Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

[karolca]

Wczoraj po kąpieli użyłam próbkę żelu do mycia dla niemowląt z Musteli.
Rewelacyjny jest i chyba to kupię jako środek do mycia, bo skóra lepsza niż po Emolium (taka gładka, delikatna).
Na all kosztuje około 35 zł

[emigra]

A moj maz wczoraj na mnie spojrzal i powiedzial :
''Ale wielka sie zrobilas juz'' nie ma to jak porzadny komplement od meza

[Nikii89]

Napisane przez agabi

Mała-zaciskaj nóżki mocno, my wszystkie tutaj mocno zaciśniemy kciuki i będzie super

Nikii- ja doświadczenia za grosz nie mam, ale wczoraj w szkole rodzenia położna mówila że trzeba karmić dziecko(piersią) na żądanie.kiedy tylko chce- mleczko. z mieszankami już pewnie inaczej, o tym nic nie wiem.piszą w mądrych książkach że co ok 3-4 h.

Mravka- nic mi nie dali, żadnych materiałów...szkoda. lubię prezenciki

dzięki dziewczyny za rady w sprawie lipy.dzisiaj się zaopatrzęchyba przez ten kaszel wczoraj całą noc mi brzuszek twardniał i pobolewał. przestraszyłam się, ale już jest ok. wieczorem mam usg. mam nadzieję, że wszystko z Małym w porządku

mój tż ma znowy grypę żołądkową. masakra jakaś. jak mi do tego kaszlu i kataru dojdzie jeszcze rzyganko to się pochlastam

Dzięki za odpowiedź teraz gdy będę miała taki sen to jestem już poinformowana i nie obudzę się z przerażeniem

[Aguśkaa83]

Hej

Cala noc maly nie kaszlal, ale rano o 6 jak sie rozkaszlal (bo chyba nazbieralo mu sie tej wydzieliny) tak troche zwymiotowal ale sama flegma, jednak rozkaszlal sie i 40 minut nie moje. Meza juz niestety nie bylo, bo poszedl do pracy, a mi juz tak ciezko ruszyc sie szybko z wyrka, ale jeszcze troche

Napisane przez MoniaHan

Aguska hemoglobiny mam 11.9 (norma tutaj 11.5 - 15.5)

Monia to ogolnie nie jest zla jak na ciaze oczywiscie Dziewczyny maja po 10...ja mialam 11,3.

Napisane przez Zariah

Czesc dziewczynki.
Piszę teraz bo to jedyna wolna chwila w ciagu dnia
Jak mialam dużo czasu, to nie było netu. Jak mam net to nie mam czasu

No ale - ostatnie podrygi w pracy 20.01 kończę i szkolę moje zastępstwo więc jest zabawnie. 3 tygodnie intensywnego szkolenia. Już mi mózg paruje ale się staram.
Dwa razy w tygodniu jeżdżę na ktg - godzinka drogi w jedną stronę z przesiadką, dwa autobusy (!). Więc cała wyprawa zajmuje około 4 godzin.
Masakra! Pracę kończę o 5 po południu a potem szpital i jak wracam to już się nie nadaję na nic.

A jak nie jestem w szpitalu to załatwiam ostatnie sprawy związane z przeprowadzką bo wracamy do Polski - nie wiem na jak długo przynjamniej na te kilka miesięcy macierzyńskiego cieszę się i boję się zarazem. 5 lat nie mieszkałam w Polsce więc stracha mam. TŻ będzie musiał pracę znaleźć - boję się okropnie że takie bezrobocie i nie będziemy mieli z czego żyć. no maskara.
także mam bardzo bardzo dużo załatwiania i na Was już nie starcza siły
ale staram się zaglądać co dzień rano przed pracą i chociaż przeglądam co napisałyście. Nie gniewajcie się więc na mnie.

Napisane przez Mała!

Witam Was

przede wszystkim bardzo Wam dziękuję za kciuki, pozdrowienia i ciepłe myśli Jesteście kochane Aguśka dziękuję za przekazanie wieści dziewczynom buziak dla Ciebie

Mąż przywiózł mi kompa i modem wczoraj nie działał a dziś się udało może troszkę Was nadrobię ...ale najpierw napiszę co i jak u Mnie:

Ja nadal w szpitalu... twardnień jest zdecydowanie mniej... w poniedziałek po południu i wczoraj do 17 było lajtowo brzuszek miękki... ale wieczorem troszkę stwardniał...w nocy z trzy razy też... no i dziś rano jakiś ciężki i twardy był ...miałam nad ranem kilka twardnień ale dostałam zastrzyk i chyba na razie luz... chociaż jak wstanę to od razu czuję napięcie...ale to i Wy pewnie czujecie był obchód i powiedziałam lekarzowi co i jak, zwiększył mi dawkę fonoterolu do 8* 1/2 czyli co 3 godz. wątpię żebym jutro wyszła...bo pewnie będą chcieli zobaczyć jak ta moja macica się zachowuje bez zastrzyków... to jak jutro odstawią papawerynę to i tak najwcześniej w piątek do domu... chociaż lekarz nic na ten temat nie powiedział! Mogłam powiedzieć, że jest lepiej ( bo i tak jest) i może by mnie wypuścili jutro?

Jejku najadłam się w niedzielę strachu miałam sporo twardnień rano a potem od 15:20 do 15:50 10*co 3 min... potem kolejne 10 co 3 min i jak mąż przyjechał to mi nie wierzył siadł z zegarkiem i liczył... i dokładnie co 3 min miałam razem ich chyba z 30! Aż si.ę poryczałam ze strachu...bo były mocne... ale przeszło po zastrzyku...

Muszę maluszka przetrzymać jak najdłużej...i koniec! Wy też dbajcie o siebie i odpoczywajcie ile się da

Dobrze kochana ze jest lepiej No i super ze masz kompa, przynajmniej nie bedziesz sie nudzic
Wiesz lepiej troche dluzej polezec, niz wracac do szpitala.

[ivona84]

Mała żebyś szybko wyszła ze szpitala

Napisane przez 19claudia91

Właśnie wstałam, nie umiałam spać w ogóle, a to ból pleców, a to drętwiejąca ręka, a to znowu wstałam i coś mnie kuje w dole na szczęście mały się rusza a wizyta już w piątek więc powiem ginowi o tych moich dolegliwościach jak z nimi walczyć

Skad ja to znam - jak jeszcze dojdzie chrapanie męża to noc z głowy a wcześniej mi to nie przeszkadzało. A śpię różnie - na wznak też, bo Kuba raczej nisko położony jest i nic mi nie uciska. ja też mam 13.01 wizytę

Napisane przez karolca

Mam dość po prostu mam dość
Znowu... zaznaczam znowu, rozmowy z porcelaną. Ileż można? No ile?

Współczuję Mnie na szczęście to ominęło.

Napisane przez Nikii89

No tak najgorsze te ranne ale jak to mój TŻ wczoraj powiedział gdy bolał mnie trochę brzuch "kochanie jeszcze tylko 3 miesiące i tak już dużo wytrzymałaś"

Dobre pocieszenie Ja też już mam trochę dość, ale sama siebie pociezam, że jeszcze troszkęponad 2 miesiace i tak mówię sobie codziennie jak widzę te cholerne rozstępy

Napisane przez agabi

dzięki dziewczyny za rady w sprawie lipy.dzisiaj się zaopatrzęchyba przez ten kaszel wczoraj całą noc mi brzuszek twardniał i pobolewał. przestraszyłam się, ale już jest ok. wieczorem mam usg. mam nadzieję, że wszystko z Małym w porządku

mój tż ma znowy grypę żołądkową. masakra jakaś. jak mi do tego kaszlu i kataru dojdzie jeszcze rzyganko to się pochlastam

Kciuki za usg i zeby grypa żołądkowa ominęła Cię szerokim łukiem

[karolca]

Napisane przez emigra

A moj maz wczoraj na mnie spojrzal i powiedzial :
''Ale wielka sie zrobilas juz'' nie ma to jak porzadny komplement od meza

Mój mi powtarza, że tyłek mi urósł i zrobił się "płaski"

[Aguśkaa83]

Napisane przez agabi

dzięki dziewczyny za rady w sprawie lipy.dzisiaj się zaopatrzęchyba przez ten kaszel wczoraj całą noc mi brzuszek twardniał i pobolewał. przestraszyłam się, ale już jest ok. wieczorem mam usg. mam nadzieję, że wszystko z Małym w porządku

mój tż ma znowy grypę żołądkową. masakra jakaś. jak mi do tego kaszlu i kataru dojdzie jeszcze rzyganko to się pochlastam

Oj biedactwa... Obys sie nie zarazila jeszcze tym dziadostwem. Trzymam kciuki za usg!

Napisane przez emigra

A moj maz wczoraj na mnie spojrzal i powiedzial :
''Ale wielka sie zrobilas juz'' nie ma to jak porzadny komplement od meza

Oni wogole sa swietni....moj tez na codzien brzucha powiedzmy nie widzi i nagle go olsni i mowi: Jaki Ty masz duzy brzuch! jakby urosl od wczoraj np

[ivonka7]

Cześć Wam!
Leniuchowałam dzisiaj w łóżku do 10 . Gdyby nie to że mąż wychodząc do pracy nie zrobił mi kanapeczki, to pewnie głód szybciutko by mnie wygonił-a tak to nie miałam motywacji
Teraz wypiłam lekką kawę i wchłonęłam croissanta i muszę coś zaplanować na obiadek. Chyba coś ze szpinakiem
Wczoraj na szkole rodzenia miała z nami zajęcia fizjoterapeutka, także nauczyła facetów nas masować odpowiednio przy porodzie, pomagać zmieniać pozycje i wspomagać przyporodowo. Czuje się wymasowana Jednak duże i ciepłe dłonie męża potrafią cuda

Napisane przez karolca

Wczoraj po kąpieli użyłam próbkę żelu do mycia dla niemowląt z Musteli.
Rewelacyjny jest i chyba to kupię jako środek do mycia, bo skóra lepsza niż po Emolium (taka gładka, delikatna).
Na all kosztuje około 35 zł

Fajnie że przetestowałaś Ja też mam na niego chrapkę. Właśnie na taką dużą butlę z allegro

[Aguśkaa83]

karolcia bardzo Ci wspolczuje, wiesz czego. Pamietam jak rozmawialysmy na samym poczatku, noi niestety Twoje obawy sie sprawdzily. Ja wprawdzie mialam tez dlugo bo do 5 m-ca te okropne dolegliwosci ale w koncu przeszlo. Ty bidulko musisz sie tyle meczyc...ale jeszcze troszke

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

A wogole zdenerwowalam sie
Przyszla Pani ktora sprzata, rozdaje zawsze ksiazeczki mieszkaniowe.
A w mojej jakas niedoplata: 96,69 zl?
Pisze ze za oplate eksploatacyjna (w tym 7 zl odesetek) Ciekawe kurna za co????
Maz ma tam do spoldzielni zadzwonic, bo akurat ja sie przelewami zajmuje za mieszkanie i jestem pewna ze place co miesiac zawsze w tym samym terminie i niby za co mam jakas niedoplate do chol****?
Nie dosc ze place prawie 500 zl za mieszkanie, to jeszcze jakas niedoplata?
Ciekawa jestem co to moze byc?

[tynka88]

u mnie tez z rana jakies dziwne sensacje żołądkowe juz którys dzien z kolei, przez chwile myslalam ze zemdleje, do tego potworne odbijanie, mdlosci ...

mój TZ mówi ze brzuch mi urosł sporo i cyce, ale poza tym to mnie dzielnie pociesza, ze jestem wysoka i ze nic nie widac, ze w tylek i nogi mi nic nie poszlo i w ogole zawsze mi powtarzał ze jestem naj

lece na spacer, moze lepiej sie poczuje.

[karolca]

Napisane przez ivonka7

Fajnie że przetestowałaś Ja też mam na niego chrapkę. Właśnie na taką dużą butlę z allegro

Miała próbkę i strasznie swędziała mnie skóra na nogach a na rękach pokazały się moje "ukochane" alergiczne krostki (zawsze wiosną je mam). Więc dla mnie to znak na wzięcie amertilu, a że nie mogę, a żel Emolium się skończył, olśniło mnie, że mam próbkę Musteli
Też czaję się na tę butlę 500 ml. Większa mimo iż również się opłaca, to wychodzi jednak drogo (za 750 ml około 65 zł).

Napisane przez Aguśkaa83

karolcia bardzo Ci wspolczuje, wiesz czego. Pamietam jak rozmawialysmy na samym poczatku, noi niestety Twoje obawy sie sprawdzily. Ja wprawdzie mialam tez dlugo bo do 5 m-ca te okropne dolegliwosci ale w koncu przeszlo. Ty bidulko musisz sie tyle meczyc...ale jeszcze troszke

Całe szczęście, że wymioty nie męczą mnie codziennie lub kilka razy dziennie. Umarłabym wtedy a tak z rana to jeszcze przeżyję. Ale jest to jednak męczące. Też się pocieszam, że jeszcze dwa miesiące...

[emigra]

Napisane przez karolca

Mój mi powtarza, że tyłek mi urósł i zrobił się "płaski"

mi tylek tez urosl (ja cala sie roztylam niestety) i maz stwierdzil ze jest jak u hipopotama i fajnie za niego lapac i lazil wczoraj za mna po domu i mnie po tym tylku macal ... masakra. Ja tu prawie becze ze mi ciezko, ze czuje sie strasznie gruba i brzydka a ten jeszcze takie teksty....

[karolca]

Napisane przez emigra

mi tylek tez urosl (ja cala sie roztylam niestety) i maz stwierdzil ze jest jak u hipopotama i fajnie za niego lapac i lazil wczoraj za mna po domu i mnie po tym tylku macal ... masakra. Ja tu prawie becze ze mi ciezko, ze czuje sie strasznie gruba i brzydka a ten jeszcze takie teksty....

Oj, to ja mam do siebie i swojego ciała więcej dystansu
A mój mąż lubi mnie za tyłek łapać Zawsze lubił.
Jak coś marudzę, że jestem gruba (w sensie, że tyłek mi się duży robi), to mówi, że przecież chciałam. Jak mówię coś o widocznych starych rozstępach albo cellulicie na pośladkach to twierdzi, że nic nie widać (a dokładnie wie, jak wyglądają, bo kiedyś mi je wypomniał).
Ale po moim "marudzeniu" mówię głośno, że i tak jestem fajna i mam fajne ciało.

[Mała!]

Napisane przez aalegna

ja też mam biale mebelki z ikei do dziecięcego pokoju o taka komoda i z tej serii szafa http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80159835/
One jakością nie powalają ale jak mały podrośnie to pewnie nie raz je maźnie jakąś kredką czy farbką czy łapką od czekolady dlatego nie chcieliśmy wydawać fortuny na nowe mebelki na kilka lat

też mam te komody małą i dużą Fajne są

A mój synek szleje... fale dunaju mam na brzuszku... nawet jak robią mi KTG to maluch kopie w głowicę i tylko szmery wsłychać wiercipiętek mój mały

Jejku jaka ja śpiąca jestem w tym szpitalu... masakra dziewczyny z sali wyszły i jestem sama...więc śpię bo co mam robić! masakra!

[emigra]

Napisane przez karolca

Oj, to ja mam do siebie i swojego ciała więcej dystansu
A mój mąż lubi mnie za tyłek łapać Zawsze lubił.
Jak coś marudzę, że jestem gruba (w sensie, że tyłek mi się duży robi), to mówi, że przecież chciałam. Jak mówię coś o widocznych starych rozstępach albo cellulicie na pośladkach to twierdzi, że nic nie widać (a dokładnie wie, jak wyglądają, bo kiedyś mi je wypomniał).
Ale po moim "marudzeniu" mówię głośno, że i tak jestem fajna i mam fajne ciało.

no ale Ty masz ladne cialo a ja nie dlatego moje marudzenie ma podstawy, a maz zamiast dalej pocieszac to mi jeszcze pokazuje ''o zobacz, tu masz nowe rozstepy'' czasem mam ochote go pacnac
on tez uwaza ze lubi mnie taka jaka jestem i ze kocha mnie cala, ale babie nie przegadasz

[kubusewa]

Napisane przez karolca

Że te wymioty to te uroki?
Nie to hormony i położenie malutkiej przy żołądku.
Dobrze, że tylko z rana mnie to męczy a nie przez cały dzień

Ja mialam tak przez pierwszy trymestr i polowe drugiego .... tylko oko otworzylam i .. dziekujemy pani .. miło bylo
i wtedy jedyne co moglam posadzic o to to hormony .. bo maluch na pewno nie byl ażtakich rozmiarow

Ty swoja droga to masz sie z mezem... u mnie ostatnio wskoczyl text: uuuu brzuch Ci wystapil przed bimbałki.. myslalam ze go potrace .. Najwyrazniej brzuch mu zaslonil wszystko bo o tylu nic juz dawno nie slyszalam.. ale na pewno mam plaski .. od ciaglego lezeniae

[karolca]

Napisane przez kubusewa

Ja mialam tak przez pierwszy trymestr i polowe drugiego .... tylko oko otworzylam i .. dziekujemy pani .. miło bylo
i wtedy jedyne co moglam posadzic o to to hormony .. bo maluch na pewno nie byl ażtakich rozmiarow

Ty swoja droga to masz sie z mezem... u mnie ostatnio wskoczyl text: uuuu brzuch Ci wystapil przed bimbałki.. myslalam ze go potrace .. Najwyrazniej brzuch mu zaslonil wszystko bo o tylu nic juz dawno nie slyszalam.. ale na pewno mam plaski .. od ciaglego lezeniae

My sobie żartujemy, nigdy na poważnie nie podchodzimy do spraw związanych z wyglądem naszych ciał. Kiedyś bym obraziła się za jakiś tekst "ale masz duży tyłek" a teraz "wiem, podoba mi się, tobie też!".
Bo dupsko mam spore (101 cm w obwodzie).
Kompletnie się tym nie przejmuję. Brzuchem również, no bo przecież jestem w ciąży. Mąż się śmieje "dużo dziś zjadłaś" Zdziwić byśmy się mogli, jakbym brzucha w ogóle nie miała.


Dostałam okrycie kąpielowe dla Malutkiej z myjką, o takie
allegro.pl/bobas-okrycie-kapielowe-eco-z-kapturkiem-i-myjka-i2033370110.html
http://www.bobolandia.com/images/bob...iezajaczek.jpg
Bardzo fajna frotta. Może drogo wychodzi, ale jakość bardzo fajna.

[evvcia_]

Napisane przez Zariah

Czesc dziewczynki.
Piszę teraz bo to jedyna wolna chwila w ciagu dnia
Jak mialam dużo czasu, to nie było netu. Jak mam net to nie mam czasu

No ale - ostatnie podrygi w pracy 20.01 kończę i szkolę moje zastępstwo więc jest zabawnie. 3 tygodnie intensywnego szkolenia. Już mi mózg paruje ale się staram.
Dwa razy w tygodniu jeżdżę na ktg - godzinka drogi w jedną stronę z przesiadką, dwa autobusy (!). Więc cała wyprawa zajmuje około 4 godzin.
Masakra! Pracę kończę o 5 po południu a potem szpital i jak wracam to już się nie nadaję na nic.

A jak nie jestem w szpitalu to załatwiam ostatnie sprawy związane z przeprowadzką bo wracamy do Polski - nie wiem na jak długo przynjamniej na te kilka miesięcy macierzyńskiego cieszę się i boję się zarazem. 5 lat nie mieszkałam w Polsce więc stracha mam. TŻ będzie musiał pracę znaleźć - boję się okropnie że takie bezrobocie i nie będziemy mieli z czego żyć. no maskara.
także mam bardzo bardzo dużo załatwiania i na Was już nie starcza siły
ale staram się zaglądać co dzień rano przed pracą i chociaż przeglądam co napisałyście. Nie gniewajcie się więc na mnie.

Powodzenia w realizacji wszystkich planów Kochana
Trzymam kciuki

Napisane przez Mała!

Witam Was

przede wszystkim bardzo Wam dziękuję za kciuki, pozdrowienia i ciepłe myśli Jesteście kochane Aguśka dziękuję za przekazanie wieści dziewczynom buziak dla Ciebie

Mąż przywiózł mi kompa i modem wczoraj nie działał a dziś się udało może troszkę Was nadrobię ...ale najpierw napiszę co i jak u Mnie:

Ja nadal w szpitalu... twardnień jest zdecydowanie mniej... w poniedziałek po południu i wczoraj do 17 było lajtowo brzuszek miękki... ale wieczorem troszkę stwardniał...w nocy z trzy razy też... no i dziś rano jakiś ciężki i twardy był ...miałam nad ranem kilka twardnień ale dostałam zastrzyk i chyba na razie luz... chociaż jak wstanę to od razu czuję napięcie...ale to i Wy pewnie czujecie był obchód i powiedziałam lekarzowi co i jak, zwiększył mi dawkę fonoterolu do 8* 1/2 czyli co 3 godz. wątpię żebym jutro wyszła...bo pewnie będą chcieli zobaczyć jak ta moja macica się zachowuje bez zastrzyków... to jak jutro odstawią papawerynę to i tak najwcześniej w piątek do domu... chociaż lekarz nic na ten temat nie powiedział! Mogłam powiedzieć, że jest lepiej ( bo i tak jest) i może by mnie wypuścili jutro?

Jejku najadłam się w niedzielę strachu miałam sporo twardnień rano a potem od 15:20 do 15:50 10*co 3 min... potem kolejne 10 co 3 min i jak mąż przyjechał to mi nie wierzył siadł z zegarkiem i liczył... i dokładnie co 3 min miałam razem ich chyba z 30! Aż si.ę poryczałam ze strachu...bo były mocne... ale przeszło po zastrzyku...

Muszę maluszka przetrzymać jak najdłużej...i koniec! Wy też dbajcie o siebie i odpoczywajcie ile się da

super, że się odezwałaś! I że już lepiej ale poleż jeszcze pod opieką fachową, żeby wszystko było dobrze. A teraz możesz być z nami to już w ogóle fajnie Zdrówka!

Napisane przez kubusewa

No to chyba niestety uroki cukrzycowej ciaży
Baardzo CI współczuję tych mdłości po przebudzeniu .. nienawidziłam ich baaardzo i cieszę się, że już mnie omijają

Ja też to bardzo źle wspominam od 7 do 18 tygodnia dzień w dzień... Potem sporadycznie.

Napisane przez agabi

Mała-zaciskaj nóżki mocno, my wszystkie tutaj mocno zaciśniemy kciuki i będzie super

Nikii- ja doświadczenia za grosz nie mam, ale wczoraj w szkole rodzenia położna mówila że trzeba karmić dziecko(piersią) na żądanie.kiedy tylko chce- mleczko. z mieszankami już pewnie inaczej, o tym nic nie wiem.piszą w mądrych książkach że co ok 3-4 h.

Mravka- nic mi nie dali, żadnych materiałów...szkoda. lubię prezenciki

dzięki dziewczyny za rady w sprawie lipy.dzisiaj się zaopatrzęchyba przez ten kaszel wczoraj całą noc mi brzuszek twardniał i pobolewał. przestraszyłam się, ale już jest ok. wieczorem mam usg. mam nadzieję, że wszystko z Małym w porządku

mój tż ma znowy grypę żołądkową. masakra jakaś. jak mi do tego kaszlu i kataru dojdzie jeszcze rzyganko to się pochlastam

za usg i zdrówka!

Ja po wizycie zamieszanie w tej przychodni przez te zmiany wprowadzone przez Ministerstwo... No, ale jakoś się udało. Wszystko dobrze Moje ciśnienie w normie, waga 74,5 kg (czyli +11 kg) , serduszko ładnie bije, po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził, że szyjka wystarczająca, brzuszek miękki no i teraz mam wizytę dopiero 22 lutego (jakby coś się działo to mogę przyjść do niego bez kolejki) i na wizytę zrobić wyniki morfo+mocz. Jutro kończę 28 tydzień, a nie zalecił mi liczenia ruchów płodu Tylko spytał czy czuję wyraźnie i często... Hmm... Chyba sama dla siebie będę liczyć jak wizytę mam kolejną w 34 tygodniu! A od kiedy powinno się chodzić na KTG? Nie olał mnie on z tym wszystkim, że jak w porządku to dał sobie na luz?

Po wizycie pojechałam z koleżanką do Biedronki, obkupiłam się i zaraz jadę na uczelnię. Powinnam zostać prawie do 19.00, ale nie dam rady i idę tylko na jedne ćwiczenia zamulona jestem i nic mi się nie chce...

[Madziara 26]

A u nas wkońcu drzwi wstawiają w sypialni
Aguśka 500 to nie tak dużo ja place 640 masakra ale ciesze sie ze zima slaba to bedzie zwrot za ogrzewanie

[ivona84]

Ja też już mam siebie dość a w zasadzie tego jak moje ciało się zmieniło w ciąży. Przed ciążą mówiłam sobie, że nie przekroczę 70 kg, a ta granica już dawno została przekroczona. Jak chodzę to czuję się jak słonica i w ogóle jak patrzę na swój brzuch, uda i pośladki w rozstępach to kiedys 2 noce pod rząd o to ryczałam A mąż mi tylko mówi, że wiele kobiet by chciało być w ciąży a nie mogą. I komentarze o tyłku też często słyszę Zresztą chłopak prawdę mówi

[iw32]

Hej dziewczyny,

wpadam, aby zdać raport z moich wyników z krzywej cukrowej.
Zatem, prawda jest taka, że będąc z góry w grupie podwyższonego ryzyka (37 lat i odwieczne problemy z wahaniami wagi), wyniki mam poniżej 100 po godzinie i dwóch. Cieszę się bardzo bo już zapobiegawczo zaczęłam kombinować sobie glukometr od znajomych

A teraz lecę nadrabiać

Upewniłam się jeszcze, że info na stronie szpitala dotyczące rzeczy do porodu jest aktualne bo jakoś malutko tego było

[karolca]

Napisane przez evvcia_

Powodzenia w realizacji wszystkich planów Kochana
Trzymam kciuki



super, że się odezwałaś! I że już lepiej ale poleż jeszcze pod opieką fachową, żeby wszystko było dobrze. A teraz możesz być z nami to już w ogóle fajnie Zdrówka!



Ja też to bardzo źle wspominam od 7 do 18 tygodnia dzień w dzień... Potem sporadycznie.



za usg i zdrówka!

Ja po wizycie zamieszanie w tej przychodni przez te zmiany wprowadzone przez Ministerstwo... No, ale jakoś się udało. Wszystko dobrze Moje ciśnienie w normie, waga 74,5 kg (czyli +11 kg) , serduszko ładnie bije, po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził, że szyjka wystarczająca, brzuszek miękki no i teraz mam wizytę dopiero 22 lutego (jakby coś się działo to mogę przyjść do niego bez kolejki) i na wizytę zrobić wyniki morfo+mocz. Jutro kończę 28 tydzień, a nie zalecił mi liczenia ruchów płodu Tylko spytał czy czuję wyraźnie i często... Hmm... Chyba sama dla siebie będę liczyć jak wizytę mam kolejną w 34 tygodniu! A od kiedy powinno się chodzić na KTG? Nie olał mnie on z tym wszystkim, że jak w porządku to dał sobie na luz?

Po wizycie pojechałam z koleżanką do Biedronki, obkupiłam się i zaraz jadę na uczelnię. Powinnam zostać prawie do 19.00, ale nie dam rady i idę tylko na jedne ćwiczenia zamulona jestem i nic mi się nie chce...

Ja teraz wizyty mam co 2 tygodnie. Na jednej będzie KTG, na innej badanie z USG, na innym samo badanie.
w piątek mam tylko badanie.

Napisane przez ivona84

Ja też już mam siebie dość a w zasadzie tego jak moje ciało się zmieniło w ciąży. Przed ciążą mówiłam sobie, że nie przekroczę 70 kg, a ta granica już dawno została przekroczona. Jak chodzę to czuję się jak słonica i w ogóle jak patrzę na swój brzuch, uda i pośladki w rozstępach to kiedys 2 noce pod rząd o to ryczałam A mąż mi tylko mówi, że wiele kobiet by chciało być w ciąży a nie mogą. I komentarze o tyłku też często słyszę Zresztą chłopak prawdę mówi

Jakbym cię tak wzięła to bym tobą potrząsnęła i przypomniała, że jesteś kobieto w ciąży!

Jak od babke z pracy słyszę, że po ciążach zostały im jakieś flaczki na brzuchu albo jakieś rozstępy na piersiach ale nic z tym nie robią, to mówię, że jak będą tylko ględzić a nie dbać o siebie, to od samego gadania kondycja się nie poprawi.

[Karo89]

Napisane przez gosia261282

Bo poduszki sie nie uzywa od urodzenia.Jak koniecznie chcesz cos pod glowe,to kup klin.

to wiem tylko chodzi mi ogólnie, bo poduszka jest płaściutka i zanim roczek dziecko skończy, to chyba spokojnie mogę położyć je na podusi. A nie miałam na myśli kładzenia dziecka na poduszce zaraz po urodzeniu chociaż znam takie przypadki, gdzie rodzice kładli maluchy na jaśku

Mała dobre wieści i oby tak dalej!

Napisane przez karolca

Wczoraj po kąpieli użyłam próbkę żelu do mycia dla niemowląt z Musteli.
Rewelacyjny jest i chyba to kupię jako środek do mycia, bo skóra lepsza niż po Emolium (taka gładka, delikatna).
Na all kosztuje około 35 zł

a jaka duża jest butla? Ja dla siebie kupiłam oliatum, ale taki średni jest jeśli o moją skórę chodzi, a mam dość suchą...

Napisane przez emigra

A moj maz wczoraj na mnie spojrzal i powiedzial :
''Ale wielka sie zrobilas juz'' nie ma to jak porzadny komplement od meza

To i tak nie przebije mojego, który w poniedziałek mi powiedział, że "wyglądam co raz gorzej" co rzekomo miało znaczyć podobnie do tego co Ty napisałaś. jemu chodziło o to, że co raz większa jestem, a przynajmniej brzuch, tylko troszkę mu się pomyliły słowa... hmm... troszkę to mało powiedziane ale mój mąż tak ma, że czasem ciężko jest mu się wysłowić Ale focha mimo wszystko strzeliłam

Napisane przez emigra

no ale Ty masz ladne cialo a ja nie dlatego moje marudzenie ma podstawy, a maz zamiast dalej pocieszac to mi jeszcze pokazuje ''o zobacz, tu masz nowe rozstepy'' czasem mam ochote go pacnac
on tez uwaza ze lubi mnie taka jaka jestem i ze kocha mnie cala, ale babie nie przegadasz

no tak, żebyś przypadkiem ich nie przeoczyła

ech Ci nasi faceci


Ja rano byłam u mamy, bo kolędę miała, a chłopaków nie ma więc pojechałam, żeby sama nie siedziała. Ksiądz mnie zirytował, bo nie dość, że nowym proboszczem jest i powinien poświęcić trochę czasu parafianom ( to jest wieś) to wpadł na dosłownie 3 minuty, nie wiele co się pomodliliśmy, usiadł, 2 minuty i fru dalej. Normalnie na odwal się, żeby tylko odbębnić i kopertę wziąć... no bo co innego sobie myśleć o takim zachowaniu

Załączam mebelki z ikei , które mi się spodobały. To jest szafa i regał taki wąski. W szafie oprócz wieszaków można poukładać rzeczy bo są dwie szafki jak dobrze pamiętam, a ta wąska jest cała w środku podzielona na pułki. Trochę droższa, w sumie nawet więcej niż trochę ale widać, że porządne. No i ładne tylko będę musiała poszukać jakiejś komody do niej, może taka gładka biała będzie pasować, zobaczymy

[Aguśkaa83]

Napisane przez evvcia_

Ja po wizycie zamieszanie w tej przychodni przez te zmiany wprowadzone przez Ministerstwo... No, ale jakoś się udało. Wszystko dobrze Moje ciśnienie w normie, waga 74,5 kg (czyli +11 kg) , serduszko ładnie bije, po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził, że szyjka wystarczająca, brzuszek miękki no i teraz mam wizytę dopiero 22 lutego (jakby coś się działo to mogę przyjść do niego bez kolejki) i na wizytę zrobić wyniki morfo+mocz. Jutro kończę 28 tydzień, a nie zalecił mi liczenia ruchów płodu Tylko spytał czy czuję wyraźnie i często... Hmm... Chyba sama dla siebie będę liczyć jak wizytę mam kolejną w 34 tygodniu! A od kiedy powinno się chodzić na KTG? Nie olał mnie on z tym wszystkim, że jak w porządku to dał sobie na luz?

Po wizycie pojechałam z koleżanką do Biedronki, obkupiłam się i zaraz jadę na uczelnię. Powinnam zostać prawie do 19.00, ale nie dam rady i idę tylko na jedne ćwiczenia zamulona jestem i nic mi się nie chce...

Super, ze wszystko ok
Mnie moj lekarz rowniez nie kaze liczyc ruchow i w poprzedniej ciazy tez nie mowil, zeby to robic. A co do ktg, ani razu w ciazy poprzedniej ani tez w tej nie mam robione. Jedynie kiedy mialam ktg, to w szpitalu juz jak rodzilam.
Ale podczas usg przy co3tyg. wizycie lekarz sprawdza tetno maluszka.

Napisane przez Madziara 26

A u nas wkońcu drzwi wstawiają w sypialni
Aguśka 500 to nie tak dużo ja place 640 masakra ale ciesze sie ze zima slaba to bedzie zwrot za ogrzewanie

O matko, a ile masz metrow? Wiesz mnie juz nie chodzi o to, ze tyle place (chociaz uwazam, ze to to duzo przy tym co zarabiamy), jednak wkurzylam sie o jakas niedoplate, a nie mozna sie tam dodzwonic i wyjasnic, ale dalej probuje.


Mała a znasz dlugosc swojej szyjki?

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez iw32

Hej dziewczyny,

wpadam, aby zdać raport z moich wyników z krzywej cukrowej.
Zatem, prawda jest taka, że będąc z góry w grupie podwyższonego ryzyka (37 lat i odwieczne problemy z wahaniami wagi), wyniki mam poniżej 100 po godzinie i dwóch. Cieszę się bardzo bo już zapobiegawczo zaczęłam kombinować sobie glukometr od znajomych

A teraz lecę nadrabiać

Upewniłam się jeszcze, że info na stronie szpitala dotyczące rzeczy do porodu jest aktualne bo jakoś malutko tego było

no to cudownie ze cukier jest ok!

[ivona84]

No ja wiem, że gadam głupio, ale ja chyba od zawsze miał kompleksy nt. swojego ciała Tylko jak nie byłam w ciąży to starałam się ćwiczyć i patrzyłam co jem, a teraz w ciąży ćwiczyc nie mogę, bo mi się ta szyjka skraca i jest ryzyko, że urodzę przedwcześnie Jeść staram się normalnie, ale waga i tak wzrasta. Ale puchnę też dużo i pewnie dlatego

[Aguśkaa83]

Karo89 super te mebelki

[karolca]

Napisane przez Karo89

t


a jaka duża jest butla? Ja dla siebie kupiłam oliatum, ale taki średni jest jeśli o moją skórę chodzi, a mam dość suchą...

Ale ta mustela nie jest do suchej skóry 500 ml ma butelka.
Do suchej poza Oilatum dobre jest jeszcze Balneum http://balneumbabybasic.pl/ (testowałam kiedyś olejek do kąpieli, oparty jest głównie na wyciągu z soi, na wodzie widać jak pływają tłuste "oka").

[kubusewa]

Napisane przez karolca

My sobie żartujemy, nigdy na poważnie nie podchodzimy do spraw związanych z wyglądem naszych ciał. Kiedyś bym obraziła się za jakiś tekst "ale masz duży tyłek" a teraz "wiem, podoba mi się, tobie też!".
Bo dupsko mam spore (101 cm w obwodzie).
Kompletnie się tym nie przejmuję. Brzuchem również, no bo przecież jestem w ciąży. Mąż się śmieje "dużo dziś zjadłaś" Zdziwić byśmy się mogli, jakbym brzucha w ogóle nie miała.


Dostałam okrycie kąpielowe dla Malutkiej z myjką, o takie
allegro.pl/bobas-okrycie-kapielowe-eco-z-kapturkiem-i-myjka-i2033370110.html
http://www.bobolandia.com/images/bob...iezajaczek.jpg
Bardzo fajna frotta. Może drogo wychodzi, ale jakość bardzo fajna.

JA przestałąm się przejmwoać moim brzuchem w dniu 16-08 (kiedy pierwszy raz zoabczylam dwie kreseczki) a co do calej reszty to na prawde roznei bywa ....a ze moj maz jest amatorem moich piersi to chocbym nie wiem jak na nei narzekala to i tak sa nasliczniejsze .. rozmiarowo idealne i w ogole och i ach
tylka nigdy nie mialam i moze (amen) miec nie bede ..wielkiego tyłka...a nawet jesli to przynajmniej bedzie jakis argument aby wziac sie za cwiczenia
Kiedys baardzo sie przejmowalam brzuchem ...a teraz ... teraz to ciaza i blogi stan nieswiadomosci... CHyba dojrzalam do tego by defekty swojego ciala traktowac jako motywacje do cwiczen

BYć moze uda mi się dziś podjechać do hurtowni dla maluchów .. muszę przygotować sobie listę z rubryczkami na cene .. Cyz to juz bedzie zboczenie ?????

[88natka]

Napisane przez Mała!

Witam Was

przede wszystkim bardzo Wam dziękuję za kciuki, pozdrowienia i ciepłe myśli Jesteście kochane Aguśka dziękuję za przekazanie wieści dziewczynom buziak dla Ciebie

Mąż przywiózł mi kompa i modem wczoraj nie działał a dziś się udało może troszkę Was nadrobię ...ale najpierw napiszę co i jak u Mnie:

Ja nadal w szpitalu... twardnień jest zdecydowanie mniej... w poniedziałek po południu i wczoraj do 17 było lajtowo brzuszek miękki... ale wieczorem troszkę stwardniał...w nocy z trzy razy też... no i dziś rano jakiś ciężki i twardy był ...miałam nad ranem kilka twardnień ale dostałam zastrzyk i chyba na razie luz... chociaż jak wstanę to od razu czuję napięcie...ale to i Wy pewnie czujecie był obchód i powiedziałam lekarzowi co i jak, zwiększył mi dawkę fonoterolu do 8* 1/2 czyli co 3 godz. wątpię żebym jutro wyszła...bo pewnie będą chcieli zobaczyć jak ta moja macica się zachowuje bez zastrzyków... to jak jutro odstawią papawerynę to i tak najwcześniej w piątek do domu... chociaż lekarz nic na ten temat nie powiedział! Mogłam powiedzieć, że jest lepiej ( bo i tak jest) i może by mnie wypuścili jutro?

Jejku najadłam się w niedzielę strachu miałam sporo twardnień rano a potem od 15:20 do 15:50 10*co 3 min... potem kolejne 10 co 3 min i jak mąż przyjechał to mi nie wierzył siadł z zegarkiem i liczył... i dokładnie co 3 min miałam razem ich chyba z 30! Aż si.ę poryczałam ze strachu...bo były mocne... ale przeszło po zastrzyku...

Muszę maluszka przetrzymać jak najdłużej...i koniec! Wy też dbajcie o siebie i odpoczywajcie ile się da

super że już trochę lepiej. Trzymam kciuki żeby bez zastrzyków było lepiej. Szybkiego powrotu do zdrowia
Kiedyś któraś z Was pytała o oddychanie w czasie porodu.
Znalazłam coś takiego

[iw32]

Napisane przez evvcia_

Powodzenia w realizacji wszystkich planów Kochana
Trzymam kciuki



super, że się odezwałaś! I że już lepiej ale poleż jeszcze pod opieką fachową, żeby wszystko było dobrze. A teraz możesz być z nami to już w ogóle fajnie Zdrówka!



Ja też to bardzo źle wspominam od 7 do 18 tygodnia dzień w dzień... Potem sporadycznie.



za usg i zdrówka!

Ja po wizycie zamieszanie w tej przychodni przez te zmiany wprowadzone przez Ministerstwo... No, ale jakoś się udało. Wszystko dobrze Moje ciśnienie w normie, waga 74,5 kg (czyli +11 kg) , serduszko ładnie bije, po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził, że szyjka wystarczająca, brzuszek miękki no i teraz mam wizytę dopiero 22 lutego (jakby coś się działo to mogę przyjść do niego bez kolejki) i na wizytę zrobić wyniki morfo+mocz. Jutro kończę 28 tydzień, a nie zalecił mi liczenia ruchów płodu Tylko spytał czy czuję wyraźnie i często... Hmm... Chyba sama dla siebie będę liczyć jak wizytę mam kolejną w 34 tygodniu! A od kiedy powinno się chodzić na KTG? Nie olał mnie on z tym wszystkim, że jak w porządku to dał sobie na luz?

Po wizycie pojechałam z koleżanką do Biedronki, obkupiłam się i zaraz jadę na uczelnię. Powinnam zostać prawie do 19.00, ale nie dam rady i idę tylko na jedne ćwiczenia zamulona jestem i nic mi się nie chce...

Masz wizytę dopiero za 6 tygodni ? Troszkę za długi ten odstęp między wizytami, wydaje mi się