Sylwester się zbliża...ktoś też go spędza samotnie?

[oh Mandy]

Napisane przez Ula_87

Nie wiem,czy mam ochotę na klub
Jestem świeżo po rozstaniu i ogólnie mam ostatnio niezłe problemy.
Wolałabym chyba coś spokojnego.

Ale może to dobra myśl wymyślić coś wspólnie?

Lepsze to niż siedzenie samemu i picie do lustra Ewentualnie możemy napić się razem

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez KawaMarcepanowa

ja mieszkam w wynajętym mieszkaniu, mam pokój dla siebie więc jakby co... też bym wolała wieczór przy szampanie i plotkach, ewentualnie w samą północ można gdzieś wyjść i się z ludźmi postukać kieliszkami

Ja prawdopodobnie będę mieć całe mieszkanie wolne

[olanna]

Napisane przez lilkaa009

a skąd dokładnie jesteś??

Pomieszkuję sobie w Katowicach

[lilkaa009]

Napisane przez olanna

Pomieszkuję sobie w Katowicach

a no ja też w Katowicach pomieszkuję

[Shinn]

Ja też spędzam samotnie Sylwestra- dobrowolnie.
Jakoś przeszła mi ochota na domówkę, na której wszyscy upiją się i po godzinie 24 już połowa będzie spać. Nie będę miała problemu z kacem, powrotem do domu i tak dalej.

A tak czerwone wino, dużo- pustych kalorii i maraton filmowy zapowiada się dużo ciekawiej

[konfitura_]

Sylwester w domku, z rodzicami. Cieszy mnie to, bo widuję się z nimi bardzo rzadko.

[Shinn]

Poza tym na wizażu dziewczyny zakładają wątek dla tych co siedzą w domu w Sylwestra Wiem, bo w tamtym roku na takowy trafiłam. Śmieszne rozmowy się zaczęły jak każda sobie wypiła trochę więcej

[wiolusia00]

Napisane przez Shinn

Poza tym na wizażu dziewczyny zakładają wątek dla tych co siedzą w domu w Sylwestra Wiem, bo w tamtym roku na takowy trafiłam. Śmieszne rozmowy się zaczęły jak każda sobie wypiła trochę więcej

potwierdzam potwierdzam W tamtym roku spędziłam sylwestra na wizażu, bo akurat miałam zapalenie oskrzeli i powiem Wam, że było świetnie W tym roku niestety też w domku.

[Shinn]

Napisane przez wiolusia00

potwierdzam potwierdzam W tamtym roku spędziłam sylwestra na wizażu, bo akurat miałam zapalenie oskrzeli i powiem Wam, że było świetnie W tym roku niestety też w domku.

Pamiętam Cię

Ja też i coś czuje, że zajrzę na wizaż

[wiolusia00]

Jak miło, że ktoś mnie pamięta
Ja na pewno zajrze na wizaż, bo nic innego nie wymyśliłam na ten dzień

[konfitura_]

o dziewczyny, piszę się i ja

[Shinn]

Napisane przez konfitura_

o dziewczyny, piszę się i ja

zapraszamy

[konfitura_]

ostatni Sylwester w wieku nastu lat :P uhuhu stara dupa się robię

[Shinn]

Napisane przez konfitura_

ostatni Sylwester w wieku nastu lat :P uhuhu stara dupa się robię

nie żartuj

A to mój pierwszy Sylwester, w którym będę żegnać po raz pierwszy tak zakręcony rok, że sama nie wierzę, że jeszcze żyje Chyba spotkało mnie wszystko co było możliwe

[konfitura_]

No tak, 6 stycznia i dwudziecha wybija :P siwe włosy lecą hahah

u mnie w każdym roku coś się dzieje, 10 miesięcy cisza, spokój i nagle BAM coś wyskakuje ;D

[wiolusia00]

Ten rok też był dla mnie strasznie zakręcony Działo się wiele rzeczy-których sobie nawet nie wyobrażałam, że się zdarza Skoro to taki zakręcony rok to może do końca roku także coś zakręconego/fajnego/wymarzonego się zdarzy ?

[Shinn]

Napisane przez wiolusia00

Ten rok też był dla mnie strasznie zakręcony Działo się wiele rzeczy-których sobie nawet nie wyobrażałam, że się zdarza Skoro to taki zakręcony rok to może do końca roku także coś zakręconego/fajnego/wymarzonego się zdarzy ?

Oj oby

[Śnieżka]

ja spedzam z Tz w domu i doslownie kilkoma osobami głownie płci meskiej,nie zabrał mnie nigdzie ale nie mam pretensji o to bo lubie sylwka spedzac z najblizszymi znajomymi albo nawet i samym Tz alee jakos ostatnio widze u niego obojetność...nie wiem albo sie czepiam bo humorzasta sie zrobilam ostatnio...moze sami by sie bawili lepiej nie odczuwam zebym wielce tam potrzebna była ale to juz by dobilo nasz zwiazek bo by sie wielce obraził ze nie chcialam z nim sylwka spedzic,a ja nie to że nie chce albo mam inne plany ale czuje sie niepotrzebna
chociaz miałam zapał na poczatku chciałam go jakos zaskoczyc jak bedziemy sam na sami wreszcie ale jakos chetniej bym z mama napiła sie wina i ogladała tv cała noc albo sluchala muzyki.

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Ja mam dwa zaproszenia na sylwestra, ale nie wiem czy pójdę

W razie czego to dołączę się do waszego sylwestra na wizażu
Jeśli mogę?

[olanna]

Napisane przez lilkaa009

a no ja też w Katowicach pomieszkuję

O, no to niemal idealnie się składa W razie czego jestem otwarta na to, żeby wspólnie coś pomyśleć, może znajdą się jeszcze jakieś dziewczyny z Katowic/okolic.

[Ula_87]

Ten rok był dla mnie naprawdę okropny
Niech już się kończy.
Ja mam jedną propozycję sylwestra, ale prawdopodobnie ostatecznie spędzę go z rodzicami przed TV i na wizażu.

[biia]

Napisane przez Auksencja

Ja też nie przepadam za sylwestrem:
- na domówkę nie pójdę , bo po północy każdy będzie urżnięty
- do klubu nie pójdę , bo jest hałas, tłok
- na rynek nie chcę iść , bo zmarznę i dostane butelką w głowę

W tamtym roku jeden delikwent zaprosił mnie na sylwka na sali, ale jakoś nie miałam ochoty stroić się w suknię wieczorową

jaka maruda
trzeba było raz iść i się przekonać, bo sylwestry na sali to chyba najlepsza opcja. przynajmniej jak ktoś lubi tańczyć

Napisane przez envision

A ja mam problem. Moja kuzynka - dosyc bliska, właśnie w Sylwestra robi osiemnastkę. Zostałam oczywiście zaproszona. Nie mam ochoty tam iśc - marnowac Sylwka, którego mogłabym spędzic ze znajomymi, na imprezie , na której nie będę znała 95 % ludzi (co najwyżej z widzenia). Jej osiemnastka tego dnia to dla mnie jakiś całkiem pokręcony pomysł. Chce zaprosic ponad 60 osób. Sądzę, że przyjdzie mniej niż 1/3. Przecież to Sylwester... Jak się z tego wykręcic? Naprawdę nie chcę tam iśc.

a może idź i ucieknij przed północą i dołącz do znajomych?

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;30416204]Ja jak zwykle sylwestra spedze sama, ale w ogole mi to nie przeszkadza, bo na imprezie z 'prawdziwego zdarzenia' bylam dwa razy i podziekowalam

Moj narzeczony co prawda bedzie w domu, ale tylko cialem, bo ma z kumplami zwyczaj (to juz 10 lat) grania w gry na play station caly dzien i cala noc sylwestrowa w tym roku zgodzilam sie zeby wszyscy przyszli do nas. Pol nocy pewnie spedze na smianiu sie z nich , a sama (chociaz nie wiem jeszcze) spotkam sie z innymi 'opuszczonymi' dziewczynami i zrobimy sobie wieczor filmowy.

Nie mam parcia na sylwestra, bo imprezy sa okropnie drogie. Za to wykupilismy juz sobie tygodniowy wyjazd w polowie stycznia, tylko we dwoje i juz nie moge sie doczekac [/QUOTE]

jakbym nie szła na salę, to pewnie grałabym całą noc na konsoli i uważała, że spędziłam super sylwka

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;30447060]Wykupilismy sobie first minute do Malezji, chcialam na dwa tygodnie ale praca (a raczej Praca) mojego faceta nie pozwala mu na tak dlugi wyjazd. Ale i tak nie moge sie doczekac i juz wlasciwie chce, zeby bylo po sylwestrze, zadowoli mnie nawet pizza przed telewizorem

Jak sobie dokladnie wyliczylam, ile kosztowal nas wyjazd, a ile kosztowalby sylwester 'z prawdziwego zdarzenia' plus stroje, to wyszlo mi ze dolozylismy cos okolo 500-700 zl [/QUOTE]

jak Ci się udało upolować coś takiego? zazdroszczę bardzo. poświęciłabym mojego sylwestra+ kiecka +700 zł, ale wydaje mi się, że i tak wyszłoby za mało

Napisane przez Shinn

Poza tym na wizażu dziewczyny zakładają wątek dla tych co siedzą w domu w Sylwestra Wiem, bo w tamtym roku na takowy trafiłam. Śmieszne rozmowy się zaczęły jak każda sobie wypiła trochę więcej

najgorszy sylwester jaki miałam to w domu, ale z parciem na imprezę, w czasach kiedy nie było internetu z jakieś 10 lat temu. koszmar!

Napisane przez Ula_87

Ten rok był dla mnie naprawdę okropny
Niech już się kończy.
Ja mam jedną propozycję sylwestra, ale prawdopodobnie ostatecznie spędzę go z rodzicami przed TV i na wizażu.

dziewczyny, przecież to noc jak każda inna. w tym roku idę poszaleć, ale w zeszłym przespałam sylwestra (dokładnie to: TŻ ugotował kolację, zjedliśmy, usnęłam, obudził mnie na fajerwerki i potem poszłam spać. nawet tv nie mieliśmy) i nie żałuję. moje życie się nie załamało. jak byłam nastolatką, miałam większe parcie na spędzenie tego dnia jakoś szczególnie, w tej chwili, idę na imprezę tylko dlatego, że pomijając wesela, to jedyna okazja odstroić się w kieckę wieczorową i tańczyć całą noc (taniec towarzyski, nie klubowy), a ja uwielbiam tańczyć

[Ula_87]

Racja, ja też już nie mam takiego parcia na sylwestra jak kiedyś.
Chodzi tylko o to,że smutno jest czuć się tak samotną.

[90agnieszka90]

Ja spędzam sylwka z TŻ tem u niego Muszę wypierniczać z domu bo mam chorą sytuacje

[Shinn]

Napisane przez biia

dziewczyny, przecież to noc jak każda inna. w tym roku idę poszaleć, ale w zeszłym przespałam sylwestra (dokładnie to: TŻ ugotował kolację, zjedliśmy, usnęłam, obudził mnie na fajerwerki i potem poszłam spać. nawet tv nie mieliśmy) i nie żałuję. moje życie się nie załamało. jak byłam nastolatką, miałam większe parcie na spędzenie tego dnia jakoś szczególnie, w tej chwili, idę na imprezę tylko dlatego, że pomijając wesela, to jedyna okazja odstroić się w kieckę wieczorową i tańczyć całą noc (taniec towarzyski, nie klubowy), a ja uwielbiam tańczyć

Zgadzam się. Nie ma co dramatyzować z powodu jednej nocy. O wiele lepsze imprezy Was czekają

[ewka1987]

a ja w przeciwieństwie do większości chciałabym w tym roku spędzić sylwestra w domu przed telewizorem a niestety nie mam takiej możliwości nad czym bardzo ubolewam

[Clarity]

A może są tu jakieś samotne duszyczki z Wrocławia, co by się chętnie zintegrowały;P

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez biia

jak Ci się udało upolować coś takiego? zazdroszczę bardzo. poświęciłabym mojego sylwestra+ kiecka +700 zł, ale wydaje mi się, że i tak wyszłoby za mało

Zupełnym przypadkiem, przez znajomą, której znajoma () ma biuro podróży i dała cynk, że właśnie wprowadzili nową ofertę i dla pierwszego klienta jest duża zniżka. Podjęłam decyzję w 5 minut, nawet nie poinformowałam chłopaka, jak mu powiedziałam to tylko ciężko westchnął że mam mu kupić nowe kąpielówki, bo on nie będzie chodził po sklepach
Już nie mogę się doczekać

[miss90]

ja zostaje sama w domu z psiakami :P

[biia]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;31248761]Zupełnym przypadkiem, przez znajomą, której znajoma () ma biuro podróży i dała cynk, że właśnie wprowadzili nową ofertę i dla pierwszego klienta jest duża zniżka. Podjęłam decyzję w 5 minut, nawet nie poinformowałam chłopaka, jak mu powiedziałam to tylko ciężko westchnął że mam mu kupić nowe kąpielówki, bo on nie będzie chodził po sklepach
Już nie mogę się doczekać [/QUOTE]
no to tylko pozazdrościć

[Ula_87]

Ja jednak idę na sylwestra, ale ubolewam nad tym,że rok temu spędzałam go z TŻ,a teraz bez niego