Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

[zielona_zabcia]

Napisane przez agataskate

Męczę się i to bardzo ale co począć. Utyłam już 5 kg.

jejuśśś jak się męczysz, to nie ma sensu takie coś...
Po jakimś czasie sobie opuścisz bo nie dasz rady fizycznie i co?
Lepiej to przytycie jakoś rozłożyć w czasie... chyba, że bardzo Ci się śpieszy no to co innego

[Ervisha]

Napisane przez morphine88

Ervisha #2 ?

Co masz na myśli ?

Napisane przez agataskate

Nie jest źle ale zawsze moze byc lepiej

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Oto mój dzisiejszy jadłospis na "Przytycie". Czy jest prawidłowy? Proszę o ocenę i poprawę błędów.

Śniadanie - 2 bułki pszenne (duże) z masłem, jedna z serem żółtym, pieczarkami, szynką, papryką, cebulką i zapieczona w piekarniku, ketchup, druga z szynką wiejską, ogórkiem, pomidorem, sałatką i majonezem, kawa zbożowa z mlekiem 3,2

Po śniadaniu - kilka ciastek familijnych, kinder bueno, 2 cukierki choinkowe

II Śniadanie - szklanka budyniu czekoladowego, 2 kromki chleba z masłem jedna z białym serem i miodem, druga z dżemem, jabłko, szklanka soku winogronowego

Obiad - zupa pieczarkowa z makaronem na gęsto (cały talerz) zabielana śmietaną 18%, żeberka smażone na patelni na smalcu, warzywa na patelnię, surówka, ziemniaki, szklanka soku winogronowego

Deser - 2 cukierki choinkowe, kilka pierniczków i 2 cukierki mieszanki wedlowskiej

Podwieczorek - drożdżówka z marmoladą i budyniem, 2 jajka na miękko z 2 kromkami chleba żytniego z masłem, pomidorem, szynką wiejską, kawa cappucino

Kolacja - 2 bułki grahamki z masłem i szynką, 2 małe białe kiełbasy z sałatką jarzynową z majonezem, szklanka herbaty z miodem

Po kolacji - mieszanka studencka, czekolada milka toffi

Ładnie. Aż mnie zastanawia czy to prawda

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez Majka000

A co wam przeszkadza, że agataskate zdrowo sie odzywia, jest na przytyciu i ma fajne jadłospisy? Zdajecie sobie sprawę, że takimi uwagami zniechęcacie dziewczynę do normalnego odżywiania? Jakby jadła przez cały dzień 2 jabłka i parówkę to byłoby ok?
Zgadzam się, że jadłospisów nie powinna ocenić, ale wklejać tu własne jak najbardziej. Właśnie przez takie uwagi możesz ją zawrócić z dobrej drogi - zdajesz sobie z tego sprawę?
Nie ruzmiem, co ci przeszkadza, że ktoś ma zdrowy, prawidłowy jadłospis. I jeszcze ta poprzednia uwaga kogoś - nie męczysz się na tym? - Też jest żałosna, zniechęcająca do zdrowienia i pachnąca ED.

Agataskate - nie zniechęcaj się

Popieram i zgadzam się w 100%

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez Pia Gizela

aktywnie zarówno fizycznie jak i psychicznie

No i bardzo dobrze się odżywiasz. Mówią, ze wysiłek psychiczny to jest gorszy i bardziej męczący od tego fizycznego Bardzo podobają mi się Twoje jadłospisy na U

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez agataskate

Męczę się i to bardzo ale co począć. Utyłam już 5 kg.

A w jakim czasie? I może przeżuć się na dietę lekkostrawną. NIe unikaj tłuszczy, ale zamiast smażonych jedz duszone albo gotowane. Jajecznica na maśle jest bardzo smaczna, ale żeberka nie musisz jeść smazonych. Moze zjedz duszone albo gotowane a na samym końcu skro oliwą by jednak jakieś zdrowe tłuszcze były w tym obiedzie

[agataskate]

Napisane przez Ervisha

Co masz na myśli ?



Ładnie. Aż mnie zastanawia czy to prawda

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------


Popieram i zgadzam się w 100%

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------


No i bardzo dobrze się odżywiasz. Mówią, ze wysiłek psychiczny to jest gorszy i bardziej męczący od tego fizycznego Bardzo podobają mi się Twoje jadłospisy na U

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------


A w jakim czasie? I może przeżuć się na dietę lekkostrawną. NIe unikaj tłuszczy, ale zamiast smażonych jedz duszone albo gotowane. Jajecznica na maśle jest bardzo smaczna, ale żeberka nie musisz jeść smazonych. Moze zjedz duszone albo gotowane a na samym końcu skro oliwą by jednak jakieś zdrowe tłuszcze były w tym obiedzie

jakieś 3 miesiące

[kiciakasia]

Napisane przez agataskate

jakieś 3 miesiące

Zastanawiało mnie, czy to nie początek, bo nagły przeskok kaloryczny może być groźny. Chyba że próbujesz od 3 miesięcy, a tak jesz od tygodnia?
Mam nadzieję, że jesteś w kontakcie z lekarzem i życzę powodzenia.
Wolniejszy przybór wagi jest mniejszym szokiem dla organizmu.

[agataskate]

Napisane przez kiciakasia

Zastanawiało mnie, czy to nie początek, bo nagły przeskok kaloryczny może być groźny. Chyba że próbujesz od 3 miesięcy, a tak jesz od tygodnia?
Mam nadzieję, że jesteś w kontakcie z lekarzem i życzę powodzenia.
Wolniejszy przybór wagi jest mniejszym szokiem dla organizmu.

próbuję od 3 miesięcy po trochu. tak jestem pod stałą kontrolą lekarską. czasami mam dość wsyztkiego

[kiciakasia]

Napisane przez agataskate

próbuję od 3 miesięcy po trochu. tak jestem pod stałą kontrolą lekarską. czasami mam dość wsyztkiego

czyli rozumiem, że ilości jedzenia i liczba kalorii była stopniowo zwiększana do tej, która jest obecnie i dobrze się czujesz fizycznie?
Z mojego stanowiska radzę Ci na tyle się zająć różnymi rzeczami, żeby jak najmniej myśleć o jedzeniu. Trudne to, ale się da - tylko nie zamykaj się w domu.

[Anianiani]

Napisane przez agataskate

próbuję od 3 miesięcy po trochu. tak jestem pod stałą kontrolą lekarską. czasami mam dość wsyztkiego

Piszesz, że próbujesz od trzech miesięcy, a jeszcze tydzień temu Twój jadłospis pod tytułem "Utrzymanie" wyglądał tak:

Napisane przez agataskate

Oto moje dzisiejsze Utrzymanie:
IŚniadanie - kaszka smakija z sosem owoce leśne
IIŚniadanie - jabłko i szklanka soku jablkowego bez cukru
Obiad - pomidor lub fasolka szparagowa bez bułki i tłuszczu tylko ugotowana z żółtym serem
Podwieczorek - algida big milk
Kolacja - banan
Oceńcie i poprawcie mnie jeśli jest coś źle. Bo chcę się zdrowo odżywiać i nie tyć tylko trzymać stałą wagę. Za słowa krytyki się nie obraże.

Coś tu chyba nie gra...

[agataskate]

Napisane przez kiciakasia

czyli rozumiem, że ilości jedzenia i liczba kalorii była stopniowo zwiększana do tej, która jest obecnie i dobrze się czujesz fizycznie?
Z mojego stanowiska radzę Ci na tyle się zająć różnymi rzeczami, żeby jak najmniej myśleć o jedzeniu. Trudne to, ale się da - tylko nie zamykaj się w domu.

staram się nie myśleć choć jest to bardzo trudne. gdyby nie przyjacele i mama nie dałabym sobie chyba rady.

[agataskate]

Oto mój jadłospis na Przytycie czy jest prawidłowy? Proszę o ocenkę i poprawę błedów. Nie obrażam się na krytykę.

Śniadanie - 2 bułki pszenne jedna z białym serem (2 grube plastry jeden z miodem, drugim z truskawkowym dżemem), druga z szynką wiejską, pomidorkiem, sałatką i jajkiem, kubek kakao na mleku 3,2

Po śniadaniu - 2 plastry chałwy i cukierki schocko bons

II Śniadanie - całe spore kaki, 2 kromki żytniego z masłem i jedna z serem topionym i pomidorem a druga serek wiejski z wmieszanym dżemem, szklanka herbaty z miodem

Obiad - schab duszony, woreczek kaszy gryczanej z domowym sosem, mnóstwo surowki, zupa czerwony barszcz z uszkami, szklanka soku brzoskwiniowego

Deser - karpatka i biała czekolada

Podwieczorek - spory pucharek lodów z bita smietaną, orzechami i polewą, banan i trochę rodzynek, rogal 7days

Kolacja - 2 bulki grahamki, 3 jajka na miękko, omidor, ogórek, salata kubek erbaty z miodem

po kolacji - oreo i reszta czekolady

[Ervisha]

Napisane przez olik187

strasznie zmienił sie ten watek...kiedyś naprawde można było brać przykład z wielu jadłospisów a obecnie to można brać z nich przykład pod kątem jak sie nie odżywiać...

Olik nie wszystkie. Są jeszcze osoby których jadłospisy są wzorowym przykładem

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez agataskate

Oto mój jadłospis na Przytycie czy jest prawidłowy? Proszę o ocenkę i poprawę błedów. Nie obrażam się na krytykę.

Śniadanie - 2 bułki pszenne jedna z białym serem (2 grube plastry jeden z miodem, drugim z truskawkowym dżemem), druga z szynką wiejską, pomidorkiem, sałatką i jajkiem, kubek kakao na mleku 3,2 na kanapkach brakuje masła/margaryny poza tym bardzo ładnie

Po śniadaniu - 2 plastry chałwy i cukierki schocko bons smacznie

II Śniadanie - całe spore kaki, 2 kromki żytniego z masłem i jedna z serem topionym i pomidorem a druga serek wiejski z wmieszanym dżemem, szklanka herbaty z miodem

Obiad - schab duszony, woreczek kaszy gryczanej z domowym sosem, mnóstwo surowki, zupa czerwony barszcz z uszkami, szklanka soku brzoskwiniowego bardzo apetyczny pomysł na serek wiejski

Deser - karpatka i biała czekolada fajnie

Podwieczorek - spory pucharek lodów z bita smietaną, orzechami i polewą, banan i trochę rodzynek, rogal 7days narobiłaś mi apetytu na lody

Kolacja - 2 bulki grahamki, 3 jajka na miękko, omidor, ogórek, salata kubek erbaty z miodem na bułkę daj masło albo margarynę

po kolacji - oreo i reszta czekolady

Jadłospisy masz ładne. Mam pytanie? Masz ochotę na tyle słodyczy czy jesz je by przytyć? Jak nie masz ochoty na ciastka czy czekoladę nie musisz jej jeść. NIe musisz tyć na słodyczach. Mozesz zastąpić je zdrowszymi przekąskami: orzechami, owocami, galaretkami, budyniami, kisielami itp. No ale jeśli masz na nie ochotę to jedz na zdrowie

[agataskate]

Napisane przez Ervisha

Olik nie wszystkie. Są jeszcze osoby których jadłospisy są wzorowym przykładem

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------


Jadłospisy masz ładne. Mam pytanie? Masz ochotę na tyle słodyczy czy jesz je by przytyć? Jak nie masz ochoty na ciastka czy czekoladę nie musisz jej jeść. NIe musisz tyć na słodyczach. Mozesz zastąpić je zdrowszymi przekąskami: orzechami, owocami, galaretkami, budyniami, kisielami itp. No ale jeśli masz na nie ochotę to jedz na zdrowie

nie mam ochoty na słodycze ale nie mam innego pomysłu

[nikol12]

mam dzisiaj okropny dzień zjadłam dzisiaj 2000 kcal - nie wiem co mnie naszło ale liczyłam-i mam meega wyrzuty sumienia czy dla nastolatki to dużo? boję się , że przytyję. szczególnie dlatego, że jutro mam ważenie i baardzo chciałabym zobaczyć na wadze tyle samo ( chociaz wiem ze powinnam przytyc, ale postanowilam ze jak jutro bedzie tyle samo, albo -tego raczej nie chcę - mniej to solidnie wezmę się za P ). dodam że moja dzisiejsza aktywność ogranicza się do 1 h marszu z i do szkoły i ok.20 min hulahop + po 50 brzuszków i przysiadów. Wiem że głupie pytanie...

PS: jeśli chcesz mi teraz dokuczyć - odpuść sobie- szukam tu pomocy , a nie odzywek typu : głupia jesteś itd.

[Ervisha]

Napisane przez nikol12

mam dzisiaj okropny dzień zjadłam dzisiaj 2000 kcal - nie wiem co mnie naszło ale liczyłam-i mam meega wyrzuty sumienia czy dla nastolatki to dużo? boję się , że przytyję. szczególnie dlatego, że jutro mam ważenie i baardzo chciałabym zobaczyć na wadze tyle samo ( chociaz wiem ze powinnam przytyc, ale postanowilam ze jak jutro bedzie tyle samo, albo -tego raczej nie chcę - mniej to solidnie wezmę się za P ). dodam że moja dzisiejsza aktywność ogranicza się do 1 h marszu z i do szkoły i ok.20 min hulahop + po 50 brzuszków i przysiadów. Wiem że głupie pytanie...

PS: jeśli chcesz mi teraz dokuczyć - odpuść sobie- szukam tu pomocy , a nie odzywek typu : głupia jesteś itd.

Nicol 2000 kacal to nie jest za dużo uwierz. Musiz zapomnieć o kaloriach bo nigdy nie wyzdrowiejesz. Moim zdaniem jedzenie powinna szykować Ci mama. Wtedy nie będziesz wiedziałą ile dała ci masła na kanapki itp. i moze wtedy uda ci sie o tym zapomniec

[nikol12]

Napisane przez Ervisha

Nicol 2000 kacal to nie jest za dużo uwierz. Musiz zapomnieć o kaloriach bo nigdy nie wyzdrowiejesz. Moim zdaniem jedzenie powinna szykować Ci mama. Wtedy nie będziesz wiedziałą ile dała ci masła na kanapki itp. i moze wtedy uda ci sie o tym zapomniec

zapomnialam napisac ze zjadlam 2000 tys DODATKOWO + 2000 tys. ,, normalnych"

[Ervisha]

Napisane przez nikol12

zapomnialam napisac ze zjadlam 2000 tys DODATKOWO + 2000 tys. ,, normalnych"

A nie jest tak że wyolbrzymiasz? osoby chore mają zamazany obraz. Na talerzu mają małą albo normalną porcję a im wydaje się że to nie wiadomo ile. Znałam dziewczyny, które w wodzie i paście do zębów widziały kalorie

[Libra2]

Napisane przez Ervisha

A nie jest tak że wyolbrzymiasz? osoby chore mają zamazany obraz. Na talerzu mają małą albo normalną porcję a im wydaje się że to nie wiadomo ile. Znałam dziewczyny, które w wodzie i paście do zębów widziały kalorie

A ty czytasz czasem posty na które odpowiadasz? Czy rozmawiasz sama ze sobą? Skoro nikol12 napisała że według jej mniemania zjadła za dużo czyt.miała kompuls to pewnie tak jest.Nawet średnio rozgarnięty człowiek jest się w stanie zorientować że przesadził z jedzeniem.Już nawet abstrahując od Tego czy dziewczyna powinna przytyć czy nie, to takie popadanie ze skrajności w skrajność raczej nie przyczyni się do jej zdrowienia.Swoją drogą ile kg takiej pasty trzeba by było zjeść by nazbierać 2000 tyś kcal?
No nie wiem może ja się nie znam ale akurat osoba tak bardzo zaburzona jak Ty nie powinna nikomu udzielać rad ,a już na pewno nie w tym wątku...

Szczerze powiedziawszy mam już powoli dość twojej nachalnej obecności na forum ( Da się tu gdzieś wcisnąć ignora? ) ,tych ciągłych kłamstewek ,wypisywania w każdym możliwym wątku co będziesz jadła na śniadanie,obiad,kolacje,p odwieczorek czy tego że pierdyliard dni pod rząd masz ochotę na sernik kapłański czy jakiś tam.Że już o chamskim wypytywaniu innych dziewczyn o jedzenie nie wspomnę.Czy Ty w ogóle masz jakieś życie poza tymi kilkoma wątkami? Czy twój chory świat ogranicza się tylko do rozmów o żarciu ? Serio mnie to ciekawi.(Wnioskując po naszych dawnych rozmowach na pw to raczej nie.)
Może chociaż raz w życiu posłuchasz osób Ci życzliwych i zaczniesz się w końcu leczyć? Albo przynajmniej nie wciągaj w chorobę dziewczyn które chcą wyjść z tego bagna i szukają tutaj wsparcia a nie bzdurnych rad rodem z Nonsensopedii.
Jak to możliwe że skomplikowana została zbanowana a z Ervishą nic się nie da zrobić? A zdaje się że są na podobny etapie jeśli chodzi o "zdrowienie".

[Ervisha]

Libra co ja Ci przeszkadzam??? Przecież nikogo nie obrażam, więc daj spokój. Poza tym bana już miałam

[Libra2]

Napisane przez Ervisha

Libra co ja Ci przeszkadzam??? Przecież nikogo nie obrażam, więc daj spokój. Poza tym bana już miałam

Obrażasz moją inteligencję wypisując głupoty i notorycznie kłamiąc.Poza tym irytuje mnie twoje zachowanie na forum i sposób w jaki artykułujesz wypowiedzi.
No i jak już wspomniałam bawisz się w ciocię dobrą radę chociaż Twoje wiedza w dziedzinie dietetyki jest znikoma, nie wspominając już o tym że z większości Twoich postów wyłania się obraz głęboko zaburzonej osoby która nie dość że nie radzi sobie sama z sobą to jeszcze wciąga w swój chory świat inne dziewczyny.Teraz już rozumiesz czy muszę napisać że wpływasz destrukcyjnie na osoby które starają się wrócić do normalność?

[Ervisha]

Napisane przez Libra2

Obrażasz moją inteligencję wypisując głupoty i notorycznie kłamiąc.Poza tym irytuje mnie twoje zachowanie na forum i sposób w jaki artykułujesz wypowiedzi.
No i jak już wspomniałam bawisz się w ciocię dobrą radę chociaż Twoje wiedza w dziedzinie dietetyki jest znikoma, nie wspominając już o tym że z większości Twoich postów wyłania się obraz głęboko zaburzonej osoby która nie dość że nie radzi sobie sama z sobą to jeszcze wciąga w swój chory świat inne dziewczyny.Teraz już rozumiesz czy muszę napisać że wpływasz destrukcyjnie na osoby które starają się wrócić do normalność?

Niby w jakiej sprawie kłamię co ??? Nie znasz mnie a oceniasz i to jest bład. Zajmij się sobą a mnie zostaw w spokoju

[Libra2]

W sprawie globalnego ocieplenia i kryzysu w Europie...jeżu Nie chcę mi się trzeci raz powtarzać Tego samego,jako że coraz bardziej oddalamy się od tematu proponuję zakończyć Tę jakże owocną dyskusję bo obie dostaniemy bana i na tym się skończy.
Taka rada na przyszłość -udzielając się na forum chcąc nie chcąc podlegasz ocenie .Nie znam Cię prywatnie ale znam jako użytkowniczkę forum,bardzo chorą użytkowniczkę która próbuje wmówić innym( i przede wszystkim sobie) że jest inaczej.Zapomniałaś tylko o jednym maleńkim szczególe że niektórzy znają mechanizmy Tej choroby od podszewki i wiedzą jak się zachowuje osoba która ma przed sobą jeszcze długą drogę do "wyzdrowienia".

[Natexxa]

Moje:

Śn: pół bułki z ziarnami z serkiem bieluchem(cienka warstwa) i pomidorem, pół szklanki mleka
IIśn: pół jogurtu Danio Intenso kokosowego
Ob: pół miseczki zupy koperkowej z ryżem, 4 pierogi ruskie(po ok 30g)
34 minuty na stepperku
Kol: dwie cienkie kromki słonecznikowego z plasterkiem szynki drobiowej i ogórkiem

Jak to się prezentuje?

[Phynn]

Napisane przez Natexxa

Moje:

Śn: pół bułki z ziarnami z serkiem bieluchem(cienka warstwa) i pomidorem, pół szklanki mleka
IIśn: pół jogurtu Danio Intenso kokosowego
Ob: pół miseczki zupy koperkowej z ryżem, 4 pierogi ruskie(po ok 30g)
34 minuty na stepperku
Kol: dwie cienkie kromki słonecznikowego z plasterkiem szynki drobiowej i ogórkiem

Jak to się prezentuje?

no genialnie, chudnij dalej

[N_tt]

s

[Ray]

hello

u mnie rewelacji chyba nie bedzie

tzn dzis wlazlam na wage pokazalo 56,1

ale wczoraj mialam gosci zjadlam pizzy kawalek pare paluszkow i malego drinka wiec pewnie skoczy...

dzis nie mam sily na gotowanie

wiec rano zjadlam troche platek na mleku
potem kawaleczek ciasta marchewkowego (sama pieklam z malaj iloscia cukru)
na obiad mam kanapke z warzywami i wdlina
potem jogurt naturalny z owocami
a na kolacje serek waniliowy z jednym zytnik chrupkim pieczywem

w miedzy czasie pije nieslodzona herbate i wode mam cynamonowa i jakas inna i pyszne sa

[Molowa nutka]

Napisane przez Libra2

A ty czytasz czasem posty na które odpowiadasz? Czy rozmawiasz sama ze sobą? Skoro nikol12 napisała że według jej mniemania zjadła za dużo czyt.miała kompuls to pewnie tak jest.Nawet średnio rozgarnięty człowiek jest się w stanie zorientować że przesadził z jedzeniem.Już nawet abstrahując od Tego czy dziewczyna powinna przytyć czy nie, to takie popadanie ze skrajności w skrajność raczej nie przyczyni się do jej zdrowienia.Swoją drogą ile kg takiej pasty trzeba by było zjeść by nazbierać 2000 tyś kcal?
No nie wiem może ja się nie znam ale akurat osoba tak bardzo zaburzona jak Ty nie powinna nikomu udzielać rad ,a już na pewno nie w tym wątku...

Szczerze powiedziawszy mam już powoli dość twojej nachalnej obecności na forum ( Da się tu gdzieś wcisnąć ignora? ) ,tych ciągłych kłamstewek ,wypisywania w każdym możliwym wątku co będziesz jadła na śniadanie,obiad,kolacje,p odwieczorek czy tego że pierdyliard dni pod rząd masz ochotę na sernik kapłański czy jakiś tam.Że już o chamskim wypytywaniu innych dziewczyn o jedzenie nie wspomnę.Czy Ty w ogóle masz jakieś życie poza tymi kilkoma wątkami? Czy twój chory świat ogranicza się tylko do rozmów o żarciu ? Serio mnie to ciekawi.(Wnioskując po naszych dawnych rozmowach na pw to raczej nie.)
Może chociaż raz w życiu posłuchasz osób Ci życzliwych i zaczniesz się w końcu leczyć? Albo przynajmniej nie wciągaj w chorobę dziewczyn które chcą wyjść z tego bagna i szukają tutaj wsparcia a nie bzdurnych rad rodem z Nonsensopedii.
Jak to możliwe że skomplikowana została zbanowana a z Ervishą nic się nie da zrobić? A zdaje się że są na podobny etapie jeśli chodzi o "zdrowienie".

To raczej twoje wypowiedzi niż Ervishi są bardziej chamskie. Poza tym oskarżasz kogoś o kłamstwo a nawet nie potrafisz przytoczyć przykładów. Bardziej ty mi wyglądasz na osobę chorą... Osoby z ED są często nerwowe, a przez ten post przemawia jakaś nerwica... Ervisha z kolei nie reaguje na zaczepki...

[nikol12]

ile kcal jeść żeby przytyć? chciałabym tyć nie więcej niż o,5 kg na tydzień. 2300 kcal wystarczy?

[wizjaa]

dzis przez caly dzien

3 jablka, 4 mandarynki, 3 marchewki, 5 wafli ryzowych, grapefruit, pol kubka mleka z 4 lyz otrebow, serek wiejski, kisc winogron, 6 orzechow laskowych i kilka pomidorkow koktajlowych

[garden_d]

Napisane przez wizjaa

dzis przez caly dzien

3 jablka, 4 mandarynki, 3 marchewki, 5 wafli ryzowych, grapefruit, pol kubka mleka z 4 lyz otrebow, serek wiejski, kisc winogron, 6 orzechow laskowych i kilka pomidorkow koktajlowych

Dzień się jeszcze nie skończył.

[wizjaa]

Napisane przez garden_d

Dzień się jeszcze nie skończył.

dla mnie juz chyba tak, mam tak ogromne wyrzuty jak to wszystko zebralam do kupy. niby nic caly dzien,a tyyyle zarcia.

[Tynusia]

Napisane przez wizjaa

dla mnie juz chyba tak, mam tak ogromne wyrzuty jak to wszystko zebralam do kupy. niby nic caly dzien,a tyyyle zarcia.

'a tyyyle zarcia'