Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[8ewus8]

Napisane przez zaaaabcia

to chyba Wam sie trafil jakis felerny egzemplarz u mnie znajome je maja i naprawde sa super

no ja na to liczę. Odsyłamy i niby za 2 tygodnie mamy dostać nowy. Oby był dobry

_agata wczoraj pisałam o tym bujaczku. Kupiliśmy fisher price rainforest (taki z liściem- bo są jeszcze z wodą)
Dzisiaj za to przyszła karuzelka też rainforest i z trwogą otwierałam paczkę, bo pstatnio co kupimy to odsyłamy, ale na szczęscie jest wszystko ok i muszę powiedzieć, że jest bardzo, bardzo fajna.
Dobrze, ze przynajmniej ten zakup się udał.

No i z nowin muszę się pochwalić, że dziś byłam dowieźć zwolnienie do pracy i dostałam umowę na cały rok! nie spodziewałam się, myślałam, że tylko do porodu mi da, aż mi oczy z orbit mało co nie wyszły jak oglądałam umowę.

Aaa i jeszcze odnośnie mojej wczorajszej wizyty, pytałam lekarza kiedy dostanę skierowanie na glukozę a on mi powiedział, że jeśli cukier miałam w normie w normalnym badaniu to glukozy nie będziemy robić, bo jak on żyje 50 lat to jeszcze nie widział żeby komuś glukoza źle wyszła jeśli poziom cukru miał w normie z badań krwi.
No i nie wiem teraz czy się upierać czy nie robić tak jak on mówi.

[Tacca]

Napisane przez GaTTa

hej

Poz wizycie wszystko porządku serduszko bije pięknie, wyniki krwi mi się poprawiły, hemoglobina wzrosła. USG nie miałam robionego więc, dalej jest dziewczynka
Nie prosili mnie o ubezpieczenie
Lekarz nie wystawił mi zaświadczenia, że mogę uczestniczyć w szkole w rodzeni bo niby jak jestem na L4 to nie możne.... Troszkę mnie to zdziwiło no ale cóż. Trudno się mówi.
Dostałam skierowanie na glukozę za 2 tyg idę ją zrobić. Położna powiedziała żebym wzięła ze sobą cytrynę, dla zbicia smaku i przygotowała się na siedzenie dłuższe.

Świetne wieści, cieszę się, że wyniki dobre!
No, dziwne z tym zaświadczeniem...

Miałam jeszcze coś dziś porobić, ale mi się nie chce...

[zaaaabcia]

Napisane przez aga_bre

No właśnie ja czasami sypiam i mam póżniej wyrzuty sumienia, że dzdziusia gniotę.
.

no wlasnie ja sie o to samo boje

Napisane przez śliweńka

wróciłam ze spotkania z położną
polecam spotkania
ta sama położna przyjdzie do mnie po porodzie i jest na nfz
dlatego sobie odpuścimy sr bo różni się tylko tym że na sr są jeszcze ćwiczenia jakieś

super ze jestes zadowolona

ja pierwsza klase mam w sobote

[Tacca]

Napisane przez 8ewus8

no ja na to liczę. Odsyłamy i niby za 2 tygodnie mamy dostać nowy. Oby był dobry

_agata wczoraj pisałam o tym bujaczku. Kupiliśmy fisher price rainforest (taki z liściem- bo są jeszcze z wodą)
Dzisiaj za to przyszła karuzelka też rainforest i z trwogą otwierałam paczkę, bo pstatnio co kupimy to odsyłamy, ale na szczęscie jest wszystko ok i muszę powiedzieć, że jest bardzo, bardzo fajna.
Dobrze, ze przynajmniej ten zakup się udał.

No i z nowin muszę się pochwalić, że dziś byłam dowieźć zwolnienie do pracy i dostałam umowę na cały rok! nie spodziewałam się, myślałam, że tylko do porodu mi da, aż mi oczy z orbit mało co nie wyszły jak oglądałam umowę.

Aaa i jeszcze odnośnie mojej wczorajszej wizyty, pytałam lekarza kiedy dostanę skierowanie na glukozę a on mi powiedział, że jeśli cukier miałam w normie w normalnym badaniu to glukozy nie będziemy robić, bo jak on żyje 50 lat to jeszcze nie widział żeby komuś glukoza źle wyszła jeśli poziom cukru miał w normie z badań krwi.
No i nie wiem teraz czy się upierać czy nie robić tak jak on mówi.

Gratuluję umowy!

Hm... Z tą glukozą to pierwsze słyszę... O ile mi wiadomo, to zawsze robi się z obciążeniem, żeby sprawdzić czy jest ok...

[karozka]

Napisane przez śliweńka

wróciłam ze spotkania z położną
polecam spotkania
ta sama położna przyjdzie do mnie po porodzie i jest na nfz
dlatego sobie odpuścimy sr bo różni się tylko tym że na sr są jeszcze ćwiczenia jakieś

Jak załatwiałaś te spotkania? Trzeba zapytać w swojej przychodni o taką położną? Bo też się nad tym zastanawiam

Napisane przez GaTTa

No też mi się tak zdaje, mam nadzieje że tylko później nie będzie problemu jak zdecydujemy się na poród rodzinny, że trzeba mieć zaświadczenie ze SR. Na razie nie mogę dodzwonić się do SR więc nie wiem...

Gratuluję udanej wizyty
Wydaję mi się, że teraz to jest tak, że rodząca ma prawo do porodu rodzinnego z zaświadczeniem czy bez bo kiedyś było tak, że w naszym szpitalu poród rodzinny można było mieć tylko jak była wolna sala do porodu rodzinnego a jest tylko jedna no i po zapłaceniu a teraz już tak nie mogą robić

Ja się tak nie bawię żeby w tym tyg ciąży wymioty wróciły I czuję, że to nie jednorazowy epizod

[kapukat]

ja właśnie się dowiedziałam że żona naszego kolegi miała powrót wymiotów, była u lekarza a ten natychmias ją odesłał do szpitala bo podobno wyszło że ona ma jakieś problemy z sercem... zdębieliśmy

[karozka]

O rany biedna
W życiu bym nie pomyślała, żeby wymioty się z czymś takim wiązały okropne

Mi jak nie przejdzie to też będę musiała ze swoim doktorkiem pogadać

[agatka661]

Bylismy ogladac tego x-landera xa
no podoba mi sie mega, z tym ze teraz nie mamy kasy....no i nie zdecydowalam jeszcze czy nie kupie uzywanego jakiegos innego
i problem sie pojawia bo koles na magazynie ma tylko pare szt, powiedzial ze musielbysmy sie bardzo szybko decydowac, bo wschodza nowe modele, tych juz ma koncowke
Nowy model, nowa cena, mowil ze 600 zl wiecej...
takze nie wiem co mam robic, chciualam jeszcze poczekac, poszukac jakis uzywanych a nie tak wszuysko kupowac ,,,juz

[ghosst]

Cześc wszystkim

Tak pisałyście o tym, czego komu brakuje w ciąży i... mnie na pewno nie brakuje pracy i @. A brakuje przede wszystkim alkoholu (we wszelakiej postaci) i papieroska od czasu do czasu, intensywnych cwiczeń (uwielbiałam zmęczyc się na siłowni), beztroskiego podejścia do przyszłości

Mnie się też maluch nie śnił, aż w końcu doczekałam się jednego snu - że leży z sondą założoną do żołądka i pod kroplówką. Tak więc, niech może lepiej już mi się nie śni wcale

Napisane przez _agata

Nie zauważyłam żeby ktoś kogoś traktował jako osobę gorszej kategorii przez to, że kupuje tańszy fotelik. To, że ktoś wyraża własną opinię (taką czy inną) nie oznacza od razu, że się wywyższa.
Z drugiej strony można by pokusić się o napisanie, że jeśli ktoś nie umie dyskutować to od razu czuje się szykanowany czy poniżany. A ktoś komu dyskusje przychodzą łatwo, równie łatwo przyjmuje argumenty drugiej strony i podejmuje polemikę. Ale nie oznacza to, że ktoś się z kimś kłóci (bo i takie argumenty padają od czasu do czasu).

A propos tych wychodzących już bokiem fotelików - Agato, można to odebrac tak, jak pisały dziewczyny. Nie dlatego, że brak argumentów, nie dlatego, że ktoś za mało kumaty do dyskusji, ale dlatego, że argumenty czasami nie są warte dyskutowania. Pamiętam ten osławiony juz tu argument z butami i... no powiem szczerze, że mnie rozbawił zamiast spowodowac chęc podjęcia polemiki. Bo kupno jednej pary butów więcej, czy droższej kiecki to naprawdę zazwyczaj nie jest powód wyboru tańszego fotelika. Można poczuc się hmmm... niefajnie, kiedy ktoś mówi Ci, że wolisz dziecko narażac niż zrezygnowac z rzeczy, które nie są konieczne.

[8ewus8]

Napisane przez agatka661

Bylismy ogladac tego x-landera xa
no podoba mi sie mega, z tym ze teraz nie mamy kasy....no i nie zdecydowalam jeszcze czy nie kupie uzywanego jakiegos innego
i problem sie pojawia bo koles na magazynie ma tylko pare szt, powiedzial ze musielbysmy sie bardzo szybko decydowac, bo wschodza nowe modele, tych juz ma koncowke
Nowy model, nowa cena, mowil ze 600 zl wiecej...
takze nie wiem co mam robic, chciualam jeszcze poczekac, poszukac jakis uzywanych a nie tak wszuysko kupowac ,,,juz

no nam powiedział, ze 300 zł więcej. Z jednej strony czekmy na tę nowę kolekcję, z drugiej boję się, że tej już nie będzie a ta 2012 mi się nie spodoba. Nie wiadomo co robić
Bardziej skłaniam się ku czekaniu bo i tak naszego koloru nigdzie nie ma.

[Efijy]

Cześć Wam!
Ja własnie jutro mam iść do laboratorium zrobić wyniki i tą glukozę i już mnie
trzęsie jak sobie pomyślę że muszę tam iść. U nas jest tak że jest kolejka niby kobiety w ciąży i cukrzycy mają pierwszeństwo ale jak się spytasz kto z tej grupy jest ostatni to okazuje się że wszyscy to cukrzycy i ciężarne wiec zapowiada się niezły poranek ehh

[Tacca]

Napisane przez agatka661

Bylismy ogladac tego x-landera xa
no podoba mi sie mega, z tym ze teraz nie mamy kasy....no i nie zdecydowalam jeszcze czy nie kupie uzywanego jakiegos innego
i problem sie pojawia bo koles na magazynie ma tylko pare szt, powiedzial ze musielbysmy sie bardzo szybko decydowac, bo wschodza nowe modele, tych juz ma koncowke
Nowy model, nowa cena, mowil ze 600 zl wiecej...
takze nie wiem co mam robic, chciualam jeszcze poczekac, poszukac jakis uzywanych a nie tak wszuysko kupowac ,,,juz

Napisane przez 8ewus8

no nam powiedział, ze 300 zł więcej. Z jednej strony czekmy na tę nowę kolekcję, z drugiej boję się, że tej już nie będzie a ta 2012 mi się nie spodoba. Nie wiadomo co robić
Bardziej skłaniam się ku czekaniu bo i tak naszego koloru nigdzie nie ma.

Dziewczyny, mi się wydaje, że tych starych nie wyrzucą tylko będą się próbowali pozbywać, może nawet promocyjnie... Z pewnością sklepy mają je jeszcze na magazynach. Na all pewnie będą... Spokojnie, nie może być tak, że modele z 2011 nagle znikną.

[Pandzia_2010]

coś dla nas
http://demotywatory.pl/2551909/Dziecinstwo

[8ewus8]

Tacca, w tych największych sklepach w Łodzi, do których dzwoniliśmy mają tylko po dwa kolory przeważnie -fiolet i czerwień :/
Na allegro ten facet majcy zestaw, który chcieliśmy powiedział, że ma tylko 3 kolory i to ostatnie sztuki, ale oczywiscie kolory rocky nie ma i że ŻADNYCH nowych nie będzie już miał, bo wchodzi nowa kolekcja.
Myślę, ze to nie są wózki, które się kiepsko sprzedawały, więc raczej mam wrażenie, że nie zalegają w magazynach, jedynie tak jak widać, te mniej chodliwe kolory.
Propmocyjne ceny tych wózków były od listopada mniej więcej i nie sądzę żeby spuścili jeszcze.

[anulka4771]

Napisane przez Pandzia_2010

coś dla nas
http://demotywatory.pl/2551909/Dziecinstwo

Niezłe,całkiem niezłe ale prawdziwe

[Pandzia_2010]

Napisane przez anulka4771

Niezłe,całkiem niezłe ale prawdziwe

:d

[Tacca]

Napisane przez 8ewus8

Tacca, w tych największych sklepach w Łodzi, do których dzwoniliśmy mają tylko po dwa kolory przeważnie -fiolet i czerwień :/
Na allegro ten facet majcy zestaw, który chcieliśmy powiedział, że ma tylko 3 kolory i to ostatnie sztuki, ale oczywiscie kolory rocky nie ma i że ŻADNYCH nowych nie będzie już miał, bo wchodzi nowa kolekcja.
Myślę, ze to nie są wózki, które się kiepsko sprzedawały, więc raczej mam wrażenie, że nie zalegają w magazynach, jedynie tak jak widać, te mniej chodliwe kolory.
Propmocyjne ceny tych wózków były od listopada mniej więcej i nie sądzę żeby spuścili jeszcze.

Nie ma co się łamać. Ja i tak teraz nie kupię, może koniec lutego albo marzec - najwcześniej. Trudno się mówi.

Napisane przez anulka4771

Niezłe,całkiem niezłe ale prawdziwe

Nawet bardzo prawdziwe...

[anulka4771]

Mam dylemat,będzie to zagmatwane ale postaram sie tak napisać żebyście zrozumiały
Mój gin przyjmuję w gabinecie pewnej pani "ginki" raz w tyg i jest bardzo oblegany.Pani ginka ma sprzęt usg ale mój gin nie może robić na nim usg typu połówkowe,nalega aby do niej sie zapisać.Więc mi połówkowe zrobił mój gin a w piątek jak byłam u endo,który przyjmuję w tym samym gabinecie siostra namówiła mnie żeby zapisac się do ginki na usg.no i mam dylemat bo nie wiem czy pójść do niej na usg,skoro miałam połówkowe a i nie chce żeby się dostało mojemu doktorkowi.ale chciałabym sprawdzić czy łożysko mi sie podniosło.
Co byście Wy zrobiły?

[Timii]

witam Was mamuski. wczoraj nie mialam jak do Was zajrzec bo najpierw ogladalismy dom do wynajecia a potem pojechalismy obejrzec wozek. na szczescie juz was nadrobilam, pedzicie jak burza z postami!

pytanie do wtajemniczonych - zna ktos moze wozek maxi cosi mura 4? mozecie sie wypowiedziec? mam juz sieczke w glowie

jesli chodzi o wypowiedzi na forum to nie uwazam zeby sie ktokolwiek wywazszal, kazdy ma po prostu inny styl pisania - jak dla mnie to mozna sie przyzwyczaic i jak to w zyciu - jednych sie lubi bardziej a innych mniej dla mnie kazde opinie sa cenne i dobrze poczytac co macie do powiedzenia. szkoda tylko ze faktycznie na naszym forum wkradaja sie czasem takie dziwne klimaty bo na innych watkach bywa zupelnie inna atmosfera. no ale coz - widocznie takie temperamenty wiec do przodu drogie panie z nowymi tematami

aha - jesli chodzi o pieluszki wielorazwoe to moja siostra uzywa non stop dla swojej corci i jest przy tym wiecej pracy oczywiscie ale przynajmniej unika sie tej calej chemi ktora jest w pampersach. ja pewnie tez sie zdecyduje tylko nie tak od razu.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cześć
Ja po zakupach. W sklepie dla dzieci spotkałam kolegę z grupy ze studiów Jakie było nasze zaskoczenie Z tym, że on już po sanki dla rocznego synka
Ale ogólnie to tak się obkupiłam, jestem przeszczęśliwa Dawno mi się tak zakupy nie udały
Kupiłam 2 bluzki w lumpku, 1 sukienkę taką typowo letnią, 1 tunikę i 1 mega gruby sweter w jakieś jelenie (wszystko w outlecie), a to wszystko za... 60 zł w sumie!! Ja wprawdzie nigdy nie kupuję drogich ciuchów, ale tym razem naprawdę zaszalałam. Naprawdę strasznie mi się te rzeczy podobają. Warto było jechać, bo nie odmówiłam sobie i wstąpiłam na frytki :P Za to zaraz robię roladki schabowe w sosie pomidorowym (zrobiłyście mi smaka, a że gołąbków nie umiem robić, to chociaż te roladki:P).

Kapukat - dziękuję za przepis

[agatka661]

A co do pieluszek, niby ekologoiczne ze maja mniej chemii i woglole nacisk na rzeczy ekologiczne...
Hmm z mojego pkt widzenia to wyglada tak- pracowalam rok w przedszkolu, niektore dzieci wlasnie takie ochuchane, wsyztko eko, na wiekszosc potraw uczulenie, szlismy do piasku- niektore mamy zabranialy nam ich dzieci tam puszczac bo zarazki, w zimie to samo- zimno i takie dzieci niezahartowane ciagle chore.
W domu ma sie sterylne warunki, dba sie o wszytko eko, dziecko nie ma stycznosci z zarazkami, z chemią ktora jest w kosmetykach, bo mamy wsyztko eko kupuja,,, pozniej takie dziecko dorasta- ciagle choruje, w przedszkolu wiecej go nie ma niz jest,
w domu moja kolezanka- pozbyla sie kota, pozbyla sie dywanow bo kurz!!!!
no i dziecko tylko w kosmetykach eko, tylek sypie maka ziemniaczana, bo puder ma za duzo chemii... dla mnie to absurd, No i w sumie jej mala ma 8 mcy, ma alergie na wsyztko na co sie da i jest ciagle chora....
w dalszym zyciu takie dzieci nadal chore.... Bo nie jest uodpornione na chemie, na zarazki...
a taka jest prawda, ze chemii coraz wiecej jest we wsyztkim i chyba trzeba sie do tego przyzwyczaic, zahartowac dziecko....
Takie jest moje zdanie.

[karozka]

Napisane przez agatka661

A co do pieluszek, niby ekologoiczne ze maja mniej chemii i woglole nacisk na rzeczy ekologiczne...
Hmm z mojego pkt widzenia to wyglada tak- pracowalam rok w przedszkolu, niektore dzieci wlasnie takie ochuchane, wsyztko eko, na wiekszosc potraw uczulenie, szlismy do piasku- niektore mamy zabranialy nam ich dzieci tam puszczac bo zarazki, w zimie to samo- zimno i takie dzieci niezahartowane ciagle chore.
W domu ma sie sterylne warunki, dba sie o wszytko eko, dziecko nie ma stycznosci z zarazkami, z chemią ktora jest w kosmetykach, bo mamy wsyztko eko kupuja,,, pozniej takie dziecko dorasta- ciagle choruje, w przedszkolu wiecej go nie ma niz jest,
w domu moja kolezanka- pozbyla sie kota, pozbyla sie dywanow bo kurz!!!!
no i dziecko tylko w kosmetykach eko, tylek sypie maka ziemniaczana, bo puder ma za duzo chemii... dla mnie to absurd, No i w sumie jej mala ma 8 mcy, ma alergie na wsyztko na co sie da i jest ciagle chora....
w dalszym zyciu takie dzieci nadal chore.... Bo nie jest uodpornione na chemie, na zarazki...
a taka jest prawda, ze chemii coraz wiecej jest we wsyztkim i chyba trzeba sie do tego przyzwyczaic, zahartowac dziecko....
Takie jest moje zdanie.

Zgodzę się z Tobą, bardzo źle wpływa na dziecko zachowywanie sterylnych warunków takie dziecko nie ma szans nabyć odporności a "znudzony" organizm zaczyna walczyć sam ze sobą i potem się dziwić się skąd alergie.
Mam porównanie na przykładzie mojej córy i 2 chłopców z rodziny chowanych sterylnie i jest różnica.
A ile się musiałam babciom natłumaczyć, że nie wkładam dziecku czapki po domu bo przecież ich zdaniem trzeba, że dziecku pozwalam na kontakt ze zwierzętami i wiele innych rzeczy to moje, ale warto było

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

agatka661 zasadniczo się z Tobą zgadzam, z jednym wyjątkiem - akurat mąka ziemniaczana to super zasypka, jak dziecko ma jakiś problem zwłaszcza. Mama mi mówiła, że musiała mnie w tym kąpać po tym, jak babcia mnie w sierpniu wpakowała w puchowy becik (potówki), albo jak mi zostawiła na pleckach szare mydło (bo wzmacnia kręgosłup, ekhm ). Więc akurat mączka jest OK, ale z całą resztą się zgadzam, ja nie mam w domu sterylnie i choćbym nie wiem, jak się starała, to nie będę mieć, bo co posprzątam, to albo koty albo mąż nabrudzą, a eko żywności nie mam nawet gdzie kupować (poza tym nie jestem jakoś do tego przekonana).

[śliweńka]

Napisane przez karozka

Jak załatwiałaś te spotkania? Trzeba zapytać w swojej przychodni o taką położną? Bo też się nad tym zastanawiam



Gratuluję udanej wizyty
Wydaję mi się, że teraz to jest tak, że rodząca ma prawo do porodu rodzinnego z zaświadczeniem czy bez bo kiedyś było tak, że w naszym szpitalu poród rodzinny można było mieć tylko jak była wolna sala do porodu rodzinnego a jest tylko jedna no i po zapłaceniu a teraz już tak nie mogą robić

Ja się tak nie bawię żeby w tym tyg ciąży wymioty wróciły I czuję, że to nie jednorazowy epizod

u mnie w przychodni nie ma położnej więc znalazłam inną przychodnię co ma szkołę rodzenia i patronaty położnych, bo tak samo w innej przychodni żadna nie miała mojego rejonu

Napisane przez agatka661

Bylismy ogladac tego x-landera xa
no podoba mi sie mega, z tym ze teraz nie mamy kasy....no i nie zdecydowalam jeszcze czy nie kupie uzywanego jakiegos innego
i problem sie pojawia bo koles na magazynie ma tylko pare szt, powiedzial ze musielbysmy sie bardzo szybko decydowac, bo wschodza nowe modele, tych juz ma koncowke
Nowy model, nowa cena, mowil ze 600 zl wiecej...
takze nie wiem co mam robic, chciualam jeszcze poczekac, poszukac jakis uzywanych a nie tak wszuysko kupowac ,,,juz

ja znalazłam w jednym komisie używany za 650zł 3w1 ale niebieski a zapewne teraz chcą się pozbyć starych modeli i wciskają

Napisane przez Pandzia_2010

coś dla nas
http://demotywatory.pl/2551909/Dziecinstwo

wejdź na stronę spod lady sklep internetowy tam są zabawki z dzieciństwa

Napisane przez agatka661

A co do pieluszek, niby ekologoiczne ze maja mniej chemii i woglole nacisk na rzeczy ekologiczne...
Hmm z mojego pkt widzenia to wyglada tak- pracowalam rok w przedszkolu, niektore dzieci wlasnie takie ochuchane, wsyztko eko, na wiekszosc potraw uczulenie, szlismy do piasku- niektore mamy zabranialy nam ich dzieci tam puszczac bo zarazki, w zimie to samo- zimno i takie dzieci niezahartowane ciagle chore.
W domu ma sie sterylne warunki, dba sie o wszytko eko, dziecko nie ma stycznosci z zarazkami, z chemią ktora jest w kosmetykach, bo mamy wsyztko eko kupuja,,, pozniej takie dziecko dorasta- ciagle choruje, w przedszkolu wiecej go nie ma niz jest,
w domu moja kolezanka- pozbyla sie kota, pozbyla sie dywanow bo kurz!!!!
no i dziecko tylko w kosmetykach eko, tylek sypie maka ziemniaczana, bo puder ma za duzo chemii... dla mnie to absurd, No i w sumie jej mala ma 8 mcy, ma alergie na wsyztko na co sie da i jest ciagle chora....
w dalszym zyciu takie dzieci nadal chore.... Bo nie jest uodpornione na chemie, na zarazki...
a taka jest prawda, ze chemii coraz wiecej jest we wsyztkim i chyba trzeba sie do tego przyzwyczaic, zahartowac dziecko....
Takie jest moje zdanie.

z tą maki to dziś mi mówił położna że można do wody noworodkowi dosypać mąki trochę że lepiej działa niż płyny do mycia ciała dla dzieci w początkowych dniach

Napisane przez ghosst

Cześc wszystkim

Tak pisałyście o tym, czego komu brakuje w ciąży i... mnie na pewno nie brakuje pracy i @. A brakuje przede wszystkim alkoholu (we wszelakiej postaci) i papieroska od czasu do czasu, intensywnych cwiczeń (uwielbiałam zmęczyc się na siłowni), beztroskiego podejścia do przyszłości

Mnie się też maluch nie śnił, aż w końcu doczekałam się jednego snu - że leży z sondą założoną do żołądka i pod kroplówką. Tak więc, niech może lepiej już mi się nie śni wcale



A propos tych wychodzących już bokiem fotelików - Agato, można to odebrac tak, jak pisały dziewczyny. Nie dlatego, że brak argumentów, nie dlatego, że ktoś za mało kumaty do dyskusji, ale dlatego, że argumenty czasami nie są warte dyskutowania. Pamiętam ten osławiony juz tu argument z butami i... no powiem szczerze, że mnie rozbawił zamiast spowodowac chęc podjęcia polemiki. Bo kupno jednej pary butów więcej, czy droższej kiecki to naprawdę zazwyczaj nie jest powód wyboru tańszego fotelika. Można poczuc się hmmm... niefajnie, kiedy ktoś mówi Ci, że wolisz dziecko narażac niż zrezygnowac z rzeczy, które nie są konieczne.

[Tacca]

Napisane przez Timii

witam Was mamuski. wczoraj nie mialam jak do Was zajrzec bo najpierw ogladalismy dom do wynajecia a potem pojechalismy obejrzec wozek. na szczescie juz was nadrobilam, pedzicie jak burza z postami!

pytanie do wtajemniczonych - zna ktos moze wozek maxi cosi mura 4? mozecie sie wypowiedziec? mam juz sieczke w glowie

jesli chodzi o wypowiedzi na forum to nie uwazam zeby sie ktokolwiek wywazszal, kazdy ma po prostu inny styl pisania - jak dla mnie to mozna sie przyzwyczaic i jak to w zyciu - jednych sie lubi bardziej a innych mniej dla mnie kazde opinie sa cenne i dobrze poczytac co macie do powiedzenia. szkoda tylko ze faktycznie na naszym forum wkradaja sie czasem takie dziwne klimaty bo na innych watkach bywa zupelnie inna atmosfera. no ale coz - widocznie takie temperamenty wiec do przodu drogie panie z nowymi tematami

aha - jesli chodzi o pieluszki wielorazwoe to moja siostra uzywa non stop dla swojej corci i jest przy tym wiecej pracy oczywiscie ale przynajmniej unika sie tej calej chemi ktora jest w pampersach. ja pewnie tez sie zdecyduje tylko nie tak od razu.

Mi się wydaje, że ostatnio mało piszemy...

Czyli jednak te pieluchy bardziej pracochłonne...

Napisane przez anulka4771

Mam dylemat,będzie to zagmatwane ale postaram sie tak napisać żebyście zrozumiały
Mój gin przyjmuję w gabinecie pewnej pani "ginki" raz w tyg i jest bardzo oblegany.Pani ginka ma sprzęt usg ale mój gin nie może robić na nim usg typu połówkowe,nalega aby do niej sie zapisać.Więc mi połówkowe zrobił mój gin a w piątek jak byłam u endo,który przyjmuję w tym samym gabinecie siostra namówiła mnie żeby zapisac się do ginki na usg.no i mam dylemat bo nie wiem czy pójść do niej na usg,skoro miałam połówkowe a i nie chce żeby się dostało mojemu doktorkowi.ale chciałabym sprawdzić czy łożysko mi sie podniosło.
Co byście Wy zrobiły?

Ja bym poszła. W zasadzie ginka nie powinna rozmawiać chyba z innym lekarzem na temat wizyt konkretnych pacjentów. Chyba, że się mylę.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31678867]Cześć
Ja po zakupach. W sklepie dla dzieci spotkałam kolegę z grupy ze studiów Jakie było nasze zaskoczenie Z tym, że on już po sanki dla rocznego synka
Ale ogólnie to tak się obkupiłam, jestem przeszczęśliwa Dawno mi się tak zakupy nie udały
Kupiłam 2 bluzki w lumpku, 1 sukienkę taką typowo letnią, 1 tunikę i 1 mega gruby sweter w jakieś jelenie (wszystko w outlecie), a to wszystko za... 60 zł w sumie!! Ja wprawdzie nigdy nie kupuję drogich ciuchów, ale tym razem naprawdę zaszalałam. Naprawdę strasznie mi się te rzeczy podobają. Warto było jechać, bo nie odmówiłam sobie i wstąpiłam na frytki :P Za to zaraz robię roladki schabowe w sosie pomidorowym (zrobiłyście mi smaka, a że gołąbków nie umiem robić, to chociaż te roladki:P).

Kapukat - dziękuję za przepis [/QUOTE]
to zakupy były udane.

[izotropia]

Napisane przez agatka661

A co do pieluszek, niby ekologoiczne ze maja mniej chemii i woglole nacisk na rzeczy ekologiczne...
Hmm z mojego pkt widzenia to wyglada tak- pracowalam rok w przedszkolu, niektore dzieci wlasnie takie ochuchane, wsyztko eko, na wiekszosc potraw uczulenie, szlismy do piasku- niektore mamy zabranialy nam ich dzieci tam puszczac bo zarazki, w zimie to samo- zimno i takie dzieci niezahartowane ciagle chore.
W domu ma sie sterylne warunki, dba sie o wszytko eko, dziecko nie ma stycznosci z zarazkami, z chemią ktora jest w kosmetykach, bo mamy wsyztko eko kupuja,,, pozniej takie dziecko dorasta- ciagle choruje, w przedszkolu wiecej go nie ma niz jest,
w domu moja kolezanka- pozbyla sie kota, pozbyla sie dywanow bo kurz!!!!
no i dziecko tylko w kosmetykach eko, tylek sypie maka ziemniaczana, bo puder ma za duzo chemii... dla mnie to absurd, No i w sumie jej mala ma 8 mcy, ma alergie na wsyztko na co sie da i jest ciagle chora....
w dalszym zyciu takie dzieci nadal chore.... Bo nie jest uodpornione na chemie, na zarazki...
a taka jest prawda, ze chemii coraz wiecej jest we wsyztkim i chyba trzeba sie do tego przyzwyczaic, zahartowac dziecko....
Takie jest moje zdanie.

Zgadzam się. Przesadzać nie można w żadną stronę, za dużo chemii - źle, wszystko eko - też źle. Też się nasłuchałam historii o dzieciach wychowanych w sterylnych warunkach, zero kurzu i szans na ubrudzenie się dziecka - a później, gdy poszło do przedszkola masakryczna ilość chorób i alergii. Wiadomo, że każda z nas chce jak najlepiej ale może jednak bycie eko w każdym możliwym aspekcie wychowywania dziecka nie jest do końca dobrym wyjściem, w końcu będzie trzeba wypuścić to nasze wychuchane cudo spod klosza i pozwolić mu na poznanie całego świata, w którym więcej jest chemii, sztucznych materiałów i innych dodatków, a ono nie będzie na to uodpornione. Nie oznacza to, że mamy bezmyślnie kupować wszystkie ułatwiacze życia, ale może warto przemyśleć co będzie dla nas i naszych dzieci najlepsze

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Tacca

to zakupy były udane.

Bardzo i bardzo się cieszę, bo jak już po coś jadę i łażę bez sensu i wracam z pustymi rękami, to mnie to frustruje. A tu dzisiaj taka niespodzianka.
Jeszcze teraz mi się te roladki pieką w piekarniku i taki zapach się unosi, grr czemu ten mój mąż tak długo wraca :P

[rinco]

Napisane przez śliweńka

wróciłam ze spotkania z położną
polecam spotkania
ta sama położna przyjdzie do mnie po porodzie i jest na nfz
dlatego sobie odpuścimy sr bo różni się tylko tym że na sr są jeszcze ćwiczenia jakieś

Śliwieńka napisz jak można załatwić takie spotkanie, gdzie się zgłosić itd. Bo byłabym zainteresowana a kompletnie nie wiem gdzie co i jak

Odnośnie tych nieszczęsnych fotelików to ja po dość długim przemyśleniu sprawy jednak chyba kupię zwykły fotelik z wózkiem 3w1, a nie żaden tam Maxi Cosi. A to dlatego, że przez ten pierwszy rok dziecka i tak nie będziemy zbyt wiele jeździć. Mieszkamy na wsi pod miastem, w dodatku nie jest to jakieś wielkie miasto typu Kraków, ruch taki średni. Mamy tylko jedno auto, którego używa mój mąż, więc w tygodniu on je będzie zabierał na całe dnie do pracy, a ja będę kursować wszędzie z wózkiem piechotą (w sumie wszystkie najważniejsze miejsca typu spożywczaki, ośrodek zdrowia itp. mam pod nosem). Ewentualnie mogę się pokusić o jakiś wyjazd z dzieckiem do miasta jak już będę miała wybitną ochotę, ale to autobusem, bo auta i tak nie będę miała. Rodzice mieszkają piętro niżej, teściowie ok. 10km od nas, ruchu jakiegoś wielkiego na tej trasie nie ma. Tak samo rodzina, znajomi - wszyscy na miejscu, w promieniu ok. 10km, do większości można dotrzeć piechotą w ramach spaceru. Na dalsze wyjazdy z takim malutkich dzieckiem raczej się nie skusimy, więc samochodem to pewnie będziemy krążyć gdzieś po okolicach i to tylko w niedziele, jak mąż będzie miał wolne i będzie dostępne auto. W każdym razie nasze wypady samochodowe to będą raczej takie sporadyczne podjazdy to tu to tam. Potem będzie zima, więc już w ogóle. A na następną wiosnę/lato to już pewnie trzeba będzie kupować nowy fotelik i wtedy pewnie kupimy coś lepszego, bo już dziecko będzie bardziej przystosowane do jakichś dalszych wyjazdów. Dlatego ten pierwszy fotelik sobie odpuszczam, bo podejrzewam, że nie będzie zbyt często używany (chyba bardziej jako nosidełko niż fotelik). Oczywiście jakby mnie było stać to czemu nie, ale póki co musimy trochę oszczędzać i każdy grosz się liczy. W każdym razie myślę, że warto sobie przemyśleć w ten sposób tą kwestię, żeby nie dać się zwariować Każdy ma inny styl życia i jeśli jakaś mama planuje dużo i często jeździć samochodem to na pewno warto zainwestować w porządny fotelik, natomiast jeśli to ma być na zasadzie sporadycznego podjechania to tu to tam i to jeszcze w niezbyt ruchliwych okolicach to można się zastanawowić

[agatka661]

sliwenka a gdzie meiszkasz i gdzie ten komis ? powiem Ci, ze dobra cena i za 3 w 1 ....
No wlansie fotelik dokupie i to bedzie jakies 1500 zl, troche mi szkoda tyle wydawac na wozek, toz to cala pensja mojego meza :P Poprostu nas teraz nie stac ;/
No ale przemyslimy to bo wole dolozyc do tego x-landera niz kupowac na targu jakis za 500 zl, ktory ma sie rozleciec;/ Jutro jeszcz pojedziemy do rodzicow i sie doradzimy.

O mace nie wiedzialam, poprostu kolezanka wszytko eko dawala malej, wiec myslalam ze ja sypie maka zeby poprostu pudru nie zasypywac jej na tylek
Plyn miala tylko taki Olium, ale dawala za niego ponad 70 zl
Jak kogos stac to spoko, ale moje sie wychowa z kotem w kurzu, moze jak pojedzie do przedszkola nie bedzie tak chorowalo;]


ps, dostalam w mojej przychodni formularz wlasnie do takiej poloznej co ma przychodzic do domu, Chyba zapisze sie do niej, nie do szkoly rodzenia bo wlasnie jestem na l4, zeby nie bylo ze choruje a na jakies spootkania chodze Takze chyba sie postaram o ta polozna
Ja pracujac rok z dziecmi i tymi zarazkami nabralam takiej zarabistej odpornosci, ze tylko raz w ciazy cos mnie bralo, a tak to co jesien-zime byla choroba murowana Teraz 0 chorob, odpukac :P!

[doris888]

Napisane przez Pandzia_2010

coś dla nas
http://demotywatory.pl/2551909/Dziecinstwo

cała prawda

Napisane przez 8ewus8

Tacca, w tych największych sklepach w Łodzi, do których dzwoniliśmy mają tylko po dwa kolory przeważnie -fiolet i czerwień :/
Na allegro ten facet majcy zestaw, który chcieliśmy powiedział, że ma tylko 3 kolory i to ostatnie sztuki, ale oczywiscie kolory rocky nie ma i że ŻADNYCH nowych nie będzie już miał, bo wchodzi nowa kolekcja.
Myślę, ze to nie są wózki, które się kiepsko sprzedawały, więc raczej mam wrażenie, że nie zalegają w magazynach, jedynie tak jak widać, te mniej chodliwe kolory.
Propmocyjne ceny tych wózków były od listopada mniej więcej i nie sądzę żeby spuścili jeszcze.

a mnie się wydaje że teraz taki sezon wyprzedaży itp że nie można dostać np wybranego koloru. Myślę że te ze starszych kolekcji też będą dostępne. przecież X-lander XA i X-lander XQ nie wyszły w jednym czasie i któryś z nich chyba też jest starszy a któryś nowszy a zarazem oba są dostępne.