Starania o dzidziusia - część II - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-01-15, 15:18   #211
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Asist22 Pokaż wiadomość
Ja z moim mężem też widzimy się przez 24h. Często się sprzeczamy, bardzo często się na niego wydzieram i jestem nieprzyjemna. I tak raz w miesiącu porządna kłótnia. ja akurat jestem uparta i mogłabym się nie przepraszać, ale jak taki przyjdzie i zacznie robić z siebie głupka, to ciężko się nie odzywać. Więc nasze nieodzywanie trwa najdłużej 2h.

Martynka co do odwdzięczenia się to też myślę, że powinnaś kupić coś dzieciakom. Może zapytaj się tak dyskretnie co potrzebują
No właśnie ze mnie też straszny uparciuch, nie potrafie zacząć się pierwsza odzywać. Uważam za swoją straszną wadę, ale poprostu nie potrafię się przelamać. Dlatego zawsze to TŻ przychodzi i się zaczyna wygłupiać, albo na siłe lapać mnie za rękę i już jest zgoda. No ale nie tym razem.... o napewno nie.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

No cichutko tu, w końcu niedziela i pewnie kazda czas spędza z rodzinką, a mi się nudzi tak że szok. TŻ w sypialni, ja sama siedze w salonie i ogladam tv. Masakra... i do tego nic mi sie nie chce.
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 15:21   #212
Asist22
Rozeznanie
 
Avatar Asist22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 679
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Martarynka Pokaż wiadomość
No właśnie ze mnie też straszny uparciuch, nie potrafie zacząć się pierwsza odzywać. Uważam za swoją straszną wadę, ale poprostu nie potrafię się przelamać. Dlatego zawsze to TŻ przychodzi i się zaczyna wygłupiać, albo na siłe lapać mnie za rękę i już jest zgoda. No ale nie tym razem.... o napewno nie.
Aż tak strasznie Ci zawinił? Może jednak pogniewasz się, a nawet pokrzyczysz i przebaczysz

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Mój akurat ma popołudniową drzemkę. I też siedzę przy tv, a o nudzie to mi nic nie mów. Mi się dziś kompletnie nic nie chce robić
Muszę zwalić na niego zmywanie po obiedzie.
__________________
30.07.2011r Mąż i żona
27.11.2013 - Moje serce zabiło mocniej bo się pojawiłeś. Kocham Cię nad życie i już nigdy nie przestanę
Asist22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 15:33   #213
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Asist22 Pokaż wiadomość
Aż tak strasznie Ci zawinił? Może jednak pogniewasz się, a nawet pokrzyczysz i przebaczysz

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Mój akurat ma popołudniową drzemkę. I też siedzę przy tv, a o nudzie to mi nic nie mów. Mi się dziś kompletnie nic nie chce robić
Muszę zwalić na niego zmywanie po obiedzie.
Pewnie w końcu przebacze, nie bedziemy przecież chyba mieli cichych dni do końca zycia, ale narazie jestem na etapie, ze nie chce mi się w oógle z nim gadać i jeszcze wierze, że nie bede z nim gadać conajmniej przez kilka dni A krzyki to już byly.... teraz już każdy w osobnym pokoju i nawet na korytarzu, jak idziemy np. do WC to sie nie patrzymy na siebie. jeny jak to pisze to az mnie to smieszy
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 15:39   #214
kamimidu
Zadomowienie
 
Avatar kamimidu
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 023
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Ja robię obiad ale podczytuje ))
Nie ma sie co za długo gniewnych- szkoda na to życia ))) ja tez oczywiście po kłótni zawsze stwierdzam ze be milczeć do końca życia ale nie potrafię. U nas przeprasza ten co zawinił :P ja nie mam z tym problemu zeby przepraszać ale jesli jest ewidentne moja wina a jak jest po połowie to zawsze on...
Eh...jak on cudownie przeprasza aż czasem żałuje ze tak mało sie klocimy ;P

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Martynko a mąż zasługuje na kopa w d.
Nie wolno denerwować przyszłej mamusi!!!!
Na rękach ma cię nosić a nie!!!!
__________________
żona cudownego mężczyzny
mama cudownego chłopca
czekamy na Kubusia
kamimidu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 15:39   #215
Asist22
Rozeznanie
 
Avatar Asist22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 679
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Martarynka Pokaż wiadomość

Pewnie w końcu przebacze, nie bedziemy przecież chyba mieli cichych dni do końca zycia, ale narazie jestem na etapie, ze nie chce mi się w oógle z nim gadać i jeszcze wierze, że nie bede z nim gadać conajmniej przez kilka dni A krzyki to już byly.... teraz już każdy w osobnym pokoju i nawet na korytarzu, jak idziemy np. do WC to sie nie patrzymy na siebie. jeny jak to pisze to az mnie to smieszy
Dla mnie też jest to śmieszne, ale Cię rozumiem. Ja po wielkiej kłótni też nie patrzę na niego, nie chcę też żeby mnie dotykał. Ale pocierpieć musi, niech wie, że źle zrobił. A jak sobie to uświadomi niech przeprosi
__________________
30.07.2011r Mąż i żona
27.11.2013 - Moje serce zabiło mocniej bo się pojawiłeś. Kocham Cię nad życie i już nigdy nie przestanę
Asist22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 15:50   #216
aniarka
Raczkowanie
 
Avatar aniarka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 117
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
ja dopiero 9-02, więc liczę na prezent walentynkowy kochana trzymam kciukasy żeby ta paskuda się nie pojawiła
No to mam nadzieję że będziecie mieli super prezent
No i że ten 7 cs będzie dla nas szczęśliwy

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Martarynka Pokaż wiadomość

Pewnie w końcu przebacze, nie bedziemy przecież chyba mieli cichych dni do końca zycia, ale narazie jestem na etapie, ze nie chce mi się w oógle z nim gadać i jeszcze wierze, że nie bede z nim gadać conajmniej przez kilka dni A krzyki to już byly.... teraz już każdy w osobnym pokoju i nawet na korytarzu, jak idziemy np. do WC to sie nie patrzymy na siebie. jeny jak to pisze to az mnie to smieszy
No ja też uważam że szkoda życia na kłótnie lepiej wszystko sobie wyjaśnić przecież i tak się pogodzicie i tak a tak spędzacie dzień wolny obok siebie, a w Twoim stanie powinnaś mieć jak najmniej stresów a on zmądrzeje i przeprosi Bo tacy są Ci nasi mężczyzni
aniarka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 15:53   #217
Marango
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 298
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez jagoda9283 Pokaż wiadomość
Miałam napisać reakcję mojego Tż na wieść o ciąży(dowiedział się jednak wczoraj bo nikogo nie było w domu i przyjechał prędzej...no więc oczywiście bardzo się ucieszył ale najpierw powiedział:No nie gadaj?Zobaczyłam u niego rumieńce na twarzy, przytulił mnie mocno i powiedział, że się nie spodziewał.Całą noc spałam w jego objęciach i głaskał mnie po brzuszkuRano zobił mi śniadanko do łóżka. Potem pojechaliśmy do kina, restauracji. Kupił mi książkę o ciąży i dużo owoców(nie wiem kiedy ja to pojem)Kochany jest! Do ginekologa chciałam iść w piątek ale on radzi wcześniej czyli najpóźniej w środę. Jak myślicie kiedy powinnam iść?Z jednej strony chciałabym usłyszeć, że wszystko jest w porządku ale chciałam iść jak będzie już serce słychać a nie wiem czy np. w poniedziałek już usłyszę. Nie wiem który to może być tydzień...ostatnią @miałam 5.12.2011(4 grudnia plamiłam)@ zazwyczaj dostaję w 28-31dc.W kalkulatorze wychodzi mi jeśli liczę, że jak 28dc to jestem w 5 tygodniu i 5 dniu...
Genialnie fajne te nasze chłopy czasami Ja dzisiaj tez dostałam śniadanko i kawkę choć niestety zafasolkowana nie jestem
Cytat:
Napisane przez Malemalenstwo Pokaż wiadomość
Witam dziewuszki z rana.

Robiłam test z samego rana i dzisiaj już wierzę, że jestem w ciąży Druga kreseczka nie jest taka mocna, ale jednak jest
Ojjjjjj Gratuluję z całego serduszka
Marango jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-15, 15:55   #218
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez kamimidu Pokaż wiadomość
Ja robię obiad ale podczytuje ))
Nie ma sie co za długo gniewnych- szkoda na to życia ))) ja tez oczywiście po kłótni zawsze stwierdzam ze be milczeć do końca życia ale nie potrafię. U nas przeprasza ten co zawinił :P ja nie mam z tym problemu zeby przepraszać ale jesli jest ewidentne moja wina a jak jest po połowie to zawsze on...
Eh...jak on cudownie przeprasza aż czasem żałuje ze tak mało sie klocimy ;P

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Martynko a mąż zasługuje na kopa w d.
Nie wolno denerwować przyszłej mamusi!!!!
Na rękach ma cię nosić a nie!!!!
Zgadzam się, przydalby mu się kop w d...e. Chyba bede musiała raz w tygodniu sprzedać mu porządnego kopa tak profilaktycznie i dac mu jakąś mądrą książke w której jest napisane, że dziecko odczuwa emocje mamy! U nas sytuacje coraz bardziej komiczna, weszłam do sypialni, bo musiałam coś wziąć a on już na mnie patrzy więc już powoli odczuwa skruche. Jestem pewna, że jakbym weszla tam jeszcze raz to wymysliłby coś żeby się odezwać... ale nie tak latwo dziś nie ulegne. Aha a najlepsze jest to, że mój TŻ to smakosz piwa i musiałam mu to trochę ograniczyć, bo jakby mógł to codziennie piłby piwko i zgodzilam się, że może sobie tak bez okazji piwko wypić tylko w weekendy. Dziś niedziela i napewno bedzie chciał jechać do sklepu, a ja mam jego karte do bankomatu, bo wczoraj pobiarałam kase wiec bedzie musiał sie odezwać...
Ja jak ewidentnie zawinie to też przepraszam, ( zdarzyło mi się pare razy źle zachować) ale po kłótni to przeważnie jest tak, że kazde z nas powie za dużo i wtedy to maż pierwszy wyciąga reke do zgody.
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png

Edytowane przez Martarynka
Czas edycji: 2012-01-15 o 15:57
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 15:55   #219
_pola
Rozeznanie
 
Avatar _pola
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 974
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

A ja się pochwaliłam, że mój mężuś gotuje obiad i co??...sama musiałam się zabrać, bo On chrapie aż miło aż szkoda mi go budzić...

Dziewczynki mam do Was pytanko, ma któraś z Was może tyłozgięcie macicy? Ja mam i nastawiłam się psychicznie, że przez to będzie mi ciężej zajść w ciążę
_pola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 15:56   #220
Marango
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 298
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Martarynka Pokaż wiadomość
Zielona ja miałam tak samo, też co chwila biegałam do toalety, bo czulam, że mi tam coś polecialo i myslalam, że to @, a to ten śluz. Oby u Ciebie było to co u mnie
Witam nowe straczki
Dziewczyny Wy też tak macie, że jak Was TŻ wkurzy to obiecujecie sobie, że nie bedziecie sie do niego odzywać w ogóle. Ja za każdym razem obiecuje sobie, że nie bede się do niego odzywać conajmniej tydzien, a później po godzinie mi przechodzi. Teraz jestem właśnie na takim etapie obiecywania sobie, że nie bede odzywać się do niego do końca życia, a przynajmniej do konca miesiaca, chociaż tygodnia , i nie wezmę go we wtorek do lekarza i w ogole nic od niego nie chce. No tak mnie wkurzył dziś, że szok. Bedzie mnie tu w ciąży denerwował, o nieeeee!!!! Ale jestem wściekła, no masakra!

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

A i mam jeszcze do Was dziewczyny takie pytanko, może mi coś doradzicie. Dzwoniła do mnie dziś moja kuzynka, bardzo bliska, ma dwoje dzieci, w wieku 2 lat i 8 mies. własnie robi generalne porządki i chce się pozbyć rzeczy po chlopakach, m.in. łóżeczka, pościeli do niego, materaca, lezaczka itp. Ma male mieszkanie i nie ma gdzie tego trzymać wiec 28 mamy po to jechać, bo u nas w domu jest dużo miejsca więc już możemy ją odgracić no i ona oczywiście nie weźmie zadnych pieniędzy ode mnie, a chciałabym się jakoś odwdzięczyć za te wszystkie rzeczy. Gdybyśmy je kupowali to by nas to sporo wynioslo, sama zreszta wiecie, macie jakieś pomysły jak moglabym jej podziekować za to wszystko?
A może po prostu kupicie maluchom to co im w danym momencie jest potrzebne .... Sama pisalaś że takie rzeczy są drogie
Nie wiem co to konkretnie mogłoby być ale na pewno coś wymyślicie
Marango jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:02   #221
_pola
Rozeznanie
 
Avatar _pola
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 974
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

A TERAZ DZIEWCZYNKI COŚ NA POPRAWĘ HUMORU I NA DOBRY POCZĄTEK TYGODNIA. NIE MOGŁAM SIĘ POWSTRZYMAĆ))) POPŁAKAŁAM SIĘ ZE ŚMIECHU:rot fl:

"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup, tego tamtego, no oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten abażur?
No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem, po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę? Z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie... Myślałam, że zabije mnie, a on mówi:
- Kurde, ale mnie prądem pier***nęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!"
_pola jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-15, 16:03   #222
kamimidu
Zadomowienie
 
Avatar kamimidu
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 023
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Martarynka Pokaż wiadomość
Zgadzam się, przydalby mu się kop w d...e. Chyba bede musiała raz w tygodniu sprzedać mu porządnego kopa tak profilaktycznie i dac mu jakąś mądrą książke w której jest napisane, że dziecko odczuwa emocje mamy! U nas sytuacje coraz bardziej komiczna, weszłam do sypialni, bo musiałam coś wziąć a on już na mnie patrzy więc już powoli odczuwa skruche. Jestem pewna, że jakbym weszla tam jeszcze raz to wymysliłby coś żeby się odezwać... ale nie tak latwo dziś nie ulegne. Aha a najlepsze jest to, że mój TŻ to smakosz piwa i musiałam mu to trochę ograniczyć, bo jakby mógł to codziennie piłby piwko i zgodzilam się, że może sobie tak bez okazji piwko wypić tylko w weekendy. Dziś niedziela i napewno bedzie chciał jechać do sklepu, a ja mam jego karte do bankomatu, bo wczoraj pobiarałam kase wiec bedzie musiał sie odezwać...
Ja jak ewidentnie zawinie to też przepraszam, ( zdarzyło mi się pare razy źle zachować) ale po kłótni to przeważnie jest tak, że kazde z nas powie za dużo i wtedy to maż pierwszy wyciąga reke do zgody.
Hehe twardzielka ))

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
A ja się pochwaliłam, że mój mężuś gotuje obiad i co??...sama musiałam się zabrać, bo On chrapie aż miło aż szkoda mi go budzić...

Dziewczynki mam do Was pytanko, ma któraś z Was może tyłozgięcie macicy? Ja mam i nastawiłam się psychicznie, że przez to będzie mi ciężej zajść w ciążę
Nie pomogę :-( nawet nie wiem to jest :/
__________________
żona cudownego mężczyzny
mama cudownego chłopca
czekamy na Kubusia
kamimidu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:06   #223
Malemalenstwo
Zadomowienie
 
Avatar Malemalenstwo
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 040
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

U mnie jest tak, że ja wycigam rękę na zgodę bo nie potrafię się nie odzywać do Tż długo. Jak się pokłocimy to też obiecuje sobie, że przynajmniej 1 dzień się nie będe odzywała, ale po 30min wymiękam i go zaczepiam no nie umiem się długo obrażać i już

Moje dziecko ściągneło sobie sałatkę ze stołu. Wziął garść i zjadł. I przyleciał do mnie z miską w rękach. Nawet nic mu nie wyleciało Jak on dostał tą miskę to nie wiem. Tylko na chwilę wyszłam z kuchni
__________________
Oliwia
Malemalenstwo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:06   #224
kamimidu
Zadomowienie
 
Avatar kamimidu
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 023
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
A TERAZ DZIEWCZYNKI COŚ NA POPRAWĘ HUMORU I NA DOBRY POCZĄTEK TYGODNIA. NIE MOGŁAM SIĘ POWSTRZYMAĆ))) POPŁAKAŁAM SIĘ ZE ŚMIECHU:rot fl:

"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup, tego tamtego, no oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten abażur?
No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem, po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę? Z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie... Myślałam, że zabije mnie, a on mówi:
- Kurde, ale mnie prądem pier***nęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!"
Jeeezu... Przysięgam!!!! Płacze ze śmiechu )) aż mąż przyszedł do kuchni zapytać co sie stało.
__________________
żona cudownego mężczyzny
mama cudownego chłopca
czekamy na Kubusia
kamimidu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:06   #225
Marango
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 298
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
A ja się pochwaliłam, że mój mężuś gotuje obiad i co??...sama musiałam się zabrać, bo On chrapie aż miło aż szkoda mi go budzić...

Dziewczynki mam do Was pytanko, ma któraś z Was może tyłozgięcie macicy? Ja mam i nastawiłam się psychicznie, że przez to będzie mi ciężej zajść w ciążę
Ja nawet nie wiem a to jak można zdiagnozować ??
Marango jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:07   #226
kamimidu
Zadomowienie
 
Avatar kamimidu
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 023
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Martynka, możesz zaspokoić ciekawość wrzuciłam fotki
__________________
żona cudownego mężczyzny
mama cudownego chłopca
czekamy na Kubusia

Edytowane przez kamimidu
Czas edycji: 2012-01-15 o 16:11
kamimidu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:08   #227
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
A TERAZ DZIEWCZYNKI COŚ NA POPRAWĘ HUMORU I NA DOBRY POCZĄTEK TYGODNIA. NIE MOGŁAM SIĘ POWSTRZYMAĆ))) POPŁAKAŁAM SIĘ ZE ŚMIECHU:rot fl:

"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup, tego tamtego, no oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten abażur?
No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem, po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę? Z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie... Myślałam, że zabije mnie, a on mówi:
- Kurde, ale mnie prądem pier***nęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!"
O matko, to straszne, no oczywiście, że abażur się stłukł, ale usmiałam się do łez, naprawde H ahaha, no nie moge....
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:08   #228
Malemalenstwo
Zadomowienie
 
Avatar Malemalenstwo
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 040
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
A ja się pochwaliłam, że mój mężuś gotuje obiad i co??...sama musiałam się zabrać, bo On chrapie aż miło aż szkoda mi go budzić...

Dziewczynki mam do Was pytanko, ma któraś z Was może tyłozgięcie macicy? Ja mam i nastawiłam się psychicznie, że przez to będzie mi ciężej zajść w ciążę
kochana ja przed 1 ciążą miałam tyłozgięcie. Zaszłam w ciażę w 2cs ( tylko takich intensywnych starankach)


pola aż się poplakalam ze śmiechu
__________________
Oliwia

Edytowane przez Malemalenstwo
Czas edycji: 2012-01-15 o 16:12
Malemalenstwo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:12   #229
Niunia20
Rozeznanie
 
Avatar Niunia20
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łowicz/Sochaczew
Wiadomości: 840
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
A ja się pochwaliłam, że mój mężuś gotuje obiad i co??...sama musiałam się zabrać, bo On chrapie aż miło aż szkoda mi go budzić...

Dziewczynki mam do Was pytanko, ma któraś z Was może tyłozgięcie macicy? Ja mam i nastawiłam się psychicznie, że przez to będzie mi ciężej zajść w ciążę
_pola ja mam tyłozgięcie ale lekarz powiedział że mam sie tym na razie nie martwić... jedyny dyskomfort jaki przez to mam to bardzo bolesne miesiączki ... dziś już 2 nurofeny ultra forte wzięłam...
__________________
"dziecko to taki szczęśliwy początek człowieka"
Niunia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:13   #230
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez kamimidu Pokaż wiadomość
Martynka, możesz zaspokoić ciekawość wrzuciłem fotki
Kamimidu już widziałam, odrazu jak dodałaś Ale mi się humor poprawił z powodu opowiadania poli, naprawde caly czas jeszcze się śmieje....
Pola uświadomiłaś męża, że to nie prąd? Czy pozostawilaś w nieświadomości?
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:15   #231
aigrene
Raczkowanie
 
Avatar aigrene
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 134
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

[QUOTE=Martarynka;31632271]Zielona ja miałam tak samo, też co chwila biegałam do toalety, bo czulam, że mi tam coś polecialo i myslalam, że to @, a to ten śluz. Oby u Ciebie było to co u mnie
Witam nowe straczki
Dziewczyny Wy też tak macie, że jak Was TŻ wkurzy to obiecujecie sobie, że nie bedziecie sie do niego odzywać w ogóle.

Oj tak! Ja mam tak zawsze i nawet dzisiaj o tym myślałam, że zaledwie wczoraj wieczorem postanowiłam, że się do niego nie odezwę choćby nie wiem co. A po 30 minutach rozmawialiśmy jak gdyby nigdy nic

A co do kuzynki, to najlepiej będzie jak zrobicie jakieś małe prezenciki dzieciakom. Skoro nie chce pieniędzy to nie ma co stawiać jej w kłopotliwej sytuacji. Po małym prezencie dla jednego i drugiego szkraba i to wszystko. Ona i tak by to wyrzuciła albo oddała potrzebującym
aigrene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:16   #232
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

dzowonilam do tz,ze dalej nie mam okresu a on,ze "wiedzialem,mam to samo przeczucie jak przy pierwszej ciazy! Bo to byl takie specjalny złoty strzał" i generalnie bredzil cos o rozowym lozeczku i ze jest w Anglii to kupi jakies ubranko,wariat z niego taki,ze szok,ale bezsensu glupi robi mi nadzieje,nie chce sie znowu rozczarowac
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:17   #233
_pola
Rozeznanie
 
Avatar _pola
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 974
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cieszę się, że humorki dopisują Też popłakałam się ze śmiechu
Malemalenstwo czyli nie mam się czym martwić A stosowaliście jakąś konkretną pozycję polecaną przy tyłozgięciu???
Niunia ja mam to samo - pierwszego dnia po prostu umieram...
Marango mi każdy gin oświadcza to na wizycie "o tutaj tyłozgięcie mamy"

Martarynka to nie ja znalazłam to kiedyś na necie i zawsze jak sobie poczytam to płaczę Ale w życiu bym się nie przyznała - obawiałabym się o swoje życie

Edytowane przez _pola
Czas edycji: 2012-01-15 o 16:20
_pola jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-01-15, 16:18   #234
aigrene
Raczkowanie
 
Avatar aigrene
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 134
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

[QUOTE=aniarka;31632509]Jutro znowu monitoring.. a przytulanki codziennie od 5 dni gin aż dzisiaj zażartował: Pani mężowi to skończą się naboje

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

z tymi nabojami to dobre
aigrene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:18   #235
Marango
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 298
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
A TERAZ DZIEWCZYNKI COŚ NA POPRAWĘ HUMORU I NA DOBRY POCZĄTEK TYGODNIA. NIE MOGŁAM SIĘ POWSTRZYMAĆ))) POPŁAKAŁAM SIĘ ZE ŚMIECHU:rot fl:

"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup, tego tamtego, no oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten abażur?
No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem, po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę? Z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie... Myślałam, że zabije mnie, a on mówi:
- Kurde, ale mnie prądem pier***nęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!"
OMG padłam oplułam monitor
Marango jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:19   #236
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
dzowonilam do tz,ze dalej nie mam okresu a on,ze "wiedzialem,mam to samo przeczucie jak przy pierwszej ciazy! Bo to byl takie specjalny złoty strzał" i generalnie bredzil cos o rozowym lozeczku i ze jest w Anglii to kupi jakies ubranko,wariat z niego taki,ze szok,ale bezsensu glupi robi mi nadzieje,nie chce sie znowu rozczarowac
U nas dzien przed testowaniem mąż w lózku mowi do mnie "Ale Ci piersi urosly" oczywiście ja niczego nie zauważyłam, ale jednak coś w tym musiało byc, bo następnego dnia test pozytywny.
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:20   #237
coventry
Raczkowanie
 
Avatar coventry
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 228
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
A TERAZ DZIEWCZYNKI COŚ NA POPRAWĘ HUMORU I NA DOBRY POCZĄTEK TYGODNIA. NIE MOGŁAM SIĘ POWSTRZYMAĆ))) POPŁAKAŁAM SIĘ ZE ŚMIECHU:rot fl:

"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup, tego tamtego, no oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten abażur?
No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem, po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę? Z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie... Myślałam, że zabije mnie, a on mówi:
- Kurde, ale mnie prądem pier***nęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!"
Ale dobre, usmiałam sie z miom meżem bo mu to przeczytałam i oboje teraz się chichramy własnie wróciliśmy ze spacerku i kościółka
coventry jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-01-15, 16:20   #238
Marango
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 298
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
Cieszę się, że humorki dopisują Też popłakałam się ze śmiechu
Malemalenstwo czyli nie mam się czym martwić A stosowaliście jakąś konkretną pozycję polecaną przy tyłozgięciu???
Niunia ja mam to samo - pierwszego dnia po prostu umieram...
Marango mi każdy gin oświadcza to na wizycie "o tutaj tyłozgięcie mamy"
Acha więc ja tez bym to usłyszała gdybym takowe posiadała
Marango jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:22   #239
Niunia20
Rozeznanie
 
Avatar Niunia20
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łowicz/Sochaczew
Wiadomości: 840
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

dziewczynki dostanę zaproszenie do klubu??
__________________
"dziecko to taki szczęśliwy początek człowieka"
Niunia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 16:25   #240
Marango
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 298
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Niunia20 Pokaż wiadomość
dziewczynki dostanę zaproszenie do klubu??
Hmmmmm ja te pytałam o to ale nie otrzymałam odpowiedzi ani zaproszenia
Marango jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.