Nasze Codzienne Jadłospisy XVI

[Milka1224]

Napisane przez Anianiani

Prześlicznie! Naprawdę smacznie i do tego zdrowo - zazdroszczę, że możesz pozwolić sobie na takie smakołyki, a przy tym nie mieć wyrzutów sumienia i trzymać wagę. Nic, tylko brać przykład

Dziękuje

Co do jedzenia to boje sie ze bede musiala wskoczyć na lekkie P bo ostatnio coś spada na wadze i bardzo mi sie to nie podoba : / Kurcze, to możliwe ze tak rozkręciłam metabolizm zeby chudnąć na czyms takim? Dodam, ze badania mam ok - nie mam nadczynności tarczycy ani nic z tych rzeczy

[Narc]

R, i od razu mówię, że wstałam o 13.00 W weekendy zawsze wstaję 12.00- 13.00... czy to źle przy diecie?
śniadanie, 13.00 woda z cytryną, 2 kromki razowca , jedna z twarogiem, druga z 3 plasterkami polędwicy, ogórek zielony, ogórek kiszony, kawa z mlekiem 1.5 proc i łyżeczką miodu.
obiad 16.00 1,5 szklanki penne , 200 gram piersi z kurczaka ( dziś przeczytałam tu że 200 gram białka to za dużo.. trochę mnie to dziwi bo 100 gram piersi to dla mnie nic ) z sosem pomidorowym,domowym, z cebulą, czosnkiem i ziołami. Na deser pół pomelo.
19.30, 35 minut ćwiczeń z Jillian Michaels
kolacja 20.30 tuńczyk wsw, 2 kiszone ogórki, ogórek zielony, jajko na miękko, szczypiorek, kromka razowego.
Przed snem planuję zjeść trochę twarogu
i jak?

[Anianiani]

Napisane przez Milka1224

Dziękuje

Co do jedzenia to boje sie ze bede musiala wskoczyć na lekkie P bo ostatnio coś spada na wadze i bardzo mi sie to nie podoba : / Kurcze, to możliwe ze tak rozkręciłam metabolizm zeby chudnąć na czyms takim? Dodam, ze badania mam ok - nie mam nadczynności tarczycy ani nic z tych rzeczy

A może więcej się ruszasz? Jeśli tak, to warto by podbić trochę kalorie, bo rozumiem, że absolutnie nie chcesz chudnąć.
Dodaj więcej węgli, może wciśnij gdzieś jeszcze jeden posiłek i obserwuj swój organizm. Jeśli ciągle będziesz chudła - cóż, wynika z tego, że Twój metabolizm naprawdę zwiększył prędkość i musisz jeść więcej

[riddle92]

Napisane przez Narc

R, i od razu mówię, że wstałam o 13.00 W weekendy zawsze wstaję 12.00- 13.00... czy to źle przy diecie? <nie ma tragedii, tak mysle ;d mi jakos to nigdy nie utrudnialo chudniecia
śniadanie, 13.00 woda z cytryną, 2 kromki razowca , jedna z twarogiem, druga z 3 plasterkami polędwicy, ogórek zielony, ogórek kiszony, kawa z mlekiem 1.5 proc i łyżeczką miodu. <fajnie
obiad 16.00 1,5 szklanki penne , 200 gram piersi z kurczaka ( dziś przeczytałam tu że 200 gram białka to za dużo.. trochę mnie to dziwi bo 100 gram piersi to dla mnie nic ) z sosem pomidorowym,domowym, z cebulą, czosnkiem i ziołami. Na deser pół pomelo. <w porzadku, ja akurat sie najadam 100 g ale na pewno nie ma sie czym martwic, ze za duzo chudego mięska ;d
19.30, 35 minut ćwiczeń z Jillian Michaels
kolacja 20.30 tuńczyk wsw, 2 kiszone ogórki, ogórek zielony, jajko na miękko, szczypiorek, kromka razowego.
Przed snem planuję zjeść trochę twarogu
i jak?

bardzo na tak, tylko te cwiczenia troche za pozno po obiedzie

[Narc]

Nie jestem w stanie ćwiczyć wcześniej.. po śniadaniu nie ma mowy.. tylko przed kolacją daję radę, wtedy nabieram dopiero mocy

[zielona_zabcia]

Napisane przez ewelajnek

Bardzo fajny, luźny jadłospis Chciałabym tak jeść bez stresu Już niedługo będę na pewno.

Wystarczy chcieć i popracować nad sobą-i wszystko jest możliwe! Życzę Ci powodzenia

Napisane przez poppy seed

łyżwiarstwo figurowe?! zdolniacha, też chcę!
jadłospis super ekstra oczywiście.

Dziękuję, ale narazie to tylko mierne początki, tylko tak ładnie to nazywam Na wakacjach zakochałam się w rolkach i brakowało mi ich w tę "zimę" ale nie będę świrowała, i jeżdźiła po małym miasteczku w kurtce zimowej na rolkach, i z przyjaciółką znalazłyśmy całkiem fajną i tanią instruktorkę, która nas uczy, cudownie jest!

Napisane przez teczowa dlolinka 21

: p:
Rewelacja tym bardziej jak sobie przypomnę Twoje jazdy z zaparciami i te białkowe jadłospisy jeśli to U to szalenie Ci zazdroszczę

Dużo mnie to ksztowało pracy, ojć dużo, nie tylko ćwiczenia, wylany pot ale też walka z myślami, z samą sobą, ale dało radę, jak tylko ma się samozaparcie to można. Waga się utrzymuje, przed świętami coś mi tam przybyło gdy byłam chora i całymi dniami leżałam w łóżku dosłownie obżerając się, ale potem wróciłam do normalnego życia, i spadło wszytko + jeszcze pół kg, w święta też nic nie przybyło choć jadłam masakrycznie dużo

[fb8a5b9a760b102056c530f8f24b81e13eb06fc2_5dae38949ff92]

czesc dziewczyny,
czytam wasze jadlospisy od jakiegos czasu i chcialabym poznac wasza ocene mojego jadlospisu. Jestem po redukcji i aktualnie przeszlam na utrzymanie, zwikszylam troche kalorie i staram sie wprowadzac wegle raz po raz bo na redukcji ich unikalam. Jezeli udaloby mi sie jeszcze 1 kg zgubic to bym sie nie pogniewala ale i tak juz jest ok.
Tak wiec:

Sniadanie:
serek wiejski i troche twarogu naturalnego z platkami "zdrowy blonnik", jablko, rodzynki, 2 ciasteczka domowej roboty na mace orkiszowej

Przekaska:
kaszka smakija

trening:
jogging - 60 minut

odrazu po: jablko i orkiszowa buleczka z plastrem szynki drobiowej,maznieta smietankowym serkiem

Obiad:
Salatka z : mix salat,pomidora,czerwonej papryki i lyzki serka wiejskiego,
piers z kurczaka, pol opakowania warzyw na patelnie orientalnych,szpinak z czosnkiem i lyzeczka masla

Kolacja:
serek wiejski(pol opakowania) z grubym plastrem twarogu i 2 garsciami orzechow(mieszanka nerkowcow,migdalow,slonec znika i dynii)

Co powiecie?Bede wdzieczna za kazda rade

[Mortha]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;31474565]W zależności od tego, ile ogólnie miałaś tłuszczy w ciągu dnia, ale garść orzechów włoskich (30g) ma ok 200 kcal, migdały mniej bo 170. Same w sobie są tylko przekąską, ale można dodać do serka czy coś i już jest ładny podwieczorek białkowo - tłuszczowy[/QUOTE]Nie licze kalorii, tylko trzymam sie ogolnych zasad. Jem to co jadłam w mniejszych ilościach. Nie pilnuje posiłków około treningowych etc. Kiedyś to robiłam, popadłam w obsesje, kiedy wyluzowałam przytyłam
Teraz jestem mądrzejsza.

[Narc]

a ja nie chudnę :/ w 1 tygodniu 1 kg, a teraz nic ćwiczę, moje jadło oceniałyście dobrze..nie wiem co jest

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Mortha

Nie licze kalorii, tylko trzymam sie ogolnych zasad. Jem to co jadłam w mniejszych ilościach. Nie pilnuje posiłków około treningowych etc. Kiedyś to robiłam, popadłam w obsesje, kiedy wyluzowałam przytyłam
Teraz jestem mądrzejsza.

Rozumiem Ja pilnuję i liczę, ale to dlatego, że potrafię przesadzić z kalorycznością . Tak więc musisz wszystko na wyczucie, radzę np 1 garść, a jak miałaś mało tłuszczy to więcej, powinno być w porządku.

[Kreskaaa]

moje przykladowe R ?

śniadanie: 2 łyżki kaszy gryczanej, świeży pomidor, plaster pieczonego indyka
II śn: serek wiejski, jabłko
obiad: zupa warzywna na kurczaku
kolacja: łosoś wędzony, sałątka z świeżego ogorka itp.

inny dzień;
śniadanie: kaka (owoc) z kefirem i dużą łyżką słupkow migdałów
IIśn sałatka warzywna z połową serka wiejskiego
obiad: ryba np. morszczuk bez panierki, surówka kiszona kapusta+marchewka+oliwa
kolacja: omlet z 2 jajek + pół cukinii

[riddle92]

Napisane przez Kreskaaa

moje przykladowe R ?

śniadanie: 2 łyżki kaszy gryczanej, świeży pomidor, plaster pieczonego indyka
II śn: serek wiejski, jabłko
obiad: zupa warzywna na kurczaku
kolacja: łosoś wędzony, sałątka z świeżego ogorka itp.

inny dzień;
śniadanie: kaka (owoc) z kefirem i dużą łyżką słupkow migdałów <tu malo bialka jedynie
IIśn sałatka warzywna z połową serka wiejskiego
obiad: ryba np. morszczuk bez panierki, surówka kiszona kapusta+marchewka+oliwa
kolacja: omlet z 2 jajek + pół cukinii

spoko, jezeli w 4 posilkach jest wystarczajaca ilosc bialka, jedyne czego mi brakuje to wegle zlozone

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez Narc

a ja nie chudnę :/ w 1 tygodniu 1 kg, a teraz nic ćwiczę, moje jadło oceniałyście dobrze..nie wiem co jest

po pierwsze nie martw sie az tak kilogramami, raczej wyglądem/obwodami, po drugie moze musisz przypilnowac treningu, a po trzecie - to sie zdarza, nie ma powodow do paniki... jezeli nastepny tydzien tez nic nie zmieni,to mozesz zaczac sie zastanawiac nad przyczynami

[Narc]

Napisane przez riddle92

spoko, jezeli w 4 posilkach jest wystarczajaca ilosc bialka, jedyne czego mi brakuje to wegle zlozone

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------


po pierwsze nie martw sie az tak kilogramami, raczej wyglądem/obwodami, po drugie moze musisz przypilnowac treningu, a po trzecie - to sie zdarza, nie ma powodow do paniki... jezeli nastepny tydzien tez nic nie zmieni,to mozesz zaczac sie zastanawiac nad przyczynami

po treningu jem trochę węgli plus białko -jaja lub ryba. Może powinnam ćwiczyć przed obiadem.. ale naprawdę nie daję rady. dopiero po zmroku nabieram mocy czytałam gdzieś, że jak się ćwiczy to normalne że waga nie spada bo mięśnie się powiększają. ale u mnie chyba na to za wcześnie. no nic, pożyjemy, zobaczymy , a za tydzień będę was błagać o jakieś super rady i muszę kupić miarkę

[nikol12]

Moje dzisiejsze P :
śniadanie: 3 kromki razowca: 1 z serem białym i dżemem, 2 z gruubym pl. sera żółtego , polędwicą i ketchupem, 3 z serkiem kanapkowym, 3 łyżki sałatki warzywnej z majonezem, jabłko, duży kubek cappucino
2 mandarynki
II śniadanie: 40g pł . owsianych, garść Just Fitów,jog.nat.-150g, starte jabłko, mandarynka, 2 czubate łyżeczki kakao i czubata wiórek kokosowych, wafelek grzesiek w mlecznej czekoladzie - tu chyba przesadziłam
Obiad: będzie porządna porcja kurczaka z warzywami i brązowym ryżem
Podwieczorek: surówka z marchewki o jabłka - lubię , jogobella truskawkowa z 75g twarogu - zasmakowało mi , pewnie z 3 mandarynki - znowu
Kolacja: serek wiejski 200g ze szczypiorkiem, 2 kromki razowca z masełkiem i jajeczko gotowane z majonezem

I jak to się prezentuję??
nie krzyczcie za mandarynki - taki mandarynkowy dzień po prostu

[Ervisha]

Napisane przez nikol12

Moje dzisiejsze P :
śniadanie: 3 kromki razowca: 1 z serem białym i dżemem, 2 z gruubym pl. sera żółtego , polędwicą i ketchupem, 3 z serkiem kanapkowym, 3 łyżki sałatki warzywnej z majonezem, jabłko, duży kubek cappucino
2 mandarynki brakuje masła pod kanapki z serami
II śniadanie: 40g pł . owsianych, garść Just Fitów,jog.nat.-150g, starte jabłko, mandarynka, 2 czubate łyżeczki kakao i czubata wiórek kokosowych, wafelek grzesiek w mlecznej czekoladzie - tu chyba przesadziłam wcale nie przesadziłaś. bardzo smaczne zestawienie
Obiad: będzie porządna porcja kurczaka z warzywami i brązowym ryżem ok i jakieś warzywa do tego/surówka, miezeria
Podwieczorek: surówka z marchewki o jabłka - lubię , jogobella truskawkowa z 75g twarogu - zasmakowało mi , pewnie z 3 mandarynki - znowu fajnie Nie dziwie Ci sie że zasmakowała Ci jogobella z twarogiem Mozesz dorzuć orzechy
Kolacja: serek wiejski 200g ze szczypiorkiem, 2 kromki razowca z masełkiem i jajeczko gotowane z majonezem ładnie

I jak to się prezentuję??
nie krzyczcie za mandarynki - taki mandarynkowy dzień po prostu

Czemu mamy krzyczeć za mandarynki??? Fajnie że Ci smakują i je jesz

[Anianiani]

Napisane przez Kreskaaa

moje przykladowe R ?

śniadanie: 2 łyżki kaszy gryczanej, świeży pomidor, plaster pieczonego indyka
II śn: serek wiejski, jabłko
obiad: zupa warzywna na kurczaku
kolacja: łosoś wędzony, sałątka z świeżego ogorka itp.

inny dzień;
śniadanie: kaka (owoc) z kefirem i dużą łyżką słupkow migdałów
IIśn sałatka warzywna z połową serka wiejskiego
obiad: ryba np. morszczuk bez panierki, surówka kiszona kapusta+marchewka+oliwa
kolacja: omlet z 2 jajek + pół cukinii

Moim zdaniem za mało! Przede wszystkim prawie w ogóle węglowodanów złożonych, oprócz śmiesznej ilości kaszy w pierwszym jadłospisie (Powinno być co najmniej 1/3, a najlepiej pół woreczka. To śniadanie i ma dać kopa Twojemu metabolizmowi )
Poza tym obydwa jadłospisy raczej nie mają więcej jak 1000kcal.


Moje U/R

I. Placuszki owsiane (5 łyżek + jajko) smażone na oliwie z gruszką i cynamonem, kawa z mlekiem.
30min biegania + 15min interwałów
II. Dwie kromki razowca z wędzonym kurczakiem, duży pomidor ze szczypiorkiem i cebulką.
III. Filet z dorsza na parze, makaron razowy z sosem ze świeżych pomidorów z bazylią i czosnkiem.
szybki spacer 1h
IV. Serek wiejski z suszonymi śliwkami, garścią migdałów i laskowych,
dwie mandarynki, espresso ze spienionym mlekiem sypnięte kakao.
V. Sałatka z łososiem wędzonym (100g), sałatą lodową, papryką, cukinią, pomidorem i sosem czosnkowym na bazie jogurtu.
Dwie marchewki, kubek kawy zbożowej na mleku z łyżeczką miodu.

Poproszę o ocenę

[Sunday Rose]

Hej dziewczyny Chyba U, skoro waga się nie zmienia?

śniadanie: miseczka płatków różnego rodzaju (kulki czekoladowe, kulki mleczne w polewie, corn flakes, jakaś granola) z mlekiem 2%; kawa z mlekiem i łyżeczką cukru
przekąska: kawałek domowego sernika posmarowanego nutellą , dwie mandarynki
obiad: 3 kawałki wątróbki wieprzowej smażonej z cebulką, 2 gałki ziemniaków, kilka ogórków kiszonych
podwieczorek: pudding waniliowy, pasek czekolady mleczno-wiśniowej
grzane piwo z miodem, pomarańczą i przyprawami
kolacja: podwójny tost z chleba tostowego graham z plastrem sera (nie miałam miejsca na więcej )

potem wpadła jeszcze garść chrupek kukurydzianych i kilka paluszków

Jak to wygląda? Nie mam zbyt dużego doświadczenia w U, ale na czas sesji postanowiłam na nim zostać, a potem rozprawić się z ostatnimi dwoma kg Będę wdzięczna za ocenę i wskazówki

[riddle92]

Napisane przez Narc

po treningu jem trochę węgli plus białko -jaja lub ryba. Może powinnam ćwiczyć przed obiadem.. ale naprawdę nie daję rady. dopiero po zmroku nabieram mocy czytałam gdzieś, że jak się ćwiczy to normalne że waga nie spada bo mięśnie się powiększają. ale u mnie chyba na to za wcześnie. no nic, pożyjemy, zobaczymy , a za tydzień będę was błagać o jakieś super rady i muszę kupić miarkę

nie nie, spokojnie, ja tez cwicze po obiedzie mam bardziej na mysli nie posilki okolotreningowe, ale samą formę treningu... nie chcę tu rozwalać tematu, może napisz PW co ćwiczysz ;d

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez Anianiani

Moje U/R

I. Placuszki owsiane (5 łyżek + jajko) smażone na oliwie z gruszką i cynamonem, kawa z mlekiem.
30min biegania + 15min interwałów <15 min interwałów jest wystarczajace, ewentualnie rob 20 min (na pewno masz sile, skoro przedtem biegasz 30 minut), albo wiecej sprintu w stosunku do truchtu, poza tym robienie interwałów po jednym posiłku podobno nie jest wskazane, podobnie jak łączenie aerobow i interwalow
II. Dwie kromki razowca z wędzonym kurczakiem, duży pomidor ze szczypiorkiem i cebulką. <slabe zrodlo wegli potreningowo
III. Filet z dorsza na parze, makaron razowy z sosem ze świeżych pomidorów z bazylią i czosnkiem.
szybki spacer 1h
IV. Serek wiejski z suszonymi śliwkami, garścią migdałów i laskowych,
dwie mandarynki, espresso ze spienionym mlekiem sypnięte kakao.
V. Sałatka z łososiem wędzonym (100g), sałatą lodową, papryką, cukinią, pomidorem i sosem czosnkowym na bazie jogurtu.
Dwie marchewki, kubek kawy zbożowej na mleku z łyżeczką miodu.

Poproszę o ocenę

poza tymi błędami, które napisałam, to świetny jadłospis bardzo zdrowy, duża różnorodność, gratulacje

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

No to teraz moje obfite R (1900 kcal, ale spowodowane jest do dwoma sporymi treningami )

I. Omlet biszkoptowy z 2 jaj, mąki pełnoziarnistej, mleka, miodu i gorzkiego kakao, na górę pokrojona pomarańcza

1h 35 min łyżwiarstwa figurowego

II. Bułka grahamka z serem żółtym, szynką i sałatą

III. 200g serka wiejskiego z garścią rodzynek i miodem

IV. Spora porcja ryby po grecku bez tłuszczu, do tego pomidor, trochę pattisonów i korniszonów, potem przegryzione dosłownie kilka kawałków ananasa kandyzowanego

Będzie ok 1h pływania (ostrego), tuż po - jabłko

V. Sałatka z makreli wędzonej i pęczaka kujawskiego, oraz fury warzyw

VI. Pół kostki twarogu półtłustego

Chyba dobrze zrobiłam podbijając dzisiaj kcal, prawda? Wiem, że posiłek po łyżwach nie jest jakiś super, ale tak się po prostu złożyło, nadrobię tym po basenie

[sweettoy]

1.bułka kajzerka z margaryną, szynką, serem niskotłuszczowym+ ogórek zielony, 2 kawy z mlekiem1,5%

2.Jogurt naturalny 150 g + 2 łyżki jagodowego, jabłko

3.kawa z mlekiem, pół pierś z kuraka, brokuły z sosem czosnkowym + sałatka
bułka z pestkami dyni z manuelem i plastrem sera

4.sałatka z kurczakiem (pomidor, papryka,oliwa, kurczak+ zioła)

4 marchwki, pasek czekolady gorzkiej z wiśnią

[Narc]

R

co myślicie?


13.00, owsianka- 5 łyżek, twaróg chudy , łyżeczka miodu, kilka migdałów, 3 suszone śliwki, otręby kawa z mlekiem.
15.30 jabłko, jogurt naturalny z otrębami
16.00 trening cardio 50 min
17.30 filet z mintaja na parze, brokuł, pół woreczka dzikiego ryżu
20.30 sałatka z wędliny, jajka, ogórków, pomidorów i szczypiorku

[Kaori_91]

Moje dzisiejsze P:
I: 1,5 szklanki płatków z jogurtem i wiśniami Fitella+ 1,5 szklanki mleka 2% i małe jabłko.
II: cały budyń toffi ( 0,5 l mleka 2% i cały budyń z cukrem).
III: cały woreczek ryżu z gulaszem i szklanka soku pomarańczowego.
IV: Belriso (ryż na mleku 180g), jabłko, pasek czekolady z nadzieniem toffi.
V: 2 kromki chleba- jedna z masłem, wędliną z indyka i papryką; druga z masłem orzechowym i twarogiem półtłustym.

Bardzo proszę o ocenę i poprawki

[riddle92]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;31487442]No to teraz moje obfite R (1900 kcal, ale spowodowane jest do dwoma sporymi treningami )

I. Omlet biszkoptowy z 2 jaj, mąki pełnoziarnistej, mleka, miodu i gorzkiego kakao, na górę pokrojona pomarańcza

1h 35 min łyżwiarstwa figurowego

II. Bułka grahamka z serem żółtym, szynką i sałatą

III. 200g serka wiejskiego z garścią rodzynek i miodem

IV. Spora porcja ryby po grecku bez tłuszczu, do tego pomidor, trochę pattisonów i korniszonów, potem przegryzione dosłownie kilka kawałków ananasa kandyzowanego

Będzie ok 1h pływania (ostrego), tuż po - jabłko

V. Sałatka z makreli wędzonej i pęczaka kujawskiego, oraz fury warzyw

VI. Pół kostki twarogu półtłustego

Chyba dobrze zrobiłam podbijając dzisiaj kcal, prawda? Wiem, że posiłek po łyżwach nie jest jakiś super, ale tak się po prostu złożyło, nadrobię tym po basenie [/QUOTE]
super! podbicie kalorii to dobra decyzja, jak najbardziej szkoda tylko ze nie ma jakiejs kaszy czy ryzu przed plywaniem, ale tak to bomba

[riddle92]

Napisane przez Narc

R

co myślicie?


13.00, owsianka- 5 łyżek, twaróg chudy , łyżeczka miodu, kilka migdałów, 3 suszone śliwki, otręby kawa z mlekiem.
15.30 jabłko, jogurt naturalny z otrębami <tutaj za malo, brak bialka przed treningiem, węgli
16.00 trening cardio 50 min
17.30 filet z mintaja na parze, brokuł, pół woreczka dzikiego ryżu
20.30 sałatka z wędliny, jajka, ogórków, pomidorów i szczypiorku

wygląda to ładnie, ale mam wrażenie że nie wypełniasz swojego zapotrzebowania (niemniej jednak widzę żę późna pobudka, więc spoko, tez mi sie to dzis zdarzylo ;d)

moje R:
I. pasta z 2 jajek, majonezu light(troszkę, dla smaku), jogurtu naturalnego, kawa z mlekiem
II. łosoś z piekarnika, sałata, makaron pełnoziarnisty z serem białym, lyzeczka cukru i masla
HIIT
III. białko jaja, szynka parmeńska (calkiem sporo, lubię jeść samą ), makaron pełnoziarnisty z kilkoma lyzkami jogobelli
IV. będzie ser bialy poltlusty z jakimis warzywami i oliwą

poniewaz pierwszy posilek byl po 13, to nie wcisne juz piątego, w związku z czym żeby nadrobić trochę kcal, piję wodę z takim sokiem do herbaty, i wypiję malibu z mlekiem co prawda normalnie bym sobie na to nie pozwoliła, ale mam dziś spory niedobór kalorii jak tak patrze, więc mi nie zaszkodzi na pewno ; d

[Narc]

Napisane przez riddle92

wygląda to ładnie, ale mam wrażenie że nie wypełniasz swojego zapotrzebowania (niemniej jednak widzę żę późna pobudka, więc spoko, tez mi sie to dzis zdarzylo ;d)

u mnie to normalne. od piątku włącznie do poniedziałku włącznie jem śniadanie zawsze 12- 13. we wtorek o 8.30, w środę o 10.00, w czwartek o 6.30
To jadło z dziś, jestem przed kolacją i jestem głodna już bardzo mimo , że obiad jadłam 2 godziny temu. Więc chyba coś dorzucę do kolacji. Obliczyłam to co zjadłam plus tę kolację zaplanowaną i wyszło mi tylko 1000 kcal no ale to chyba dlatego, 1 jem o 13 a ostatni max o 21.00. chciałabym wcześniej wstawać no ale nie mogę

[izunia1992]

Witajcie, mam pytanie, czy po tygodniu od momentu kiedy definitywnie zaczęłam normalnie jeść i postawiłam sobie za zadanie walkę z chorobą i waklę o normalne życie( jem pieczywo, kasze, makarony , wszytsko w większej ilości, częściej i produkty tylko zdrowe oraz wprowadziłam kolację (nie jem natomiast jeszcze słodyczy typu batony , żelki czy ciasta) )możliwe, że boli mnie brzuch z nie powodu przejedzenia, a powracającego okresu? Dodam , że ostatni raz miałam go rok temu...

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez riddle92

super! podbicie kalorii to dobra decyzja, jak najbardziej szkoda tylko ze nie ma jakiejs kaszy czy ryzu przed plywaniem, ale tak to bomba

Dziękuję

Napisane przez riddle92

moje R:
I. pasta z 2 jajek, majonezu light(troszkę, dla smaku), jogurtu naturalnego, kawa z mlekiem A jakiś chleb do tego? Moim zdaniem to tak akurat na kanapki
II. łosoś z piekarnika, sałata, makaron pełnoziarnisty z serem białym, lyzeczka cukru i masla Mniam!
HIIT
III. białko jaja, szynka parmeńska (calkiem sporo, lubię jeść samą ), makaron pełnoziarnisty z kilkoma lyzkami jogobelli Ten Twój misz-masz Ale jest fajnie
IV. będzie ser bialy poltlusty z jakimis warzywami i oliwą haha skąd to znam Super

poniewaz pierwszy posilek byl po 13, to nie wcisne juz piątego, w związku z czym żeby nadrobić trochę kcal, piję wodę z takim sokiem do herbaty, i wypiję malibu z mlekiem co prawda normalnie bym sobie na to nie pozwoliła, ale mam dziś spory niedobór kalorii jak tak patrze, więc mi nie zaszkodzi na pewno ; d Właśnie widzę, że tak mało wyszło, ale zdarza się

Pomijając fakt, że wstałaś późno to posiłki są super, ale brakuje węgli w śniadaniu.

No to moje jutrzejsze R

I. Owsianka na mleku z kiwi i miodem

II. 100g kury z oliwą z oliwek, kiełkami i papryką

III. Spora bułka grahamka (ok 100g) z szynką, masłem, serem i warzywami

1h siłowych

IV. Ryba po grecku bez tłuszczu + 40g pęczaka kujawskiego

V. Sałatka warzywna z makrelą wędzoną

VI. Pół kostki twarogu półtłustego z oliwą

[Madziuniusia]

R?
I Musli z mlekiem
godzina fitnessu, pół godziny sauny
II Pieczone w piekarniku ziemniaki z ziołami prowansalskimi, mięsko gyros, surówka z kapusty pekińskiej, ogórka konserwowego, kukurydzy i pomidora, polana sosem czosnkowym (majonez, jogurt naturalny, czosnek)
III pół grapefruita

straszna masakra?

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Madziuniusia

R?
I Musli z mlekiem Musli chociaż domowej roboty? Bo jak nie to nie polecam, a jeśli tak to jeśli było w porządku
godzina fitnessu, pół godziny sauny
II Pieczone w piekarniku ziemniaki z ziołami prowansalskimi, mięsko gyros, surówka z kapusty pekińskiej, ogórka konserwowego, kukurydzy i pomidora, polana sosem czosnkowym (majonez, jogurt naturalny, czosnek) fajnie, ale zamiast ziemniaki dałabym kaszę
III pół grapefruita owoc to nie posiłek - przegryzka. A tym bardziej nie je się na R owoców na noc.

straszna masakra?

No dobra... Śniadanie jest, obiad jest, a pozostałe 3-4 posiłki? Bo to wygląda trochę jak mój przedpołudniowy jadłospis.

Szczerze? Bardzo straszna masakra... Z powodu tak małej ilości kcal, bo mi się wydaje że tu nawet 1000 nie ma, a Ty jeszcze dzisiaj godzinę ćwiczyłaś...

[izunia1992]

Napisane przez izunia1992

Witajcie, mam pytanie, czy po tygodniu od momentu kiedy definitywnie zaczęłam normalnie jeść i postawiłam sobie za zadanie walkę z chorobą i waklę o normalne życie( jem pieczywo, kasze, makarony , wszytsko w większej ilości, częściej i produkty tylko zdrowe oraz wprowadziłam kolację (nie jem natomiast jeszcze słodyczy typu batony , żelki czy ciasta) )możliwe, że boli mnie brzuch z nie powodu przejedzenia, a powracającego okresu? Dodam , że ostatni raz miałam go rok temu...

podbijam