Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[magdulec]

witam poswiatecznie

chrzicny udały sie super, Gabrys dostał fajne pamiatki od prababc i oczywiscie pieniazki które musimy dobrze zabezpieczyc

teraz szykujemy sie do sylwka którego organizujemy w domu i samej tylko młodej rodzinki bedzie 17 osób.... i jeszcze ognisko robimy...

Gabrys ostatnio budzi sie w nocy co dwie godziny i jest głodny, wiec padam w dzien i nie mam czasu na wlaczenie kompa...

[Malgosia1983]

Dzień dobry
Najpierw się pochwalimy: kończymy dziś 3 miesiące

Napisane przez anciaahk

Książeczka znaleziona razem z rachunkami za kablówkę .

Jeśli chce siedzieć i siedzi, to niech siedzi, tak pisze w tej mojej mundrej książce, że dzieci, które siedzą bez wywrotek można sadzać podparte na poduszce. Dziecka organizm jest mądrzejszy i wie, czy mu wolno siedzieć czy nie .
(to nie moje slowa)
Dzisiaj tak pierwszy raz posadziłam Francisława na chwilunię.

Szukaj zawsze tam gdzie się najmniej spodzewasz znaleść
Musze w końcu kupić ta Twoja mądrą księgę

Napisane przez lullaby_ml

Spokojnie, moje dziecie w sumie tez nie podnosi, ostatnio zaczelam robic to co mowila Malgosia, zaczelam go ukladac tak jakby siedzial sobie na plazy i pare razy sie zdarzylo ze moj leniuszek podniosl ta glowke, ale tak to zapomnij, jemu sie po prostu nie chce

Witam dziewczyny, jakos cos nie moge sie wkleic do rozmowy, jakas nie teges jestem po świetach czy co chcialam sie pochwalic ze Mikul juz sam sobie wlacza muzyczke w bujaczku, a od 2 tyg bawi sie takimi zabaweczkami zwieszonymi na takim specjalnym czyms, w kazdym razie zalapal od razu o co kaman i sobie to ladnie juz chwyta, gdyby tylko ta glowke chcial jeszcze podnosic.. gaworzy sobie czasami sam do siebie i ogolnie jest wesolo

Brawa za postepu w podnoszeniu główki
I kurdeee ej brawa i oklaski i fanfary za piekny rozwój!

Napisane przez archinta

Ale jest postep- dzis w nocy, wprzeciwienstwie do wczorajszej, spalam normalnie szał ciał

Moj tez fajnie łapkami czasem pooperuje- najbardziej podoba mi sie jak lezy w łózeczku i w trakcie robienia koopy ciaga zabawki rozciagniete na gumie (takie jak do wozkow)- jak pojdzie pierd to puszcza jakby z procy strzelał

Raz pod wozem raz na wozie
z procy

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie, ciekawe jak Celtea padlam po przeczytaniu o tych pierdkach ale powiem Ci ze ostatnio sie tak usmialismy bo wyobraz sobie klimat, jest rodzinnie i romantycznie zarazem, lezymy sobie na kanapie, w tle muzyczka, maluszek sobie lezakuje w bujaczku obok nas, a tu nagle (i tu nie przesadzam) 7 pod rząd mega giga duzych pierdkow, kazdy glosniejszy od poprzedniego

Jeszcze jeden agent

Napisane przez DzastaW

23.11. ważył 5800, teraz nie wiem ile

Kurde myślałam, że on więcej bedzie ważył przy takim apetycie

Napisane przez cotynato

Kurde... Dzisiaj mam dentystę. Już u niej jestem znana z odwoływania wizyt, więc głupio mi znowu, ale kurcze. Boli mnie od wczoraj strasznie gardło, ledwo ślinę przełykam, katar, zapchany nos, ogólnie nie wyobrażam sobie dzisiaj siedzieć godzinę na kanałowym- i to dziś jeszcze bez znieczulenia . Głupio będzie jak znowu odwołam czy nawet lekkie przeziębienie to dobra wymówka hihi ?

Bez znieczulenia?? Ała? Czemu?

[mooonik]

dzień dobry przedsylwestrowo

Napisane przez anciaahk

Wiedziałam.

jak Ty mnie znasz

Napisane przez tusia872

no bo twoja panna troszke wieksza sie urodziła musiałam sprawdzic bo juz sie zmartwilam ze za malo mi przybrała
ale chyba dobrze przybiera

na pewno dobrze rosnie

Napisane przez lullaby_ml

Witam dziewczyny, jakos cos nie moge sie wkleic do rozmowy, jakas nie teges jestem po świetach czy co chcialam sie pochwalic ze Mikul juz sam sobie wlacza muzyczke w bujaczku, a od 2 tyg bawi sie takimi zabaweczkami zwieszonymi na takim specjalnym czyms, w kazdym razie zalapal od razu o co kaman i sobie to ladnie juz chwyta, gdyby tylko ta glowke chcial jeszcze podnosic.. gaworzy sobie czasami sam do siebie i ogolnie jest wesolo

super!! główkę też zacznie podnosić

Napisane przez archinta

Ale jest postep- dzis w nocy, wprzeciwienstwie do wczorajszej, spalam normalnie szał ciał

no no

Moj tez fajnie łapkami czasem pooperuje- najbardziej podoba mi sie jak lezy w łózeczku i w trakcie robienia koopy ciaga zabawki rozciagniete na gumie (takie jak do wozkow)- jak pojdzie pierd to puszcza jakby z procy strzelał

Napisane przez lullaby_ml

ale powiem Ci ze ostatnio sie tak usmialismy bo wyobraz sobie klimat, jest rodzinnie i romantycznie zarazem, lezymy sobie na kanapie, w tle muzyczka, maluszek sobie lezakuje w bujaczku obok nas, a tu nagle (i tu nie przesadzam) 7 pod rząd mega giga duzych pierdkow, kazdy glosniejszy od poprzedniego

moja puszcza takie serie jak je buzią wciąga mleko a pupcią puszcza takie pierdy jak seria z karabinu maszynowego

Napisane przez SONIA004

Byłam wczoraj u gina i okazało się to fałszywym alarmem. Z jajcorem wszystko ok. Może się do @ szykuje powoli i pobolewa
Ale okazało się, że zrobiło mi się tzw. dzikie mięso w miejscu szycia (swoją drogą..."urocza nazwa) i jak mi się nie wchłonie za jakiś czas to trzeba będzie usunąć

dobrze, że jajnik w porządku tgo drugiego się wystraszyłam, mam nadzieję, że Ci zniknie a powiedział gin czemu się tak zrobiło??

Napisane przez 19natka88

Cześć Noc do doopy.... Szymon zasnął o 21.30, obudził się o 24.00 nie spał do 2.00, a potem znowu obudził się o 5.00, zasnął o 7.00 i o 8.30 już był wyspany - jak nie spał to od totalnego ryku ratowało nas tylko noszenie na rękach

o mamciu współczuję


Jasne, że można Tego na początku daje się tylko dwie łyżeczki. Gluten należy wprowadzać nie wcześniej niż w 5mc i nie później niż w 6mcGluten jest w kaszy manny (mannej) - ja kupiłam TAKĄ.

kaszy mannie

ale można też kuić taką zwykłą kaszę mannę co nie?

Napisane przez agnieszka 0605

Natka a tą Twoją kaszkę trzeba rozrabiać w mleku? Najwygodniejsza dla mnie to ta ze słoiczka - daję łyżeczkę czy dwie i do lodówki. Szybko i łatwo.

są kaszki w słoiczkach? myślałam, że tylko zupki, warzywka i owoce

bońciu jak dobrze, że Was mam bo przecież bym pewnie nic nie wiedziała

[cotynato]

Małgosia, niby chce wyczuć gdzie jest koniec nerwu
No nic, nie odwołuję, może jakoś dam radę

Nie boicie się trochę tych słoiczków? Mi się ciągle wydaje, ze jak to może postać tyle na półkach i w lodówce to jednak takie bez chemii nie jest.

[mooonik]

Napisane przez cotynato

Małgosia, niby chce wyczuć gdzie jest koniec nerwu
No nic, nie odwołuję, może jakoś dam radę

Nie boicie się trochę tych słoiczków? Mi się ciągle wydaje, ze jak to może postać tyle na półkach i w lodówce to jednak takie bez chemii nie jest.

ja się właśnie boję i chce jak najwięcej sama gotować, choć na pewno nie uniknę słoiczków.
Mnie przeraża że soki mają rok ważności a taki deserek dla dziecka ponad 2 lata

Małgoś dla mojego zięcia na 3miesiące
bo chybaśmy się dogadały

[danika]

dzien dobry

mam dzis mężusia w domu i od rana cos sie dzieje bylismy juz na spacerku i na zakupach, zaraz młoda bedzie jesc butle a potem ja sie zabieram za obiadek

odkryłam sposób na spokojne spanie Olgi w nocy - śpi na brzuchu wiem ze mówią ze tak sie nie powinno. Ale ostatnie dwie noce miałyusmy prawie nieprzespane przez jej bąki...wczoraj polozyłam ją na brzuszku i zasneła w 5 min, koło 2 przekręciłam na plecy to po 10 min zaczeło sie prężenie, wiercenie, puranie az sie obudziła to ja ją od nowa na brzuch i spała mi do 6.30

Archi, Martunia i inne mamy wiercipiętków bączkowych może sprobujcie

Napisane przez aa2

mam pytanie czy tylko moje dziecie leząc na brzuchu nie podnosi głowy? czuje sie jak wyrodna i zła matka jak widze jak wasze pieknie trzymaja a mój jak lezy to nic buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

moja cosik zaczęła podnosić wczoraj a Marceli młodszy, na pewno zacznie

Napisane przez tusia872

melduje sie po swiętach jakos nie mialam czasu wczesniej wpasc koncówka roku jakas zabiegana

dzis bylismy na szczepieniu i mala nawet nie pisneła jak jej pani zaszczyk dała ja bylam bardziej zestresowana niz ona
wazy juz 5650 i ma 63cm rośnie moja kruszynka

duza dzielna Kamilka

Napisane przez agnieszka 0605

Danika brawo za wyniki krzywej cukrowej! Dobrze, że każdą z nas opuściła cukrzyca

Mężów i ich pomocy - mój chłop jest typem, którego trzeba się prosić: "Mateuszku proszę pozmywaj". Jak mu powiem tak z trzy razy to pozmywa. W pracy jest do 17 (soboty do 15), więc za dużo nie poszaleje z pomocą przy Amelce. Ale jak leci "jaka to melodia" to z nią tańczy. Gnam go do roboty przy małej z różnym skutkiem. Ale jak czytam o mężu moonik, Małgosi 1983 czy Daniki to stwierdzam, że mój to nierób w domu Ale dla Waszych chłopów ogromne

ano dobrze ze cukrzyca poszła sobie...

co do facetów to ja dopiero teraz po waszych opisach doceniam mojego bo tak to w sumie faceci z którymi mam najbliższy kontakt tez są bez zarzutu -braciak, mąż przyjaciółki, mąż kuzynki jakies skarby nam sie widze trafiły


sorry za aktulanosc ale męcze tego posta od rana

[cotynato]

Napisane przez mooonik

ja się właśnie boję i chce jak najwięcej sama gotować, choć na pewno nie uniknę słoiczków.
Mnie przeraża że soki mają rok ważności a taki deserek dla dziecka ponad 2 lata

Małgoś dla mojego zięcia na 3miesiące
bo chybaśmy się dogadały

DOkładnie. Co gorsze w smaku to jest tak koszmarne ( przynajmniej kilka pozycji), że gdybym miała to sama jeść- to dopiero zmożona głodem stulecia. Więc szkoda mi trochę Filipka, dla którego to by miało być normalne jedzonko

Danika- ja Ci kochana jeszcze nie gratulowałam przegonienia cukrzycy precz. Wybacz za poślizg .
Uhhh jak cudnie się odpisuje obiema rękoma- mały śpi czujecie, święto jakieś czy co?

Chociaż wiem, że może to być tak jak z ciuchami. Co wielce się mądrzyłam, że nie chcę uzywanych bodziaków a w końcu kupiłam kilka - bo były takie śliczne

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

Natka a tą Twoją kaszkę trzeba rozrabiać w mleku? Najwygodniejsza dla mnie to ta ze słoiczka - daję łyżeczkę czy dwie i do lodówki. Szybko i łatwo.

Dodaje się przegotowanej ciepłej wody myślę ze tez średnio kłopotliwe, te w słoiczkach tez mam wiec w praktyce wyjdzie co lepsze

Napisane przez magdulec

witam poswiatecznie

chrzicny udały sie super, Gabrys dostał fajne pamiatki od prababc i oczywiscie pieniazki które musimy dobrze zabezpieczyc

teraz szykujemy sie do sylwka którego organizujemy w domu i samej tylko młodej rodzinki bedzie 17 osób.... i jeszcze ognisko robimy...

Gabrys ostatnio budzi sie w nocy co dwie godziny i jest głodny, wiec padam w dzien i nie mam czasu na wlaczenie kompa...

za udane chrzciny i podziwiam, że podejmujesz się organizacji sylwestra, coś wiem o podobnych nockach

[agnieszka 0605]

Napisane przez mooonik

są kaszki w słoiczkach? myślałam, że tylko zupki, warzywka i owoce
:

z hippa "na dobranoc"

Napisane przez 19natka88

Dodaje się przegotowanej ciepłej wody myślę ze tez średnio kłopotliwe, te w słoiczkach tez mam wiec w praktyce wyjdzie co lepsze

aaa to jak do wody to super skuszę się na nią po 5 miesiącu

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Dzień dobry
Najpierw się pochwalimy: kończymy dziś 3 miesiące

klask i:

Napisane przez mooonik

kaszy mannie

Jeszcze inaczej

ale można też kuić taką zwykłą kaszę mannę co nie?

a to nie wiem, ja tam wolę taką dla dzieci

są kaszki w słoiczkach? myślałam, że tylko zupki, warzywka i owoce

bońciu jak dobrze, że Was mam bo przecież bym pewnie nic nie wiedziała

Są w słoiczkach Przypadkiem odkryłam

Napisane przez cotynato

Małgosia, niby chce wyczuć gdzie jest koniec nerwu
No nic, nie odwołuję, może jakoś dam radę

Nie boicie się trochę tych słoiczków? Mi się ciągle wydaje, ze jak to może postać tyle na półkach i w lodówce to jednak takie bez chemii nie jest.

Brr współczuję wizyty u dentysty
Jeśli o mnie chodzi to planuję, że słoiczki nie będą w codziennym użyciu, w końcu mieszkam na wsi Jak już będą pierwsze swojskie marchewki i ziemniaki to będziemy się bawić w gotowanie

[acelinka]

heeej mamusie

ja znów kilka dni byłam bez neta :mu:

Piszecie o słoiczkach i jedzoku ja jakoś się nie rozczulam nad tym specjalnie, dajemy te które są po 4 miesiącu i póki co wszystkie pasują jak tylko Nati będzie jadła większe porcje a nie po kilka łyżeczek to będziemy gotować same

Może mi się uda nadrobić zaraz


Error, jednak nie teraz
nie ma mie ale myśle o Was ciągle, to jest jednak uzależnienie


Jakby mnie już nie było to wszystkim życze jutro udanej zabawy, bez względu na to czy gdzieś wychodzicie czy zostajecie w domu - bajecznej nocy

[cotynato]

Wróciłam i cieszę się, że odbębnione juz na to kanałowe poszło ok. 300zł a jeszcze wizyta przede mną . Wyobrażacie sobie, że mały spał od mojego wyjścia do powrotu

[Malgosia1983]

Napisane przez cotynato

Małgosia, niby chce wyczuć gdzie jest koniec nerwu
No nic, nie odwołuję, może jakoś dam radę

Nie boicie się trochę tych słoiczków? Mi się ciągle wydaje, ze jak to może postać tyle na półkach i w lodówce to jednak takie bez chemii nie jest.

Nie nie nie nie chciałam tego czytać/wiedzieć...Koniec nerwu
Ja się nie boję W końcu jak się soki pasteryzuje domowe, to też mogą długo postać, albo ogóraski itp. buraczki A chemia to jest chyba wszędzie...Ja niestety nie mam wiejskich warzyw

Napisane przez mooonik

ja się właśnie boję i chce jak najwięcej sama gotować, choć na pewno nie uniknę słoiczków.
Mnie przeraża że soki mają rok ważności a taki deserek dla dziecka ponad 2 lata

Małgoś dla mojego zięcia na 3miesiące
bo chybaśmy się dogadały

Trzeba by w skład się zaglębić co oni tam dodają.
Kurde ale byśmy miały piękne wnuki takie czaruszki

Napisane przez danika

dzien dobry

mam dzis mężusia w domu i od rana cos sie dzieje bylismy juz na spacerku i na zakupach, zaraz młoda bedzie jesc butle a potem ja sie zabieram za obiadek

odkryłam sposób na spokojne spanie Olgi w nocy - śpi na brzuchu wiem ze mówią ze tak sie nie powinno. Ale ostatnie dwie noce miałyusmy prawie nieprzespane przez jej bąki...wczoraj polozyłam ją na brzuszku i zasneła w 5 min, koło 2 przekręciłam na plecy to po 10 min zaczeło sie prężenie, wiercenie, puranie az sie obudziła to ja ją od nowa na brzuch i spała mi do 6.30

Uuuuu to dziś na wypasie w trojkę
Mój nie chce spać na brzuchu...Stefek odrazu podnosi głowę A jak się zmęczy to ryczy

[martunia_199]

Witam

Cały czas nadrabiam ale brak czasu sprawia że nie jestem na bieżąco i nie cytuję ale czytam prawie codziennie Was kochane

Zuzia też rwie się bardzo do siadania, tzn. podnosi sama główkę leżąc na pleckach ale nie sadzam jej jeszcze

Słoiczki z hippa też dostałam i jak tylko skończymy 4 miesiące to podam na próbę - od 13 grudnia jesteśmy tylko na mm bebilon pepti także myślę że mogę podać już jakiś słoiczek

Ważyłam tydzień temu Zuzię i dopiero dobijamy do 6 kg a Wasze dzieciaczki już tak ładnie ważą

Poza tym martwię się troszkę bo jeszcze okresu nie dostałam:brzyda l:

Święta minęły nam bardzo dobrze - dostałyśmy dużo prezentów - tzn. Zuzia dostała

i gdyby nie udao się jutro wejść na forum
Życzymy Wszystkim mamusiom, dzieciaczkom i tż szczęśliwego Nowego 2012 Roku, samych radosnych dni, braku powodów do zmartwień i miłości która przepełni Wasze serca oraz udanej nocy sylwestrowej

W załączniku mały prezencik dla ciotek

[Malgosia1983]

Napisane przez acelinka

heeej mamusie

Jakby mnie już nie było to wszystkim życze jutro udanej zabawy, bez względu na to czy gdzieś wychodzicie czy zostajecie w domu - bajecznej nocy

Udanej dżamprezy

Napisane przez cotynato

Wróciłam i cieszę się, że odbębnione juz na to kanałowe poszło ok. 300zł a jeszcze wizyta przede mną . Wyobrażacie sobie, że mały spał od mojego wyjścia do powrotu

Robila Ci to bez znieczulenia?
A bo Filipek to dobry chlopak

[anuska_s]

Napisane przez cotynato

Wróciłam i cieszę się, że odbębnione juz na to kanałowe poszło ok. 300zł a jeszcze wizyta przede mną . Wyobrażacie sobie, że mały spał od mojego wyjścia do powrotu

Cotus brawo za wizytę

Napisane przez martunia_199

W załączniku mały prezencik dla ciotek

śliczności

[anciaahk]

Nadrobilam , ale nie dam rady Was pocytować, bo mnie przeziębienie rozkłada.

Napiszę tylko w temacie słoiczków- zgadzam się z Małgosią, w końcu przetwory też są pasteryzowane i stoją, więc jakoś w tą chemię w takich słoiczkach nie wierzę. Nie jestem ich fanem, ale biorąc pod uwagę fakt, że na początku Franek zje pewnie tego niewiele, to wolę kupić malutki słoiczek niż gotować zupkę.
A co do Cotki wypowiedzi - Cotuś pytanie ile chemii jest w jabłkach czy innych owocach i warzywach ze sklepu ? pewnie nie ma idealnego rozwiązania.
Gotować będę jak Franek zacznie jadać więcej niż 3 łyżeczki.

Dzisiaj było pierwsze testowanie jabłuszka i nawet nam to poszło, na 3 łyżeczki jakieś 1,5 zjadł.

Byliśmy, tzn mąż był z moją mamą, bo ja nie byłam w stanie, na kontroli u pediatry, Franek jest już zdrowy, ale nie został jeszcze zaszczepiony, szczepienie ma za tydzień.

Archi - nie jestem zawsze sama, czasem wpadnie mama i wtedy ogarniam więcej. ale i sama czasem Franka położę w fotelik i lecę z odkurzaczem lub sprzątam kuchnię, czasem daje mi porobić, chociaż rożnie z tym bywa.

Aga - właśnie WHO zaleca co innego, a Ci z glutenem co innego. Podobno ten gluten można mieszać z naszym mlekiem.

Moonik - mi jedna mamusia pisała, że kasza manna powoduje zaparcia i lepssze są te kaszki nestle itp .

Nie wiem co ja tam jeszcze miałam napisać.

[Ulcia2512]

Wita się zguba.

My juz nie na cycu. Karmilismy sie 9 tygodni, a teraz jestesmy na Nutramigenie (preparat mlekozastepczy). Piotrus mial powazne poczatki skazy bialkowej. takie same paskudne plamy na skórze jak Kuba i lekarz zadecydowal, ze nie ma co czekac i kazal podac to mleko.

Doczytalam troche i widzialam, ze ktoras z was pisala, ze chce karmic piersia, bo to ppomaga uchronic od alergii. U mnie, u obu chlopcow, odstawienie od cyca pomoglo. 2-3 tygodnie bez cyca i na specjalnym mleku i efekty od razu widoczne. Moje mleko szkodzilo moim dzieciom. Na pewno warto karmic piersia jak wszystko w porzadku i nie ma problemów.

Swieta spokojne i spokojne plany na Sylwestra.

Zaczelam diete, juz od 2 tygodnie. Trzeba sie pozbyc resztki kilogramow z ciazy, a potem jeszcze duzo, duzo przede mna. Ancia zdradz sekret jak juz tyle zrzucilas. A od konca stycznia silownia na calego.

Pieknie rosna wasze dzieciaczki, szkoda, ze tak rzadko z Wami bywam.

Buziaki i do zobaczenia.

[agnieszka 0605]

Napisane przez Ulcia2512

Doczytalam troche i widzialam, ze ktoras z was pisala, ze chce karmic piersia, bo to ppomaga uchronic od alergii. U mnie, u obu chlopcow, odstawienie od cyca pomoglo. 2-3 tygodnie bez cyca i na specjalnym mleku i efekty od razu widoczne. Moje mleko szkodzilo moim dzieciom. Na pewno warto karmic piersia jak wszystko w porzadku i nie ma problemów.

jak szkodzi to nic na siłę. U nas odpukać jest ok i mała rośnie, skaza też nas ominęła więc ja się trzymam swojej wersji Jedynie gluten będę chciała wprowadzić po skończonym 5 mies.

[cotynato]

Ula a ty ograniczałaś swoją dietę podczas karmienia?

Ancia, może faktycznie masz rację. Nie umiem pozbyć się myślenia, że owoc to owoc, zdrowy i juz

[anciaahk]

Ula w sumie najdziwniejsze jest to, że ja nie mam diety . Samo chudnie.

Cotka bo tak powinno być, że owoce są zdrowe. Ja naprawdę nie wiem, które są zdrowsze, czy te niby ekologiczne w słoiczkach czy te ze sklepów. Pewnie i tu i tu jest coś, co szkodzi.
Ktoś tu pisał, że nawet te z domowych ogródków bez nawozów są bee, bo przyjmują całe zło z ziemi czy tam skąd.
Wszystko szkodzi

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

idę spać, dobranoc

[aa2]

hej kobitki)
dzieki za pocieszanie w sprawie główki ale i tak sie martwie, moze ja zawaliłam bo jak był całkiem mały to go nie kładłam bo sie bałam ech jednak jestem do du.....
a on teraz lezec na brzuszku leży ale super mu sie na nim spi a głowy podniesc nie chce w nastepnym tyg musze załatwic tego neurologa bo sie wykoncze

a ogólnie to jakos pisze zawsze do was tak póxno i juz nikogo nie ma hehe
jutro sylwester a ja nie dowierzam ze juz koniec roku...tylew sie wydarzyło i w ogóle musze powiedziec ze rok był udany-bez wzgledu na to czy były złe chwile czy nie ten rok jest super z tego względu ze urodził si emój kochany słodziak

Ancia ja tam podobni ejak ty tez zamierzam dawac słoiczki , ale tez zamierzam małemu coś gotowac-ale to z tego wzgledu ze ja po prostu lubie cos w kuchni robic i bedzie to dla mnei wyzwanie zeby cos dobrego małeu zmiksowac

co do chemii w słoikach to kurcze a gdzie jej nie ma? nawet jak same cos bedziemy robic to nie unikniemy wszystkich złych rzeczy-ja wychodze z załozenia ze nei ma co przesadzac ani w jedna ani w druga strone

hej Ulcia fajnie że sie pokazałaś co do karmienia piersia to sie nei przejmuj butl ajest tez super mój mały to juz chyba jarzy jak idziemy z butla bo mam wrazenei ze jak ja widzi to robi takie smieszne oczy-super to wyglada

[19natka88]

Ocipieję zaraz Katar znośny, ale Szymon jest tak upierdliwy, że brak słów, nie płacze tylko w pozycji pionowej na rękach i do tego trzeba chodzić, broń boże siedzieć Ostatnio zasypia wyłącznie na rękach, a w łóżeczku ryczy tak, że jest aż bordowy przy tym pakuje sobie całe pięści do ust i ma odruch wymiotny W dzień bym to zniosła ale noce są niewiele lepsze Nie pamiętam takiego dnia żeby Szymon był pogodnym wesołym dzieckiem i płakał tylko z głodu Jestem wyczerpana fizycznie i psychicznie...
Żadną siłą nie da się przekonać tż do zostania jutro w domu - główny argument: "tam (u teściów) będzie miał kto nosić małego"

Musiałam to z siebie wyrzucić

Napisane przez acelinka

heeej mamusie

ja znów kilka dni byłam bez neta :mu:

Piszecie o słoiczkach i jedzoku ja jakoś się nie rozczulam nad tym specjalnie, dajemy te które są po 4 miesiącu i póki co wszystkie pasują jak tylko Nati będzie jadła większe porcje a nie po kilka łyżeczek to będziemy gotować same

Może mi się uda nadrobić zaraz


Error, jednak nie teraz
nie ma mie ale myśle o Was ciągle, to jest jednak uzależnienie


Jakby mnie już nie było to wszystkim życze jutro udanej zabawy, bez względu na to czy gdzieś wychodzicie czy zostajecie w domu - bajecznej nocy

Czee Tobie też życzę udanej zabawy

Napisane przez cotynato

Wróciłam i cieszę się, że odbębnione juz na to kanałowe poszło ok. 300zł a jeszcze wizyta przede mną . Wyobrażacie sobie, że mały spał od mojego wyjścia do powrotu

Ehh ceny u dentystów są czasami powalające

Napisane przez martunia_199

Witam

Cały czas nadrabiam ale brak czasu sprawia że nie jestem na bieżąco i nie cytuję ale czytam prawie codziennie Was kochane

Zuzia też rwie się bardzo do siadania, tzn. podnosi sama główkę leżąc na pleckach ale nie sadzam jej jeszcze

Słoiczki z hippa też dostałam i jak tylko skończymy 4 miesiące to podam na próbę - od 13 grudnia jesteśmy tylko na mm bebilon pepti także myślę że mogę podać już jakiś słoiczek

Ważyłam tydzień temu Zuzię i dopiero dobijamy do 6 kg a Wasze dzieciaczki już tak ładnie ważą

Poza tym martwię się troszkę bo jeszcze okresu nie dostałam:brzyda l:

Święta minęły nam bardzo dobrze - dostałyśmy dużo prezentów - tzn. Zuzia dostała

i gdyby nie udao się jutro wejść na forum
Życzymy Wszystkim mamusiom, dzieciaczkom i tż szczęśliwego Nowego 2012 Roku, samych radosnych dni, braku powodów do zmartwień i miłości która przepełni Wasze serca oraz udanej nocy sylwestrowej

W załączniku mały prezencik dla ciotek

Wzajemnie wszystkiego dobrego na nowy rok Prezencik śliczny

Napisane przez anciaahk

Nadrobilam , ale nie dam rady Was pocytować, bo mnie przeziębienie rozkłada.

Zdrówka

Dzisiaj było pierwsze testowanie jabłuszka i nawet nam to poszło, na 3 łyżeczki jakieś 1,5 zjadł.

Jak Franio zareagował na nowe jedzonko? Bo u nas było bezbrzeżne zdziwienie

[Malgosia1983]

Sonia pytałaś czy dostaliśmy się do lekarza na Pawliczka. Otóż po tym jak nie przyszla wyznaczyli nam nowy termin, ale ja nie chciałam czekać i zalatwiliśmy u znajomego lekarza w szpitalu na 3go maja to usg główki bo to tylko o to chodziło.

Natka wcale Ci się nie dziwie, że dostajesz do głowy bo siedzenie w domu z wiecznie płaczącym dzieckiem jest strasznie wyczerpujące. Ciekawe kiedy mu to przejdzie bo ciągnie się to już trochę.. A sprawdzałaś uszka? Któraś mama pisała, że jej dziecko miało zapalenie uszka i caly czas płakało i nie wiadomo było od czego, a to uszko było...
Tymczasem mocno przytulam i bądź dzielna super mamuśko

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Sonia pytałaś czy dostaliśmy się do lekarza na Pawliczka. Otóż po tym jak nie przyszla wyznaczyli nam nowy termin, ale ja nie chciałam czekać i zalatwiliśmy u znajomego lekarza w szpitalu na 3go maja to usg główki bo to tylko o to chodziło.

Natka wcale Ci się nie dziwie, że dostajesz do głowy bo siedzenie w domu z wiecznie płaczącym dzieckiem jest strasznie wyczerpujące. Ciekawe kiedy mu to przejdzie bo ciągnie się to już trochę.. A sprawdzałaś uszka? Któraś mama pisała, że jej dziecko miało zapalenie uszka i caly czas płakało i nie wiadomo było od czego, a to uszko było...
Tymczasem mocno przytulam i bądź dzielna super mamuśko

Oby jak najszybciej bo jeszcze trochę i ja będę wyć z nim
Raczej nie uszka, bo tak mu dotykałam koło uszu i nie reagował a przecież jak ucho boli to wszystko dookoła jest wrażliwe Zresztą jak go tylko wezmę na ręce to przestaje płakać

[aa2]

Natalka współczuje płaczu, ja jak mój mały chwile popłacze to spanikowana jestem ze cos mu jest a Ty dzielnie widze znosisz płacz małego-mam nadzieje ze szybko mu przejdzie , mój jak zachowuje sie inaczej niz zwykle to mówie ze mi sie mój chłopczyk popsuł wczoraj tak miał ale w nocy sie sresetował iwrócił mój smieszek

[Malgosia1983]

Napisane przez 19natka88

Oby jak najszybciej bo jeszcze trochę i ja będę wyć z nim
Raczej nie uszka, bo tak mu dotykałam koło uszu i nie reagował a przecież jak ucho boli to wszystko dookoła jest wrażliwe Zresztą jak go tylko wezmę na ręce to przestaje płakać

Czyli mówisz skok jak nic...Niech Cię TZ ponosi
Natus jeszcze raz mnóstwa cierpliwości
A wit. wyslę w poniedzialek. Nie zapomnialam

[cotynato]

Natka, kurcze, dzielna jesteś. Ciekawe o co chodzi ? Może to bóle brzuszka? Mój jak miał to też tylko w pionie, ale to było raz czy dwa, więc pewnie u was to co innego skoro tyle trwa. mam nadzieję, że będzie ok.

[mooonik]

Napisane przez acelinka

Jakby mnie już nie było to wszystkim życze jutro udanej zabawy, bez względu na to czy gdzieś wychodzicie czy zostajecie w domu - bajecznej nocy

dla Was też Kochana, a w Nowym Roku dobrego nie przerywanego internetu

Napisane przez anciaahk

Moonik - mi jedna mamusia pisała, że kasza manna powoduje zaparcia i lepssze są te kaszki nestle itp ..

a widzisz ile muszę jeszcze doczytać dziś właśnie szukałam coś o tym całym glutenie i się dowiedziałam, że przy kamieniu mm wprowadza się go dopiero w 6mż., przy piersi wcześniej bo w 5. i na pczątek to jest pół łyzeczki na 100ml płyny więc chyba bardzo malutko a pewnie te kaszki mają też terminy krótkie od otwarcia
Natka jak tam na tej kaszce co kupiłaś pisze?

no i zdrowiej szybciutko !! pamiętaj, że z nowym rokiem, nowym krokiem więc musisz być zdrowa

jest też inna wersja w nowym roku z nowym w kroku

Napisane przez Ulcia2512

My juz nie na cycu. Karmilismy sie 9 tygodni, a teraz jestesmy na Nutramigenie (preparat mlekozastepczy). Piotrus mial powazne poczatki skazy bialkowej. takie same paskudne plamy na skórze jak Kuba i lekarz zadecydowal, ze nie ma co czekac i kazal podac to mleko.

no pewnie, ze jak nie służyło Piotrusiowi Twoje mleko to bez sensu je katować.
A u Was Ulcia Nutramigen jest dostępny pewnie normalnie?
Bo wg nowej listy leków refundowanych od stycznia nie będzie Nutramigen refundowany
U nas chyba żadna nim nie karmi??

Napisane przez 19natka88

Ocipieję zaraz Katar znośny, ale Szymon jest tak upierdliwy, że brak słów, nie płacze tylko w pozycji pionowej na rękach i do tego trzeba chodzić, broń boże siedzieć Ostatnio zasypia wyłącznie na rękach, a w łóżeczku ryczy tak, że jest aż bordowy przy tym pakuje sobie całe pięści do ust i ma odruch wymiotny W dzień bym to zniosła ale noce są niewiele lepsze Nie pamiętam takiego dnia żeby Szymon był pogodnym wesołym dzieckiem i płakał tylko z głodu Jestem wyczerpana fizycznie i psychicznie...
Żadną siłą nie da się przekonać tż do zostania jutro w domu - główny argument: "tam (u teściów) będzie miał kto nosić małego"

Musiałam to z siebie wyrzucić

matko Natuś ale Ci współczuję i jest mi Ciebie strasznie szkoda jejku jak mi moja mała zaczyna płakać i nie wiem o co chodzi to mnie aż ściska i zaraz sama płaczę, a Ty już tak długo się męczysz.. Może faktycznie trzeba do lekarza pójść, bo kurcze chyba nawet na skok to za dużo tego płaczu?
weź no przyciśnij tego Twojego, żebyście zostali w domu, ani Ty ani Szymek podejrzewam nie wyjdziecie na tym dobrze...

Napisane przez aa2

co do karmienia piersia to sie nei przejmuj butl ajest tez super mój mały to juz chyba jarzy jak idziemy z butla bo mam wrazenei ze jak ja widzi to robi takie smieszne oczy-super to wyglada

mojej jak zacznie płakać bo głodna wystarczy pokazać butelkę z mlekiem- natychmiastowe uspokojenie
a jeszcze o tej główce - zaraz Ci znajdę zdjęcie jak jeszcze możesz wywołać u Marcelka podniesienie jej

[mooonik]

coś takiego
dziś mi się skojarzyło z Tobą, jak dałam Julika do odbicia właśnie przełożoną przez nogę tak, że nóżki leżały jej na łóżku, nie wisiały w powietrzu jak na tym zdjęciu - miała je ułożone jak na żabę i właśnie głowa jej chodziła na wszystkie strony, może to by Marcelkowi odpowiadało?
a jak nie to, widać nie jego czas jeszcze