Świąteczno - noworoczne rozmowy prrrawie narzeczonych - cz. 16

[asiaczek87]

Dzień dobry w nowej świąteczno-noworocznej części

Chojka ubrana wczoraj. Oczywiście zadanie to wykonuję co roku ja, jako że najmłodsza jestem

Tż pojechał do pracy w teren na Śląsk Wraca dopiero 23, więc zobaczymy się dopiero na Wigilię gdy się urwie ze swojej wigilii rodzinnej

Studi stooo lat!

[adela50]

a ja tam myślę dzisiaj styczeń 2012 Fuerteventura czy Sharm el Shaikh

[asiaczek87]

Napisane przez adela50

a ja tam myślę dzisiaj styczeń 2012 Fuerteventura czy Sharm el Shaikh

Planujesz wyprawę?

[adela50]

Napisane przez rudy_moniq

ah, jeszcze miałam poużalać się na TŻta nie zobaczyliśmy się dziś bo Mama coś od Niego chciała... niby ok, ale tydzień temu też była taka sytuacja... wtedy spóźnił się do mnie 2h, bo robił świąteczne porządki, mycie okien, zakupy... no dobra, ale w tym tygodniu to już nie wiem co robił skoro poprzednio cały dzień skakał w domu (był u mnie o 17)... i teraz też, powiedział że skończy wszystko o 19, bo jeszcze zakupy, więc zanim przyjedzie to będzie 20... super
nie wiem, Jemu wiecznie do mnie nie po drodze ja u Niego bywam co najmniej raz na tydzień, On u mnie raz na 2miesiące i dziwnym trafem wtedy kiedy ja chcę żeby przyjechał do mnie Mama coś chce może to zbieg okoliczności, sama nie wiem jak mam to rozumieć... ale przykro mi

ja mam podobnie, tż-ta zajmuje nie tylko mama ale i reszta rodziny,ale nie mogę mu kazać wybierać ,,ja albo Twoja rodzina''i też mu nie po drodze...zawsze można się spytać czy rrr też mu zapewni rodzina, to tak w ramach dowcipu zgryźliwego

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez asiaczek87

Planujesz wyprawę?

chciałabym,ale mam przeprowadzkę w styczniu w robocie i jej termin cały czas się zmienia i nie wiem czy tż będzie jeszcze w Polsce. Może ten temat uda się przedyskutować...Na Fuerteventurze jest takie piękne morze,ale ludzie piszą ,że raczej opalić się nie można, za to w Egipcie są zamieszki nadal i mama się boi,a tam można się opalić nawet w styczniu.Koszt mniej więcej ten sam z wycieczkami fakultatywnymi. Nawet za 2500zł z lasta z allincl do Kenii można by było polecieć tydzień temu, tylko że sam lot 10h omg

[Promyk03]

Napisane przez adela50

ja mam podobnie, tż-ta zajmuje nie tylko mama ale i reszta rodziny,ale nie mogę mu kazać wybierać ,,ja albo Twoja rodzina''i też mu nie po drodze...zawsze można się spytać czy rrr też mu zapewni rodzina, to tak w ramach dowcipu zgryźliwego

Ja mam tak z C i jego pasją co jest dla niego najważniejsza, zawsze go pytam czy rr też mu da jego motocykl

[aluniaaaaa]

Napisane przez adela50

a ja tam myślę dzisiaj styczeń 2012 Fuerteventura czy Sharm el Shaikh

Baby_montana polecilaby to pierwsze

[asiaczek87]

Napisane przez adela50

ja mam podobnie, tż-ta zajmuje nie tylko mama ale i reszta rodziny,ale nie mogę mu kazać wybierać ,,ja albo Twoja rodzina''i też mu nie po drodze...zawsze można się spytać czy rrr też mu zapewni rodzina, to tak w ramach dowcipu zgryźliwego

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

chciałabym,ale mam przeprowadzkę w styczniu w robocie i jej termin cały czas się zmienia i nie wiem czy tż będzie jeszcze w Polsce. Może ten temat uda się przedyskutować...Na Fuerteventurze jest takie piękne morze,ale ludzie piszą ,że raczej opalić się nie można, za to w Egipcie są zamieszki nadal i mama się boi,a tam można się opalić nawet w styczniu.Koszt mniej więcej ten sam z wycieczkami fakultatywnymi. Nawet za 2500zł z lasta z allincl do Kenii można by było polecieć tydzień temu, tylko że sam lot 10h omg

To ja swojego zapytam o to jak będzie chciał kolejny level w gierkę swoją wbić

Grecja by była fajnym kierunkiem na opaleniznę ale tam teraz manewry z tym euro... Na Fuerteventurze wieje więc temperatury się tak nie czuję i rzeczywiście nawet latem jest 30 stopni maksymalnie. Tak było na Gran Canarii jak byłam a to niedaleko i Ja jestem za Kanarami ofcors

[adela50]

Napisane przez Promyk03

Ja mam tak z C i jego pasją co jest dla niego najważniejsza, zawsze go pytam czy rr też mu da jego motocykl

mój mechanika samochodowa i wiadomo każdy jego kolega ma samochód,no więc...rodzina też ma samochody i zawsze się one psują, a oni jak buiedne dzieci bładzące we mgle.A mi się też by przydało latanie bo udzielam się na forum lotnictwa i bym co nieco opisała

[santom]

adelaa nie zastanawialas sie nad rozstaniem?? no bo masz racje, ze nie mozesz stawiac mu takiego ultimatum: albo Ty, albo rodzina i sie zgadzam z Toba, ale Twoj Tz ma chyba jakis problem, bo bardzo rzadko sie spotykacie(popraw mnie jesli sie myle), caly czas wymowki, chyba malo ze soba rozmawiacie... takie wrazenie mam, ze mimo, ze jestescie para, to macie zupelnie oddzielne zycia...

[Mutny]

Napisane przez Fari

No ja tez czegoś takiego nie kojarzę

Skoro żadna z nas nie kojarzy Boga Seksu to może to jest alter ego jednak Gajowego J. hehe

Adela, nie wiem, czy w styczniu nie będzie za zimno na wakacje w Egipcie

Elo, ziomy w nowej części

Właśnie zauważyłam, że jak ostatnio byliśmy w IKEI to ukradliśmy katalog Na katalogu po włosku było napisane, że to jest egzemplarz do używania w sklepie a my go po chamsku zawinęliśmy do domu (bo oczywiście nie zrozumieliśmy przekazu )

[Promyk03]

Napisane przez Mutny

Skoro żadna z nas nie kojarzy Boga Seksu to może to jest alter ego jednak Gajowego J. hehe

Adela, nie wiem, czy w styczniu nie będzie za zimno na wakacje

Elo, ziomy w nowej części

Właśnie zauważyłam, że jak ostatnio byliśmy w IKEI to ukradliśmy katalog Na katalogu po włosku było napisane, że to jest egzemplarz do używania w sklepie a my go po chamsku zawinęliśmy do domu (bo oczywiście nie zrozumieliśmy przekazu )

heej
już od razu mnie rozśmieszyłaś

[santom]

na kanarach teraz jest chyba deszczowa pora niestety, dopiero kolo marca sie zaczyna pogoda, ale to tez bez gwarancji;(

grecja tak samo, zima sie raczej czlowiek nie opali;( afryka bylaby dobrym wyjsciem

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez Mutny

Skoro żadna z nas nie kojarzy Boga Seksu to może to jest alter ego jednak Gajowego J. hehe

Adela, nie wiem, czy w styczniu nie będzie za zimno na wakacje w Egipcie

Elo, ziomy w nowej części

Właśnie zauważyłam, że jak ostatnio byliśmy w IKEI to ukradliśmy katalog Na katalogu po włosku było napisane, że to jest egzemplarz do używania w sklepie a my go po chamsku zawinęliśmy do domu (bo oczywiście nie zrozumieliśmy przekazu )

[Clood]

Hej Dziewczyny

Studi pomyślności

Monia - ja też kwiatki rzadko dostaję, ale mimo, że mieszkamy od siebie 13km to M. jest u mnie minimum 3 razy w tygodniu i ja jakoś raz na tydzień, na dwa zaczynają Cię łapać wątpliwości czy to to, tak właściwie chyba masz podobny problem do Adeli co nie? Trzymaj się ciepło

ja muszę się dziś wziąć za okno w stołowym, a tak mi się chce, że łoooo...

[Promyk03]

Ja już pomyłam okna a dziś piekę pierniczki

[santom]

promyk z jakiego przepisu robisz pierniczki?? ja sie chyba tez zabiore za pierniczki beda na choinke

[Mutny]

Napisane przez santom

na kanarach teraz jest chyba deszczowa pora niestety, dopiero kolo marca sie zaczyna pogoda, ale to tez bez gwarancji;(

grecja tak samo, zima sie raczej czlowiek nie opali;( afryka bylaby dobrym wyjsciem

Ewentualnie Australia lub Ameryka Pd. Ale ceny wycieczek w te rejony są kosmiczne niestety

Promyk, masz farta, że nie lubię pierniczków

Kurcze, to będą moje pierwsze święta od jakichś 5 lat, w których nie będę zarobiona w kuchni

[Promyk03]

Napisane przez santom

promyk z jakiego przepisu robisz pierniczki?? ja sie chyba tez zabiore za pierniczki beda na choinke

dostałam przepis od użotkowniczki tego forum z innego wątku na którym się udzielam

Napisane przez Mutny

Ewentualnie Australia lub Ameryka Pd. Ale ceny wycieczek w te rejony są kosmiczne niestety

Promyk, masz farta, że nie lubię pierniczków

Kurcze, to będą moje pierwsze święta od jakichś 5 lat, w których nie będę zarobiona w kuchni

ufff
a ja będe zarobiona i nie zobaczę C do pasterki

[Clood]

to wrzuć tu przepis, też skorzystam plissss - okno już umyte, ale nie umiem skubańca rozkręcić, a tam jakieś truchło muchy leży fuj. ale mam dziś lenia masakrycznego, a tu zupę trzeba zrobić, a tu ogarnąć, a tu coś, ale w tym remoncie to i tak syf jest w całym domu - kurz wszędzie brrrr

[Promyk03]

Pierniczki od Cat
Składniki:

• 1/4 szklanki miodu
• 5 łyżek miękkiego masła
• 1/2 szklanki cukru
• 1 jajko
• 2 i 1/4 szklanki mąki
• 1 łyżeczka sody
• 3 łyżeczki przyprawy do piernika
• 1 łyżeczka kakao

Wszystkie składniki wymieszac i zagniesc ciasto. Rozwałkowac, delikatnie podsypując mąką, na grubosc ok. 3mm, wycinac pierniczki. Można posmarowac jajkiem, by miały ciamną skórkę. Piec 10min. w temp. 180 st.

[adela50]

santom, nie myślę nad rozstaniem...za dużo już facetów przerobiłam w swoim życiu, którzy robili znacznie gorsze rzeczy niż on. Przed dwa lata układało się super i wogóle...nie wiem co się stało w Holandii czy ten rozwód w jego rodzinie go jakoś nie wiem dobił, czy co... chciałabym by ten wyjazd doszedł do skutku...a może to moja wina w tym wszystkim, bo mam leżącą chorą psychicznie babcie i zajmowanie się nią i słuchanie jej wyzwisk pod moim adresem mnie dobiło.... Ja już nie mam czasu na szukanie nowych znajomości, jestem pracoholikiem i większość dnia w tygodniu spędzam w pracy i jeszcze w sobotę wzięłam inną robotę...Jak się z nim rozstanę to was poinformuje

[bluesky89]

Sieeema!
Tak myślałam, że będzie już nowy wątek
Wszystko nadrobiłam, ale zapomniałam cytować
Studi- wszystkiego najleeeepszego !!
Moniczko, apropo teściów. My z TŻ się zgadzamy ze sobą w 100% co do listy gości i tego czego chcemy. Problem w tym, że teściu jest dość ciężkim okazem, bo jest zaborczy i za każdym razem chce postawić na swoim, chociaż ze mną mu się to jeszcze nie udało, bo ja nie dam sobie czegoś wmawiać. Także jak będziemy w maju musimy po prostu go uświadomić. I tam jest jeszcze taki problem, że teściowa nie ma prawa głosu. To Pan i Władca decyduje niestety. I strasznie się cieszę, że Mój TŻ nie ma charakteru po ojcu, bo razem byśmy nie byli. I sam przyznaje, że co do tego, to ojciec jest nie do zniesienia.
Ale mam nadzieje, że obejdzie się bez niepotrzebnych kłótni.
Co do Twojego TŻ, to bardzo mi przykro, że ma taki dość olewczy stosunek. Mniej więcej wiem o co chodzi, bo sama spotykałam się z takim chłopakiem. Nasza znajomość skończyła się po miesiącu.
Wiem, że nie lubisz na kimś wywierać jakiejś presji, ale kochana, tu chodzi o Wasze dobro, Waszą przyszłość. Porozmawiaj z nim, powiedz co Cię gryzie i po prostu zapytaj czy jemu nadal na Tobie zależy, bo nie wiesz na czym stoisz. Nie macie po 15 lat, żeby bawić się w takie związki. Nie mówię, że ma Cię od razu ciągnąć do ołtarza, choć byłoby miło, gdyby przyklęknął chociaż ale niech się chłopczyna ogarnie i zachowuje się jak dojrzały, zakochany mężczyzna, a nie 15 letni gówniarz trzymający się spódnicy mamy.
Gaja, co za Mikołaj Mógł sobie darować te pożal się Boże żarciki.
Kinia, to moja lista gości przy Twojej to mały pikuś... Masakra.
Ala, zleci do lipca, zleci

A ja idę na zakupy dziś, bo mam wolne
A i dzięki jeszcze raz za pochwały Naszej choinki

[santom]

Napisane przez adela50

santom, nie myślę nad rozstaniem...za dużo już facetów przerobiłam w swoim życiu, którzy robili znacznie gorsze rzeczy niż on. Przed dwa lata układało się super i wogóle...nie wiem co się stało w Holandii czy ten rozwód w jego rodzinie go jakoś nie wiem dobił, czy co... chciałabym by ten wyjazd doszedł do skutku...a może to moja wina w tym wszystkim, bo mam leżącą chorą psychicznie babcie i zajmowanie się nią i słuchanie jej wyzwisk pod moim adresem mnie dobiło.... Ja już nie mam czasu na szukanie nowych znajomości, jestem pracoholikiem i większość dnia w tygodniu spędzam w pracy i jeszcze w sobotę wzięłam inną robotę...Jak się z nim rozstanę to was poinformuje

nie obwiniaj sie!! w takim razie bede naciskac, zebyscie szczerze ze soba pogadali, bo widzisz, zecos sie zmienilo, a nie wiesz czemu w takim razie koniecznie musisz dojsc o co chodzi i jesli bedzie mozliwosc to naprawic, pomoc przejsc Tz przez to co go trapi, przy okazji i Ty mu powiesz o swoich zmartwieniach, oczekiwaniach, bo chyba nie macie zamiaru zyc tak juz caly czas.skoro czujesz, ze cos jest nie halo, to trzeba rozwiazac problem, sam sie nie naprawi, musicie powalczyc o siebie!!

[Promyk03]

Napisane przez santom

nie obwiniaj sie!! w takim razie bede naciskac, zebyscie szczerze ze soba pogadali, bo widzisz, zecos sie zmienilo, a nie wiesz czemu w takim razie koniecznie musisz dojsc o co chodzi i jesli bedzie mozliwosc to naprawic, pomoc przejsc Tz przez to co go trapi, przy okazji i Ty mu powiesz o swoich zmartwieniach, oczekiwaniach, bo chyba nie macie zamiaru zyc tak juz caly czas.skoro czujesz, ze cos jest nie halo, to trzeba rozwiazac problem, sam sie nie naprawi, musicie powalczyc o siebie!!

Santom ma racje musicie sobie wszystko wyjaśnić i razem przez to przejść

[asiaczek87]

Napisane przez Promyk03

Pierniczki od Cat
Składniki:

• 1/4 szklanki miodu
• 5 łyżek miękkiego masła
• 1/2 szklanki cukru
• 1 jajko
• 2 i 1/4 szklanki mąki
• 1 łyżeczka sody
• 3 łyżeczki przyprawy do piernika
• 1 łyżeczka kakao

Wszystkie składniki wymieszac i zagniesc ciasto. Rozwałkowac, delikatnie podsypując mąką, na grubosc ok. 3mm, wycinac pierniczki. Można posmarowac jajkiem, by miały ciamną skórkę. Piec 10min. w temp. 180 st.

O to ja też chętnie skorzystam jeśli można ale ile sztuk około wychodzi z tego przepisu?

[Promyk03]

Napisane przez asiaczek87

O to ja też chętnie skorzystam jeśli można ale ile sztuk około wychodzi z tego przepisu?

Kochana nie wiem musiałabym się zapytać Cat bo będę robiła 1 raz

[asiaczek87]

Ok im więcej tym lepiej

[bluesky89]

Napisane przez santom

nie obwiniaj sie!! w takim razie bede naciskac, zebyscie szczerze ze soba pogadali, bo widzisz, zecos sie zmienilo, a nie wiesz czemu w takim razie koniecznie musisz dojsc o co chodzi i jesli bedzie mozliwosc to naprawic, pomoc przejsc Tz przez to co go trapi, przy okazji i Ty mu powiesz o swoich zmartwieniach, oczekiwaniach, bo chyba nie macie zamiaru zyc tak juz caly czas.skoro czujesz, ze cos jest nie halo, to trzeba rozwiazac problem, sam sie nie naprawi, musicie powalczyc o siebie!!

Polejcie tej Pani, bo dobrze mówi!
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa! Takich rzeczy nie można przemilczeć, bo samo się nic nie rozwiąże!

[asiaczek87]

Santom leję Ci bo dobrze mówisz

[rudy_moniq]

Napisane przez _kamea_

(...) Fari, Monig, wielki prztulas za wytrwałość i cierpliwość do waszych TZów

dzięęęki

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

(...) biedna Moniq, nie wiem co ten jej TŻ odstawia musisz z Nim kochana porozmawiać. Może on nie przepada za Twoimi rodzicami? Albo miał jakieś spięcie z nimi i unika ich? (...)

TŻ ma z moimi rodzicami dobre stosunki trzy tygodnie temu był na niedzielnym obiadku z okazji imienin Taty, dogadują się dobrze (nawet lepiej niż ja z Jego rodzicami) a wcześniej byliśmy kilka razy razem na weselu, napili się też było ok eh, nie wiem... myślę że cały czas jest Mu do mnie 'za daleko' ;/ (1h jazdy busem, samochodem 15min)

Napisane przez adela50

a ja tam myślę dzisiaj styczeń 2012 Fuerteventura czy Sharm el Shaikh

trzymam kciukasy za wyprawę! nieważne gdzie

adela (popsuł mi się cytat, nie wiem czemu) ja mam podobnie, tż-ta zajmuje nie tylko mama ale i reszta rodziny,ale nie mogę mu kazać wybierać ,,ja albo Twoja rodzina''i też mu nie po drodze...zawsze można się spytać czy rrr też mu zapewni rodzina, to tak w ramach dowcipu zgryźliwego (...)
hehe, niieee no nie ma mowy żeby stawiać przed takim wyborem zresztą mój TŻ ma tylko starszą siostrę (aktualnie za granicą) więc nie zajmuje się młodszym rodzeństwem jak Twój... mój generalnie woli siedzieć u siebie w okolicy bo wszystkich znajomych ma w sąsiednich blokach, więc nie potrzeba wielkiej wyprawy, a do mnie trzeba ruszyć dalej tyłek i to jest problem trzeba było nie brać dziewczyny z prowincji poza tym metro pod nosem, szybko do centrum na spotkanie łatwo podskoczyć a tłuc się autobusem 1h o niiieee dla hrabiego za daleko i za zimno (a w metrze zawsze ciepło)
natomiast co do zgryźliwego dowcipu, to u mnie chyba nie zadziała, bo to ja mam większe libido i większe potrzeby, TŻ nie ma takiego ciśnienia

Napisane przez Clood

(...)Monia - ja też kwiatki rzadko dostaję, ale mimo, że mieszkamy od siebie 13km to M. jest u mnie minimum 3 razy w tygodniu i ja jakoś raz na tydzień, na dwa zaczynają Cię łapać wątpliwości czy to to, tak właściwie chyba masz podobny problem do Adeli co nie? Trzymaj się ciepło (...)

eh... nie wiem czy mogę porównywać się do adeli, ale może macie takie wrażenie po prostu wkurza mnie, że TŻ nie chce do mnie przyjeżdżać akurat teraz sytuacja wynikła przez Jego mamę, ale generalnie nie w Niej tkwi przyczyna tylko w podejściu TŻta... jakby chciał to by umiał...

bluesky cieszę się że jesteście zgodni z TŻ co do stanowczości wobec teściów oby było ok
dziękuję za ciepłe słowa
z moim TŻ pogadam po sylwku - postanowione i Dziewczyny to nie jest tak, że jest megamamisynkiem ostatnimi czasy tak się złożyło... ale 'mamisynkostwo' to też moim zdaniem Jego wina, bo jakby na co dzień więcej robił to w weekend miałby spokój a jak przyjdzie po pracy to usiądzie i nic nie robi dla domu (tyle co sobie pranie i pozmywa), ale nie sprząta w ogóle, zakupów nie zrobi... dlatego nie dziwię się że jak Jego mama wkurzy się to On potem lata z motorkiem w d*pce przez kilka dni bo taki syf (a pokój 3razy mniejszy od mojego)... i oczywiście wszelkie prace wykonuje w czasie kiedy mógłby spotkać się ze mną ;/


eh dobra, trochę mi przeszło... kawka z rana dobrze nastraja o, i to jest moja wada, za szybko mi przechodzi wszelka złość (maks. 24h ) jakbym sfochowała się na kilka dni to może wychowałabym swojego Pana
wczoraj na all...o kupiłam prezenty dla TŻta, czekam na maila z odbiorem osobistym

dziś ostro kucharzę, gotuję rosół przez co jeszcze 2h zejdzie mi się w kuchni
w międzyczasie powieszę firanki, które Wam pokazywałam, bo niedawno przyniósł kurier

[bluesky89]

Wróciłam.
Miałam sobie coś kupić, ale kurcze takie szmaty same a ceny z kosmosu Więc kupiłam koszulę dla G. kapcioszki i leginsy dla siebie i tonik dla mojego ryjka
A teraz szamam obiad
Monika, aaa, no to teraz już wszystko rozumiem. Więc w sumie nie ma co obwiniać za bardzo mamy Twojego TŻ, bo ma racje, skoro Jaśnie Pan nic w tygodniu nie robi, to w weekend musi nadrabiać.
Trzymam za Waszą rozmowę
Co do fochów, to ja też nie potrafię się długo złościć, w szczególności na TŻta

A, no i idę w Wigilię do pracy. Od 17 do 21 lub 22. Nie wiem jeszcze co z TŻem.