Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez evvcia_

O nieeee... Leż kochana, może jeszcze łożysko się podniesie. Pewnie miałaś za dużo wysiłku, a dzidziuś coraz większy. Teraz to TŻ niech działa, ja Ci daję zakaz na wszystko! Będzie dobrze
a do którego szpitala masz skierowanie jak coś?

na wizyty chodzę na Madalińskiego i tam mam skierowanie
synek czuje sie ok nawet w głowice kopal z tego wszystkiego lekarz zapomiał napisac ile dziecko wazy teraz

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez 19claudia91

Witajcie kobietki

Wstałam, i w końcu się ubrałam bo od 3 dni chodziłam zamulona i cały czas w piżamie bym przesiedziała przed tv i spała..

Chciałam Wam życzyć Wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, oraz szczęśliwego nowego roku (co mnie nie dotyczy niestety przez ostatnie ekscesy o których pisałam) No ale cały czas daję radę ! A przede wszystkim zdrowia!, szczęścia, pomyślności, radości z pociech w przyszłym roku na etapie luty/marzec/kwiecień) I pysznego karpia, barszczyku i wszystkiego co się znajdzie na stole

bardzo dziekuje
tobie życzę przede wszystkim spokojnych swiat

[19claudia91]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

na wizyty chodzę na Madalińskiego i tam mam skierowanie
synek czuje sie ok nawet w głowice kopal z tego wszystkiego lekarz zapomiał napisac ile dziecko wazy teraz

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

bardzo dziekuje
tobie życzę przede wszystkim spokojnych swiat

Dziękuje )

[karolca]

Napisane przez lena_mi

Karolca a jaki masz aparat? ja też lubię "pstrykac" i marzę o nowej, porządnej lustrzance. No ale na razie muszę raczej odłożyc te plany

sony alfa 300, wymieniłam tylko obiektyw i dokupiłam lampę błyskową.

Napisane przez evvcia_

Leniuszek minął?

Desia, piękna choinka (i kolor ścian ), a Twój Adaś to wygląda poważnie jak na swój wiek

Karolca to wpadaj na Mazury jest przepiękna pogoda, wszystko oszronione, biało, błękitne niebo i świeci słońce - super pogoda na zdjęcia. Ja mogę pozować nie mam ładnych ciążowych zdjeć. Tylko takie co dla Was sama sobie zrobię "z ręki" lub samowyzwalaczem i to marnym kompaktem jaki mam juz od około 4 lat... Nikt nie chce mi robić fotek

Też sobie sama robię... w Wigilię będę w Elblągu

[Aguśkaa83]

Nio my wrocilismy ze spacerku, samo ubieranie i rozbieranie malego i siebie to juz teraz szczyt moich mozliwosci w ciagu dnia hehe
Zdjecie Filipka ze spacerku i naszych krzywych balwankow ktore stoja na balkonie.
Wczoraj byly dwa ale łepetynki im stopniały, Filip sie przejal ze glowy im pourywalo wiec dorobione maja conieco i jeden malutki dzis zrobiony
Z plastelinki ledwo co doczepilo sie cokolwiek ale jest rodzinka w komplecie

To sa rapujace balwanki

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

Nio my wrocilismy ze spacerku, samo ubieranie i rozbieranie malego i siebie to juz teraz szczyt moich mozliwosci w ciagu dnia hehe
Zdjecie Filipka ze spacerku i naszych krzywych balwankow ktore stoja na balkonie.
Wczoraj byly dwa ale łepetynki im stopniały, Filip sie przejal ze glowy im pourywalo wiec dorobione maja conieco i jeden malutki dzis zrobiony
Z plastelinki ledwo co doczepilo sie cokolwiek ale jest rodzinka w komplecie

Super

[julliczka]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja juz po wizycie, szyjka mi sie skróciła(3cm) ale jest zamknięta, mam sluz podbarwiony krwia, lekarz podejrzewa opuszczenie sie łożyska.... generalnie mam nakaz leżenia w łóżku i mam skierowanie do szpitala jak by sie cos nei dobrego dzialo tak ze polecialam prywatnie na usg bo do 5 stycznia chyba bym ze stachu umarla i badanie potwierdziło skrócona szyjke ale na szczęście zamknięta, łożysko jest ok. Moja mama juz mi nagadała ze to i tamto ze to koniec swiata i w ogole zdenerwowała mnie i z tego wszystkiego na wigilie do nas przychodzą rodzice jedni i drudzy i takie buty stresa mam niezlego a i na twardnieje brzucha mam brac nospe
no i synek jest dalej synkie

Ojej, to leż kochana teraz i odpoczywaj jak najwięcej!

Napisane przez 19claudia91

Witajcie kobietki

Wstałam, i w końcu się ubrałam bo od 3 dni chodziłam zamulona i cały czas w piżamie bym przesiedziała przed tv i spała..

Chciałam Wam życzyć Wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, oraz szczęśliwego nowego roku (co mnie nie dotyczy niestety przez ostatnie ekscesy o których pisałam) No ale cały czas daję radę ! A przede wszystkim zdrowia!, szczęścia, pomyślności, radości z pociech w przyszłym roku na etapie luty/marzec/kwiecień) I pysznego karpia, barszczyku i wszystkiego co się znajdzie na stole

Dzięki za śliczne życzenia, Tobie również przede wszystkim wytrwałości i wiary w lepsze jutro

Aguśka bałwanki wymiatają , a Filipek jak zawsze słodki

Ja już po wizycie - wszystko jest ok, szyjka w porządku, zamknięta 4cm. Za 3 tygodnie czeka mnie glukoza....brrr..

Za chwilę na maila wrzucam siebie w nowej fryzurce, ale powiem Wam, że zdjęcia nie oddają tak fajnie tego co mam na głowie .

[aalegna]

Napisane przez Aguśkaa83

Nio my wrocilismy ze spacerku, samo ubieranie i rozbieranie malego i siebie to juz teraz szczyt moich mozliwosci w ciagu dnia hehe
Zdjecie Filipka ze spacerku i naszych krzywych balwankow ktore stoja na balkonie.
Wczoraj byly dwa ale łepetynki im stopniały, Filip sie przejal ze glowy im pourywalo wiec dorobione maja conieco i jeden malutki dzis zrobiony
Z plastelinki ledwo co doczepilo sie cokolwiek ale jest rodzinka w komplecie

To sa rapujace balwanki

Super bałwanki ale mamie bałwankowej można by brzuszek dorobić to wtedy byłaby jak Wasza rodzinka

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez julliczka

Ja już po wizycie - wszystko jest ok, szyjka w porządku, zamknięta 4cm. Za 3 tygodnie czeka mnie glukoza....brrr..

no i super że dobre wieści z wizyty przyniosłaś

[Aguśkaa83]

Napisane przez nowaken

no mój tż robi jeszcze jedną fajną rzecz: np. chrzciny Antka ja przy garach bo sama robiłam przyjęcie w domu a on musiał umyć samochód bo przecież samochód nie może być brudny i wrócił do domu jak już połowa gości była przed wyjsciem do Kościoła i jak się golił to się zaciął i tak jest zazwyczaj jak jest duża impreza w domu auto jest najważniejsze.

Moj przed porodem jak juz mielismy wyjezdzac do szpitala jeszcze sie wykapal, wypachnil, ubral w elegancka koszule, a ja ledwo juz co chodzilam a ten sie zastanawial czy by sobie wlosow nie podgolic maszynka eletryczna, wtedy kiedy juz mialam skurcze co 6 minut.
No i dobrze ze sie nie wzial za to, bo wody zamiast na izbie przyjec, odeszlyby mi w aucie.

Napisane przez lena_mi

A oto moje wczorajsze zakupki z przecen w H&M, już na troszkę większą dzidzię, ale oprzec się nie mogłam Wszystko bawałenka, więc mięciutkie i oddychające.

Skarpetki dzidzia będzie nosiła z każdej pary po jednej - żeby nie było tak że jednego dnia kocha tylko mamusię a drugiego tylko tatusia - tak mój kochany Mąż zarządził

piekne te ciuszki

Napisane przez aalegna

witam a ja dziś poleniuchowała i po 9 wyszłam z łóżka, mam taki bajzel w domu że nie chciało mi się wstawać, zalało nam wczoraj łazienke bo pod wanną jakąs rura się zapchała i mąż dopiero jutro skończy naprawiać, bo dzis w firmie mają wigilie firmową i późno wróci, więc nawet nie mam za bardzo co sprzątać bo na nowo będzie bałagan

Oj bidulka, wspolczuje....

Napisane przez koniakonia

myślę, że to amaksofobia, strach przed jazdą samochodem i to się pogłębia, a do pracy mam 50 km

Oj a czemu masz taki lęk? Cos sie stalo?
A daleko masz do pracy....
Ja mialam ostatnio taki cos dziwne w gorach na tzw serpentynach ze balam sie jak obok auto przejezdzalo mialam wrazenie ze nie zmiescimy sie ale to raczej nie fobia.
Podobno wszystkie fobie da sie wyleczyc hipnoza, ale ja bym sie bala...

Napisane przez tynka88

JA tez mam coraz czesciej wrazenie ze mój TZ postrzega mnie jako jakiegos próżniaka, ale akurat tym to juz sie przestałam przejmowac, byle mi tylko nie gderał za uchem i nie prawił swoich morałów.
Wraca z pracy ii dziwi sie co ja robiłam cały dzien , ze nawet garów nie umyłam, to mu mowie ze czekaja na ciebie.Wciaz mi powtarza ze ciaza to nie choroba, na obiad najlepiej zeby codziennie bylo mięcho.I ostatnio corz bardziej do mnie dociera ze on sobie nie zdaje sprawy jak wiele w naszym zyciu zmieni przyjscie na swiat dziecka.
Ostatnio ( jako ze mieszkamy na ostatnim pietrze) stwierdził ze trzeba ocieplic strych, roboty na conajmniej dwa tygodnie, łazenie i tłuczenie mi sie nad głowa, bo chodzac po strychu wszystko slychac, a co dopiero wykoujac tam jakies prace od rana do wieczora, zgadnijcie na kiedy zaplanował owe ocieplanie.... na marzec-kwiecien, rece opadaja.

no to tylko facet moze tak wymyslec

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja juz po wizycie, szyjka mi sie skróciła(3cm) ale jest zamknięta, mam sluz podbarwiony krwia, lekarz podejrzewa opuszczenie sie łożyska.... generalnie mam nakaz leżenia w łóżku i mam skierowanie do szpitala jak by sie cos nei dobrego dzialo tak ze polecialam prywatnie na usg bo do 5 stycznia chyba bym ze stachu umarla i badanie potwierdziło skrócona szyjke ale na szczęście zamknięta, łożysko jest ok. Moja mama juz mi nagadała ze to i tamto ze to koniec swiata i w ogole zdenerwowała mnie i z tego wszystkiego na wigilie do nas przychodzą rodzice jedni i drudzy i takie buty stresa mam niezlego a i na twardnieje brzucha mam brac nospe
no i synek jest dalej synkie

Oj nie martw sie, ja mam jeszcze krotsza szyjke od Twojej, bo 2,8 cm
Bierz kochana No-spe jak Ci lekarz zalecil i spokojnie funkcjonuj.
Ja mam taka szyjke jaka mam, a teraz lekarz nie kazal juz lezec, bo nie skrocila sie od ostatniej wizyty. Tylko leki mam grzecznie brac i sie oszczedzac.
A łożysko wychodzi na to ze ok? tak?

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

Moj przed porodem jak juz mielismy wyjezdzac do szpitala jeszcze sie wykapal, wypachnil, ubral w elegancka koszule, a ja ledwo juz co chodzilam a ten sie zastanawial czy by sobie wlosow nie podgolic maszynka eletryczna, wtedy kiedy juz mialam skurcze co 6 minut.
No i dobrze ze sie nie wzial za to, bo wody zamiast na izbie przyjec, odeszlyby mi w aucie.

Ale jak wody odeszłyby Ci w aucie, to miałby pretensje, że to Ty tak długo zwlekałaś z wyjściem

[Aguśkaa83]

Napisane przez julliczka

Aguśka bałwanki wymiatają , a Filipek jak zawsze słodki

Ja już po wizycie - wszystko jest ok, szyjka w porządku, zamknięta 4cm. Za 3 tygodnie czeka mnie glukoza....brrr..

Za chwilę na maila wrzucam siebie w nowej fryzurce, ale powiem Wam, że zdjęcia nie oddają tak fajnie tego co mam na głowie .

No to super wiesci po wizycie!!!
Czekamy na zdjecia

Napisane przez aalegna

Super bałwanki ale mamie bałwankowej można by brzuszek dorobić to wtedy byłaby jak Wasza rodzinka

No widzisz, o tym nie pomyslalam
ta mama balwankowa to jeszcze w I trymestrze jest i widac po minie, ze mdli ja okrutnie hehe

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez karolca

Ale jak wody odeszłyby Ci w aucie, to miałby pretensje, że to Ty tak długo zwlekałaś z wyjściem

hahaha no dokladnie

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

desia piekna macie choineczke i Adaś super chlopak!

Madziara jaki fajny brzus, dosc wysoko masz brzuszek, slicznie!

julliczka fryzurka super!!! bardzo Ci do twarzy

[evvcia_]

Napisane przez Aguśkaa83

No widzisz, o tym nie pomyslalam
ta mama balwankowa to jeszcze w I trymestrze jest i widac po minie, ze mdli ja okrutnie hehe

Też tak właśnie myślałam kreatywni jesteście z Filipkiem

Julliczka jaka zmiana nie dziwię się, że jesteś zadowolona z fryzurki
Madziara no mamuśka z Ciebie jak trzeba już ile cm w brzuszku?
Lena słodkie ciuszki

[agator74]

hejka
a ja dzis posprzatalam kuchnie i mam zamiar umyc okno w salonie i zrobie nalesniki bo jakos mnie naszlo
jakos tak teraz czuje sie swiatecznie bo snieg za oknem i slucham swiatecznych piosenek
trzymajcie sie

[karolca]

Madziara, superowy masz brzuszek
julliczka, świetna zmiana
desia, choinka jak ta lala teraz tylko na prezenty czekać

[emigra]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja juz po wizycie, szyjka mi sie skróciła(3cm) ale jest zamknięta, mam sluz podbarwiony krwia, lekarz podejrzewa opuszczenie sie łożyska.... generalnie mam nakaz leżenia w łóżku i mam skierowanie do szpitala jak by sie cos nei dobrego dzialo tak ze polecialam prywatnie na usg bo do 5 stycznia chyba bym ze stachu umarla i badanie potwierdziło skrócona szyjke ale na szczęście zamknięta, łożysko jest ok. Moja mama juz mi nagadała ze to i tamto ze to koniec swiata i w ogole zdenerwowała mnie i z tego wszystkiego na wigilie do nas przychodzą rodzice jedni i drudzy i takie buty stresa mam niezlego a i na twardnieje brzucha mam brac nospe
no i synek jest dalej synkie

kurcze, to odpoczywaj jak najwiecej. A dlaczego oni sie wpraszaja?

wlasnie mialas jakies objawy ze cos jest nie tak czy nie?

Napisane przez 19claudia91

Witajcie kobietki

Wstałam, i w końcu się ubrałam bo od 3 dni chodziłam zamulona i cały czas w piżamie bym przesiedziała przed tv i spała..

Chciałam Wam życzyć Wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, oraz szczęśliwego nowego roku (co mnie nie dotyczy niestety przez ostatnie ekscesy o których pisałam) No ale cały czas daję radę ! A przede wszystkim zdrowia!, szczęścia, pomyślności, radości z pociech w przyszłym roku na etapie luty/marzec/kwiecień) I pysznego karpia, barszczyku i wszystkiego co się znajdzie na stole

wzajemnie

Napisane przez julliczka

Ja już po wizycie - wszystko jest ok, szyjka w porządku, zamknięta 4cm. Za 3 tygodnie czeka mnie glukoza....brrr..

Za chwilę na maila wrzucam siebie w nowej fryzurce, ale powiem Wam, że zdjęcia nie oddają tak fajnie tego co mam na głowie .

[agator74]

Napisane przez karolca

Jak byłam u diabetologa w szpitalu, to zwracałam na siebie uwagę ludzi starszych. Z dziwnym politowaniem na mnie patrzyli.
Inni brzuch dostrzegali dopiero jak stałam bokiem do nich Ale nie dziwię się, bo tego samego dnia mąż do mnie jak stałam w przedpokoju "już chciałem się pytać, gdzie masz brzuch!" Faktycznie, z przodu nie widać...

Hehe
no w sumie u mnie tez tak, w pracy kolezanka sie kapnela jak bokiem stalam

[lena_mi]

Napisane przez karolca

sony alfa 300, wymieniłam tylko obiektyw i dokupiłam lampę błyskową.

oo też mam alfę, ale nie jestem z niej szczególnie zadowolona. Marzy mi się nikon.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez Aguśkaa83

To sa rapujace balwanki

hehe ale fajne bałwanki! ile macie śnieguuu!!!!

claudia dziękujemy za życzenia - dla Ciebie i Dzidzi też wszystkiego dobrego, na pewno będzie lepiej Trzymam kciuki dzielna Kobietko

julliczka super że wsyztsko ok!!!

ale faaaaajna fryzurka!!!!

a wielkośc brzuszka mam podobną

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez Aguśkaa83

piekne te ciuszki

Napisane przez evvcia_

Lena słodkie ciuszki

dziękuję

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez agator74

hejka
a ja dzis posprzatalam kuchnie i mam zamiar umyc okno w salonie i zrobie nalesniki bo jakos mnie naszlo
jakos tak teraz czuje sie swiatecznie bo snieg za oknem i slucham swiatecznych piosenek
trzymajcie sie

ja już po naleśnikach, zostało jeszcze kilka na wieczór, ale pyszne wyszły Najadłam się że hoho i znów czuję z lewej strony jelitko, oj

[julliczka]

Napisane przez Aguśkaa83

Moj przed porodem jak juz mielismy wyjezdzac do szpitala jeszcze sie wykapal, wypachnil, ubral w elegancka koszule, a ja ledwo juz co chodzilam a ten sie zastanawial czy by sobie wlosow nie podgolic maszynka eletryczna, wtedy kiedy juz mialam skurcze co 6 minut.
No i dobrze ze sie nie wzial za to, bo wody zamiast na izbie przyjec, odeszlyby mi w aucie.

No w zasadzie, co tu się dziwić, widocznie chciał jak najlepiej zaprezentować się Filipkowi jak pojawił się na świecie

lena ciuszki super skarpetki są przesłodkie


Cieszę się, że moja zmiana fryzury Wam też się podoba. Jestem mega zadowolona. Nie muszę układać namiętnie, dzisiaj wstałam, uczesałam się kilka sekund i po wszystkim, fajnie się układają.
Też mi się wydaje, że tego typu fryzura pasuje do mojej drobnej twarzy. Kilka lat miałam długie włosy czasem aż za łopatki, w maju tego roku ścięłam, ale nie tak krótko jak teraz.
Od teraz będę ścinać się krótko na boba dopóki mi się nie znudzi , ale wiecie, jednak wygoda jest z tymi krótszymi włosami, szybciej schną, mniej układania, a fryzura sama super się układa. Chociaż ciut tęsknię za moimi długimi blond włoskami

[karolca]

Napisane przez lena_mi

oo też mam alfę, ale nie jestem z niej szczególnie zadowolona. Marzy mi się nikon.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------



hehe ale fajne bałwanki! ile macie śnieguuu!!!!

claudia dziękujemy za życzenia - dla Ciebie i Dzidzi też wszystkiego dobrego, na pewno będzie lepiej Trzymam kciuki dzielna Kobietko

ma trochę niedociągnięć, przeszkadza mi jedno kółko nastawne, a z obiektywem Sigmy daje radę

[julliczka]

Wysłałam na maila siebie w długich włosach. To będziecie miały porównanie. Ale jednak męczyłam się z tymi długimi włosami

[karolca]

julliczka - naprawdę odważna zmiana. Na lepsze

evvcia, fajnie wyglądasz, ciuszki urocze a widok z okna iście świąteczny


Wrzuciłam na maila skan zdjęcia dwumiesięcznej Karolci z tatą
i zdjęcie upominku dla mamy jaki dorzucę do prezentu

[Cytrynka_Wawa]

Aguska łożysko wysoko z usg wyszlo
nowaken nie miałam zadnych objawow tylko twardnieje brzucha jak zawsze ostatnio, 5 stycznia bede w szpitalu na usg to zobaczymy

[evvcia_]

Napisane przez karolca

julliczka - naprawdę odważna zmiana. Na lepsze

evvcia, fajnie wyglądasz, ciuszki urocze a widok z okna iście świąteczny


Wrzuciłam na maila skan zdjęcia dwumiesięcznej Karolci z tatą
i zdjęcie upominku dla mamy jaki dorzucę do prezentu

Dziękuję żeby taki widok się utrzymał do 27 grudnia chociaż

Karolcia podobna do taty i super prezencik. Ja chyba już swoim nie zdążę zmonotwać nic z dzidziusiem, ale na dzień babci i dziadka planuję

Julliczka, ale miałaś długie włoski Pewnie pielęgnacja ciężka. Ja to marzę o długich, ale słabo mi rosną i tak ładna zmiana

[Aguśkaa83]

No Ja upieklam rybki do ryby po grecku, zaraz po odpoczynku robie warzywa.

Napisane przez julliczka

No w zasadzie, co tu się dziwić, widocznie chciał jak najlepiej zaprezentować się Filipkowi jak pojawił się na świecie

lena ciuszki super skarpetki są przesłodkie


Cieszę się, że moja zmiana fryzury Wam też się podoba. Jestem mega zadowolona. Nie muszę układać namiętnie, dzisiaj wstałam, uczesałam się kilka sekund i po wszystkim, fajnie się układają.
Też mi się wydaje, że tego typu fryzura pasuje do mojej drobnej twarzy. Kilka lat miałam długie włosy czasem aż za łopatki, w maju tego roku ścięłam, ale nie tak krótko jak teraz.
Od teraz będę ścinać się krótko na boba dopóki mi się nie znudzi , ale wiecie, jednak wygoda jest z tymi krótszymi włosami, szybciej schną, mniej układania, a fryzura sama super się układa. Chociaż ciut tęsknię za moimi długimi blond włoskami

Taak nie wazne ze ja ledwo juz sie ruszalam wazne zeby maz dobrze wygladal
Co do wloskow, to wlasnie jest ten bol, ze ja tez lubialam siebie w dlugich ale juz nie potrafie zapuscic, bo krotsze sa jednak wygodniejsze.
Ale tez mi teskno do dluzszych, jednak nie moge ich zapuscic bo ciagle mi sie wydaje ze jak skroce to bedzie szybciej z rana

Napisane przez Cytrynka_Wawa

Aguska łożysko wysoko z usg wyszlo
nowaken nie miałam zadnych objawow tylko twardnieje brzucha jak zawsze ostatnio, 5 stycznia bede w szpitalu na usg to zobaczymy

Jak wysoko czyli dobrze.
A jak czesto Ci twardnial brzus?

[ivonka7]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja juz po wizycie, szyjka mi sie skróciła(3cm) ale jest zamknięta, mam sluz podbarwiony krwia, lekarz podejrzewa opuszczenie sie łożyska.... generalnie mam nakaz leżenia w łóżku i mam skierowanie do szpitala jak by sie cos nei dobrego dzialo tak ze polecialam prywatnie na usg bo do 5 stycznia chyba bym ze stachu umarla i badanie potwierdziło skrócona szyjke ale na szczęście zamknięta, łożysko jest ok. Moja mama juz mi nagadała ze to i tamto ze to koniec swiata i w ogole zdenerwowała mnie i z tego wszystkiego na wigilie do nas przychodzą rodzice jedni i drudzy i takie buty stresa mam niezlego a i na twardnieje brzucha mam brac nospe
no i synek jest dalej synkie

Oj to się zestresowałaś niepotrzebnie. Może ten śluz był z jakiegoś podrażnienia szyjki? Bo szyjkę masz długą. Dopiero poniżej 3 cm. jest się podobno czym przejmować. Kup sobie syropek z melisy i pij herbatkę- wynik USG powinien całkowicie Cię uspokoić.

Ja od wczoraj niestety też ma powrót do twardnień macicy. Dzisiaj jestem na buscopanie i zwiększonym magnezie a na noc mam jeszcze aplikować luteine. No a jeśli nie przejdą to oczywiście zgłosić się do szpitala. Mam jednak nadzieję że wszystko się unormuje przy lekach, tak jak ostatnio bywało. Także dzisiaj leżałam sobie grzecznie żeby nie drażnić macicy. Za chwilkę wyjeżdżamy na święta to rodziców, mamy ok 100 km. więc niedaleko. Ale ciesze się że będę mogła tylko je celebrować a nie przygotowywać ufff
Dobrego wieczoru!

[desia888]

Zaraz Was nadrobie, chcialam tylko skrobnac co po lekarzu, no wiec lekarka twierdzi ze to co mam na rece to roza!
Dostalam antybiotyk zinnat na 5 dni , a jesli po tym beda jakies resztki to jeszcze 5 dni.
No i oczywiscie zmartwiona, ale zadzwonilam do mojego gina i powiedzial ze mam brac.
Nie lubie brac antybiotykow w ciazy
Ale poniewaz to infekcja wywolana paciorkowcem to pewnie zaszkodzi dzidziusiowi rowniez, nie tylko mnie, wiec nie ma innego wyjscia niz lykac

[nowaken]

Napisane przez Aguśkaa83

Moj przed porodem jak juz mielismy wyjezdzac do szpitala jeszcze sie wykapal, wypachnil, ubral w elegancka koszule, a ja ledwo juz co chodzilam a ten sie zastanawial czy by sobie wlosow nie podgolic maszynka eletryczna, wtedy kiedy juz mialam skurcze co 6 minut.
No i dobrze ze sie nie wzial za to, bo wody zamiast na izbie przyjec, odeszlyby mi w aucie.

[karolca]

Napisane przez desia888

Zaraz Was nadrobie, chcialam tylko skrobnac co po lekarzu, no wiec lekarka twierdzi ze to co mam na rece to roza!
Dostalam antybiotyk zinnat na 5 dni , a jesli po tym beda jakies resztki to jeszcze 5 dni.
No i oczywiscie zmartwiona, ale zadzwonilam do mojego gina i powiedzial ze mam brac.
Nie lubie brac antybiotykow w ciazy
Ale poniewaz to infekcja wywolana paciorkowcem to pewnie zaszkodzi dzidziusiowi rowniez, nie tylko mnie, wiec nie ma innego wyjscia niz lykac

Będzie dobrze. Zinnat nie jest silnym antybiotykiem a jest skuteczny. Jest z grupy B, w ulotce dodatkowo napisane jest, że badania nie wykazały szkodliwego działania na płód. Więc ładnie proszę brać leki i leżeć

[Aguśkaa83]

julliczka oj mialas bardzo dlugie wloski, sliczne. Ja zauwazylam, ze dluzsze wlosy odejmuja lat, a w krotszych wyglada sie jednak powazniej.

karolcia bardzo sympatycznie wyglada Twoj tato No i do taty tez jestes podobna
A prezent dla mamy wspanialy!

evvcia brzus piekny, Ty nadal masz figurke, super wygladasz!
ciuszki piekne a widoku z okna zazdroszczegdzie Ty mieszkasz? Na koncu swiata?

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

desiu nie martw sie kochana. Widzisz, konia miala racje ze to paskudztwo jest bakteryjne. Bierz antybiotyk jak zalecil lekarz i zobaczysz ze bedzie dobrze.
Ale gdzie Ty sie zarazilas bidulko paciorkowcem?

[Mała!]

Cześć dziewczyny
U mnie bez zmian...nadal źle się czuję...ale daję radę...gdybym tylko mogła chodzić normalnie...ale ta rwa tak strasznie dokucza, że chodzę jak połamany żółw!

Dzidziulek mnie dziś ładnie kopie aż nagrałam dla męża filmik Mam nadzieję, że mocne kopniaki i ciągłe wiercenie się znaczy że jest dobrze?? Silny ten mój synek Oby był zdrowy i silny całe życie Waszym maluszkom też tego życzę

***trzymam kciuki za wizyty, gratuluję dobrych wieści z badań i wizyt i życzę zdrowych i spokojnych Świąt pełnych radosnych, rodzinnych chwil***

jutro na 10:30 nasza wizyta! proszę o kciuki!

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja juz po wizycie, szyjka mi sie skróciła(3cm) ale jest zamknięta, mam sluz podbarwiony krwia, lekarz podejrzewa opuszczenie sie łożyska.... generalnie mam nakaz leżenia w łóżku i mam skierowanie do szpitala jak by sie cos nei dobrego dzialo tak ze polecialam prywatnie na usg bo do 5 stycznia chyba bym ze stachu umarla i badanie potwierdziło skrócona szyjke ale na szczęście zamknięta, łożysko jest ok. Moja mama juz mi nagadała ze to i tamto ze to koniec swiata i w ogole zdenerwowała mnie i z tego wszystkiego na wigilie do nas przychodzą rodzice jedni i drudzy i takie buty stresa mam niezlego a i na twardnieje brzucha mam brac nospe
no i synek jest dalej synkie

Kochana a miałaś jakieś niepokojące objawy??np kłucie,lub ciągnięcie w dole brzuszka ? lub jakiś ból nawet delikatny czy cokolwiek??

Ja mam te twardnienia...ale kontroluję i myślę, że na razie są w normie (po za tym jednym wieczorem) ale dziś jakoś dziwnie mnie ciągnie i kłuje "TAM NA DOLE" są to takie krótkie ciągnięcia...po środku i troszkę po bokach nie wiem? Już zaczynam panikować chyba... bo ciągle coś a ja zawsze tak spokojnie podchodziłam i czekałam na wizytę...

odpoczywaj i trzymaj się ciepło

Napisane przez 19claudia91

Witajcie kobietki

Wstałam, i w końcu się ubrałam bo od 3 dni chodziłam zamulona i cały czas w piżamie bym przesiedziała przed tv i spała..

Chciałam Wam życzyć Wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, oraz szczęśliwego nowego roku (co mnie nie dotyczy niestety przez ostatnie ekscesy o których pisałam) No ale cały czas daję radę ! A przede wszystkim zdrowia!, szczęścia, pomyślności, radości z pociech w przyszłym roku na etapie luty/marzec/kwiecień) I pysznego karpia, barszczyku i wszystkiego co się znajdzie na stole

Dziękuję i wzajemnie

[nowaken]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

Aguska łożysko wysoko z usg wyszlo
nowaken nie miałam zadnych objawow tylko twardnieje brzucha jak zawsze ostatnio, 5 stycznia bede w szpitalu na usg to zobaczymy

no to się oszczędzaj Kochana z Antkiem 2,5 przed porodem miałam twardy brzuch i już byłam na l4 i musiałam się oszczędzać więc odpoczynek wskazany dla Ciebie

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez desia888

Zaraz Was nadrobie, chcialam tylko skrobnac co po lekarzu, no wiec lekarka twierdzi ze to co mam na rece to roza!
Dostalam antybiotyk zinnat na 5 dni , a jesli po tym beda jakies resztki to jeszcze 5 dni.
No i oczywiscie zmartwiona, ale zadzwonilam do mojego gina i powiedzial ze mam brac.
Nie lubie brac antybiotykow w ciazy
Ale poniewaz to infekcja wywolana paciorkowcem to pewnie zaszkodzi dzidziusiowi rowniez, nie tylko mnie, wiec nie ma innego wyjscia niz lykac

W naszym stanie lepiej brać antybiotyk niż żebyśmy miały jakieś infekcje więc bierz dzielnie Nie wiem czy kiedyś to brałaś ale mój Antek nienawidzi tego lekarstwa