Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[mooonik]

Napisane przez 19natka88

doprowadziłam moje dziecko do histerycznego śmiechu chichrał się na głos dobre kilka minut ale za to ja aż się spociłam od tych wygłupów

ale zazdroszczę moja ma łaskotki na udkach i przy uszach ale na razie tylko się śmieje cała paszczą bez dźwięków a ja bm chciała taki śmiech w głos usłyszeć

Napisane przez acelinka

a natalke najbardziej rozśmiesza smaolocik, podrzucanie jej itp gilgotki ją denerwują

Acelinko uważajcie z tymi samolotami i podrzuceniami, serio Bo tak jak Spray napisała o siatkówce, tak też samolotów nie powinno robić się dzieciom do 2lat, bo za mocno wstrząsają mózgiem takiego malucha(coś nawet było o tym, ze mózg "lata" )i b. źle oddziałują na przysadkę bodajże, no i błędnik wariuje. Tak że póki co takie zabawy mogą więcej szkody przynieść...
(oglądałam jakiś program kiedyś o rozwoju dzieci i zabawach, ale nie pamiętam tytułu, żeby Wam podać )

Napisane przez lullaby_ml

Wiec Ł udalo sie wczesniej wejsc do lekarza i okazalo sie ze ma jakiegos wirusa ukladu pokarmowego, podobno to teraz jest jakas masakra i mnostwo ludzi to ma, babka powiedziala ze wczoraj miala pacjenta ktory jej zwymiotowal w gabinecie bo nie zdazyl. Masakra.

kurde, żeby nic gorszego się z tego nie zrobiło, zdrówka dla niego Wy uważajcie na siebie

Napisane przez indygo79

schab najrzadziej piekę bo suchy bywa

my schab pieczemy w naczyniu żaroodpornym zamkniętym i w międzyczasie podlewamy troszkę tym sosem co się w trakcie pieczenia wytwarza - wtedy wychodzi taki soczysty no i oczywiście wcześniej jest marynowany

[19natka88]

Nie wiem o co chodzi Godzinę walczyłam żeby uśpić małego Niby był głodny bo ssał paluchy i szukał cyca a jak mu chciałam dać cyca to ryk, w końcu tż zrobił mu 60mm wtrąbił to i zasnął

Napisane przez acelinka

a natalke najbardziej rozśmiesza smaolocik, podrzucanie jej itp gilgotki ją denerwują

marchewke? ostro
na mleku oczywiście, nie wyobrażam sobie na wodzie, jakoś dziwnie

a jaką zupe Wy jecie Natko?

A mój szwagier uważa, że tylko na wodzie są najlepsze
Jemy biały żurek gotowany na głowach ryb - mmmmmm

Napisane przez lullaby_ml

Wiec Ł udalo sie wczesniej wejsc do lekarza i okazalo sie ze ma jakiegos wirusa ukladu pokarmowego, podobno to teraz jest jakas masakra i mnostwo ludzi to ma, babka powiedziala ze wczoraj miala pacjenta ktory jej zwymiotowal w gabinecie bo nie zdazyl. Masakra.

Nieźle... zdrówka życzę

Napisane przez indygo79

hej, my już po bioderkach, dziękujemy za kciuki . wszystko super . mamy postępować jak dotąd - nosić na żabkę, kłaść na brzuszku, kontrola 7-8 miesiąc.

Napisane przez Malgosia1983

A co robiłas?

Siadłam naprzeciwko małego - on w foteliku, no i niby patrzałam na tv w bok i potem tak znienacka go łapałam za brzuch cośtam mówiąc no i on się lekko wystraszył ale mu się podobało i zaczynał się śmiać, a im szybciej to robiłam to bardziej się śmiał Ciężko to opisać

Nie znoszę moczki. Fuj fuj fuj

Mmmm

Napisane przez mooonik

ale zazdroszczę moja ma łaskotki na udkach i przy uszach ale na razie tylko się śmieje cała paszczą bez dźwięków a ja bm chciała taki śmiech w głos usłyszeć

Ja usłyszałam pierwszy raz w sobotę I jak głupia się poryczałam A mamie wmówiłam, że to ze śmiechu

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

To nie wiem, może mój Franek za mocno wciąąąąga .
Mnie się nikt o zdanie nt prezentu nie pytał .

Ale byłam i jestem zadowolona.

Niezły jest Filip z tym spaniem,a Ty narzekałaś, że śpi tylko przy cycu, widzę nieścisłości.
A chodzisz do tego pediatry ze szkoły rodzenia czy innego?

Eeee mój też śpi, ale przy suszarce. Pytałam Ciebie co to za mocznica czy jakoś tak na wigilię, bo pierwszy raz słyszałam takie określenie.

Moonik czytałam dzisiaj dla Frania kpk, kopnął książkę i tyle tego było. Myślisz, że go znudziła?

Nie stać nas na regularne wizyty u tego ze szkoły rodzenia.

Napisane przez martunia_199

Ja też podawałam dicoflor kropelki i w sumie teraz już nie ma śluzu w kupach

To dobrze

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

A śmiech z odgosami to cudna sprawa. My to codziennie się staramy go rozśmieszyć, ale różnie bywa. A ja to bym mogła na okrągło

Hhahaha rozbraja mnie ten strach dzieci naszych przed cycem. Pierw Acelineczkowa teraz Natalkowy hi hi, wcześniej też były różne historie.

[SONIA004]

Witajcie mamusie!!


lulla może nieco spóźnione ... zdrówka dla Ł

irmith bardzo Ci współczuję kochana!... no tak! takie rzeczy tylko u nas

Napisane przez archinta

od godziny lulałam Piotrusia, teraz odłożyłam- 3majcie kciuki by pospał ost. wybitne mu to nie idzie i jedzenie też Jedynie na rączkach- jak jest babcia to luzzz, a sama to wymiękam.

Cotka- a jakie kropelki masz dawać???
Grubo się zastanawiam czy w pią. nie iść z małym do lek bo te zielone kupy ze śluzem i kwaśnym zapachem totalnie mi sie nie widzą. Zwłaszcza,że jak ida pierdziochy to sie wybudza ze snu- czyli mniej wiecej pobudka co 30-40 min

Ech- nie pamiętam co miałam poodpisywac bo z małym na rękach nie miałam jak cytatów zaznaczać- nie byłam zalogowana

Może warto się przejść do lekarza... Może Piotrusia męczy ten brzuszek i dlatego taki niespokojny
My mieliśmy też ten dicoflor i nam dał znaczną poprawę. Lekarze zalecają go nawet stale podawać... ale ja nie widzę na razie potrzeby.
Archi a Ty na diecie jesteś kochana?

Napisane przez cotynato

Dicoflor. O ile dobrze doczytałam.
Co do kwaśnego zapachu to akurat podobno na piersi może tak być. Gorzej ten śluz i kolor ... Jak kropelki nie pomogą to będę szła na prywatna wizytę. Jakoś zawsze mam niedosyt i niepewność po wizytach u mnie w przychodni

Natka super. Mi się nie udało. Jedynie mama umie Filipa doprowadzić do głośnego śmiechu z zaciąganiem- gilgotaniem. Wkurza mnie to, że mi nie wychodzi, ale grunt, że już można posłuchać takich cudności jak śmiech własnego dziecka

Ja też jeszcze czekam aby usłyszeć śmiech mojego dziecka.. a na razie muszą mi wystarczyć bezzębnne, szeroko otwarte usteczka

Napisane przez agnieszka 0605

to będziemy stresować się razem, my też szczepienie 20



mam identyczny plan

my się szczepimy 19... i już się tego boję... Dziewczyny szczepiła już któraś na pneumo??????

Malgosiu brawa dla Stefka... zazdraszczam tak pięknie uniesionej główki... mój leniuszek podniesie ale tylko na kilka sekund



strraszne... Nie mam ani 1 prezentu! Niby w tym roku tylko symbolicznie... ale nawet na symboliczne zakupy trzeba mieć czas. Do tej pory głowa zajęta chrzcinami... a tu już święta za parę dni!
Dla tż-ta zastanawiam się nad nieśmiertelnikiem z wygrawerowanym zdjęciem Matiego... ale czy go to ucieszy? (mnie by ucieszyło)...

Dziś dzień pełen zaplanowanych zajęć...kolęda, pranie, pierniczki... tyle czy młody pozwoli? Zwłaszcza, że skok trwa....
Uciekam bo się zbudziłni kicha

[martunia_199]

Witajcie

Dzisiaj przylatują już moi rodzice i wybywam do nich z Zuzką więc już mnie tak systematycznie na forum nie będzie albo może kto wie będę tu częściej bo zamierzam dać babci się wykazać i dziadkowi też więc mówię sobie że jadę na ferie zimowe hehe odpocząć

Walczę cały czas z tą wysypką, na razie poprawy nie widzę ale to pewnie za wcześnie. Zamierzam iść z małą do lekarza tam u mnie w miejscowości - ponoć jest dobra Pani dr od skazy właśnie tylko nie wiem czy uda nam się zarejestrować - mimo że prywatnie to i tak problem jest, ale mam nadzieje że się uda. Od dwóch dni kąpiemy Zuzię w krochmalu, karmię bebilonem pepti i o ile Zuzi wszystko jedno to moje piersi już powoli wysiadają - odciągam mleko cały czas bo nie chcę stracić laktacji ale jak odciągam to pojawia się go więcej i nie daję rady. Piersi jak balony, twarde, grudki się zaczynają robić i gdyby nie to że wczoraj pochłonęłam rogalika z czekoladą to już bym jej dała troszkę possać co by mi poratowała te piersi. Ale myślę że do jutra dam jakoś radę i czekolada się ulotni z mojego organizmu i będzie dobrze. Boję się zastoju albo zapalenia

[mooonik]

Dzień Dobry!

Malutka po kąpieli wczoraj normalnie zasnęła,przespała całą noc, wstała rano zadowolona i uśmiechnięta i co najważniejsze nie marudzi jak maruda stulecia, tylko rozmawia ze zwierzątkami mam nadzieję,że to oznacza powrót do normalności

suszę pomarańcze na choinkę- cudnie pachnie w domu

Napisane przez 19natka88

Ja usłyszałam pierwszy raz w sobotę I jak głupia się poryczałam A mamie wmówiłam, że to ze śmiechu

a weź ja tak się poryczałam jak moja pierwszy uśmiech mi zapodała ale to są takie rozczulające sprawy,że chyba większość z nas się wzrusza

Napisane przez SONIA004

Dziś dzień pełen zaplanowanych zajęć...kolęda, pranie, pierniczki... tyle czy młody pozwoli? Zwłaszcza, że skok trwa....
Uciekam bo się zbudziłni kicha

już macie kolędę? przed świętami?

Napisane przez martunia_199

Dzisiaj przylatują już moi rodzice i wybywam do nich z Zuzką więc już mnie tak systematycznie na forum nie będzie albo może kto wie będę tu częściej bo zamierzam dać babci się wykazać i dziadkowi też więc mówię sobie że jadę na ferie zimowe hehe odpocząć

no to odpoczywaj i wykorzystuj dziadków jak możesz i kciuki za wizytę- oby się udało dostać!

[indygo79]

dzień dobry środowo oj jakiś ciężkawy pod wzgledem humoru mam dzień, wstałam dwiema lewymi nogami i dorzucam jeszcze dwie lewe ręce. zapodałam sobie melisę może przejdzie. choć pewnie lepsze byłoby

Napisane przez mooonik

my schab pieczemy w naczyniu żaroodpornym zamkniętym i w międzyczasie podlewamy troszkę tym sosem co się w trakcie pieczenia wytwarza - wtedy wychodzi taki soczysty no i oczywiście wcześniej jest marynowany

a w widzisz w naczyniu można podlać, to tak następnym razem zrobię. aha, soczysty jest tez ja się poukłada na nim śliwki suszone ( do srodka do schabu nie wkładam bo nie lubię


co do prezentów - 1 mam dla Agatki. a reszta . a mi kazali wymyślić co chce i sama nie wiem co.

a poza tym uświadomiłam sobie, ze jadę do taty na 1,5 tyg i nie wiem jakie ciuchy zabrać Małej moja strojnisia musi zadać szyku u dziadka no i co tu wziąć kiedyś w jakiejś bajce była opcja że wciskało się guzik i składała się cała szafa do małej walizeczki - to moje marzenie. o może na prezent poproszę

[Thaya]

witam środowo
spałam dziś z synkiem do 9



ja też usłyszałam pierwszy raz jak mój synek się głośno śmieje sprzątałam w salonie i słyszę z sypialni jakieś śmiechy, myślałam że to mąż się do niego wygłupia a to filipek na cały głos się śmiał a dlatego bo mamy takiego słonia maskotke co jak się pociągnie sznureczek to wibruje i mąż mu przykładał go do gołego brzuszka jak wibrował i zdejmował i przykładał i tak w kółko i za każdym razem wybuchał śmiechem, to było niesamowite!!!!!!!!!!!:lo ve::lov e:


słuchajcie dziewczyny mam dwie paczki pampersów dwójek od 3-6 kg po 58 sztuk czyli razem 116 pampersów, nieotwarte. Mój grubasek niestety już ich nie ponosi, żeśmy się przeliczyli bo tak szybko wyrósł i nie mam za bardzo co z nimi zrobić a nie chce mi się wystawiać ich na allegro więc pomyślałam że może któraś byłaby z Was chętna za jakieś zabawki dla Filipka? nie muszą kosztować tyle co pampersy, po prostu za parę jakiś fajnych zabaweczek się ich pozbędę, bo jakbym je sprzedała na allegro to kasa by pewnie od razu poszła na nasze sprawy a tak to Filipek będzie miał więcej prezentów



zaraz zabawie synka i zaczynam nadrabiać

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez indygo79

a poza tym uświadomiłam sobie, ze jadę do taty na 1,5 tyg i nie wiem jakie ciuchy zabrać Małej moja strojnisia musi zadać szyku u dziadka no i co tu wziąć kiedyś w jakiejś bajce była opcja że wciskało się guzik i składała się cała szafa do małej walizeczki - to moje marzenie. o może na prezent poproszę

ja jadę do mamy na półtora miesiąca więc muszę wziąć jego wszystkie ubranka:P:P aaaaale będzie pakowanie, a do tego połowa się pewnie za mało zrobi bo to w końcu półtora miesiąca hehe

[SONIA004]

Napisane przez mooonik

Dzień Dobry!

Malutka po kąpieli wczoraj normalnie zasnęła,przespała całą noc, wstała rano zadowolona i uśmiechnięta i co najważniejsze nie marudzi jak maruda stulecia, tylko rozmawia ze zwierzątkami mam nadzieję,że to oznacza powrót do normalności

suszę pomarańcze na choinkę- cudnie pachnie w domu



a weź ja tak się poryczałam jak moja pierwszy uśmiech mi zapodała ale to są takie rozczulające sprawy,że chyba większość z nas się wzrusza




już macie kolędę? przed świętami?




no to odpoczywaj i wykorzystuj dziadków jak możesz i kciuki za wizytę- oby się udało dostać!

Ja też suszę pomarańcze
Duża parafia to przed świętami. Ale dla mnie to też dziwne, nigdy się do tego nie przyzwyczaję. U nas na wsi musowo po świętach

[spray]

martunia_199, Indygo79 - udanych wyjazdów.
Indygo - nie szalej z tymi ciuchami, dzień poszpanujesz kiecuszką, a potem i tak będziesz córę ubierała w wygodne pajace. Życie...
Thaya - chętnie bym wzięła te pampki, ale z wielką dumą przyznaję, że od dwóch tygodni ubieram synka w trójeczki Nie sądziłam, że takie małe głupotki jak zmiana pieluch na większe moga tak cieszyć.

[mooonik]

Napisane przez indygo79

a poza tym uświadomiłam sobie, ze jadę do taty na 1,5 tyg i nie wiem jakie ciuchy zabrać Małej moja strojnisia musi zadać szyku u dziadka no i co tu wziąć kiedyś w jakiejś bajce była opcja że wciskało się guzik i składała się cała szafa do małej walizeczki - to moje marzenie. o może na prezent poproszę

czeka Cię pakowania ja kminiłam jakby to było jak na weekend będziemy jechać i miałam problem a na 1,5tyg to pewnie bym wszystko zabrała albo przynajmniej dużą część

Napisane przez Thaya

słuchajcie dziewczyny mam dwie paczki pampersów dwójek od 3-6 kg po 58 sztuk czyli razem 116 pampersów, nieotwarte.

chętnie, ale my już 4paczkę trójek używamy

Napisane przez SONIA004

Ja też suszę pomarańcze
Duża parafia to przed świętami. Ale dla mnie to też dziwne, nigdy się do tego nie przyzwyczaję. U nas na wsi musowo po świętach

no właśnie dziwnie, ja się chyba nie spotkałam jeszcze z tym,że przed świętami kolęda

umyłam kwiatki a za chwilę się wezmę za okna póki pogoda w miarę- a wszystko przez Acelinkę bo mnie natchnęła i jak się przyglądnęłam oknom to masakra, zwłaszcza jak słońce zaświeci

[Thaya]

Napisane przez SONIA004

my się szczepimy 19... i już się tego boję... Dziewczyny szczepiła już któraś na pneumo??????

ja szczepiłam, jakieś 4 godz po szczepieniu strasznie płakał ale teraz wszystko okej

[Malgosia1983]

Napisane przez SONIA004

Witajcie mamusie!!
Malgosiu brawa dla Stefka... zazdraszczam tak pięknie uniesionej główki... mój leniuszek podniesie ale tylko na kilka sekund

strraszne... Nie mam ani 1 prezentu! Niby w tym roku tylko symbolicznie... ale nawet na symboliczne zakupy trzeba mieć czas. Do tej pory głowa zajęta chrzcinami... a tu już święta za parę dni!
Dla tż-ta zastanawiam się nad nieśmiertelnikiem z wygrawerowanym zdjęciem Matiego... ale czy go to ucieszy? (mnie by ucieszyło)...

Starał się bardzo i ćwiczył dzielnie pomimo krzyków i złości
Ja też nic nie mam nie mam koncepcji na prezenty

Napisane przez indygo79

dzień dobry środowo oj jakiś ciężkawy pod wzgledem humoru mam dzień, wstałam dwiema lewymi nogami i dorzucam jeszcze dwie lewe ręce. zapodałam sobie melisę może przejdzie. choć pewnie lepsze byłoby

hmmm na jedną nogę to by było za mało...a na wszystkie lewe twe kończyny za dużo..ululalabyś się. Nic. Zostaje Ci kochana melisa

Napisane przez spray

martunia_199, Indygo79
Thaya - chętnie bym wzięła te pampki, ale z wielką dumą przyznaję, że od dwóch tygodni ubieram synka w trójeczki Nie sądziłam, że takie małe głupotki jak zmiana pieluch na większe moga tak cieszyć.

Cieszą cieszą takie głupotki

[madzialena-lublin]

Dzień dobry mamusie.
Nie wiem co sie mojemu dziecku poprzestawiało... Usypia ślicznie sama po kąpieli i butli ok. 20 i ostatnio śpi do ok 1 w nocy. Tylko że jak się obudzi na jedzenie, to 2 godziny niewyjęte bez spania Jak w końcu uśnie ok 3-4 to się budzi w okolicach 6 bo znowu głodna. I dzisiaj już nie usnęła. Więc się naspałam że hej Nie wiem czy ją jakoś przestawiać, czy co? Kłaść później raczej odpada, bo w okolicach 19 już się robi marudna.
Kiedy Wasze maluszki zaczęły nocki przesypiać? Uczyłyście je jakoś, czy tak same z siebie? Wiem, że jeszcze za wcześnie u nas, ale już bym tak chciała się wyspać
Ocho, widzę że usnęła w wózku to może i ja pójdę sie położę. Chociaż nie umiem usnąć jak już wstanę. Ale może chociaż poleżę...
Ponadrabiam Was później

[Thaya]

Napisane przez spray

Thaya - chętnie bym wzięła te pampki, ale z wielką dumą przyznaję, że od dwóch tygodni ubieram synka w trójeczki Nie sądziłam, że takie małe głupotki jak zmiana pieluch na większe moga tak cieszyć.

ja też już powinnam dawno ale zostało kilka pieluszek w paczce, wykończy to i też dumnie przejdziemy na trójeczki, w końcu 10 dni temu 6300 było :P:P

[tusia872]

Napisane przez martunia_199

Witajcie

Dzisiaj przylatują już moi rodzice i wybywam do nich z Zuzką więc już mnie tak systematycznie na forum nie będzie albo może kto wie będę tu częściej bo zamierzam dać babci się wykazać i dziadkowi też więc mówię sobie że jadę na ferie zimowe hehe odpocząć

Walczę cały czas z tą wysypką, na razie poprawy nie widzę ale to pewnie za wcześnie. Zamierzam iść z małą do lekarza tam u mnie w miejscowości - ponoć jest dobra Pani dr od skazy właśnie tylko nie wiem czy uda nam się zarejestrować - mimo że prywatnie to i tak problem jest, ale mam nadzieje że się uda. Od dwóch dni kąpiemy Zuzię w krochmalu, karmię bebilonem pepti i o ile Zuzi wszystko jedno to moje piersi już powoli wysiadają - odciągam mleko cały czas bo nie chcę stracić laktacji ale jak odciągam to pojawia się go więcej i nie daję rady. Piersi jak balony, twarde, grudki się zaczynają robić i gdyby nie to że wczoraj pochłonęłam rogalika z czekoladą to już bym jej dała troszkę possać co by mi poratowała te piersi. Ale myślę że do jutra dam jakoś radę i czekolada się ulotni z mojego organizmu i będzie dobrze. Boję się zastoju albo zapalenia

no to udanego odpoczyknu i trzymam kciuki zeby ci sie udalo dostac do tego lekarza

Napisane przez mooonik

Dzień Dobry!

Malutka po kąpieli wczoraj normalnie zasnęła,przespała całą noc, wstała rano zadowolona i uśmiechnięta i co najważniejsze nie marudzi jak maruda stulecia, tylko rozmawia ze zwierzątkami mam nadzieję,że to oznacza powrót do normalności

ale ci zazdroszcze tej calej nocy przespanej
ale gratuluje za powrot do noemalnosci:cmok :

Napisane przez spray

martunia_199, Indygo79 - udanych wyjazdów.
Indygo - nie szalej z tymi ciuchami, dzień poszpanujesz kiecuszką, a potem i tak będziesz córę ubierała w wygodne pajace. Życie...
Thaya - chętnie bym wzięła te pampki, ale z wielką dumą przyznaję, że od dwóch tygodni ubieram synka w trójeczki Nie sądziłam, że takie małe głupotki jak zmiana pieluch na większe moga tak cieszyć.

ja tez od 2 dni jestem na 3 kupiłam dady z biedronki i jestem z nich bardzo zadowolona

Napisane przez madzialena-lublin

Dzień dobry mamusie.
Nie wiem co sie mojemu dziecku poprzestawiało... Usypia ślicznie sama po kąpieli i butli ok. 20 i ostatnio śpi do ok 1 w nocy. Tylko że jak się obudzi na jedzenie, to 2 godziny niewyjęte bez spania Jak w końcu uśnie ok 3-4 to się budzi w okolicach 6 bo znowu głodna. I dzisiaj już nie usnęła. Więc się naspałam że hej Nie wiem czy ją jakoś przestawiać, czy co? Kłaść później raczej odpada, bo w okolicach 19 już się robi marudna.
Kiedy Wasze maluszki zaczęły nocki przesypiać? Uczyłyście je jakoś, czy tak same z siebie? Wiem, że jeszcze za wcześnie u nas, ale już bym tak chciała się wyspać
Ocho, widzę że usnęła w wózku to może i ja pójdę sie położę. Chociaż nie umiem usnąć jak już wstanę. Ale może chociaż poleżę...
Ponadrabiam Was później

wspolczuje takich nocek z tym przesypianiem to tez sie zastanawiam jak to dziewczyny robia ze maluszki tak ładnie im spia mała wstaje co 3 godziny ale ostatnio odpukac w nocy je 10 minut po czym zaraz zasypia

[martunia_199]

Napisane przez Thaya

ja też już powinnam dawno ale zostało kilka pieluszek w paczce, wykończy to i też dumnie przejdziemy na trójeczki, w końcu 10 dni temu 6300 było :P:P

My też już w 3 śmigamy a ledwo 5200g mamy

Śliczny Twój synuś Thaya - ta ciemna karnacja mnie powala - moja panienka to taka bladziutka twarzyczka ale nie ma co się dziwić po mamie bladość odziedziczyła

[spa82]

Hej.
Przepraszam, że zniknęłam tak bez słowa i teraz wpadam jakby nigdy nic ale przechodzimy okropny skok rozwojowy
Od 3,5 tygodnia Judytka budzi się w nocy co 1-1,5h czasem da pospać i budzi się co 2h! A wogóle czesto budzi się z płaczem Ja naprawdę nie mam juz siły Tym bardziej, ze tak nam pięknie spała ciągiem nawet 7-8godz. a tu nagle taka zmiana! Przystawiam ja do piersi pociumka chwilę i zaraz usypia jak aniołek a za moment powtorka z rozrywki. Chodzę już na rzęsach.
Poza tym z jej waga beznadzieja. W ciągu 3tygodni przybrała ok100g. W poniedziałek ostateczne ważenie i jak tak dalej będzie to dokarmianie-wogóle zła jestem na lekarke że tak długo zwleka.
Przyznam, że nie jestem na bieżąco ale czasem zerknę co u Was.
Jak tylko u nas sie conieco unormuję wracam do Was natychmiast jeśli nadal bedziecie mnie chciały
Tymczasem pozdrawiam cieplutko! Pa

[Thaya]

Napisane przez mooonik

Dzień Dobry!

Malutka po kąpieli wczoraj normalnie zasnęła,przespała całą noc, wstała rano zadowolona i uśmiechnięta i co najważniejsze nie marudzi jak maruda stulecia, tylko rozmawia ze zwierzątkami mam nadzieję,że to oznacza powrót do normalności

suszę pomarańcze na choinkę- cudnie pachnie w domu

a od której do której spała? jejuuuu ale ci zazdroszczę!! buziak dla małej za takie spanie mój się raz w nocy budził a teraz zaczął znów dwa razy, a nawet można powiedzieć że 3 bo jak o 7 się obudzi to nie na wstawanie tylko jeszcze dalej chce spać.. ech nie wiem co jest a jak raz spał od 19 i pierwsza pobudka była o 5.30 to myślałam że przespana cała nocka już niedługo będzie a tu dooopa



narobiłaś mi ochoty, pomarańcze mam, ale pójdę po goździki i też zrobię trochę świątecznego klimatu w domu

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez martunia_199

My też już w 3 śmigamy a ledwo 5200g mamy

Śliczny Twój synuś Thaya - ta ciemna karnacja mnie powala - moja panienka to taka bladziutka twarzyczka ale nie ma co się dziwić po mamie bladość odziedziczyła

też byśmy w trójki już wskoczyli bo te czasem przeciekają jak śpi w nocy np 8 godzin ale głupia kupiłam niedawno 4 paczki to chociaż dwie chciałam zużyć.. Bo wcześniej tych pampków tyle szło, kupa po każdym karmieniu była a teraz się tak ślimaczy zużywanie ich bo mały robi raz dziennie ;p

on aż takiej ciemnej karnacji nie ma, zdjęcie tak wyszło, chociaż blady nie jest, i włoski ma brązowe nie wiem po kim ja mam jasny blond, mąż ma ciemny blond- pewnie mu zjaśnieją z czasem ale dziękujemy za komplementy




ale jestem zła na siebie bo wczoraj tak marudził, dosłownie cały dzień chciał na rękach ja już rady nie dawałam, w końcu już prawie 7 kilo, mąż jak na złość miał wrócić z pracy później niż zwykle i tak chodziłam z nim na tych rękach chodziłam, nawet nic od rana zjeść się nie dało i co go chciałam odłożyć, zabawić to ryk, i w końcu nie wytrzymałam i też na niego krzyknęłam 'co ci dziecko jest, nie wytrzymam z tobą' a on tak się spojrzał i w jeszcze większy płacz i tak smutno mi się zrobiło i żal jego... Zdarza się wam też czasem nie wytrzymać?? ja tak pierwszy raz miałam..

[cotynato]

Napisane przez spa82

Hej.
Przepraszam, że zniknęłam tak bez słowa i teraz wpadam jakby nigdy nic ale przechodzimy okropny skok rozwojowy
Od 3,5 tygodnia Judytka budzi się w nocy co 1-1,5h czasem da pospać i budzi się co 2h! A wogóle czesto budzi się z płaczem Ja naprawdę nie mam juz siły Tym bardziej, ze tak nam pięknie spała ciągiem nawet 7-8godz. a tu nagle taka zmiana! Przystawiam ja do piersi pociumka chwilę i zaraz usypia jak aniołek a za moment powtorka z rozrywki. Chodzę już na rzęsach.
Poza tym z jej waga beznadzieja. W ciągu 3tygodni przybrała ok100g. W poniedziałek ostateczne ważenie i jak tak dalej będzie to dokarmianie-wogóle zła jestem na lekarke że tak długo zwleka.
Przyznam, że nie jestem na bieżąco ale czasem zerknę co u Was.
Jak tylko u nas sie conieco unormuję wracam do Was natychmiast jeśli nadal bedziecie mnie chciały
Tymczasem pozdrawiam cieplutko! Pa

Ojjjj, też to przerabiałam. A w ciągu dnia zasypia na piersi?

Bawi mnie to, że jeszcze niedawno mały leżał na przewijaku i jedyny szał to był płacz. A teraz te wykopy, mostki, rajd po przewijaku z jednej strony super taki mały okruszek, ale fajne jest teżobserwowanie, jak rośnie i uczy sie co chwile nowych rzeczy

[spray]

Napisane przez spa82

Hej.
Przepraszam, że zniknęłam tak bez słowa i teraz wpadam jakby nigdy nic ale przechodzimy okropny skok rozwojowy
Od 3,5 tygodnia Judytka budzi się w nocy co 1-1,5h czasem da pospać i budzi się co 2h! A wogóle czesto budzi się z płaczem Ja naprawdę nie mam juz siły Tym bardziej, ze tak nam pięknie spała ciągiem nawet 7-8godz. a tu nagle taka zmiana! Przystawiam ja do piersi pociumka chwilę i zaraz usypia jak aniołek a za moment powtorka z rozrywki. Chodzę już na rzęsach.
Poza tym z jej waga beznadzieja. W ciągu 3tygodni przybrała ok100g. W poniedziałek ostateczne ważenie i jak tak dalej będzie to dokarmianie-wogóle zła jestem na lekarke że tak długo zwleka.
Przyznam, że nie jestem na bieżąco ale czasem zerknę co u Was.
Jak tylko u nas sie conieco unormuję wracam do Was natychmiast jeśli nadal bedziecie mnie chciały
Tymczasem pozdrawiam cieplutko! Pa

Cześć Spa. Z tego co pisujesz - typowy skok, musisz przecierpieć.
A co do wagi - mogę zapytać ile teraz waży Twoja królewna?

Napisane przez Thaya

w końcu nie wytrzymałam i też na niego krzyknęłam 'co ci dziecko jest, nie wytrzymam z tobą' a on tak się spojrzał i w jeszcze większy płacz i tak smutno mi się zrobiło i żal jego... Zdarza się wam też czasem nie wytrzymać?? ja tak pierwszy raz miałam..

zdarza Raz mu nawet powiedziałam żeby się zamknął, a potem czułam się jak ostatnia ściera a nie matka... Czasami naprawdę mam nerwy w strzępach, ale to nie usprawiedliwia.

[mooonik]

Napisane przez spa82

Jak tylko u nas sie conieco unormuję wracam do Was natychmiast jeśli nadal bedziecie mnie chciały
Tymczasem pozdrawiam cieplutko! Pa

się głupio pytasz, pewnie ze będziemy chciały wróć jak się Wam uspokoi wszystko

Napisane przez Thaya

a od której do której spała? jejuuuu ale ci zazdroszczę!! buziak dla małej za takie spanie mój się raz w nocy budził a teraz zaczął znów dwa razy, a nawet można powiedzieć że 3 bo jak o 7 się obudzi to nie na wstawanie tylko jeszcze dalej chce spać.. ech nie wiem co jest a jak raz spał od 19 i pierwsza pobudka była o 5.30 to myślałam że przespana cała nocka już niedługo będzie a tu dooopa

spała od 21 do 8 ostatnie dni coś się jej poprzestawiało i budziła się ok. 3-4
ona mi tak śpi cała noc odkąd miała koło 3-4tyg i ja nic specjalnego jej nie robiłam

Napisane przez Thaya

Zdarza się wam też czasem nie wytrzymać?? ja tak pierwszy raz miałam..

nie jesteśmy robotami, nie mamy nerwów ze stali i i swoje uczucia też mamy, a teraz kiedy nasze życie się wywróciło do góry nogami tym bardziej może być ciężko zapanować nad emocjami, nie przejmuj się wiesz co ja robię jak czuję ze wybuchnę- wychodzę do kuchni lub łazienki i tam krzyczę, płacze i ogólnie wyładowuję się, pomaga lepsze to niż jakbym miała w nerwach stać nad małą bo ani ona, ani ja byśmy się nie uspokoiły wtedy...

[acelinka]

hej kobitki

ja tylko na szybko z komunikatem specjalnym, w szczególności dla cotki - w h&m wyprzedaże, mega ładne ceny mają, myślałam że tam zwariuje dobrze że nie miałam za dużo kasy przy sobie
ale kupiłam sukienke na którą polowałam


teraz lece nakarmić moją głodmorre bo sie właśnie obudziła po spacerku, a potem nadrobie

[eveline22]

Witam dziewczyny
Dawno się nie odzywałam,więc moją małą karmię mm+2 razy dziennie dydek (na więcej nie wystarcza)
Po za tym malutka przesypia mi noce od kiedy skończła 1 tydzień,uśmiecha się już od miesiąca i zaczyna powoli śmiać się na głos
Właściwie się odezwałam czytając post spa82,nasza malutka też nagle się zrobiła marudna i kilka dni temu podczas karmienia zobaczyłam że jej z uszka leci jakaś biała wydzielina,szybko do lekarza i okazało się zapalenie ucha,była bardzo marudna,płakała ciągle,trudno ją było uspokoić aż robiła się czerwona,do tego piła na raty.Dlatego spa82 sprawdz może uszka.
Pozdrawiam wszystkie mamusie

[acelinka]

Napisane przez Malgosia1983

Najbardziej w świętach nie lubie tej gonitwy, tłumu ludzi i kredytów świątecznych, które ludzie biorą żeby przejeść

To jest smutne, że żeby zarobić jakieś pieniądze i w miarę godnie żyć trzeba zapierniczać od rana do nocy... Jeszcze żeby ktoś chcial to docenić...Trzeba wierzyć że przyjdą lepsze czasy

oj trzeba wierzyć, trzeba, oby do wiosny

ja też tego nie lubie, a takie kredyty to w ogóle dla mnie największa głupota

Napisane przez Martusiaaa21

kurcze przerąbane z tą praca, masakra tyle godzin, niestety pracodawca ma gdzies nasze zycie rodzinne

no jasne ze ma gdzieś bo on ma czas żeby z rodziną posiedzieć i eby na wakacje pojechać kiedy mu się akurat zachce, a co go inni obchodzą, najważniejsze żeby jak najwięcej przetargów wygrać, no przecież pracownicy zrobią w terminie a mu stan konta rośnie

Napisane przez mooonik

Acelinko uważajcie z tymi samolotami i podrzuceniami, serio Bo tak jak Spray napisała o siatkówce, tak też samolotów nie powinno robić się dzieciom do 2lat, bo za mocno wstrząsają mózgiem takiego malucha(coś nawet było o tym, ze mózg "lata" )i b. źle oddziałują na przysadkę bodajże, no i błędnik wariuje. Tak że póki co takie zabawy mogą więcej szkody przynieść...
(oglądałam jakiś program kiedyś o rozwoju dzieci i zabawach, ale nie pamiętam tytułu, żeby Wam podać )

a takie samoloty że leży na brzuskzu właściwie ale na moich nogach to też? Bo my to tak wszystko delikatnie ale skoro takie rzeczy się z tego robią to nie będziemy

Napisane przez 19natka88

Nie wiem o co chodzi Godzinę walczyłam żeby uśpić małego Niby był głodny bo ssał paluchy i szukał cyca a jak mu chciałam dać cyca to ryk, w końcu tż zrobił mu 60mm wtrąbił to i zasnął

A mój szwagier uważa, że tylko na wodzie są najlepsze
Jemy biały żurek gotowany na głowach ryb - mmmmmm

żurek na rybie? Pierwsze słysze, znów coś nowego u nas zupa z karpia ale tak bardziej jak rosół robiona i z grzankami jemy, pycha!

Napisane przez mooonik

suszę pomarańcze na choinkę- cudnie pachnie w domu

o jaaaa
ja wczoraj wbijałam goździki w pomarańcze i mandarynki, też piękny zapach

Napisane przez mooonik

chętnie, ale my już 4paczkę trójek używamy

umyłam kwiatki a za chwilę się wezmę za okna póki pogoda w miarę- a wszystko przez Acelinkę bo mnie natchnęła i jak się przyglądnęłam oknom to masakra, zwłaszcza jak słońce zaświeci

ja już jak wkorzystam to co mam w domu to będe 4 kupowac

Napisane przez spa82

Hej.
Przepraszam, że zniknęłam tak bez słowa i teraz wpadam jakby nigdy nic ale przechodzimy okropny skok rozwojowy
Od 3,5 tygodnia Judytka budzi się w nocy co 1-1,5h czasem da pospać i budzi się co 2h! A wogóle czesto budzi się z płaczem Ja naprawdę nie mam juz siły Tym bardziej, ze tak nam pięknie spała ciągiem nawet 7-8godz. a tu nagle taka zmiana! Przystawiam ja do piersi pociumka chwilę i zaraz usypia jak aniołek a za moment powtorka z rozrywki. Chodzę już na rzęsach.
Poza tym z jej waga beznadzieja. W ciągu 3tygodni przybrała ok100g. W poniedziałek ostateczne ważenie i jak tak dalej będzie to dokarmianie-wogóle zła jestem na lekarke że tak długo zwleka.
Przyznam, że nie jestem na bieżąco ale czasem zerknę co u Was.
Jak tylko u nas sie conieco unormuję wracam do Was natychmiast jeśli nadal bedziecie mnie chciały
Tymczasem pozdrawiam cieplutko! Pa

hej kochana czekamy na Ciebie

Napisane przez madzialena-lublin

Dzień dobry mamusie.
Nie wiem co sie mojemu dziecku poprzestawiało... Usypia ślicznie sama po kąpieli i butli ok. 20 i ostatnio śpi do ok 1 w nocy. Tylko że jak się obudzi na jedzenie, to 2 godziny niewyjęte bez spania Jak w końcu uśnie ok 3-4 to się budzi w okolicach 6 bo znowu głodna. I dzisiaj już nie usnęła. Więc się naspałam że hej Nie wiem czy ją jakoś przestawiać, czy co? Kłaść później raczej odpada, bo w okolicach 19 już się robi marudna.
Kiedy Wasze maluszki zaczęły nocki przesypiać? Uczyłyście je jakoś, czy tak same z siebie? Wiem, że jeszcze za wcześnie u nas, ale już bym tak chciała się wyspać
Ocho, widzę że usnęła w wózku to może i ja pójdę sie położę. Chociaż nie umiem usnąć jak już wstanę. Ale może chociaż poleżę...
Ponadrabiam Was później

ale nocka, nie wiem co Ci doradzić, u Natalki to tak samo przyszło że śpi w nocy ładnie i już. Odpoczywaj kiedy tylko możesz


Ide potańcować z odkurzaczem i ogólnie troche poogarniać jak mi dziecie da

[cotynato]

Napisane przez acelinka

hej kobitki

ja tylko na szybko z komunikatem specjalnym, w szczególności dla cotki - w h&m wyprzedaże, mega ładne ceny mają, myślałam że tam zwariuje dobrze że nie miałam za dużo kasy przy sobie
ale kupiłam sukienke na którą polowałam


teraz lece nakarmić moją głodmorre bo sie właśnie obudziła po spacerku, a potem nadrobie

O kurde, muszę się trzymać z dala od h&m hihi

[mooonik]

Napisane przez acelinka

ja tylko na szybko z komunikatem specjalnym, w szczególności dla cotki - w h&m wyprzedaże, mega ładne ceny mają, myślałam że tam zwariuje dobrze że nie miałam za dużo kasy przy sobie
ale kupiłam sukienke na którą polowałam

o nie a na weekend przyjeżdża chrzestna z pieniążkami dla małej od prababci - chyba wiem gdzie się udamy
pokaż sukienkę

Napisane przez eveline22

Witam dziewczyny
Dawno się nie odzywałam,więc moją małą karmię mm+2 razy dziennie dydek (na więcej nie wystarcza)
Po za tym malutka przesypia mi noce od kiedy skończła 1 tydzień,uśmiecha się już od miesiąca i zaczyna powoli śmiać się na głos
Właściwie się odezwałam czytając post spa82,nasza malutka też nagle się zrobiła marudna i kilka dni temu podczas karmienia zobaczyłam że jej z uszka leci jakaś biała wydzielina,szybko do lekarza i okazało się zapalenie ucha,była bardzo marudna,płakała ciągle,trudno ją było uspokoić aż robiła się czerwona,do tego piła na raty.Dlatego spa82 sprawdz może uszka.
Pozdrawiam wszystkie mamusie

zaglądaj częściej fajnie,że malutka Twoja taka grzeczna ale z uszkami już wszystko w porządku?
I chyba musisz zmienić datę ur. w podpisie no chyba, że jeszcze jedno dzieciątko urodziłaś na dniach

Napisane przez acelinka

oa takie samoloty że leży na brzuskzu właściwie ale na moich nogach to też? Bo my to tak wszystko delikatnie ale skoro takie rzeczy się z tego robią to nie będziemy

ja wczoraj wbijałam goździki w pomarańcze i mandarynki, też piękny zapach

ale takie z przemieszczaniem? bo nie wiem o jakich mówisz? Ja tylko pamiętam, że te takie samoloty z unoszeniem, przelatywaniem nad podłogą, obniżaniem i podnoszeniem do góry są niebezpieczne. Ale jak takie delikatne to może już nie są takie złe? Sama nie wiem heh

a te goździki to w świeże pomarańcze dajesz? i co potem- coś się robi czy takie świeże stoją? nie śmiać się, nie robiłam takich nigdy

[eveline22]

łoj....juz zmieniam :d
moonik narazie malutka jest na antybiotyku dopiero we wtorek bedziemy wiedziec dokladnie jak sie uszka czuja bo mamy wizyte u laryngologa,przepraszam za bledy ale mam mala na kolanach

[archinta]

No to jestem w domu.
Nie wiem kiedy będę miała czas by tu wpaść

[agnieszka 0605]

Napisane przez madzialena-lublin

Kiedy Wasze maluszki zaczęły nocki przesypiać? Uczyłyście je jakoś, czy tak same z siebie?

moja mała budzi się w nocy różnie, raz albo dwa razy na karmienie. Ostatnio nawet trzy. Śpi różnie - zawsze od 20 do 7-9.

Napisane przez Thaya

Zdarza się wam też czasem nie wytrzymać?? ja tak pierwszy raz miałam..

przyznam, że nie
Ale tak jak radzi moonik - może rozładowanie emocji, gdzieś obok, w innym pomieszczeniu pomoże?

Acelinka - oj ktoś tu miał szlaban na zakupy