Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Godzina piąta, minut trzydzieści

Hej u mnie ta sama melodia

[19natka88]

Hejka Jakaś dziwna nocka była Pobudka jak zwykle o 7.00, wzięłam małego do łóżka i chciałam podrzemać ale ten mały cwaniaczek mnie zaczepiał macał mnie łapką po twarzy, klepał po policzku a na końcu wsadził palec do nosa

Napisane przez mooonik

no właśnie

mam dwa tytuły Lulli - nie pogniewasz się, że je wywlekłam na światło dzienne?
i jeszcze jeden ost pisałaś, ale nie mogę znaleźć :/

Danika nie masz pomysłu na nowy tytuł?

To ja proponuję:
Dzieciaczki pięknie się rozwijają, swoim mamuśkom nudzić się nie dają.
Rok już się znamy ale wciąż jak szalone nawijamy.

Napisane przez anciaahk

Jestem matka wariatka, ale szczęśliwa matka wariatka. Nakupiłam Franiowi słoiczki, wydałam coś ok 30 zł, i było to najszczęśliwiej wydane 30 zł w świecie, nic mnie tak nie uradowało jak to.

Też miałam z tego uciechy co niemiara

Hahaha, nasz w brzuszku luźne. I też kupujemy 74, ale na niego nawet niektóre 80 są małe.
Kupiłam ostatnio śliczną bluzeczkę 74 w reserved i niestety nie przechodzi mu nawet przez głowę .

A bo czasami to jest dziwnie uszyte

U nas są chyba 4 do czasu aż zacznie chodzić.

Aha

Napisane przez anciaahk

Mamy wprowadzające pokarmy - co już dajecie dzieciom?
Ja dzisiaj zakupiłam kilka owocowych, kupiłam marchewkę, jakieś obiadowe dania, soczki - wykorzystałam kupony promocyjne z rosmana.

I kupiłam tą kaszke na dobranoc, ona ma gluten - czy ona ma go tyle, ile Franek może zjeść? I czy mam ją też wprowadzać etapami?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Małgosia, ja mu dam panny .

U nas narazie rządzą owoce
o glutenie piszą TU i na www. mamopedia .pl/4-6mies/zdrowie/ekspozycja-na-gluten

Napisane przez MalgosiaM8

ale dziś mi Staś zafundował radochę
mały lubi jak z nim przed lustrem stoje i go trzymam przodem do lustra , on się wtedy zaśmiewa, dotyka lustra.
Dziś jak zwykle go tak trzymam, i mówię "Stasiu, Staś.." a ten nagle z uśmiechem "Gaś" mi wykrzyczał no myslałam że padne, czysty żywy przypadek że mu się wyrwało coś takiego, ale wyobrażcie sobie moją minę

[MalgosiaM8]

Napisane przez Malgosia1983

Godzina piąta, minut trzydzieści

hahha dobre :P

Napisane przez cotynato

Małgoś, co 2h
jutro wciskam mu smoka

Gaś no no, to zdolniaczek

hehe , wiesz jak mu wydłużam te przerwy do 2 h to potem zje ładnie i dużo, beknie mu się jak staremu i da się go zabawić sporo dłużej

a Gaś to tak jak Staś czaicie ale już pewnie nie powtórzy, wyrwało mu się tak spontanicznie

Napisane przez 19natka88

Hejka Jakaś dziwna nocka była Pobudka jak zwykle o 7.00, wzięłam małego do łóżka i chciałam podrzemać ale ten mały cwaniaczek mnie zaczepiał macał mnie łapką po twarzy, klepał po policzku a na końcu wsadził palec do nosa

taaa też już miałam jego palce w nosie, ale nie wiem kto wiekszą radochę ma , mama czy dziecko
ja mojemu pierdzioszków się boje robi bo jak mnie złapie za włosy i szarpnie to mi się na płacz zbiera
a mojego męża namiętnie za klate ciągnie

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

Hej u mnie ta sama melodia

Widzialam Cię na gadu ale pomyslałam, że zapomniałaś wylączyć komputer

Napisane przez 19natka88

Hejka Jakaś dziwna nocka była Pobudka jak zwykle o 7.00, wzięłam małego do łóżka i chciałam podrzemać ale ten mały cwaniaczek mnie zaczepiał macał mnie łapką po twarzy, klepał po policzku a na końcu wsadził palec do nosa

To ja proponuję:
Dzieciaczki pięknie się rozwijają, swoim mamuśkom nudzić się nie dają.
Rok już się znamy ale wciąż jak szalone nawijamy.
U nas narazie rządzą owoce
o glutenie piszą TU i TU

Mówicie takie atrakcje
Natka nie działa 1 link

Napisane przez MalgosiaM8

hahha dobre :P

a Gaś to tak jak Staś czaicie ale już pewnie nie powtórzy, wyrwało mu się tak spontanicznie

a mojemu pierdzioszków się boje robi bo jak mnie złapie za włosy i szarpnie to mi się na płacz zbiera
a mojego męża namiętnie za klate ciągnie

Ja czaje Bo się śmieję z powtarzanego ajjjlooowjiuuuu
Mały koala

Ide spać. Stefano Syreno drzemie to i ja odeśpie

[19natka88]

Napisane przez MalgosiaM8

hahha dobre :P


hehe , wiesz jak mu wydłużam te przerwy do 2 h to potem zje ładnie i dużo, beknie mu się jak staremu i da się go zabawić sporo dłużej

a Gaś to tak jak Staś czaicie ale już pewnie nie powtórzy, wyrwało mu się tak spontanicznie


taaa też już miałam jego palce w nosie, ale nie wiem kto wiekszą radochę ma , mama czy dziecko
ja mojemu pierdzioszków się boje robi bo jak mnie złapie za włosy i szarpnie to mi się na płacz zbiera
a mojego męża namiętnie za klate ciągnie

DokładnieJa jak robię pierdzioszki to zawsze łapki przytrzymuje bo za chwilę będę łysa

Napisane przez Malgosia1983

Widzialam Cię na gadu ale pomyslałam, że zapomniałaś wylączyć komputer


Mówicie takie atrakcje
Natka nie działa 1 link


Ja czaje Bo się śmieję z powtarzanego ajjjlooowjiuuuu
Mały koala

Ide spać. Stefano Syreno drzemie to i ja odeśpie

A no atrakcji z rana co niemiara Jak mu się zaczyna nudzić to zaczyna piszczeć i nie ma zmiłuj, trzeba wstawać.
Już poprawiłam

[danika]

dzien dobry

ja dzis spałam 2 godziny....normalnie te Guniowe bąki mnie wykończą. Ona spała do 4, ale tak sie kręciła, stękała, waliła nogami w tym łóżeczku ze nie dało sie spać....potem usneła z cycem w buzi to troszke sie kimnełam i ja. Ale 7.30 juz na baczność

Napisane przez anciaahk

A czemu tyłem do jazdy chcecie? My myśleliśmy o chicco lub maxi cosi znowu, ale tam z materiału nie jesteśmy zbyt zadowoleni.

podobno są najbezpieczniejsze - w razie wypadku nie ma tego szarpnięcie głową... ale sama nie wiem, starsze dziecko to chce swiat oglądać a w takim tyłem to nic nie widzi przeciez...i my chcemy taki do 25 kilo - tez ze względu bezpieczenstwa (a my mamy lekkie kuku na tym tle :P)


Maxi Cosi rozważałam żeby wpiąć do bazy (chyba Pearl sie nazywa) ale jest do kitu, ma strasznie słabo osłoniętą głowę.

Napisane przez mooonik

Danika nie masz pomysłu na nowy tytuł?

eeeeeeeeeee pomyśle

Napisane przez Malgosia1983

Dziękujemy Mnie też
Stefek mial same takie nieporęczne, trudno mu było je chwycić TA jest taka lekka i fajnie grzechocze. Stefek najpierw robi wielkie oczy a jak go pytam 'co to za grzechotnik' to się cieszy
też ją mamy - a nie wali się nią Stefek po głowie? bo Gunia raz sie pacnęła w oko i ryk był straszny


edit: ten fotelik britax to to samo co romer

własnie chyba to jest teraz ta sama firma, ale modele fotelików różne

Napisane przez cotynato

Jestem zmęczona, ryczeć mi się chce i dopada mnie takie rozdrażnienie, że masakra. Tak walczyłam o to karmienie a teraz nie wiem czy to dobre było.

współczuje, prztyulam i oby to był skok który szybko minie

Napisane przez 19natka88

To ja proponuję:
Dzieciaczki pięknie się rozwijają, swoim mamuśkom nudzić się nie dają.
Rok już się znamy ale wciąż jak szalone nawijamy.

super obydwa, ale chyba pierwszy rulez

Napisane przez 19natka88

DokładnieJa jak robię pierdzioszki to zawsze łapki przytrzymuje bo za chwilę będę łysa

ja też zresztą wogóle chodze w kucyku bo strasznie mnie łapie młoda za włosy a w dodatku wypadają

[agnieszka 0605]

Napisane przez 19natka88

My mamy JVC Everio (dokładnie model: GZ-HM650BE), fullHD - fajna jest, malutka, poręczna, filmiki dobrej jakości cena 1400zł z kartą 16GB. My kupiliśmy przez internet w sklepie RTVEuroAGD.

dzięki tylko nie wiem czy naciągnę chłopa na takie drogawe cacko

Napisane przez anciaahk

Pobudki 23, 1, 3, 5. Ale często od 4 nie śpi tylko co 20 minut się budzi, stęka na smoka, marudzi. A jak śpi Amelka w nocy?

Aguś my drugą wizytę powinniśmy mieć teraz jakoś, więc też wtedy gdy Franek ma 5 miesięcy. Więc to chyba norma.

Amcia usypia ok 20-21, potem budzi się ok 1-2, 4-5 i albo śpi do 9, albo budzi się ok 6-7 i nie śpi. Ale wtedy biorę ją do siebie i zawsze w ciągu 1,5-2 h uśnie ze mną. Śpimy sobie w takim układzie do 10-11. Ale dziś np. usnęła przed 23, potem cyc o 3 i obudziła się 7.30, ale po 8 zasnęła do 9.30

a z bioderkami chyba będę kombinować prywatnie, a tego 16.02 pójdę 3 raz


a odnośnie tytułu to może bez rymu: Wizażowe koło gospodyń - mamusie IX/X 2011

[gerda]

witajcie ponownie


wcięło mi cytaty, a się tyle naprodukowałam

Natka cos mi mignęło, o kaszce probowałaś? Ja tak daje do mleka na noc 1,1-5 łyzki, ale efekty takie same, moje dzicie budzi się od 2tyg co 4h, gorzej spi niż jak była młodsza

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Szczęśliwego Nowego Roku

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez 19natka88

Hejka Jakaś dziwna nocka była Pobudka jak zwykle o 7.00, wzięłam małego do łóżka i chciałam podrzemać ale ten mały cwaniaczek mnie zaczepiał macał mnie łapką po twarzy, klepał po policzku a na końcu wsadził palec do nosa

a co się będzie ograniczał a 7 to ładna pora



To ja proponuję:
Dzieciaczki pięknie się rozwijają, swoim mamuśkom nudzić się nie dają.
Rok już się znamy ale wciąż jak szalone nawijamy.



U nas narazie rządzą owoce
o glutenie piszą TU i na www. mamopedia .pl/4-6mies/zdrowie/ekspozycja-na-gluten

u nas jabłuszko, w święta dałam małej potrawę ze słoiczka i szału nie było, więc narazie jej odpuściłam

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez MalgosiaM8

h

a Gaś to tak jak Staś czaicie ale już pewnie nie powtórzy, wyrwało mu się tak spontanicznie


taaa też już miałam jego palce w nosie, ale nie wiem kto wiekszą radochę ma , mama czy dziecko
ja mojemu pierdzioszków się boje robi bo jak mnie złapie za włosy i szarpnie to mi się na płacz zbiera
a mojego męża namiętnie za klate ciągnie

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez kaileight

No my jesteśmy na etapie diety bezbiałkowej:/ Koszmar jakiś bo sama nie wiem co mam jeść. Lekarz kazał odstawić białko mleka krowiego plus dodatkowo : jajka, czekoladę, cytrusy, pomidory, wszelkie słodycze kupowane w sklepie, dżemy, miód, wieprzowinę. Także naprawdę niewiele zostało. Zmiany na razie pojawiają się i znikają. Smarujemy się maściami sterydowymi, dodatkowo bierzemy Fenisil żeby nie swędziało aż tak. Ograniczyłam kąpiele, smarujemy się kremami i maściami natłuszczającymi, ale efekty są różne. Raz jest w miarę dobrze, a raz zupełnie do kitu

A od kiedy u Piotrka stosujecie Nutramigen objawy ustąpiły? Nie trzeba używać sterydów?
Lekarz co wizytę przepisuje nam inne, a mój synek ma dopiero 4 miesiące, nie wiem czy to nie za dużo na taki mały organizm

biedny maluchnie wiedziałam, że skaza to aż takie dziadostwo

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez aa2

kochana ja ostatnio widziałam pare z fotelikiem i ich dziecku nóżki wystawały, w sumie juz nie pierwszy raz tak podpatrzyłąm wiec chyba moga wystawac?

główka nie powinna wystawać

Napisane przez MalgosiaM8

aa i mały miał mój ciemieniuszkę, po chrzcinach jak go wycałowali wszsyscy po główce, to zrobiła mu się reakcja alergiczna, teraz ma wręcz ropne coś próbowałam kremami, oliwkami a się zaostrza, idziemy w środę do pediatry na szczepienie to pewnie zleci jakąś maść ,albo alergologa

biedny Stanisaw naprawdę polecam olejuszke, ale to chyba dopiero wtey jak te ropne dziadostwa wyleczysz...

[Malgosia1983]

Napisane przez 19natka88

Hejka Jakaś dziwna nocka była Pobudka jak zwykle o 7.00, wzięłam małego do łóżka i chciałam podrzemać ale ten mały cwaniaczek mnie zaczepiał macał mnie łapką po twarzy, klepał po policzku a na końcu wsadził palec do nosa

To ja proponuję:
Dzieciaczki pięknie się rozwijają, swoim mamuśkom nudzić się nie dają.
Rok już się znamy ale wciąż jak szalone nawijamy.

Fajny ten pierwszy tytul

Napisane przez 19natka88

A no atrakcji z rana co niemiara Jak mu się zaczyna nudzić to zaczyna piszczeć i nie ma zmiłuj, trzeba wstawać.
Już poprawiłam

Gracias
Stefano Syreno też tak piszczy jak na niego nie zwracam uwagi

Napisane przez agnieszka 0605

a odnośnie tytułu to może bez rymu: Wizażowe koło gospodyń mam IX/X 2011

Dobre

Danika biedna Panna Gunia. Tak mi szkoda tych naszych dzieciaczków jak je coś męczy...
Moj Stefano Syreno dzisiaj ma jakieś marudki w dupsku bo nie chce spać- albo rączki albo płacz...Mooonik może się ten skok rozkręca
Myślałam o tym foteliku i masz rację Danika- kupię nowy. Pomyślałam sobie, że ten następny będzie miał na długo i już wiosną zaczniemy wracać do naszego rytmu życia czyt. wycieczki w góry itp. więc bezpieczny wygodny fotelik to podstawa

[lullaby_ml]

Dzien dobry ja dzisiaj jestem-

[Antiopa7]

mam do was pytanko - dzis mój mały ma 4 miesiace i planuje mu dac jabłuszko starte. ile łyżeczek mozna mu dac na pierwszy raz ? i potem juz codziennie dawac tak ?

[Caltea]

Witam Was mamusie w Nowym Roku!!! No lepszy to on nie będzie, bo zeszły podarował nam maluszki. Ale życzę wszystkim aby i 2012 był dobry.

Szybko napiszę co u nas, bo syn mnie nie rozpieszcza z wolnym czasem. Co mam wrażenie, że mu się unormowały godz. drzemek, to za chwilę znowu zmiana. I możesz się matka dwoić i troić, a on i tak nie zaśnie...

Nowy Rok zaczęlismy szczepieniem. Wczoraj to była masakra. Leon płakał już podczas badania, a przy wkłuciach tak się rozżalił, że az się zawiesił. Biedaczek nie mógł sie uspokoić jeszcze z 15 min. po szczepieniu. Co sie wyciszył, to mu się przypomniało i od nowa wielki żal. W pewnym momencie to już była typowa histeria, bo krzyczał bez łez. Noc ciężka, budził sie co 1-2 godz. No i ma ciepłą główkę. Wczoraj pomógł panadol, ale dziś próbujemy bez, chyba że temp. skoczy. Dziś marudzenia ciąg dalszy. Wreszcie usnął, ufff. Niestety za ścianą mam remont i dochodzą wielkie stuki, więc nie wiem jak to będzie.


O wprowadzaniu nowych smaków lekarz nic nie mówił, chociaz powiem szczerze, że warunków nie było, trudno było przekrzyczeć moje dziecko prosząc o kropelki na ropiejące oczko. Czekam do następnego szczepienia w lutym i wtedy zobaczymy. Póki co zaplanowałam sobie wprowadzać nowe smaki od 6 mż, czyli gdzieś tak od początku marca.

Waga Leosia O.K. - 6500g, główka 41cm. Tyje sobie od jakiegoś czasu po 700g/miesiąc

Teraz lecę poczytać co u Was i Waszych maluszków (kurczę, nie mam już miejsca na aparacie, dawno nie wklejałam też zdjęć L. ale po prostu wcięło mi kabel . Wczoraj wszyscy szukaliśmy po raz kolejny i normalnie nie ma)

[gerda]

Antiopia, ja zaczęłam od 2 łyżeczek, a potem więcej i więcej

[Ulcia2512]

Napisane przez danika

własnie chyba to jest teraz ta sama firma, ale modele fotelików różne

Pojęcia nie mam czy to ta sama firma. W Anglii mam tylko Britaxa, nie ma Roamera.

Biedne maluszki i mamusie. Błogosławię moje maleństwo, że nic mu nie dokucza na poważnie/dłużej.

U nas paskudna pogoda, noc w porządku, więc jest fajnie. Można się brać za porządki.

Miłego dnia

[Antiopa7]

Napisane przez gerda

Antiopia, ja zaczęłam od 2 łyżeczek, a potem więcej i więcej

dzieki ci bardzo. tak własnie sobie myslałam ze ok 2 łyzeczki. zobaczymy jak zareaguje mały

gerda a teraz ile juz łyzeczek je ?

[Caltea]

Widzę, że był temat fotelików. No my mieliśmy peg perego i było super do połowy grudnia, potem Leon odmówił jeżdżenia w nim. My go do fotelika a on w lament. Nawet to nie był płacz, bo tak mu juz było ciasno, że nie mógł rozwinąć płuc, więc tylko kwilił. No i nie było szans, trzeba go było wyciągać i wozić na rączkach, czyli niebezpiecznie. Pożyczyliśmy więc od kuzyna fotelik no name ale za to większy i byłoby ok, tylko Leośkowi strasznie wystają nogi. Teraz rozglądam się za wiekszym...

Napisane przez minio1984

Hej Mamuśki

Na początek witam w Nowym Roku
Mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie
Dawno mnie nie było, w ogóle głupio mi, że tak wpadam raz na jakiś czas i to na chwilkę, ale naprawdę nie mam kiedy cokolwiek napisać, czytam Was regularnie ale właśnie z odpisaniem mam problem
Nie będę się bardzo rozpisywać co u nas, bo nie chcę, żeby tak to wyglądało, że wpadam na 5 min i piszę tylko o sobie.
Dodam tylko, że u nas jakoś leci, mamy chyba skok, od jakiś 2 tyg, bo Adaś bardziej marudny, ciągle chce na ręce, w ciągu dnia śpi tylko na spacerze i usypia dopiero 22-23.00 bujany tylko na rękach i odkładany do łózeczka budzi sie natychmiast i niestety śpi z nami i budzi sie kilka razy w nocy, a wcześniej usypiał zaraz po kapieli i cycku po 20 i budził tylko raz między 4-5.00 albo i całą noc przesypiał i spał sam w łóżeczku. To były czasy ehhh. , Liczę, że po skoku, czyli jeszcze tydz według tabelki wróci moje dawne dziecko
a i w piątek Adaś skończył 4 miesiące
Teraz dosypia po spacerku w pokoju przy otwartym oknie, więc postaram sie troszę nadrobić, bo jestem parę stron do tyłu.
I nie gniewajcie sie, że tak wpadam jak po ogień na chwilkę, ale Adaś całkowicie pochłania mi czas

Minio, u nas też różnie bywa...

Napisane przez cotynato

Jestem zmęczona, ryczeć mi się chce i dopada mnie takie rozdrażnienie, że masakra. Tak walczyłam o to karmienie a teraz nie wiem czy to dobre było.
Nie wiem, może mały ma skok, ale mam wrażenie, że jeszcze chwila a zacznę warczeć i gryźć.
Cały dzień przy piersi. Mam wrażenie że skisnę w tym łózku- bo leżę tam i karmię całe dnie ( od siedzenia wszystko mnie bolało, łącznie z ), je chwile, przysypia, budzi się, marudzi. Teraz też, zasnął, poleżałam przy nim, wstaję , nie doszłam do drzwi a on już obudzony, marudzący. No kurna przecież nie mogę z nim siedzieć przy piersi całą dobę bo mnie trafi. Jak się go zabawia to max 30 min i on już się nieciewpliwi... Do cycka się dorywa jak wariat, po czym ciamknie kilka razy i niby śpi. Próbuję go pobudzać, żeby więcej jadł bo może się naje na dłużej to ten nie. Woli pospać 10 min żeby zaraz się na kilka ciamnięć obudzić...
Nie wiem, może to jakiś skok? W sumie między 14 a 19 niby jest a my już ponad 15tygodni.

Cotka ale masz jazdy, współczuję. Myślę, że próbowalabym pomalutku wprowadzać jakieś jedzonko, żeby Filipkowi wydłużyć troszkę czas pomiedzy cycem i dać troczę wytchnienia Twoim mleczarniom. Mój tez zasypia praktycznie tylko przy cycusiu i śpi dopóki jestem przy nim, ale ciągle próbuję go odzwyczaić. Czasem zaśnie na rękach, czasem w wózku, próbuję....

Napisane przez MalgosiaM8

ja nie Ancia ale tez karmie cycochem
przerwy mam w dzien co 2 godziny najcześciej, czasem co 2,5 zależy od apetytu młodego
w nocy tak mniej wiecej co 2-3-4 godziny
ja go nauczyłam smoczkiem przeciagnąć te przerwy, bo na początku to najlepiej by żarł co 15 minut teraz jest super.
Pomiedzy jak nie je, zazwyczaj jest bez smoka, no chyba że coś mi zaczyna marudzić to mu smoka na chwilę, zabawi się i wypluje


U nas podobnie. Teraz w nocy nie mam już przerw 4 godz. Najdłuzsza to 3 godz. Pierwsze karmienie już ok 23, a dawniej to była 1-2 w nocy

Smoka nie toleruje choć co chwilę robie podchody. Pluje i wrzeszczy, że wpycham mu taką gumę do buzi


ale dziś mi Staś zafundował radochę
mały lubi jak z nim przed lustrem stoje i go trzymam przodem do lustra , on się wtedy zaśmiewa, dotyka lustra.
Dziś jak zwykle go tak trzymam, i mówię "Stasiu, Staś.." a ten nagle z uśmiechem "Gaś" mi wykrzyczał no myslałam że padne, czysty żywy przypadek że mu się wyrwało coś takiego, ale wyobrażcie sobie moją minę

No nie, Stasiek juz mówi

A mój mały leniuszek wczoraj nie chciał podnieść główki jak go pani dr złapała za rączki i ona już zmartwiona, ale przełożyła go na brzuszek i pieknie utrzymywał główkę, w ogóle mu się nie chwiala , ięc stwierdziła, że spoko. A Leoś czasem tak ma, że mu sie nie chce główki dźwigać , tylko odgina ją do tyłu i się smieje.

U nas też są nowe umiejętności. Od Świąt Leon pięknie chwyta przedmioty w obie rączki. Po prostu precyzyjnie wyciąga rączki i chwyta. Ogląda sobie też rękawy i uwielbia swoje kolorowe skarpetki. Gada jak najęty, dokłada nowe sylaby i dźwięki, zmienia też ton głosu, potrafi krzyczec takim grubym męskim prawie basem.

Acha, no i ostatnio rzadko śpi na spacerze, wszystko go ciekawi, oczy jak 5 zł i o spanie trudno

[gerda]

Napisane przez Antiopa7

dzieki ci bardzo. tak własnie sobie myslałam ze ok 2 łyzeczki. zobaczymy jak zareaguje mały

gerda a teraz ile juz łyzeczek je ?

teraz je tyle ile chce, wczoraj utarłam pół jablka i niewiele zostało

[minio1984]

Napisane przez mooonik

kochana a skąd Ty pochodzisz? bo ja znam jedną firmę ze świętokrzyskiego co szyje ubranka dziecięce

Mooonik jestem ze Starachowic, ale firma to taka malutka jest i na pewno nie znasz

Napisane przez stokrotka_

hej hej popołudniowo

ale piękności:lov e:

.

Dziękujemy

Napisane przez lullaby_ml

Tiiiaaa, zostawilam go tylko i wylacznie dlatego zeby tamte dzieci go nie calowaly i dlatego ze mialam do domu 3 sekundy drogi



http://d.polskatimes.pl/k/r/16/88/9a...4abe4c95_z.pdf

Lulla rozumiem a to w takim razie chyba ja tez bym zostawiła Adasia teściowej jakbym karmiła butlą A jeszcze przed świętami teściowa pytała się czy idziemy gdzieś na Sylwka na jakiś bal i była ogromnie zdziwiona, że nie i że jej powiedziałam, że nikomu bym Adasia na całą noc nie zostawiła. To stwierdziła, że przecież by go nie szczypała czy biła, że się boję go zostawić

Napisane przez agnieszka 0605

Mamuśki możecie polecić mi jakąś kamerkę cyfrową?? Chcemy kupić, ale kompletnie nie znam się na tym

I pytanie nr 2 - Amelia miała usg bioderek 15 listopada. Potem badał ją inny ortopeda i oboje stwierdzili, że jest ok. Niestety na drugie usg umówieni jesteśmy 16 lutego. To nie za późno? Może powinnam rozejrzeć się za prywatną wizytę?

Dziewczyny już Ci poodpisywały, i ja miałam podobnie, na 1 kontroli byliśmy w 7 tyg i lekarz powiedział, że wszystko ok, i kazał przyjść w 4 m i byliśmy przed świętami i wtedy tez potwierdził że wszystko w porządku i już nie kazał w ogóle przychodzić, także chyba dobrze ci wyznaczyli wizytę

Napisane przez anciaahk

Jestem matka wariatka, ale szczęśliwa matka wariatka. Nakupiłam Franiowi słoiczki, wydałam coś ok 30 zł, i było to najszczęśliwiej wydane 30 zł w świecie, nic mnie tak nie uradowało jak to.
Ja też bym już chciała kupić ale muszę poczekać do wizyty za 2 tyg i wtedy wypytam lekarki, choć na poprzedniej wizycie mówiła, żeby karmić do 6 m, ale chyba nie wytrzymam tyle

Hahaha, nasz w brzuszku luźne. I też kupujemy 74, ale na niego nawet niektóre 80 są małe.
Kupiłam ostatnio śliczną bluzeczkę 74 w reserved i niestety nie przechodzi mu nawet przez głowę .
My też już większość na 74
taki mały otwór na szyję miała?

Twój później chodzi spać i dłużej śpi, nasz śpi do 6-7 max. Dlatego rano ma 2 drzemki, potem 3 dłuższa, po południu znów krótsza. A te krótkie drzemki max pół godziny, rzadziej z 40 minut.
Miss pisałaś, że mieliście fotelik maxi cosi - zadowolona z niego jesteś? Z materiału? Bo nasz jakoś tak obłazi strasznie.

4-5, z tego 3-4 są po pół godzinki, a jedna dłuższa, ale nie zawsze - na spacerze i 2h lub dłużej, w domu max 1,5.

Pobudki 23, 1, 3, 5. Ale często od 4 nie śpi tylko co 20 minut się budzi, stęka na smoka, marudzi. A jak śpi Amelka w nocy?
No u nas w ciągu dnia to przeważnie Adaś ma jedną drzemkę, usypia tylko na dworze, no i wtedy pośpi 2,5 - 3 godz, a tak to już tylko aktywność, no czasami pośpi ze 15-20 min tak między 10-11 rano.
tych 5 drzemek zazdraszczam troszkę
a budzi się teraz tez częściej niż miesiąc czy dwa temu, zasypia ok 21-22, budzi się ok 0.30-1.00 potem tak co 2-3 godz, no czasami 4 ale to rzadko. Albo częściej np co 1 to już nad ranem i ostatnecznie pobudka o 7.30 - 8.00


Aguś my drugą wizytę powinniśmy mieć teraz jakoś, więc też wtedy gdy Franek ma 5 miesięcy. Więc to chyba norma.

To zależy od firmy, u nas i w 80 czasem ciężko go wcisnąć, chociaż jak patrzę na zdjęcia to wydaje mi się drobniejszy od Twego Stasia czy Natkowego Szymka.

A czemu tyłem do jazdy chcecie? My myśleliśmy o chicco lub maxi cosi znowu, ale tam z materiału nie jesteśmy zbyt zadowoleni.

U nas są chyba 4 do czasu aż zacznie chodzić.

to widzę, że u każdej inaczej z tymi bioderkami

Napisane przez Malgosia1983

Dziękujemy Mnie też
Stefek mial same takie nieporęczne, trudno mu było je chwycić TA jest taka lekka i fajnie grzechocze. Stefek najpierw robi wielkie oczy a jak go pytam 'co to za grzechotnik' to się cieszy
Adaśko jaki elegancki no no A jaki szczęśliwiy No i ten puchatek :O Ogrooomny!




No ja też tak myślałam że to skok. Tyle, że on wczesniej jak miał niby skok to był strasznie marudny, na rączki i płacz. A teraz jakoś tak inaczej

A dzisiaj prawie się roześmial na głos. Prawie bo dostał czkwaki.
Położylam go na brzuszku, a ten mi fiknął na plecki i dezorientacja, nachyliłam się nad nim i ja w śmiech i on w śmiech



Ja go poprostu wezmę do sklepu i będziemy sprawdzać te foteliki
Fajnie by było mieć taki jak ten britax - już na dłużej.

Oj się beda zatapiac panny w tych barach

edit: ten fotelik britax to to samo co romer

Małgosia dzięki za zdjęcie, muszę taką jakąś podobną poszukać, bo też ma same nieporęczne, a ta wydaje się fajna. No takie śmieszki są super. Jako matka-wariatka jak pierwszy raz Adaś zaczął się śmiać na głos to się popłakałam i nawet nie zauważyłam, że zaczyna sikać ( a leżał bez pieluszki na przewijaku) i oczywiście byłam cała zmoczona ale jaka szczęśliwa
a puchatek rzeczywiście jest wielki, prezent siorki na 18-tkę od chłopaka i powiedziała, że da Adasiowi w spadku jak podrośnie

Napisane przez cotynato

Jestem zmęczona, ryczeć mi się chce i dopada mnie takie rozdrażnienie, że masakra. Tak walczyłam o to karmienie a teraz nie wiem czy to dobre było.
Nie wiem, może mały ma skok, ale mam wrażenie, że jeszcze chwila a zacznę warczeć i gryźć.
Cały dzień przy piersi. Mam wrażenie że skisnę w tym łózku- bo leżę tam i karmię całe dnie ( od siedzenia wszystko mnie bolało, łącznie z ), je chwile, przysypia, budzi się, marudzi. Teraz też, zasnął, poleżałam przy nim, wstaję , nie doszłam do drzwi a on już obudzony, marudzący. No kurna przecież nie mogę z nim siedzieć przy piersi całą dobę bo mnie trafi. Jak się go zabawia to max 30 min i on już się nieciewpliwi... Do cycka się dorywa jak wariat, po czym ciamknie kilka razy i niby śpi. Próbuję go pobudzać, żeby więcej jadł bo może się naje na dłużej to ten nie. Woli pospać 10 min żeby zaraz się na kilka ciamnięć obudzić...
Nie wiem, może to jakiś skok? W sumie między 14 a 19 niby jest a my już ponad 15tygodni.

Cotka przytulam i współczuję bardzo, mój tez lubi ciamkać cycka ale troszkę rzadziej. Może to rzeczywiśvie to skok? Trzymam kciuki żeby szybko minęło
I niestety mój też uśnie prawie tylko przy cycku

Napisane przez anciaahk

Cotka też tak początkowo planowałam, ale Franek jest wielki i ma potężny apetyt. Samo mleko mam wrażenie mu nie wystarcza, a po tych jabłkach to ma apetyt tylko zaostrzony. Na noc zjada oba cycki, jakbym miała jeszcze ze dwa to pewnie też by zjadl. Dokarmiłabym go mm, ale nie chce nawet wziąć butelki do buzi.
Poza tym nie daję rady już z tym nocnym wstawaniem co 1,5-2h, może jak się naje w dzień, to i w nocy lepiej pośpi.
Jakoś czasem mam wyrzuty, że za szybko te pokarmy wprowadzam, ale z drugiej strony jak ma apetyt, chce jeść, to co mam mu żałować ?

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Idę spać, bo i tak się nie wyśpię.

Ancia a pytałąś pediatrę o wprowadzanie słoiczków czy sama zaczęłaś?

Miłałam więcej cytatów, ale tz już mnie wygania z kompa i muszę kończyć . Po południu jadę do mamy to może wtedy zajrzę na chwilkę do was

A Natka ten pierewszy tytuł super

[Caltea]

Napisane przez danika

dzien dobry

ja dzis spałam 2 godziny....normalnie te Guniowe bąki mnie wykończą. Ona spała do 4, ale tak sie kręciła, stękała, waliła nogami w tym łóżeczku ze nie dało sie spać....potem usneła z cycem w buzi to troszke sie kimnełam i ja. Ale 7.30 juz na baczność

ja też zresztą wogóle chodze w kucyku bo strasznie mnie łapie młoda za włosy a w dodatku wypadają

Biedactwo malutkie. Czyżby mamusia coś zjadła niedobrego.

Ja wczoraj pozarłam tatara, w święta bigos i odpukać, nie ma problemu
Mnie też strasznie lecą włosy, po jednym myciu odpływ zatkany. Jeszcze trochę i będę łysa

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry ja dzisiaj jestem-

A co to się dzieje???

[agnieszka 0605]

Witaj Celtuś tęskniłyśmy z Amelką za Tobą
Biedny Leoś, moja też strasznie płacze na szczepieniach, więc wiem jak trudno znieść taki krzyk, bo płaczem to TO trudno nazwać.
Jak Twoje piersi i zastoje? Już spokój?
Ja też planuję wprowadzić pokarmy w/po 6 mie to będzemy eksperymentować razem Tylko mnie zastanawia ten gluten - może jego już choć łyżeczkę dziennie będę dawać po skończonym 5 mies.


Na to usg bioderek zapisałam się prywatnie jednak. Wizyta dziś

[cotynato]

Napisane przez Antiopa7

mam do was pytanko - dzis mój mały ma 4 miesiace i planuje mu dac jabłuszko starte. ile łyżeczek mozna mu dac na pierwszy raz ? i potem juz codziennie dawac tak ?

Co ja sobie wmówiłam, że my w podobnym czasie rodziłyśmy?
I taka zdziwiona byłam że już jabłuszko- i już prawie biegłam trzeć swoje , ale widzę, że o wiele wcześniej rodziłaś

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.
Dzisiaj na szczęście noc o niebo lepsza, aż boję się chwalić i cieszyć bo kto wie co ten cwaniaczek na dzisiaj przewidział
W każdym razie pospałam i jest mi dobrze, mały przysypiał od 22, zasnął o 23 o 2 przekładany do łóżka obudził się i pociamkał a później obudził się dopiero o 9
I po tym pięknym geście mam żal że na niego marudziłam

[aa2]

heja
Małgos gadu swoja droga było wlonczone non stop bo maz wgrał mi na telefon a ze ja sierot nie bardzo jeszcze go kumam to nie wiedziałam ze tam gadu trzeba tez wyłanczac hehe, no ale 5 rano i jedzonko to juz chyba standard u mojego małego teraz fajnie bo wstaja sobie razem mały i mąż

co do fotelików to ja mam maxi cosi city i na razi ejestesmy z niego zadowoleni o póxniejszych jeszcze nie mysleliśmy

co do bioderek my mielismy jedna wizyte i lekarka powiedziała zeby sobie skontrolowac jak mały bedzie miał 3 miesiace

[lullaby_ml]

Napisane przez Caltea

Biedactwo malutkie. Czyżby mamusia coś zjadła niedobrego.

Ja wczoraj pozarłam tatara, w święta bigos i odpukać, nie ma problemu
Mnie też strasznie lecą włosy, po jednym myciu odpływ zatkany. Jeszcze trochę i będę łysa


A co to się dzieje???

NFZ celtus, NFZ

[19natka88]

Byliśmy odwiedzić moją kuzynkę, która urodziła przed świętami. Boziu jaka ta Zosia jest maleńka Ja już zapominam jaki Szymek był w tym wieku

Napisane przez danika

ja dzis spałam 2 godziny....normalnie te Guniowe bąki mnie wykończą. Ona spała do 4, ale tak sie kręciła, stękała, waliła nogami w tym łóżeczku ze nie dało sie spać....potem usneła z cycem w buzi to troszke sie kimnełam i ja. Ale 7.30 juz na baczność


Ojoj A próbowałaś może espumisanu dać? albo innych kropli?

super obydwa, ale chyba pierwszy rulez

Dzięki

ja też zresztą wogóle chodze w kucyku bo strasznie mnie łapie młoda za włosy a w dodatku wypadają

Ja teraz noszę warkocz

Napisane przez agnieszka 0605

dzięki tylko nie wiem czy naciągnę chłopa na takie drogawe cacko

My mamy na raty

a odnośnie tytułu to może bez rymu: Wizażowe koło gospodyń - mamusie IX/X 2011

Mi się podoba

Napisane przez gerda

Natka cos mi mignęło, o kaszce probowałaś? Ja tak daje do mleka na noc 1,1-5 łyzki, ale efekty takie same, moje dzicie budzi się od 2tyg co 4h, gorzej spi niż jak była młodsza

Próbowałam Za pierwszym razem obudził się dopiero po 5h, ale wczoraj już po 3 Ja bym tak chciała co 4h Chociaż zawsze to lepsze niż pobudki co 1h

Napisane przez Malgosia1983

Gracias
Stefano Syreno też tak piszczy jak na niego nie zwracam uwagi

Ty masz określenia

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry ja dzisiaj jestem-

Co się dzieje

Napisane przez Antiopa7

mam do was pytanko - dzis mój mały ma 4 miesiace i planuje mu dac jabłuszko starte. ile łyżeczek mozna mu dac na pierwszy raz ? i potem juz codziennie dawac tak ?

Na początek chyba dwie łyżeczki Jak nic się nie będzie działo to codziennie

Napisane przez Caltea

Witam Was mamusie w Nowym Roku!!! No lepszy to on nie będzie, bo zeszły podarował nam maluszki. Ale życzę wszystkim aby i 2012 był dobry.

Cześć Współczuję przebojów po szczepieniu

Napisane przez minio1984

A Natka ten pierewszy tytuł super

Napisane przez cotynato

Co ja sobie wmówiłam, że my w podobnym czasie rodziłyśmy?
I taka zdziwiona byłam że już jabłuszko- i już prawie biegłam trzeć swoje , ale widzę, że o wiele wcześniej rodziłaś

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.
Dzisiaj na szczęście noc o niebo lepsza, aż boję się chwalić i cieszyć bo kto wie co ten cwaniaczek na dzisiaj przewidział
W każdym razie pospałam i jest mi dobrze, mały przysypiał od 22, zasnął o 23 o 2 przekładany do łóżka obudził się i pociamkał a później obudził się dopiero o 9
I po tym pięknym geście mam żal że na niego marudziłam

Wiesz to narzekanie chyba tak działa Ja ponarzekałam na Szymka i od razu się naprawił

[kaileight]

Napisane przez Antiopa7

mam do was pytanko - dzis mój mały ma 4 miesiace i planuje mu dac jabłuszko starte. ile łyżeczek mozna mu dac na pierwszy raz ? i potem juz codziennie dawac tak ?

Napisane przez anciaahk

Mamy wprowadzające pokarmy - co już dajecie dzieciom?

Ignaś ma 4 miesiące powoli wprowadzamy jabłko. Umyłam, obrałam, starłam na tarce, wycisnęłam jedną łyżeczkę soku i podałam. Zachwytu nie bylo

W tym miesiącu mamy jeszcze plan podać kleik ryżowy i kukurydziany.

Napisane przez Ulcia2512

Piotrek pije tylko nutramigen od 20 grudnia i została nam jedna sucha plamka, też już w fazie zaniku. Chciałam-nie chciałam, chciałam spróbować diety, że może to pomoże i nic z tego. Więc nutramigen. To preparat mlekozastępczy, podobno lepszy od Bebilonu i na receptę. Nie potrzebujemy sterydów. Ale teraz jestem już mądrzejsza i nie dałam się zbywać. U nas było z Kubą tak, że moje mleko mu szkodziło, więc nawet jakbym piła samą wodę to by nie pomogło. I wyglądał strasznie gdy przechodziliśmy na Nutramigen-ranki, sączenia i to co piszesz. Dlatego u Piotrka szybko podejmowałam decyzję, żeby go nie szprycować sterydami. U nas nutramigen i tłuste/nawilżające maści dają radę.
Nie daj się lekarzowi, jeśli Tobie jest źle i synkowi to nie pomaga to odpuść i spróbujcie preparatu mlekozastępczego. Laktację możesz próbować podtrzymywać.( Mnie akurat nie zależało) I jeśli mleko z butli pomoże to fajnie, jeśli nie to będziesz mogła wrócić do piersi jeśli będziesz chciała.

Skąd piszesz?

Ustąił

Chyba nie zależy mi aż tak na podtrzymaniu laktacji. W sumie to mam wrażenie, że moje mleko synkowi szkodzi Tylko żaden lekarz, a byliśmy już u kilku, nie zasugerował zmiany na mm. Mimo moich sugestii Idziemy w przyszłym tygodniu i tym razem nie dam się zbyć.

A z tego wszystkiego nie odpowiedziałam Ci na pytanie... Nie piszę z Irlandii, z Polski

Napisane przez lullaby_ml

kochana pepti jest na recepte albo bez ale na recepte jest o wiele tanszy. Pogadaj moze z tym lekarzem tez, przeciez niczego nie mozna na sile

Aaa.. widzisz. Ja myślałam, że tylko na receptę.. Pogadam z lekarzem

Napisane przez MalgosiaM8

ojej to aż tak ? a gdzie sa te ranki umiejscowione na ciele ?

Cała buzia, brzuszek, wyprostna strona nóg i rąk... W fazie ostrej to aż mi się płakać chce taki czerwony i obsypany jest

Jakby tego wszystkiego było mało to wróciłam jeszcze od gina i mam zapalenie przydatków

[mooonik]

od rana piszę i nie mogłam napisać heh, a to kopka, a to zabawa, a to kawa, a to maż głowę zaprząta

Napisane przez Malgosia1983

A dzisiaj prawie się roześmial na głos. Prawie bo dostał czkwaki.
Położylam go na brzuszku, a ten mi fiknął na plecki i dezorientacja, nachyliłam się nad nim i ja w śmiech i on w śmiech

ahhhh, zobaczysz, że teraz już będzie się śmiał a ta sytuacja musiała bosko wyglądać
ja też jak na Julikiem się pochylam jak lezy na macie to ona się cieszy tak od ucha do ucha
mówisz, że to wygląda na skok jednak?? to niech naprawia się Stefano-Syreno szybko

Napisane przez MalgosiaM8

Dziś jak zwykle go tak trzymam, i mówię "Stasiu, Staś.." a ten nagle z uśmiechem "Gaś" mi wykrzyczał no myslałam że padne, czysty żywy przypadek że mu się wyrwało coś takiego, ale wyobrażcie sobie moją minę

Staś- Gaś może Ci mały strażak rośnie

Napisane przez Malgosia1983

Godzina piąta, minut trzydzieści

Napisane przez aa2

Hej u mnie ta sama melodia

o jaaaaa, dziewczyny?!

Napisane przez 19natka88

To ja proponuję:
Dzieciaczki pięknie się rozwijają, swoim mamuśkom nudzić się nie dają.
Rok już się znamy ale wciąż jak szalone nawijamy.

ten pierwszy ale dałabym "dzieci"

Napisane przez danika

podobno są najbezpieczniejsze - w razie wypadku nie ma tego szarpnięcie głową... ale sama nie wiem, starsze dziecko to chce swiat oglądać a w takim tyłem to nic nie widzi przeciez...i my chcemy taki do 25 kilo - tez ze względu bezpieczenstwa (a my mamy lekkie kuku na tym tle :P)

my też
też taki chcemy tyłem do jazdy, a patrzeć może dzieciak prze tylne okno oczywiście jak już troszkę większy będzie

Napisane przez agnieszka 0605

a odnośnie tytułu to może bez rymu: Wizażowe koło gospodyń - mamusie IX/X 2011

Napisane przez Caltea

No lepszy to on nie będzie, bo zeszły podarował nam maluszki. Ale życzę wszystkim aby i 2012 był dobry.

Waga Leosia O.K. - 6500g, główka 41cm. Tyje sobie od jakiegoś czasu po 700g/miesiąc

no jesteś wiesz, że ten rok jeszcze może przynieść maluszki, nic straconego
ładnie waży moja coś podobnie aż ją dziś sprawdzimy

Napisane przez cotynato

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.
Dzisiaj na szczęście noc o niebo lepsza, aż boję się chwalić i cieszyć bo kto wie co ten cwaniaczek na dzisiaj przewidział
W każdym razie pospałam i jest mi dobrze, mały przysypiał od 22, zasnął o 23 o 2 przekładany do łóżka obudził się i pociamkał a później obudził się dopiero o 9
I po tym pięknym geście mam żal że na niego marudziłam

może to sposób to marudzenie ?

[Martusiaaa21]

dzień doberek ale u nas piękna wiosna
Mój syn dziś przeszedł samego siebie spał od 21ej do 3:30 później do 7:30, godzinke pomarudził i spał do 11:30i teraz po spacerku znowu dosypia ciekawe co w nocy będzie robił

to lecę nadrabiać

[agnieszka 0605]

natka zakup na raty - to jest myśl!

Nie wiem co się dzieje z moim netem - na kompie męża działa, na moim nie Raz mi wiadomość wyśle, raz nie Wścieknę się !

[Martusiaaa21]

Napisane przez Caltea

Witam Was mamusie w Nowym Roku!!! No lepszy to on nie będzie, bo zeszły podarował nam maluszki. Ale życzę wszystkim aby i 2012 był dobry.

Szybko napiszę co u nas, bo syn mnie nie rozpieszcza z wolnym czasem. Co mam wrażenie, że mu się unormowały godz. drzemek, to za chwilę znowu zmiana. I możesz się matka dwoić i troić, a on i tak nie zaśnie...

Nowy Rok zaczęlismy szczepieniem. Wczoraj to była masakra. Leon płakał już podczas badania, a przy wkłuciach tak się rozżalił, że az się zawiesił. Biedaczek nie mógł sie uspokoić jeszcze z 15 min. po szczepieniu. Co sie wyciszył, to mu się przypomniało i od nowa wielki żal. W pewnym momencie to już była typowa histeria, bo krzyczał bez łez. Noc ciężka, budził sie co 1-2 godz. No i ma ciepłą główkę. Wczoraj pomógł panadol, ale dziś próbujemy bez, chyba że temp. skoczy. Dziś marudzenia ciąg dalszy. Wreszcie usnął, ufff. Niestety za ścianą mam remont i dochodzą wielkie stuki, więc nie wiem jak to będzie.


O wprowadzaniu nowych smaków lekarz nic nie mówił, chociaz powiem szczerze, że warunków nie było, trudno było przekrzyczeć moje dziecko prosząc o kropelki na ropiejące oczko. Czekam do następnego szczepienia w lutym i wtedy zobaczymy. Póki co zaplanowałam sobie wprowadzać nowe smaki od 6 mż, czyli gdzieś tak od początku marca.

Waga Leosia O.K. - 6500g, główka 41cm. Tyje sobie od jakiegoś czasu po 700g/miesiąc

Teraz lecę poczytać co u Was i Waszych maluszków (kurczę, nie mam już miejsca na aparacie, dawno nie wklejałam też zdjęć L. ale po prostu wcięło mi kabel . Wczoraj wszyscy szukaliśmy po raz kolejny i normalnie nie ma)

hej Mamuśko fajnie że już jesteś biedny Leoś, współczuję tego płaczu, każdy dzieciaczek inaczej reaguje piękna waga małego

Napisane przez agnieszka 0605

Witaj Celtuś tęskniłyśmy z Amelką za Tobą
Biedny Leoś, moja też strasznie płacze na szczepieniach, więc wiem jak trudno znieść taki krzyk, bo płaczem to TO trudno nazwać.
Jak Twoje piersi i zastoje? Już spokój?
Ja też planuję wprowadzić pokarmy w/po 6 mie to będzemy eksperymentować razem Tylko mnie zastanawia ten gluten - może jego już choć łyżeczkę dziennie będę dawać po skończonym 5 mies.


Na to usg bioderek zapisałam się prywatnie jednak. Wizyta dziś

to są realia, na kase chorych to w lutym, a prywatnie dziśmasakra

Napisane przez cotynato

Co ja sobie wmówiłam, że my w podobnym czasie rodziłyśmy?
I taka zdziwiona byłam że już jabłuszko- i już prawie biegłam trzeć swoje , ale widzę, że o wiele wcześniej rodziłaś

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.
Dzisiaj na szczęście noc o niebo lepsza, aż boję się chwalić i cieszyć bo kto wie co ten cwaniaczek na dzisiaj przewidział
W każdym razie pospałam i jest mi dobrze, mały przysypiał od 22, zasnął o 23 o 2 przekładany do łóżka obudził się i pociamkał a później obudził się dopiero o 9
I po tym pięknym geście mam żal że na niego marudziłam

no kochany Filipek oby było juz tylko lepiej

Napisane przez kaileight

I



Cała buzia, brzuszek, wyprostna strona nóg i rąk... W fazie ostrej to aż mi się płakać chce taki czerwony i obsypany jest

Jakby tego wszystkiego było mało to wróciłam jeszcze od gina i mam zapalenie przydatków

współczuję

[danika]

młoda mi została dzis z mamą a ja skoczyłam na polowanie do ciucholandu kupiłam jej pare fajnych bodziaków i pajacyków na 68, legginsy takie wieksze na 6-9 m-cy, jakies bluzeczki, dzinsy w sumie zadowolona jestem z łupów - jak popiore to cykne fote

Napisane przez Caltea

Biedactwo malutkie. Czyżby mamusia coś zjadła niedobrego.

chyba nie...ona tak codziennie ostatnio sie męczy, i to zwłaszcza w nocy a karmie ją tylko nad ranem i rano. Zresztą po mm jak je cały dzien tylko mm jest to samo niestety
probujemy espumisan i mielismy tez Debridat, ale nic nie dało...takze sprawdzam jak długo można funkcjonować spiąć godzinę lub dwie na dobę


Aguś twój tytuł też jest fajny trzeba zapodac sondę

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez kaileight

Cała buzia, brzuszek, wyprostna strona nóg i rąk... W fazie ostrej to aż mi się płakać chce taki czerwony i obsypany jest

Jakby tego wszystkiego było mało to wróciłam jeszcze od gina i mam zapalenie przydatków

oj bidulki z was obojga

Napisane przez Martusiaaa21

dzień doberek ale u nas piękna wiosna
Mój syn dziś przeszedł samego siebie spał od 21ej do 3:30 później do 7:30, godzinke pomarudził i spał do 11:30i teraz po spacerku znowu dosypia ciekawe co w nocy będzie robił

pewnie tez bedzie spał kochany Bartus

Lulcia a co sie dzieje? wczesniej mialam pytac ale mi cyctata zeżarło chyba