Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[onething]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31713860]Dziewczyny mam jeszcze pytanie (może z cyklu histerycznych, ale wiem, że była tu kiedyś o tym dyskusja, dlatego do tego wracam).
Kupiłam sobie maseczkę z Lirene, zawiera błękitne algi, proteiny pszenicy, wosk z oliwek, kwas hialuronowy, wyciąg z trawy azjatyckiej i masło shea. O ile nie mam problemów z większością składników, o tyle nie wiem, co z tymi algami. Można czy lepiej się wstrzymać? Maseczka jest "do wchłonięcia", jak gruba warstwa kremu. Ma być mocno nawilżająca, przydałoby mi się teraz, ale sama nie wiem [/QUOTE]
Moim zdaniem możesz używać bez problemu, ponieważ:
- nie smarujesz całego ciała tylko jego małą część
- maseczka nie składa się w 100% z alg tylko jakaś tam jej część

Napisane przez kism

onething, Ewunia, niunia, gabi, justys, rinco, GaTTa, super macie zgrabne brzuszki i figurki

Mi już 3 osoby powiedziały, że mi tyłek chyba urósł, a ja taki odstający zawsze miałam tylko jak brzuch się miało płaski to nie było tego aż tak widać, a teraz z przodu balon i z tyłu balon i tak się turlam.

Napisane przez anulka4771

Kurczę idę sie zdrzemnąć bo dzisiaj nie podołam.masakra jak mi się chce spać.

Mam to samo, ale mówili w tv, że ciśnienie kiepskie i dlatego. Jedyne co mnie dziś jeszcze trzyma to połówkowe o 19:30

Napisane przez Tacca

Będzie pusto, bo będziemy wszystkie na porodówce...

Pychotka - zjadłam kanapczyny z masełkiem i żurawiną...

To ja znowu mogę jeść żółty ser tonami:slin a:, choć wiem że to na wagę wpływa bardzo, ale co tam. Nawet mąż ostatnio mi powiedział, że kupiłam 40 dag, a on nawet palsterka nie spróbował, więc teraz mam kupować pół kilo, żeby dla niego zostało choć po plasterku

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kapukat

ee tam na razie Malec nie rozumie że to Grycanki... akurat na nie i na polityków możesz sobie ponarzekać

Co za wzorce przekazuję temu dziecku....

Napisane przez onething

To ja znowu mogę jeść żółty ser tonami:slin a:, choć wiem że to na wagę wpływa bardzo, ale co tam. Nawet mąż ostatnio mi powiedział, że kupiłam 40 dag, a on nawet palsterka nie spróbował, więc teraz mam kupować pół kilo, żeby dla niego zostało choć po plasterku

Dzięki za opinię w sprawie alg.
Ja za to mogłabym jeść tonami i ser żółty i żurawinę

pierwszy raz udało mi się cytować dwa posty sukces jak na tyle postów naklepanych na forum :P

[andzya]

hej kochane
Słuchajcie macie skurcze? Ja wiem, że one po 20 tygodniu ciąży są normalne, ale dopiero dzisiaj zaczęłam je odczuwać. Dziwne uczucie na maxa.

[onething]

Napisane przez andzya

hej kochane
Słuchajcie macie skurcze? Ja wiem, że one po 20 tygodniu ciąży są normalne, ale dopiero dzisiaj zaczęłam je odczuwać. Dziwne uczucie na maxa.

A jak one się objawiają?

[begie13]

no właśnie jak objawiają się te skurcze? bo ja chyba nie mam, albo może mam ale nie czuję, czy można w ogóle tego nie czuć?

[andzya]

Napisane przez onething

A jak one się objawiają?

no jak sama nazwa wskazuje - skurczem. I twardnieniem brzucha

wrzuciłam na pocztę aktualne foto mojego gigantycznego brzucha.

[Gaabbi]

Ładny, zgrabny brzusio

A te skurcze bolą?

[andzya]

Napisane przez begie13

no właśnie jak objawiają się te skurcze? bo ja chyba nie mam, albo może mam ale nie czuję, czy można w ogóle tego nie czuć?

no to jeżelli ich nie czujesz, to znaczy, że nie masz. Możesz mi wierzyć, że jak poczujesz to bedziesz wiedziała, że to to.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez Gaabbi

Ładny, zgrabny brzusio

A te skurcze bolą?

Nie, ale są nieprzyjemne

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Dziewczyny, proszę nie mówcie, że ten temat jest Wam obcy
https://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html

[Efijy]

Witam !

Ja kolejny dzień walczę ze zgagą już tak dawno się nie odzywała było tak fajnie i znowu teraz jest straszna najgorsze że moja walka jest bez skteczna nic nie pomaga kiedyś jabłka mi skutecznie pomagały teraz na chwilkę i mam wrażenie że po nich to biegam ciągle do toalety

[onething]

Napisane przez andzya

no jak sama nazwa wskazuje - skurczem. I twardnieniem brzucha

wrzuciłam na pocztę aktualne foto mojego gigantycznego brzucha.

Skurczy to ja nie czuję,ale brzuch mi raz na jakiś czas twardnieje, taka kula twarda się robi na chwilkę.

[Michalowa79]

Ja ich jeszcze nie czuję ale to pewnie dlatego że dopiero 19 tydzień
Za to dzisiaj przez to ciśnienie albo nie wiem przez co wróciły zawroty głowy
dobrze że znam to uczucie i zdążyłam usiąść zanim się przewróciłam.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Możecie mi podpowiedzieć jak pooglądać te Wasze brzuchy? Jeszcze nie ogarniam wszystkich funkcji na forum

[andzya]

Napisane przez Michalowa79

Możecie mi podpowiedzieć jak pooglądać te Wasze brzuchy? Jeszcze nie ogarniam wszystkich funkcji na forum

musisz zgłosić się do agaty po hasło na maila i tam dopiero będziesz mogła je zobaczyć. Na forum ich nie ma.

[Michalowa79]

Napisane przez andzya

musisz zgłosić się do agaty po hasło na maila i tam dopiero będziesz mogła je zobaczyć. Na forum ich nie ma.

Dzięki

[GaTTa]

Ja tez nie czuję tych skurczy... A jestem w 23t4d. Tylko czasem brzuch mam twardy a tak to nic poza tym.

Ja mam sezon na frytki Mogłabym codziennie jej jeść

[kapukat]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31721162]Co za wzorce przekazuję temu dziecku....



Dzięki za opinię w sprawie alg.
Ja za to mogłabym jeść tonami i ser żółty i żurawinę

pierwszy raz udało mi się cytować dwa posty sukces jak na tyle postów naklepanych na forum :P[/QUOTE]

Polskie

gratulacje za posty - widzisz robię postępy,

Napisane przez andzya

noDziewczyny, proszę nie mówcie, że ten temat jest Wam obcy
https://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,100 13569.html

ja tam jestemm wtajemniczona, ale chociaŻ mam 26 tydzien to może dwa razy je czułam,

[Michalowa79]

Napisane przez GaTTa

Ja tez nie czuję tych skurczy... A jestem w 23t4d. Tylko czasem brzuch mam twardy a tak to nic poza tym.

Ja mam sezon na frytki Mogłabym codziennie jej jeść

Ale bym zjadła frytki Narobiłaś mi ochoty

[anulka4771]

Napisane przez Michalowa79

Ale bym zjadła frytki Narobiłaś mi ochoty

A ja właśnie zjadłam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Co za życie w tej ciąży, najpierw człowiek na przemian śpi i wymiotuje, potem ma chwilę spokoju (ewentualnie wszystko go boli i ma zgagę), a potem się już przygotowuje do porodu Stan błogosławiony

[andzya]

Napisane przez kapukat

ja tam jestemm wtajemniczona, ale chociaŻ mam 26 tydzien to może dwa razy je czułam,

już się wystraszyłam, że tylko ja coś o nich wiem
Ja też chyba tylko dwa razy, ale to dzisiaj akurat, dlatego zapytałam jak to u Was jest

[śliweńka]

Napisane przez andzya

no jak sama nazwa wskazuje - skurczem. I twardnieniem brzucha

wrzuciłam na pocztę aktualne foto mojego gigantycznego brzucha.

mi brzuch twardnieje jak dziecko się obraca

[Efijy]

Napisane przez anulka4771

A ja właśnie zjadłam

to prawda narobiłaś ochoty na te frytki tylko przy mojej zgadze to raczej nie dobry pomysł

[karozka]

Napisane przez diablica071086

witam was nie było mnie 3 dni i mam ponad 20 stron do nadrobienia może jak będe miec więcej wolnego czasu to nadrobię,
moja nieobecnośc spowodowana była niespodziewanym bólem macicy czułam jakbym miała skurcze, na szczęście nic mi ani stworkowi się nie stało, dostałam jakieś leki rozkurczające macice efekt uboczny drżą mi ręce( jak narkomanowi) ale już nie płacze z bolu jak w poniedziałek wieczorem nie życzę nikomu takiego bólu i strachu ( najszczęśliwsza byłam w wtorek pomimo bólu jak dojechałam do lekarza i usłyszałam bicie serca stworka)
najgorsze że byłam sama w domku bo mąż standardowo jakąś maszynę w PL naprawiał, ale wczoraj przyjechał i mnie przytulił

Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31722599]Co za życie w tej ciąży, najpierw człowiek na przemian śpi i wymiotuje, potem ma chwilę spokoju (ewentualnie wszystko go boli i ma zgagę), a potem się już przygotowuje do porodu Stan błogosławiony [/QUOTE]

Trafne podsumowanie

Powiem Wam, że ja dosyć długo rozważałam cesarkę ze względu na ciężkie przejścia z pierwszego porodu poza tym obawiam się, że moje życie seksualne po drugim porodzie to już będzie kompletna porażka, ale z drugiej strony jak usłyszałam od koleżanki z pracy, że ona dopiero miesiąc po cesarce mogła swobodnie zajmować się synkiem itd to zwątpiłam
I ja tak samo teraz za drugim razem boję się bardziej bo wiem co mnie czeka

A podsumowując to decyzji nadal nie podjęłam, chcę jeszcze pogadać z moim lekarzem na ten temat

O rany z tymi lustrami to okropne absolutnie nie chciałabym widzieć tego jak masakrowane jest moje krocze

Ja przed pierwszym porodem bałam się, że zacznę rodzić a nie będe wiedziała, że to to i co wtedy zrobię

Co do snów to moje też są okropne praktycznie co noc przed kimś uciekam itd albo kiedyś mi się śniło, że wyciągnęłam sobie kawałek żebra i oglądałam

[anulka4771]

Napisane przez Efijy

to prawda narobiłaś ochoty na te frytki tylko przy mojej zgadze to raczej nie dobry pomysł

Ja bede bekać do rana ale się oprzeć nie mogłam

[Gaabbi]

A mnie się mega nudzi W kinie nie ma nic ciekawego, N nie chce jechać do żadnego sklepu...

[andzya]

Napisane przez śliweńka

mi brzuch twardnieje jak dziecko się obraca

może i u mnie tak właśnie jest?

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez Gaabbi

A mnie się mega nudzi W kinie nie ma nic ciekawego, N nie chce jechać do żadnego sklepu...

mi też juuż się nudzi, zwłaszcza, że od 2 dni leżę w łóżku .... a mój mąż dzisiaj wrócił z pracy, zjadł obiad, wziął kąpiel i aktualnie śpi

[niebieski pantofelek]

hej

byłam na tej glukozie dzisiaj, na czczo 83,dalsze wyniki poszły do lek.i gdyby coś było nie tak to mają dzwonić. smakowała ta glukoza jak rozpuszczony cement fuuuuuj. pociągnęło mnie raz ale na szczęście bez

co do twardnienia brzucha to mam w momencie jak, np. długo leżę i nagle szybko wstaję (chociaż nie za każdym razem) wtedy czuję jak twardnieje mi brzuch i tak się napina. mam wrażenie, że "wyskakuje do przodu i robi się szpic". nie boli ale dziwne uczucie

poruszacie powolutku temat porodu. Ja nie chodzę do szkoły rodzenia i raczej nie będę chodziła, nic nie czytam na temat porodu,nie mam pojęcia z jakich znieczuleń mogę korzystać, a z jakich nie, nie pytam o to lekarza i on mi nic o tym nie mówi. nie wiem kiedy wiadomo kiedy przeć.nic nie wiemmoże urodzę.

ps. dlatego Was podczytuję, a Dziewczyny, które już rodziły są dla mnie praktyczną skarbnicą wiedzy

[ghosst]

Napisane przez diablica071086

witam was nie było mnie 3 dni i mam ponad 20 stron do nadrobienia może jak będe miec więcej wolnego czasu to nadrobię,
moja nieobecnośc spowodowana była niespodziewanym bólem macicy czułam jakbym miała skurcze, na szczęście nic mi ani stworkowi się nie stało, dostałam jakieś leki rozkurczające macice efekt uboczny drżą mi ręce( jak narkomanowi) ale już nie płacze z bolu jak w poniedziałek wieczorem nie życzę nikomu takiego bólu i strachu ( najszczęśliwsza byłam w wtorek pomimo bólu jak dojechałam do lekarza i usłyszałam bicie serca stworka)
najgorsze że byłam sama w domku bo mąż standardowo jakąś maszynę w PL naprawiał, ale wczoraj przyjechał i mnie przytulił

Ojejej... Dobrze, że już po wszystkim i maluch razem z mamą cały i zdrowy

Napisane przez Tacca

Dziewczyny, czy któraś z Was rozważa poród poprzez cc? Tzn. w przypadku braku przeciwskazań do sn? Czy większość jest zdecydowana na sn jeśli nic nie stanie na przeszkodzie?
Ja się przyznaję, że sama nie wiem, wolałabym chyba naturalnie, ale nie mogę niczego wykluczyć.

Ech, no właśnie... Tak sobie czytam i widzę żem wyrodna matka. Ja wolałabym cc, jeśli tylko będę mogła wybrac. Jeśli poród naturalny, to tylko ze znieczuleniem. No i jak już prawda i tylko prawda, to... nie wyobrażam sobie karmienia piersią Mam nadzieję, że może jeszcze coś się zmieni i poprzestawia w mojej głowie (szczególnie w kwestii karmienia piersią), ale na chwilę obecną jest tak Większośc z was chyba bez szczególnych wątpliwości podchodzi do tych spraw...?

[ania_85]

Napisane przez diablica071086

pytanko lekarz dał mi wobec nieszczęsnych skurczów lek o nazwie fenoterol któraś w was go brała ?
własnie czytam o nim i podobno stosuje sie go do konca ciązy a ja mam dopiero 19 tydz a 3 dzień biorę i kołatanie serca mnie dobija lekarz uprzedzał że tak będzie i że ręce drżą

Jeny co za lekarz!!!!! tego nie podaje sie tak wczesnie!!!! mi nie doswiadczeni lekarze w szpitalu tez z checia chcieli mi to dac jak mialam mega skurcze, ale na szczescie moja gin tam wparowala i powiedziala STOP!! a bylam w 21tc, powiedziala,ze zaszkodzi dziecku (ten lek bardzo przyspiesza akcje serca maluszka, a do tego w tym tyg nie ma jeszcze dobrze serca wyksztalconego). Kurde, dlaczego nie dal Tobie na razie relanium, ktore na tym etapie jest bezpieczne. Nie wiem co Ci dolega, ale ja mialam bolesne skurcze co minute przepowiadajace porod plus meeega twardnienie brzucha,a mimo to lekarka nie podala mi tego fenoterolu, tylko wlasnie relanium,porozmawiaj z lekarzem. Ogolnie ten lek nie jest polecany, ja bede najdluzej jak sie da na relanium,a potem to dam Tobie znac. W razie czego ja biore: duphaston, aspargin (magnez), nospe forte no i relanium (2 razy dziennie) a pije tylko melise i wode, nawet herbaty owocowej nie moge,aha i lezenie

[andzya]

Napisane przez ghosst

Ech, no właśnie... Tak sobie czytam i widzę żem wyrodna matka. Ja wolałabym cc, jeśli tylko będę mogła wybrac. Jeśli poród naturalny, to tylko ze znieczuleniem. No i jak już prawda i tylko prawda, to... nie wyobrażam sobie karmienia piersią Mam nadzieję, że może jeszcze coś się zmieni i poprzestawia w mojej głowie (szczególnie w kwestii karmienia piersią), ale na chwilę obecną jest tak Większośc z was chyba bez szczególnych wątpliwości podchodzi do tych spraw...?

ja wiem jedno, jeżeli nie będzie żadnych problemów, to bardzo chcę urodzić SN. CC to normalna operacja, po której dłużej się do siebie dochodzi, mogą powstawać zrosty, mięsniaki i w ogóle może być dużo powikłań. SN jest bardziej mroczny, ale zdecydowanie szybciej zaczyna się normalnie funkcjonować. Takie jest moje zdanie. Nigdy w życiu nie wzięłabym CC na życzenie (pochodzę z lekarskiej rodziny i nasłuchałam się wielu rzeczy naa ten temat).

No i jeżeli się da, to będę chciała karmić piersią A że już mi się jakiś bezbarwny, lepki płyn sączy z cyców, to w tej kwestii jestem dobrej myśli

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ghosst

Większośc z was chyba bez szczególnych wątpliwości podchodzi do tych spraw...?

No coś Ty, mi te wszystkie sprawy związane z ciążą spędzają sen z powiek, a karmienie piersią w tej chwili już wydaje mi się, że będzie problemem, chyba będę płakać z bólu nad tym dzieckiem. Myślę, że każda z nas ma takie wątpliwości.