Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[Tusia_90]

witam Od jakiegoś czasu Was podczytuję i mam pytanie: można się dołączyć? Planowaliśmy zacząć starania w maju, ale tz dostał podwyżkę, remont mieszkania jest w toku i jest już całkiem, całkiem Dużo rozmawiamy o Maleństwie i jesteśmy pewni, że tego chcemy. Czekam teraz na @ (spóźnia się 3dni) i od następnego cyklu do dzieła

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Tusia_90

witam Od jakiegoś czasu Was podczytuję i mam pytanie: można się dołączyć? Planowaliśmy zacząć starania w maju, ale tz dostał podwyżkę, remont mieszkania jest w toku i jest już całkiem, całkiem Dużo rozmawiamy o Maleństwie i jesteśmy pewni, że tego chcemy. Czekam teraz na @ (spóźnia się 3dni) i od następnego cyklu do dzieła

Witaj I zapraszamy.

[Tusia_90]

mój tz jest wniebowzięty, że mi się @ spóźnia- ja niestety nie. Jestem chora i brałam jakieś gripexy, panadole itd Nie chciałabym nieświadomie robić dziecku krzywdy. Zastanawiam się czy nielepiej zacząć za 2 cykle... I jeszcze czeka mnie wizyta u dentysty

[Madzialenka12344321]

Tusia spokojnie. Ja na początku ciąży brałam aspirynę, piłam winko bo nie wiedziałam o ciąży. Gin powiedział, ze spoko, bo na początku za wcześnie aby coś do dziecka przechodziło.

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Tusia spokojnie. Ja na początku ciąży brałam aspirynę, piłam winko bo nie wiedziałam o ciąży. Gin powiedział, ze spoko, bo na początku za wcześnie aby coś do dziecka przechodziło.

tez tak gdzies czytalam

[Tusia_90]

Napisane przez blonde_hair

tez tak gdzies czytalam

no to UFF.... ulżyło mi

[Malensstfo]

Bika też przeczytałam, że wynik bety to 18

Ilonka trzymam kciukasy!!

Dziewczyny...pytanie za 100 pkt...czy salfazin jest na receptę???

[kooocur]

Napisane przez Malensstfo

Bika też przeczytałam, że wynik bety to 18

Ilonka trzymam kciukasy!!

Dziewczyny...pytanie za 100 pkt...czy salfazin jest na receptę???

z tego co czytałam to niee

[ilonkaczapela]

Malenstffo odpowiedź za 100 punktów - nie jest - wczoraj kupiłam I wiesiołka też kupiłam

Madziu, tak jak dzisiaj to mi się czas nie dłużył od baaardzo dawna

Tusiu witamy

Co do remontu, to my zaczęliśmy w końcu planować go i mamy takie pomysły, że aż się boję co nam z tego wyjdzie Ale najpierw musimy zobaczyć o ile uda się kredyt hipoteczny zwiększyć

[Malensstfo]

No żesz qrde Byłam dziś w aptece...kupiłam sobie Folik i chciałam kupić ten Salfazin, a babka do mnie, że on jest na receptę

Więc nie wiedziałam, czy ma rację to sobie poszłam, myślę zapytam Was...trochę mnie to zdziwiło, bo przecież to witaminy... Może babka źle zrozumiała nazwę? Pójdę jutro do innej apteki...

[blonde_hair]

Napisane przez Malensstfo

Więc nie wiedziałam, czy ma rację to sobie poszłam, myślę zapytam Was...trochę mnie to zdziwiło, bo przecież to witaminy... Może babka źle zrozumiała nazwę? Pójdę jutro do innej apteki...

najlepiej

[Tusia_90]

Napisane przez ilonkaczapela

Malenstffo odpowiedź za 100 punktów - nie jest - wczoraj kupiłam I wiesiołka też kupiłam

Madziu, tak jak dzisiaj to mi się czas nie dłużył od baaardzo dawna

Tusiu witamy

Co do remontu, to my zaczęliśmy w końcu planować go i mamy takie pomysły, że aż się boję co nam z tego wyjdzie Ale najpierw musimy zobaczyć o ile uda się kredyt hipoteczny zwiększyć

my remont robimy z bierzących pieniędzy. Kredyt ewentualnie za 4miesiące jak tz dostanie umowe na czas nieokreślony. Na pewno ja dostanie, ale panie w banku chyba jednak będą chciały ją zobaczyć żeby było łatwiej dostać kredyt, nasze auto jest kupione z kredytu mojego Taty. On go wziął, my spłacamy i użytkujemy auto. Mi czas leci strasznie szybko. Szczególnie kiedy nie ma tz. Tak sobie siedze sama, tu na kompa, tu obiad zrobic, tu do sklepu i tz juz jest

[Malensstfo]

My też mamy zamiar zrobić remoncik...a w sumie to malowanie i wstawić nowe meble...ale to wiosną...jak się cieplej zrobi...

[Tusia_90]

Napisane przez Malensstfo

My też mamy zamiar zrobić remoncik...a w sumie to malowanie i wstawić nowe meble...ale to wiosną...jak się cieplej zrobi...

nas czeka postawienie ścian (jeszcze ich nie ma), dobudowanie schodów... Szybciej bedzie tak: mamy okna dachowe, ocieplony dach, 70%kabli, wyprowadzoną wodę i część podłogi. Przed nami dłuuuga droga.

[Baobabek]

Napisane przez emigra

musisz mierzyc caly cykl, jedna tempka nic niestety nie moze sugerowac

tak myślałam

Napisane przez Bika83

A rano tzn o której??? Ja na początku starań też się tak nakręciłam, bo zmierzyłam "ni stąd ni zowąd" tempkę, przez kilka dni była pow 37 i już się cieszyłam.....
Ale oczywiście życzę Ci żeby u Ciebie to oznaczalo to czego Wszystkie Ci zyczymy

A ferie zaczynam 30 stycznia, ale już piasłąm, że mam pólkolonie, zajęcia unijne i mam tylko 2 dni wolne, a w inne to kończę nawet o 17.20

rano tzn. o 5ej jak sie obudziłam, zanim wstałam z łóżka no pamiętam o tym jak spędzisz ferie, zapomniałam tylko kiedy zaczynasz to ja się będę lenić jak wy już wrócicie do pracy

Napisane przez Tusia_90

witam Od jakiegoś czasu Was podczytuję i mam pytanie: można się dołączyć? Planowaliśmy zacząć starania w maju, ale tz dostał podwyżkę, remont mieszkania jest w toku i jest już całkiem, całkiem Dużo rozmawiamy o Maleństwie i jesteśmy pewni, że tego chcemy. Czekam teraz na @ (spóźnia się 3dni) i od następnego cyklu do dzieła

cześć

wiecie co jem dziś na obiad???pierogi z kapustą i grzybami z brukselką mniaaam

[Tusia_90]

ja poszłam na łatwiznę ryż z warzywami

[ilonkaczapela]

A my wczoraj przed północą smażyliśmy karpia!

Sporo remontu rzeczywiście My mamy nie lepiej, bo wymieniamy instalacje elektryczne, wywalamy większość ścian, kładziemy inne ściany, zmieniamy całą podłogę, wszystko w łazience, okna, kuchnię itd itp. Ogólnie to rozprujemy mieszkanie i zrobimy w tym miejscu nowe

[Baobabek]

Napisane przez Tusia_90

ja poszłam na łatwiznę ryż z warzywami

nie lubię ryżu jem go tylko w gołąbkach

[00anulka00]

ja przez najbliższe lata nie planuje już remontu, wszystko mamy nowe.

Na obiad mialam bigosik

[tomalinka]

A my jutro.. kupujemy dzialkę
CHoć budować to będziemy sie dopiero za kilka lat..

A co do remontu to w wakacje chcemy mały remont zrobić.. coś tam odmalować, kaloryfery wymienić ale w sumie skromniutki bo teraz mamy na co oszczedzac

[Tusia_90]

nas remont w całości(razem z wykończeniem i wyposażeniem) wyniesie ok 90-100tys. :/ dostaliśmy 110m2 poddasza. Nie było tam nic. Nieocieplony dach bez okien, stare strome drewniane schody, jeden kabel doprowadzający prąd... Mieszkanie jest w domu moich teściów, wiec żeby przez nich nie przechodzić, chcąc dostać się do naszego mieszkania, będą schody zewnętrzne. Nie chce, żeby mi się wtrącali we wszystko. Im mniej wspólnego tym lepiej

[ilonkaczapela]

Tusia, masz racje

Ale i tak super- mieszkanie 110m za 100 tys to taniocha

[Tusia_90]

Napisane przez ilonkaczapela

Tusia, masz racje

Ale i tak super- mieszkanie 110m za 100 tys to taniocha

w sumie tak, ale czasem wolałabym pójść na łatwiznę i mieszkanie kupić. NA początku byłam zupełnie zielona w sprawach budowlano-materiałowych, teraz jest już lepiej. Żeby było taniej wszystko robimy sami, lub znajomi i rodzina za przysłowiową flaszkę nam pomagają Plus jest taki, że jak chce tak bedę miała, przynajmniej pokoje. Wodę nie zawsze można poprowadzić tak jak sie chce. Problemem był początek remontu. Nie mieliśmy pojęcia od czego zacząć, gdzie jest taniej, jak najlepiej wykonać pewne rzeczy i przede wszystkim brak gotowego planu i konkretnej wizji mieszkania.

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

W wakacje to ty z brzuszkiem już będziesz Zresztą ja tam nic nie chce mówić, ale masz na to jakieś 3,5 tys postów.

To do mnie? Nie bardzo jarzę o co z tymi postami chodzi

Napisane przez ilonkaczapela

Bikus, w wakacje to ty będziesz w zaawansowanej ciąży

Następna

Napisane przez Madzialenka12344321

hehe w tej samej minucie i o tym samym napisałyśmy. To musi być prawda

Niom oby, oby

Ja dopiero po wizycie - powiem Wam, że gdyby dzisiejsza wizyta była moją pierwszą u dr E to więcej już bym do niej nie poszła....
Najpierw się mega spóźniła, potem, zamiast przyjmować pacjentki, to się zamknęła w gabinecie na 20 minut z nie wiem, koleżanką, przedstawicielką, pojęcia nie mam.....
No więc poczekałam godzinę, w końcu moja kolej - zrobiła mi dowcipne usg, ale gdybym się nie dopytywała, to nic bym nie wiedziała - ogólnie wiem tyle: na prawym jajniku pęcherzyk dominujący - 17mm..... ale czy urośnie, czy w ogóle pęknie to ni ch..... się nie dowiem, bo kolejny raz musiałabym przyjść w weekend, a wiadomo, że w weekend nie przyjmuje, no to w poniedziałek, ale ona w poniedziałek przyjmuje do 13 a ja kończę pracę o 14 - to się dowiedziałam, że "panie które się leczą z bezpłodności, to całe swoje życie pod lekarzy ustawiają" ciekawe na jakiej podstawie tę bezpłodność stwierdziła..... o laparo jej nie powiedziałam, bo miała taki nastrój, ze bałam się że nie przyjmnie tego najlepiej, że jeszcze u innych lekarzy działam....
Dobrze, że na czwartek jestem umówiona do innego lekarza, i pewnie u niego zostanę, bo przyjmuje wieczorami, no a Emilce powiedziałam, że nie dam rady przyjść w poniedziałek i w takim razie jak to stwierdziła bez sensu jest taka jednorazowa obserwacja - z tym się akurat zgodzę i dlatego w czwartek kolejna wizyta - nie u niej. Chciałam jeszcze o szyjkę zapytać, rozwarcie, wysokość itp bo chciałam wiedzieć czy dobrze obserwuję, ale już bałam się zapytać.

[zaaaabcia]

Napisane przez ilonkaczapela

żabciu gratuluję

A ja zrobiłam dzisiaj test i chyba muszę powtórzyć jutro, bo nie jestem pewna czy mi się nie przywidział cień cienia drugiej kreski

Tak czy inaczej, po testowaniu już nie zasnęłam i tak sobie na necie siedzę

dziekuje

i czekamy na wyniki bety kochana trzymam mocno kciuki , cos czuje ze nam teraz mamuski poleca

Napisane przez onyks

i ja dołączam się do gratulacji

dziekuje

Napisane przez Amani

gratuluję! super!

dziekuje

Napisane przez Gucia0987

Aaaaa, super!

a co do odwyku, to tak trochę. Postanowiłam, że w weekendy będę podczytywać a nie pisać, a już na pewno jak mam męża w domu

Witajcie!

dzeikuje

Ja tez wlasnie probuje wogole nie wchodzic na wizaz jak maz jest w domu ale kurde ciezkie to

Napisane przez agnusek22

Żabcia, w weekend byliśmy na "Dziewczynie z tatuażem" - świetny film! I gratuluje ruchów dzidzi - to musi być piękne i niepowtarzalne uczucie!!!

dziekuje

jestes juz nastepna osoba ktora chwali ten film

Napisane przez mona_ja

żabcia gartuluje pierwszego kopniaka


lecę piec ciacha, w wolnej chwili znów zajrzę

dziekuje

co dobrego pieczesz?

Napisane przez Bika83

Żabcia gratuluję

dziekuje

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

2 dzień dyżuru minął. Do poniedziałku mam wolne. Ale jutro przychodzi do mnie położna i się nie mogę doczekać

Zabcia super
.

dziekuje

Ja w sobote ide na ta pierwsza klase tez sie doczekac nie moge

Napisane przez Tusia_90

witam Od jakiegoś czasu Was podczytuję i mam pytanie: można się dołączyć? Planowaliśmy zacząć starania w maju, ale tz dostał podwyżkę, remont mieszkania jest w toku i jest już całkiem, całkiem Dużo rozmawiamy o Maleństwie i jesteśmy pewni, że tego chcemy. Czekam teraz na @ (spóźnia się 3dni) i od następnego cyklu do dzieła

witaj

Napisane przez tomalinka

A my jutro.. kupujemy dzialkę
CHoć budować to będziemy sie dopiero za kilka lat..

aaa super !!!

Czesc kobietki moje
U nas wkoncu zima! Sypal snieg cala noc

[Bika83]

Napisane przez Malensstfo

Bika też przeczytałam, że wynik bety to 18

Ilonka trzymam kciukasy!!

Dziewczyny...pytanie za 100 pkt...czy salfazin jest na receptę???

widzicie! nie tylko ja! to dlatego, że ilonka to tak nieskładnie napisałas pewnie ciąża ci już mozg uwiera hihihihihi

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez Malensstfo

No żesz qrde Byłam dziś w aptece...kupiłam sobie Folik i chciałam kupić ten Salfazin, a babka do mnie, że on jest na receptę

Więc nie wiedziałam, czy ma rację to sobie poszłam, myślę zapytam Was...trochę mnie to zdziwiło, bo przecież to witaminy... Może babka źle zrozumiała nazwę? Pójdę jutro do innej apteki...

No bez jaj, my też kupujemy bez recepty. Może fatkycznie źle Cię zrozumiała

[zaaaabcia]

Napisane przez Bika83

Ja dopiero po wizycie - powiem Wam, że gdyby dzisiejsza wizyta była moją pierwszą u dr E to więcej już bym do niej nie poszła....
Najpierw się mega spóźniła, potem, zamiast przyjmować pacjentki, to się zamknęła w gabinecie na 20 minut z nie wiem, koleżanką, przedstawicielką, pojęcia nie mam.....
No więc poczekałam godzinę, w końcu moja kolej - zrobiła mi dowcipne usg, ale gdybym się nie dopytywała, to nic bym nie wiedziała - ogólnie wiem tyle: na prawym jajniku pęcherzyk dominujący - 17mm..... ale czy urośnie, czy w ogóle pęknie to ni ch..... się nie dowiem, bo kolejny raz musiałabym przyjść w weekend, a wiadomo, że w weekend nie przyjmuje, no to w poniedziałek, ale ona w poniedziałek przyjmuje do 13 a ja kończę pracę o 14 - to się dowiedziałam, że "panie które się leczą z bezpłodności, to całe swoje życie pod lekarzy ustawiają" ciekawe na jakiej podstawie tę bezpłodność stwierdziła..... o laparo jej nie powiedziałam, bo miała taki nastrój, ze bałam się że nie przyjmnie tego najlepiej, że jeszcze u innych lekarzy działam....
Dobrze, że na czwartek jestem umówiona do innego lekarza, i pewnie u niego zostanę, bo przyjmuje wieczorami, no a Emilce powiedziałam, że nie dam rady przyjść w poniedziałek i w takim razie jak to stwierdziła bez sensu jest taka jednorazowa obserwacja - z tym się akurat zgodzę i dlatego w czwartek kolejna wizyta - nie u niej. Chciałam jeszcze o szyjkę zapytać, rozwarcie, wysokość itp bo chciałam wiedzieć czy dobrze obserwuję, ale już bałam się zapytać.

kurcze to co ona jakas w nie w humorze byla czy co? Zawsze bylas zadowolona z wizyt u niej nie? Dziwne podejscie do Ciebie dzisiaj miala .. dorze ze w czwartek idziesz do innego lekarza A z tym ze mialaby Ci za zle ze konsultujesz sie z innymi ginami to wyjdaje mi sie ze powinna to zrozumiec. Wiadomo ze kobieta ktora pragnie dziecka lapie sie wszystkiego i nawet jak jest potrzeba pojdzie do 3 lekarzy Zeby jej marzenie o posiadaniu dziecka sie spelnilo

[Malensstfo]

Bika przykro mi, że lekarka była nie w sosie i guzik się dowiedziałaś... mam nadzieję, że ta czwartkowa będzie o wiele lepsza i pomocniejsza

A z tym salfazinem to pójdę gdzie indziej...przynajmniej już wiem, że nie mogą ode mnie recepty wołać

[Bika83]

Napisane przez zaaaabcia

kurcze to co ona jakas w nie w humorze byla czy co? Zawsze bylas zadowolona z wizyt u niej nie? Dziwne podejscie do Ciebie dzisiaj miala .. dorze ze w czwartek idziesz do innego lekarza A z tym ze mialaby Ci za zle ze konsultujesz sie z innymi ginami to wyjdaje mi sie ze powinna to zrozumiec. Wiadomo ze kobieta ktora pragnie dziecka lapie sie wszystkiego i nawet jak jest potrzeba pojdzie do 3 lekarzy Zeby jej marzenie o posiadaniu dziecka sie spelnilo

No jakoś wolałam jej nie mówić, żeby się nie czuła urażona, że wątpię w jej profesjonalizm czy co.....
No zawsze byłam z niej zadowolona, może też jej ciąża już bokiem wychodzi, bo ledwo co chodzi

[ilonkaczapela]

Bikus, ale denerwujaca babka. Mam nadzieje, ze we czwartek pójdzie dobrze