Dekoloryzacja włosów- część II wątek zbiorczy.

[atkka]

Na 4 zastosowania? W takim razie jest bardzo wydajny, ale w koncu 200ml to tyle, ile ma sklepowa odzywka.. A jakiej dlugosci masz wlosy? I z jakiego koloru schodzilas? Co wyszlo po uzyciu dekoloru?

[INNKA32]

Witam wszyskie dziewczyny,mam pytanie poniewaz chcialabym zejsc z czerwonych wlosow dodam ze moj kolor to cos w popielatym blondzie i chcialabym do jasnych wloskow wrocic,mozecie polecic jakis dobry dekoloryzator ??a co sadzicie o Dekoloryzator Colorpee nawet przystepna cena ale niewiem czy jest dobry

[CryBebe]

Napisane przez atkka

Na 4 zastosowania? W takim razie jest bardzo wydajny, ale w koncu 200ml to tyle, ile ma sklepowa odzywka.. A jakiej dlugosci masz wlosy? I z jakiego koloru schodzilas? Co wyszlo po uzyciu dekoloru?

Włosy mam do ramion czyli nieco krótsze od ciebie ale schodziłam z czerni. Zdjęcia tego co mam teraz masz chyba na poprzedniej stronie.
Robiłam dekolor tak jakby w 2 turach po kilka razy bo też kupiłam 2 opakowania. Za pierwszym razem bardzo ładnie zdekoloryzowałam włosy do miedziano rudego brązu jasnego i niestety nakładając na to bezpośrednio farbę sciemniały mi do brązu. Za jakiś czas więc dekoloryzowałam kolejny raz i potem naprawdę porządnie wypłukałam włosy i zostawiłam to na około tydzień albo 2 tygodnie. Po tym czasie włosy minimalnie sciemniały ale niewiele. Robiłam potem kąpiel rozjaśniającą i dopiero na to kładłam farbę chyba Rozgrzewający Imbir z Palette. Nie jestem zadowolona w 100% ale lepsze to niż czerń i teraz zdecydowałam, że nie ochładzam tego koloru na siłe i czekam aż będę miaa moje odrosty spore a wtedy pójdę do fryzjera wyrównać z naturalnym żeby nie farbować włosów już wcale.

[sante]

co jaki czas można wykonać kąpiel rozjaśniającą,żeby nie zniszczyć włosów.Nakładałam proszek z rozjaśniacza Joaśki+szampon i woda 9% ok miesiąc temu i w tym czasie stosowałam kokosa na włosy i pilovax

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

dodam,że końce trochę puszą się mi

[atkka]

CryBebe piekny masz teraz kolor, taki naturalny. Jesli z czerni zeszlas na taki kolor to ja daze do innego wprawdzie, ale jestem pod wrazeniem naturalnosci koloru oraz stanu wlosow. Jestem coraz bardziej przekonana do tej dekoloryzacji. Tylko na razie odzywianie i jeszcze raz odzywianie. I poczekam ze dwa miesiace az troche odrosna i to moje cudowne ombre (czyt. siano z wata) zejdzie nizej, bo bedzie latwiej okielznac te odstajace upalone wloski, gdy beda dluzsze niz tak na gorze glowy ( w tej chwili sa tak na wysokosci oczu). Koniec z ta ciemnoscia grobowa

[CryBebe]

Napisane przez atkka

CryBebe piekny masz teraz kolor, taki naturalny. Jesli z czerni zeszlas na taki kolor to ja daze do innego wprawdzie, ale jestem pod wrazeniem naturalnosci koloru oraz stanu wlosow. Jestem coraz bardziej przekonana do tej dekoloryzacji. Tylko na razie odzywianie i jeszcze raz odzywianie. I poczekam ze dwa miesiace az troche odrosna i to moje cudowne ombre (czyt. siano z wata) zejdzie nizej, bo bedzie latwiej okielznac te odstajace upalone wloski, gdy beda dluzsze niz tak na gorze glowy ( w tej chwili sa tak na wysokosci oczu). Koniec z ta ciemnoscia grobowa

No ja też byłam już zdeterminowana by te czerń przegonić
Tak, myśle że mimo wszystko najlepiej odżywić najpierw włosy by te zabiegi w mniejszym stopniu je uszkodziły bo zdrowy włos ma jednak jakąś ochronę a taki przesuszony pewnie nawet od porządnego wypłukania dekoloryzatora może się wykruszyć.
Acha i jeszcze jedno, polecam jakąś dobrą odżywkę, która daje natychmiastowy efekt wygładzenia włosów bo po takim wymywaniu dekoloru będziesz miała jeden dred ja wtedy akurat używałam z welli takiej w białej butelce dużej niby z tej pro series i ona właśnie tak działała.

[fryz5]

jak to mówią "potrafie dogodzić całemu światu tylko sobie nie"
tak więc tym razem to ja potrzebuję waszej rady

chciałem sprobowac jak mi w czerwieni, niestety nie czuje sie w niej
chce ją ściagnąc i potrzebuje waszej rady , czy zrobić to chantalem czy kapielą rozjaśniającą + farba.

1. kolor wyjściowy, przed szamponetką czerwona
2. po szamponetce
3. obecny, sprany truskawkowy blond

bo tak mi sie wydaje ze chyba bym chantalem wolał, bo i nie zniszcze ich, a zdejmie tylko czerowny refleks do tego który był pod spodem.

[CryBebe]

Ale z kolei po chantalu będziesz musiał i tak chyba zrobić kąpiel? Ja bym już nie zaryzykowała bez kąpieli kłaść farbe bezpośrednio po dekoloryzatorze by nie mieć ciemniejszych w efekcie.
Szamponetka to czerwień granatu co? ) też kiedyś miałam taką.
Z kolei kąpiel rozjaśniająca bezpośrednio na to nie da czasem jakiegoś różowego odcienia?

Mi przychodzi na myśl tylko kąpiel rozjaśniająca a po niej farba jakaś natura z zielonym mixem.

[fryz5]

nie, porzeczkowa czerwień z joanny, planowałem po chantalu nic nie robić tylko zostawic. pod spodem mam ładnu kolor blondu ktory mi się podobał, on był bazą pod czerwien, więc jeśli ściagne tylko czerwien to chyba odzyskam poprzedni bazowy blond, na to liczę. jutro pojade do wrocławia kupic chantala i podejrzewam ze wieczorem pochwale się co mi tam wyszło , kupie od razu maskę zakwaszająca.

[CryBebe]

No w sumie tak powinno być, szamponetka powinna szybko dać się wypłukać więc może faktycznie ładnie zejdzie
Czekamy na efekty.

[fryz5]

teraz to sie zastanawiam czy deko jest konieczna xd
sam nie wiem, sa lekko truskawkowe ale moze za kilka myc wszytsko do końca zejdzie. na 100% biore chantal

[Vanika]

ja nie jestem fryzjerem, ale nigdy nikomu bym nie doradzała samotnej zabawy w dekoloryzację.
Zwłaszcza gdy takie osoby wcześniej używały różnych farb do włosów szczególnie np. joanna, palette ( schwarzkopf) .
Można stosować ileś czasu farby lepsze, fryzjerskie albo chociaż L'Oreal, a później użyje dla odmiany raz palette i ciach- przy dekoloryzacji powstaje ciemniejszy pasek dookoła głowy.
Dlatego apeluję, dziewczyny nie kombinujcie same w domu, to nie zwykłe nałożenie ciemniejszej farby. Szkoda Waszych włosów i chodzić później z ciapkami na głowie.
Najlepiej udać się do fryzjera i to nie pierwszego lepszego, który zrobi najtaniej, ale takiego z wyższej półki. Warto ten jeden raz wydać więcej, bo dekoloryzacja to wyższa szkoła jazdy.

[Elph]

Napisane przez fryz5

teraz to sie zastanawiam czy deko jest konieczna xd
sam nie wiem, sa lekko truskawkowe ale moze za kilka myc wszytsko do końca zejdzie. na 100% biore chantal

Przypadkowo tu wpadłam, bo od jakiegoś czasu myślę nad dekoloryzacją, ale co do szamponetek to kolor powinien Ci zejść niedługo, więc może się wstrzymaj
Kiedy robiłeś? Mi każda szamponetka gdzieś po 4 myciach znika bez śladu, czasem może po 6-8.

[fryz5]

Napisane przez Vanika

ja nie jestem fryzjerem, ale nigdy nikomu bym nie doradzała samotnej zabawy w dekoloryzację.
Zwłaszcza gdy takie osoby wcześniej używały różnych farb do włosów szczególnie np. joanna, palette ( schwarzkopf) .
Można stosować ileś czasu farby lepsze, fryzjerskie albo chociaż L'Oreal, a później użyje dla odmiany raz palette i ciach- przy dekoloryzacji powstaje ciemniejszy pasek dookoła głowy.
Dlatego apeluję, dziewczyny nie kombinujcie same w domu, to nie zwykłe nałożenie ciemniejszej farby. Szkoda Waszych włosów i chodzić później z ciapkami na głowie.
Najlepiej udać się do fryzjera i to nie pierwszego lepszego, który zrobi najtaniej, ale takiego z wyższej półki. Warto ten jeden raz wydać więcej, bo dekoloryzacja to wyższa szkoła jazdy.

przepraszam, ale wtrącasz sie naglę do rozmowy, co oczywiście nie jest niczym złym, ale, czytałaś cały wątek? wiele wizażanek tutaj z powodzeniem przeprowadziło dekoloryzację, my wiemy jak to zrobic i doradzamy nowo przybyłym.
jeżeli nie jesteś fryzjerem, to pewnie masz jakąś większą wiedzę na ten temat skoro odradzasz co?

Napisane przez Elph

Przypadkowo tu wpadłam, bo od jakiegoś czasu myślę nad dekoloryzacją, ale co do szamponetek to kolor powinien Ci zejść niedługo, więc może się wstrzymaj
Kiedy robiłeś? Mi każda szamponetka gdzieś po 4 myciach znika bez śladu, czasem może po 6-8.

do czwartku chce miec kolor z pod szamponetki, w piątek ją nakładałem, nie chce mieć tego truskawkowego odcienia więc dlatego nałoże chantala.

[atkka]

Napisane przez fryz5

do czwartku chce miec kolor z pod szamponetki, w piątek ją nakładałem, nie chce mieć tego truskawkowego odcienia więc dlatego nałoże chantala.

A probowales to sprac szamponem przeciwlupiezowym? Ja w ten sposob spieralam farbe w kolorze kasztan (czyli tez czerwony odcien), dodajac sode i bardzo ladnie schodzilo. Tym bardziej, ze to tylko szamponetka. Chociaz ten chantal, wg tego, co bylo mowione wczesniej tez powinien dac rade, tylko ciekawe, czy Ci wyjdzie ten skolor, ktory byl poprzednio, czy dekolor go jakos nie zaburzy rudym odcieniem... Daj znac, na co sie zdecydowales. Jestem ciekawa, jak sie uporasz z tym czerwonym odcieniem

[goldika]

witam.
bylam po porade tutaj ostatnio ale nadal nie zdecydowalam sie na samodzielna dekoloryzacje boje sie zniszczenia wlosow chociaz czytalam watek i ponoc tragedii nie ma.

Teraz zastanawiam sie czy moge na probe zdekoloryzowac tylko jedno pasemko?

[atkka]

A kto Ci zabroni? Bierzesz pasmo gdzies z tylu, zeby sie latwo pozbyc jak co, zawiazujesz gumka u nasady i jedziesz

[goldika]

dzieki

a czesto przewijal sie temat, ze wlosy zle wyplukane moga sciemniec. Do jakiego koloru moga sciemniec? max do tego jaki byl wyjsciowy przed dekoloryzacja?

Boje sie tez smrodu ktorym straszycie... mam 2mc dziecko i obawiam sie czy ten smrod jakos na niego nie wplynie

[atkka]

Tu Ci niestety nie pomoge, specjalista od tego typu dekoloru jest tu Fryz. Ale duzo bylo pisane na ten temat, ze trzeba bardzo porzadnie umyc wlosy. Cofnij sie troche w watku jest duzo na ten temat. A co do zapachu, to nie powinno nic zrobic dzidziusiowi, przeciez nie bedziesz mu tych wlosow podstawiac pod nos. (zreszta chyba nie kazdy tak smierdzi jak elgon)

[fryz5]

Napisane przez goldika

witam.
bylam po porade tutaj ostatnio ale nadal nie zdecydowalam sie na samodzielna dekoloryzacje boje sie zniszczenia wlosow chociaz czytalam watek i ponoc tragedii nie ma.

Teraz zastanawiam sie czy moge na probe zdekoloryzowac tylko jedno pasemko?

jesli chodzi o moc zniszczeń, nie masz się absolutnie czego obawiac tylko musisz się uzbroić w cierpliwość.
dekoloryzator w ruch, potem mocno oczyszczający szampon (można do niego dodać sody oczyszczonej to mocniej oczyści) i na koniec maska zakwaszająca lub polać włosy woda z sokiem z cytryny i koniec jeżeli chcesz to śmialo próbuj na jednym pasemku tylko moze byc konieczność nałozenia dekoloryzatora ponownie na owe pasemko. czasem za 2-3 razem uzyskuje sie kolor.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez atkka

A probowales to sprac szamponem przeciwlupiezowym? Ja w ten sposob spieralam farbe w kolorze kasztan (czyli tez czerwony odcien), dodajac sode i bardzo ladnie schodzilo. Tym bardziej, ze to tylko szamponetka. Chociaz ten chantal, wg tego, co bylo mowione wczesniej tez powinien dac rade, tylko ciekawe, czy Ci wyjdzie ten skolor, ktory byl poprzednio, czy dekolor go jakos nie zaburzy rudym odcieniem... Daj znac, na co sie zdecydowales. Jestem ciekawa, jak sie uporasz z tym czerwonym odcieniem

tak tak sodą tez myłem oczywiście ale mam rózowawy odcień na włosach a nie chce go, chce moj stonowany blond tak więc jade dzis po deko i zrobie przy okazji pare zakupów zamierzałem od dawna kupic goldwella rozjasniacz i luo color bo ponoć dobra farba a ja trzymam sie majirela ;D

jasne ze dam znac jak poszło jeszcze dziś.

[Vanika]

Napisane przez fryz5

przepraszam, ale wtrącasz sie naglę do rozmowy, co oczywiście nie jest niczym złym, ale, czytałaś cały wątek? wiele wizażanek tutaj z powodzeniem przeprowadziło dekoloryzację, my wiemy jak to zrobic i doradzamy nowo przybyłym.
jeżeli nie jesteś fryzjerem, to pewnie masz jakąś większą wiedzę na ten temat skoro odradzasz co?

czytałam wątek. Sama kiedyś byłam u fryzjera na dekoloryzaji, spędziłam tam 5 godz. i widziałam ile pracy zostało w to włożone, jak ważne jest to by nad dekoloryzacją czuwał fryzjer, zwłaszcza, gdy wcześniej się mieszało farby. Nigdy nie odważyłabym się sama dekolorozywać włosów. Co więcej- z tym też nie poszłam do pierwszego lepszego fryzjera, tylko posprawdzałam fryzjerów całej okolicy.Farbowanie samemu- czemu nie? Ale dekoloryzację zostawiam specjalistom. Uważam, że jeśli ktoś wie naprawdę co chce zrobić z włosami,a nie tylko z nudy co chwila zmienia kolor włosów i ma gdzieś ich kondycję, powinien oddawać się w ręce specjalisty, a nie sam eksperymentować. Ale to moje zdanie.

Nie wiem czemu Cię dotknął mój post, zabrzmiało to tak jakbym Ci co najmniej klientów z salonu podebrała Ja doradziłam tylko po swojemu. Podejrzewam, że Ty także nie masz wykształcenia fryzjerskiego .
I proponuję przed każdą poradą mimo wszystko jednak dopytać o używane farby, ich kolory, firmy, bo to ma wielkie znaczenie. Gdy się tego nie robi później może wyjść zaskoczenie: dookoła głowy mam coś na kształt opaski, co to? I kolejna dekoloryzacja gotowa.

[fryz5]

Napisane przez Vanika

czytałam wątek. Sama kiedyś byłam u fryzjera na dekoloryzaji, spędziłam tam 5 godz. i widziałam ile pracy zostało w to włożone, jak ważne jest to by nad dekoloryzacją czuwał fryzjer, zwłaszcza, gdy wcześniej się mieszało farby. Nigdy nie odważyłabym się sama dekolorozywać włosów. Co więcej- z tym też nie poszłam do pierwszego lepszego fryzjera, tylko posprawdzałam fryzjerów całej okolicy.Farbowanie samemu- czemu nie? Ale dekoloryzację zostawiam specjalistom. Uważam, że jeśli ktoś wie naprawdę co chce zrobić z włosami,a nie tylko z nudy co chwila zmienia kolor włosów i ma gdzieś ich kondycję, powinien oddawać się w ręce specjalisty, a nie sam eksperymentować. Ale to moje zdanie.

Nie wiem czemu Cię dotknął mój post, zabrzmiało to tak jakbym Ci co najmniej klientów z salonu podebrała Ja doradziłam tylko po swojemu. Podejrzewam, że Ty także nie masz wykształcenia fryzjerskiego .
I proponuję przed każdą poradą mimo wszystko jednak dopytać o używane farby, ich kolory, firmy, bo to ma wielkie znaczenie. Gdy się tego nie robi później może wyjść zaskoczenie: dookoła głowy mam coś na kształt opaski, co to? I kolejna dekoloryzacja gotowa.

nie, Twoja wypowiedź mnie nie dotknęła, wybacz, po prostu mam odmienne zdanie, moim zdaniem wazniejsza jest ilość farb na włosach niz z jakiej są one firmy.
nie podbierasz mi klientów, ponieważ ja nawet nie pracuje masz racje, nie mam wykształcenia fryzjerskiego, nie mam papierka, ale mam wiedzę.
wyszła Ci kiedykolwiek takowa opaska? jeżeli tak, to zrozumiem, bo osobiście się nigdy nie spotkałem z takim zjawiskiem

[atkka]

Vanika, chodzi o to, ze nie wnioslas do dyskusji wartosci merytorycznych, a to nie jest watek "warto rozmawiac", w ktorym wyrazamy opinie o tym, co myslimy o dekoloryzacji, polskim rzadzie i obozach w korei polnocnej, tylko staramy sie zbierac doswiadczenia z naszych dekoloryzacji, aby byly pomocne innym przy przeprowadzaniu zabiegu (glownie w domu). To tyle ode mnie. Pozdrawiam

[fryz5]

Pokazuje efekt po dekoloryzacji chantalem, powiem tak: jestem zachwycony i przerażony pierwszy raz w życiu miałem okazje użyć chantala, mam teraz porównanie z elgonem i renee.
Dekoloryzator zachwycil mnie zapachem, który jest o niebo lepszy od elgonu i renee blanche.
troszkę przesadziłem z czasem trzymania, zagapiłem się i trzymałem okolo 40-50 min.
po zmyciu wlosy były żółte, po szamponie fioletowym, takie jak na zdjęciu, spłukałem je cytryną jeszcze.
kondycja bez zmian tak jak się spodziewałem. usunął więcej koloru niż się spodziewałem. ponieważ miałem wlosy rozjaśniane całe, jakoś w okolicy sierpnia a potem były dwie farby brązowe, kolor się splukiwał na naturalnie wyglądający, co pokazywałem wcześniej, brakuje mi go, ten jest zbyt jendolity , za jasny i to jedyny minus dzisiejszego zabiegu. samemu dekoloryzatorowi nic nie zarzucam, kolor ściągnął się równomiernie do takiego, jaki był po rozjaśnianiu pod wieloma warstwami farb tonerów etc. tak więc planuje go stonować na naturalny bądź popielaty, i przyciemnić o ton/ dwa tony.

[atkka]

Wow Bardzo ladnie zdjal kolor! Jak oceniasz porownanie z renee? Ktory wiecej sciaga? O to pytam juz pod katem mojej przyszlej dekoloryzacji.

[goldika]

Napisane przez fryz5

Pokazuje efekt po dekoloryzacji chantalem, powiem tak: jestem zachwycony i przerażony pierwszy raz w życiu miałem okazje użyć chantala, mam teraz porównanie z elgonem i renee.
Dekoloryzator zachwycil mnie zapachem, który jest o niebo lepszy od elgonu i renee blanche.
troszkę przesadziłem z czasem trzymania, zagapiłem się i trzymałem okolo 40-50 min.
po zmyciu wlosy były żółte, po szamponie fioletowym, takie jak na zdjęciu, spłukałem je cytryną jeszcze.
kondycja bez zmian tak jak się spodziewałem. usunął więcej koloru niż się spodziewałem. ponieważ miałem wlosy rozjaśniane całe, jakoś w okolicy sierpnia a potem były dwie farby brązowe, kolor się splukiwał na naturalnie wyglądający, co pokazywałem wcześniej, brakuje mi go, ten jest zbyt jendolity , za jasny i to jedyny minus dzisiejszego zabiegu. samemu dekoloryzatorowi nic nie zarzucam, kolor ściągnął się równomiernie do takiego, jaki był po rozjaśnianiu pod wieloma warstwami farb tonerów etc. tak więc planuje go stonować na naturalny bądź popielaty, i przyciemnić o ton/ dwa tony.

w koncu widze autentyczny efekt.
Swietnie wyszlo!

Az pokazalam Tztowi i sam teraz wysyla mnie po ten chantal.

A czy jedno opakowanie wystarczy mi na cale wlosy?
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1326189492 tutaj dawalam zdjecie.

I teraz nie wiem czy zdjac kolor z calosci (te od gory jasne tez sa farbowane ale tylko 1raz). Chyba tak byloby najlepiej. A potem na calosc dac jasny blond bo wyjdzie i tak pewnie troche ciemniej.

Fryz licze na Twoja pomoc

[Vanika]

Napisane przez atkka

Vanika, chodzi o to, ze nie wnioslas do dyskusji wartosci merytorycznych, a to nie jest watek "warto rozmawiac", w ktorym wyrazamy opinie o tym, co myslimy o dekoloryzacji, polskim rzadzie i obozach w korei polnocnej, tylko staramy sie zbierac doswiadczenia z naszych dekoloryzacji, aby byly pomocne innym przy przeprowadzaniu zabiegu (glownie w domu). To tyle ode mnie. Pozdrawiam

nie rozumiem atkka o co Ci chodzi, ja właśnie też przedstawiłam moje zdanie na temat dekoloryzacji,więc nie rozumiem
Ty uważasz, że lepiej samemu to robić, ja wyraziłam opinię, że wg mnie lepiej udać się do salonu fryzjerskiego, więc nie widzę w czym problem.
Zwłaszcza, że do tego tematu zaglądają nie tylko osoby które szukają jak to zrobić, ale też takie, które zastanawiają się czy dadzą samemu radę, czy lepiej iść do fryzjera.

@Fryz5 napisałeś : "wyszła Ci kiedykolwiek takowa opaska? jeżeli tak, to zrozumiem, bo osobiście się nigdy nie spotkałem z takim zjawiskiem "- tak, wyszła mi taka opaska w trakcie dekoloryzacji. Fryzjer wtedy mi powiedział kiedy dokładnie użyłam innej farby, na podstawie odległości opaski od głowy.

Pozdrawiam

[fryz5]

Napisane przez atkka

Wow Bardzo ladnie zdjal kolor! Jak oceniasz porownanie z renee? Ktory wiecej sciaga? O to pytam juz pod katem mojej przyszlej dekoloryzacji.

no ale to wiesz, ze spranej czerwieni, to jednak co innego niz np czarny.
wiesz trudno powiedzieć, sa bardzo podobne do siebie, jednak stawiałbym na chantala, mniej śmierdzi i jest tańszy, renee uzywałem na czarne włosy, brazy, jak i w celu usunięcia samego odcienia jak w tym przypadku, i chyba chantal lepiej sobie radzi chodź są na prawde bardzo bardzo podobne w działaniu.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez goldika

w koncu widze autentyczny efekt.
Swietnie wyszlo!

Az pokazalam Tztowi i sam teraz wysyla mnie po ten chantal.

A czy jedno opakowanie wystarczy mi na cale wlosy?
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1326189492 tutaj dawalam zdjecie.

I teraz nie wiem czy zdjac kolor z calosci (te od gory jasne tez sa farbowane ale tylko 1raz). Chyba tak byloby najlepiej. A potem na calosc dac jasny blond bo wyjdzie i tak pewnie troche ciemniej.

Fryz licze na Twoja pomoc

jasne , że starczy jedno mieszanka jest rzadka.
jestem za tym, aby kłaść na całe, zobaczyć jak sie odbarwi, poczekac, wypłukac wlosy i potem nowy kolor

[goldika]

a możesz mi jeszcze napisać ile płaciłeś za ten Chantal?
Na All ok 34zł, a mam 20km do hurtowni fryzjerskiej i nie wiem co mi sie bardziej opłaci (biorąc pod uwagę obecną cenę paliwa)

[fryz5]

Napisane przez Vanika

nie rozumiem atkka o co Ci chodzi, ja właśnie też przedstawiłam moje zdanie na temat dekoloryzacji,więc nie rozumiem
Ty uważasz, że lepiej samemu to robić, ja wyraziłam opinię, że wg mnie lepiej udać się do salonu fryzjerskiego, więc nie widzę w czym problem.
Zwłaszcza, że do tego tematu zaglądają nie tylko osoby które szukają jak to zrobić, ale też takie, które zastanawiają się czy dadzą samemu radę, czy lepiej iść do fryzjera.

@Fryz5 napisałeś : "wyszła Ci kiedykolwiek takowa opaska? jeżeli tak, to zrozumiem, bo osobiście się nigdy nie spotkałem z takim zjawiskiem "- tak, wyszła mi taka opaska w trakcie dekoloryzacji. Fryzjer wtedy mi powiedział kiedy dokładnie użyłam innej farby, na podstawie odległości opaski od głowy.

Pozdrawiam

w takim bądź razie wierze Ci, ale mam na to jedno logiczne wytłumaczenie, na kazdym odcinku długości włosów była inna farba, tzn kładłaś farbę tylko i wyłącznie na odrost, większość obecnych tutaj dziewczyn mających problem z czarnymi włosami, farbuje całe wlosy przez co końcówki zawsze są najciemniejsze. rozumiem juz o co Ci chodziło. zaczynając od końcówek: końcowki-farba półtrwała np jakiś garnier color & shine, wyżej jakis loreal casting, potem palette (trwała) i na odrost znów ten loreal casting, kładłas kolejno wymienione farby tylko i wyłącznie na odrost nie przeciagając farby niżej tam, gdzie włosy mają na sobie poprzednią farbę. w tym wypadku najciemniejszym miejscem po dekoloryzacji będzie miejsce gdzie była palette. tak ja to rozumiem, nie wiem czy jasno napisałem, mogłem pokręcic, wiesz co mam na mysli?

jednak! ja, używając dekoloryzatora, ZAWSZE miałem jednolity kolor, żadnych pasków, żadnych plam, jeżeli pod spodem obecnego koloru miałem włosy rozjaśniane, to do takich mi kolor ściągał.
jestem w stanie zwątpić w to, że fryzjer wykonał Ci dekoloryzacje, bardziej mi do tego pasuje zwykły rozjaśniacz przy czym jest większe prawdopodobieństwo tego co piszesz.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez goldika

a możesz mi jeszcze napisać ile płaciłeś za ten Chantal?
Na All ok 34zł, a mam 20km do hurtowni fryzjerskiej i nie wiem co mi sie bardziej opłaci (biorąc pod uwagę obecną cenę paliwa)

30zł zapłaciłem , hurtownia pollwell, jezeli masz taką sama to moze taka sama cena, niestety wszędzie są inne, chciałem kupić rozjaśniacz goldwell przeraziłem się ;X 89zł w hurtowni gdzie na allegro widziałem po 46zł chyba