 tydzień

teraz to nawet nie boję sie porodu tylko nie moge się doczekac aż niuńka będzie z nami

[agawoo]

Cześć

Napisane przez *Agatek*

"z wózkiem się nie pali przecież, bo z dzieckiem się nie wychodzi na dwór przez pierwszy miesiąc- dwa"

Napisane przez kropeczka1984

Oj tam, oj tam
Jak mówiłam mojej szwagierce, że muszę kupić kombinezon dla Dzidka, to spytała po co? Bo przecież z dzieckiem to nie będę wychodziła z domu przez pierwsze 2-3 miesiące!!! A jak powiedziałam, że ja zamierzam wychodzić po tygodniu, dwóch, to powiedziała, że przecież KOCEM MOGĘ GO OWINĄĆ!!! I mówiła to KOBIETA!!!

Napisane przez n1kotynka

a co do drugiego to moja siostra do mnie, ze na początku wózek jest niepotrzebny to raz a dwa fotelik też nam jest niepotrzebny! bo ona jak wiozła swojego synka ze szpitala to siedziała z nim na tylnym siedzeniu! i to mówi, nie dość, że kobieta to jeszcze matka

no i pisałam wam ze moja mam też mi wystrzeliła, że chce z nami mieszkać od samego początku, a na samym początku dziecko powinno kolonizować bakterie mamy i taty i moim zdaniem babcia non - stop jest przez pierwsze kilka dni - tydzień zbędna potem kiedy można wyjśc z dzieckiem na spacer, czy kiedy dziecko się zaaklimatyzuje w domu to jak najbardziej ale na poczatku uwazam, ze najważniejszy jest kontakt noworodka z rodzicami a nie odwiedziny

Dziewczyny, to nic - ja się dowiedziałam, że dziecko na początku nie potrzebuje łóżeczka bo przecież może spać w łóżku razem z rodzicami

Napisane przez n1kotynka

i na domiar złego jeszcze coś nam się stało z rurami w łazience i delikatnie mówiąc zapach nie jest najciekawszy bo coś cieknie ( nie wiem nawet czy nie z toalety a to juz w ogole ) i nie chce mi się tego naprawiać niech się babsko męczy ja tydzień wytrzymam jakoś

O masz, jeszcze takie coś na koniec

Dobrze, że wanienka przyszła, ale okres oczekiwania po prostu nie do zaakceptowania

Napisane przez pearpearl

Pojade chyba w tym tygodniu do Giza i tam zajme sie ostro wyprawka. Pozamawiam rzeczy na allegro, a to co mam, to popiore i poprasuje. Bede miala tam lepsze warunki do prasowania - tu nawet nie mam deski. A tak, rozwale sie przed tv (ktorego tutaj tez nie mam), poprasuje, poogladam glupie programy, pozniej popakuje w worki i przewieziemy autem do Warszawy. Pewnie Mamusia cos pomoze...
No i ja tez chce jej pomoc z pierogami i salatkami na swieta. Wiecej raczej nie zrobie z ta koscia lonowa :/

Pearl,myślę że to świetny pomysł, odpoczniesz, mama na pewno pomoże, a i rodzice bardzo się ucieszą

[MartuNiunia87]

Napisane przez czubasek20

A tak w ogóle zaczynamy z maleńką 31 tydzień

My zaczęłyśmy 31tc w piątek

Ogólnie witam dziś z rańca, mały pojechał dziś z przedszkola do kina na takie spotkanie kinowe - będą ich oprowadzać po kinie pokazywać różne rzeczy i opowiadać a na koniec projekcja bajek "Reksio" "Bolek i Lolek" i chyba jeszcze jakaś 1 z tych właśnie starszych także już od rana miał przeżycie, że do kina idzie

a ja czekam na gościa z gazowni - przegląd dziś robią... mieli chodzić od 9 i dalej cisza na klatce

[uska000]

Pomysly Waszychj ciotek itd mnie rozwalaja.. moze ciuszki tez niepotrzebne szmata mozna owinac... kapac mozna pod kranem wiec wanienka odpada...


masakra...

Pear a kapusniak byl przepyszuni a jaki mial wystrzal;p

[mala_stopka]

witam

no pięknie pocytowałam sobie z całego weekendu, wyszłam na chwile i komp mi się sam zaktualizował i wszystko poszło w ch...re

więc wybaczcie ze nie poodpowiadam...

Martuniunia fajnie, że u Ciebie wszystko oki

Pearl jeszcze raz wielke gratki

Haniula duzo zdróweczka dla mamy

Napisane przez BebiBebi

Noc koszmarna, non stop się budziłam i męczył mnie kaszel.
Nic mi choroba nie przechodzi.

ZNACIE JAKIEŚ DOMOWE SPOSOBY NA BOLĄCY KASZEL I NA ZIELONE GLUTKI Z NOSA?

Nie poszłam jeszcze do lekarza i męczę się, zresztą i tak u nas taki lekarz, że nic nie poradzi

Wczoraj zrobiliśmy jeszcze ostatnie zakupy dla dzidzi na allegro: jeszcze jeden ręcznik dokupiłam większy, folię na wózek, podkłady na łóżko, pieluchy flanelowe dokupiłam, chusteczki nawilżające, matę do wanienki i jakies tam pierdołki.

I wiecie mam kochane szwagierki, już kiedyś powiedziały, że kupią łóżeczko z wyposażeniem, takie jakie mi się podoba. No i ja sobie znalazłam za 400 zł i było mi głupio, że to jednak duża cena. One mówią, że znalazły już śliczne dla mnie i mi pokazują, a tam cena 854 zł! Ja taki szok! Zwariowały

I szukam sobie już jakieś inne, lepsze, porządniejsze

miłego dnia

dziewczyny już wyżej napisały co na Twoje dolegliwości i brawo dla szwagierek, pochwal się potem co wybrałaś i duuuuuzo zdróweczka dla Ciebie kochana

Napisane przez czubasek20

A tak w ogóle zaczynamy z maleńką 31 tydzień

[MartuNiunia87]

Napisane przez agawoo

Dziewczyny, to nic - ja się dowiedziałam, że dziecko na początku nie potrzebuje łóżeczka bo przecież może spać w łóżku razem z rodzicami

może w ogóle my tu przesadzamy i naprawdę dziecku nie potrzeba tyle rzeczy??

wózek - nie bo przez 2 mies nie będziemy z nimi wychodzić
fotelik - zbędny bo przecież można dziecko ten jeden raz w drodze ze szpitala (bo więcej przecież nie będzie póki co wychodzić/jeździć) można mieć na rękach
kombinezon - po co, jeśli już musisz wyjść zawiń w wielki koc, najlepiej ten, którym nakrywasz własne łóżko
łóżeczko - zbędne, dziecko będzie spało z rodzicami
ubranka -... hmm... jak by nie patrzeć, tez nie koniecznie potrzebne - na dwór nie wychodzi, a w domu można zawsze go w prześcieradle trzymać... no jeśli już musisz kupić to z 1 pajac, jeden kaftan i jedne śpiochy - bo więcej po co ?
pieluchy - po co? skoro ciągle siedzi w domu to z nudów mogło by się od razu nauczyć na kibelek
kosmetyki?? - pożycz mu swoich, każdy w końcu w domu ma jakiś krem i płyn do kąpieli
wanienka - a co umywalki w domu nie masz?
krzesełko do karmienia? - zbędę, można posadzić dziecko na krześle i już :P

także generalnie, dochodzę do wniosku, że przesadzamy kupując te wszystkie zbędne rzeczy ;P:mdleje :

[likas]

Cześc dziewczyny
Nadrobiłam choć nie było to łatwe

Pearl - spóźnione ale szczere gratulacje

Nikotynko - fakt trudna sprawa, ale mam nadzieję, że sie rozwiąże

Haniula - za mamę i żeby lekarze szybko ustalili dlaczego tak się dzieje

U mnie weekend zalatany, kupiłam cześć prezentów na święta, troszeczkę ciuszków w lumpeksie dla dzieciaków, tż złożył wczoraj łóżeczko ale okazało się, że materacyk będziemy usieli kupić nowy. Ale najbardziej się cieszę, że tż ufarbowal mi włosy - kochany, dla niego to było prawdziwe wyzwania i kupił mi śliczny pierścionek co prawda taki zwykły w Rossmanie ale strasznie mi się podoba i mieści się na palec

Wczoraj w centrum handlowym padłam na kanapę a obok mnie za chwilę dziewczyna z identycznej wielkości brzucholem i okazało się że ona ma termin na marca a ja przecież w 9 miesiącu A w obwodzie w najszerższym miejscu mam 117, czyli duzo ale duża ze mnie kobita i tak nie widac

[mala_stopka]

Nikotynka współczuję sytuacji mieszkaniowej....co za wredny babsztyl, normalnie kij jej w oko


a mnie dzisiaj wkurzyła baba na ulicy, wsiadam do auta przed sklepem juz z zakupami i ona mnie zaczepia czy w sklepie płaciłam gotówka czy kartą (w ogóle co ja to obchodzi... ) i zebym jej odpaliła jakieś 20zł bo ona juz od 2 dni nie ma siana, a ma wnuki na wychowaniu itp... a ja jej ze nie mam (akurat serio nie miałam, bo i tak muszę sie wybrac do bankomatu) zresztą i tak bym jej nie dała siana... mówie jej, ze moge jej dac kawałek miesa, a ona mi na to z fochem, ze nie chce i ze skąd mam ten samochód i ten piękny szalik no myslałam, ze jej ostro przywale autentycznie taka agresję we mnie wzbudziła, ze nie wiem... więc jej tylko burknęłam, że ja tez mam dziecko i ciężko pracuję to mam i trzasnęłam drzwiami i odjechałam.... no wredne babsko tak mi humor z rana popsuć

[Mijus]

Dla wszystkich przeziębionych brzuszków

Na gardełko polecam syrop z cebuli:
Posiekać cebulę, wrzucić do słoiczka, posypać cukrem i odstawić na kilka godzin. Odcisnąć sok i popijać

Na przeziębienie syrop rozgrzewający:
sok z cytryny
łyżka miodu
korzeń imbiru (2cm - utarty)
ząbek czosnku (posiekany)
kilka plasterków papryczki chilli

Wszystkie składniki zalac w kubku gorącą, ale nie wrzącą woda i zaparzać 5 minut. Odcedzić, wypić i do łóżka wypocić zło!

Polecam także rozgrzewającą zupę:

1 łyżka oleju roślinnego
2 marchewki - drobno posiekana
2 selery naciowe - drobno posiekane
1 por - posiekany ( tylko biała część)
imbir - 4 cm - drobno posiekany
ząbek czosnku - drobno posiekany
papryczka chilli - posiekana ( bez ziarenek)
2 łyżki posiekanych liści kolendry
sok z połowy cytryny
2 łyżki sosu sojowego
1 L wywaru z kury
2 piersi z kurczaka - pokrojone w kosteczkę
filiżanka białego groszku - ugotowany, przetarty przez sito
garść kiełków fasoli
makaron

Rozgrzać olej w dużym rondlu, dodać marchewkę, seler, por, imbir, czosnek,paprykę i kolendrę. Gotować 10 minut. Dodać sok z cytryny i sos sojowy, dodaj wywar i zagotować. Dodać piersi z kury, makaron i groszek. Gotować 15-20 minut.
Przed podaniem posypac kiełkami.

Smacznego

[pozycja77]

Napisane przez MartuNiunia87

może w ogóle my tu przesadzamy i naprawdę dziecku nie potrzeba tyle rzeczy??

wózek - nie bo przez 2 mies nie będziemy z nimi wychodzić
fotelik - zbędny bo przecież można dziecko ten jeden raz w drodze ze szpitala (bo więcej przecież nie będzie póki co wychodzić/jeździć) można mieć na rękach
kombinezon - po co, jeśli już musisz wyjść zawiń w wielki koc, najlepiej ten, którym nakrywasz własne łóżko
łóżeczko - zbędne, dziecko będzie spało z rodzicami
ubranka -... hmm... jak by nie patrzeć, tez nie koniecznie potrzebne - na dwór nie wychodzi, a w domu można zawsze go w prześcieradle trzymać... no jeśli już musisz kupić to z 1 pajac, jeden kaftan i jedne śpiochy - bo więcej po co ?
pieluchy - po co? skoro ciągle siedzi w domu to z nudów mogło by się od razu nauczyć na kibelek
kosmetyki?? - pożycz mu swoich, każdy w końcu w domu ma jakiś krem i płyn do kąpieli
wanienka - a co umywalki w domu nie masz?
krzesełko do karmienia? - zbędę, można posadzić dziecko na krześle i już :P

także generalnie, dochodzę do wniosku, że przesadzamy kupując te wszystkie zbędne rzeczy ;P:mdleje :

no ja pieluch jeszcze nie kupiłam i zastanowie się czy nie uczyć na kibelek( bo nocnik to też jakiś zbędny wydatek )


Hej Mamunie!
spałam dziś do 9 - odsypialam szkołę, to był ostatni zjazd w tym roku, kolejny już z zaliczeniami 13-15. 01.

Dziś zaczynamy 30 tydzień, wow zostało 10!

[czubasek20]

Napisane przez MartuNiunia87

może w ogóle my tu przesadzamy i naprawdę dziecku nie potrzeba tyle rzeczy??

wózek - nie bo przez 2 mies nie będziemy z nimi wychodzić
fotelik - zbędny bo przecież można dziecko ten jeden raz w drodze ze szpitala (bo więcej przecież nie będzie póki co wychodzić/jeździć) można mieć na rękach
kombinezon - po co, jeśli już musisz wyjść zawiń w wielki koc, najlepiej ten, którym nakrywasz własne łóżko
łóżeczko - zbędne, dziecko będzie spało z rodzicami
ubranka -... hmm... jak by nie patrzeć, tez nie koniecznie potrzebne - na dwór nie wychodzi, a w domu można zawsze go w prześcieradle trzymać... no jeśli już musisz kupić to z 1 pajac, jeden kaftan i jedne śpiochy - bo więcej po co ?
pieluchy - po co? skoro ciągle siedzi w domu to z nudów mogło by się od razu nauczyć na kibelek
kosmetyki?? - pożycz mu swoich, każdy w końcu w domu ma jakiś krem i płyn do kąpieli
wanienka - a co umywalki w domu nie masz?
krzesełko do karmienia? - zbędę, można posadzić dziecko na krześle i już :P

także generalnie, dochodzę do wniosku, że przesadzamy kupując te wszystkie zbędne rzeczy ;P:mdleje :

[agawoo]

Napisane przez uska000

Pomysly Waszychj ciotek itd mnie rozwalaja.. moze ciuszki tez niepotrzebne szmata mozna owinac... kapac mozna pod kranem wiec wanienka odpada...

Świetny pomysł A jaka oszczędność ??

Napisane przez MartuNiunia87

może w ogóle my tu przesadzamy i naprawdę dziecku nie potrzeba tyle rzeczy??

wózek - nie bo przez 2 mies nie będziemy z nimi wychodzić
fotelik - zbędny bo przecież można dziecko ten jeden raz w drodze ze szpitala (bo więcej przecież nie będzie póki co wychodzić/jeździć) można mieć na rękach
kombinezon - po co, jeśli już musisz wyjść zawiń w wielki koc, najlepiej ten, którym nakrywasz własne łóżko
łóżeczko - zbędne, dziecko będzie spało z rodzicami
ubranka -... hmm... jak by nie patrzeć, tez nie koniecznie potrzebne - na dwór nie wychodzi, a w domu można zawsze go w prześcieradle trzymać... no jeśli już musisz kupić to z 1 pajac, jeden kaftan i jedne śpiochy - bo więcej po co ?
pieluchy - po co? skoro ciągle siedzi w domu to z nudów mogło by się od razu nauczyć na kibelek
kosmetyki?? - pożycz mu swoich, każdy w końcu w domu ma jakiś krem i płyn do kąpieli
wanienka - a co umywalki w domu nie masz?
krzesełko do karmienia? - zbędę, można posadzić dziecko na krześle i już :P

także generalnie, dochodzę do wniosku, że przesadzamy kupując te wszystkie zbędne rzeczy ;P:mdleje :

Marta, ja akurat umywalki nie mam, tylko wannę, bo łazienka za mala, ale co w wannie nie można?? Masz rację, przesadzamy z kupowaniem rzeczy .. w końcu jest kryzys, nie? Powinnyśmy sobie inaczej radzić

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez mala_stopka

Nikotynka współczuję sytuacji mieszkaniowej....co za wredny babsztyl, normalnie kij jej w oko


a mnie dzisiaj wkurzyła baba na ulicy, wsiadam do auta przed sklepem juz z zakupami i ona mnie zaczepia czy w sklepie płaciłam gotówka czy kartą (w ogóle co ja to obchodzi... ) i zebym jej odpaliła jakieś 20zł bo ona juz od 2 dni nie ma siana, a ma wnuki na wychowaniu itp... a ja jej ze nie mam (akurat serio nie miałam, bo i tak muszę sie wybrac do bankomatu) zresztą i tak bym jej nie dała siana... mówie jej, ze moge jej dac kawałek miesa, a ona mi na to z fochem, ze nie chce i ze skąd mam ten samochód i ten piękny szalik no myslałam, ze jej ostro przywale autentycznie taka agresję we mnie wzbudziła, ze nie wiem... więc jej tylko burknęłam, że ja tez mam dziecko i ciężko pracuję to mam i trzasnęłam drzwiami i odjechałam.... no wredne babsko tak mi humor z rana popsuć

No super, oj też bym się wkurzyła

[czubasek20]

Napisane przez mala_stopka

Nikotynka współczuję sytuacji mieszkaniowej....co za wredny babsztyl, normalnie kij jej w oko


a mnie dzisiaj wkurzyła baba na ulicy, wsiadam do auta przed sklepem juz z zakupami i ona mnie zaczepia czy w sklepie płaciłam gotówka czy kartą (w ogóle co ja to obchodzi... ) i zebym jej odpaliła jakieś 20zł bo ona juz od 2 dni nie ma siana, a ma wnuki na wychowaniu itp... a ja jej ze nie mam (akurat serio nie miałam, bo i tak muszę sie wybrac do bankomatu) zresztą i tak bym jej nie dała siana... mówie jej, ze moge jej dac kawałek miesa, a ona mi na to z fochem, ze nie chce i ze skąd mam ten samochód i ten piękny szalik no myslałam, ze jej ostro przywale autentycznie taka agresję we mnie wzbudziła, ze nie wiem... więc jej tylko burknęłam, że ja tez mam dziecko i ciężko pracuję to mam i trzasnęłam drzwiami i odjechałam.... no wredne babsko tak mi humor z rana popsuć

bezczelna baba
jakby jej tak źle było i jej wnukom (których zapewne nie ma) to by ten kawałek mięsa wzieła bez dyskusji.
Do mnie zawsze na dworcu sie ludzie przyczepiają że chcą dwa złote na chleb bo nie mają co jesc to wtdy ja ide kupic im ten chleb żeby na jakiś trunek czasem nie wydali

[boroo50]

Napisane przez BebiBebi

Dziękuję za informacje ;*

Noc koszmarna, non stop się budziłam i męczył mnie kaszel.
Nic mi choroba nie przechodzi.

ZNACIE JAKIEŚ DOMOWE SPOSOBY NA BOLĄCY KASZEL I NA ZIELONE GLUTKI Z NOSA?

Nie poszłam jeszcze do lekarza i męczę się, zresztą i tak u nas taki lekarz, że nic nie poradzi

Wczoraj zrobiliśmy jeszcze ostatnie zakupy dla dzidzi na allegro: jeszcze jeden ręcznik dokupiłam większy, folię na wózek, podkłady na łóżko, pieluchy flanelowe dokupiłam, chusteczki nawilżające, matę do wanienki i jakies tam pierdołki.

I wiecie mam kochane szwagierki, już kiedyś powiedziały, że kupią łóżeczko z wyposażeniem, takie jakie mi się podoba. No i ja sobie znalazłam za 400 zł i było mi głupio, że to jednak duża cena. One mówią, że znalazły już śliczne dla mnie i mi pokazują, a tam cena 854 zł! Ja taki szok! Zwariowały

I szukam sobie już jakieś inne, lepsze, porządniejsze

miłego dnia

Szwagierki masz pierwsza klasa. Pozazdrościć normalnie
Zdychałam w łóżku jakieś 2 miesiące temu prawie 2 tygodnie i myślałam, że się wykończę. W blokach zaczęli sezon grzewczy dosłownie w dwa ostatnie dni choróbska. Antybiotyków powiedziałam, że nie wezmę, żeby nie wiem co. Leczyłam się tak:
rutinoscorbin, tantum verde, homeogene9, Septosan do płukania gardła, amol na skronie i wcierany w plecy; poza tym koniecznie syrop z cebuli (cebulę na plastry pokroić, skropić cytryną porządnie, dodać można ząbek roztartego czosnku i zasypać to cukrem, przykryć i odstawić do puszczenia soku), sok malinowy - najlepiej domowy lub z firmy herbapol (żadna inna) z gorącą wodą raz dziennie na noc np, żeby sie wypocić porządnie, mleko z miodem i czosnkiem, herbatkę z miodem i cytryną na okrągło. Oczywiście cały czas leżałam pod kołdrą i starałam się wypocić.
Może skorzystasz z czegoś i to Ci pomoże. Mimo wszystko życzę expresowego powrotu do zdrowia!!!

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

ja już też czekam
pochwalę się jak będzie

a rozmawialiście coś z położną czy tylko wypełniała papiery? mówiła Ci jak poród będzie wyglądał? jak się umawiac na przyjazd do szpitala?



Goldeny mają taką sierść, ze moje siostrzenice, mimo iż są uczulone na psia siersć spokojnie moga się z Oskarkiem bawić i się im nic nie dzieje
a z kotem współczuję

mam nadzieje, ze mała nie będzie uczulona na siersc Oskara bo wtedy straszny dramat bedzie

no niestety nie opowiadała dokładnie więc będe musiała porozmawiać telefonicznie, pewnie w przyszłym tygodniu

na psią sierść aż takiej alergii nie ma jak na kocią, bo robił sobie testy

Napisane przez n1kotynka

i na domiar złego jeszcze coś nam się stało z rurami w łazience i delikatnie mówiąc zapach nie jest najciekawszy bo coś cieknie ( nie wiem nawet czy nie z toalety a to juz w ogole ) i nie chce mi się tego naprawiać niech się babsko męczy ja tydzień wytrzymam jakoś

wytrzymacie, dacie rade a niech się ten potwor z tym męczy a co... zasłużyła

Napisane przez kropeczka1984

Ja przez 2 trymestry tak się dobrze czułam, że stwierdziłam, że w ciąży mogę chodzić cały czas, a teraz jak doszły dolegliwości, to zastanawiam się, kiedy najwcześniej mogę urodzić Wojtusia

Jak mówiłam mojej szwagierce, że muszę kupić kombinezon dla Dzidka, to spytała po co? Bo przecież z dzieckiem to nie będę wychodziła z domu przez pierwsze 2-3 miesiące!!! A jak powiedziałam, że ja zamierzam wychodzić po tygodniu, dwóch, to powiedziała, że przecież KOCEM MOGĘ GO OWINĄĆ!!! I mówiła to KOBIETA!!!

ja dobrze się czułam trym 2gi dopiero, pierwszego miło nie wspominam niestety...

dobra ta twoja szwagierka, ja na szczęście nie jestem otoczona takimi ludźmi jedynie tż zabronił mi kupowac karuzeli i leżaczka bbo jak stierdził że jak kupię wszsytko to co innni nam wtedy kupią no ale nie rozumie mojej potrzeby posiadania tego co ja uważam za słuszne a przeciez nie będę mówić ludziom przed odwiedzinami że np nam się to przyda ta a ta karuzela, może jeszcze z linkiem

Napisane przez n1kotynka

przyszła wanienka na szczęście, ale i tak pozytywnego komentarza nie dostaną no i jest hmm wielka

ale taką jak zamówiłaś czy inną wam przysłali

Napisane przez BebiBebi

Noc koszmarna, non stop się budziłam i męczył mnie kaszel.
Nic mi choroba nie przechodzi.

ZNACIE JAKIEŚ DOMOWE SPOSOBY NA BOLĄCY KASZEL I NA ZIELONE GLUTKI Z NOSA?

Nie poszłam jeszcze do lekarza i męczę się, zresztą i tak u nas taki lekarz, że nic nie poradzi

Wczoraj zrobiliśmy jeszcze ostatnie zakupy dla dzidzi na allegro: jeszcze jeden ręcznik dokupiłam większy, folię na wózek, podkłady na łóżko, pieluchy flanelowe dokupiłam, chusteczki nawilżające, matę do wanienki i jakies tam pierdołki.

I wiecie mam kochane szwagierki, już kiedyś powiedziały, że kupią łóżeczko z wyposażeniem, takie jakie mi się podoba. No i ja sobie znalazłam za 400 zł i było mi głupio, że to jednak duża cena. One mówią, że znalazły już śliczne dla mnie i mi pokazują, a tam cena 854 zł! Ja taki szok! Zwariowały

I szukam sobie już jakieś inne, lepsze, porządniejsze

miłego dnia

taką miksturkę z mlekiem, miodem czosnkiem i cebulą się robi, pamiętam z dzieciństwa

na glutki z nosa może inhalacje z solą morską

super prezent w takim razie możesz sobie wybrac jeśli aż na taką kwotę możesz sobie pozwolić przy wyborze

Napisane przez pozycja77

Dziś zaczynamy 30 tydzień, wow zostało 10!

gratuluję nam niecałe 3 tyg zostały

[pozycja77]

Napisane przez MissZuzia

gratuluję nam niecałe 3 tyg zostały

Zuziu trochę Ci zazdroszczę, ze za 3 tygodnie bedziesz już tulić swojego dzidziusia Ale niech to moje maleństwo siedzi do terminu, albo wytrzyma jeszcze z 7 tyg.
Porodu też się boję, ale z drugiej strony miliardy kobiet dają radę, więc my też damy

[czubasek20]

Mi jeszcze 9 tygodni... ale szybko zleci. Z mężem dziś wspominalismy jak była połówka i mówilismy że połowa za nami a teraz już 3/4 za nami

Dziś oznajmiłam że chce rodzić bez znieczulenia to w szoku był
uciekam do szkoły

[Angelika_26]

Napisane przez mala_stopka

a mnie dzisiaj wkurzyła baba na ulicy, wsiadam do auta przed sklepem juz z zakupami i ona mnie zaczepia czy w sklepie płaciłam gotówka czy kartą (w ogóle co ja to obchodzi... ) i zebym jej odpaliła jakieś 20zł bo ona juz od 2 dni nie ma siana, a ma wnuki na wychowaniu itp... a ja jej ze nie mam (akurat serio nie miałam, bo i tak muszę sie wybrac do bankomatu) zresztą i tak bym jej nie dała siana... mówie jej, ze moge jej dac kawałek miesa, a ona mi na to z fochem, ze nie chce i ze skąd mam ten samochód i ten piękny szalik no myslałam, ze jej ostro przywale autentycznie taka agresję we mnie wzbudziła, ze nie wiem... więc jej tylko burknęłam, że ja tez mam dziecko i ciężko pracuję to mam i trzasnęłam drzwiami i odjechałam.... no wredne babsko tak mi humor z rana popsuć

To kiedyś wychodzimy z mężęm z Kauflandu idziemy do auta i podchodzi koleś i do mojego męża mówi, żeby mu dał jakieś tam pieniądze. A mąż mówi , żeby się wziął za robotę. (Koles stary nie był) A on do męża odpowiedział, CAŁE ŻYCIE NIE PRACOWAŁEM I TERAZ TEŻ NIE MAM ZAMIARU PRACOWAĆ. Czujecie jaki bezczel? Już mnie chyba nic nie zdziwi.


Dzień dobry!!

My dziś zaczynamy 29 tyg, dziś także wizyta u lekarza. Muszę się nie długo wybrać po wyniki do laboratorium.

Macie dziewczynki jakis dobry sprawdzony przepis na zupke gulaszową??

[uska000]

Napisane przez pozycja77

Zuziu trochę Ci zazdroszczę, ze za 3 tygodnie bedziesz już tulić swojego dzidziusia Ale niech to moje maleństwo siedzi do terminu, albo wytrzyma jeszcze z 7 tyg.
Porodu też się boję, ale z drugiej strony miliardy kobiet dają radę, więc my też damy

ja bede miec prawdopodobnie za tydzien

[Angelika_26]

Napisane przez uska000

ja bede miec prawdopodobnie za tydzien

Ale ten czas leci!! Szok! Teraz to tylko bedziemy czytać na wątku która urodziła. Fajnie!! Posypią się dzidzie jedna za drugą. Oby te wszystkie porody były lekkie i szybkie.

[boroo50]

Napisane przez Angelika_26

Ale ten czas leci!! Szok! Teraz to tylko bedziemy czytać na wątku która urodziła. Fajnie!! Posypią się dzidzie jedna za drugą. Oby te wszystkie porody były lekkie i szybkie.

A dzieci MEGA zdrowe!

[Angelika_26]

Napisane przez boroo50

A dzieci MEGA zdrowe!

Tak tak oczywiście bez dwóch zdań

[pozycja77]

Napisane przez uska000

ja bede miec prawdopodobnie za tydzien

uska, a na święta domek tego życze!

Napisane przez Angelika_26

Ale ten czas leci!! Szok! Teraz to tylko bedziemy czytać na wątku która urodziła. Fajnie!! Posypią się dzidzie jedna za drugą. Oby te wszystkie porody były lekkie i szybkie.

Tak, to już niedługo, już za chwilę

[bambusiek]

Napisane przez czubasek20

Ja też stanik noszę bardzo rzadko ale widocznie wystarczy tylko ten czas kiedy gdzieś wychodzę i ból murowany. A masz tam może tak zaczerwienione, obtarte ?

No właśnie mnie mam żadnego śladu na skórze ale rzeczywiście jak założyłam na wczorajsze popołudnie/wieczór, to od razu czułam ten ból

Napisane przez *Agatek*

o nie nie, nie pamiętam co to łaskotanie! teraz wypychanie dupska i gir maksymalnie jak się da!! tylko co chwila jęczę: "ała!" "oc co ci chodzi?? przecież dostałeś żreć!" "czekaj cię skopię jak tylko wyjdziesz!"

po szamponetce masz odrost??
czy ja znów coś nie doczytałam i farbowałaś włosy w kwietniu zwykłą farbą, trwałą???

Wypychanie, przepychanie itp. to norma, ale czasem czuję takie delikatne smyranie - takie jakby sobie paluszkami latał po "suficie", tak samo stópki

Tak, odrost mam po szamponetce, czyt. castingu Loreala

Napisane przez MartuNiunia87

No a ja wrzucam moje Foto z dziś - czyli 31 tc - mój wielki bembzonik

Napisane przez AgaMili

Zdycham. Jestem chora, jest mi niedobrze, katar mam taki od 2 dni że nos mi się zrobił cały czerwony i podrażniony. Milenka też. Na nic siły dziś nie mam. Dopiero co się przebrałam z piżamy, do tej pory leżałam przed telewizorem i przysypiałam. Nienawidzę tego uczucia I do tego młody prawie się nie rusza, niedawno tak wariował że miałam dość a odkąd jestem chora to kilka razy dziennie czuję ruchy ale lekkie.
Dlatego robię sobie przerwę od komputera. Mam i tak duże zaległości na wątku i brak siły do nadrobienia. Idę zdychać dalej .

Zdrowiej bidulko

Napisane przez MartuNiunia87

może w ogóle my tu przesadzamy i naprawdę dziecku nie potrzeba tyle rzeczy??

wózek - nie bo przez 2 mies nie będziemy z nimi wychodzić
fotelik - zbędny bo przecież można dziecko ten jeden raz w drodze ze szpitala (bo więcej przecież nie będzie póki co wychodzić/jeździć) można mieć na rękach
kombinezon - po co, jeśli już musisz wyjść zawiń w wielki koc, najlepiej ten, którym nakrywasz własne łóżko
łóżeczko - zbędne, dziecko będzie spało z rodzicami
ubranka -... hmm... jak by nie patrzeć, tez nie koniecznie potrzebne - na dwór nie wychodzi, a w domu można zawsze go w prześcieradle trzymać... no jeśli już musisz kupić to z 1 pajac, jeden kaftan i jedne śpiochy - bo więcej po co ?
pieluchy - po co? skoro ciągle siedzi w domu to z nudów mogło by się od razu nauczyć na kibelek
kosmetyki?? - pożycz mu swoich, każdy w końcu w domu ma jakiś krem i płyn do kąpieli
wanienka - a co umywalki w domu nie masz?
krzesełko do karmienia? - zbędę, można posadzić dziecko na krześle i już :P

także generalnie, dochodzę do wniosku, że przesadzamy kupując te wszystkie zbędne rzeczy ;P:mdleje :

Masakra
Mój mąż czasem tak mówi, ale wiem, że to tylko żarty
Mi ktoś jedynie mówił, że po co łóżeczko od początku, jak dziecko może spać w wózku

Kończę nadrabiać i wracam

[renata:)]

Napisane przez Haniula

czesc dziewczynki. Moja mama czuje sie juz dobrze, ale musi zostac w szpitalu bo zrobia jej badania zeby znalesc przyczyne uciekania tego wapnia i potasu.
My wczoraj jeszcze wieczorem bylismy u kuzyna na 30 urodzinach. Bylo bardzo fajnie , 3 ciezarne były to się nagadałam No i duzo komplementów usłyszałam w ogole doszlam do wniosku ze naprawde nie moge narzekac na ciaze, wygladam dobrze czuje sie dobrze, nic mnie nie boli nic mnie nie strzyka, bo jedna znajoma ktora tez ma termin na luty, tylko 2 tygodnie po mnie mowila ze strasznie sie meczy, nie moze siedziec, spac, i w ogole wygladala na zmeczona. A ja naprawde czuje sie dobrze Oby tak dalej

No ale dzis juz smutniej, tak sobie chodze i chlipie bo tz znowu jechal do szkoły, i wroci dopiero za tydzien. Znowu sama zostalam, dobrze ze mam Tifusia
Moj tata sie pochorował, wiec tylko poprosiłam tz zeby zaniosl mu obiad bo ja sie wole nie zblizać
Bedzie nudnoooo

super ze z mama lepiej kochana oby znalezli szybko przyczyne i ob byla latwa i prosta do wyleczenia
tż kochany!!

Napisane przez *Agatek*

Dla mnie też wygoda ważna jak taki mądry jest to niech mi zasponsoruje stanik taki za 50-60 zł dziś mu napąknę cosik, że jak chce sexi żonkę to niech zadba, a nie ale to zobaczymy po porodzie jak z mlekiem będzie! no i też mam rozstępy pod cycami... a wcale dużo nie urosły- jeden rozmiar nie rozumiem tego

no i dobrze prawiszjak mu sie nie podoba to niech kupi
ja dzisiaj mialam panike bo patzre a tu pod cycami takie pregi czerwone pod jedna jeden a pod druga trzy, i na biodrach takie kropki jakies- jaka panikara jestem- od razu do neta i co kupic na czerwone(bo podobno takie swieze da sie jeszcze zlikwidowac)- patrze pol godz pozniej i nie ma ich-ufff- to byly odciski od spania(jeszcze wieczorem bede patrzec-mi cyce 3rozmiarki urosły wiec nic by to dziwnego nie bylo...

Napisane przez Haniula

własnie zamawiam literki do pokoju małej tzn mam nadzieje, ze zrobia mi jakis projekt bo sie nie moge zdecydowac

No i zakochalam sie jeszcze w
http://allegro.pl/drewniany-kolorowy...984513069.html

tylko bede musiala to skonsultowac z tż

sliczny zegar

Napisane przez uska000

dobry

ruszylam sie troche z domu, potem tzt zawiozl mnie do rodzicow zebym nie patrzyla jak sprzata;p najadlam sie ciasta i przywiozl mnie do czystego

potem byli niezapowiedziani goscie uff jak dobrze ze posprzatal..

i wlasnie poszli

jem zupke i ide spac

do jutra

uska ale pozytywnie wreszcieoby tak dalej!!

Napisane przez n1kotynka

co do ceny no to niestety... trzeba przełknąć albo zdać się na kogos z dyżuru

a tz ? moze sexu mu się chce

co do porodu, to ja się tez boję i mam takie chwile, ze najchetniej to bym do konca zycia w ciazy chodzila bo boje sie rodzic i tego co bedzie po.. o pologu tez sie malo mowi, jak rana sie bedzie goić, jak szybko wroci sie do formy i w ogole...

a lwy.. no cóz no nie zazdroszczę, ale z drugiej strony całe życie miec zmartwienie, ze sie z boku na bok musisz przekrecic tez nie jest takie najgorsze

gratki 30 tygodnia
super zakupy ze też ja nie mam fajnego lumpka gdzies w okolicy

super, ze z mama jest lepiej
no i ze tak dobrze ciąże znosisz, pozazdroscic
tydzień szybko zleci, głowa do góry
a mój Oskar się dzisiaj kąpał w stawie na spacerze hyhy mors

a mojemu się spodobały moje karmniki

umówiłam sie na jutro z moja położna wiec superomówie z nia wszystko tylko musze sobie liste pytan zrobic o co pytalyscie?
tez sie zaczelam obawiac podoru od wczorajbrrr chyba jak słon pochodze 2 lata to moze sie przekonam
tż seksiku nie chce bo chcec nie moze-mamy celibat pewnie cos innego kombinuje
a co do morsów to mój ukochany wczoraj bardzo intensywnie na mnie patrzył jak wstaje z pozycji leżącej z łóżka i tak patrzy patrzy- jak sie przekrecam poprawiam koszule podpieram rekami i tylek do góry najpierw pozniej reszta i zdziwniony pyta- "co ty misiu robisz?"

Napisane przez BebiBebi

Noc koszmarna, non stop się budziłam i męczył mnie kaszel.
Nic mi choroba nie przechodzi.

ZNACIE JAKIEŚ DOMOWE SPOSOBY NA BOLĄCY KASZEL I NA ZIELONE GLUTKI Z NOSA?

Nie poszłam jeszcze do lekarza i męczę się, zresztą i tak u nas taki lekarz, że nic nie poradzi

Wczoraj zrobiliśmy jeszcze ostatnie zakupy dla dzidzi na allegro: jeszcze jeden ręcznik dokupiłam większy, folię na wózek, podkłady na łóżko, pieluchy flanelowe dokupiłam, chusteczki nawilżające, matę do wanienki i jakies tam pierdołki.

I wiecie mam kochane szwagierki, już kiedyś powiedziały, że kupią łóżeczko z wyposażeniem, takie jakie mi się podoba. No i ja sobie znalazłam za 400 zł i było mi głupio, że to jednak duża cena. One mówią, że znalazły już śliczne dla mnie i mi pokazują, a tam cena 854 zł! Ja taki szok! Zwariowały

I szukam sobie już jakieś inne, lepsze, porządniejsze

miłego dnia

ale szwagierki świetne!! pozazdroscić
zdrówka ja sie mecze z katarem juz ktorys tydzien z kolei

Napisane przez agawoo

Dziewczyny, to nic - ja się dowiedziałam, że dziecko na początku nie potrzebuje łóżeczka bo przecież może spać w łóżku razem z rodzicami

dobre

Napisane przez MartuNiunia87

może w ogóle my tu przesadzamy i naprawdę dziecku nie potrzeba tyle rzeczy??

wózek - nie bo przez 2 mies nie będziemy z nimi wychodzić
fotelik - zbędny bo przecież można dziecko ten jeden raz w drodze ze szpitala (bo więcej przecież nie będzie póki co wychodzić/jeździć) można mieć na rękach
kombinezon - po co, jeśli już musisz wyjść zawiń w wielki koc, najlepiej ten, którym nakrywasz własne łóżko
łóżeczko - zbędne, dziecko będzie spało z rodzicami
ubranka -... hmm... jak by nie patrzeć, tez nie koniecznie potrzebne - na dwór nie wychodzi, a w domu można zawsze go w prześcieradle trzymać... no jeśli już musisz kupić to z 1 pajac, jeden kaftan i jedne śpiochy - bo więcej po co ?
pieluchy - po co? skoro ciągle siedzi w domu to z nudów mogło by się od razu nauczyć na kibelek
kosmetyki?? - pożycz mu swoich, każdy w końcu w domu ma jakiś krem i płyn do kąpieli
wanienka - a co umywalki w domu nie masz?
krzesełko do karmienia? - zbędę, można posadzić dziecko na krześle i już :P

także generalnie, dochodzę do wniosku, że przesadzamy kupując te wszystkie zbędne rzeczy ;P

ja tez tak mysle-kombinujemy jak kon pod góre zmiast korzystac z tego co mamy...

Napisane przez mala_stopka

Nikotynka współczuję sytuacji mieszkaniowej....co za wredny babsztyl, normalnie kij jej w oko


a mnie dzisiaj wkurzyła baba na ulicy, wsiadam do auta przed sklepem juz z zakupami i ona mnie zaczepia czy w sklepie płaciłam gotówka czy kartą (w ogóle co ja to obchodzi... ) i zebym jej odpaliła jakieś 20zł bo ona juz od 2 dni nie ma siana, a ma wnuki na wychowaniu itp... a ja jej ze nie mam (akurat serio nie miałam, bo i tak muszę sie wybrac do bankomatu) zresztą i tak bym jej nie dała siana... mówie jej, ze moge jej dac kawałek miesa, a ona mi na to z fochem, ze nie chce i ze skąd mam ten samochód i ten piękny szalik no myslałam, ze jej ostro przywale autentycznie taka agresję we mnie wzbudziła, ze nie wiem... więc jej tylko burknęłam, że ja tez mam dziecko i ciężko pracuję to mam i trzasnęłam drzwiami i odjechałam.... no wredne babsko tak mi humor z rana popsuć

co za babsztylbezcze lna no

Napisane przez MissZuzia

gratuluję nam niecałe 3 tyg zostały

aaaa 3 tyg!!! masakra!!!to juz juz sie rozpakujesz niedługo

[neska22]

czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeesc