|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4561 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Żeby każdej myśli i czynnosci towarzyszyła decyzja czy wybieram to co zawsze czy wybieram coś nowego.
Np. wstawanie rano o 6 (dziś wstałam o 6:30) Myśl: wal się budziku, chcę spać. Decyzja: To co zawsze czy coś nowego. Odpowiedź: no dobra... coś nowego... Nie łatwe, ale kurka konieczne, żeby wreszcie coś się zmieniło!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
#4562 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;31368302]o właśnie- ja też mega boję się porażki..... a w sumie i tak będe musiała to zrobić. A gdybym coś zaczęła robić szybciej, to bym miała więcej czasu i bardziej coś można dopracować, a co za tym idzie- mniejsze prawdopodobieństwo tej porażki.... błędne koło[/QUOTE]
przypomniało mi to moje ulubione określenie , które wymyśliłyśmy z przyjaciółką "błędne koło chomiczka" |
|
|
|
#4563 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
a wiecie, że nawet dla mnie problemem jest wybór odpowiedniego kalendarza? uwielbiam kalendarze i zawsze się zastanawiam, jaki będzie najlepszy (w sensie środka...) i przeważnei się kończy, że mam dwa- biurkowy i torebkowy
teraz od godziny przebieram w moich ulubionych kalendarzach paperblanks....---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ---------- Patri znając mnie, to ja będę oszukiwać z tym zapisywaniem.... bo ja chyba lubię oszukiać samą siebie!
|
|
|
|
#4564 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() Ja tez chce stopniowo zaczynac wstawac wczesniej, ale co najwazniejsze chce przestac tracic czas a to na facebook'a, a to na wizaz a to na jakies glupie seriale. Nie chodzi mi o to, aby w ogole zrezygnowac z takich przyjemnosc, lecz zeby miec na nie czas i umiec pierw zalatwic obowiazki.
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me... Studentka! BLOG - zapraszam |
|
|
|
|
#4565 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
A czy znacie jakiś sposób na odgruzowywanie? właśnie zeszłam do piwnicy w celu poszukania książki do angielskiego, która kwitnie tam sobie od jakiś 3-4 lat.... Zastałam przerażający widok (dzieło mojego męża)...jakby bomba wybuchła
Ale jak zacznę odgruzowywać to zajmie mi to ze 2 tygodnie Jak to zrobić małymi kroczkami???Po jednej półce? Od czego zacząć? Macie jakieś doświadczenia???? |
|
|
|
#4566 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Ktoś wrzucił na facebook:
http://lifehacking.pl/2011/12/28/30-...c-sobie-robic/ Powiem Wam, że sporo powinnam sobie wziąc do serca A najbardziej mi sie chyba podoba to: "Robienie czegoś źle jest co najmniej 10 razy bardziej produktywne niż nicnierobienie."
__________________
|
|
|
|
#4567 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 760
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
|
|
|
|
|
#4568 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Witam wszystkie dziewczyny w nowym roku.
Wracam po dlugiej nieobecnosci, pewnie wiekszosc mnie zapomniala Dziekuje Nebulko za uwzglednienie mnie w zyczeniach swiatecznychWrocilam, tak. Nie wiem czy mi lepiej, nie wiem czy sobie radze (Sylwester minal super mimo kilku dolkow [wiadomo, alkohol...:/], ale teraz nowy rok mi dokopal i nie wiem czy, kiedy i jak się pozbieram...) Jakos dzialam, ale stracilam radosc zycia... Chce wprowadzic na nowy rok troche zmian, wyrobic nawyki: - codziennie poswiecac czas ma mgr!!!(co najmniej 6h, najlepiej w bibliotece)=> najpozniej (!!!!!!!!!!) do 9.01 musze dostarczyc dopracowany rozdzial (MOŻE się wtedy wyrobie do konca semestru...) bo inaczej będę w czarnej D... - wstawanie (zaczne od nastawiania budzika na 7:40, wygrzebac się z lozka i POSCIELIC JE DO 8! Potem 30-40 min na ubranie, umycie się i sniadanie) - bieganie (co 2, gora 3 dni), pompki codziennie po kilka (zajmuje chwilke, a po niedlugim czasie sa efekty) - regularne dbanie o cialo, cere, wlosy (maska, peeling, balsam itp) - do diety wlaczyc wiecej warzyw i owocow - ograniczyc internet i tv... (obrzydliwe zjadacze czasu... Tyle z rzeczy codziennych. Oprocz tego w perspektywie na najblizsze pare miesiecy chcialabym: - OBRONIC SIĘ!!!!!!!!!! - Skonczyc wreszcie praktyki...!!! (Jako, ze z ta firma wciąż się nie dogadalam, a pojawila sie inna oferta praktyk musze koniecznie wydrukowac dokumenty, żeby we jutro je zaniesc do podpisu. Obowiazkowo jutro albo w srode dokonczyc dziennik praktyk, żeby pojsc do opiekunki w czwartek (najpozniej), oddac wszystko, wszystko ustalic. Boje się tego, bo dawno u niej nie bylam... L) - nauczyc się robic krajki (czyli poswiecac temu czas) - isc do dentysty - marzenie: w ciagu roku znalezc prace i wyprowadzic się... Przepraszam, ze tak to tu publicznie umieszczam, ale mam nadzieje, ze to mnie będzie motywowalo choc troche... Każdy dzien jest dla mnie walka i chyba pora zebym chwytala się wszystkiego, co mogloby mi pomoc nie przegrac... Zycze Wam Dziewczyny wszystkiego Najlepszego, jasnych celow, które uda Wam się osiagnac, spelnienia marzen (może nie wszystkich, bo co to by było za zycie, bez najmniejszego marzenia ) oraz spelnienia zawodowego, zyciowego. Nie przepracowujcie się, znajdzcie chociaz te 5 minut tylko dla siebie (chociaz zycze Wam wiecej) i doceniajcie nawet najmniejsze sukcesy jak chocby wykreslenie z listy „pozmywac sterte naczyn” mi tez nie |
|
|
|
#4569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Pozdrawiam z placu boju... przyciśnięta do muru...
|
|
|
|
#4570 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Co Cie tak przycisnelo emi_lka? Edytowane przez isia_de Czas edycji: 2012-01-03 o 01:42 |
|
|
|
|
#4571 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() Koniec walki na dziś, muszę rano wstać i to dokończyć... oraz mieć energię i wenę na inne pilne sprawy... A Ty czemu nie śpisz?
|
|
|
|
|
#4572 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
|
|
|
|
#4573 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 760
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Łapią mnie ostatnio niespokojne nocy. Odczuwam presję życia i mam wrażenie, że z niczym nie zdążę. Przerastają mnie prozaiczne rzeczy. Chciałam np. zacząć wstawać o 6.00 żeby nie musieć robić wszystkiego na ostatnią chwilę rano przed wyjściem do pracy (zwykle wstaję o 6.40 i na szybko, jem, myję się, pakuję torbę i wychodzę o 7.10). Postanowiłam więc że zacznę drobnymi krokami, bo o 6.00 na bank się nie zerwę sama z siebie i ustawiłam wczoraj budzik na 6.30. I co zrobiłam z rana jak zadzwonił? Zamknęłam oczy i pomyślałam, ze skoro zawsze się wyrabiam to czemu dziś nie dam rady? ;/
Poza tym śpię niespokojnie. Nie wiem nawet ile godzin się dzisiaj kręciłam i ile razy zmieniałam bok (jak mówią słowa pewnego utworu muzycznego szkoda, że mam te boki tylko dwa >
|
|
|
|
#4574 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Dziewczyny: wstalam, poscielilam lozko, ogarnelam pokoj, zjadlam sniadanie. Teraz czas na nauke! Dzisiaj sobie wyznaczylam dokladne rozdzialy i jesli zrobie wszystko to co zaplanowalam to wieczorem bede mogla sobie pozwolic na jakis fajny film
![]() Doszlam dzisiaj do wniosku, ze jesli chodzi o wstawanie, to znacznie lepiej mi to wychodzi, kiedy MUSZE wstac (w sensie zaczynam uczelnie o 9, wiec okolo 8 musze wyjsc z domu, spokojnie wstaje 1,5h wczesniej zeby spokojnie sie przygotowac i jeszcze poczytac gazete/notatki). Kiedy jednak jest sesja/mam wolne i nie musze wychodzic to wszystko sie komplikuje. Jak temu zaradzic?
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me... Studentka! BLOG - zapraszam |
|
|
|
#4575 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Strasna zaba
wiersz dla sepleniących Pewna pani na Marszałkowskiej kupowała synkę z groskiem w towazystwie swego męza, ponurego draba; wychodzą ze sklepu, pani w sloch, w ksyk i w lament: - Męzu, och, och! popats, popats, jaka strasna zaba! Mąz był wyżsy uzędnik, psetarł mgłę w okulaze i mowi: - Zecywiście cos skace po trotuaze! cy to zaba, cy tez nie, w kazdym razie ja tym zainteresuję się; zaraz zadzwonię do Cesława, a Cesław niech zadzwoni do Symona - nie wypada, zeby Warsawa była na "takie coś" narazona. Dzwonili, dzwonili i po tsech latach wrescie schwytano zabę koło Nowego Świata; a zeby sprawa zaby nie odesła w mglistość, uządzono historycną urocystość; ustawiono trybuny, spędzono tłumy, "Stselców" i "Federastów" - Słowem, całe miasto. Potem na trybunę wesła Wysoka Figura i kiedy odgzmiały wsystkie "hurra", Wysoka Figura zece tak: - Wspólnym wysiłkiem ządu i społecenstwa pozbyliśmy się zabiego bezecenstwa - panowie, do gory głowy i syje! A społecenstwo: - Zecywiscie, dobze, ze tę zabę złapaliście, wsyscy pseto zawołajmy: "Niech zyje!" Konstanty Ildefons Gałczyński Idę łapać moje strasne zaby. |
|
|
|
#4576 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Witajcie.
Trafilam tutaj w rezultacie przeszukania wizazu pod haslem "marnowanie czasu". Zaskoczylo mnie, ze tak wiele tutaj smutnych wypowiedzi. Postanowilam dodac 3 grosze od siebie. Moze najpierw o tym, jaki ja mam problem i o tym, jakie postepy zrobilam. Moim (przez siebie zdiagnozowanym) problemem jest zycie ponizej swoich mozliwosci. Wiem, ze moglabym wiecej, lepiej, efektywnie... ale... jakos tak wiele rzeczy dzieje sie u mnie w glowie w przyszlosci, a nie TERAZ. Sa rzeczy, z ktorymi nauczylam sie doskonale sobie radzic, ale sa i takie, przed ktorymi ciagle uciekam... Potrafie sie doskonale zmotywowac np. do sportu, sprzatania, spelniania oietnic, oddawania zadan na czas. W tym aspekcie jestem zdyscypliowana. Ale nie bylo tak zawsze... Kluczowym zdarzeniem bylo u mnie... rzucenie pierwszych studiow. Wiem: "stracony czas", "tak sie nie robi" itp. Ale wiecie co, od tego momentu wygralam w zyciu wewnetrzna przetrzen, cos co pozwolilo mi powiedziec: od tej pory robie tylko to co chce. Mam w nosie, co kto o mnie pomysli, mam gdzies zdanie ludzi ktorzy przychodza i odchodza, to moje zycie... Od tej pory wiele rzeczy zaczelo mi wychodzic, bo juz nie musze, tylko chce. W ten sposob skonczylam o wiele trudniejsze studia Dziewczyny, przyjrzyjcie sie sobie, czy Wy w ogole macie ochote robic to co robicie, czy jest to zgodne z Waszym powolaniem i z Wasza misja tu na tej Ziemi. Radze Wam tez - nie potepiajcie i nie oskarzajcie sie az tak bardzo. Przeczytajcie sobie zyciorysy wielkich ludzi - wiekszosc z nich miala wiele zawirowan w zyciu, wykonywala hanbiace prace, nie konczyla szkol. I co? Znalezli w koncu dostep do wewnetrznej prawdy i rozkwitneli... Ja pracuje nad soba nadal. Dziedziny w ktorych chce sie polepszyc to na pewno:
. Pozdrawiam Was i bede podczytywac. Aczkolwiek zamierzam wyznaczyc sobie limit na Wizaz, dla mnie to okrutny pozeracz czasu. Z dzisiejszych sukcesow: zrobienie sniadania, posprzatanie kuchni ![]() Pozdrawiam i zycze Wam milego dnia!
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
|
|
#4577 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Nieśmiało się przywitam!
Podczytuję trochę i myślę, że udzielanie się tutaj pomoże mi się trochę bardziej zmotywować. Moją bolączką jest np. zbyt późne wstawanie i nie wyrabianie się na czas ( i codzienne mówienie sobie, że to ostatni raz) i generalnie jak rasowy prokrastynator - przekładanie życia na potem. Wiem, że brzmi to dość żałośnie - skoro zaczęłam ukochane studia ( o ironio, psychologię właśnie ) i wiem jak wiele rzeczy można się w sobie "doszukać", ale myślę, że akurat tutaj sporo się zgadza.. i co? Czas zacząć to zmieniać.Witaaam Serdecznie! Na nowy Rok - pierwsze 2 cele ( co za dużo to niezdrowo, żeby się nie zniechęcić i nie zwiać) * kłaść się wcześniej i wstawać razem z budzikiem (koniec z milionem "drzemek"):/ * dbać o to by realizować codziennie małe cele i plany - systematycznie ( np teraz mam piękny plan nauki do sesji, oby się nie rozlazł) * nie pozwalać na to by moja prokrastynowanie doprowadziło do tego, że zawodzę bliskich ( bo przekładam rzeczy ważne!) |
|
|
|
#4578 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
witam w nowym roku
![]() musiałabym was wszystkie z osobna zacytować począwszy od tych, które piszą o problemach z prokastynacją i jej cechami (też mam wszystkie) po szukanie dla nich rozwiązań...
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg
Edytowane przez change Czas edycji: 2012-01-04 o 11:05 |
|
|
|
#4579 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 880
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Realizacja planu z wczoraj:
1.pojechać do byłego zakładu pracy z planem pracy licencjackiej. ![]() 2.Wizyta w UP celem rejestracji. ![]() 3. a6w- dzień pierwszy. ![]() 4. przeorganizować tablicę korkową. ![]() 5. Uzupełnić kalendarz na najbliższy tydzień. (połowicznie) 6. ogarnąć pierwszy rozdział z niemieckiego (powtórka). ![]() 7. Wypracowanie na zajęcia z niemieckiego. ![]() 8. Podsumowanie dnia na blogu. ![]() 9. ogarnąć połowę materiału na egzamin z socjologii. (ogarnięta 1/4)Źle nie jest, idealnie też nie. A na dziś: 1.Niemiecki dalsze rozdziały. 2.Rachunkowość min. 1 wykład. 3. Odkurzanie. 4. Cerowanie. 5. a6w 6. Porządki ciuchowe. |
|
|
|
#4580 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
niezle macie postanowienia na rok 2012.
ja mam tylko jedno - przetrwac. nie chce sie juz odchudzac, nie chce lepiej pracowac, nie chce miec bardziej udanego zwiazku, nie chce znalezc innej pracy, nie chce dbac bardziej o siebie. Wszystko jest tak nieistotne, ze az szkoda mi robic na to postanowienia. Chce przetrwac samotnosc. |
|
|
|
#4581 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Sytuacja nie poprawiła się? |
|
|
|
|
#4582 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
|
|
|
|
|
#4583 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
|
|
|
|
#4584 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
|
|
|
|
#4585 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;31374532]A czy znacie jakiś sposób na odgruzowywanie? właśnie zeszłam do piwnicy w celu poszukania książki do angielskiego, która kwitnie tam sobie od jakiś 3-4 lat.... Zastałam przerażający widok (dzieło mojego męża)...jakby bomba wybuchła
Ale jak zacznę odgruzowywać to zajmie mi to ze 2 tygodnie Jak to zrobić małymi kroczkami???Po jednej półce? Od czego zacząć? Macie jakieś doświadczenia????[/QUOTE] nastawiasz minutnik na określona liczbę minut np 15 i robisz dopóki nie zadzwoni. następnego dnia znowu. wbrew pozorom w 15 minut można dużo zrobić, jeśli się robi, a nie przekłada bo tyyyle jest do zrobienia. a tak to sobie myślisz, przecież to tylko 15 minut ![]() ---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ---------- przykro mi
|
|
|
|
#4586 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 766
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
dziś:
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
|
|
|
#4587 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
tylko 15 minut, albo aż....idę zaraz wypróbować sposób na jakiejś czynności nudnej a potrzebnej![]() a ja dzisiaj częściowo wypełniłam zadania, jakie miałam postawione, ale jestem i tak z siebie dumna, bo nawet panuję chwilowo nad tym co mam..... ---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ---------- a z mojej strony kilka cyttów z książki "Sztuka efektywności" D.Allena -Im szybciej idę, tym później dojdę -Znakowanie priorytetów metodą ABC czy tworzenie codziennych list zadań do wykonania to kluczowe techniki, które zostały wdrożone, aby w jakiś logiczny sposób wspierać ludzi w procesie dokonywania wyborów -Jest zbyt wiele rzeczy, które rozpraszają naszą uwagę na poziomie codziennych, drobnych obowiązków, co utrudnia osiągnięcie odpowiedniego skupienia się na szerszej perspektywie -Twoja zdolność tworzenia jest wprost proporcjonalna do Twoich umiejętności relaksacji -Jeśli Twoj umysł jest czysty, jest zasze gotowy na wszystko; jest otwarty na wszystko -Większość ludzi przywiązuje do spraw zbyt dużą bądź zbyt małą wagę w stosunku do faktycznych wymagań, po prostu dlatego, że nie działają w myśl zasady umysł jak woda" -Wszystko, co znajduje się nie tam, gdzie powinno, i nie w tej formie, w jakiej powinno, jest "otwartą pętlą", która zaprząta Twoją uwagę -Aby skutecznie radzić sobie z tym problemem, musisz najpierw zidentyfikować i zebrać wszystkie te sprawy, które w jakiś sposób zaprzątają Twoją głowę, po czym zaplanować, w jaki sposób uporać się z nimi To na tyle- wklepuję co ciekawze fragmenty od początku ww książki- te fragmenty, które podkreśliłam sobie z kontekstu całego tekstu
|
|
|
|
|
#4588 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
powiem Wam, że ja ostatnio doszłam do może dziwnego wniosku, ale w tym pędzie, żeby być coraz lepszą i lepszą nie dałam sobie czasu na błędy, na to, że coś mi nie wyjdzie, przestawiłam się na chorą perfekcje, przez którą nie wykonanie czegoś budzi lęk i frustrację. Doszłam do wniosku, że powinnam cieszyć się tym, co już posiadam/osiągnęłam i dążyć do samorozwoju, a nie do perfekcji. Najważniejsze to żyć w zgodzie ze sobą i więcej radości i optymizmu, dla wszystkich ciepłe przytulaski
|
|
|
|
|
#4589 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Wiecie...to naprawdę dziwne, ale mnie się już też nie otwiera
Nie wiem co się z tym stało, szkoda, że nie skopiowałam, bo nie mogę już nigdzie znaleźć ![]() EDIT: Znalazłam http://www.coachingdlakobiet.com/blog,1,77.html Ta strona raczej nie zniknie ![]() Cytat:
__________________
Edytowane przez bura kocurka Czas edycji: 2012-01-03 o 19:03 |
|
|
|
|
#4590 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Niewyspana
![]() czas i pieniadze na bilety zmarnowane... (a u mnie kazdy grosz na wage zlota ostatnio...)Mam wrazenie, ze wszystko sie sypie i z niczym nie dam sobie rady... ma-sak-ra... Tule mocno |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:45.



















Nie wiem co się z tym stało, szkoda, że nie skopiowałam, bo nie mogę już nigdzie znaleźć 
