wymarzony pierścień mocy część XXII

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

A ja o dziwo się nie objadałam szczególnie, dopiero wczoraj przed kolacją tona ciasta a na kolację talerz podsmażanych pierogów

ja też się nie objadłam, nie wzięłam nawet ze sobą jedzenia żadnego. Wiadomo, że zjadłam więcej słodkiego niż zwykle, ale na pewno nie przebierałam się w dresy, bo mi się brzuch nie mieścił (jak to robił mój brat)

[goosia207]

Napisane przez emi_lka

Ciasto się piecze niecałe 10 minut (dwa blaty). Wyrabia dosłownie chwilę.
Dodatki też robi się bardzo szybko.

-----------------

Co robicie w sylwestra?
My mamy zaproszenie do przyjaciół, ale przyjaciółka jest w bardzo zaawansowanej ciąży, do tego dziecko się spieszy na świat, więc mamy trzy opcje:
1. w domu
2. u nich
3. na porodówce

Wcześniej nie zwróciłam na to uwagi.Faktycznie piecze się bardzo krótko

Pierwszy raz nie mamy planów Na dzień dzisiejszy siedzimy w domu. Też dostaliśmy zaproszenie od kuzynki Tżta (będą z jedna parą znajomych w domu, bo mają dziecko, a koleżanka jest w ciąży) i od mojej koleżanki i jej Tżta.
Pierwsza opcja nam nie leży, bo to nie nasze klimaty (na dodatek są sporo młodsi-od Tżta ok.5-8lat i nie mamy wspólnych tematów z ich znajomymi). Druga wiąże się z wyjazdem z naszej miejscowości i spaniem u znajomych.Ja w poniedziałek idę do pracy, więc w niedzielę powrót na wariackich papierach

Na porodówce może być ciekawie

Napisane przez xzora

święta, święta i po świętach (na szczęście)

matko, chyba nigdy się w święta aż tak nie obżerałam, zaliczyłam dwie wigilie (2xbarszcz, 2x ryba, 2 x przekąski), dwa obiady świąteczne, a w szczepana pobiłam rekord w jedzeniu ciast

zrobiłam pańską skórkę - konsystencja mi nie wyszła, przez co ciasto zostało w domu, na nieszczęście w smaku okazało się za dobre (porównałabym je do ciepłych lodów), pochłonęłam całe z niewielką pomocą TŻ

Madzia, fajny moment wybrał dzidziol

emilka, czyżby TŻ wątpił w twoje zdolności w prowadzeniu auta?

co do sylwestra, opcja nr 3 najbardziej mi się podoba

Też obskoczyliśmy dwie wigilie.Nie jest to łatwe

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez miskowa

ja też się nie objadłam, nie wzięłam nawet ze sobą jedzenia żadnego. Wiadomo, że zjadłam więcej słodkiego niż zwykle, ale na pewno nie przebierałam się w dresy, bo mi się brzuch nie mieścił (jak to robił mój brat)

[xzora]

Napisane przez miskowa

ja też się nie objadłam, nie wzięłam nawet ze sobą jedzenia żadnego. Wiadomo, że zjadłam więcej słodkiego niż zwykle, ale na pewno nie przebierałam się w dresy, bo mi się brzuch nie mieścił (jak to robił mój brat)

u mnie nie było konieczności przebierania się tylko dlatego, że wcześniej ubyło mi kilka cm w talii i miałam zapas

[emi_lka]

Napisane przez miskowa

ja też się nie objadłam, nie wzięłam nawet ze sobą jedzenia żadnego. Wiadomo, że zjadłam więcej słodkiego niż zwykle, ale na pewno nie przebierałam się w dresy, bo mi się brzuch nie mieścił (jak to robił mój brat)

Ja wzięłam, ale niewiele...

Napisane przez goosia207

Druga wiąże się z wyjazdem z naszej miejscowości i spaniem u znajomych.Ja w poniedziałek idę do pracy, więc w niedzielę powrót na wariackich papierach

Na porodówce może być ciekawie


Też obskoczyliśmy dwie wigilie.Nie jest to łatwe

Z tego właśnie powodu nie chce mi się nigdzie wyjeżdżać.

Ale to najczęściej wiąże się z powrotem do siebie do domu... czego zazdroszczę

[Madzialenka12344321]

emilko opcja nr 3 jest bardzo oryginalna
Mu idziemy do znajomych. Najleposze, ze rok temu też byliśmy u nich, wtedy koleżanka była w ciąży, teraz ja a między nami 2 tyg różnicy w terminach porodów (no i rok oczywiście)

xzora 2 tyg dzidziolkowi tłumaczyłam, ze taki prezent bym od niego chciałam i.... się posłuchał hehe

Ja byłam na 3 wigiliach

[biia]

tak się obżarłam, że nie mam na nic siły, bo trawienie pochłania całą moją energię.

sylwek na sali. więc trzeba się wylaszczyć (schudnąć )

[asiuk]

Cześć!

Ja tylko na chwilę. Jestem wypełniona po brzegi jedzeniem , głównie słodyczami.

Butter, zrobiłam ciasteczka Wyszły super, zwłaszcza po parodniowym przechowaniu w puszce. Tylko był jeden problem... w przepisie nie podałaś ilości cukru Ale jakoś sobie poradziłam.

Odnośnie czytania - na razie nadrabiam gazety Na książki przyjdzie czas.

[ButterBear]

Cześć poświątecznie

Asiuk, wiem, zauważyłam to, jak sama chciałam je zrobić - już to uzupełniłam w zeszłym tygodniu Sorki...

Cieszę się, że sobie poradziłaś i że jednak wyszły dobre

[czarna.noc]

Czesc!
O jak dawno nie mialam czasu zajrzec..
ja sie przez swieta narobilam, bo była u nas wigilia (9 osob) i 2 dzien swiat (7 osob), za to nie zdazylam sie objesc hehe Mimo to nie moge patrzec na ani na pierogi, ani na salatki. Dzis z perwersyjna radoscia zzarłam pizze

Myslalam, ze fajnościa i rozmachem swojego prezentu dla TZ zrobie na nim wrazenie, ale TZ jak zwykle mnie przebił

Miłe to byly swieta, ale mimo to z radoscia wracam do normalnosci. No i musze was przeleciec, bo nie wiem co sie dzieje na watku.

[biia]

przyznaj się co dostałaś

[jodie]

cześć
nic nie odpoczełam w święta :/ nie przejadłam się , waga taka sama jak przed świętami ciągle wskazuje że muszę zrzucić kilka kilo ale to ambitny plan na nowy rok
miłego wieczorku

[czarna.noc]

Napisane przez biia

przyznaj się co dostałaś

Po raz pierwszy w zyciu dostalam prawdziwą, bezczelnie niepraktyczna i piękna bizuterie z dyjamentami w liczbie bardzo mnogiej w postaci kolczykow. Bardzo mile uczucie, musze przyznac, dostac takie cos po zaklinaniu sie przez 3 lata TZ, ze nigdy nieprzenigdy nie kupi mi zadnej bizuterii, bo na pewno nie trafi z moj gust. Trafil

Napisane przez jodie

cześć
nic nie odpoczełam w święta :/ nie przejadłam się , waga taka sama jak przed świętami ciągle wskazuje że muszę zrzucić kilka kilo ale to ambitny plan na nowy rok
miłego wieczorku

Jak to nie odpoczelas, to co robilas? ja przez 3 dni gotowalam, sprzatalam i dwie rodziny ugoscilam we wlasnym domu, kto mnie przebije?

[Madzialenka12344321]

Nocko bardzo fajny prezent. Pokaż

[czarna.noc]

Napisane przez Madzialenka12344321

Nocko bardzo fajny prezent. Pokaż

Madzia, takie. To na dole to kwarc.

A tak w ogole to czytalam o Twoim "prezencie" - cos pięknego. Ostatnio znow sie dowiedzialam o kolejnej kolezance w ciązy - coraz ich wiecej, coraz czesciej takie nowiny!

[ButterBear]

Nocko, no to wspaniały prezent...szczególnie jeśli trafiony
Ja w zeszłym roku dostałam pod choinkę od TŻ kolczyki - wymieniałam
W tym roku dostałam trafione perfumy - bo sama wybierałam

Ja miałam taką rodzinna jazdę w zeszłe boże narodzenie i w wielkanoc w tym roku, bo akurat wypadały moje urodziny... Faktycznie, po świętach musiałam porządnie odpocząć..

[biia]

nocko fajne
mój tż też w tym roku biżuterie. charmsa pandory. trafił, ale wiedział które mi się podobają

[czarna.noc]

Napisane przez ButterBear

Nocko, no to wspaniały prezent...szczególnie jeśli trafiony
Ja w zeszłym roku dostałam pod choinkę od TŻ kolczyki - wymieniałam
W tym roku dostałam trafione perfumy - bo sama wybierałam

Ja miałam taką rodzinna jazdę w zeszłe boże narodzenie i w wielkanoc w tym roku, bo akurat wypadały moje urodziny... Faktycznie, po świętach musiałam porządnie odpocząć..

Dzieki smiałam się, że TZ przez 3 lata patrzyl, jaka nosze bizuterie, bo dopiero teraz sie odwazyl ogarnął, ze nie nosze zadnych wisiorkow, naszyjnikow, lancuszkow, jesli kupowac to tylko kolczyki (zawsze nosze!), ewentualnie zegarek, bo nigdy nie wychodze bez niego z domu. No ale zeby nie bylo tak, że trafil zupelnie sam, to sie mojej siostry wypytał, podsylając dwie opcje

Butter, dobrze, ze mozna wymieniac
a perfumy jakie wybralas?

Napisane przez biia

nocko fajne
mój tż też w tym roku biżuterie. charmsa pandory. trafił, ale wiedział które mi się podobają

Oj Pandora mi sie nieslychanie podoba!!! (tak jak niedostępny u nas duński Pilgrim ) Tam z pewnoscia bym wybrala sobie nie jedna, ale z dziesiec sztuk bizuterii, choc w moim przypadku kolczyki lub pierscionek, bransoletek nie noszę.
Pokaz charmsa!

[ButterBear]

Nocko, to fakt, całe szczęście, że można wymieniać. Mój TŻ już wie, że prezenty-niespodzianki sa bardzo niebezpieczne w moim przypadku
Wymieniłam jedną parę całkiem nieciekawych kolczyków na dwie pary ślicznych, całkiem w moim stylu. Też kocham kolczyki!!!! najbardziej z wszelkiej możliwej biżuterii!

To nieważne, że Twój TŻ posiłkował się siostrą, ważne, że wybrał coś, co Ci się podoba zaryzykował i trafił

Ja wybrałam perfumy bardzo lekkie i rześkie, bo takie lubię najbardziej - Salvador Dali Eau De Rubylips.

Namiastka, ale jednak dostępna w PL: http://www.stylea.pl/bizuteria/charms czasem pojawia się coś więcej!

[czarna.noc]

Napisane przez ButterBear

Nocko, to fakt, całe szczęście, że można wymieniać. Mój TŻ już wie, że prezenty-niespodzianki sa bardzo niebezpieczne w moim przypadku
Wymieniłam jedną parę całkiem nieciekawych kolczyków na dwie pary ślicznych, całkiem w moim stylu. Też kocham kolczyki!!!! najbardziej z wszelkiej możliwej biżuterii!

To nieważne, że Twój TŻ posiłkował się siostrą, ważne, że wybrał coś, co Ci się podoba zaryzykował i trafił

Ja wybrałam perfumy bardzo lekkie i rześkie, bo takie lubię najbardziej - Salvador Dali Eau De Rubylips.

Namiastka, ale jednak dostępna w PL: http://www.stylea.pl/bizuteria/charms czasem pojawia się coś więcej!

No tak, to kolejna co ma nałog kolczykowy ! Ja uwielbiam, mam cale pudelko - choc szczerze przyznam, ze regularnie nosze tylko kilka par. Reszta chyba czeka na lepsze czasy albo zrzut do kosza

Nie wiedzialam, ze Pilgrim dotarl do PL - dobrze wiedziec.

Tych perfum nie znam. Sama jestem na etapie szukania nowych, co mi nie idzie kompletnie. Nic sie nie umywa do Elle... ale potrzebuje jakiejs zmiany.

Kiedy rozbieracie choinke? czekacie do 6 stycznia czy od razu po swietach robicie out?

[emi_lka]

Napisane przez czarna.noc

Madzia, takie. To na dole to kwarc.

A tak w ogole to czytalam o Twoim "prezencie" - cos pięknego. Ostatnio znow sie dowiedzialam o kolejnej kolezance w ciązy - coraz ich wiecej, coraz czesciej takie nowiny!

Piękny prezent

Napisane przez czarna.noc

Oj Pandora mi sie nieslychanie podoba!!! (tak jak niedostępny u nas duński Pilgrim ) Tam z pewnoscia bym wybrala sobie nie jedna, ale z dziesiec sztuk bizuterii, choc w moim przypadku kolczyki lub pierscionek, bransoletek nie noszę.
Pokaz charmsa!

Mi się Pandora w ogóle nie podoba i przyglądam się jej upodobaniu przez kobiety jak na niezwykły, zadziwiający mnie fenomen... Tzn. rozumiem, że się podoba i zastanawiam się, czemu mnie nie bierze

Też lubię kolczyki - szczególnie dostawać, mój TŻ się już wyspecjalizował i trafia w mój gust

Choinka u mnie będzie stać, dopóki nie zacznie się sypać

[ButterBear]

Napisane przez czarna.noc

No tak, to kolejna co ma nałog kolczykowy ! Ja uwielbiam, mam cale pudelko - choc szczerze przyznam, ze regularnie nosze tylko kilka par. Reszta chyba czeka na lepsze czasy albo zrzut do kosza

Nie wiedzialam, ze Pilgrim dotarl do PL - dobrze wiedziec.

Tych perfum nie znam. Sama jestem na etapie szukania nowych, co mi nie idzie kompletnie. Nic sie nie umywa do Elle... ale potrzebuje jakiejs zmiany.

Kiedy rozbieracie choinke? czekacie do 6 stycznia czy od razu po swietach robicie out?

O tak, mam nałóg kolczykowy od momentu, jak tylko zrobiłam sobie dziurki (miałam21 lat). Ostatnio najczęściej noszę tzw. wkrętki, ale długie też lubię.
Moje najukochańsze, najpiękniejsze, to kolczyki ślubne...ale to takie błyskotki na szczególne okazje. Są przepiękne!

Ja zazwyczaj rozbieram choinkę, jak zaczyna opadać, w okolicach połowy stycznia... chociaż po świętach to już nie ten klimat...


Dziewczyny, może któraś z Was coś poradzi. Rok temu odstawiłam tabletki...organizm miał się unormować, a tymczasem jest coraz gorzej jeśli chodzi o trądzik - masakra. Już nie wiem co mam robić. Już zastanawiam się czy nie pójść do dermatologa, bo to jakiś horror, nie mogę założyć ani bluzki bez rękawów, ani z dekoltem (ani z przodu, ani na plecach). A na twarzy powinnam nosić worek chyba. A może wrócić do tabletek, które to unormują? Ale to trochę błędne koło...

[jodie]

cześć

Napisane przez czarna.noc

Po raz pierwszy w zyciu dostalam prawdziwą, bezczelnie niepraktyczna i piękna bizuterie z dyjamentami w liczbie bardzo mnogiej w postaci kolczykow. Bardzo mile uczucie, musze przyznac, dostac takie cos po zaklinaniu sie przez 3 lata TZ, ze nigdy nieprzenigdy nie kupi mi zadnej bizuterii, bo na pewno nie trafi z moj gust. Trafil


Jak to nie odpoczelas, to co robilas? ja przez 3 dni gotowalam, sprzatalam i dwie rodziny ugoscilam we wlasnym domu, kto mnie przebije?

nocko do piątku pracowałam, w sobotę sprzątanie, gotowanie, w niedziele wizyta u rodziny a w poniedziałek zjazd u mnie i nawet nie wiem kiedy czas minął

Napisane przez czarna.noc

Madzia, takie. To na dole to kwarc.

A tak w ogole to czytalam o Twoim "prezencie" - cos pięknego. Ostatnio znow sie dowiedzialam o kolejnej kolezance w ciązy - coraz ich wiecej, coraz czesciej takie nowiny!

piękne

Napisane przez czarna.noc

Dzieki smiałam się, że TZ przez 3 lata patrzyl, jaka nosze bizuterie, bo dopiero teraz sie odwazyl ogarnął, ze nie nosze zadnych wisiorkow, naszyjnikow, lancuszkow, jesli kupowac to tylko kolczyki (zawsze nosze!), ewentualnie zegarek, bo nigdy nie wychodze bez niego z domu. No ale zeby nie bylo tak, że trafil zupelnie sam, to sie mojej siostry wypytał, podsylając dwie opcje

Butter, dobrze, ze mozna wymieniac
a perfumy jakie wybralas?


Oj Pandora mi sie nieslychanie podoba!!! (tak jak niedostępny u nas duński Pilgrim ) Tam z pewnoscia bym wybrala sobie nie jedna, ale z dziesiec sztuk bizuterii, choc w moim przypadku kolczyki lub pierscionek, bransoletek nie noszę.
Pokaz charmsa!

ja też miłośnik biżuterii ale do kolczyków ostatnio wróciłam bo nei nosiłam już z rok, ale kupiłam sobie jako prezent imieniowy od babci i teraz się z nimi nie rozstaje.
Pandorę mam - ale jakoś ostatnio nie noszę, namówiona przez kolegę podliczyłam wartość bransoletki i nagle przestała przemawiać do mnie a zegarki też uwielbiam - zamieniłam zbieranie pandory na zegarki - kolekcja mała bo liczy 8 sztuk ale każdy uwielbiam bez wyjątku

Napisane przez emi_lka

Pię


Choinka u mnie będzie stać, dopóki nie zacznie się sypać

u mnie w domu 2 choinki , jedna u rodziców i jedna u mnie, ja od lat kupuje w donicy a potem wysadzamy w pole i w ten sposób staje się przynajmniej dwurazowa a rodziców jest normalna i wczoraj sie przewróciła - straty - 1 bombka

Napisane przez ButterBear

O tak, mam nałóg kolczykowy od momentu, jak tylko zrobiłam sobie dziurki (miałam21 lat). Ostatnio najczęściej noszę tzw. wkrętki, ale długie też lubię.
Moje najukochańsze, najpiękniejsze, to kolczyki ślubne...ale to takie błyskotki na szczególne okazje. Są przepiękne!

Ja zazwyczaj rozbieram choinkę, jak zaczyna opadać, w okolicach połowy stycznia... chociaż po świętach to już nie ten klimat...


Dziewczyny, może któraś z Was coś poradzi. Rok temu odstawiłam tabletki...organizm miał się unormować, a tymczasem jest coraz gorzej jeśli chodzi o trądzik - masakra. Już nie wiem co mam robić. Już zastanawiam się czy nie pójść do dermatologa, bo to jakiś horror, nie mogę założyć ani bluzki bez rękawów, ani z dekoltem (ani z przodu, ani na plecach). A na twarzy powinnam nosić worek chyba. A może wrócić do tabletek, które to unormują? Ale to trochę błędne koło...

Butter ja poszłam do dermatologa bo też miałam szaleństwo na buzi i plecach, jestem juz od roku pod stałą kontrolą i wyszłam na prostą

Butter i do Ciebie mam znów sprawę kulinarną , Ty i Hania to moje guru kulinarne - chce zrobić babeczki - takie jak Twoje tartletki tylko małe z mascarpone i owocami - jak przygotować to mascarpone aby deser był lekko słodki ?

[Madzialenka12344321]

Cześć

Nocko bardzo ładne. W moim stylu.

Butter współczuję krostek, poszłabym do dermo. Mi tez wyskoczyły straszne. Obsypało mi twarz, szyję, plecy ale dopiero jak byłam w ciąży gdzieś w 4 tyg. I w 12 tyg znikło jednego dnia samo.

[miskowa]

cześć

[xzora]

Napisane przez czarna.noc

ja sie przez swieta narobilam, bo była u nas wigilia (9 osob) i 2 dzien swiat (7 osob), za to nie zdazylam sie objesc hehe Mimo to nie moge patrzec na ani na pierogi, ani na salatki.

podziwiam, mi po tych świętach wpadł do głowy pomysł, żeby zrobić za rok wigilię u siebie (coby się następnym razem na dwóch nie obżerać), ale chyba zbyt leniwa jestem

prezent cudny, ja również najbardziej z biżuterii lubię kolczyki. A ty co kupiłaś TŻ?

[emi_lka]

Cześć!
Dziś zaspałam... wstałam o 9.30
Dobrze, że jestem w domu, ale góra pracy się piętrzy jeszcze bardziej...

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, może któraś z Was coś poradzi. Rok temu odstawiłam tabletki...organizm miał się unormować, a tymczasem jest coraz gorzej jeśli chodzi o trądzik - masakra. Już nie wiem co mam robić. Już zastanawiam się czy nie pójść do dermatologa, bo to jakiś horror, nie mogę założyć ani bluzki bez rękawów, ani z dekoltem (ani z przodu, ani na plecach). A na twarzy powinnam nosić worek chyba. A może wrócić do tabletek, które to unormują? Ale to trochę błędne koło...

Też mam ten problem, tylko nie jest on związany z hormonami, badania wyszły mi bardzo dobre.
Ale co roku od listopada do stycznia mam beznadziejny trądzik, głównie na czole, trochę na plecach też.
W tych okresach dwa lata temu i rok temu byłam u dermatologa, ale i tak za każdym razem przechodziło mi to właśnie na początku roku (przez resztę roku miałam ładną cerę), więc sama nie wiem, czy to kuracja pomagała, czy nie W tym roku można powiedzieć, że olałam sprawę, smaruję się tylko punktowo benzacne i używam dermokosmetyków do cery trądzikowej. Ale niestety nie przechodzi mi to... więc też chyba skończy się wizytą u dermatologa...

Napisane przez jodie

cześć


Pandorę mam - ale jakoś ostatnio nie noszę, namówiona przez kolegę podliczyłam wartość bransoletki i nagle przestała przemawiać do mnie a zegarki też uwielbiam - zamieniłam zbieranie pandory na zegarki - kolekcja mała bo liczy 8 sztuk ale każdy uwielbiam bez wyjątku

Butter ja poszłam do dermatologa bo też miałam szaleństwo na buzi i plecach, jestem juz od roku pod stałą kontrolą i wyszłam na prostą

Kolekcja zegarków to super pomysł

Jodie, miałaś kurację antybiotykową (doustną, punktową), czy jakąś inną?

[asiuk]

Cześć!

Nocko, świetny prezent, choć ja wolę mniej "wyjściowe" kolczyki Również uwielbiam ten element biżuterii, ale z racji swoich problemów z uszami ostatnio noszę dość rzadko.

Od TŻ dostałam kremy Clinique Jemu dałam skórzany portfel, płytę Yugopolis i krem Dermiki.

Zaskoczył mnie... mój szef Dostałam taki malutki, piękny gadżecik: http://store.apple.com/pl/browse/hom...y/ipod_shuffle , kolor złoty ("jak twoje włosy" ), z grawerem: Asia - mama, architekt 2011

Od teściowej dostałam miniaturki perfum Lancome, taki zestaw:

[emi_lka]

Napisane przez asiuk

Cześć!


Od TŻ dostałam kremy Clinique Jemu dałam skórzany portfel, płytę Yugopolis i krem Dermiki.

Zaskoczył mnie... mój szef Dostałam taki malutki, piękny gadżecik: http://store.apple.com/pl/browse/hom...y/ipod_shuffle , kolor złoty ("jak twoje włosy" ), z grawerem: Asia - mama, architekt 2011

Od teściowej dostałam miniaturki perfum Lancome, taki zestaw:

Świetne prezenty!
Szef się postarał

[ButterBear]

Cześć...

Napisane przez jodie

cześć


Butter ja poszłam do dermatologa bo też miałam szaleństwo na buzi i plecach, jestem juz od roku pod stałą kontrolą i wyszłam na prostą

Butter i do Ciebie mam znów sprawę kulinarną , Ty i Hania to moje guru kulinarne - chce zrobić babeczki - takie jak Twoje tartletki tylko małe z mascarpone i owocami - jak przygotować to mascarpone aby deser był lekko słodki ?

Dzięki jodie...ale ja podjęłam decyzję - wracam do tabsów - z kilku względów. Może nie na długo, zobaczymy, jak się sprawy potoczą. A jak nie pomogą, to dermatolog.

Co do mascarpone, to ja na jedno opakowanie - miksuję jedno żółtko i ok. 20 g cukru pudru, potem dodaję mascarpone i ucieram do połączenia. Możesz dodać też pół opakowania cukru waniliowego. Jak za mało słodkie, to zawsze można dodać troszkę cukru.

[czarna.noc]

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, może któraś z Was coś poradzi. Rok temu odstawiłam tabletki...organizm miał się unormować, a tymczasem jest coraz gorzej jeśli chodzi o trądzik - masakra. Już nie wiem co mam robić. Już zastanawiam się czy nie pójść do dermatologa, bo to jakiś horror, nie mogę założyć ani bluzki bez rękawów, ani z dekoltem (ani z przodu, ani na plecach). A na twarzy powinnam nosić worek chyba. A może wrócić do tabletek, które to unormują? Ale to trochę błędne koło...

O no wlasnie jak mi uplynelo pol roku od odstawienia tabletek, to skora zaczela wariowac (na szczescie tylko plecy...) Wczesniej bylo idealnie, tak do 5 mies po odstawieniu. Ja na pewno nie wracam do tabletek, ale ide do dermatologa.

Napisane przez xzora

podziwiam, mi po tych świętach wpadł do głowy pomysł, żeby zrobić za rok wigilię u siebie (coby się następnym razem na dwóch nie obżerać), ale chyba zbyt leniwa jestem

prezent cudny, ja również najbardziej z biżuterii lubię kolczyki. A ty co kupiłaś TŻ?

To Ty u siebie zrob impreze, a niech goscie poznosza gotowe dania
Ja mu kupilam konsole PS3 i zarabistą gierkę na odpalenie nowego sprzetu

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Dziś zaspałam... wstałam o 9.30
Dobrze, że jestem w domu, ale góra pracy się piętrzy jeszcze bardziej...

Oj, ja dzis tez w ogole pracuje z domu, bo bym sie nie zwlekla z lozka starsznie zle sie czuje dzis.

Napisane przez asiuk

Cześć!

Nocko, świetny prezent, choć ja wolę mniej "wyjściowe" kolczyki Również uwielbiam ten element biżuterii, ale z racji swoich problemów z uszami ostatnio noszę dość rzadko.

Od TŻ dostałam kremy Clinique Jemu dałam skórzany portfel, płytę Yugopolis i krem Dermiki.

Zaskoczył mnie... mój szef Dostałam taki malutki, piękny gadżecik: http://store.apple.com/pl/browse/hom...y/ipod_shuffle , kolor złoty ("jak twoje włosy" ), z grawerem: Asia - mama, architekt 2011

Od teściowej dostałam miniaturki perfum Lancome, taki zestaw:

Noo to ladne przenty! szczegolnie od szefa
Ja generalnie tez wole mniej wyjsciowe kolczyki i takie na luzie, ale te sie milo wpisują swoją innoscią w moja kolekcje

Napisane przez ButterBear

Cześć...



Dzięki jodie...ale ja podjęłam decyzję - wracam do tabsów - z kilku względów. Może nie na długo, zobaczymy, jak się sprawy potoczą. A jak nie pomogą, to dermatolog.

Z jakich wzgledow?