Najbrzydsze flakony

[szaja]

Napisane przez Meriamon

Dołączam sie do Glam...jak zobaczyłam ten tandetny plastik miałam nieodpartą pokuse upuścić go a przez moją głowę przemknął tylko trzask,który zwiastowałby śmierć tego okropnego nie wiem czy to można nawet flakonem nazwać

Na zdjęciu wyglada i tak nieco lepiej niż w rzeczywistości. Pamietam kiedy wzięlam go do ręki pani w Sephorze, widząc moją minę, powiedziała : No właśnie, jest taki...specyficzny.

[kama kama]

Napisane przez Meriamon

Dołączam sie do Glam...jak zobaczyłam ten tandetny plastik miałam nieodpartą pokuse upuścić go a przez moją głowę przemknął tylko trzask,który zwiastowałby śmierć tego okropnego nie wiem czy to można nawet flakonem nazwać

taaak, ten flakon jest naprawde paskudny.
wczoraj bylam w perfumerii i dziale męskim rzucił mi sie w oczy jeszcze jeden szkaradek- PI Givenchy. zawsze byłam pełna podziwu dla tego kto zaprojektowal ten flakon. Jest po porstu obrzydliwy.
Jest jeszcz jeden męski zapach z którego flakonu zawsze się podsmiewam- wygląda jak wielkie koło zębate.nie pamietam dokładnie nazwy cos a'la Quazar, kwazar. W kazdym badz razie wyglada to ohydnie i gdyby moj facet kiedys kupil to szkaradztwo to musialby je chowac do tekturowej torby, zeby nie psulo mi feng shui w lazience

[Eenax]

Wczesniej niepodobały mi sie flakoniki Dali-ego i Gaultier-a. Jakos te noso-usta i korpusy zle mi sie kojarzyły. No ale teraz na tle Anny Sui (nie widziałam na żywo ale z tego co zobaczyłam na zdjęciu zamieszczony prze kizie mizie) to ja juz jestem skłonna nazwac je obojetnymi.

[ligia]

kiedyś nie wąchałam zapachów, jeśli były zamknięte w szkaradztwach.

Nie podobają mi się perfumy w flakonach bez pomysłu tj. light&blue, elizabeth arden, in love again (czyli flakony dla mleczka do demakijażu). Nie podobają mi się również plastikowe rusch, w ogóle wszystko co jest zrobione bez żadnego pomysłu, tylko po to by wypuścić na rynek
A przekombinowana anna sui to straszy

[aniolek19]

ja podpisuje sie pod tym co napisała Olcia-te flakony byłoby mi wstyd postawic na toalectceStraszne paskudy sa w Elizabeth Arden-tu zrąbali sprawę na całej lini-plastykowe korki,butelka wygladajaca bardzo niesciekawie,nijaka,zwykł a...sorry-ale w Douglasie płyny do kapieli mają bardziej unikalne i eleganckie butelkiCo do wszystkich innych"orginałów"-zdarza sie niekiedy przerost formy nad trescia(i chyba nawet niemusze pisać o jakie mi w tym momencie chodzi)ale doceniam przynajmniej pomysł.nijakośći natomiast nic nie usprawiedliwia(!)
wogóle mioim zdaniem przy tworzeniu perfum niesamowicie ważny jest dobór opakowania-flakon to dla mnie niemalże w1/3 decyduje o zakupie(przynajmniej w moim przypadku).Są też perfumy,które kupiłabym tylko dla opakowanie(Gucci).
Generalnie nie lubie plastyku,ostrych kolorów,przeciętności,nij akosci,nieporecznosci.Cen ie elegancje,wytwornosć,pros tote ale z jakims"szczegółem"-no w koncu płacimy za ten flakonik,a miło gdy"nasz zapach"cieszy takze zmysł wzroku..

[sumiko]

Załączam Anne Sui-Dolly girl ooh la love-to dopiero paskudka

[aga79]

Napisane przez sumiko

Załączam Anne Sui-Dolly girl ooh la love-to dopiero paskudka

OMG Anna Sui pobija wszystkie wymienione wyżej paskudztwa

[kizia mizia]

Napisane przez sumiko

Załączam Anne Sui-Dolly girl ooh la love-to dopiero paskudka

[Eenax]

Zacytuje mojego brata odnośnie "głów" Anny Sui:
"Tak obrzydliwe, ze aż piekne".

[lady-dark]

ja nie lubię D&G - LB. Zarówno flakonu,jak i zawartości - jedno i drugie trąci mi tandetą ;p

Wszystkie Adidasy są też wg mnie paskudne takie oklepane, bez pomysłu, banalne i badziewne, no ita marka...

Britney - już troche przesadzone, jak to mówią:,,przewaga formy nad treścią'', o marce już nie wspominając...

Nie podobają mi się jeszcze flakony Escady - mówię o tych sezonówkach oczywiście (każda buteleczka taka sama - tylko zmieniony kolor), nie lubię także większości flakonów z Avonu - mdli mnie już na samą myśl...

[kizia mizia]

hmmm...

[kropka75]

Napisane przez kizia mizia

Mój ulubiony flakon umieszczam go w każdym watku w ktorym pojawia się słowo "brzydki"

Wygrałaś. Kicz nad kicze.

A poza tym za szkaradztwa uważam Moschino I Love i Cheap&Chic.

[burn-it-up]

Dlamnie jedną z największych szkarad jest flakon I Love Love Moschino a także inne tejże firmy.Bardzo nie podoba mi się też Omnia

[homyk]

Napisane przez kizia mizia

hmmm...

Kiziu, buteleczka Femme de Montblanc w rzeczywistości wygląda nieco lepiej

Swoją drogą trochę mnie dziwi fakt, że taki miękki, ciepły i kojący zapach został zamknięty w tym dość topornym flakonie

Femme jednak pachną tak pieknie, że przyjmuję je z dobrodziejstwem inwentarza

[kama kama]

Napisane przez homyk

Swoją drogą trochę mnie dziwi fakt, że taki miękki, ciepły i kojący zapach został zamknięty w tym dość topornym flakonie

Femme jednak pachną tak pieknie, że przyjmuję je z dobrodziejstwem inwentarza

Homyku, ja też zakochałam się w Femme, ale flakon uważam za adekwatny. To intensywny, "fioletowy" zapach, trochę bajkowy ale też drażniący i mocny. Przywodzi mi na myśl stare baśnie, te ze złymi czarownicami i magią; dziecinne ale wciągające przez symbolikę.
Stąd podoba mi sie pomysł z grubo rżniętym szkłem i ogólnie toporną formą, jedyne co zarzuciłabym flakonowi to bark innowacyjności, takich mamy już na pęczki. Przydałby sie jakiś orginalny akcent,np. wielki fioletowy kryształ svarowskiego (), który można by sobie potem wydłubać

[nebraska]

zgadzam się co do In Love Again - zapach śliczny, ale opakowanie jak dla perfum z supermarketu za 15 zł, nie mam pojęcia zemu, przecież inne flakony YSL są całkiem do rzeczy

[burn-it-up]

Napisane przez nebraska

zgadzam się co do In Love Again - zapach śliczny, ale opakowanie jak dla perfum z supermarketu za 15 zł, nie mam pojęcia zemu, przecież inne flakony YSL są całkiem do rzeczy

Racja,In love again jest wyjątkowo nieciekawym flakonem.

[Kasiulka22]

Napisane przez kama kama

Homyku, ja też zakochałam się w Femme, ale flakon uważam za adekwatny. To intensywny, "fioletowy" zapach, trochę bajkowy ale też drażniący i mocny. Przywodzi mi na myśl stare baśnie, te ze złymi czarownicami i magią; dziecinne ale wciągające przez symbolikę.
Stąd podoba mi sie pomysł z grubo rżniętym szkłem i ogólnie toporną formą, jedyne co zarzuciłabym flakonowi to bark innowacyjności, takich mamy już na pęczki. Przydałby sie jakiś orginalny akcent,np. wielki fioletowy kryształ svarowskiego (), który można by sobie potem wydłubać

Kamo zgadzam się z Tobą całkowicie. Mnie również się podoba flakonik i kolor perfum, a zapach doskonale to ujęłaś; jest baśniowy

[ishtar4]

Znalazłam takie "cuś".
The Phantom Of The Opera, Parlux Fragrances.

[Kasiulka22]

Napisane przez ishtar4

Znalazłam takie "cuś".
The Phantom Of The Opera, Parlux Fragrances.

Mam tylko jedno, brzydkie skojarzenie

[poissonivy]

Ja też, ale nie chciałm się do niego przyznawać, bo to byłoby już drugie dziś na perfumach.

[kizia mizia]

Napisane przez Kasiulka22

Mam tylko jedno, brzydkie skojarzenie

2 w 1

Homyku co do femme. Myśle ze trzydziestka prezentuje się nienajgorzej.Setka nie wygląda zbyt ładnie.Wielka szkoda nawet ja zaprojektowałabym ładniejszy flakon.

[ennkaa]

A mnie się nie podoba Amor Amor. Jakaś czerwień taka bazarowa i ta sprężyna w ogóle nie pasuje. I jeszcze na tym różyczka...jak pięść do nosa.
I ktoś tu napisał o flakonach EA....a one akurat uważam za naprawdę udane (piąta aleja czy ardenbeauty). Może poza mydelniczką słoneczników, ale ona jest po prostu nieładna, ale napewno nie obrzydliwa

[Pomadka]

MNie niestety nie podoba się flakon Mahory i jak same perfumy są dla mnie bardzo dobre, odpowiadają mi w każdym calu, tak flakon jest okropny. Mało zgrabny i mało poręczny, a i doznania wzrokowe średnio mocne.
Mam 75 ml, więc jest duży i bardzo nieporęczny, aby się popsikać-muszę go trzymać w obu dłoniach, bo inaczej mógłby mi wypaść, a tego bym nie 'zniesła'.

Flakon Organzy mi się podoba nie jest zły, tylko mało stabilny.

Areden ma w większości brzydkie szkło, bo takie prostokątne wazoniki.

Napisane przez kizia mizia

Mój ulubiony flakon umieszczam go w każdym watku w ktorym pojawia się słowo "brzydki"

Brzydki do przesady.

Napisane przez kizia mizia

hmmm...

Mnie się podoba ten flakonik.

[rawita]

Mnia akurat podoba się Gaultier Classique. W ogóle wychodzę z założenia, że jak już coś ma być trochę kiczowate to niech będzie baaaaaaaaaaaardzo kiczowate. "Lalki" są tego świetnym przykładem . Ewentualnie, wymienione już Rush. One jeszcze trzymają jakiś taki pretensjonalno-modernistyczny styl.
Natomiast flakonem, którego nie mogę po prostu znieść, jest Roma Biagiotti. Co za koszmar! Ta przysadzista kolumna i plastykowy korek! Bardzo mi się ten zapach podoba, ale posiadam go wyłącznie w odlewkach z przyczyn estetycznych.

[spray]

Napisane przez ishtar4

Znalazłam takie "cuś".
The Phantom Of The Opera, Parlux Fragrances.

Napisane przez Kasiulka22

Mam tylko jedno, brzydkie skojarzenie

nie Ty jedna

Buteleczki escady nie grzeszą dobrym smakiem. Kicz aż miło. Sezonówki, typu Island Kiss to kwintesencja tandetnego opakowania.
Anais Anais też mnie rozwala, wygląda jak dezodorant w kulce
No i Opium- koszmarr

[studentka]

te

[Pomadka]

Anais Anais też mnie rozwala, wygląda jak dezodorant w kulce

Muszę stwierdzić, że Cacharel ma w ogóle byrzdkie flakony.
Anais, LouLou, Eden, Amore Amore... WSzystko takie toporne i mało ciekawe.

[elisek]

Tak
I Gloria z tym różowym, opalizującym na niebiesko i plastikowym korkiem. Zresztą cała jest tandetna (zapach lubię).

[lalesia]

Napisane przez Pomadka

Muszę stwierdzić, że Cacharel ma w ogóle byrzdkie flakony.
Anais, LouLou, Eden, Amore Amore... WSzystko takie toporne i mało ciekawe.

To prawda nie maja w ofercie ani jednego flakonika, na ktorym moznaby zawiesic oko