Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[śliweńka]

ja na wagę nie wchodze dopiero u lekarza i lepiej śpię

[Dasti80]

Napisane przez śliweńka

ja na wagę nie wchodze dopiero u lekarza i lepiej śpię

ja też, położna mnie waży przed wizytą

[8ewus8]

Napisane przez rinco

Mam pytanie: czy dziecko w 23tyg. może mieć czkawkę? I jak to czuć? Bo mi właśnie od 3 min brzuch podskakuje tak regularnie co parę skund i raczej to nie są takie spontaniczne kopniaczki. A jeśli to czkawka to co zrobić, żeby przeszła i żeby się nie męczył bidulek?

PS. Ja mam +4kg i osiągnęłam właśnie moją graniczną wagę 62kg, więcej nigdy nie miałam, ciekawe jak to jest

Z tego co przeczytałam w "oczekiwaniu na dziecko" to jeśli dziecko ma czkawkę to ćwiczy płuca i ono nie oczuwa tego w żaden negatywny sposób tak jak to mają ludzie dorośli.

Byłam w Piotrze i Pawle na małych zakupach, bo już myślałam, ze mnie noc zastanie a ja z domu nie wyjdę. Oczywiście nie ominęłam pepco i kupiłam super półśpiochy, pajacyka i body.
Mam jeszcze pytanie, czy body kupujecie takie rozpinane po całości czy tylko takie w kroku? boję się, ze takiego zwykłego rozpinanego w kroku nie będę umiała dziecku założyć:/

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez 8ewus8

Byłam w Piotrze i Pawle na małych zakupach, bo już myślałam, ze mnie noc zastanie a ja z domu nie wyjdę. Oczywiście nie ominęłam pepco i kupiłam super półśpiochy, pajacyka i body.
Mam jeszcze pytanie, czy body kupujecie takie rozpinane po całości czy tylko takie w kroku? boję się, ze takiego zwykłego rozpinanego w kroku nie będę umiała dziecku założyć:/

Ja mam póki co wszystkie całe. Nie myślałam o tym, mam nadzieję, że nie będzie to dla mnie problem

[8ewus8]

Przyniosłam do domu te ubranka a moja mam do mnie z pytaniem jak ja to włożę takiemu maleńkiemu dziecku, że najlepiej na te pierwsze tygodnie byłoby rozpinane i potem tak popatrzyłam na te body i stwierdziłam, ze rzeczywiście nie wiem jak to logistycznie rozpracować :/

[Dasti80]

Napisane przez 8ewus8

Przyniosłam do domu te ubranka a moja mam do mnie z pytaniem jak ja to włożę takiemu maleńkiemu dziecku, że najlepiej na te pierwsze tygodnie byłoby rozpinane i potem tak popatrzyłam na te body i stwierdziłam, ze rzeczywiście nie wiem jak to logistycznie rozpracować :/

Też tak słyszałam od doświadczonych mam że lepsze całe na napy zapinane, a takie są droższe

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No chyba przez tę dziurę rozpinaną Nie wiem sama...

[8ewus8]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31888982]No chyba przez tę dziurę rozpinaną Nie wiem sama...[/QUOTE]

hehe, no na to też wpadłam ale jak to później przesunąć w dół na tym dziecku, które główki nie trzyma.

W ogóle znalazłam ostatnio takiego sprzedawcę na allegro, który ma sporo ubranek i ma takie body całe rozpinane za 10 zł, więc chyba kupię ze 3 na poczatek.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dobrze wiedzieć i dobrze, że nie kupiłam tego dużo. Teraz będę zwracać na to uwagę.

[_agata]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31887427]Położyłam się na chwilkę, bo jakoś mi się kręci w głowie i przy próbie wstawania wyć mi się chciało z bólu Ja bym musiała mieć wszędzie zainstalowane takie uchwyty, bo jak jest TŻ to pół biedy, pomoże mi wstać, ale sama - masakra Tak mnie boli strasznie u dołu kręgosłupa/kość ogonowa, że nie wiem :/

Nie mogę się doczekać USG 31.01, chcę się zobaczyć z moim małym akrobatą [/QUOTE]

Ja miewam zawroty od jakiegoś czasu. Rzadko, raz na 2-3 dni, ale jednak. Wczoraj spadlam z łóżka. Przysiadłam na skraju na chwilę żeby coś zrobić i po prostu spadłam Mąż aż zaniemówił.
A jak wstaję z krzesła w pracy to podpieram się na rękach. Tak mi łatwiej. Robię to podświadomie żeby jak najmniej obciążać kręgosłup.
Podpieraj się jeśli Ci to pomaga

Napisane przez Dasti80

W końcu się ogarnęłam bo przez ostatnie dni wyglądałam jak czarownica umyłam i pofalowałam włosy, zrobiłam make up, wyskoczyłam z dresów i od razu lepiej nie przypuszczałam że się tak zaniedbam w ciąży, zawsze bardzo dbałam o wygląd, a teraz mi się nie chce

Przeczytałam "umyłam się i pofalowałam włosy"

[Michalowa79]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31887427]Położyłam się na chwilkę, bo jakoś mi się kręci w głowie i przy próbie wstawania wyć mi się chciało z bólu Ja bym musiała mieć wszędzie zainstalowane takie uchwyty, bo jak jest TŻ to pół biedy, pomoże mi wstać, ale sama - masakra Tak mnie boli strasznie u dołu kręgosłupa/kość ogonowa, że nie wiem :/

Nie mogę się doczekać USG 31.01, chcę się zobaczyć z moim małym akrobatą [/QUOTE]

Po moich przeżyciach z karkiem i barkami mój rehabilitant powiedział że niedługo mam się spodziewać również bóli na dole. Ponoć ulgę przynosi pas podtrzymujący ortopedyczny. Słyszeliście coś o tym??
Ja właśnie się zastanawiam nad jego zakupem.

[Dasti80]

Napisane przez _agata

Przeczytałam "umyłam się i pofalowałam włosy"

[Tacca]

Co do bodziaków zapinanych w kroku... Dziewczyny:
-rozpinamy bodziaki
-zwijamy, żeby mieć łatwy dostęp do otworu na główkę
-dziurę na główkę wciągamy na szyję przez główkę oczywiście, nawet nie trzeba podnosić maleństwa, tylko na leżąco
-wkładamy jedną rączkę
-wkładamy drugą rączkę
-ściągamy na tułów
-zapinamy w kroczku...

Nie widzę w tym większego problemu... Na początku może nam to trochę powoli wychodzić, ale przecież dojdziemy do wprawy.

[Dasti80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31889096]Dobrze wiedzieć i dobrze, że nie kupiłam tego dużo. Teraz będę zwracać na to uwagę.[/QUOTE]
ciężko jest spotkać body z krótkim rękawem rozpinane po całości, raczej body z dł rękawem i pajacyki są rozpinane całe.

[andzya]

ja mam dzisiaj tak okrutną rwę kulszową, że mi się też chce ryczeć z bólu... Normalnie nie mogę chodzić płakać mi się chciało jak jechałam do urzędu i stałam w kolejce w banku, bo pomimo już dobrze widocznego brzucha, nikt nie zwolnił mi miejsca siedzącego ani nie przepuścił mnie w kolejce a widziałam, że ludzie na brzuchol zerkali, więc na pewno go widzieli :/

[Michalowa79]

Napisane przez Tacca

Co do bodziaków zapinanych w kroku... Dziewczyny:
-rozpinamy bodziaki
-zwijamy, żeby mieć łatwy dostęp do otworu na główkę
-dziurę na główkę wciągamy na szyję przez główkę oczywiście, nawet nie trzeba podnosić maleństwa, tylko na leżąco
-wkładamy jedną rączkę
-wkładamy drugą rączkę
-ściągamy na tułów
-zapinamy w kroczku...

Nie widzę w tym większego problemu... Na początku może nam to trochę powoli wychodzić, ale przecież dojdziemy do wprawy.

Nauczę się tego przepisu na pamięć

[śliweńka]

Napisane przez andzya

ja mam dzisiaj tak okrutną rwę kulszową, że mi się też chce ryczeć z bólu... Normalnie nie mogę chodzić płakać mi się chciało jak jechałam do urzędu i stałam w kolejce w banku, bo pomimo już dobrze widocznego brzucha, nikt nie zwolnił mi miejsca siedzącego ani nie przepuścił mnie w kolejce a widziałam, że ludzie na brzuchol zerkali, więc na pewno go widzieli :/

bo to jest tak w sklepie patrzą na ciebie jak na Ufo a w kolejce przy kasie udają że cię nie widzą głupia mentalność ludzka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez _agata

Ja miewam zawroty od jakiegoś czasu. Rzadko, raz na 2-3 dni, ale jednak. Wczoraj spadlam z łóżka. Przysiadłam na skraju na chwilę żeby coś zrobić i po prostu spadłam Mąż aż zaniemówił.
A jak wstaję z krzesła w pracy to podpieram się na rękach. Tak mi łatwiej. Robię to podświadomie żeby jak najmniej obciążać kręgosłup.
Podpieraj się jeśli Ci to pomaga

Tak, jak wstaję z krzesła, to tak robię, ale jak leżę, to nie ma siły, chyba problemem jest miękki tapczan, nie wiem sama, ale ból przeokropny :/ Jak nigdy nie miałam takich problemów, tak teraz się zaczęły. Ale moja mama mówi, że jak była w ciąży z moją siostrą, to też ją wymęczyła jeśli chodzi o kręgosłup lędźwiowy

Napisane przez Michalowa79

Po moich przeżyciach z karkiem i barkami mój rehabilitant powiedział że niedługo mam się spodziewać również bóli na dole. Ponoć ulgę przynosi pas podtrzymujący ortopedyczny. Słyszeliście coś o tym??
Ja właśnie się zastanawiam nad jego zakupem.

Ja powiem o tym ginowi, zobaczę, co powie.

[Tacca]

Prawda... Teraz nie szanuje się ani starszych, ani kobiet w ciąży czy z dziećmi. A jak się komuś zwróci uwagę to można tylko po głowie dostać..

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez andzya

ja mam dzisiaj tak okrutną rwę kulszową, że mi się też chce ryczeć z bólu... Normalnie nie mogę chodzić płakać mi się chciało jak jechałam do urzędu i stałam w kolejce w banku, bo pomimo już dobrze widocznego brzucha, nikt nie zwolnił mi miejsca siedzącego ani nie przepuścił mnie w kolejce a widziałam, że ludzie na brzuchol zerkali, więc na pewno go widzieli :/

Brak słów :/ Ja chyba bym się upomniała, jakby mnie bardzo bolało :/ Kiedyś stałam w kolejce do rejestracji do gina chyba z pół godziny (z zegarkiem w ręku), już przestępowałam z nogi na nogę, bo mnie tak bolało, ale tam wszystkie babki były w ciąży, więc byłoby mi głupio, ale w takim miejscu chyba bym poprosiła.

[_agata]

Ja jak najbardziej jestem za tym żeby prosić o ustąpienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce. Sama zawsze ustępowałam ciężarnym miejsca w autobusie (kiedy jeszcze autobusami jeździłam), a teraz jeśli zajdzie taka potrzeba to będę się tego domagać. Wiem, że sam z siebie mało kto ustąpi, więc trzeba nalegać. Okropne to ale prawdziwe.



A co do body rozpinanych w kroku, one są fajne. Jak trzeba zmienić pieluchę, a body czyste, to rozpinamy w kroku, lekko zadzieramy do góry i zmieniamy. Później zapinamy i gotowe.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez _agata

Ja jak najbardziej jestem za tym żeby prosić o ustąpienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce. Sama zawsze ustępowałam ciężarnym miejsca w autobusie (kiedy jeszcze autobusami jeździłam), a teraz jeśli zajdzie taka potrzeba to będę się tego domagać. Wiem, że sam z siebie mało kto ustąpi, więc trzeba nalegać. Okropne to ale prawdziwe.

Ja też i teraz trochę mi głupio, że nie ustępuję kobietom w widocznej ciąży ani starszym osobom - no chyba, że w naprawdę ekstremalnych sytuacjach, ale nigdy chyba nie jest tak, że ja jestem jedyną młodą osobą, która siedzi. A tak, to wolę się nie narażać, bo wiadomo, autobus mocniej ruszy albo ktoś będzie nieuważny i dostanę w brzuch - chyba bym się wściekła :/

[Michalowa79]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31890062]Tak, jak wstaję z krzesła, to tak robię, ale jak leżę, to nie ma siły, chyba problemem jest miękki tapczan, nie wiem sama, ale ból przeokropny :/ Jak nigdy nie miałam takich problemów, tak teraz się zaczęły. Ale moja mama mówi, że jak była w ciąży z moją siostrą, to też ją wymęczyła jeśli chodzi o kręgosłup lędźwiowy




Ja powiem o tym ginowi, zobaczę, co powie.[/QUOTE]

To koniecznie daj znać

[blueelektron]

w marketach są niby kasy dla kobiet w ciąży i niepełnosprawnych, tak czy tak zawsze w kolejce do nich stoją normalni klienci, spotkałam się, że kasjerki z tych kas wołają kobietę w ciąży, żeby ja obsłużyć przed normalnym klientem. Wiadomo nasz brzuch w kurtce zimowej nie zawsze jest widoczny. Generalnie za każdym razem mam dziwną sytuację jak stoję w tej kolejce, kiedyś np w kasie przede mna stała mama z dwójką dzieci, więc sobie mysle nie będe się wpychać, poczekam, po chwili kobieta w ciąży-8 miesiąc stanęła przed mamą z dziećmi, a ta na nią z ryjem, że ona ma małe dziecko w domu , takie przepychanie się masakra. Druga sytuacja, stałam w kolejce do kasy uprzywilejowanej w ikeii, przede mna tez kobitka w ciąży i przed nią jeszcze paru normalnych klientów, jak tylko kasjerka ją zawołała, również podeszłam bliżej, a ludzie z tej kolejki <normalni klienci> , zaczeli puszczać spojrzenia jakby chcieli nas zabić, chyba jak stoją w tej kasie powinni być świadomi tego a jak nie to jak już się znajdą w takiej sytuacji to zachować się stosownie. Pamiętam również jak jeszcze nie byłam w ciąży to stanęłam w kolejce do kasy, akurat byłam słaba, myślałam, że jestem w ciąży a właśnie dostawałam okres, i nagle słyszę za swoimi plecami, czy Pani jest w ciąży, zdębiałam odwracam się a tam kobieta w ciąży, płakać mi się zachciało wtedy i ustąpiłam miejsca w kolejce beż żadnych ale.

[8ewus8]

andzya współczuję, bo to ból okrutny. Mnie męczył gdzieś przez miesiąc. Nieraz jak usiadłam to wolałam siedzieć i siedzieć, bo jak pomyślałam o tym bólu, który dawał mi popalić własnie jak wstawałam to mi się odechciewało.
Nieraz było tak, że kroka nie mogłam dać. Myślałam że z czasem będzie coraz gorzej, ale na szczęście chyba przestało mnie uciskać i teraz już jest ok.
Znaczy nie wiem czy to rwa była, bo jak mówiłam ginowi o tym to stwierdził, że to ucisk nerwu, bo jakbym miała rwę to bym do niego na wizytę nawet nie przyszła.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez blueelektron

w marketach są niby kasy dla kobiet w ciąży i niepełnosprawnych, tak czy tak zawsze w kolejce do nich stoją normalni klienci, spotkałam się, że kasjerki z tych kas wołają kobietę w ciąży, żeby ja obsłużyć przed normalnym klientem. Wiadomo nasz brzuch w kurtce zimowej nie zawsze jest widoczny. Generalnie za każdym razem mam dziwną sytuację jak stoję w tej kolejce, kiedyś np w kasie przede mna stała mama z dwójką dzieci, więc sobie mysle nie będe się wpychać, poczekam, po chwili kobieta w ciąży-8 miesiąc stanęła przed mamą z dziećmi, a ta na nią z ryjem, że ona ma małe dziecko w domu , takie przepychanie się masakra. Druga sytuacja, stałam w kolejce do kasy uprzywilejowanej w ikeii, przede mna tez kobitka w ciąży i przed nią jeszcze paru normalnych klientów, jak tylko kasjerka ją zawołała, również podeszłam bliżej, a ludzie z tej kolejki <normalni klienci> , zaczeli puszczać spojrzenia jakby chcieli nas zabić, chyba jak stoją w tej kasie powinni być świadomi tego a jak nie to jak już się znajdą w takiej sytuacji to zachować się stosownie. Pamiętam również jak jeszcze nie byłam w ciąży to stanęłam w kolejce do kasy, akurat byłam słaba, myślałam, że jestem w ciąży a właśnie dostawałam okres, i nagle słyszę za swoimi plecami, czy Pani jest w ciąży, zdębiałam odwracam się a tam kobieta w ciąży, płakać mi się zachciało wtedy i ustąpiłam miejsca w kolejce beż żadnych ale.

No mi brzucha spod kurtki też nie widać i też jak stałam w kolejce do kasy z pierwszeństwem, to ustępowałam, bo taka jest idea tych kas, choć zdarzyło mi się to tylko raz. A teraz w sumie wolę nie chodzić do tych dużych sklepów :/

[8ewus8]

Ja w marketach często korzystałam z kasy dla uprzywilejowanych (jak jeszcze w ciąży nie byłam) ale zawsze przepuszczałam ciężarną bądź niepełnosprawną osobę.
Nigdy natomiast bym się nie upomniała o to żeby mnie ktoś przepuścił w sklepie. Jeśli się dobrze czuję to stoję i nie marudzę, jak się źle czuję to zostaję w domu a mąż robi zakupy.
Jestem jeszcze w stanie zrozumieć np. urzędy, gdzie trzeba być osobiście.
Raz byłam świadkiem jak kobieta w jakimś 9 miesiącu była z mężem na zakupach i potem na wszystkich pyskowała że jej nie przepuszczają.
Jak po sklepie to miała siłę łazić godzinami a 5 minut w kolejce do kasy już nie bardzo. Tym bardziej, ze była to sobota czyli dzień, kiedy ludzi jest najwięcej i mogła się spodziewać, ze trzeba trochę postać.
Częściej za to widzę jak osoby niepełnosprawne rezygnują z pierwszeństwa.

[Tacca]

Co do sklepów to racja. Jak się źle czuję, to zostaję w domu. A jak już jestem w sklepie, to mogę postać chwilkę, nawet w tej kasie uprzywilejowanej nie widzę potrzeby, żeby się awanturować - tam i tak wszystko szybciej. Ale urzędy i załatwianie spraw, które pomimo stanu zdrowia wymagają obecności osobistej, autobusy - inna sprawa. Młodzi, zdrowi ludzie siedzą. Zwłaszcza taka rozwrzeszczana młodzież mnie denerwuje...

[ania_85]

Czesc Dziewczyny

Byłam wczoraj na usg, macica w koncu zaczeła mi sie rozciagac i az serduszko mi sie radowało jak widzialam jak moj synus ma tyle miejsca. Wczesniej sie gniezdzil, nogi miał czesto przy brzuszku albo kolo glowy, a teraz robil fikołki i nie można go było zbadać. Jak zapytałam sie gin jak jest ułożony to powiedziala: ulozony jest glowka.. a nie juz nogami wiec bylam zadowolona. Skurcze minely, twardnienie brzucha - nadal, ale rzadziej, caly czas jestem na relanium. W ogole przez to relanium czuje sie jak niedzwiedz, bo przespalam caly styczen, a ten tydzien to juz masakrycznie, nawet nie mam siły nadrobic Was na wizazu. Co do wagi, to nadal nie przekroczyłam 50kg:/ brakuje mi jeszcze 600gram, mysle ze za 3 tyg juz przekrocze
Wczoraj przed wizyta bylam u mojej kolezanki, ma trzytygodniowego synka i pierwszy raz trzymałam takie małe dziecko na rekach, a potem je przewinelam i przeszłam szybki kurs obslugi, zaliczyłam na 4+ nie dałam rady zalozyc mu spodenek, tak machal nozkami,ze caly czas mi stopy wyciagal, ale juz wiem jak to zrobic reszta ok, jestem gotowa na bycie mama

[kapukat]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31881556]A mi o dziwo zapach Ziajki podchodzi. Tak, jak nie umiem znieść żadnego kremu, już nie wspominając o dezodorantach, tak Ziajka jest OK.
A ten Palmers nie zachwycił mnie jednak zapachem Z kakaowych to już wolę masło z Ziaji. Ale Palmers ma super konsystencję, taką trochę a'la żelową, łatwo się smaruje i szybko wchłania, więc jestem zadowolona. Dzisiaj dzień smarowania Palmersem właśnie No i duuuuża zaleta to pompka.[/QUOTE]

też polecam Palmersa - nie dość że ma fantastyczny zapach to skóra po nim jest tak delikatna i nie swędzi co najważniejsze
Ja akurat miałam masło w takim małym pojemniczku - prawie trzy miesiące go używam a końca nadal nie widać, bardzo wydajene

Napisane przez Michalowa79

Nie odzywałam się od dwóch dni bo po chwilach szczęścia że Synuś zdrowy, odezwał się mój kręgosłup a dokładnie szyja i bark, 2 dni w płaczu i bólu:-( Na szczęście neurolog powiedział że to tylko przeciążenie mięśni, a masaż i kinesiotaping odrobinę ulżyły - ale wygląda na to że do końca ciąży będę miała problemy z karkiem:-(

Zastanawiam się nad pasem podtrzymującym brzuch takim ortopedycznym, bo to ponoć od tego to przeciążenie mięśni - a ja dopiero przytyłam 4 kilko więc boję się co dalej.


ps. Ciągle próbuję nauczyć się odpowiadać cytując kilka w jednej wypowiedzi ale jakoś mi nie idzie

współczuje bólu - miałam kiedyś długą rehabilitację i wiem co to znaczy ból a teraz w ciąży to jest juz w ogóle straszne bo żadnej tabletki nie można wziąć.
Co do pasa - słyszałam opinie bardzo pozytywne - dziewczyny mówią że mogą w nim biegac po mieście cały dzień i nic nie boli, a jak szły normalnie to ból nie do wytrzymania - podobno podnosi odrobinę brzuch i nie uciska wtedy wszystko na mięśnie dolne kręgosłupa

co do cutatu postów - masz trzy ikonki = pierwsza "cytuj" druga taka jakby kartka i trzecia "odpowiedź". Zatem jeśli chcesz wielocytować zaznaczasz sobie kilka postów przez tą środkową ikonkę - tą niby kartkę i przy ostanim z chcianych postów naciskasz cytuj - wtedy masz wszystkie wypowiedzi do których chciałaś się odnieść. Nie może być ich więcej niż 10 bo wtedy każda kolejna kasuje pierwszą Powodzenia!

Napisane przez MonikaFaustyna

Jutro nam (mam nadzieję) przywiozą pralkę i wręcz czekam na widok wnoszących ją panów... bo na szerokość wątpię, żeby się zmieściła w klatce schodowej i pewnie przyjadą z takim specjalnym podnośnikiem i mi ją wniosą przez okno .

Na pana od internetu dalej czekam :/

no to znaczy że będziesz się nieźle przy tym jutro bawić - opisz jak im poszło

Napisane przez rinco

Mam pytanie: czy dziecko w 23tyg. może mieć czkawkę? I jak to czuć? Bo mi właśnie od 3 min brzuch podskakuje tak regularnie co parę skund i raczej to nie są takie spontaniczne kopniaczki. A jeśli to czkawka to co zrobić, żeby przeszła i żeby się nie męczył bidulek?

PS. Ja mam +4kg i osiągnęłam właśnie moją graniczną wagę 62kg, więcej nigdy nie miałam, ciekawe jak to jest

dziecko czka ale dziecku nie sprawia to przykrości takiej jak nam - ono nawet tego nie odczuwa Więc spokojna Twoja głowa

Napisane przez śliweńka

ja na wagę nie wchodze dopiero u lekarza i lepiej śpię

Mam wrażenie że dziewczyny na tym forum mają jakąś manię rosnącej wagi - tylko dlaczego się tym tak denerwować? każda z nas tyje inaczje, każda z nas będzie też zrzucać inaczej te kilogramy i po co się tak stresować? ja z wagą dałam sobie spokój tak jak Ty i tak mi się teraz dobrze żyje

Napisane przez 8ewus8

hehe, no na to też wpadłam ale jak to później przesunąć w dół na tym dziecku, które główki nie trzyma.

W ogóle znalazłam ostatnio takiego sprzedawcę na allegro, który ma sporo ubranek i ma takie body całe rozpinane za 10 zł, więc chyba kupię ze 3 na poczatek.

dojdziemy do wprawy - skoro takie ubranka sprzedają to znaczy że jest to możliwe

Napisane przez Tacca

Co do bodziaków zapinanych w kroku... Dziewczyny:
-rozpinamy bodziaki
-zwijamy, żeby mieć łatwy dostęp do otworu na główkę
-dziurę na główkę wciągamy na szyję przez główkę oczywiście, nawet nie trzeba podnosić maleństwa, tylko na leżąco
-wkładamy jedną rączkę
-wkładamy drugą rączkę
-ściągamy na tułów
-zapinamy w kroczku...

Nie widzę w tym większego problemu... Na początku może nam to trochę powoli wychodzić, ale przecież dojdziemy do wprawy.

kapitalna instrukcja tak jak zaznaczyłaś na początku to nawet pieluszki będziemy w tempie żółwim zmieniać - a potem - rach ciach wszsytko jedną ręką

Napisane przez andzya

ja mam dzisiaj tak okrutną rwę kulszową, że mi się też chce ryczeć z bólu... Normalnie nie mogę chodzić płakać mi się chciało jak jechałam do urzędu i stałam w kolejce w banku, bo pomimo już dobrze widocznego brzucha, nikt nie zwolnił mi miejsca siedzącego ani nie przepuścił mnie w kolejce a widziałam, że ludzie na brzuchol zerkali, więc na pewno go widzieli :/

Andzya nie daj się - ludzie nie są już tak humanitarni jak kiedyś teraz każdy pędzi i nie zauważa się że kobieta w ciąży może się źle czuć - z resztą media też wykreowały kobiety w ciąży jako biegające na szpilkach przyszłe mamusie - dlatego nie dziwię się że nikt nam nie chce ustępować miejsca