Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[oolong]

Napisane przez mszpilka

Sozaa ja doszłam dotakiego samego wniosku. Maż mnie dopisała do Medicavera i dopiszemy tez Helenkę. Bo Usg biderek nie było możliwości zrobić panstwowo wiec prywatnie 70 zł, konieczna była konsultacja u ortopedy - prywatnie 130zł x2 bo jeszcze kontrola po 3 tygodniach, nie wspomne o terminach A w Medicaverze specjaliści praktycznie odrazu przyjmują. A to sie dzieje w państwowej służbie zdrowia to jest jakas masakra

hehe, tez idę prywatnie, bo w mieście nikt państwowo nie robi. Pediatra powiedziała mi, że ich poradnia wystąpiła do NFZ o kontrakt dla lekarza ortopedy i lekarza neurologa - NFZ nie był zainteresowany, lekarze owszem, ale co z tego..........

[Tigresa]

Napisane przez ela3010

Zrobiłam pierogi z białym serem, pojadłam, sprzątnęłam, można usiąść. Mam chęć na wyszywanie ale zrezygnuję bo ledwo na oczy patrzę, położę się obok małego, może usnę. Jakoś taka przemęczona jestem że spać nie mogę, a może to nerwica bo stwierdzam nie ma co spać bo zaraz synuś wstanie to szkoda się rozsypiać.



Dziś mieliśmy zmianę w ciągu dnia, tzn zero snu do południa, po południu lepiej, aż się boję nocy, co jedna to ciekawsza.

Kiedy ja doczekam żeby pospać łacznie 3 albo 4 h, MARZENIE!!!

Kładę się z książką obok mojego szkrabika kochanego.

Ja mam dokładnie tak samo. Każdy mi mówi, żebym spała w ciągu dnia, ale jakoś nie potrafię, bo wiem, że zaraz znowu trzeba będzie wstać, a potem w nocy jestem kompletnie nieprzytomna. I też się boję nocy, bo synek lubi zapewniać mi różne atrakcje Żyję nadzieją, że w końcu wydłuży mu się czas między karmieniami i wreszcie prześpię kilka godzin bez wstawania.

[Aniolina]

Napisane przez elf27

Smarowałyście czymś miejsca po szczepieniu, jakimś żelem? Można normalnie kąpać? Jakie miały Wasze bobasy efekty uboczne po takich szczepionkach?
A właśnie - na meningo i pneumo to szczepi się kiedy? <wybaczcie ilość pytań>

Lekarka mowila ze mozna smarowac altacetem w zelu, nawet kupila, zrobila jej sie gula, ale nie placze jak dotykam wiec nie smaruje.
U nas na szczescie wylko lekko podwyzszona temperatura byla no i ta gula wlasnie

Napisane przez mszpilka

źle się wyraziłam, 1,5 godziny to była przerwa własnie. I myśle ze po takim czasie powinno sie juz naprodukowac. Ale sciągałam teraz po 2,5 godzinach i uleciało 100 ml, wiec nie jakoś dużo bardzo, ale tez nie tak źle.

Helenka waży już 5200 przybrała 2 kg od wagi urodzeniowej, wiec to moje mleczko wcale nie jest jakieś złe

no ja tez robie zawsze minimum przerwy 1.5h jak karmie.
Kasia przybrala 2 kg w 7 tygodni

Napisane przez kkkasikkk

Kochane wybaczcie ze was nie doczytuję dokładnie. My nadal walczymy z kolkami Do tego małej wysypka się zaogniła. Lekarka 2 tygodnie temu mówiła, ze to trądzik niemowlęcy, ale sama juz nie wiem. Ona ma takie czerwone wypryski z rumieniem na policzkach i za uszkami. I na domiar tego to za uszkami się cały czas drapie więc ją zapewne to swędzi. Policzki w sumie też często tak jakby drapie. Nie wiem sama czy iść z nią do dermatologa???
Już przemywałam jej tą wysypkę oilatum i nawet krochmalem. Smaruję natomiast kremem oilan soft. Kurcze nie wiem ... może to alergia na coś co jem. Ale ja nic prawie nie jem Nabiału nie mogę, więc nawet masła sie wyrzekłam, jem tylko indyka gotowanego, ziemnaiczki, marchewkę gotowaną, pasztety domowej roboty z indyka i dżem od mojej mamy bez chemii.... Już sama nie wiem co o tym myśleć

U nas ten tradzik niemowlecy to nie byl czerwony, to co opisujesz faktycznie brzmi jak nietolerancja laktozy- czytalam w necie jak u nas to podejrzewalam. Ale u nas chyba tylko uczulenie na pomidory i soje, moze tez na mleko w wiekszej ilosci. Tak do herbaty jak daje 1 dziennie to jest ok.

Napisane przez rojku

A ja się dziewczynki martwię, że Aniela za dużo przytyła... :|
Jedziemy na moim i mm i stąd moje obawy. Dziś ją ważyliśmy i ma 4800g. W 4 tygodnie i 1 dzień przybrała 1150g! (ale dziś nie robiła kupy, więc nie wiem ile tam w sobie tego uzbierała)
Zastanawiam się, czy nie iść wcześniej do lekarza, przed szczepieniem i zapytać o dokładne wytyczne co do jedzenia małej.

Poza tym mam wrażenie, że się strasznie wygina do tyłu i pręży czasem jak ją biorę na ręce, albo do odbicia po jedzeniu i jedną nóżką bardziej kopie jak np. chce zrobić bączka. Nie wiem, czy ja już wariuje czy jestem przewrażliwiona, czy to faktycznie coś nie tak jest.

U nas tez byl taki przyrost w pierwszym miesiacu. ja bym w sumie wolala, zeby oszczedzila mamusi raczki i troszke wolniej przybierala

Napisane przez karolinka_12

Wczoraj zostawiła Tomka u mamy bo szłam do chirurga dla Tomka zostawiłam odciągnięte mleko (150ml) a on zjadł 60 i więcej zacisną paszczę i nie chciał więc tak sobie myślę ile on wypija z tej piersi podczas karmienia

wczoraj po raz pierwszy włożyłam rajstopki pod ogrodniczki sztruksowe a skarpetki uzywam jedynie jak mam pajace albo półśpiochy bez stópek (wcześniej jako niedrapki )

jak kilka razy karmilam odciagnietym to moje dziecko bardzo roznie zjada czasem 50 czasem 100, zaleznie od humoru

Napisane przez ja_dalia

kurde ja wciaz uzywam happy 1 i sie zastanawiam kiedy na 2ki przejsc ... :conf used: skad wiecie ze pampek za maly ??????????

U nas kupy przeciekaja gora tak obrazowo

Napisane przez mszpilka

Sozaa ja doszłam dotakiego samego wniosku. Maż mnie dopisała do Medicavera i dopiszemy tez Helenkę. Bo Usg biderek nie było możliwości zrobić panstwowo wiec prywatnie 70 zł, konieczna była konsultacja u ortopedy - prywatnie 130zł x2 bo jeszcze kontrola po 3 tygodniach, nie wspomne o terminach A w Medicaverze specjaliści praktycznie odrazu przyjmują. A to sie dzieje w państwowej służbie zdrowia to jest jakas masakra

Moj pracodawca zamienil medicover na luxmed, mialam miec w tym tygodniu to usg ale wypadlo nam w dzien szczepienia niestety, a kolejne wolny termin dopiero za 3 tygodnie, wiec dosyc pozno nam to wyjdzie bo w 10 tygodniu- ale mam nadzieje, ze bedzie ok. W szpitalu pediatra mowil, ze jest ok, jakby tak calkiem zle z bioderkami bylo to by chyba zauwazyli juz wtedy cos.

Ja mam problem z tym wedzidelkiem dzownie codziennie do 2 miejsc gdzie to moga na NFZ zrobic i nikt nie odbiera. pewnie specjalnie

[nikaa2]

Napisane przez ja_dalia

-



1. mi polecano bepanthen i uyzwamz oray sporadzcynie alantan

2. ja smaruje caly czas tak samo, a zdarza sie ze nagle w poludnie wyskakuje czerwona pupa... mysle ze moze jak kupa jakas kwaskawa czy cos to bardziej skora reaguje

3. moja płacze po kąpieli i tak teskni do wiaderka ze ledwo czasem da sie ja ubrac... najbardziej nie lubi smarowania wtedy bidula zanosi sie placzem i trzeba przytulic maluszka

4. a sprobuj wapno w syropie ... nam wszystkie krostki zeszly pieknie, buzia sliczna, nic nie wyskakuje, a mamusia je wszystko prawie (nie probowalam jeszcze surowego ogorka i pomidora )

5. ide panstwowo, na drewnowską do poradni dokładnie w 7t 6 dniu życia, wiec prawie 2 m-ce .. nam zalecano wizyte miedzy 4-8 tyg. i akurat tak są terminy że wypada jak wypada


Majunia zasnęła, więc biore się za prace... od 23.11 napisałam tylko 2 strony więc jest co nadrabiać

o na drewnowska i ja sie zapisalam... tylko byl termin na polowe lutego, czyli w 2m-cu bedzie mial... bo po porodzie jak dzwonilam to nie chcieli zapisac, bo koniec roku a potem nieodbierali

a wiesz ze bepanthen a alantan to to samo tylko inni producenci?
ja w sumie moze i na kwasne kupy obstawiam... moze powinnam na cos b.tlustego przejsc czyli linomag allbo oliwkas czy parafina...

awapno to jakie dajesz? i w jakiej ilosci i jak czesto?

za pisanie pracy

Napisane przez ela3010

Zrobiłam pierogi z białym serem, pojadłam, sprzątnęłam, można usiąść. Mam chęć na wyszywanie ale zrezygnuję bo ledwo na oczy patrzę, położę się obok małego, może usnę. Jakoś taka przemęczona jestem że spać nie mogę, a może to nerwica bo stwierdzam nie ma co spać bo zaraz synuś wstanie to szkoda się rozsypiać.

Mąż dziś później będzie więc jeszcze jakieś 1.5 godzinki.

Nika na odparzenia mąka ziemniaczana, i wietrzenie pupy. Mój się nie odparza a i tak osypuję go mąką na wszelki wypadek. Wczoraj tak pupę wietrzyliśmy że osikał mnie, łóżko i panele.

Dziś mieliśmy zmianę w ciągu dnia, tzn zero snu do południa, po południu lepiej, aż się boję nocy, co jedna to ciekawsza.

Kiedy ja doczekam żeby pospać łacznie 3 albo 4 h, MARZENIE!!!

Kładę się z książką obok mojego szkrabika kochanego.

hehehe

a dokladnie co z ta maka robisz? po kaszdej zmiajnie pieluchy? a "ciasto" sie nie robi z tego?

Napisane przez karolinka_12

Nikaa Tomek lubi zalegać w wanience jeszcze niedawno nie lubił z niej wychodzić ale jak przestałam go serwisować fridą to już mu nie przeszkadza a masowanie lubi zwłaszcza jak leży na brzuszku. Poza tym ja go kąpie i msuje a tz ubiera i rozbiera a po karmieniu tula i wteduy duż do niego mówimy aha i wszystkie czynności kąpielowe są sawsze takie same i w tej samej kolejności

no wlasnie,

Napisane przez princessskaa

Cześć Mamusie
Ratunku! Chyba piersi mi eksplodują...ałłłłłłłł Od wczoraj nie przystawiam małej do piersi, jedynie jak już mam cycki jak kamienie to troszkę laktatorem odciągam. Byłam u gina, ale nie dał mi jeszcze leku na zatrzymanie laktacji, gdyby była potrzeba podania małej cyca. Bo niby jest narazie oki, ale kto wie czy już nie zatęskni za cycem? Mam taki plan, że jeżeli do końca tygodnia będzie tylko na butli to w pniedziałek pojadę po receptę na ten lek. Ale jak tu do poniedziałku z tymi cyckami nie zwariować??? Strasznie mi się z nich leje mleko, masakra..
Ale pozytyw z tego jest taki, że mała jest spokojniejsza odkąd dostaje więcej mm niż mojego mleczka. Powiem Wam, że wczoraj jak dałam jej cyca w nocy to poczułam, że sama się stękniłam za karmieniem cycusiem... Ale jak widzę, że lepiej jej jest na mm to tłumaczę sobie, że tak musi być przez tą alergię, nietolerancję laktozy itd W sumie zaskoczyłam sama siebie, że karmienie piersią tak mnie zwiąże z maleńką..

Muszę się Wam pochwalić, że Roksanka przesypia 6-7h w nocy Jestem tak wyspana, że nie wiem co się dzieje hehehe Człowiek jednak się przyzwyczaja do pobudek co 3h i noszeniu małej na rękach przez godzinę... I cudne jest to, że przed snem kładę ją do łóżeczka, włączam karuzelkę, a ona leży sobie, gapi się na motylki, słucha i zasypia Nie na rękach, a sama w łóżeczku

Pisałyście o odparzeniu pupy - mojej małej jakiś czas temu zrobiła się aż ranka czerwona. Stosowałyśmy okłady z Rivanolu oraz areozol Neomecyna 3 razy dziennie- tak przez prawie 2tyg. Potem balsam szostakowskiego 3razy dziennie. Przy przewijaniu zawsze linomag stosuje. Nie wiem czemu, ale pediatra odradziła mi Sudocrem.. Można też stosować na odparzenie maść Tormentiol i na zasypkę Alantan.
I w domu nie stosujemy chusteczek przy przewijaniu, tylko wata z wodą. Te chusteczki tylko poza domem używam.

Do pielęgnacji ciałka małej stosujemy kosmetyki z Emolium - emulsję do kąpieli, oliwkę oraz krem specjalny na buźkę. Już nie mamy problemów ani z suchą skórką ani z odparzeniami.
Przed wyjściem na dwór na buzię krem Nivea na każdą pogodę.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Piszecie o dopajaniu przy karmieniu mm - czy zawsze trzeba? bo my dopiero zaczynamy przechodzić na butlę i jeszcze jestem zielona w tym temacie

trzeba zawsze dopajac... chyba ok50ml na dzien? woda lub herbatka l;ub woda z glukoza

wrociłam od stomatologa o... uwaga uwaga... o 4stówy lżejsza dlaczego nie poszłam na stomę?

[Darusiaaaa]

50 na dzien///to moja tyle potrafi jednorazowo.

[agulan82]

Napisane przez nikaa2

a dokladnie co z ta maka robisz? po kaszdej zmiajnie pieluchy? a "ciasto" sie nie robi z tego?

Ja też stosuje makę ziemniaczana jak widzę, że dupcia się zaczerwienia. Po prostu myję dupcię wacikiem z wodą, czekam chwilę, żeby skórka była sucha i posypuje maką, zakładam pieluchę i już. Nic sie nie robi - znaczy ciasta nie ma niestety z tego hihi: D

[nikaa2]

Napisane przez Darusiaaaa

50 na dzien///to moja tyle potrafi jednorazowo.

s no to sie myle w takim razie... tak czy siak dopajac trzeba
jaka temp.?

Napisane przez agulan82

Ja też stosuje makę ziemniaczana jak widzę, że dupcia się zaczerwienia. Po prostu myję dupcię wacikiem z wodą, czekam chwilę, żeby skórka była sucha i posypuje maką, zakładam pieluchę i już. Nic sie nie robi - znaczy ciasta nie ma niestety z tego hihi: D

no my mamy pupę już w krostkach od kilku dni-prawie tygodnia chyba no i stoowałam już tormentiol teraz idzie sudokrem= w dzien spojrze czy jest po nim poprawa... myślisz że ta mąka na te krostki moze byc? w pi-z-d-u ale jestem wyrodna matka, zeby moje dziecie mialo setki krost na pupie

ide se odciagnac pokarm... no i dodatkowo nie karmie piersia tylko butla ech zycie zycie jest po-s-ra-ne

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez joamic1

ja myję płynem NUK do smoczków i butelek REWELACYJNY

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------



REWELACJA polecam

a czym sie charakteryzuje ten płyn, ze polecasz?

no to moze kupie ta zabawke(a mozna jawlaczyc bez placzy dziecka? i ukladasz ja jakos kolo buzi czy z odleglosci?)

. połozna pow., zeby po karmieniu jak odkladam dziecko do lozeczka spac, to zeby cos mu sie z tym spaniem kojarzylo... chcialam cicho radio wlaczyc,ale tz spi z nami w jednym pokoju i sie nie zgodzil,twierdzac ze sie nie wyspi jak bedzie mu cos brzeczalo za uchem- ja tam osobiscie lubie nawet
no to pow., ze moze ta zabawka z bijacym sercem(moze owieczka bo tansza,z tamtej kolekcji) polozyc ja w lozeczku , zeby wiedzial ze zbliza sie pora spania
no nie wiem co jeszcze by moglo byc... a mowila o kaszy mannie w butelce do szurania,ale to reka bedzie bolec...
karuzela z fp przyjechala, moze ja wlaczac za kazdym razem?> czy tylko po kapieli,zeby dac znak ze noc jest i trzeba dluzej pospac?

macie jakies sposoby?

[wiolqn]

Napisane przez Tigresa

Ja mam dokładnie tak samo. Każdy mi mówi, żebym spała w ciągu dnia, ale jakoś nie potrafię, bo wiem, że zaraz znowu trzeba będzie wstać, a potem w nocy jestem kompletnie nieprzytomna. I też się boję nocy, bo synek lubi zapewniać mi różne atrakcje Żyję nadzieją, że w końcu wydłuży mu się czas między karmieniami i wreszcie prześpię kilka godzin bez wstawania.

a karmisz "na zyczenie" czy bardziej regularnie? Moj Adas jest na 3 godzinnym planie i widze ze jest o wiele szczesliwszy. Wie czego sie spodziewac i jest spokojniejszy. Potrafi sie jeszcze obudzic kolo 3 w nocy na karmienie ale dzis przespal 7,5godziny. Dzieci podobno bardzo lubia ustrukturyzowany dzien bo to daje im poczucie bezpieczenstwa.
oczywiscie nie karmie go z zegarkiem w reku ale staramy sie byc w miare regularni. No i zawsze zachowuje sekwencje jesc, zabawa, spac, tak ze adas nie zasypia przy cycku. gdy widze ze jest zmeczony to odkladam do koszyka i zasypia sam bez zadnych pomocy. I gdy placze to latwiej jest domyslec sie dlaczego

Napisane przez nikaa2

ide se odciagnac pokarm... no i dodatkowo nie karmie piersia tylko butla ech zycie zycie jest po-s-ra-ne[COLOR=Silver]

. połozna pow., zeby po karmieniu jak odkladam dziecko do lozeczka spac, to zeby cos mu sie z tym spaniem kojarzylo... chcialam cicho radio wlaczyc,ale tz spi z nami w jednym pokoju i sie nie zgodzil,twierdzac ze sie nie wyspi jak bedzie mu cos brzeczalo za uchem- ja tam osobiscie lubie nawet

a nie boisz sie ze jak nauczysz dziecko zasypiania przy radiu/ karuzeli itd to potem nie bedzie w stanie samo zasnac?

wieczorem mamy przygotowanie do spania: serie czynnosci zawsze wykonywanych w tej samej kolejnosci: kapiel, masaz, pizamka, bajeczka i maly wie ze nadchodzi czas spania. Na noc dostaje tez "pizamke" (w naszym przypadku to polarowy spioch, ale zalecaja np biale ubranko, tak by roznilo sie od tego uzywanego w ciagu dnia by dziecko wiedzialo ze jest cos innego). Po karmieniu ukladam go w koszyku, przygaszamy swiatlo, Misiek cos tam sobie jeszcze gada i zasypia. Mamy o tyle trudno ze cisniemy sie w jednym pokoju wiec on spi a TV jest wlaczony, nie jest do konca ciemno, my rozmawiamy.
Staralismy sie od poczatku nie chodzic wokol nie go na paluszkach tylko przyzwyczajac go do spania w "normalnym" otoczeniu.

gdy maly byl niespokojny to pomagalo tez poklepywanie. najpierw zawineitego bralismy na rece w pozycji pionowej i delikatnie rytmicznie poklepywalismy po pleckach (jak uderzenia zegara tik tok) szuszajac cichutku szszszszszsz szszszsz i gdy sie uspokajal to odkladalismy do lozeczka i albo dalej klepalismy po pleckach (jak lezal na boku) lub po klatce piersiowej (jak na plecach). Gdy juz przysypial to przestawalismy szuszac i tylko delikatne poklepywanie. Nawet teraz gdy przebudzi sie i nie moze sie uspokoic to samo delikatne poklepywanie go uspokaja i zapada w sen.

karulezki uzywamy w dzien, rano wlaczam mu by wiedzial ze noc sie skonczyla i pora na zabawe i wstawanie. Podobno karuzela wieczorem moze za bardzo pobudzac dziecko i zamiast usypiac stanie sie bardziej rozbudzone i zmeczone.

a dlaczego karmisz butelka? dziecko nie chce jesc z piersi?

tak w ogole to witam wszystkie, troche czasu mi zajelo odnalezienie was

[joamic1]

Napisane przez nikaa2

a czym sie charakteryzuje ten płyn, ze polecasz?

http://www.nuk.pl/products/newPage_10/newPage_13

poczytaj sobie. Myślę że warto spróbować

[Darusiaaaa]

nika 21 st ale kaloryfery wszystkie pozakrecane

[ja_dalia]

Napisane przez nikaa2

o na drewnowska i ja sie zapisalam... tylko byl termin na polowe lutego, czyli w 2m-cu bedzie mial... bo po porodzie jak dzwonilam to nie chcieli zapisac, bo koniec roku a potem nieodbierali

a wiesz ze bepanthen a alantan to to samo tylko inni producenci?
ja w sumie moze i na kwasne kupy obstawiam... moze powinnam na cos b.tlustego przejsc czyli linomag allbo oliwkas czy parafina...

awapno to jakie dajesz? i w jakiej ilosci i jak czesto?

za pisanie pracy

podobno drewnowska nie ma kontraktu z nfz .... w pon tam podjade zapytac, bo dodzwonic sie tam to cud...

wiem, bo mam oba, ale bepanthen gęściejszy jest i jakos bardziej nam podpasowal...

wapno kupilam w syropie czy płynie :P i daje 2xdziennie po 2,5 ml strzykaweczką

[Myszeczka86]

Witajcie


Wiecie jak juz Was tyle ma tych krostek plamek i inne problemy to i My dołańczamy mały ma półbuzi w plamkach buuu i to jest uczulenie pewnie bo napewno nie potówki. Hmmm wiem że pisałyście czym mozna posmarować buzinke żeby to uczulenie zeszło ale nie pamiętam .
Wczoraj małego wykąpaliśmy w krochmalu na wszelki wypadek jesli miały by to być potówki.
Pamietam że dalia pisała o wapnie, ale skończyło nam sie właśnie i muszę dopiero zakupic a dzis wszystko pozamykane mamy.

[ja_dalia]

Napisane przez wiolqn

a karmisz "na zyczenie" czy bardziej regularnie? Moj Adas jest na 3 godzinnym planie i widze ze jest o wiele szczesliwszy. Wie czego sie spodziewac i jest spokojniejszy. Potrafi sie jeszcze obudzic kolo 3 w nocy na karmienie ale dzis przespal 7,5godziny. Dzieci podobno bardzo lubia ustrukturyzowany dzien bo to daje im poczucie bezpieczenstwa.
oczywiscie nie karmie go z zegarkiem w reku ale staramy sie byc w miare regularni. No i zawsze zachowuje sekwencje jesc, zabawa, spac, tak ze adas nie zasypia przy cycku. gdy widze ze jest zmeczony to odkladam do koszyka i zasypia sam bez zadnych pomocy. I gdy placze to latwiej jest domyslec sie dlaczego


a nie boisz sie ze jak nauczysz dziecko zasypiania przy radiu/ karuzeli itd to potem nie bedzie w stanie samo zasnac?

wieczorem mamy przygotowanie do spania: serie czynnosci zawsze wykonywanych w tej samej kolejnosci: kapiel, masaz, pizamka, bajeczka i maly wie ze nadchodzi czas spania. Na noc dostaje tez "pizamke" (w naszym przypadku to polarowy spioch, ale zalecaja np biale ubranko, tak by roznilo sie od tego uzywanego w ciagu dnia by dziecko wiedzialo ze jest cos innego). Po karmieniu ukladam go w koszyku, przygaszamy swiatlo, Misiek cos tam sobie jeszcze gada i zasypia. Mamy o tyle trudno ze cisniemy sie w jednym pokoju wiec on spi a TV jest wlaczony, nie jest do konca ciemno, my rozmawiamy.
Staralismy sie od poczatku nie chodzic wokol nie go na paluszkach tylko przyzwyczajac go do spania w "normalnym" otoczeniu.

gdy maly byl niespokojny to pomagalo tez poklepywanie. najpierw zawineitego bralismy na rece w pozycji pionowej i delikatnie rytmicznie poklepywalismy po pleckach (jak uderzenia zegara tik tok) szuszajac cichutku szszszszszsz szszszsz i gdy sie uspokajal to odkladalismy do lozeczka i albo dalej klepalismy po pleckach (jak lezal na boku) lub po klatce piersiowej (jak na plecach). Gdy juz przysypial to przestawalismy szuszac i tylko delikatne poklepywanie. Nawet teraz gdy przebudzi sie i nie moze sie uspokoic to samo delikatne poklepywanie go uspokaja i zapada w sen.

karulezki uzywamy w dzien, rano wlaczam mu by wiedzial ze noc sie skonczyla i pora na zabawe i wstawanie. Podobno karuzela wieczorem moze za bardzo pobudzac dziecko i zamiast usypiac stanie sie bardziej rozbudzone i zmeczone.

a dlaczego karmisz butelka? dziecko nie chce jesc z piersi?

tak w ogole to witam wszystkie, troche czasu mi zajelo odnalezienie was

podziwiam... ja jestem taka nieogarnieta ze nie mamy "planu" bo roznie to bywa... jak w gosci jedziemy to inny dzien , jak w domu inny dzien... poza tym ja kompletnie nieogarnieta jestem, znaczy, nie mam stalych czynnosci i nie umiem nauczyc takiego porzadku mej malej...

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez Myszeczka86

Witajcie


Wiecie jak juz Was tyle ma tych krostek plamek i inne problemy to i My dołańczamy mały ma półbuzi w plamkach buuu i to jest uczulenie pewnie bo napewno nie potówki. Hmmm wiem że pisałyście czym mozna posmarować buzinke żeby to uczulenie zeszło ale nie pamiętam .
Wczoraj małego wykąpaliśmy w krochmalu na wszelki wypadek jesli miały by to być potówki.
Pamietam że dalia pisała o wapnie, ale skończyło nam sie właśnie i muszę dopiero zakupic a dzis wszystko pozamykane mamy.

moze byc masc z cynkiem ja mam np bambino

[Darusiaaaa]

my generalnie robimy to samo,ale godziny roznie,bo zalezy jak mala je.
Ale np wczoraj u nas taki wicher byl ,ze z dzieciakami na spacer po 18 wyszlismy dopiero.Zahaczylismy do szwagierki,tam Oliwia z jej cora sie wyszalala i przed 20 bylismy w domu.

[wiolqn]

Napisane przez ja_dalia

podziwiam... ja jestem taka nieogarnieta ze nie mamy "planu" bo roznie to bywa... jak w gosci jedziemy to inny dzien , jak w domu inny dzien... poza tym ja kompletnie nieogarnieta jestem, znaczy, nie mam stalych czynnosci i nie umiem nauczyc takiego porzadku mej malej...[COLOR="Silver"]

przed narodzeniem malego bylam najbardziej niezorganizowana osoba pod sloncem, ale widze ze jezeli tylko "zabalaganie" mu dzien to robi sie marudny i niespokojny. Teraz jezeli musze wyjsc/ gdzies pojechac to staram sie to robic w czasie jego drzemki. No i plan wszystko ulatwi abo wiem (mniej wiecej) kiedy bedzie glodny, kiedy pojdzie spac wiec o wiele latwiej mi zaplanowac jakies wyjscia itd.

nasz plan powinien wygladac tak (z ksiazki sekrety dziecka" Jo Tantum)

7.00 Pobudka, zmiana pieluszki
7.00-7.15 Karmienie, zabawa
8,30 Drzemka
9,45 Pobudka - mycie (buzia i pupcia), zmiana pieluszki przebieranie w dzienne ubranko
10,00 karmienie, zabawa
11,00 drzemka
12,45 pobudka, pieluszka
13,00 karmienie zabawa
14,00 drzemka
15,45 pobudka, pieluszka
16,00 karmienie, zabawa
17,00 krotka drzeemka
18,00 pobudka, kapiel, masaz,
19..00 karmienie i sen

ja zmieniam mu pieluche po karmieniu bo on zazwyczaj robi trakcie.

no i tych godzin trzymam sie luzno. jak obudzi sie wczesniej to nie trzymam go glodnego bo jeszcze 15 minut

[Bahamadia_25]

Napisane przez wiolqn

a karmisz "na zyczenie" czy bardziej regularnie? Moj Adas jest na 3 godzinnym planie i widze ze jest o wiele szczesliwszy. Wie czego sie spodziewac i jest spokojniejszy. Potrafi sie jeszcze obudzic kolo 3 w nocy na karmienie ale dzis przespal 7,5godziny. Dzieci podobno bardzo lubia ustrukturyzowany dzien bo to daje im poczucie bezpieczenstwa.
oczywiscie nie karmie go z zegarkiem w reku ale staramy sie byc w miare regularni. No i zawsze zachowuje sekwencje jesc, zabawa, spac, tak ze adas nie zasypia przy cycku. gdy widze ze jest zmeczony to odkladam do koszyka i zasypia sam bez zadnych pomocy. I gdy placze to latwiej jest domyslec sie dlaczego


a nie boisz sie ze jak nauczysz dziecko zasypiania przy radiu/ karuzeli itd to potem nie bedzie w stanie samo zasnac?

wieczorem mamy przygotowanie do spania: serie czynnosci zawsze wykonywanych w tej samej kolejnosci: kapiel, masaz, pizamka, bajeczka i maly wie ze nadchodzi czas spania. Na noc dostaje tez "pizamke" (w naszym przypadku to polarowy spioch, ale zalecaja np biale ubranko, tak by roznilo sie od tego uzywanego w ciagu dnia by dziecko wiedzialo ze jest cos innego). Po karmieniu ukladam go w koszyku, przygaszamy swiatlo, Misiek cos tam sobie jeszcze gada i zasypia. Mamy o tyle trudno ze cisniemy sie w jednym pokoju wiec on spi a TV jest wlaczony, nie jest do konca ciemno, my rozmawiamy.
Staralismy sie od poczatku nie chodzic wokol nie go na paluszkach tylko przyzwyczajac go do spania w "normalnym" otoczeniu.

gdy maly byl niespokojny to pomagalo tez poklepywanie. najpierw zawineitego bralismy na rece w pozycji pionowej i delikatnie rytmicznie poklepywalismy po pleckach (jak uderzenia zegara tik tok) szuszajac cichutku szszszszszsz szszszsz i gdy sie uspokajal to odkladalismy do lozeczka i albo dalej klepalismy po pleckach (jak lezal na boku) lub po klatce piersiowej (jak na plecach). Gdy juz przysypial to przestawalismy szuszac i tylko delikatne poklepywanie. Nawet teraz gdy przebudzi sie i nie moze sie uspokoic to samo delikatne poklepywanie go uspokaja i zapada w sen.

karulezki uzywamy w dzien, rano wlaczam mu by wiedzial ze noc sie skonczyla i pora na zabawe i wstawanie. Podobno karuzela wieczorem moze za bardzo pobudzac dziecko i zamiast usypiac stanie sie bardziej rozbudzone i zmeczone.

a dlaczego karmisz butelka? dziecko nie chce jesc z piersi?

tak w ogole to witam wszystkie, troche czasu mi zajelo odnalezienie was

Witaj

Masz bardzo dobre i zdrowe podejście, witaj na wątku

Karmię piersią, z tym, że na życzenie, i od 2 dni nie stety mam wrażenie, że budzi się częściej w nocy. Logiczne jak ma rozepchany żołądek a jest coraz większy więc apetyt rośnie.

Może też spróbuję karmić regularnie, z tym, że teraz prosiłabym o radę
Jak Michaś nauczony jest karmienia na życzenie (mniej więcej co ok 2-2,5h) to jak mu wytłumaczę i czym zabawię, żeby mu wydużyć czas między posiłkami ?
Jak go usypiam, ok 20 budził się ok 1-2, 4-5 i 7. Od 2 dni jeszcze ma 23 może to chwilowe bo tak się budził jak miał tydzień ....
Odliczam dni do 3go miesiąca

[fatal21]

Dziewczyny jestem załamana.Nie daje rady, nie moge patrzec jak moje dziecko cierpi debridet woda koperkowa espumisan to wszystko jest do d...y..Jezdzimy od lekarza do lekarza i nic.
Zaczełam dokarmiac bo moze za mało miałam,ale nic sie nie zmieniło. Juz z tego stresu chyba szaleje i trace pokarm.Milion dobrych rad i nic

[nikaa2]

Napisane przez wiolqn

a karmisz "na zyczenie" czy bardziej regularnie? Moj Adas jest na 3 godzinnym planie i widze ze jest o wiele szczesliwszy. Wie czego sie spodziewac i jest spokojniejszy. Potrafi sie jeszcze obudzic kolo 3 w nocy na karmienie ale dzis przespal 7,5godziny. Dzieci podobno bardzo lubia ustrukturyzowany dzien bo to daje im poczucie bezpieczenstwa.
oczywiscie nie karmie go z zegarkiem w reku ale staramy sie byc w miare regularni. No i zawsze zachowuje sekwencje jesc, zabawa, spac, tak ze adas nie zasypia przy cycku. gdy widze ze jest zmeczony to odkladam do koszyka i zasypia sam bez zadnych pomocy. I gdy placze to latwiej jest domyslec sie dlaczego


a nie boisz sie ze jak nauczysz dziecko zasypiania przy radiu/ karuzeli itd to potem nie bedzie w stanie samo zasnac?

wieczorem mamy przygotowanie do spania: serie czynnosci zawsze wykonywanych w tej samej kolejnosci: kapiel, masaz, pizamka, bajeczka i maly wie ze nadchodzi czas spania. Na noc dostaje tez "pizamke" (w naszym przypadku to polarowy spioch, ale zalecaja np biale ubranko, tak by roznilo sie od tego uzywanego w ciagu dnia by dziecko wiedzialo ze jest cos innego). Po karmieniu ukladam go w koszyku, przygaszamy swiatlo, Misiek cos tam sobie jeszcze gada i zasypia. Mamy o tyle trudno ze cisniemy sie w jednym pokoju wiec on spi a TV jest wlaczony, nie jest do konca ciemno, my rozmawiamy.
Staralismy sie od poczatku nie chodzic wokol nie go na paluszkach tylko przyzwyczajac go do spania w "normalnym" otoczeniu.

gdy maly byl niespokojny to pomagalo tez poklepywanie. najpierw zawineitego bralismy na rece w pozycji pionowej i delikatnie rytmicznie poklepywalismy po pleckach (jak uderzenia zegara tik tok) szuszajac cichutku szszszszszsz szszszsz i gdy sie uspokajal to odkladalismy do lozeczka i albo dalej klepalismy po pleckach (jak lezal na boku) lub po klatce piersiowej (jak na plecach). Gdy juz przysypial to przestawalismy szuszac i tylko delikatne poklepywanie. Nawet teraz gdy przebudzi sie i nie moze sie uspokoic to samo delikatne poklepywanie go uspokaja i zapada w sen.

karulezki uzywamy w dzien, rano wlaczam mu by wiedzial ze noc sie skonczyla i pora na zabawe i wstawanie. Podobno karuzela wieczorem moze za bardzo pobudzac dziecko i zamiast usypiac stanie sie bardziej rozbudzone i zmeczone.

a dlaczego karmisz butelka? dziecko nie chce jesc z piersi?

tak w ogole to witam wszystkie, troche czasu mi zajelo odnalezienie was

zazdroszcze wypracowanego planu dnia... i podziwiam
ta ksiazke i ja mam i wydaWAL mi sie ten plan nie do zorganizowania- ale jak widac mozna

karmie odciagnietym, bo jak jadl z piersi to strasznie ulewał i mialam anemie wiec tz karmil go butlai... tak zostało
ale pon. zamierzam sprobowac piersia... zeby laktacja nie zanikla...

po 19tej wg te Jo to niemowle powinno spac 12h dpp 7.rano???
bo nie rozumiem planu
a i co to znaczy "zabawa z dzieckiem"?, ktora ma trwac godzine? podpowiedz mi, to moze sprobuje i ja...

Napisane przez Darusiaaaa

nika 21 st ale kaloryfery wszystkie pozakrecane

Napisane przez ja_dalia

podobno drewnowska nie ma kontraktu z nfz .... w pon tam podjade zapytac, bo dodzwonic sie tam to cud...

wiem, bo mam oba, ale bepanthen gęściejszy jest i jakos bardziej nam podpasowal...

wapno kupilam w syropie czy płynie :P i daje 2xdziennie po 2,5 ml strzykaweczką

ok, thx
a ja dzwonilam wczoraj do nich i mówiłam ze mam skierowanie od lekarza i babka nic nie mowila, ze bedzie platne...hm

Napisane przez fatal21

Dziewczyny jestem załamana.Nie daje rady, nie moge patrzec jak moje dziecko cierpi debridet woda koperkowa espumisan to wszystko jest do d...y..Jezdzimy od lekarza do lekarza i nic.
Zaczełam dokarmiac bo moze za mało miałam,ale nic sie nie zmieniło. Juz z tego stresu chyba szaleje i trace pokarm.Milion dobrych rad i nic

moze to mm trzeba zmienic... qrcze dobry pediatra by sie przydal
3mam kciuki b. mocno

[ja_dalia]

Napisane przez fatal21

Dziewczyny jestem załamana.Nie daje rady, nie moge patrzec jak moje dziecko cierpi debridet woda koperkowa espumisan to wszystko jest do d...y..Jezdzimy od lekarza do lekarza i nic.
Zaczełam dokarmiac bo moze za mało miałam,ale nic sie nie zmieniło. Juz z tego stresu chyba szaleje i trace pokarm.Milion dobrych rad i nic

bidulko, nie wiem co Ci poradzic... a usg brzuszka bylo??? ktoras z dziewczyn pisala ze pokazala zalegające gazy w jelicie.... kurde nie wiem sama co powiedziec... trzymaj sie, badz dzielna i silna !!!!! wysylam miliardy pozytywnych fluidków !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez nikaa2

ok, thx
a ja dzwonilam wczoraj do nich i mówiłam ze mam skierowanie od lekarza i babka nic nie mowila, ze bedzie platne...hm

ooooooo... to moze jednak podpisali... bede w poniedzialek dzwonic...

na drewnowskiej za free jest, bo to panstwowka, ale sadzilam ze nie mają kontraktu z nfz (kolezanka pow. ze chyba nie podpisali) i dlatego trzeba prywatnie brykac...

[Myszeczka86]

Dziewczyny wyczytałąm ze fenistil mozna też stosowac u niemowlaków, ja dzis zastosuje. Tylko na policzki zobacze, bo podałam mu tez wapno bo juz jest cały w plamkach . Ja mam podawać 3x po pół łyżeczki wapna.

[wiolqn]

Napisane przez fatal21

Dziewczyny jestem załamana.Nie daje rady, nie moge patrzec jak moje dziecko cierpi debridet woda koperkowa espumisan to wszystko jest do d...y..Jezdzimy od lekarza do lekarza i nic.
Zaczełam dokarmiac bo moze za mało miałam,ale nic sie nie zmieniło. Juz z tego stresu chyba szaleje i trace pokarm.Milion dobrych rad i nic

moj po wodzie koperkowej wyl caly tydzien. pomogl nam infacol. w Polsce chyba tez jest dostepny, podaje sie go przed kazdym karmieniem. cieple powietrze z suszarki do wlosow, przy okazji przy dzwieku sie uspokaja, masaz brzuszka, "pedalowanie" nozkami maluszka.

a sprawdzalas czy to nie jest nietolerancja bialka krowiego?

Napisane przez nikaa2

po 19tej wg te Jo to niemowle powinno spac 12h dpp 7.rano???
bo nie rozumiem planu
a i co to znaczy "zabawa z dzieckiem"?, ktora ma trwac godzine? podpowiedz mi, to moze sprobuje i ja...

o 19 konczy sie plan, nocka to juz zalezy od dziecka. chodzi o to by w dzien budzic dziecko na karmienie jezeli trzeba natomiast w nocy moze spac. Jo zaleca budzenie o 23 i dodatkowe karmienie ale po kilku tygodniach stosowania zauwazylam ze lepiej dac mlodemu spac i reagowac dopiero jak sie sam obudzi. gdy budzilismy go o 23 to wstawal tez o 2-3, a tak budzi sie sam kolo plnocy i spi do rana.

zabawa to ogolnie ma byc czas gdy dziecko jest obudzone, moze byc lezenie na macie, spacer, gapienie sie w sciane, karuzele, lezenie na brzuszku. cokolwiek. chodzi po prostu o to by dziecko nie zasypialo przy cycku/butelce bo wtedy bedzie karmienie kojarzylo ze snem i nie bedzie potrafilo zasnac bez tego. powinno sie je klasc do lozeczka jeszcze w miare obudzone tak by wiedzialo gdzie zasypia. jak zasnie przy cycku a obudzi sie w lozeczku to moze zaczac plakac bo nei bedzie wiedzialo gdzie jest. no i chodzi o nauczenie dziecka niezaleznosci i samodzielnego zasypiania

Napisane przez Bahamadia_25

Może też spróbuję karmić regularnie, z tym, że teraz prosiłabym o radę
Jak Michaś nauczony jest karmienia na życzenie (mniej więcej co ok 2-2,5h) to jak mu wytłumaczę i czym zabawię, żeby mu wydużyć czas między posiłkami ?
Jak go usypiam, ok 20 budził się ok 1-2, 4-5 i 7. Od 2 dni jeszcze ma 23 może to chwilowe bo tak się budził jak miał tydzień ....
Odliczam dni do 3go miesiąca

moze zacznij od notowania kiedy Michas je i spi przez 2-3 dni? to da ci pojecie ile czasu potrafi wytrzymac miedzy karmieniami i wtedy starac sie wydluzac ten czas o 10-15 minut? jak bede miec potem chwile to wstawie plan na 2,5 i 2,3/4 h to moze cos pomoze.

Adasiek tez ma momenty ze budzi sie na karmienie co 2h ale to jak ma nagly wzrost (te skoki w 3, 6 tyg )

[princessskaa]

Myszeczko czy jak przestałaś karmić piersią to regularnie odciągałaś pokarm?
I czy Twój maluszek je tyle mm ile jest na opakowaniu? I co ile godz? Bo moja to widzę, że czasami zje 90, a za 2godz znowu chce... I nie wiem czy ją przetrzymywać czy jej dać..

FATAL życzę wytrwałości.... Może czopek pomoże Virbucol? My po kąpieli codziennie dajemy zapobiegawczo połówkę, a w wanience gimnastykuję małą - kolanka do brzuszka i pirdki wychodzą

[kkkasikkk]

Czesc dziewczyny,

Myszeczka ... my wczoraj dostaliśmy maść ze sterydami, bardzo łagodną. Lekarz który nam ją przepisał to tak jakby członek rodziny i w przypadku swojej wnuczki też by ten lek przepisał. Nazywa się elosone.

Dziewczyny mam pytanie. Jak wy to robicie ze Wasze dzieci ssą butelkę??? My chyba już do końca będziemy tylko na piersi, a mm później to bedziemy jej przez łyżeczkę podawali. Przez 7 dni 3 razy dziennie próbowałam z butelką i smoczkiem avent, tt, a ostatnio to nawet takiego najzwyklejszego nuka kupiłam i nic. Wczoraj zakupiłam medelę calma ... i też Juz nie wiem co mam robić. Np. jutro mam fryzjera i nie zostawię małej z mężem, bo przecież sie z głodu zapłacze, bo niestety w dzień je co 1,5-2 godziny Normalnie chyba pójdę z nią do fryzjera

[Myszeczka86]

Napisane przez princessskaa

Myszeczko czy jak przestałaś karmić piersią to regularnie odciągałaś pokarm?
I czy Twój maluszek je tyle mm ile jest na opakowaniu? I co ile godz? Bo moja to widzę, że czasami zje 90, a za 2godz znowu chce... I nie wiem czy ją przetrzymywać czy jej dać..

FATAL życzę wytrwałości.... Może czopek pomoże Virbucol? My po kąpieli codziennie dajemy zapobiegawczo połówkę, a w wanience gimnastykuję małą - kolanka do brzuszka i pirdki wychodzą

Princeskowiesz co staram sie w 1 dzien 3 razy a w nocy ani raz póżniej juz 2 razy ale ściągałam sie przez te 2 dni bandażem i póżniej juz tylko 1 raz.
Mój mały zje teraz 90-100 ale zjadał juz 120. Staram sie dawac mu co 3 godziny co by nie utuczyc go. Jak jest bardzo głodny to owszem dam mu wcześniej.

[mszpilka]

Dziewczyny moje dziecko po raz pierwszy przespało całą noc!
od 20,30 do 6 rano. Ja się obudziłam o 3,30 bo o tej normalnei sie budzi a ona spała! Ciekło mi już i nie mogłam zasnąć a ona spała do 6, zjadła i spała do 9!

Fatal - może spróbuj infacol tak jak radzi wiolqn, nam tez pomógł

Kasik- nie wiem co Ci doradzić, bo Helenka w szpitalu w drugiej dobie była dokarmiana butelką i nie ma żadnego problemu ani cycem, ani z butelką, łyżeczką czy pipetą.
Położna pokazywała mi karmienie butelką, kazała małej głęboko włożyć smoczek, tak żeby usta obejmowały już te grubsza cześć smoczka. Zdaje sobie sprawę, ze Twoja mala może wyć już jak tylko poczuje, ze to smoczek. Trzymam kciuki żeby sie udało


wiolqn, - widziałam dawno temu w klubie ze pisałas o tym planie. Pozazdrościłam Ci poukładanego dziecka i sama spróbowałam

Bahamadia_25, Nikaa2
co do Planu opisze jak to u nas wygląda. Kupiłam "Sekrety niemowląt" i ambitnie chciałam wcielić w życie plan.
Nie bardzo nam to szło. Ale zaczęłam notowań dokładnie ile mała spi co ile je i ile czuwa. I zauważyłam pewnie prawidłowości, przede wszystkim to, że jak spi więcej niż 5 godzin w ciągu dnia to źle zasypia i kiepsko spi w nocy. Ma jedno dłuższe spanie w dzień tak ok 2,5 i jesli sam się nie budzi to ją budze na siłę.
Godzinowego planu raczej nie bede wprowadzać ale udało nam sie osiągnąc sporo z jego założeń:
- przede wszyskim rytm: spanie, pielucha, jedzenie, zabawa/czuwanie, sen
- określona ilośc spnia w ciagu dnia (jak sama pada to pozwalam jej sie kimąc ok. 20-30 minut, ale najczęściej sama sie budzi po tym czasie)
- sama zasypia po zabawie, nawet na macie jak jest zmęczona i tak samo w łóżeczku po kąpieli karmię ją i jak widzę,że zasypia i nie da sie zachęcić do jedzenia odkładam i zasypia sama. Niekiedy zaśnie przy piersi, a po 15 minutach po odłożeniu wybudza się, bo za mało zjadła, wtedy ją jeszcze karmie i odkładam, czasem pomarudzi wtedy kontrolowane wyciszanie i zasypia.

Karmię na życzenie i różnie wychodzi z przerwami miedzy karmieniami, tu jeszcze mam niedopracowane. Ale mam coraz mniej mleczka (chyba), a chciałabym karmic co najmniej do końca 4 miesiaca i z regularnym karmieniem moze byc problem.

Polecam dokładne notowanie dnia, na pewno są jakieś regularne zachowania.

[Tigresa]

Napisane przez wiolqn

a karmisz "na zyczenie" czy bardziej regularnie? Moj Adas jest na 3 godzinnym planie i widze ze jest o wiele szczesliwszy. Wie czego sie spodziewac i jest spokojniejszy. Potrafi sie jeszcze obudzic kolo 3 w nocy na karmienie ale dzis przespal 7,5godziny. Dzieci podobno bardzo lubia ustrukturyzowany dzien bo to daje im poczucie bezpieczenstwa.
oczywiscie nie karmie go z zegarkiem w reku ale staramy sie byc w miare regularni. No i zawsze zachowuje sekwencje jesc, zabawa, spac, tak ze adas nie zasypia przy cycku. gdy widze ze jest zmeczony to odkladam do koszyka i zasypia sam bez zadnych pomocy. I gdy placze to latwiej jest domyslec sie dlaczego

Do tej pory karmiłam na życzenie nawet co 1,5h, ale zaczęło mnie to wykańczać więc za radą położnej zaczęłam wydłużać ten czas do 2h (zagadywałam go, starałam się czymś zająć, a nie od razu lecieć z cycem). W ciągu dnia potrafi przespać te 3h, czasem nawet dłużej, ale w nocy już nie. Nie wiem, jak go nauczyć, żeby nie zasypiał przy piersi - nic go nie jest w stanie obudzić, dopiero jak go odkładam to po kilku minutach zaczyna płakać i przystawiam go znowu, bo wiem, że się nie najadł i od początku ta sama zabawa. Też staram się postępować wg tej kolejności: jedzenie, zabawa, sen - ale udaje mi się najwyżej w ciągu dnia. W nocy jestem tak wykończona, że marzę tylko o tym, żeby Adaś zasnął i ja razem z nim. On ma wciąż zamieniony dzień z nocą i niestety w nocy jest bardziej aktywny. Spacer i kąpiel staram się żeby były o tych samych porach, a czynności przy kąpieli wykonywać w tej samej kolejności. Może jest jeszcze za mały (dopiero leci mu 4 tydzień) i zacznie później łapać rytm. Może mój Adaś weźmie przykład z Twojego Adasia

Fatal współczuję bardzo, byle przeżyć te pierwsze 3 miesiące, ale wiem, że do tej pory to można zwariować.

[mszpilka]

Tigresa - Helenka też dopiero w 4 tygodniu zaczeła łapac rytm. Współczuje nocek.

[muffinka90]

chcialam sie pochwalic co zrobilam syniowi nad lozeczko tylko kolory sa troche zywsze niz na zdjeciu

[oolong]

Napisane przez kkkasikkk

Dziewczyny mam pytanie. Jak wy to robicie ze Wasze dzieci ssą butelkę??? My chyba już do końca będziemy tylko na piersi, a mm później to bedziemy jej przez łyżeczkę podawali. Przez 7 dni 3 razy dziennie próbowałam z butelką i smoczkiem avent, tt, a ostatnio to nawet takiego najzwyklejszego nuka kupiłam i nic. Wczoraj zakupiłam medelę calma ... i też Juz nie wiem co mam robić. Np. jutro mam fryzjera i nie zostawię małej z mężem, bo przecież sie z głodu zapłacze, bo niestety w dzień je co 1,5-2 godziny Normalnie chyba pójdę z nią do fryzjera

ja wczoraj miałam wizytę u ginekologa, potem wróciłam i nakarmiłam i znowu wybyłam tym razem na 2h. Odciągnęłam ręcznie trochę mleka do filiżanki wyparzonej i zostawiłam w razie konieczności, ale na szczęście nie trzeba było podawać.
Muszę zobaczyć, ile by odessał mój odciągacz ręczny, bo nie mam laktatora ani innych gadżetów butelkowo-przechowawczych.
A i w razie czego to miał podać pokarm łyżeczka, ew rozważaliśmy taką malutka strzykawkę, która była dołączona do Nurofenu, bo wygodnie się nią podaje. Ale to są gadżety awaryjne, a nie na stałe dokarmianie.

[elf27]

Napisane przez wiolqn

przed narodzeniem malego bylam najbardziej niezorganizowana osoba pod sloncem, ale widze ze jezeli tylko "zabalaganie" mu dzien to robi sie marudny i niespokojny. Teraz jezeli musze wyjsc/ gdzies pojechac to staram sie to robic w czasie jego drzemki. No i plan wszystko ulatwi abo wiem (mniej wiecej) kiedy bedzie glodny, kiedy pojdzie spac wiec o wiele latwiej mi zaplanowac jakies wyjscia itd.

nasz plan powinien wygladac tak (z ksiazki sekrety dziecka" Jo Tantum)

7.00 Pobudka, zmiana pieluszki
7.00-7.15 Karmienie, zabawa
8,30 Drzemka
9,45 Pobudka - mycie (buzia i pupcia), zmiana pieluszki przebieranie w dzienne ubranko
10,00 karmienie, zabawa
11,00 drzemka
12,45 pobudka, pieluszka
13,00 karmienie zabawa
14,00 drzemka
15,45 pobudka, pieluszka
16,00 karmienie, zabawa
17,00 krotka drzeemka
18,00 pobudka, kapiel, masaz,
19..00 karmienie i sen

ja zmieniam mu pieluche po karmieniu bo on zazwyczaj robi trakcie.

no i tych godzin trzymam sie luzno. jak obudzi sie wczesniej to nie trzymam go glodnego bo jeszcze 15 minut

podziwiam, naszego nie da się przestawić cycek to uspokajacz, zabawka i źródło pokarmu

Napisane przez fatal21

Dziewczyny jestem załamana.Nie daje rady, nie moge patrzec jak moje dziecko cierpi debridet woda koperkowa espumisan to wszystko jest do d...y..Jezdzimy od lekarza do lekarza i nic.
Zaczełam dokarmiac bo moze za mało miałam,ale nic sie nie zmieniło. Juz z tego stresu chyba szaleje i trace pokarm.Milion dobrych rad i nic

debridat działa dopiero po tygodniu...
oprócz tego co dziewczyny piszą czyli nietolerancji laktozy itp. dodam jeszcze teorię, o której wiem od mojego gina - zdarza się, że dzieci z cesarki zwłaszcza tej na zimno potrzebują więcej czasu na adaptację do otoczenia, stąd płacz, niejednokrotnie przeraźliwy - dziecko jest w szoku i nie może się dostosować... nie wiem ile w tym prawdy, ale tylko powtarzam

Napisane przez muffinka90

chcialam sie pochwalic co zrobilam syniowi nad lozeczko tylko kolory sa troche zywsze niz na zdjeciu