Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[karolinka_12]

Napisane przez fatal21

Dopadła Nas kolka mam espumisan troszke pomógł jak moge jeszcze jej pomóc?

może Infacol infacol.pl - na synka kolezanki działało lepiej niz espumisan
Viburcol - czopki homeopatyczne - a o tym czytałam w necie też podobno pomogło ale podobno co dziecko to inny środek lepiej działa

Trzymaj sie dzielnie bo to ciężko patrzeć jak maluch się tak męczy a my nic nie mozemy poza tulaniem i kochaniem

[ja_dalia]

Napisane przez Myszeczka86

Mój mały nie chce żadnej herbatki, ani wody tylko mleko by pił

moja mała identicko !!!! Tylko cyc... nic z butli, poza moim mlekiem nie przejdzie, bo jak cos za sek 3 ląduje na pieluszce ostentacyjnie wyplute z uśmiechem

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez kkkasikkk

Hej,
Ja już po wizycie u gin. Wszystko się ładnie pogoiło, a krwawieniem mam się nie martwić. Dostałam tabletki azalia i dziś już pierwszą tabletkę wzięłam.

Ja mam ten sam leżaczek co goldika, mała uwielbia go ... tzn szybko w nim zasypia Od dziadków dostała matę rainforest, ale chyba jeszcze jest na nią za mała ... bo za długo na niej nie poleży

Dla mam co dzieci mają kolki. Nam pomaga suszarka i masaż brzuszka ... robię go bardzo często, nawet wtedy kiedy brzusio nie boli.

My też o 17 wybieramy się do znajomych Mój mały terrorysta zasnął więc ja zabieram się szybko za obiad a potem relaksik u znajomych.

A ... my też już zaczynamy pampersy 3 Mała waży 5 kg, ale ona taka kluseczkowa jest i 2 ja troszkę już gniotą. My niestety używamy tylko pampersów i to tylko premium care Niestety po wszystkich innych pieluchach mała miała pupę czerwoną jak pomidor

a próbowałaś wietrzyc pupe? tzn. przy zmianie, zamist od razu zakładać pampka potrzymac małą na przewijaku z 5 min przykrytą tylko pieluchą żeby skóra pooddychala ??? mi tak położna radziła... bo mała dostaje odparzen po chusteczkach do pupy :/ wiec jedziemy na wacie i wodzie przegotowanej, ale mysle czy czasem nie zmienic na inne, bo moze te huggies ją tak drażnią ...



powiem Wam ze sie zalamalam, bo młoda jest ze mna 30 dni, a ja dopiero połowe zrzuciłam z wagi :/ :/ :/ :/ tzn przytylam 15kg a dopiero 8 spadło... nie objadam sie, jem gotowane raczej nic nadzwyczajnego a waga jak stanęła po porodzie tak duuuuuuuuuuuuuuu...pa !!!! wściekła jestem jak nie wiem!!! czas zacząć ćwiczenia !!!!

[Seona]

Napisane przez ela3010

Dziewczyny jak oduczyć dziecko od ciągłego cysiania? Bierze cyca w dziób i trzyma, zabiore ryk, i tak wkoło.
Kiedyś mi się prawie zaniósł tak płakał bo nie dałam.
Smoka nie toleruje

Ela, Myszka, spróbujjcie tym smoczkiem tam pomiziać po języczku, tak poruszać jak włoży i może zassa? Albo kupcie inny, ten brązowy lub o jakimś innym kształcie. Są różne w sklepach.

Napisane przez goldika

moj tej wibry nie lubi

U mnie obie nie lubiły wibracji Pati to płakała jak tylko poczuła a Lili zaczyna się wiercić jakby chciała wstać

Napisane przez Wiszkaa

zdjęcie ze szpitala poniżej

widać, że pokaźna dziewczyna z niej

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Co do "złego" pokarmu To Sozaa i reszta, powiedzcie swoim mamom, że dziecko po nim krócej śpi, bo mleko matki jest poprostu szybciej trawione. Albo zjadło mniej niż potrzebuje a Wy nie macie miarki w cycku Z butli to widać ile zjadło a z piersi nie Strasznie mnie wkurza takie gadanie

Ale moja położna mówi, że po mleku matki kolek nie powinno być, bo to najczęściej błąd dietetyczny matki a jeśli są, to powinny być mniejsze i łagodniejsze

U mnie chyba się poprawiło z piersią Wczoraj butla była tylko raz dziennie 60 ml a tak to cały dzień na piersi i w nocy na odciągniętym z butli, bo nie chciała się przyssać jak nigdy, chociaż zawsze w nocy świetnie jadła

Wczoraj byli szwagrowie z żonami na pępkowej imprezie, super było Zjadłam nawet kilka czipsów

Domi7ks, Kkasikk zazdroszczę spadku wagi. U mnie waga stanęła na 61 kg a po wczorajszej kolacji to dzisiaj nawet nie staję

Basiula, ja wiem, że Ty synka urodziłaś, jakoś tak mi się napisało

[Myszeczka86]

Napisane przez tuszka

Podczytuje Was regularnie, ale nie zawsze mam rękę wolną, by coś odpisać.
Jutro jedziemy na pobieranie krwi do Centrum Zdrowia Dziecka, bo w przychodni nie pobierają od takich maluchów. A w CZD oczywiście płatnie
Co do pampersów, to jeszcze używamy 1, ale zauważyłam, że trochę go cisną. Jutro założę 2 i zobaczymy, czy nie przecieknie. Jest taka jedna okołopołudniowa kupa, która regularnie wylewa się na plecy :/ a spieranie tego kupska z ciuszków jest męczarnią. Bąki puszcza głośne, a kupa jest zazwyczaj z wibracjami. Ból brzuszka ma dość często, pomaga masowanie i kładzenie na brzuszku.
Franek w nocy zazwyczaj przesypia 4-5 h, a ja i tak zasypiam przy karmieniu i mały zostaje ze mną w łożku.
Nie wiem ile przytył i ile urósł, ale już kilka ubranek poszło w odstawkę.

A wczoraj Franek skończył miesiąc , a dzisiaj miał pierwsze spanie na brzuszku i spało mu się rewelacyjnie, aż musiałam mu pomóc w pobudce, by go wykąpać o 23.00, bo tak jakoś wyszło. zanim zasnął było przed 19.00 więc za wcześnie.

Gratuluję rozpakowanym

Dobranoc, mam nadzieje, że się wyśpimy

Gratulujemy miesiaca

My dziś skończyliśmy miesiąc

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez OlusiaS

Wiszka gratuluje,ale klusia .Czyli spadlam na drugie miejsce pod wzgledem wagi .
A tego dnia,co napisalas,ze urodzilas myslalam o Tobie,ze chyba jeszcze Ty do rozpakowania zostalas,wchodze na forum i prosze,dzidzia juz jest .

Czy wasze maluchy tez tak pakuja lapki do buzi??Moja,jak nie spi,to ciagle ssie piastke.Glodna chyba nie jest,bo po jedzeniu tez tak robi.
Wydaje mi sie,ze wczoraj mialam malo pokarmu .Mala byla niespokojna,co ja przystawilam do piersi,to chetnie ssala.Piersi byly w ogole od samego rana bardzo miekkie.A przedwczoraj wieczorem mialam malego stresa i moze dlatego chwilowo wystapil zanik badz mniejsza produkcja pokarmu?!
Jagoda a jak czesto sie wyproznia?Bo moja ostatnio raz dziennie (i to tylko,jak dostanie herbatke koperkowa na lyzeczce,bo butli nie uznaje) i taka ilosc,ze nie miesci sie w pampku i laduje na plecach i wlasnie brzegach body.

Bylismy wczoraj w Holandii na wyprzedazach.Kupilismy sobie z TZ'tem kurtki i malej pare wiekszych ciuszkow.

Mój tylko pakuje piastki do buzi jak jest głodny

[Seona]

Myszka, Dalia, nasze dzieci dzisiaj skończyły miesiąc

Kiedy to zleciało tak ten czas szybko mija, to był taki cudowny, piękny miesiąc, radosny, szczęśliwy, och żeby kolejne też takie były Lili jest tak cudowna a ja jestem taka szczęśliwa i spełniona Mam tyle siły, że mogłabym góry przenosić Chociaż dzisiaj jestem trochę śpiąca, mimo że noc była rewelacyjna 1 - słownie jedna pobudka o 4

[janeczka7891]

Dzien dobry
Czuję się jak zombie, mój maly dzis nie chciał w ogóle spać:/ no tylko na rekach a na to mu nie chce pozwolić chociaż już wymiękam po kilku próbach odkładania do łózka.

Dziś pierwszy raz odciągnęłam pokarmu troszkę z jednej piersi z tej co myślę, że mały się nie najada, wyszlo mi tego tylko 20 ml. Nie wiem co zrobić żeby mieć więcej pokarmu??? Położna kazała mi wypić karmi ale nie wiem czy to coś dało. Ogólnie wypijam 3 litry wody dziennie.

Napisane przez Wiszkaa

Seona, Jagoda Dzieki dziewczyny

Nie wiem jak mogłam nie podać najważniejszych inf o małej
Urodziła się mając 4,5kg, 60cm długości i dostała 10pkt Apgar Tak jak było mówione wyrosła jak nie wiem co

GRATULACJE!!!

Co do pampersów mamy oryginalne ale też i dady i jestem zadowolona, narazie uzywamy 1 ale 2 juz bede kupowac tylko dady.

Napisane przez Seona

Ja jestem za tym tytułem co kiedyś było głosowanie: "zamiast sanek wózki pchamy, o to my zimowe mamy-XI-XII.2011"

mi też ten tytuł się podoba

Seona, Myszka, Dalia gratulacje na pierwsze małe urodzinki maluszków

[ja_dalia]

Napisane przez Seona

Myszka, Dalia, nasze dzieci dzisiaj skończyły miesiąc

Kiedy to zleciało tak ten czas szybko mija, to był taki cudowny, piękny miesiąc, radosny, szczęśliwy, och żeby kolejne też takie były Lili jest tak cudowna a ja jestem taka szczęśliwa i spełniona Mam tyle siły, że mogłabym góry przenosić Chociaż dzisiaj jestem trochę śpiąca, mimo że noc była rewelacyjna 1 - słownie jedna pobudka o 4

dokładnie !!! też dopiero zdałam sobie z tego sprawe ja to nawet nie wiem kiedy to minęło! mam wrażenie że Maja jest ze mną od zawsze ! cuuudnie jest choć czasem człowiek niewyspany ale jak ona sie uśiechnie to... nic nieważne!!!

gratuluje 1 pobudki... u nas to niestety nie ma tak dobrze... sa 3 i to jedna stała, dłuższa... na szczscie o 6, a nie o 2 czy 3

ja jeszcze dołącze się do głosnych kupek ! młoda od paru dni tak ma że puszcza bąki, a potem pręży się, czerwienieje, czasem płacze a raczej popłakuje i wali kupe... biedna że w nocy sie wybudza i potrafi tak 20 min zanim kupa pojdzie, ale na szczescie jak sie nie odezwe to sama zasypia dalej ale zastanawiam sie czy to normalne... mam esputicon i podalam jej raz, ale nie działa, więc nawet nie wiem czy pomoze na taki problem, a polozna dopiero po niedzieli bedzie...

a oto moja księzniczka

[Myszeczka86]

Napisane przez ja_dalia

moja mała identicko !!!! Tylko cyc... nic z butli, poza moim mlekiem nie przejdzie, bo jak cos za sek 3 ląduje na pieluszce ostentacyjnie wyplute z uśmiechem

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------




a próbowałaś wietrzyc pupe? tzn. przy zmianie, zamist od razu zakładać pampka potrzymac małą na przewijaku z 5 min przykrytą tylko pieluchą żeby skóra pooddychala ??? mi tak położna radziła... bo mała dostaje odparzen po chusteczkach do pupy :/ wiec jedziemy na wacie i wodzie przegotowanej, ale mysle czy czasem nie zmienic na inne, bo moze te huggies ją tak drażnią ...



powiem Wam ze sie zalamalam, bo młoda jest ze mna 30 dni, a ja dopiero połowe zrzuciłam z wagi :/ :/ :/ :/ tzn przytylam 15kg a dopiero 8 spadło... nie objadam sie, jem gotowane raczej nic nadzwyczajnego a waga jak stanęła po porodzie tak duuuuuuuuuuuuuuu...pa !!!! wściekła jestem jak nie wiem!!! czas zacząć ćwiczenia !!!!

Kochana ja to sie teraz boje wejsc na wage żeby nie zobaczyc wagi że urosła przez to moje obżarstwa ale już sobie obiecałam ze 1 stycznia zaczynam ćwiczyc i przechodze na dietke

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Seona

Myszka, Dalia, nasze dzieci dzisiaj skończyły miesiąc

Kiedy to zleciało tak ten czas szybko mija, to był taki cudowny, piękny miesiąc, radosny, szczęśliwy, och żeby kolejne też takie były Lili jest tak cudowna a ja jestem taka szczęśliwa i spełniona Mam tyle siły, że mogłabym góry przenosić Chociaż dzisiaj jestem trochę śpiąca, mimo że noc była rewelacyjna 1 - słownie jedna pobudka o 4

Seona to ci zazdroszcze.
Mój wczoraj i dzisiejszej nocy wstał o 4 rano na mleko poleżał i stwierdził ze pora na kupke no to czekałam z nim, zrobił i dalej nie spi tylkos teka i zaczyna płakac masakra i tak do 6 a najlepiej to na rękach, no masakra dosłownie. Kupke robi 1 raz dziennie i to właśnie około 5 rano i nie mam spania ani ja ani on.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez ja_dalia

dokładnie !!! też dopiero zdałam sobie z tego sprawe ja to nawet nie wiem kiedy to minęło! mam wrażenie że Maja jest ze mną od zawsze ! cuuudnie jest choć czasem człowiek niewyspany ale jak ona sie uśiechnie to... nic nieważne!!!

gratuluje 1 pobudki... u nas to niestety nie ma tak dobrze... sa 3 i to jedna stała, dłuższa... na szczscie o 6, a nie o 2 czy 3

ja jeszcze dołącze się do głosnych kupek ! młoda od paru dni tak ma że puszcza bąki, a potem pręży się, czerwienieje, czasem płacze a raczej popłakuje i wali kupe... biedna że w nocy sie wybudza i potrafi tak 20 min zanim kupa pojdzie, ale na szczescie jak sie nie odezwe to sama zasypia dalej ale zastanawiam sie czy to normalne... mam esputicon i podalam jej raz, ale nie działa, więc nawet nie wiem czy pomoze na taki problem, a polozna dopiero po niedzieli bedzie...

a oto moja księzniczka

Śliczna

[Seona]

Dalia a od kiedy Twoja się uśmiecha???? Tak świadomie? że jak się nachylasz gadasz to ona Ci odpowiada uśmiechem?

A jak u innych jest, od kiedy sensowne uśmiechy??? Bo u mnie nic a nic Czasem jak śpi tylko to teraz się zmartwiłam Wogóle, to Pati reagowała na pstryknięcie światła, na zgniataną butelkę a ta nic Jak się jej klaśnie nad głową to mruży oczy Miała badany słuch w szpitalu i usg głowy więc trzymam się tego, że wszystko ok

[karolinka_12]

Napisane przez Seona

Dalia a od kiedy Twoja się uśmiecha???? Tak świadomie? że jak się nachylasz gadasz to ona Ci odpowiada uśmiechem?

A jak u innych jest, od kiedy sensowne uśmiechy??? Bo u mnie nic a nic Czasem jak śpi tylko to teraz się zmartwiłam Wogóle, to Pati reagowała na pstryknięcie światła, na zgniataną butelkę a ta nic Jak się jej klaśnie nad głową to mruży oczy Miała badany słuch w szpitalu i usg głowy więc trzymam się tego, że wszystko ok

Tomek ma już 5t i4 dni (urodzony 2 tyg przed terminem) ale nie uśmiecha się świadomie jeszcze, nauczył się "gadać" do zebry, celowo trącać łapką zabawkę z dzwoneczkiem zawieszonąna karuzeli, ma bardziej przytomny wzrok ale nadal ma stalowo granatowe oczy (noworodkowe)

A jeżeli chodzi o chałas to nawet szczekające psy mu nie przeszkadzają w spaniu (mamy dwa w domku), światło boczne pali się w zasadzie większość dnia (mamy księzyc i gwiazdkę icsłońce na suficie z ikei) zamiast słoneczka Ale rozmawiała ze znajomymi u nich też jedne reagują na wszystko i śpią jak zając (Tomek tak miał w szpitau) a inne jak kamienie mogło by się walić i palić a one śpią

[elf27]

Napisane przez ja_dalia

moja mała identicko !!!! Tylko cyc... nic z butli, poza moim mlekiem nie przejdzie, bo jak cos za sek 3 ląduje na pieluszce ostentacyjnie wyplute z uśmiechem

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------




a próbowałaś wietrzyc pupe? tzn. przy zmianie, zamist od razu zakładać pampka potrzymac małą na przewijaku z 5 min przykrytą tylko pieluchą żeby skóra pooddychala ??? mi tak położna radziła... bo mała dostaje odparzen po chusteczkach do pupy :/ wiec jedziemy na wacie i wodzie przegotowanej, ale mysle czy czasem nie zmienic na inne, bo moze te huggies ją tak drażnią ...



powiem Wam ze sie zalamalam, bo młoda jest ze mna 30 dni, a ja dopiero połowe zrzuciłam z wagi :/ :/ :/ :/ tzn przytylam 15kg a dopiero 8 spadło... nie objadam sie, jem gotowane raczej nic nadzwyczajnego a waga jak stanęła po porodzie tak duuuuuuuuuuuuuuu...pa !!!! wściekła jestem jak nie wiem!!! czas zacząć ćwiczenia !!!!

jeszcze zrzucisz, spokojnie
u mnie w 2 stronę, ze szpitala wyszłam miałam na minusie więcej niż przytyłam i leci dalej...

Napisane przez ja_dalia

dokładnie !!! też dopiero zdałam sobie z tego sprawe ja to nawet nie wiem kiedy to minęło! mam wrażenie że Maja jest ze mną od zawsze ! cuuudnie jest choć czasem człowiek niewyspany ale jak ona sie uśiechnie to... nic nieważne!!!

gratuluje 1 pobudki... u nas to niestety nie ma tak dobrze... sa 3 i to jedna stała, dłuższa... na szczscie o 6, a nie o 2 czy 3

ja jeszcze dołącze się do głosnych kupek ! młoda od paru dni tak ma że puszcza bąki, a potem pręży się, czerwienieje, czasem płacze a raczej popłakuje i wali kupe... biedna że w nocy sie wybudza i potrafi tak 20 min zanim kupa pojdzie, ale na szczescie jak sie nie odezwe to sama zasypia dalej ale zastanawiam sie czy to normalne... mam esputicon i podalam jej raz, ale nie działa, więc nawet nie wiem czy pomoze na taki problem, a polozna dopiero po niedzieli bedzie...

a oto moja księzniczka

nasz maluszek też tak ma, zauważyłam, zę zależy co jem, wczoraj po makaronie męczył się strasznie

Napisane przez Seona

Dalia a od kiedy Twoja się

uśmiecha???? Tak świadomie? że jak się nachylasz gadasz to ona Ci odpowiada uśmiechem?

A jak u innych jest, od kiedy sensowne uśmiechy??? Bo u mnie nic a nic Czasem jak śpi tylko to teraz się zmartwiłam Wogóle, to Pati reagowała na pstryknięcie światła, na zgniataną butelkę a ta nic Jak się jej klaśnie nad głową to mruży oczy Miała badany słuch w szpitalu i usg głowy więc trzymam się tego, że wszystko ok

nasz oczka otworzył już w 3 dobie <lol>, na dźwięki reagował od razu, nawet spadający ołówek potrafi go czasem obudzić z dziennej drzemki a śmieje się od początku, teraz ma 6,5 tygodnia i od jakiegoś 2,5 uśmiecha się do nas całkiem świadomie, reaguje na łaskotanie, jak mówimy do niego to patrzy na nas jak sroka w kość i się uśmiecha jak dziad do sera

ale nie martw się tak, każde dziecko jest inne

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

FATAL na każde dziecię pewnie działa co innego, wypiszę co znam:

- infacol, bobotic, espumisan
-delicol
- dicoflor30, biogaja
-debridat
-gripe water
-suszarka, masaże, ciepła kąpiel, ćwiczenie nóżek i leżenie na brzusiu

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

MOje dziecko darło się wczoraj po kąpieli jak rozdarta żaba. W ogóle ma takie fazy, że ok. 19 zaczyna świrować i odstawiać manianę, bo oczekuje na kąpiel... Nic nie działa, cyc, smok, lulu - kładę go na stół ten co przed kąpielą i cisza. Czeka aż przyszykuję, jak się obijam to kwęka i tak tonuje aż wrzeszczy. Potem ubieranie po kąpieli wrzaski i rozpacz a przed chwilą śmiał się i wierzgał w wannie...
o 23 padł, o 2, 4 i 6 karmienie przez sen bo coś kwękał i spał do 9, potem papu, zabawa do 11, sen do 12 i papu. I od tamtej pory śpi, na spacer nie biorę dzisiaj bo lekko pokaszluje bidula...

[Myszeczka86]

Napisane przez Seona

Dalia a od kiedy Twoja się uśmiecha???? Tak świadomie? że jak się nachylasz gadasz to ona Ci odpowiada uśmiechem?

A jak u innych jest, od kiedy sensowne uśmiechy??? Bo u mnie nic a nic Czasem jak śpi tylko to teraz się zmartwiłam Wogóle, to Pati reagowała na pstryknięcie światła, na zgniataną butelkę a ta nic Jak się jej klaśnie nad głową to mruży oczy Miała badany słuch w szpitalu i usg głowy więc trzymam się tego, że wszystko ok

Seona Nasz mały reaguje na wszystko.
Czasem już się zaśmieje tak do Mnie jak mówie, albo do Julci. Potrafi też patrzec na nas kilka sekund i wtedy sie zasmiać. Wczoraj załozyłąm mu pałąk to sie zaśmiał 2 razy do tych zwierzątek. Każde dziecko jest inne także czekaj Mojej szwagierki córcia bardzo długo nie śmiała sie.

[Bahamadia_25]

Witam

Musze się Wam pochwalić, wczoraj odciągnełam pokarm z lewej piersi i zgadnijcie ile wyszło .... 150ml SZOK i dalej mogłam ściągać ale juź mi się nie chciało
Teraz mam chociaż pewność że mam dość pokarmu i jest wartościowy bo z tego to oddzieliło się może z 5ml takiej jakby wody.
Więc jak mój pulpecik budzi się czasem co godzinę to już wiem że po to aby się potulić, bo niemożliwe aby był głodny.

Fryzjer zaliczony, humor poprawiony.

Pisałyście o leżaczkac bujaczkach, możecie jakiś konkrety polecić, bo z tego co słyszałam, są ograniczenia w kg ... który by starczył na dłużej
Mój uwielbia leżec na przewijaku na pralce, ale gdy są właśnie wibracje

Co do rozm pieluszek to 3jek używamy już gdzieś od 3 tyg

A dziś zaczynamy 10 tydzień

[elf27]

zapomniałam zapytać - wychodzicie codziennie na spacery? zdarza się po 15tej lub wieczorkiem?

[Bahamadia_25]

Napisane przez elf27

zapomniałam zapytać - wychodzicie codziennie na spacery? zdarza się po 15tej lub wieczorkiem?

Jak tylko pogoda dopisuje, tzn wiatru nie ma, ze leb chce urwac to wychodzimy codziennie.
Dzis nawet jak babcia wnusia dorwala byl 2h.
Wzchodzimy raczej do 13 najpozniej.

[OlusiaS]

Napisane przez Seona

Dalia a od kiedy Twoja się uśmiecha???? Tak świadomie? że jak się nachylasz gadasz to ona Ci odpowiada uśmiechem?

A jak u innych jest, od kiedy sensowne uśmiechy??? Bo u mnie nic a nic Czasem jak śpi tylko to teraz się zmartwiłam Wogóle, to Pati reagowała na pstryknięcie światła, na zgniataną butelkę a ta nic Jak się jej klaśnie nad głową to mruży oczy Miała badany słuch w szpitalu i usg głowy więc trzymam się tego, że wszystko ok

Nasza smieje sie od 3/4 tygodni (ma 7).Zaczyna tez coraz wiecej gawozyc.Ale nie martw sie.Moj synek zaczal reagowac smiechem dopiero,jak skonczyl 3 miesiace,a do tego czasu lezal,jak kloda...

[karolinka_12]

Napisane przez elf27

zapomniałam zapytać - wychodzicie codziennie na spacery? zdarza się po 15tej lub wieczorkiem?

my staramy się wychodzić codziennie (chyba ze mi sie baaardzo nie chce )zdażyło nam się wyjść o 15 i też dało rade tylko teraz do wózka podczepiam śiatełko rowerowe bo u nas chodników nie ma a po ciemku tp troche strach Nie wychodzimy tylko jak leje bo bez sensu wychodzić z dzieckem w folii co to za spacer w szklarni... a wiatr nam nie straszny ani śnieg bo mamy las do dyspozycji więc osłonięte

[ja_dalia]

Napisane przez Seona

Dalia a od kiedy Twoja się uśmiecha???? Tak świadomie? że jak się nachylasz gadasz to ona Ci odpowiada uśmiechem?

A jak u innych jest, od kiedy sensowne uśmiechy??? Bo u mnie nic a nic Czasem jak śpi tylko to teraz się zmartwiłam Wogóle, to Pati reagowała na pstryknięcie światła, na zgniataną butelkę a ta nic Jak się jej klaśnie nad głową to mruży oczy Miała badany słuch w szpitalu i usg głowy więc trzymam się tego, że wszystko ok

wiesz co mala przez sen zaczela usmiechac sie w szpitalu, zaraz po cycku nadal tak ma a swiadomie rzadko sie usmiecha ale zaczyna powoli od paru dni... i od 3ch dni zaczyna gaworzyc

[goldika]

Co do usmiechow to Olek w niedziele skonczy 6tyg a od ok 1,5tyg smieje sie pol dnia jak sie rano obudzi to gaworzy sobie i sie usmiecha. A w poludnie/wieczorem od tygodnia zdarza mu sie smiac w glos, najpierw bal sie tego ale teraz juz przyzwyczail sie do swojego smiechu

Bylam u gina. Ponoc jestem pieknie zszyta, wszystko sie goi, seks dozwolony, tabsy anty zasugerowal, zeby brac dopiero za miesiac bo one ponoc hamuja cofanie sie zmian poporodowych czy jakos tak

[Myszeczka86]

My nie wychodzimy codziennie jakos sie nie możemy zgrac, i bylismy tylkoz 3 razy.

[elf27]

Napisane przez goldika

Co do usmiechow to Olek w niedziele skonczy 6tyg a od ok 1,5tyg smieje sie pol dnia jak sie rano obudzi to gaworzy sobie i sie usmiecha. A w poludnie/wieczorem od tygodnia zdarza mu sie smiac w glos, najpierw bal sie tego ale teraz juz przyzwyczail sie do swojego smiechu

Bylam u gina. Ponoc jestem pieknie zszyta, wszystko sie goi, seks dozwolony, tabsy anty zasugerowal, zeby brac dopiero za miesiac bo one ponoc hamuja cofanie sie zmian poporodowych czy jakos tak

zazdroszczę motywacji , mój gin wczoraj tżta widział i z daleka pytał kiedy się wybieram

a jaką macie temperaturę w mieszkaniu i jak ubieracie swoje pocieszki?

[fatal21]

Straszna ta kolka u takiego malca.Płakałam razem z Nia.Zastanawiam sie skad sie wzieła, bo nic nie jadłam innego niz zwykle.Masowałam brzuch, cwiczyłam nózki piłam koper i jakos cisza.Ale dzien straszny

[ania21_21]

Witam mamuśki

Zapomniałam wczoraj pogratulować WISZKA!! super że już masz dzidzię przy sobie

Ja ubieram małą ostatnio tylko w body (zazwyczaj na krotki rekaw) jak czuję że ma zimne nóżki zakładam jej skarpetki na nóżki. Przy 22 stopniach w pokoju. Zresztą Lilka nie lubi być ciepło ubierana

Dziewczyny jaką miałam koszmarną noc marna budziła się co godzinę pół na cycka nie chciała od razu zasnąć i już pobudka o 6:30 wyglądam jak frankenstein myślałam że mi nerwy puszczą nad ranem

my też nie wychodzimy co dzień ale staram sie chociaż co drugi ale nieraz ciężko

A właśnie zamówiłam sab simplex i się wkurzyłam facet pisał że jest oryginalny niemiecki a dzisiaj przyszedł i czeski będzie negatyw jak nic co za bałwan Darusia chyba pisała że jest nie taki jak niemiecki

Aaa i zdjęłam w końcu pierścionek zaręczynowy ale obrączkę próbowałam i niet

[Ona231]

Dobry

Fatal spokojnie, możesz tylko pomóc. To nie Twoja wina, najlepiej wypróbować parę tych specyfików, bo na każdego coś innego działa.

Myszeczka ja bym chętniej wychodziła, ale zanim się z 3 piętra wózek zniosę potem małą to już jestem tak zmachana, że spacerów mi się odechciewa

goldika ta wizyta jeszcze przede mną.

Seona moja tak od 5 tygodnia uśmiech rozdaję, ale po szczepieniu ostatnie dwa dni markotna jest i mam nadzieję, że szybko do siebie wróci.

Bahamadia praktycznie każdy leżaczek - bujaczek jest dobry. Tylko sprawdzaj wagę maksymalną, najwięcej do 18 kg jest i najdłużej posłuży. My mamy z fisher price klik ten i zadowolona jestem. Mała lubi w nim leżeć, zabawek więcej jej podoczepiałam i ma zajęcie

[lalka27]

Czas się pochwalić 22 grudnia przyszedł na świat malutki Juliuszek, 3550 g i 56 cm, zdrowiutki. Teraz daje rodzicom do wiwatu, wisi na cycu nawet po 2 godziny, a głodny jest chyba 24h/dobę

[goldika]

Napisane przez elf27

zazdroszczę motywacji , mój gin wczoraj tżta widział i z daleka pytał kiedy się wybieram

a jaką macie temperaturę w mieszkaniu i jak ubieracie swoje pocieszki?

u nas temperatura nie schodzi poniżej 20st, zazwyczaj jest ok 21-22. Na czas kapieli jest ok 24.
Olka ubieram w kaftanik i spiochy albo body i pajaca. Tak zeby mial jeden dlugi rekaw no i dlugie nogawki

Sama pewnie nie poszlabym do gina ale polozna mnie przycisnela, ze mam sie zapisac na wizyte. Teraz mam przyjsc za 3mce.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez lalka27

Czas się pochwalić 22 grudnia przyszedł na świat malutki Juliuszek, 3550 g i 56 cm, zdrowiutki. Teraz daje rodzicom do wiwatu, wisi na cycu nawet po 2 godziny, a głodny jest chyba 24h/dobę

gratuluje

[ania21_21]

Właśnie dziewczyny można pić piccolo czy nie za bardzo jak karmię piersią

[Bahamadia_25]

Dzieki Ona własnie póki co ten sam obserwuję na All

Idziecie gdzieś na Sylwestra?
Nas zaprosiła kuzynka, ale, że mamy Michasia wiąże się to z pobytem do Niedzieli, nie bardzo Nam się chce, ale tak głupio odmówić i chyba pojedziemy...

[Ona231]

Napisane przez ania21_21

Właśnie dziewczyny można pić piccolo czy nie za bardzo jak karmię piersią

Aniu raczej tak, to zwykły napój jest

Napisane przez lalka27

Czas się pochwalić 22 grudnia przyszedł na świat malutki Juliuszek, 3550 g i 56 cm, zdrowiutki. Teraz daje rodzicom do wiwatu, wisi na cycu nawet po 2 godziny, a głodny jest chyba 24h/dobę

gratuluję

Bahamedia wybraliśmy ten bo jest stabilny, to trzymam kciuki za aukcję Tak ja się na sylwestra do innego pokoju wybieram. Ale liczę na imprezę na wizażu. Popcorn przyniosę

[goldika]

Napisane przez Bahamadia_25

Dzieki Ona własnie póki co ten sam obserwuję na All

Idziecie gdzieś na Sylwestra?
Nas zaprosiła kuzynka, ale, że mamy Michasia wiąże się to z pobytem do Niedzieli, nie bardzo Nam się chce, ale tak głupio odmówić i chyba pojedziemy...

my siedzimy w domu, w koncu bedziemy mogli byc tylko we 3! wiec jestesmy zadowoleni

dlaczego glupio odmowic? ja bym problemu z tym nie miala przeciez macie malutkie dziecko.

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez Ona231

Aniu Ale liczę na imprezę na wizażu. Popcorn przyniosę

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Aniu nie mam pojecia jak z Picollo. Ja slodkich napojow w ogole nie pije (ale nie tylko ze wzgledu na karmienie piersia - przy okazji odchudzam sie)

Tak w ogole polozna powiedziala mi, ze jeszcze nie powinnam brac sie za regularne cwiczenie ze powinnam odczekac 2mce od porodu.