Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X

[eseska]

Dzień dobry!

Napisane przez bacharybnik

Tż mnie tylko pociesza, że mały czeka do 17.01. (do wtorku) bo u nas w rodzinie jest już troje dzieci, które właśnie wtedy się urodziły.

Bardzo bym chciała w końcu się wyspać. Już chyba od dwóch tygodni budzę się o 3:00 i już nie mogę zasnąć. Mam ostatnie dni w których mogłabym się wyspać a tu nic z tego

BACHA! a no moze - ale będą urodziny! mocno tule z powodu niewyspania:c mok:

Napisane przez amilcia

Witam.

Ja tylko się melduję narazie i pozdrawiam
Lecimy do p-la

Napisane przez natalia_23

najchętniej zostałabym cały dzień w łóżku, ale mój syn dba, żebym się nie zapuszczała w nim
5.30 jedzonko a potem przez ponad godzinę zabawa (za to był uśmiech z głosem hehe )

u śmiech z głosem : love:

Napisane przez inutil

ahh, ale jestem.... podekscytowana

Lekarz mnie badał, mówił, że tyci tyci brakuje i jak dobrze to rozegramy to do poniedziałku mogę nie wytrzymać i wyszedł na korytarz i powiedział tż, że ma działać hihi, zobaczymy

Moze jutro? bo jutro sobota i tradycja byłaby zachowana!!!!!!!!

[Cookie24]

Napisane przez inutil

dzień dobry!
Znowu spać nie mogę, ale to chyba przez wizyty budzę się tak wcześnie...

:

Czyliii dzialajcie grzecznie hihih

Kochana apropo cesarki.... Wczoraj mnie polozna nastrzaszyla, ze za waska jestem i mam poprosic o skierowanie na cesarke.... Nie wiem co mam robic....

Napisane przez amilcia

Witam.

Ja tylko się melduję narazie i pozdrawiam
Lecimy do p-la

Odmeldowana

Napisane przez kajaja

hejka u Was tez tak wieje???

A jak.... strach wyjsc z domku.............

Napisane przez natalia_23

najchętniej zostałabym cały dzień w łóżku, ale mój syn dba, żebym się nie zapuszczała w nim
5.30 jedzonko a potem przez ponad godzinę zabawa (za to był uśmiech z głosem hehe )

Jem śniadanie i czytam książkę Uśnij wreszcie może coś tam mądrego przeczytam

dobrego dnia życzę

Milego dzionka

Napisane przez Maga83

Dzień dobry

Ja już myślałam, że moje problemy ze snem się kończą, ale ostatnio znowu to wraca. Do tego dochodzą koszmary o małych dzieciach... echhh
Na dodatek chyba naprawdę się od Was uzależniłam, bo mi też się śniło, ze do Was wszystkich dzwoniłam, ale nie miałyście mojego numeru, tylko Lucy i inutil mi napisały smsa, a zeberka i pani się zastanawiały kto to i jeszcze do kogoś dzwoniłam ale nie pamiętam do kogo

heheh chyba wiekszosc z Nas miala sny zwiazane z Dziewczynami z forum hihih

[inutil]

Napisane przez Maga83

Ja już myślałam, że moje problemy ze snem się kończą, ale ostatnio znowu to wraca. Do tego dochodzą koszmary o małych dzieciach... echhh
Na dodatek chyba naprawdę się od Was uzależniłam, bo mi też się śniło, ze do Was wszystkich dzwoniłam, ale nie miałyście mojego numeru, tylko Lucy i inutil mi napisały smsa, a zeberka i pani się zastanawiały kto to i jeszcze do kogoś dzwoniłam ale nie pamiętam do kogo

kurde, to niedobrze rozmawiasz o tym z tż? z kimkolwiek?

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Amilcia mi wypisał normalne zwolnienie, bez pytania czy proszenia może to zależy rzeczywiście od lekarza.

Napisane przez eseska

Moze jutro? bo jutro sobota i tradycja byłaby zachowana!!!!!!!!

może....

Napisane przez Cookie24

Czyliii dzialajcie grzecznie hihih

Kochana apropo cesarki.... Wczoraj mnie polozna nastrzaszyla, ze za waska jestem i mam poprosic o skierowanie na cesarke.... Nie wiem co mam robic....

hmm, a co lekarz mówił? Ja dzisiaj pytałam o tą cesarkę, jak to jest. powiedziałam mu, że chciałabym naturalnie, ale jak będzie trzeba to będzie trzeba. Powiedział mi, że warto spróbować naturalnie i tam w szpitalu jest tak, że przy wywołaniu podają osytocynę i jeśli po dwóch nie ma postępu to od razu cesarka. No ale powiedział, że może być tak, że wszystko idzie ładnie, jest pełne rozwarcie ale mały się nie pcha (nie wchodzi w kanał, albo się cofa) to też cesarka. No i bywa tak, że po 16 godzinach np. jest cesarka...

no i jak się przyjedzie na porodówkę to oni badają takim "cyrklem' jakby czy główka przejdzie i czasem jak wyjdzie za mała miednica to od razu cesarka. Pogadaj z lekarzem, bo chyba na oko tego nie da się określić.

Nooo, a co do działania, to grzecznie nie ma mowy. Zalecenie lekarskie było: ostry sex (cytat)

[pani22ka]

Napisane przez inutil

Zalecenie lekarskie było: ostry sex (cytat)

no jak mus to mus a małżonek na miejscu czy jednak w rozjazdach?

[black secret]

dzien dobry

Magus mam nadzieje,ze te koszmary szybko mina....
Intuli hehe czyli zastosowac sie do zalecen lekarze wypadaloby.....

Jade na 11:30 na rozmowe o prace.... i mam stresa....

[Alfahelisa]

Napisane przez alonka00

znalazłam coś takiego:
(...)Białka mogą zaburzać wynik badania, więc lepiej jest prowadzić oznaczenia formy wolnej tych hormonów: fT3 i fT4. Produkcję tych hormonów w tarczycy wyzwala TSH (tyreotropina) – hormon wytwarzany w przysadce mózgowej. Jego wydzielanie jest hamowane na zasadzie ujemnej pętli sprzężenia zwrotnego przez hormony tarczycy (ściśle fT3). Dlatego przy nadmiarze hormonów tarczycy poziom TSH maleje, przy niedoborze – wzrasta.

czyli że niby to od fT3 ifT4 zależne jest TSH
czarna magia

Bo (upraszczając) nadmiar hormonów tarczycy hamuje wydzielanie tsh, a ich niedobór stymuluje jego wydzielanie.
hehe jak się to dokładnie przeanalizuje to staje się jaśniejsze.
Właściwie cały układ hormonalny to łańcuch wzajemnych powiązań i zależności. Dzięki temu cały nasz organizm zgodnie współpracuje.
Tak to powiedział biolog

[Maga83]

Napisane przez inutil

kurde, to niedobrze rozmawiasz o tym z tż? z kimkolwiek?

W zasadzie to tylko z TŻ rozmawiam o tym, nie wiem skąd mi to teraz bierze. Może dlatego, że będziemy powoli myśleć o starankach... Z tych lżejszych to jest sen np że jestem gdzieś w szpitalu, dają mi dziecko malutkie, ja się cieszę, a oni mi mówią, że mogę sobie je potrzymać, ale to nie jest moje

Napisane przez inutil

Nooo, a co do działania, to grzecznie nie ma mowy. Zalecenie lekarskie było: ostry sex (cytat)

TŻ w domu? To do dzieła

Black trzymam kciuki za rozmowę

[Alfahelisa]

Napisane przez Maga83

Mój też dokładnie to samo powiedział. Ja zrobiłam i jakoś wcale nie czuję się nakręcona. Po prostu zrobiłam to dla siebie i swojego spokoju

bo lekarze wychodzą z założenia, że większość 1 poronień to przypadek, ale większość to nie znaczy wszystkie.
no a jak tak jak u mnie wyjdzie pewna nie prawidłowość która mogła się do poronienia przyczynić?
Oczywiście mogło by sie też wszystko za 2 razem udać bo to nie ten czynnik zadziałał tylko genetyka.
A jakby mnie 2 # spotkało i wtedy bym się dowiedziała, że można było temu zaradzić? o tym lekarze już nie myślą.

[Cookie24]

Napisane przez inutil

hmm, a co lekarz mówił? Ja dzisiaj pytałam o tą cesarkę, jak to jest. powiedziałam mu, że chciałabym naturalnie, ale jak będzie trzeba to będzie trzeba. Powiedział mi, że warto spróbować naturalnie i tam w szpitalu jest tak, że przy wywołaniu podają osytocynę i jeśli po dwóch nie ma postępu to od razu cesarka. No ale powiedział, że może być tak, że wszystko idzie ładnie, jest pełne rozwarcie ale mały się nie pcha (nie wchodzi w kanał, albo się cofa) to też cesarka. No i bywa tak, że po 16 godzinach np. jest cesarka...

no i jak się przyjedzie na porodówkę to oni badają takim "cyrklem' jakby czy główka przejdzie i czasem jak wyjdzie za mała miednica to od razu cesarka. Pogadaj z lekarzem, bo chyba na oko tego nie da się określić.

wizyte mam za 2 tyg... Wiem , ze mierza.... ale powiedziala, ze moge trafic na taki zespol ktory mnie wymeczy a pozniej i tak cesarka a moge uniknac.... tego wszystkiego...
Jeszcze sie dowiem , tylko to spadlo na mnie tak nagle a nie zastanawialm sie wiesz........
A to polozna z SR... Wydaje mi sie godna zaufania... ona tez ma mnie zmierzyc u siebie......

Napisane przez black secret

dzien dobry

Jade na 11:30 na rozmowe o prace.... i mam stresa....

Powodzonka trzymam kciuki.................

[inutil]

Napisane przez pani22ka

no jak mus to mus a małżonek na miejscu czy jednak w rozjazdach?

no do zaleceń trzeba się stosować z tż pojechał właśnie do Charzykowy, więc będzie za kilka godzin i jest już cały MÓJ (taką mam nadzieję). Do Poznania nie musi jechać, zresztą się trochę boi...

Napisane przez black secret

Jade na 11:30 na rozmowe o prace.... i mam stresa....

ahh, nic nie pisałaś...

kciuki trzymamy i kopniak na szczęście

Napisane przez Alfahelisa

Bo (upraszczając) nadmiar hormonów tarczycy hamuje wydzielanie tsh, a ich niedobór stymuluje jego wydzielanie.
hehe jak się to dokładnie przeanalizuje to staje się jaśniejsze.
Właściwie cały układ hormonalny to łańcuch wzajemnych powiązań i zależności. Dzięki temu cały nasz organizm zgodnie współpracuje.
Tak to powiedział biolog

Napisane przez Maga83

W zasadzie to tylko z TŻ rozmawiam o tym, nie wiem skąd mi to teraz bierze. Może dlatego, że będziemy powoli myśleć o starankach... Z tych lżejszych to jest sen np że jestem gdzieś w szpitalu, dają mi dziecko malutkie, ja się cieszę, a oni mi mówią, że mogę sobie je potrzymać, ale to nie jest moje

Może... mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

dziś poszłam do pracy znowu (i zaraz idę na kawę) a ta jedna pinda znowu palnęła tekst "no widzisz, najpierw nie chciał się zagnieździć a teraz nie chce wychodzić... " :conf used:

[Lucy1111]

dzień dobry
ja tylko na chwilkę sprawdzić jak się sprawy mają... i co widzę - Inutil w super humorku Kochana, działajcie ile się da Skoro tyci, tyci zostało
Aaa, ale jestem podekscytowana

Bleck, za rozmowę!
Pani, jak to komórka umarła? co jej? niech se jaj nie robi!!
Cookie, kurcze, nie wiem co Ci poradzić znam wiele kobiet bardzo szczupłych, które rodziły naturalnie i dawały sobie świetnie radę. Hmm, no ale lekarz chyba wie lepiej
Natalia, uśmiech Mikołajka to pewnie największa radość dla Ciebie, co?
Amilcia odmeldowana, jeszcze Bacha i wiadomość od Sofci



A ja zmykam działać dalej

[pani22ka]

Napisane przez black secret

Jade na 11:30 na rozmowe o prace.... i mam stresa....

ooo zaciskam pięści. w piątek, i to 13 musi się udać!!!!

Napisane przez inutil

"no widzisz, najpierw nie chciał się zagnieździć a teraz nie chce wychodzić... " :conf used:

noszzzzz walnąć w łeb.... bez wyczucia! wrrrrr mam nadzieję, że jej coś powiedziałaś do słuchu!

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez Lucy1111

Pani, jak to komórka umarła? co jej? niech se jaj nie robi!!

wczoraj w nocy przestała współpracować... heh na dożynkach była od 1,5 miesiąca, ale nie wiedziałam że tak nagle padnie i się nie przygotowałam. Koleżanka mi dała swój telefon, więc mam komórę ale bez większości numerów (mój numer ma 12 lat....). Np. nie mam numeru do ojca, matki, brata, chłopa ale do wszystkich profesorów UJ tak

Pokażesz efekt, nie?!

[natalia_23]

Napisane przez inutil

ahh, ale jestem.... podekscytowana

Lekarz mnie badał, mówił, że tyci tyci brakuje i jak dobrze to rozegramy to do poniedziałku mogę nie wytrzymać i wyszedł na korytarz i powiedział tż, że ma działać hihi, zobaczymy
a jak nie to zaprasza w poniedziałek, to zobaczymy się na pewno, bo on we wtorek ma dyżur. Szkoda, że nie w poniedziałek, no ale trudno.

normalnie cieszę się nie wiem z czego, chyba już nie mogę się doczekać, a poniedziałek to już blisko

sofciaa czekamy na wieści jakiekolwiek, allleeee emocje




taaak, daje nieźle


co to za książka?

uśmiech z głosem musi być fantastyczną nagrodą za jedzonko o 5.30
no, dobry chłopak, chce żeby mama nie gniła w łóżku cały dzień

o proszę
Może po badaniu zejdzie ci czop śluzowy ;d mi po ostatnim zaczął wylatywać dzień po badaniu
są emocje, my też mieliśmy problem z tymi zaleceniami lekarza ale sam się rozwiązał
Może tradycja sobotnich narodzin bedzie zachowana

Książka fajna, widzę już jakie błedy popełniam ogólnie chodzi o to żeby maluch sam zasypiał i nauczył się spać mam w pdf więc mogę podesłać jak ktoś chce.

Uśmiech z głosem rekompensuje karmienie o 0:26, 2:26, 5:26 Mój syn lepszy niż zegarek szwajcarski

Napisane przez amilcia

Do poczytania dla zainteresowanych o tym, że od 38 tygodnia można zaczynać macierzyński nie koniecznie chcąc
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,1057...nie_na_L4.html

http://www.goldenline.pl/forum/11671...p-macierzynski

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

I z tego wynika wielka d...

to ciekawe czemu ja dostałam w 39tc i 5 d

Napisane przez Cookie24

Czyliii dzialajcie grzecznie hihih

Kochana apropo cesarki.... Wczoraj mnie polozna nastrzaszyla, ze za waska jestem i mam poprosic o skierowanie na cesarke.... Nie wiem co mam robic....

na oko babka wróżyła, chyba ta położna jakaś kiepska Jak może bez zmierzenia coś takiego mówić, przecież ty drobniutka jesteś i pewnie twoje dzieciątko bedzie też małe.
U mnie oczywiście na porodówce nie zdąrzyli mnie pomierzyć ale pod koniec ciązy wchodzilam do swoich gaci z przed ciąży, tylko oczywiście nie dopinałam - rozmiar 34

Myślę, że o tym czy dasz radę urodzić określi twój lekarz, bo że tak powiem on Cię ogląda i wie jakie bedzie dziecko.

Napisane przez black secret

dzien dobry

Magus mam nadzieje,ze te koszmary szybko mina....
Intuli hehe czyli zastosowac sie do zalecen lekarze wypadaloby.....

Jade na 11:30 na rozmowe o prace.... i mam stresa....

trzymam mocno kciuki, co to za praca ??? poradzisz sobie

[Cookie24]

Napisane przez inutil

dziś poszłam do pracy znowu (i zaraz idę na kawę) a ta jedna pinda znowu palnęła tekst "no widzisz, najpierw nie chciał się zagnieździć a teraz nie chce wychodzić... " :conf used:

Co za brak ..... wyczucia i dobrych manier

Napisane przez Lucy1111

dzień dobry


Cookie, kurcze, nie wiem co Ci poradzić znam wiele kobiet bardzo szczupłych, które rodziły naturalnie i dawały sobie świetnie radę. Hmm, no ale lekarz chyba wie lepiej

A ja zmykam działać dalej

Poczekam do wizyty za 2 tyg....
Dzialaj dalej hihihih

Napisane przez natalia_23

o proszę


Książka fajna, widzę już jakie błedy popełniam ogólnie chodzi o to żeby maluch sam zasypiał i nauczył się spać mam w pdf więc mogę podesłać jak ktoś chce.

na oko babka wróżyła, chyba ta położna jakaś kiepska Jak może bez zmierzenia coś takiego mówić, przecież ty drobniutka jesteś i pewnie twoje dzieciątko bedzie też małe.
U mnie oczywiście na porodówce nie zdąrzyli mnie pomierzyć ale pod koniec ciązy wchodzilam do swoich gaci z przed ciąży, tylko oczywiście nie dopinałam - rozmiar 34

Myślę, że o tym czy dasz radę urodzić określi twój lekarz, bo że tak powiem on Cię ogląda i wie jakie bedzie dziecko.

Mi miozesz podeslac jak bedziesz miala czas... na pw wysle adresik

Wiem, dlatego nie bralam pod uwage zadnej cesarki..... Ona ma mnie zmiarzyc , a wizyte u gina mam za 2 tyg wiecsie wypytam...
Tak tylko przezylam szok maly , wczoraj to wogole mialam kiepski nastroj i jeszcze "taka wiadomosc ""

[amilcia]

black - powodzenia kochana

cookie - dopytaj lekarza, jak radzi położna - one czasem lepiej się znają i szczerze mówią co się dzieje przy porodach. Moja szwagierka męczyła się kilkanaście godzin i skończyło się cesarką bo ona wąska była a okazało się że dzidzia była większa niż pokazywało usg.

Inutil, Natalia - bo Wasi lekarze są "ludźmi" i zwyczajnie, nie boja się Zusu !

Ale dzwoniłam do szpitala i pani mi powiedziała, że będę mieć u nich zwolnienie ciążowe dopóki nie urodzę a macieżyński zacznę jak urodzę więc jestem już spokojna

Lucy - wrzuć co nieco do klubu

[Cookie24]

Napisane przez amilcia

cookie - dopytaj lekarza, jak radzi położna - one czasem lepiej się znają i szczerze mówią co się dzieje przy porodach. Moja szwagierka męczyła się kilkanaście godzin i skończyło się cesarką bo ona wąska była a okazało się że dzidzia była większa niż pokazywało usg.

Ale dzwoniłam do szpitala i pani mi powiedziała, że będę mieć u nich zwolnienie ciążowe dopóki nie urodzę a macieżyński zacznę jak urodzę więc jestem już spokojna

:

Tego sie obawiam wlasnie.... heh

A o tych przpisach musze poczytac bom ja zielona.... I do ZUSU sie wybrac......

Jak bylaby roznica jakbys wczesniej macierzynski zaczela ?

[Alfahelisa]

Napisane przez Cookie24

Wiem, dlatego nie bralam pod uwage zadnej cesarki..... Ona ma mnie zmiarzyc , a wizyte u gina mam za 2 tyg wiecsie wypytam...
Tak tylko przezylam szok maly , wczoraj to wogole mialam kiepski nastroj i jeszcze "taka wiadomosc ""

heh a mnie wszystkie znajome męczą swoimi uwagami i spostrzeżeniami typu ty nie dasz rady urodzić masz za wąskie biodra, napewno będziesz miec cesarkę, weź sobie cesarke bo sie będziesz męczyć, lekarz nie mówił ci że nie urodzisz
boszzzz znawczynie się odezwały położne lekarki dyplomowane noszzz

oczywiście żaden lekarz na tym etapie nie będzie ferował poglądami na ten temat, bo przede wszystkim to nie od samych bioder zależy a od całego układu kości w miednicy, a po drugie w czasie ciąży cała miednica się zmienia, wiezadła się luzują itp
a te mi tu trują w kółko to samo

[amilcia]

Napisane przez Cookie24

Jak bylaby roznica jakbys wczesniej macierzynski zaczela ?

- straciłabym 2 tygodnie bycia z maluszkiem.
Tak straciłam jak byłam z Melą w ciąży, poszłam do pracy jak miała 3,5 miesiąca Żałuje, że nie wiedziałam jak ominąć wtedy tych durnych przepisów i nikt mi nie doradził.

Zebra - A Ty dlaczego chcesz wcześniej macierzyński wykorzystać ?

[shehzadi]

Dzień dobry! Przeziębienie mnie dopadło, bleee.

Napisane przez inutil

ahh, ale jestem.... podekscytowana

Lekarz mnie badał, mówił, że tyci tyci brakuje i jak dobrze to rozegramy to do poniedziałku mogę nie wytrzymać i wyszedł na korytarz i powiedział tż, że ma działać hihi, zobaczymy
a jak nie to zaprasza w poniedziałek, to zobaczymy się na pewno, bo on we wtorek ma dyżur. Szkoda, że nie w poniedziałek, no ale trudno.

normalnie cieszę się nie wiem z czego, chyba już nie mogę się doczekać, a poniedziałek to już blisko

i

Napisane przez Maga83

Ja już myślałam, że moje problemy ze snem się kończą, ale ostatnio znowu to wraca. Do tego dochodzą koszmary o małych dzieciach... echhh
Na dodatek chyba naprawdę się od Was uzależniłam, bo mi też się śniło, ze do Was wszystkich dzwoniłam, ale nie miałyście mojego numeru, tylko Lucy i inutil mi napisały smsa, a zeberka i pani się zastanawiały kto to i jeszcze do kogoś dzwoniłam ale nie pamiętam do kogo

Może była pełnia, bo słyszę, że dużo osób miało problemy ze snem.

Napisane przez black secret

Jade na 11:30 na rozmowe o prace.... i mam stresa....

Powodzenia.

Napisane przez inutil

dziś poszłam do pracy znowu (i zaraz idę na kawę) a ta jedna pinda znowu palnęła tekst "no widzisz, najpierw nie chciał się zagnieździć a teraz nie chce wychodzić... " :conf used:

Co za głupia baba. Zero wyczucia.
Amilcia z tym zwolnieniem najwidoczniej zależy od lekarza. Dobrze, że Ci w szpitalu wydadzą. Wkurzają mnie takie niejasne przepisy, interpretowane według czyjegoś widzimisię.
Sofcia się na razie nie odzywała, jakby co, to dam Wam znać

[amilcia]

sheh - kuruj się kochana, bierzesz jakieś leki ?

To czekamy na jakieś wieści od Sofci, z doświadczenia wiem, że niekoniecznie będzie coś wiedziała przez weekend ale może da znać co ogólnie u niej, może samo ją złapie ze stresu ?

[Cookie24]

Napisane przez Alfahelisa

heh a mnie wszystkie znajome męczą swoimi uwagami i spostrzeżeniami:

Nio wkurzajace, ja juz nie slucham swoich....
A co najlepsze jeszcze jak bylam dziwczynka , nie wiem moze z 14 lat mialam spotkalam sie taka uwaga , ze pierwsze dziecko # na pewno bo za chuda jestem... Do dzis to pamietam, pamietam tez kto tak powiedzial heh.........

[maksikola]

Napisane przez inutil

tyci tyci brakuje

to teraz marsz na spacer i męża wykorzystaj a wieczorem wylądujesz na porodówce. Dobrze, że wreszcie coś ruszyło

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Cookie24

A co najlepsze jeszcze jak bylam dziwczynka , nie wiem moze z 14 lat mialam spotkalam sie taka uwaga , ze pierwsze dziecko # na pewno bo za chuda jestem...

mądre to nie było. Są ludzie i ludziska...

[Cookie24]

Napisane przez amilcia

- straciłabym 2 tygodnie bycia z maluszkiem.
Tak straciłam jak byłam z Melą w ciąży, poszłam do pracy jak miała 3,5 miesiąca Żałuje, że nie wiedziałam jak ominąć wtedy tych durnych przepisów i nikt mi nie doradził.

No tak logiczne.... Nie skojarzylam...
Myslalam wogole, ze to normalne po porodzie sie liczy nie wiedzialam , ze jest z tym problem.....

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez maksikola

[/COLOR]
mądre to nie było. Są ludzie i ludziska...

Niom... a jakie prawdziwe sie okazalo.. heh Durnota ludzka....

[natalia_23]

Napisane przez Cookie24

Co za brak ..... wyczucia i dobrych manier



Poczekam do wizyty za 2 tyg....
Dzialaj dalej hihihih



Mi miozesz podeslac jak bedziesz miala czas... na pw wysle adresik

Wiem, dlatego nie bralam pod uwage zadnej cesarki..... Ona ma mnie zmiarzyc , a wizyte u gina mam za 2 tyg wiecsie wypytam...
Tak tylko przezylam szok maly , wczoraj to wogole mialam kiepski nastroj i jeszcze "taka wiadomosc ""

to podeślij linka
hm... a ty w ogóle masz jeszcze trochę czasu na rozluźnienie miednicy, mnie tak przed samym porodem trochę poszerzyło, więc spokojnie Poza tym koleżanka też chuda jak my urodziła naturalnie dwóch synów ponad 4 kg Więc wszystko zależy od tego jak twoja miednica bedzie miała rozmiary w dniu porodu i od personelu.

Do do męczenia, a potem CC nie dokońca tak wygląda. Myślę, że ten personel wie co robi. Jak akcja porodowa się zaczyna, wytwarzają się hormony które pomagają dziecku się przygotować na świat. Pobudzają się receptory czucia, musi się organizm przygotować do zamkniecia przegrody między przedsionkami i wiele innych rzeczy które dzieją się w malutkiej istocie w trakcie porodu. Jak jest cesarka zaplanowana w jednej chwili dzieciątko musi się przystosować do naszego świata..
Wydaje mi się że warto się trochę pomęczyć, żeby pomóc malcowi .

Napisane przez amilcia

Inutil, Natalia - bo Wasi lekarze są "ludźmi" i zwyczajnie, nie boja się Zusu !

moja gin urodziła 5 dzieci więc kuma czaczę z tym macierzyńskim

[pani22ka]

News od Sofci
dopiero położyli ją na sali (przyjęcie długo trwało). ma 1,5 cm rozwarcia, jak do jutra nie ruszy to jej pomogą Julcia waży ok. 4 kg!!!! także jest Kluseczka!!!! Pozdrowienia dla wszystkich!

[Cookie24]

Napisane przez natalia_23

to podeślij linka
hm... a ty w ogóle masz jeszcze trochę czasu na rozluźnienie miednicy, mnie tak przed samym porodem trochę poszerzyło, więc spokojnie Poza tym koleżanka też chuda jak my urodziła naturalnie dwóch synów ponad 4 kg Więc wszystko zależy od tego jak twoja miednica bedzie miała rozmiary w dniu porodu i od personelu.

Do do męczenia, a potem CC nie dokońca tak wygląda. Myślę, że ten personel wie co robi. Jak akcja porodowa się zaczyna, wytwarzają się hormony które pomagają dziecku się przygotować na świat. Pobudzają się receptory czucia, musi się organizm przygotować do zamkniecia przegrody między przedsionkami i wiele innych rzeczy które dzieją się w malutkiej istocie w trakcie porodu. Jak jest cesarka zaplanowana w jednej chwili dzieciątko musi się przystosować do naszego świata..
Wydaje mi się że warto się trochę pomęczyć, żeby pomóc malcowi .

moja gin urodziła 5 dzieci więc kuma czaczę z tym macierzyńskim

Mialam sie Ciebie wlasnie pytac przy okazji jak to moze wygladac....
Ale nie ufam personelom szpitala... hmmmmm

[inutil]

Kurde wchodzę i wypatruję wieści od Sofcii, jakaś nadpobudliwa jestem mam pełno energii i jakoś mi 'fajnie'. A nic nie brałam

Zaraz jadę zawieść teściową na drugi koniec miasta, na rehabilitacje. Tak mega dziury więc może coś wytrzęsie. Potem tż wróci, bo dzwonił, że jest już na miejscu i niedługo wraca. Muszę jechać jeszcze po stanik, mam nadzieję, że dowieźli rozmiarówkę może jakieś zakupy i sprzątanko w domu.

Lucy, jak idzie? Tylko się nie przemęczaj bo

Napisane przez pani22ka

noszzzzz walnąć w łeb.... bez wyczucia! wrrrrr mam nadzieję, że jej coś powiedziałaś do słuchu!

Nie powiedziałam, bo nie ma sensu. Z parapetami się nie gada...

Napisane przez natalia_23

o proszę
Może po badaniu zejdzie ci czop śluzowy ;d mi po ostatnim zaczął wylatywać dzień po badaniu
są emocje, my też mieliśmy problem z tymi zaleceniami lekarza ale sam się rozwiązał
Może tradycja sobotnich narodzin bedzie zachowana

Książka fajna, widzę już jakie błedy popełniam ogólnie chodzi o to żeby maluch sam zasypiał i nauczył się spać mam w pdf więc mogę podesłać jak ktoś chce.

Uśmiech z głosem rekompensuje karmienie o 0:26, 2:26, 5:26 Mój syn lepszy niż zegarek szwajcarski


U mnie oczywiście na porodówce nie zdąrzyli mnie pomierzyć ale pod koniec ciązy wchodzilam do swoich gaci z przed ciąży, tylko oczywiście nie dopinałam - rozmiar 34

moje spodnie w 3 miesiącu były ciasne w biodrach tak mnie poszerzyło...
przy badaniu sam powiedział, że trochę mnie pomaltretuje, może coś się ruszy. A w sumie mnie za wiele nie bolało, więc chyba dobrze to świadczy. A paluchy wkładał i kręcił wokoło nimi chyba... (takie uczucie)

Ja bym chciała książkę, wyślę Ci maila na priv, chyba że masz.
Ja ostatnio czytałam ten 'język niemowląt' i całkiem fajna ta książka

Napisane przez amilcia

Inutil, Natalia - bo Wasi lekarze są "ludźmi" i zwyczajnie, nie boja się Zusu !

Ale dzwoniłam do szpitala i pani mi powiedziała, że będę mieć u nich zwolnienie ciążowe dopóki nie urodzę a macieżyński zacznę jak urodzę więc jestem już spokojna

dobrze, że zadzwoniłaś i jesteś spokojniejsza. Potem to każdy dzień z Maluchem w domu się liczy

Napisane przez amilcia

To czekamy na jakieś wieści od Sofci, z doświadczenia wiem, że niekoniecznie będzie coś wiedziała przez weekend ale może da znać co ogólnie u niej, może samo ją złapie ze stresu ?

dlatego ja się cieszę, że tam gdzie rodzę nie ma patologii ciąży i jak się przychodzi na wywołanie to od razu działają. nie czekają kilku dni.

Napisane przez pani22ka

News od Sofci
dopiero położyli ją na sali (przyjęcie długo trwało). ma 1,5 cm rozwarcia, jak do jutra nie ruszy to jej pomogą Julcia waży ok. 4 kg!!!! także jest Kluseczka!!!! Pozdrowienia dla wszystkich!

ahh, to chyba nasze Kluski nadrabiają braki wagowe Szczypiorka.
No to może będzie sobotni dzieciaczek

[Cookie24]

inutil moglabys mi podeslac jeszcze raz ta ksiazke ? Bo tamta mam w moim popsutym kopie a jeszcze nie wiem czy dane odzyskam...

[eseska]

Napisane przez black secret

Jade na 11:30 na rozmowe o prace.... i mam stresa....

Powodzenia! choc już pewnie po!

Napisane przez inutil

dziś poszłam do pracy znowu (i zaraz idę na kawę) a ta jedna pinda znowu palnęła tekst "no widzisz, najpierw nie chciał się zagnieździć a teraz nie chce wychodzić... " :conf used:

no coz za pipipipipipipipi! duran jakaś1 na mózg jej padło czy co?

Napisane przez Cookie24

A co najlepsze jeszcze jak bylam dziwczynka , nie wiem moze z 14 lat mialam spotkalam sie taka uwaga , ze pierwsze dziecko # na pewno bo za chuda jestem... Do dzis to pamietam, pamietam tez kto tak powiedzial heh.........

no następny mądry! dajcie mi karabin powystrzelam!!!!!!!!

Napisane przez pani22ka

News od Sofci
dopiero położyli ją na sali (przyjęcie długo trwało). ma 1,5 cm rozwarcia, jak do jutra nie ruszy to jej pomogą Julcia waży ok. 4 kg!!!! także jest Kluseczka!!!! Pozdrowienia dla wszystkich!

aaaaaaaa juz emocje jutro będea a moze jeszcze dziś!

Napisane przez inutil

Kurde wchodzę i wypatruję wieści od Sofcii, jakaś nadpobudliwa jestem mam pełno energii i jakoś mi 'fajnie'. A nic nie brałam

Zaraz jadę zawieść teściową na drugi koniec miasta, na rehabilitacje. Tak mega dziury więc może coś wytrzęsie. Potem tż wróci, bo dzwonił, że jest już na miejscu i niedługo wraca. Muszę jechać jeszcze po stanik, mam nadzieję, że dowieźli rozmiarówkę może jakieś zakupy i sprzątanko w domu.

INITIL! czyżby endorfiny zaczynałay działac! Zobaczycie na porodówce będzie wyścig która pierwsza Sofcia czy Inutil!!!!!!!!! A Ty słonko kogo zawiadomisz z nas?

[Lucy1111]

Napisane przez inutil

n

dziś poszłam do pracy znowu (i zaraz idę na kawę) a ta jedna pinda znowu palnęła tekst "no widzisz, najpierw nie chciał się zagnieździć a teraz nie chce wychodzić... " :conf used:

czyli wtedy to nie był przypadek... a taką miałam nadzieję, że jej się "wymsknęło". To głupia pipa

Napisane przez pani22ka

Pokażesz efekt, nie?!

Napisane przez amilcia

Lucy - wrzuć co nieco do klubu

na razie mogę Wam pokazać ścianę przed i po.
W chwili obecnej z boku jest zielona trawa, a do przymocowania została lampka i półka. Brakuje jeszcze literek, rameczek i innych bzdetów

Napisane przez pani22ka

News od Sofci
dopiero położyli ją na sali (przyjęcie długo trwało). ma 1,5 cm rozwarcia, jak do jutra nie ruszy to jej pomogą Julcia waży ok. 4 kg!!!! także jest Kluseczka!!!! Pozdrowienia dla wszystkich!

emocje rosną....

Napisane przez inutil

Lucy, jak idzie? Tylko się nie przemęczaj bo

spoko, spoko na szczęście jestem od wczoraj w dobrej formie (obym tego nie wypowiedziała w złej godzinie ), więc mogę robić
Ja bym chciała książkę, wyślę Ci maila na priv, chyba że masz.
Ja ostatnio czytałam ten 'język niemowląt' i całkiem fajna ta książka