Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

[kubusewa]

Napisane przez alamig

Widzę, że się przełamałaś Jak już zaczęłaś kupować, to teraz już z górki pójdzie i nawet się nie obejrzysz, a wpadniesz w rytm kompletowania wyprawki

Postanowienie do rozwiązania robić jeden ciuchowy zakup dla dziecka
MOze to być jeden śpioszek, kaftanik albo pajacyk, albo jeden zestaw
ale jeśli bedize taki zestaw ok 100 zł to ide z TZ na zakupy zeby to on placil.. zeby moj portfel nie odczul

[Karo89]

Napisane przez Jolkaaa

hehe no może opchnę może nie bo z tym różnie bywa
sama nie wiem do wieczora się zastanowie może...a póki co pytam Was bo może któraś z mam już miała taką?

Mi polecało kilka mamuś te długie poduchy, że one są dobre, ale nie wiem jak to z tymi małymi jest. Ja póki co się wstrzymuję od takiego zakupu

[koniakonia]

Emigra

Aguśka ginekolog to pewnie lepiej oceni i też mi się zdaje,że to nas boli jeszcze mało żeby groźne było,trudno ocenić, bo też każdy ma inny próg odczucia bólu i bądź czlowieku mądry

[Jolkaaa]

Napisane przez Karo89

Mi polecało kilka mamuś te długie poduchy, że one są dobre, ale nie wiem jak to z tymi małymi jest. Ja póki co się wstrzymuję od takiego zakupu

może i ja też się wstrzymam z tym bo w sumie przecież można karmić bez tej poduchy, albo podkładać co innego.

[gosia261282]

Dzien dobry!Uff...nadrobilam was.A tylko od wczoraj godz 13:30 mnie nie bylo,bo bylam w pracy na popoludniu,a wy gaduly tyle stron naprodukowalyscie

Wczoraj jak na zlosc w pracy mialam twardnienia i to dosc bolesne,no ale jak to w mojej tyrce,nie moglam ani usiasc ani nic,tylko stac i pracowac.Ale na szczescie po godzinie bylo lepiej.

Napisane przez 19claudia91

Hej kobietki mam takie pytanie poza tematem, czy mogłybyście mi powiedzieć w jakim wieku wyprowadziłyście się od rodziców? i jak na to zareagowali ? Bo moi po porostu panikują i chyba nie dochodzi do nich myśl że będę mieć rodzinę i sama chcę się nią zająć.. a z natury jestem kobietą poradną.

Napisane przez 19claudia91

No ale TŻ teraz znalazł pracę i są z tego zadowoleni. Ale ogólnie są nadopiekuńczy do tego stopnia że w 3 technikum nie chcieli mnie na praktyki autobusem wysłać do Zakopanego bo się bali że się zgubię,
co było omylne z ich strony bo świetnie sobie poradziłam.
Pokazał w przeciągu 2 tygodni na co go stać i nie poznaje bo całkowicie inny człowiek, wczoraj jak wracałam do domu od niego po 2 nocach to łzy mu stanęły w oczach bo nie chciał żebym jechała wziął mnie na bok żeby nie przy rodzicach i powiedział że on potrzebuje teraz bliskosci mojej i jego syna bo wie że ma się kim zająć i zaopiekować..

Ja wyprowadzilam sie majac 19 lat.Bylo to kilka ulic dalej,wiec mama czesto mnie odwiedzala i nie bylo problemu.Ojca nie mam.

Jesli chodzi o druga sprawe dotyczaca twojego tz to nie dziwie sie rodzicom,ze sie martwia.Sama na twoim miejscu powaznie bym sie zastanowila czy mam zaufac komus kto juz tak mnie zranil.Bo 2 tyg to troche krotki czas na odbudowanie zaufania.Ale oczywiscie zycze ci jak najlepiej,zeby ta jego zmiana byla na stale.

Napisane przez kubusewa

I w tym miejscu chciałabym wystosować apel do jaśnie nam panującego pana premiera.... weź pan sie kuźwa spakuj i jedź pan na marsa, albo najlepiej od razu na słońce... peru...
Noż ja nie pierdziele
przyznam się szczerze, że rzadko bywam u lekarzy ale to co mnie dzisiaj spotkało to jest skandal szczyt i kurna szara pierd..... rzeczywistość
Dostałam skierowanie od prywatnego lekarza (bo przecież na fundusz nie pójde) na posiew moczu pochwy na kiłę i na jakieś inne tam takie ciążowe Idę dziś do okienka a tam baba do mnie 150 zł
Na co ja: i nie ma to znaczenia, że jestem w ciąży??
Ona: NIe bo ma pani skierowanie od prywatnego lekarza
No i ja sięteraz pytam: gdzie tu ....wa sprawiedliwość

No takie sa przepisy,co poradzic.Pewnie wychodza z zalozenia,ze skoro stac cie na lekarza prywatnego to i na badania.A dlaczego nie mozesz isc na fundusz do lekarza?

Napisane przez karolca

ze swoimi rodzicami też mam dobre relacje, nie mogę narzekać. Ale mieszkaliśmy wszyscy na jednej kupie, do tego mojej siostrze zdarzyła się wpadka, urodziła... nas wyrzucono do pokoju przejściowego - bez drzwi, zero intymności i w ogóle...

Wiem jak bardzo niefajna jest taka sytuacja,nawet gdy mieszka sie z najwspanialszymi ludzmi.Kiedys bylam zmuszona mieszkac w jednym pokoju z mezem,corka i mama.Teraz bardzo doceniam luksus posiadania wlasnej sypialni.

Napisane przez emigra

Czesc dziewczynki,
my po wizycie, corcia nadal corcia, wazy juz 1657 gram i ma wszystko na miejscu i w normie mialysmy dzisiaj pierwsze ktg i tez wszystko w porzadku.
Dziekujemy za kciuki

Nadrobie Was pozniej, bo teraz jestem u meza w firmie na chwilke

O jaka duza juz coreczka!Super,ze wszystko w porzadku.Tez bym chciala wiedziec ile moj maluszek wazy,ale tu sie tego nie dowiem.I martwi mnie troche fakt,ze tu nie ma takich badan jak w Pl,nie bada ginekolog.Mam tylko nadzieje,ze jezeli ja sie czuje dobrze to dziecko tez.

Napisane przez Jolkaaa

Czy kupujecie poduszki do karmienia????

Ja juz mam kupiona taka poduszke.Przy corce nie mialam,ale wtedy nie mialam bardzo wielu rzeczy,bo nie bylo mnie stac na wydatki ktore nie byly absolutnie konieczne.Jednak rece od trzymania przy karmieniu czesto mnie bolaly i cierply,wiec teraz uwazam ze to dobra rzecz.

Napisane przez Karo89

Dziewczyny a Wy kupujecie już kosmetyki i pieluszki dla maluszka?

Ja na razie mam mala paczke pieluszek Huggies,ktore mialam do odebrania za darmo,bo mialam kupon na nie.Kosmetykow jeszcze nie mam,tylko 2 kremy do sutkow na karmienie: avent i lansinoh.

[19claudia91]

Jeśli chodzi o poduszkę do karmienia sama nie kupuję również wykorzystam jaśka.. Czuję że jak dzidzia będzie chciała pić to nawet nie będę myśleć o tej poduszce tylko do cyca od razu i żeby tylko wygodną pozycję przyjąć :P

[koniakonia]

Napisane przez evvcia_

to Juleczka już ma troszkę masy No i dobrze



Ja nie kupuję. Będę wykorzystywać zwykłego jaśka. Żadna z moich koleżanek nie miała i jakoś dały radę



Właśnie mi na 3D powiedział, że dzidzia ma bardzo nisko głowę i tam już jest mało płynu, więc obraz się rozmazuje... Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi w każdym razie u nas zdjęcia nie wyszły ŻADNE a facet się starał

a to jednak moja teoria jest nietrafiona no nic , w sumie to aż taki istotne nie jest, najistotniejsze,że nie mamy przodujących i dzieci zdrowe

Ja mam Jaśka i też dałam radę, jeszcze sobie coś pod nogę podkładałam ,żeby była wyżej i w sumie Mała leżała na kolanie, ale ja mam bimbały o dużym zasięgu moja pozycja do karmienia była daleka od tradycyjnej

[karolca]

Napisane przez koniakonia

a może to jest tak,że przenikalność usg przez łożysko jest lepsza niż przez płyny? I dla 3 D ma to znaczenie , bo im mniej ruchliwych cząsteczek ( płyn owodniowy ) tym mniej obraz rozmazany? Fale przechodzą przez skórę,błony i łożysko , a już płynu jest mniej wtedy między płodem a głowicą?

Lekarz, u którego byłam (świetny specjalista zwłaszcza od badań genetycznych), powiedział, że bardzo dobrze, że jestem szczupła, po zwykłym usg dodał, że bardzo dobrze, że wód płodowych nie ma za dużo (ale wszystko w normie) a już w ogóle super, że łożysko z przodu. Duża ilość wód płodowych i gruba tkanka tłuszczowa utrudniają badanie, mogą zniekształcić obraz. Ale nie znaczy to, że badanie jest niemożliwe do wykonania, po prostu będzie gorsza jakość obrazu.


Byłam w aptece po te specyfiki co mi pani doktor przepisała. Zaczęłam tam mocno kaszleć a pani aptekarka (akurat mama kolegi z podstawówki), powiedziała, że to nie jest suchy kaszel i u kogo mądrego byłam no cóż... Będę się inhalować nad rumiankiem. Ponoć ma pomóc rozrzedzić to, co mi zalega w środku. Będzie mi łatwiej odkrztusić.

[Karo89]

Napisane przez Jolkaaa

może i ja też się wstrzymam z tym bo w sumie przecież można karmić bez tej poduchy, albo podkładać co innego.

kilka znajomych nie miało, korzystało z jaśków jak też rożków i też dało radę.

[iw32]

A ja jeszcze wtrącę coś na temat odpłatności badań. Też, chodząc prywatnie, za wszystkie badania płacę ale wczoraj dostałam od gina skierowanie do szpitala na 4 godziny w czwartek na badanie obciążenia glukozą 75 g, ALAT, ASPAT, morfologię, mocz i nie będę za to nic płacić bo to skierowanie na oddział. Czasami potrafią jeszcze człowieka miło zaskoczyć

[alamig]

Napisane przez kubusewa

Postanowienie do rozwiązania robić jeden ciuchowy zakup dla dziecka
MOze to być jeden śpioszek, kaftanik albo pajacyk, albo jeden zestaw
ale jeśli bedize taki zestaw ok 100 zł to ide z TZ na zakupy zeby to on placil.. zeby moj portfel nie odczul

Dziennie czy tygoniowo?
Ja bym tak nie mogła. Jak idę do sklepu i widzę coś fajnego w rozsądnej cenie to biorę. Ostatnio w H&M dużo kupiłam bo był początek wyprzedaży i szkoda mi było nie skorzystać, bo później takich okazji nie będzie. No i na allegro też się opłaca kupować po kilka rzeczy żeby za wysyłkę nie płacić.

[Nikii89]

Napisane przez emigra

Czesc dziewczynki,
my po wizycie, corcia nadal corcia, wazy juz 1657 gram i ma wszystko na miejscu i w normie mialysmy dzisiaj pierwsze ktg i tez wszystko w porzadku.
Dziekujemy za kciuki

Nadrobie Was pozniej, bo teraz jestem u meza w firmie na chwilke

Super że z córcią wszystko OK duża już z niej dziewczynka

Napisane przez Cytrynka_Wawa

u mnie bylo identycznie
wyprowadziłam sie w końcu jak miałam 25 lat do babci obecnego męża rok później kupiliśmy mieszkanie
nie moge sie doczekać czwartkowego usg

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

wit. B sie kłania

Cytrynka jeszcze tylko 2 dni szybko minie do czwartku

Ja jeszcze godzinka i zmykam na wizytę ciekawe co powie na moje wyniki posiewu...
Niby kobieta w labie powiedziała że są dobre, ale jednak wolę potwierdzenie lekarza

[kubusewa]

Napisane przez alamig

Dziennie czy tygoniowo?
Ja bym tak nie mogła. Jak idę do sklepu i widzę coś fajnego w rozsądnej cenie to biorę. Ostatnio w H&M dużo kupiłam bo był początek wyprzedaży i szkoda mi było nie skorzystać, bo później takich okazji nie będzie. No i na allegro też się opłaca kupować po kilka rzeczy żeby za wysyłkę nie płacić.

Tygodniowo jeden zakup.. alu ja mam 24 tydzień do końca jeszcze jakies 16 tygodni wyobrażasz sobie jaką bym miaął garderobe dla chłopaka gdybym codziennie kupowała
Zakup - t.zn. jeden ciuch lub zestaw a w zestawie to różnie bywa bo czasem to licząnawet rekawiczki i czapeczke w zestawach a to jakby juz nie wchodzi w kaftaniki spiochy itd.

JA w TKmaxie ostatnio widziałam .. i to mnei przełamało.. bo tak to bym do kwietnia siedziała bez kaftaników dla młodego.. ale, ze trzeba było iśćna zakupy prezentowwe to mnie załapało

[iw32]

Dodam jeszcze, że po wczorajszych rozmowach na temat zaświadczenia o braku przeciwwskazań do szkoły rodzenia poprosiłam gina o takie na wszelki wypadek a tu dziś dostaję maila ze szkoły rodzenia, że mam na pierwsze zajęcia przynieść zaświadczenie od lekarza Dobrze, że akurat wczoraj była ta dyskusja na forum bo musiałabym dodatkowo dreptać do gina bo szkoła rodzenia 28 stycznia a wizyta dopiero 30.01

[koniakonia]

Napisane przez karolca

Lekarz, u którego byłam (świetny specjalista zwłaszcza od badań genetycznych), powiedział, że bardzo dobrze, że jestem szczupła, po zwykłym usg dodał, że bardzo dobrze, że wód płodowych nie ma za dużo (ale wszystko w normie) a już w ogóle super, że łożysko z przodu. Duża ilość wód płodowych i gruba tkanka tłuszczowa utrudniają badanie, mogą zniekształcić obraz. Ale nie znaczy to, że badanie jest niemożliwe do wykonania, po prostu będzie gorsza jakość obrazu.


Byłam w aptece po te specyfiki co mi pani doktor przepisała. Zaczęłam tam mocno kaszleć a pani aptekarka (akurat mama kolegi z podstawówki), powiedziała, że to nie jest suchy kaszel i u kogo mądrego byłam no cóż... Będę się inhalować nad rumiankiem. Ponoć ma pomóc rozrzedzić to, co mi zalega w środku. Będzie mi łatwiej odkrztusić.

ja tak tylko teoretyzowałam, już widzę ,że jest odwrotnie, na to wychodzi ,że jakby ktoś miał bardzo z przodu łożysko, na wysokości pępka np. to tam po przyłożeniu głowicy byłoby więcej warstw i widoczność gorsza,no bo piszesz,że jak ktoś szczuplejszy to lepiej, więc tak by wychodziło..
a z tym przodem tak jak pisałam, powierzchnia przedniej ściany jest dość spora,jak ma się wysoko , gdzieś w dnie macicy , ale od przedniej strony to dobrze widać dzieciaczka, a ogólnie jak jest blisko dna to jest daleko od szyjki i pewnie w tym sensie to bardzo dobrze, bo do przodującego daleko,
a do tego robienia 3d to może to kwestia, że wtedy dziecko częściej jest buźką do tej ściany ....a jak na tylnej to często pokazuje plecy , jutro zapytam , listę zaraz zaczynam tworzyć

ps. no nie ma jak być w ciąży i zagubić zdolność czytania ze zrozumieniem,kiepsko ze mną, cTwój gin potwierdza moją teorię, a Evvci nie., to też ciekawe zjawisko, jeden mówi ze za dużo płynu źle, drugi że za mało źle dla usg 3D

[karolca]

aaa.... młoda wypina nóżki na samej górze brzucha!
Wczoraj uderzała rączkami przy samej szyjce, mąż śmiał się, że pewnie już chce wyjść. Musiałam dupkę podnieść do góry i Ewelinkę trochę "nawrócić" na prawidłową pozycję do leżenia

[19claudia91]

Napisane przez karolca

aaa.... młoda wypina nóżki na samej górze brzucha!
Wczoraj uderzała rączkami przy samej szyjce, mąż śmiał się, że pewnie już chce wyjść. Musiałam dupkę podnieść do góry i Ewelinkę trochę "nawrócić" na prawidłową pozycję do leżenia

Mój mały smyk wypina chyba dupkę albo główkę po prawej stronie Wczoraj tak kopnął w pęcherz że do łazienki leciałam zgięta bo myślałam że się posikam.

Co dzisiaj macie na obiad? ja zrobiłam spaghetti z lekko ostrym sosem..

[karolca]

Napisane przez 19claudia91

Mój mały smyk wypina chyba dupkę albo główkę po prawej stronie Wczoraj tak kopnął w pęcherz że do łazienki leciałam zgięta bo myślałam że się posikam

Co dzisiaj macie na obiad? ja zrobiłam spaghetti z lekko ostrym sosem..

Też robię spaghetti Ja chcę na ostro ale mąż upiera się przy łagodnym sosie. Będzie kompromis

Ja już muszę uważać nad intensywnością mojego śmiechu i pozycji w jakiej się śmieję. Jak stoję i śmieję się jak wariatka, to popuszczenie mam gwarantowane. Poza tym zdarza mi się, i mam nadzieję, że nie tylko mi (!), że jak oberwę kopniaka w pęcherz (głównie jak stoję), to ulatuje mi kilka małych kropelek :/ i co gorsza - nie czuć tego.

[MoniqW]

Ja dzis jak sie obudziłam czułam nad pępkiem twardą kulę, troche byłam śpiąca i sie przestraszyłam chwila nie mineła główka znikneła

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez karolca

Też robię spaghetti Ja chcę na ostro ale mąż upiera się przy łagodnym sosie. Będzie kompromis

Ja już muszę uważać nad intensywnością mojego śmiechu i pozycji w jakiej się śmieję. Jak stoję i śmieję się jak wariatka, to popuszczenie mam gwarantowane. Poza tym zdarza mi się, i mam nadzieję, że nie tylko mi (!), że jak oberwę kopniaka w pęcherz (głównie jak stoję), to ulatuje mi kilka małych kropelek :/ i co gorsza - nie czuć tego.

o matko juz nie pamietam keidy jadlam cos na ostro! mój maz uwielbia a mnie odrzuciło
co do kopniaków w pęcherz u mnie kończy sie tak samo niestety

[19claudia91]

Napisane przez karolca

Też robię spaghetti Ja chcę na ostro ale mąż upiera się przy łagodnym sosie. Będzie kompromis

Ja już muszę uważać nad intensywnością mojego śmiechu i pozycji w jakiej się śmieję. Jak stoję i śmieję się jak wariatka, to popuszczenie mam gwarantowane. Poza tym zdarza mi się, i mam nadzieję, że nie tylko mi (!), że jak oberwę kopniaka w pęcherz (głównie jak stoję), to ulatuje mi kilka małych kropelek :/ i co gorsza - nie czuć tego.

Ja mam zapotrzebowanie na ostry teraz, za dużo ograniczałam w jedzeniu żeby sobie raz nie pozwolić zawsze wszystko z łagodnym jadłam ale nie tym razem myślę że synuś wybaczy hi hi

Ja ostatnio goliłam nogi siedziałam na takim siedzisku we wannie bo to narożnikowa z "poddupkiem" to jak spłukiwałam się cała na siedząco to się posikałam do wanny i tego nie czułam w ogóle że cokolwiek leci.. aż wstyd się przyznać że popuściłam do wanny

Napisane przez MoniqW

Ja dzis jak sie obudziłam czułam nad pępkiem twardą kulę, troche byłam śpiąca i sie przestraszyłam chwila nie mineła główka znikneła

ja zazwyczaj czuje po lewej albo prawej stronie pępka, a jak siedzę to wyraźnie pcha łepetynke w górę.. Bo jeszcze ułożony pośladkowo

[evvcia_]

Napisane przez 19claudia91

Co dzisiaj macie na obiad? ja zrobiłam spaghetti z lekko ostrym sosem..

u mnie dziś "Boloński garnek" to prawie też jak spaghetti
ja uwielbiam wszystko z sosem czosnkowym, ale już od połowy ciąży nie mogę, bo potem mi nie daje spać - boli żołądek i strasznie suszy szkoda

[Karo89]

Napisane przez 19claudia91

Mój mały smyk wypina chyba dupkę albo główkę po prawej stronie Wczoraj tak kopnął w pęcherz że do łazienki leciałam zgięta bo myślałam że się posikam.

Co dzisiaj macie na obiad? ja zrobiłam spaghetti z lekko ostrym sosem..

to ja się wyłamię z trendu dzisiejszego na spaghetii (chociaż tż mnie próbował namówić, ale się nie dałam )
ja miałam krupnik z wczoraj a na drugie mam mięsko w sosie z ziemniaczkami

mi się jeszcze nie popuszcza, no chyba że tego nie widzę, bo muszę cały czas latać na wkładkach bo tak ze mnie cieknie non stop, więc możliwe, że też nie widzę tego, bo czuć nie czuję. Ale jak dostane kopa to też ledwo na kibelek zdążam

[kubusewa]

Ja od wczoraj "wałkuję" zupę ogórkową.. więc dziś powtórka z rozrywki

[gosica502]

Ja dziś tylko pomidoróweczkę gotuję na obiad bo mężul po pracy od razu biegnie na trening i potem jak wieczor wraca to twierdzi że mu organizm nic innego nic zupę nie przyjmie I dlatego u nas zawsze we wtorki są zupki same W sumie dobrze, ja zupki lubię

[kubusewa]

Napisane przez gosica502

Ja dziś tylko pomidoróweczkę gotuję na obiad bo mężul po pracy od razu biegnie na trening i potem jak wieczor wraca to twierdzi że mu organizm nic innego nic zupę nie przyjmie I dlatego u nas zawsze we wtorki są zupki same W sumie dobrze, ja zupki lubię

Mój.. piłkarz w stanie spoczynku uparcie twierdzi, że będzie dzisiaj biegał.. MOże pójdę z nim to pospaceruje
A co do jedzenia to mój ma tak samo.. Jak był mecz ligowy to kategorycznie nic tylko zupkę
a na trenigi też tylko zupki jadał bo ciężko się biega z pełnym żołądkiem

[gosia261282]

Mnie dzis corcia namowila na nalesniki.Nam to starczy,a mezowi dam jeszcze kurczaka z piekarnika z bulka,bo dla niego obiad bez miesa to nie obiad.

Po poludniu jade z corka do lekarza,bo strasznie dlugo ciagnie jej sie taki suchy kaszel i nic nie pomaga.

Mam w planie tez segregacje i prasowanie ciuszkow maluszka ktore popralam.I z ciekawosci policzylam je(po przeczytaniu,ze kubusewa chce kupowac po 1 w tyg przez 16 tyg= 16 ciuszkow)i chyba przesadzilam bo mam 134 szt!Nie liczac drobiazgow typu skarpetki,czapeczki.To juz chyba nic nie kupie w rozmiarze 56-62.

[ewelajna25]

Czesc dziewczynki i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!!

Niestety, od kilku dni jestem mocno przeziebiona, bez goraczki na szczescie, ale z katarem, ktotego konca nie widac Smarkam i smarkam, czasem widze, ze juz mam chyba bakterie, bo katarek taki lekko zólty, ale przewaznie bezbarwny....Jedna noc w ogole spac nie moglam, wczoraj troche lepiej ale generalnie chorobsko nie odpuszcza i taka oslabiona jestem, ze tylko leze, nawet do kompa nie podchodzilam...

Co najgorsze, wyniki glukozy sa wzysze niz oczekiwalam. Bywa, ze i 180 ponad w godz po posilku, na czczo nieraz po 90-pare, i praktycznie oscyluje w granicach 140 pare i wyzej a dzis po zdrowym jedzeniu az 163-moze zawinilo tluste melko, nie wiem...Nie wiem w sumie, czy odliczanie tej godz po posilku mam zaczca jak juz wszystko zjem czy liczyc czas od momentu 1 kesa? Bo jem raczej powoli, i bywa ze moj posielk trwa nawet 20-30 min. A Tobie Czigua jak wyszly wyniki i innym testujacym glukoze mamuská? Jka u Ciebie Karolca z ta dieta i pomiarami?

Napisane przez emigra

Czesc dziewczynki,
my po wizycie, corcia nadal corcia, wazy juz 1657 gram i ma wszystko na miejscu i w normie mialysmy dzisiaj pierwsze ktg i tez wszystko w porzadku.
Dziekujemy za kciuki

Nadrobie Was pozniej, bo teraz jestem u meza w firmie na chwilke

Oj, Córeczka Ci rosnie pieknie jak na drozdzach! Zastanawiam sie, ile moja mala juz wazy bo brzuicholek coraz ciezszy i coraz gorzej sie schylac chociaz z depilacja intymna dalam rade, ale to juz ostani raz, bo bardzo ciezko bylo

Napisane przez Karo89

Emigra to super wieści, no i faktycznie duża ta Twoja dzidzia


Jolka współczuję, glukoza jest wstrętna i nigdy w życiu jej pić nie chcę
ja na razie nie kupuję.

Dziewczyny a Wy kupujecie już kosmetyki i pieluszki dla maluszka?

Ja juz kupuje...Zakupilam spray do noska, szczoteczke, grzebyk i tym podobne ☠☠☠☠☠☠☠ki. Ale szczoteczke musze wymienic lub kupic nowa, bo okazalo sie, ze nie popatrzylam na etykiete skuszona ladnym wygladem i szczoteczka jest ze sztucznego wlosia9nylonowa) a ponoc w gre wchodza tylko takie z wlosia naturalnego...

Napisane przez agabi

karolca- mam identycznie jak Ty. łożysko na przedniej ścianie i od 19 t.c maluszka czuję bardzo wyraźnie.teraz normalnie mogę za nożkę czy rączkę złapać. i tak samo lekarz mi mówił o usg- że na przedniej ścianie łatwiej zrobić usg 3d.

ja wyprowadziłam się z domu jak miałam 24 lata.późno dosyć...pierwsza noc w "swoim własnym"mieszkanku to była zarazem nasza noc poślubna

a mnie dzisiaj podłączają do holteranienawidzę tego. a jutro kardiolog...mam stresa.ale jak trzeba to trzeba...

buziaki Dziewczyny

Moje lozysko takze na przedniej scianie, przez to tylko gorszy obraz byl na usg 3d a dzidzie czuje bardzo dobrze.

Co do wyprowadzek na swoje, ja wyprowadzialm sie w wieku 24 lat, ale poki co wynajmujemy bo mieszkamy w irl. Odkladamy sobie na domek lub mieszkanie w Pl, a teraz jak przyjezdzamy do rodzicow to owszem jest bardzo fajnie, ale po dluzszym pobycie tesknie do swoich 4 katow i swobody, i nawet do wlasnego gotowania i porzadku dnia.


Lece sie szykowac, bo musze do gina na konsultacje. Okazalo sie z wymazu, ze cos jest nie tak, a wszystkiego dowiem sie na wizycie. Obawiam sie, ze to moze byc paciorkowiec Dam znac wieczorem! Buziaki!

[Madziara 26]

mnie od wczoraj boli głowa w dodatku czuje ze bede miala zapalenie ucha ma ktos jakies sposoby na to paskudztwo?

[kubusewa]

Napisane przez gosia261282

Mnie dzis corcia namowila na nalesniki.Nam to starczy,a mezowi dam jeszcze kurczaka z piekarnika z bulka,bo dla niego obiad bez miesa to nie obiad.

Po poludniu jade z corka do lekarza,bo strasznie dlugo ciagnie jej sie taki suchy kaszel i nic nie pomaga.

Mam w planie tez segregacje i prasowanie ciuszkow maluszka ktore popralam.I z ciekawosci policzylam je(po przeczytaniu,ze kubusewa chce kupowac po 1 w tyg przez 16 tyg= 16 ciuszkow)i chyba przesadzilam bo mam 134 szt!Nie liczac drobiazgow typu skarpetki,czapeczki.To juz chyba nic nie kupie w rozmiarze 56-62.

oooo Łaaaaa no to nieźle
tyle, że np ja nie mam dobrej cioci czy koleżanki czy szwagierki .... MOja koleżanka (rodzi 31 stycznia) dostała duuużo od żony swojego szwagra i jej mama też duuużo nakupowała.. Całą komodę już ma
a ja jak powiedziałam swojemu TZ ze tak bede kupowaćto tylko usłyszałam: No nie przesadzasz ?? Za dużo!
Wiecie co .. sama nie wiem czy kutwa śmiać się z niego czy płakać nad sobą
Ja wiem, że to będzie za mało ale nieee wielki książe wie lepiej ...



NAleśniki.. zjadłabym, ale robić mi sięnie chce