Starania, problemy i pierwsze objawy ciąży- porozmawiajmy!:)

[kwitka13]

Pusto tu cosik... Ja męczę się 2 dnień z @ - przyszła o dwa dni za późno ale to pewnie zasługa Castagnusa, którego biorę od początku poprzedniego cyklu. W tym cyklu dołączyłam również wiesiołek a od kilku mcy biorę stale folik i magnez (magnez to na dziewczynkę ). W weekend wraca mój połówek a u mnie właśnie rozpoczną się dni płodne . Jak się uda to na walentynki będę mieć dla niego pikny prezent

[zoffka]

Witajcie,

może i ja opowiem o swoich objawach. Dokładnie nie pamiętam kiedy wystąpiły, bo uświadomiłam je sobie dopiero z czasem, ale myślę, że pojawiły się jeszcze przed terminem spodziewanej miesiączki. Byliśmy akurat na wakacjach i nie smakowało mi piwo (od razu tłumaczę, że nałogowcem nie jestem, piłam sporadycznie, przy okazji ). Przeszkadzał mi też zapach papierosów, który od zawsze mi przeszkadzał, bo jestem osobą niepalącą, ale wtedy byłam w stanie wyczuć palącego, który szedł po drugiej stronie ulicy Moja wrażliwość na zapachy potęgowała. Z czasem nie byłam w stanie jechać tramwajem, gdy poczułam, że ktośc otworzył piwo (wiadomo, że nie wolno, ale wiadomo też jak niektórzy tego przestrzegają). Musiałam wysiąść i czasami spóźniałam się przez to do pracy ;-) Mdłości zaczęłam mieć od 6 tygodnia... męczyły mnie cały dzień... Teraz się nawet z tego śmieję, ale wówczas wcale mi do śmiechu nie było... Nigdy nie wiedziałam co mnie zemdli, raz była to brzoskwinia, raz filet z kurczaka, który chciałam pokroić na obiad, raz gotująca się fasolka... Pod koniec ciąży, gdy kupiliśmy nowe meble nie byłam w stanie znieść ich zapachu. Była zima, a ja wietrzyłam pokój przez miesiąc. Inni mówili, że przecież nic nie czuć, a ja czułam.

[ANTERIA]

No ja raczej do okresu nie wytrzymam i zrobię ten test wcześniej. Nie wiem czy to moja psycha czy może faktycznie mam różne objawy

Nie raz jak mnie mój Tż za mocno popieścił to mnie sutki bolały ale od wczoraj to jest to dużo silniejszy ból i nie muszę ich wcale dotykać mocno, wczoraj strasznie mnie głowa bolała i ogólnie jakoś tak mam różne nastroje. Brzuch ogólnie mam napięty i miewałam dziwne kłucia w podbrzuszu. Dodatkowo od dłuższego czasu nie miałam ataków mojej przepukliny a od kilku dni mnie znowu męczy O co w tym chodzi może sobie sama dogaduje a może to faktycznie ciąża

Wypowiadajcie się dziewczyny. Lubię czytać o takich kwestiach...

[magdaef]

Napisane przez ANTERIA

O co w tym chodzi może sobie sama dogaduje a może to faktycznie ciąża

W oczekiwaniu na okres (chciany, bądź niechciany) wszystko można sobie wmówić i wszystko podciągnąć pod potencjalną ciążę
A test zrobiony przed terminem @ raczej jest mało wiarygodny. Generalnie, testy moczu często wychodzą z opóźnieniem, niestety...

[kwitka13]

Napisane przez ANTERIA

No ja raczej do okresu nie wytrzymam i zrobię ten test wcześniej. Nie wiem czy to moja psycha czy może faktycznie mam różne objawy

Nie raz jak mnie mój Tż za mocno popieścił to mnie sutki bolały ale od wczoraj to jest to dużo silniejszy ból i nie muszę ich wcale dotykać mocno, wczoraj strasznie mnie głowa bolała i ogólnie jakoś tak mam różne nastroje. Brzuch ogólnie mam napięty i miewałam dziwne kłucia w podbrzuszu. Dodatkowo od dłuższego czasu nie miałam ataków mojej przepukliny a od kilku dni mnie znowu męczy O co w tym chodzi może sobie sama dogaduje a może to faktycznie ciąża

Wypowiadajcie się dziewczyny. Lubię czytać o takich kwestiach...

wiesz, ciężko jest interpretować Twoje objawy, bo tak naprawdę nie wiemy jakie masz zazwyczaj odczucia przed okresem a one bywają łudząco podobne do tych ciążowych. Jeżeli wiesz kiedy miałaś owulację to ok 7 dni później powinno nastąpić zagnieżdżenie a kolejne 7 dni później powinien wyjść test z moczu. To tylko teoria, wiadomo, że każdy organizm jest specyficzny a cykle różnej długości i takie sztywne reguły nie zawsze się sprawdzają. Ja korzystam z kalendarza owulacji na str netmama http://magazyn.netmama.pl/serwisy/kalendarz-owulacyjny/.

[ANTERIA]

Właśnie że po odstawieniu tabletek nie mam pojęcia jaki mam cykl i ogólnie do okresu mam jeszcze bardzo dużo czasu.

A powiedzcie jeszcze jak to jest z tym alkoholem? Jak bardzo szkodzi dziecku i ogólnie czy któraś miała tak że piła nie wiedząc o ciąży i jak to się skończyło??

[kwitka13]

Napisane przez ANTERIA

Właśnie że po odstawieniu tabletek nie mam pojęcia jaki mam cykl i ogólnie do okresu mam jeszcze bardzo dużo czasu.

A powiedzcie jeszcze jak to jest z tym alkoholem? Jak bardzo szkodzi dziecku i ogólnie czy któraś miała tak że piła nie wiedząc o ciąży i jak to się skończyło??

czytałam, że picie alkocholu nie wiedząc, że jest się w ciąży nie szkodzi płodowi, bo odżywiany jest on przez ciałko żółte do czasu wytworzenia się pępowiny. Od tego momentu wszystko co ma wpływ na Ciebie (alkochol, papierosy itp) ma wpływ również na Twoje dziecko. Nie wiem tylko jak jest w przypadku matek permanętnie pijanych, u których pewnie to ciałko żółte na "dzieńdobry" jest obarczone alkocholowo... myślę jednak, że Ty się do takich matek nie zaliczasz

ja podczas mojej pierwszej ciąży też nie wiedząc o niej piwkowałam i winkowałam sobie zdrowo ale miałam wtedy 19 lat, mój organizm był zdrowszy i o niebo lepiej przygotowany do macierzyństwa. Urodziłam zdrowego chłopca z wagą 4200. Teraz już bym miała obawy...

[Sala]

Napisane przez ANTERIA

A powiedzcie jeszcze jak to jest z tym alkoholem? Jak bardzo szkodzi dziecku i ogólnie czy któraś miała tak że piła nie wiedząc o ciąży i jak to się skończyło??

Sorry, że się tak wetnę w nie swój wątek, ale odpowiadając na Twoje pytanie: myślę, że większość kobiet w bardzo wczesnej ciąży zrobiła coś z listy rzeczy uważanych za niewskazane, w stylu przyjmowania lekarstw, okazyjnego alkoholu, papierosów, nie do końca wysmażonego mięsa itd -- ta lista jest tak długa, że można by zwariować, jakby się przejmować każdym takim incydentalnym zdarzeniem. W większości przypadków nie ma to żadnego wpływu albo jego prawdopodobieństwo jest tak niskie, że szkoda żyć w stresie z tego powodu.

Niemniej jednak jeśli pytasz pod kątem tego, czy na czekającej Cię imprezie możesz się spokojnie napić, to powiedziałabym chyba tak: jeśli podejrzewasz, że możesz być w ciąży, to nic Ci się nie stanie, jak spędzisz imprezę przy soczku. Choćby dlatego, żebyś -- jeśli okaże się, że jednak w ciąży jesteś -- nie schizowała potem i nie wyrzucała sobie, że przecież nie musiałaś.

Uwierz mi, kobiety w ciąży wyrzucają sobie tak absurdalne rzeczy nieraz, że warto odpuścić ten alkohol teraz żeby potem się nie zamartwiać. A jak test wyjdzie Ci negatywny, to sobie jeszcze odbijesz straconą okazję

[ANTERIA]

Napisane przez kwitka13

czytałam, że picie alkocholu nie wiedząc, że jest się w ciąży nie szkodzi płodowi, bo odżywiany jest on przez ciałko żółte do czasu wytworzenia się pępowiny. Od tego momentu wszystko co ma wpływ na Ciebie (alkochol, papierosy itp) ma wpływ również na Twoje dziecko. Nie wiem tylko jak jest w przypadku matek permanętnie pijanych, u których pewnie to ciałko żółte na "dzieńdobry" jest obarczone alkocholowo... myślę jednak, że Ty się do takich matek nie zaliczasz

O nie ma mowy jak piję to tylko okazyjnie. Zresztą moja choroba nie pozwala mi na większe picie, już nawet nie próbuję pić więcej wiem jak to się kończy. W sumie bardziej pewnie się boję brać leki. Nie biorę ich o ile nie muszę ale ostatnio jak już pisałam przepuklina mi się odezwała i po prostu obawiam się że będę musiała je w końcu wziąć.

Piszcie jeszcze dziewczyny

[MarlenaL]

Napisane przez ANTERIA

Pisałam w innych wątkach ale w końcu znalazłam odpowiedni jak dobrze
Napisze więc jeszcze raz. 13 stycznia odstawiłam tabletki. Nie planuje ogólnie ciąży ale z własnej głupoty i wcześniejszego nie wgłębienia się w temat myślałam że przez ten tydz po odstawieniu jestem jeszcze "bezpieczna" ostatnio kochaliśmy się bez zabezpieczenia z moim narzeczonym w sobotę tj.21. I wiem że mogę być w ciąży ale ciągle czekam na zrobienie testu strasznie się stresuje chciałabym wiedzieć już. Czuje się ogólnie źle głowa mnie boli dzisiaj prawie cały dzień, ogólnie nie dobrze mi... Sama nie wiem nie chce się stresować. Nie długo mam urodziny, w sobotę robię imprezę chciałabym już wtedy wiedzieć ale to jest raczej nie możliwe. Proszę o jakieś wsparcie bo chociaż wiem że to mój błąd i w ogóle to potrzebuje właśnie jakiegoś wsparcia na duchu...

Kochana, szczerze to wątpie, że możesz być w ciąży... Ja po odstawieniu tabletek miałam cykl 67dniowy... Też myślałam, że jestem w ciąży bo od razu przystąpiliśmy do staranek. Niestety, zajście nie jest takie proste, trzeba mieć "szczęście" w każdym razie- dowiemy się z czasem

[ANTERIA]

Napisane przez MarlenaL

Kochana, szczerze to wątpie, że możesz być w ciąży... Ja po odstawieniu tabletek miałam cykl 67dniowy... Też myślałam, że jestem w ciąży bo od razu przystąpiliśmy do staranek. Niestety, zajście nie jest takie proste, trzeba mieć "szczęście" w każdym razie- dowiemy się z czasem

No dokładnie ale czemu to musi tak długo trwać

Czy któraś z was dowiedziała się o swojej ciąży przed okresem??

[MarlenaL]

Napisane przez Anna Wiktoria

Witam. Przyłączam się do wątku. Ja narazie boję się zrobić test Choć dwie kreski nie oznaczają dla mnie końca świata Wolałabym jednak aby pojawiły się za rok dopiero ^^ No ale stało się. Wiem, trochę nie pomyśleliśmy. A to wszystko przez moje nieregularne cykle :/ Od dwóch lat zdarza się że mam z 60cio dniowe O_o Ni w ząb nie wyliczę kiedy mam płodne :P Leżałam na endokrynologii i miałam mnóstwo badań i nic. Nie wiedzą co ze mną nie tak
A jeśli okaże się, że jestem w ciąży to nawet będę się cieszyć bo kilka lat temu gin straszyła mnie że w ogóle mogę mieć problemy z zajściem przez zły poziom hormonów. Mam nadzieję że się myliła

Wiem coś o nieregularności cykli nic nie możesz zaplanować... A wpajanie antykoncepcji z kalendarzyka wywoływało u mnie śmiech teraz kiedy zależy mi na ciąży też nici, bo nie wiem kiedy mam płodne.
Ciąża to duża radość testuj

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez kwitka13

Witam Was dziewczyny. Pisałam już troszkę w innym wątku ale tam przyszłe mamy są już bardzo zżyte. Moje cykle są "bardzo regularne" od zeszłego roku z 26 dni skracały się regularnie do 21 dni. Staramy się o dziecko os czerwca z.r.. Przyjmiecie mnie?

Witamy

[magdaef]

ANTERIA, dla własnego spokoju podczas tej imprezy odpuściłabym alkohol. Jeden kieliszek winka Cię nie zbawi, a gdybyś później miała 9 miesięcy żyć w stresie (co przecież jeszcze bardziej szkodzi Dzieciątku), albo wyrzucać sobie coś niepotrzebnie, to szkoda nerwów...Generalnie, myślę, że kiedy wypijesz żyjąc w niewiedzy będziesz drzeć do przyjścia @ podwójnie: raz, czy jesteś w ciąży, dwa, czy nie zaszkodziłaś. Ale to tylko moje zdanie, ja bym tak zrobiła, a Ty zrobisz jak uważasz

[Anna Wiktoria]

Napisane przez emylkaZ

Ja boję się zrobic test, ale z innego powodu, żeby znowu nie zobaczyc jednej samotnej krechy.

Rozumiem cię i trzymam kciuki Bo jeśli moja gin miałaby mieć rację to już wolałabym teraz mieć dzidziusia niż wcale

[ANTERIA]

Napisane przez magdaef

ANTERIA, dla własnego spokoju podczas tej imprezy odpuściłabym alkohol. Jeden kieliszek winka Cię nie zbawi, a gdybyś później miała 9 miesięcy żyć w stresie (co przecież jeszcze bardziej szkodzi Dzieciątku), albo wyrzucać sobie coś niepotrzebnie, to szkoda nerwów...Generalnie, myślę, że kiedy wypijesz żyjąc w niewiedzy będziesz drzeć do przyjścia @ podwójnie: raz, czy jesteś w ciąży, dwa, czy nie zaszkodziłaś. Ale to tylko moje zdanie, ja bym tak zrobiła, a Ty zrobisz jak uważasz

Tak chyba zrobię. W razie w mam jeszcze dwa testy zakupione. Jeden zrobię w sobotę mimo wszystko bo ta niewiedza mnie skończy chociaż jak wyjdzie negatywnie to i tak dalej będę się denerwować. Kurczę czy to musi być takie trudne

[Anna Wiktoria]

Napisane przez MarlenaL

Wiem coś o nieregularności cykli nic nie możesz zaplanować... A wpajanie antykoncepcji z kalendarzyka wywoływało u mnie śmiech teraz kiedy zależy mi na ciąży też nici, bo nie wiem kiedy mam płodne.
Ciąża to duża radość testuj

Myślę że poczekam do końca tygodnia. Ale objawów okresu żadnych nie mam (przeważnie 2 dni przed bolą mnie piersi) więc się nie zapowiada. A regularne miałam tylko jak brałam anty :/ Bo mi lekarka kazała. Paradoskalnie żeby ustabilizować cykle i poziom hormonów żeby później nie mieć kłopotów z zajściem w ciążę musiałam stosować antykoncepcję ^^

[emylkaZ]

Napisane przez Anna Wiktoria

Rozumiem cię i trzymam kciuki Bo jeśli moja gin miałaby mieć rację to już wolałabym teraz mieć dzidziusia niż wcale

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyc.
Pewnie, że tak. Czekam zatem, jak się sytuacja rozwinie u Ciebie. Tak czy tak, nie będzie źle. W każdej sytuacji trzeba sobie jakoś poradzic

Napisane przez MarlenaL

Wiem coś o nieregularności cykli nic nie możesz zaplanować... A wpajanie antykoncepcji z kalendarzyka wywoływało u mnie śmiech teraz kiedy zależy mi na ciąży też nici, bo nie wiem kiedy mam płodne.
Ciąża to duża radość testuj

A dlaczego ? Jeśli chodzi Ci o npr, to akurat tutaj nieważne, czy masz cykle regularne, czy nie, ponieważ dni płodne wyznacza się na podstawie temperatury i obserwacji śluzu i szyjki. Ale ja powiem szczerze obserwuję swój cykl dość pobieżnie, nie prowadzę wykresów, więc nie chcę się za bardzo wdawać w szczegóły.

[MarlenaL]

Napisane przez emylkaZ

A dlaczego ? Jeśli chodzi Ci o npr, to akurat tutaj nieważne, czy masz cykle regularne, czy nie, ponieważ dni płodne wyznacza się na podstawie temperatury i obserwacji śluzu i szyjki. Ale ja powiem szczerze obserwuję swój cykl dość pobieżnie, nie prowadzę wykresów, więc nie chcę się za bardzo wdawać w szczegóły.

Przed tabletkami wiedziałam kiedy mam dni płodne, bo przez kilka godzin ból rwał mnie jak cholera, teraz nic- pewnie nie miałam owulacji w ogóle. Zobaczymy jak będzie po clo.
Wiem, że kiedy owulacja występowała na pewno nie była regularna przy nieregularnych cyklach

[magdaef]

Napisane przez MarlenaL

A wpajanie antykoncepcji z kalendarzyka wywoływało u mnie śmiech
Witamy

Powiem szczerze, że o ile nie mam doświadczenia z NPR jako antykoncepcją, tak przy planowaniu dziecka na prawdę jest bardzo pomocny i to bez względu na regularność cykli...wystarczy poświęcić trochę uwagi i czasu na obserwacje.

[MarlenaL]

Napisane przez magdaef

Powiem szczerze, że o ile nie mam doświadczenia z NPR jako antykoncepcją, tak przy planowaniu dziecka na prawdę jest bardzo pomocny i to bez względu na regularność cykli...wystarczy poświęcić trochę uwagi i czasu na obserwacje.

Obserwowałam i wszystko było tak samo regularne jak cykl, wiec się nie zgadzam

[kwitka13]

Witam się dzwiewczyny z rana.
AnnaWiktoria jak samopoczucie, nadal brak oznak @? Daj znać jak się sprawy mają, bo ja też mam mega problem z hormonami i Twoja fasolka dałaby mi nadzieję.
EmylkaZ dziś testujesz?
Ja zaraz odwiozę młodego do szkoły a potem do fryza... mam nadzieję, że moja@ nie spowoduje zielonego koloru na włosach

[ANTERIA]

Jak robicie testy do dajcie znać jak wyszły Czekam z niecierpliwością na jakieś dobre wiadomości

[magdaef]

Napisane przez MarlenaL

Obserwowałam i wszystko było tak samo regularne jak cykl, wiec się nie zgadzam

Nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałam, ale jakoś nie widzę związku... Bezwzględnie od regularności cyklu obserwacje śluzu i temperatury pomagają w wyznaczeniu owulacji, lub stwierdzenia jej braku.

[Anna Wiktoria]

Melduję że pojawiła się @ Dokładnie miesiąc po spodziewanym terminie. Muszę się znowu wybrać do gin, ale wątpię by powiedziała mi coś nowego. Co jeszcze mozna zrobić? Hormony miałam przebadane wszystkie, jakiś czas brałam Luteinę ale zamiast krwawić ileśtam dni po odstawieniu @ zaczęła się jeszcze w trakcie. Jakieś 20 dni od poprzedniej :/
Mam więc nadzieję, że przyjdie taki czas że będę się mogła cieszyć z bycia mamą. Póki co ostatni semestr studiów i ślub najpierw Pozdrawiam was wszystkie

[emylkaZ]

Testowałam z samego rana. Jest druga kreska, ale bladziutka. @ nie ma.

[ANTERIA]

Napisane przez emylkaZ

Testowałam z samego rana. Jest druga kreska, ale bladziutka. @ nie ma.

Jak jest druga no to gratulacje

Po jakim czasie robiłaś test? Masz jakieś objawy ciąży już?

[emylkaZ]

Napisane przez ANTERIA

Jak jest druga no to gratulacje

Po jakim czasie robiłaś test? Masz jakieś objawy ciąży już?

Nie mam objawów, oprócz wrażliwych piersi, ale tak mam też przed @. W sobotę kłuł mnie jajnik cały dzień, a poza tym nic. Nawet brzuch mnie nie boli.

[ANTERIA]

Napisane przez emylkaZ

Nie mam objawów, oprócz wrażliwych piersi, ale tak mam też przed @. W sobotę kłuł mnie jajnik cały dzień, a poza tym nic. Nawet brzuch mnie nie boli.

Może jesteś jedną z tych które mają farta i całą ciąże nie mają żadnych objawów Zazdroszczę ci że już coś wiesz ja osobiście chciałabym wiedzieć już chociaż w sumie trochę się tego boję... Jakoś to się ułoży. A po ilu dniach test?

[magdaef]

EmylkaZ, gratuluję z całego serca! Ja dziś testowałam, w sumie tak dla świętego spokoju (i tak jest za wcześnie...) u oczywiście łudziłam się, że chociaż cień drugiej będzie, a tu jak była tak jest jedna i nie chce być inaczej... No nic, jutro idę powtórzyć betę, żeby się nie katować, że tamta była zrobiona za wcześnie - na wątku staraczkowym dziewczyny mi doradziły, żeby zrobić powtórnie. Jutro już wyjdzie 100% pewność, bo to 13 dzień po owulacji.

[ANTERIA]

Napisane przez magdaef

EmylkaZ, gratuluję z całego serca! Ja dziś testowałam, w sumie tak dla świętego spokoju (i tak jest za wcześnie...) u oczywiście łudziłam się, że chociaż cień drugiej będzie, a tu jak była tak jest jedna i nie chce być inaczej... No nic, jutro idę powtórzyć betę, żeby się nie katować, że tamta była zrobiona za wcześnie - na wątku staraczkowym dziewczyny mi doradziły, żeby zrobić powtórnie. Jutro już wyjdzie 100% pewność, bo to 13 dzień po owulacji.

Gdybym ja wiedziała dokładnie kiedy miałam owulację nie musiałabym się aż tak stresować Jak to jest w końcu z tą owulacją po tabletkach? pewnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi??