Przeziębienie w czasie ciąży

[_agata]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Agata, a te inhalacje z majeranku działają też na taki obrzęknięty nochal, z którego nie spływa? Jakoś tak obkurczają śluzówkę? Bo brzmi baaardzo zachęcająco to, co napisałaś

Przede wszystkim gorące inhalacje rozrzedzają wydzielinę jak nie spływa. Czy obkurczają? Trudno mi powiedzieć, mnie pomagały oczyścić zalegającą w nosie, zatokach i gardle flegmę. Dodatkowo działały nawilżająco, co przy ciągłym smarkaniu jest bardzo wskazane. Doraźnie pomagałam sobie solą morską Sterimar.
Inhalacje nie zaszkodzą, nic nie kosztują, więc warto spróbować. Zresztą nie tylko w ciąży.
Na ból gardła można w ciąży brać Tantum Verde.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez _agata

Przede wszystkim gorące inhalacje rozrzedzają wydzielinę jak nie spływa. Czy obkurczają? Trudno mi powiedzieć, mnie pomagały oczyścić zalegającą w nosie, zatokach i gardle flegmę. Dodatkowo działały nawilżająco, co przy ciągłym smarkaniu jest bardzo wskazane. Doraźnie pomagałam sobie solą morską Sterimar.
Inhalacje nie zaszkodzą, nic nie kosztują, więc warto spróbować. Zresztą nie tylko w ciąży.
Na ból gardła można w ciąży brać Tantum Verde.

Dzięki no własnie, bo czasem jest tak, że nochal jest tylko obrzęknięty i katar nie spływa, to może po takiej inhalacji jak spłynie, to ten obrzęk minie. Warto mieć na wszelki wypadek w zanadrzu taki sposób Jeżeli chodzi o tantum verde, to włąśnie teraz jak mnie delikatnie drapało gardło, płukałam sobie kilka razy dziennie - na szczęście łatwo przyszło, łatwo poszło, w nic paskudnego się nie zmieniło, po drapaniu ani śladu

[karolca]

doświadczając w ciąży przeziębienie i migreny stwierdzam teraz, że migrena jest gorsza
Kurujcie się kobitki

[mamaninja]

Ja na katar zawsze robiłam inhalacje - miętowo/rumiankowo/majerankową, na gardło płukanie wodą z solą, moczenie nóg w ciepłej wodzie, wygrzewanie i przechodziło po kilku dniach

[izasz-b]

a ja w nocy musiałam wstać (przed 4), bo mnie tak zatoki bolały i spływalo mi do gardła, że myślałam że się uduszę... i o 4 robiłam inhalacje i potem godzinę z zegarkiem w ręku smarkałam i smarkałam i dopiero po 5 połozyłam się z powrotem - trochę ulżyło, ale to spływanie jest okropne, bo mam odruch wymiotny, jak mi to siedzi na migdałkach - co możecie na to poradzić, bo inhalacje z majeranku nie pomagają...

[SzmaragdowyKotek]

To zamiast inhalacji może samą sól fizjologiczną sobie wpuszczaj w dużych ilościach? Wiesz, spróbuj sobie jeszcze Acatar Fast. Jest dostępny newet w marketach - nie tylko w aptekach. To jest sól fizjologiczna ale z olejkami miętowym i chyba eukaliptusowym czy jakimiś tam jeszcze, bardzo fajne u użyciu, można psikać milion razy dziennie - w każdym razie jest zaznaczone nawet wyraźnie na ulotce, że można stosować w ciąży i karmieniu. Może to, jak będzie spływać na "miętowo" że tak powiem, to nie będzie Cię tak dławić, a jednak pomoże tej wydzielinie spłynąć?

[izasz-b]

Niestety, już akatar fast przerabiałam - trochę łagodzi, ale to wcale nie jest przyjemniej jak spływa na miętowo - mam odruch wymiotny, a potem zgagę... sól fizjologiczną zużywam w dużych ilościach i nie chce oczyścić zatok - spróbuję jeszcze uprażyć sól w garnku, włożyć na ściereczkę i robić okłady na czoło - tylko trzeba uważać żeby się nie poparzyć!
Chyba po prostu muszę funkcjonować w tym stanie, aż się nie ociepli - czyli ciągle prowadzić walkę z wirusami ;( tak żeby nie przejęły kontroli i nie rozhulały się za bardzo...

[Linka25]

Ja biorę Prenalen - syrop z malin, czarnej porzeczki, czosnku. Okropny jest Dodatkowo Oscillococcinum.

[SzmaragdowyKotek]

To zamiast Prenalenu polecam Prenatal Grip Care - jeszcze bogatszy skład, bez konserwantów i w tabletkach
Jej...z tymi zatokami to już naprawdę nie wiem a byłaś w ogóle u lekarza? bo wiesz, ja w tym roku przez to, że tak sama nie mogłam się wyleczyć z zatok (synek ciągle coś przynosił z przedszkola) to oboje z mężem pochorowaliśmy się tak, że wylądowaliśmy na antybiotykach - ja z zapaleniem zatok takim, że nie mogłam się schylić, a mąż z zapaleniem lewego płuca. Bo jeżeli to Ci nie chce spłynąć, to naprawdę moim zdaniem musi Cię zobaczyć lekarz. Pamiętaj, że dobrze dobrane leki są znacznie bezpieczniejsze niż stan zapalny w ciąży, zwłaszcza taki przewlekły.
Prócz prażonej soli słyszałam jeszcze o okładach na czoło z gorących, świeżo ugotowanych i utłuczonych ziemniaków.

[izasz-b]

prenatal grip care biorę od piątku - trochę pomaga utrzymać wirusy w ryzach, ale wieczorem jest zwykle gorzej - boli gardło, głowa, zatoki... a katar cały czas spływa, zwykle przezroczysty i dosyć gęsty, ale pojawia się też czasem ropa i to mnie martwi... ale generalnie nie chodzi o to, że nie chcą się oczyszczać zatoki, bo mam prawidłowo powietrzne - nie mam problemów z oddychaniem przez nos - tylko to spływanie po gardle, katar i ból czoła i nasady nosa mnie dobijają...
do lekarki dzwoniłam i jej mówiłam o tym wszystkim, ale stwierdziła, że dopóki nie schodzi zupełnie ropa, to znaczy, że organizm daje radę i ona mi nic nie może więcej poradzić...ale chyba w czwartek, po zrobieniu krzywej cukrowej pojadę do niej niech mnie osłucha...gin mnie dziś widział i stwierdził, że teraz są takie dziwne przeziębienia i choroby i wyleczenie może trwać długo nawet do 8 tygodni...
ale i tak dzięki za odpowiedź i podtrzymanie mnie na duchu...

[Linka25]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

To zamiast Prenalenu polecam Prenatal Grip Care - jeszcze bogatszy skład, bez konserwantów i w tabletkach
Jej...z tymi zatokami to już naprawdę nie wiem a byłaś w ogóle u lekarza? bo wiesz, ja w tym roku przez to, że tak sama nie mogłam się wyleczyć z zatok (synek ciągle coś przynosił z przedszkola) to oboje z mężem pochorowaliśmy się tak, że wylądowaliśmy na antybiotykach - ja z zapaleniem zatok takim, że nie mogłam się schylić, a mąż z zapaleniem lewego płuca. Bo jeżeli to Ci nie chce spłynąć, to naprawdę moim zdaniem musi Cię zobaczyć lekarz. Pamiętaj, że dobrze dobrane leki są znacznie bezpieczniejsze niż stan zapalny w ciąży, zwłaszcza taki przewlekły.
Prócz prażonej soli słyszałam jeszcze o okładach na czoło z gorących, świeżo ugotowanych i utłuczonych ziemniaków.

dzięki
właśnie - Prenalen ma sporo konserwantów, też na to zwróciłam uwagę.

[karolca]

Dlatego zamiast syropów warto zaopatrzyc się w sklepie zielarskim z owoce malin, aronii i porzeczki i zrobić z nich sok, napar, dodawać do herbaty.
Mam domowe soki z tych owoców i niesamowicie podniosly odporność
No i codziennie łyżka stołowa miodu od ponad pół roku (na kanapkach, do herbaty...

[oolong]

Jak mówi przysłowie - katar leczony trwa 7 dni, a nieleczony tydzień
Tego się trzymam i nie faszeruję się niepotrzebnie lekami. Oczywiście jak jest gorączka, to wtedy biorę paracetamol.

[karolca]

Napisane przez oolong

Jak mówi przysłowie - katar leczony trwa 7 dni, a nieleczony tydzień
Tego się trzymam i nie faszeruję się niepotrzebnie lekami. Oczywiście jak jest gorączka, to wtedy biorę paracetamol.

Mój leczony katar trwał 2,5 dnia

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez karolca

Mój leczony katar trwał 2,5 dnia

Mój też coś koło tego mimo, że trudno czosnek i imbir nazwać lekami

[karolca]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Mój też coś koło tego mimo, że trudno czosnek i imbir nazwać lekami

wodę morską także

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez karolca

wodę morską także

I zmiażdżone kartofle z solą na głowie

[karolca]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

I zmiażdżone kartofle z solą na głowie

tego nie próbowałam, ale takie kartofle to wolę zjeść

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez karolca

tego nie próbowałam, ale takie kartofle to wolę zjeść

Zawsze możesz po kuracji, będziesz miała placki ziemniaczane!:hah aha:

[karolca]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Zawsze możesz po kuracji, będziesz miała placki ziemniaczane!:hah aha:

oj nie nie, to już kopytka raczej

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez karolca

oj nie nie, to już kopytka raczej

Wiesz, to zależy jak sobie rozłożysz na czole jak w większe placuszki i cienką warstwą - to masz placki; jak małymi kawałkami to kopytka

[ajka89]

Napisane przez karolca

Dlatego zamiast syropów warto zaopatrzyc się w sklepie zielarskim z owoce malin, aronii i porzeczki i zrobić z nich sok, napar, dodawać do herbaty.
Mam domowe soki z tych owoców i niesamowicie podniosly odporność
No i codziennie łyżka stołowa miodu od ponad pół roku (na kanapkach, do herbaty...

A co z sokami z truskawek i śliwek? Też mają działanie uodparniające? Bo tylko takowe powiadam w swojej piwnicy aktualnie.

[karolca]

Napisane przez ajka89

A co z sokami z truskawek i śliwek? Też mają działanie uodparniające? Bo tylko takowe powiadam w swojej piwnicy aktualnie.

Nie

[anna99302]

Dziewczyny, a czy to prawda , że soku z malin nie wolno w ciąży pić? Ja mam okropne przeziębienie i najgorszy ten kaszel...dzisiaj zaczynam terapię syropem z cebuli. I powiedzcie mi czy obawiać się o maleństwo przy takim kaszlu? Jestem na początku 7 tc.....

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez anna99302

Dziewczyny, a czy to prawda , że soku z malin nie wolno w ciąży pić? Ja mam okropne przeziębienie i najgorszy ten kaszel...dzisiaj zaczynam terapię syropem z cebuli. I powiedzcie mi czy obawiać się o maleństwo przy takim kaszlu? Jestem na początku 7 tc.....

Sok z malin jest całkowicie bezpieczny!!! Wszystkie środki dla kobiet w ciąży typu Prenalen czy Prenatal Grip Care zawierają wyciąg z owoców malin. Działanie stymulujące macicę mają WYŁĄCZNIE LIŚCIE malin i poziomek, nie owoce! Na pewno ciągły, bardzo intensywny kaszel może pobudzić czynności skurczowe macicy. Ja miałam taki problem z seriami kichnięć - non stop po kilkadziesiąt w serii (jestem alergikiem - pyłki, ciąża mi tak zaostrzyła objawy, że przez 2 miesiące wyszłam na dwór tylko dwa razy - do ginekologa na badanie). Warto odwiedzić lekarza, jeżeli ten kaszel nie mija, bo jak tak ciągle będziesz ćwiczyć mięśnie brzucha, to możesz spowodować skurcze. Mnie teraz na taki suchy kaszel z drapania w gardle pomogła isla - ona tak powleka i łagodzi gardło, że to uczucie, że musisz się wykaszleć łagodnieje. I Trachisept - to tabletki z miodu i dodatków, też całkowicie bezpieczne dla kobiet w ciąży - uodparniające i łagodzące gardło, bo pewnie boli Cię i jest podrażnione od takiego kaszlu.I naprawdę polecam mojego opisanego wyżej kilera czosnkowego i imbir surowy na gardło - wytłucze Ci ten zestaw wszystkie bakterie! Ja z megapoważnego przeziębienia wstałam dokładnie po 2 dniach całkowicie zdrowa

[anna99302]

Imbir taki surowy?? Ja wczoraj zrobilam podałam na kolację rodzinną oliwę z czosnkiem i dużo cebuli i nie ukrywam, że dzisaij rano czułam się dużo lepiej. Ale polecę do lekarza jutro żeby mnie osłuchał.

Szmaragdowy kotek - a te wszystkie standardowe syropy do rozpuszczania w wodzie są z malin nie z liści? Wybacz za głupie pytania ale jestem ciężarną mamą amatorką noi widac, że stresuję się jak jasny gwint!

[SzmaragdowyKotek]

Tak jest, SUROWY imbir tylko taki działa silnie bakteriobójczo dodawaj do herbatki i cały czas trzymaj sobie w buzi - świetnie działa na gardło ja przez 3 dni zjadłam (tzn. żułam i trzymałam w buzi) - 2 całe korzenie a mój kiler czosnkowy ma o tyle przewagę nad zwykłym czosnkiem, że bierzesz go kilka, kilkanaście razy dziennie, a nie raz - czyli cały czas tłuczesz wszystkie bakterie, które masz na gardle i migdałach. Ja czułam już poprawę na drugi dzień po nocy. Dobrze, że mąż akurat wyjechał na 2 dni tego mojego leczenia, bo nawet mój synek podejrzliwie mnie wąchał
Syropy oczywi ście, że są z owoców malin zwłaszcza te, na których jest napisane, że są dla kobiet w ciąży ostatecznie to syropy na przeziębienie, a nie na poronienie. A jeżeli mówisz o takich ze sklepu, to oczywiście, ze z owoców Nie krępuj się, pytaj, po to jest forum. Każda z nas, zwłaszcza w pierwszej ciąży panikuje ze zwykłym katarem i bardzo dobrze - w końcu jesteśmy świadome tego, że w coś paskudnego może się rozwinąć. Ja też się pochorowałam w pierwszym trymestrze, w piątek mnie wzięło, a tymi właśnie sposobami, o których pisała wyżej, wyleczyłam się do poniedziałku - byłam zupełnie zdrowa w poniedziałek, sama w to nie wierzyłam! I bardzo, bardzo Ci polecam Prenatal Grip Care - jedz sobie codziennie po jednej kapsułce w sezonie przeziębieniowym - ja zauważyłam, że bardzo podniósł mi odporność, więc gorąco polecam brałam jak chorowałam i teraz biorę profilaktycznie - skarbnica wszelkich dóbr uodparniających dla kobiet w ciąży

[_agata]

Napisane przez anna99302

Imbir taki surowy?? Ja wczoraj zrobilam podałam na kolację rodzinną oliwę z czosnkiem i dużo cebuli i nie ukrywam, że dzisaij rano czułam się dużo lepiej. Ale polecę do lekarza jutro żeby mnie osłuchał.

Szmaragdowy kotek - a te wszystkie standardowe syropy do rozpuszczania w wodzie są z malin nie z liści? Wybacz za głupie pytania ale jestem ciężarną mamą amatorką noi widac, że stresuję się jak jasny gwint!

Jeśli masz na myśli syropy typu Paola czy inne ze sklepowej półki do rozcieńczania z wodą, to soku w nich tyle co kot napłakał. Wystarczy spojrzeć na skład na opakowaniu. Poza walorami smakowymi (dla mnie wątpliwymi) wartości leczniczej nie posiadają żadnej.
Domowe soki z malin, gotowane i pasteryzowane w wysokiej temperaturze też raczej za lekarstwo nie posłużą. To samo tyczy się miodu dodawanego do gorącej herbaty. Każde podgrzewanie powoduje częściową utratę właściwości zdrowotnych, im wyższa temperatura tym straty większe. Powyżej 40 stopni z miodu poza smakiem nic nie zostaje

[SzmaragdowyKotek]

Tak jest, dlatego miód i cytryna zmieszane z czosnkiem "na zimno" działają lepiej, niż w herbacie - bo nic z nich nie zostaje po podgrzaniu a w syropach w sklepie generalnie prócz syropu glukozowo-fruktozowego i aromatu malinowego, niewiele znajdziesz więc jak już chcesz ten wyciąg z malin na odporność i inne skarby, to kup sobie Prenatal Grip Care

[mamaninja]

dokładnie, nieprzetworzone (czyt. niepodgrzane, gotowane, smażone itp) na pewno mają więcej wartości, ale ja na szczęście lubie wszystkie te produkty, i robię zawsze tak : kanapki z przeciśniętym przez parskę czosnkiem lub robie bardzo mocny sos czosnkowy : 2 łyżki śmietany, 2 łyżki majonezu, sól, pieprz, sporo koperku, i dużo czosnku i go sobie podjadam do wszystkiego. Miód jem dla smaku, kilka łyżek dziennie, czsami polewam nim cytrynkę i jem jako przekąskę, posypuję wtedy llekko cynamonem i imbirem wsuwam ze smakiem