Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[8ewus8]

Mnie trochę to DDTVN śmieszy, bo nieraz zaproszą takiego eksperta, że mam wrażenie, ze ja wiem więcej na dany temat. A już zupełnie nie mogę jak jest taka babka zapraszana (niestety nie pamiętam jak się nazywa, z takimi warami dziwnymi) i ona się wypowiada na każdy temat prawie! nie wiem czy ma z nimi jakąś umowę czy co.

[Dasti80]

Napisane przez 8ewus8

Mnie trochę to DDTVN śmieszy, bo nieraz zaproszą takiego eksperta, że mam wrażenie, ze ja wiem więcej na dany temat. A już zupełnie nie mogę jak jest taka babka zapraszana (niestety nie pamiętam jak się nazywa, z takimi warami dziwnymi) i ona się wypowiada na każdy temat prawie! nie wiem czy ma z nimi jakąś umowę czy co.

Zgadzam się, mnie najbardziej wkurza ten psycholog wyczesany pedałkowaty w okularkach.

[Gaabbi]

U mnie Navington Cadet to na razie nr 1, ale zastanawiam się też cały czas nad Tako Laret. Widziałam ten wózek na żywo i jest fajnie wykonany, dobra cena itd, ale jest ciężki
http://www.ewozki.eu/item/556/wozki-...-laret-3w1.htm

[MonikaFaustyna]

Ja DDTVN oglądam dla zagłuszenia ciszy w mieszkaniu . Przy tutejszych cenach najbardziej opłaca mi się iść po prostu do H&M i tam kupić co potrzebne. To, jakie mają być konkretnie, to sama się domyśliłam, bez rad ekspertów. Najbardziej rozwaliły mnie te bujaki, szczególnie ten jakiś kosmiczny i tekst "imitujący drganie w samochodzie" . A co ja będę z dzieckiem po całej Holandii w samochodzie jeździć? No i wkurza mnie tendencja do przegrzewania dzieci. Tutaj dzieciaki chodzą ubrane tak, że mogą normalnie egzystować, w sensie poruszać kończynkami. Starsze, w wieku przedszkolnym, niezależnie od pogody chodzą na spacery i się hartują. U nas siedzą w przegrzanych salach a potem się je faszeruje tonami leków.

[8ewus8]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja DDTVN oglądam dla zagłuszenia ciszy w mieszkaniu . Przy tutejszych cenach najbardziej opłaca mi się iść po prostu do H&M i tam kupić co potrzebne. To, jakie mają być konkretnie, to sama się domyśliłam, bez rad ekspertów. Najbardziej rozwaliły mnie te bujaki, szczególnie ten jakiś kosmiczny i tekst "imitujący drganie w samochodzie" . A co ja będę z dzieckiem po całej Holandii w samochodzie jeździć? No i wkurza mnie tendencja do przegrzewania dzieci. Tutaj dzieciaki chodzą ubrane tak, że mogą normalnie egzystować, w sensie poruszać kończynkami. Starsze, w wieku przedszkolnym, niezależnie od pogody chodzą na spacery i się hartują. U nas siedzą w przegrzanych salach a potem się je faszeruje tonami leków.

Z tymi drganiami to chodzi chyba o to żeby własnie nie musieć jeździć w samochodzie, bo są takie dzieci, które uspokajają się tylko jeżdżąc autem lub jak mojej koleżanki - przy dźwięku suszarki czy odkurzacza. Włączasz mu wtedy taką funkcję i zasypia

[rinco]

Napisane przez begie13

Na gondoli z funkcją kołyski mi nie zależy ale o tej pionowej ściance nigdzie nie czytałam...ciekawe czy jest to mocno uciążliwe, bo nikt o tym nigdzie nie pisał...
A chciałam teraz zamówić ten wózek, mam nadzieję, że nie jest to jakieś oszustwo z tym allegro i że rzeczywiście przyślą mi Mikado Aston...
Dzięki za cenne info

Jeszcze wczoraj chciałam Ci parę rzeczy o tym wózku napisać, ale mi wizaż wysiadł. O tym dziwnym składaniu spacerówki pisała jedna dziewczyna tutaj, a ja też wcześniej nie zwróciłam na to uwagi, ale rzeczywiście jak się wpatrzyłam w zdjęcia to tak się ta spacerówka składa. Nie wiem czy jest to uciążliwe czy nie, ale ja stwierdziłam, że lepiej nie ryzykować, zwłaszcza, że miałam jeszcze inne typy wózków, więc było w czym wybierać No i jeszcze to, że nie można tego wózka nigdzie pooglądać na żywo. Ale ogólnie to jest bardzo fajny i wygląda na wygodny, więc gdyby nie te "podejrzane" rzeczy to może też bym sie na niego zdecydowała, bo cena jest bardzo atrakcyjna

A jeszcze sprawdziłam wczoraj maila, którego dostałam od tej firmy z ofertą różnych opcji i ceny są fajne jak się kupuje bezpośrednio od nich (nie wiem czy nie taniej niż na Allegro) - wklejam poniżej, może Ci się przydadzą:

GRATISY
Regulacja wysokości rączki - gratis
Torba na rączkę -- gratis
Moskitiera przeciw owadom -- gratis
Pokrowiec przeciwdeszczowy -- gratis
Super gratis – PROFESJONALNA – aluminiowa POMPKA DO POMPOWANIA KÓŁ wózka

UWAGA :
Na podwoziu typu ASTON dostępne są wszystkie pokazane na naszej stronie internetowej kolory wózków.

Razem za cały zestaw z parasolką, fotelikiem, śpiworkiem i gratisami oraz kosztami dostawy bezpośrednio z firmy Mikado --- 1.059 zł

Wózek z gratisami - bez śpiworka, parasolki i fotelika, cena wraz z kosztami dostawy wynosi --- 855 zł.

Napisane przez lijuana

Co do wózków ja nadal uważam że SEKA jest super...po moim tygodniowym maratonie w macaniu wózków po wszytskich hurtowniach i sklepach nadal śmiało stwierdzam ze jej waga i lekkośc w prowadzeniu plasują sie na 1 miejscu

U nas tak samo Seka na 1 miejscu Już się właściwie zdecydowaliśmy na niego na 100%, tylko jeszcze nie chcemy teraz kupować ze względu na gwarancję, myślę, że dopiero gdzieś za 2 miesiące kupimy.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

A w ogóle to jestem dziś padnięta, bo nie mogłam spać w nocy, bo mnie plecy napierniczały Jeszcze nigdy tak nie miałam. Już nie wiedziałam w jakiej pozycji mam się położyć. W dodatku coś mnie jeszcze kuło w brzuchu i się wystraszyłam i już całkiem się rozbudziłam. Dzisiaj od rana mnie plecy bolą, nie wiem jak wytrzymam do wieczora (wtedy jest najgorzej). Na noc chyba obłożę się poduszkami i zrobię sobie imitację tego rogala do spania i jak mi będzie lepiej to go kupię, bo nie wyobrażam sobie tak się męczyć przez następne 4 miesiące

Wieczorem mam wizytę u gina to mu się poskarżę trochę z tych moich boleści...

Acha i wiecie co? Musiałam wczoraj doprowadzić swój "wstyd" do stanu oglądalności i normalnie MASAKRA!!! W ogóle go nie mogłam zobaczyć, bo nie dało się schylić. Co ja się namęczyłam... W dodatku zadrapałam się 2x, bo źle sobie maszynkę ustawiłam. A jeszcze 2 czy 3 tyg. temu spokojnie dawałam radę. Do lusterka nie umiem, bo jest na odwrót

[_agata]

Napisane przez kism

Wiesz, jeśli tylko koła Ci w nim przeszkadzają, to ja bym Ci radziła go nie przekreślać. On ma świetną amortyzację, a te przednie kółka uważam, że sobie spokojnie dadzą radę. Dzięki temu rozwiązaniu ma on też bardzo dobrą wagę (przynajmniej jeśli chodzi o spacerówkę, na gondolę nie zwracałam uwagi, więc nie pamiętam). No chyba, że spacery po leśnych ścieżkach planujesz...

A cholera wie gdzie ja będę chodzić. Teraz zapuszczamy się czasami w leśne ostępy, więc podejrzewam, ze i później tak będzie Ale planuję chustować, więc w trudniejsze tereny i tak wózkiem pchać się nie będziemy

Napisane przez kism;31958428
[B

agata[/B], coś nam cichutko siedzisz ostatnio... Fajnie, że wykonawca Ci się taki udał, że nawet wyrabia się przed terminem U zdecydowanej większości normą jest to, że robią wszystko po terminie Zdawaj nam tu relację na bieżąco! Nie mogę się doczekać Twojego wybierania farb, bo wiem sama ile z tym sama przechodziłam i ciekawa jestem, co powybierasz

Cicho, cicho. Czytam głównie. Czasami chciałabym coś napisać, ale bywa że jestem w opozycji, to się wolę nie odzywać.
Jestem zawalona robotą po uszy. Skończyłam wczoraj jeden projekt w pracy, a drugi się ciągnie do 15 lutego. I wcześniej go nie skończę bo jak zwykle ogromną większość potrzebnych materiałów i danych dostanę na sam koniec.
Ten, który wczoraj skończyłam dłubałam od połowy grudnia, a dopiero w czwartek mogłam wziąć się za niego na dobre. Bo stale mi brakowało jakichś danych do obliczeń i rysunków. Bleh!
Do tego katar mam taki jakby ktoś kran odkręcił. Idę dziś do lekarza żeby coś mi dał, ale do pracy i tak będę chodzić.

W tym tygodniu zaczynają, mam wybrany kibel, wannę i stelaż do zabudowy. Tylko zamówić i czekać. Wszystko muszę na budowę zamawiać bo przecież sobie wanny nie wstawię do pokoju...
Muszę wyliczyć ile płytek... a po całodziennym liczeniu w pracy, w domu nie mam na to ochoty. A mój chłop nie ma o tym pojęcia. Może mnie wesprzeć dobrym słowem

[Michalowa79]

Napisane przez Dasti80

Też myślałam o wózku z tej firmy tylko ze skrętnymi kołami, niestety za drogi trochę ale firma porządna, myślę że wózek fajny
Bujaczek super, też muszę go poszukać

Bujaczki są na stronie http://www.muppetshop.pl/
cena kosmos

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31957857]Ja będę miała jego polską wersję, ew. podróbkę Roan Marita.[/QUOTE]
a jaka to polska wersja ??
Trzymam kciuki za wzorowe wyniki

Napisane przez 8ewus8;31958495[COLOR=Silver

[/COLOR]Ja miałam zawsze 1 grupę cytologii, ale ja oziębła jestem i to pewnie dlatego

Hahahaha ja też mam 1 grupę

Napisane przez kapukat

http://www.emmaljunga.com/pl/Wozki_d...Cross-844.html

a emmaljunga ma całkiem niezłe opinie na necie - mi osobiście nie wydaje się toporna

tylko ta cena trochę odstrasza
No ale póki co to mój faworyt również na fakt że wyczytałam że wózki wytrzymałe i spokojnie dla dzieci od 0 do 3 lat. Boję się żebym nie musiała za rok kupować nowej spacerówki jak mały będzie za cieżki albo coś ... ale w sumie wogóle się na tym nie znam

[andzya]

wczoraj wizaż mi nie działał, dzisiaj wchodzę, patrzę, a Wy tyle naprodukowałyście, że masakra

Ja jestem udupiona mówiąc potocznie, moja rwa kulszowa jest coraz silniejsza, ciężko mi nawet wstawać z łóżka już w tej chwili. Ból dolnej części kręgosłupa jest tak okropny, że nikomu go nie życzę. Z przyjemnością powróciłabym do tego bólu, który wiąże się z ciążą.Mówię Wam, fatalitis do kwadratu

Tak więc leżę i leżę i leżę, mąż pracuje,a ja tu sama zamulam.Moje baby strasznie kopie całymi dniami, ale tak jak już tu pisałyście, przynajmniej jestem spokojna, że wszystko jest w porządku

[Michalowa79]

Napisane przez andzya

wczoraj wizaż mi nie działał, dzisiaj wchodzę, patrzę, a Wy tyle naprodukowałyście, że masakra

Ja jestem udupiona mówiąc potocznie, moja rwa kulszowa jest coraz silniejsza, ciężko mi nawet wstawać z łóżka już w tej chwili. Ból dolnej części kręgosłupa jest tak okropny, że nikomu go nie życzę. Z przyjemnością powróciłabym do tego bólu, który wiąże się z ciążą.Mówię Wam, fatalitis do kwadratu

Tak więc leżę i leżę i leżę, mąż pracuje,a ja tu sama zamulam.Moje baby strasznie kopie całymi dniami, ale tak jak już tu pisałyście, przynajmniej jestem spokojna, że wszystko jest w porządku

Bidulka a próbowałaś tego termoforu?? Albo masażu?? mi naprawdę ulżyło.

[Gaabbi]

andzya, współczuję A nic się nie da poradzić na te bóle? Jakieś masaże, czy coś?

Perse już pewnie się widzi ze swoim maleństwem Ciekawe kto do nas dołączy, czy dziewczynka, czy chłopczyk

Dobra, ja się zbieram. Trzeba by wyskoczyć w końcu z piżamki, iść z piesem na spacer i ogarnąć coś w chałupie. Takie życie ciężarnej na L4

[MonikaFaustyna]

Ja coś podobnego, tylko lżejszego, miałam w ostatni weekend. Dodatkowo musieliśmy z Mężem jechać na zakupy. On sobie dziarsko szedł, a ja kuśtykałam. Moim sukcesem za to jest fakt, że nauczył się chodzić wolniej, bo ja nie daję rady. Ubolewam nad tym, bo też zawsze szybko chodziłam, a teraz no nie bardzo. Dziś mam dzień mega lenia... dalej się zbieram, żeby iść pod prysznic... straszne.

[kism]

Napisane przez MonikaFaustyna

U nas siedzą w przegrzanych salach a potem się je faszeruje tonami leków.

Niekoniecznie... To przecież zależy od rodziców Mój Maks jak skończył rok, to dostawał picie z lodówki (mama i teściowa ręce załamywały!). Nigdy nie miał czapki w domu. Jak miał chłodne rączki, to miał... byleby kark był ciepły (ja też też mam często zimne dłonie, taki typ), chodziłam z nim na spacery przy każdej pogodzie (tylko mróz poniżej -10 i wiatr zatrzymywały nas w domu) itp... itd... Do czasu pójścia do przedszkola był okazem zdrowia. W okresie niemowlęctwa był chory kilka razy, a potem między 1,5 a 3,5 roku ze dwa razy w ciągu zimy miał katar i tyle... Każdy wychowuje dziecko jak uważa za stosowne

Napisane przez rinco

A w ogóle to jestem dziś padnięta, bo nie mogłam spać w nocy, bo mnie plecy napierniczały Jeszcze nigdy tak nie miałam. Już nie wiedziałam w jakiej pozycji mam się położyć. W dodatku coś mnie jeszcze kuło w brzuchu i się wystraszyłam i już całkiem się rozbudziłam. Dzisiaj od rana mnie plecy bolą, nie wiem jak wytrzymam do wieczora (wtedy jest najgorzej). Na noc chyba obłożę się poduszkami i zrobię sobie imitację tego rogala do spania i jak mi będzie lepiej to go kupię, bo nie wyobrażam sobie tak się męczyć przez następne 4 miesiące

Ja też dziś jakoś wyjątkowo kiepsko spałam A to katar mi przeszkadzał, a to mi niewygodnie było... Jak wzięłam koc w rulon i sie do niego "przytuliłam" to zaraz zasnęłam spokojnie Może zamiast poduszek spróbuj tak ze zwiniętym kocem spać - mniej się będzie przemieszczać Ja przez ciążę z Maksem tak spałam, a teraz ciągle biję się z myślami, czy jest sens wydawać tyle kasy na rogala, skoro koc też daje u mnie radę...

Napisane przez _agata

A cholera wie gdzie ja będę chodzić. Teraz zapuszczamy się czasami w leśne ostępy, więc podejrzewam, ze i później tak będzie Ale planuję chustować, więc w trudniejsze tereny i tak wózkiem pchać się nie będziemy
Cicho, cicho. Czytam głównie. Czasami chciałabym coś napisać, ale bywa że jestem w opozycji, to się wolę nie odzywać.
Do tego katar mam taki jakby ktoś kran odkręcił. Idę dziś do lekarza żeby coś mi dał, ale do pracy i tak będę chodzić.
W tym tygodniu zaczynają, mam wybrany kibel, wannę i stelaż do zabudowy. Tylko zamówić i czekać. Wszystko muszę na budowę zamawiać bo przecież sobie wanny nie wstawię do pokoju...
Muszę wyliczyć ile płytek... a po całodziennym liczeniu w pracy, w domu nie mam na to ochoty. A mój chłop nie ma o tym pojęcia. Może mnie wesprzeć dobrym słowem

Haha! Uśmiałam się z większości postu
Obawiałam się właśnie tych powodów Twojego ucichnięcia (tego "bycia w opozycji"), więc spieszę donieść, że ja i zapewne nie tylko ja chętnie czytam Twoje opinie, więc proszę mi tu bez takich
Kuruj się z tym katarem i nie przesadzaj z pracą Żeby się znowu nie skończyło na antybiotyku, lepiej wyleżeć
Z moim chłopem miałam podobnie przy remoncie. Dobrze, że choć na to dobre słowo możemy liczyć

Napisane przez andzya

Ja jestem udupiona mówiąc potocznie, moja rwa kulszowa jest coraz silniejsza, ciężko mi nawet wstawać z łóżka już w tej chwili. Ból dolnej części kręgosłupa jest tak okropny, że nikomu go nie życzę. Z przyjemnością powróciłabym do tego bólu, który wiąże się z ciążą.Mówię Wam, fatalitis do kwadratu
Tak więc leżę i leżę i leżę, mąż pracuje,a ja tu sama zamulam.Moje baby strasznie kopie całymi dniami, ale tak jak już tu pisałyście, przynajmniej jestem spokojna, że wszystko jest w porządku

Ech, mogę jedynie przytulasa przesłać...

[tahito]

Napisane przez Gaabbi

Nie miałam jakiś czas wizażu, Wy też?

Co do tego wózka, to wszystko ok, ale po co dwie spacerówki? One są kubełkowe, czy się rozkładają na płasko?

Ja od jakiejś 19 nie miałam dostępu,pewnie coś z serwerami,za dużo nas wchodzi wieczorkiem na plotki )

[rinco]

Napisane przez kism

Ja też dziś jakoś wyjątkowo kiepsko spałam A to katar mi przeszkadzał, a to mi niewygodnie było... Jak wzięłam koc w rulon i sie do niego "przytuliłam" to zaraz zasnęłam spokojnie Może zamiast poduszek spróbuj tak ze zwiniętym kocem spać - mniej się będzie przemieszczać Ja przez ciążę z Maksem tak spałam, a teraz ciągle biję się z myślami, czy jest sens wydawać tyle kasy na rogala, skoro koc też daje u mnie radę...

O widzisz, dobry pomysł To będę eksperymentować

[MonikaFaustyna]

kism :Pisałam tak ogólnikowo. Domyślam się, że są jeszcze na świecie normalni ludzie, jak np. Ty .

[asiula_n]

Witajcie Dziewczyny

Ostatnio walczymy z remontem, więc mam mało czasu na wizażowanie, jak juz włączę komputer to nadrabiam zaległosci w czytaniu, tyle tego produkujecie Poza tym ostatnio mam częściej Męża w domu, więc też mniej czasu przy komputerze spędzam.

Tak czy inaczej remont trwa, dzis mają mi przywieźć okno, co prawda dopoki są mrozy musimy czekać ale i tak się cieszę bo w kazdej chwili będzie można wstawiać. Szafa wyszła nam super, teraz jeszcze tylko kolor na ściany wybrać, wyjazd do ikei po meble i gotowe znając życie potrwa to jeszcze ze 2 tyg. ale i tak się cieszę

Byłam wczoraj na badaniach, morfologia, Coombs i mocz, a glukozę zrobię za tydzień w domu. Mam glukometr więc polozna zgodziła się żebym sobie sama zbadala, cieszę się bo najgorsze to czekanie, musiałabym siedzieć w przychodni, a tam warunki kiepskie, a tak to sobie w domu poleżę i nie będe się dodatkowo stresować

To trzymajcie się Kobietki!
Gratuluję poznania płci Dzieciaczków i dobrych wyników

Miłego dnia

[Gaabbi]

3bit jeszcze siedzi w lodówce, a ja mam ochotę zrobić to http://pysiamn.blox.pl/2011/10/Ciasto-Snickers.html i to http://pysiamn.blox.pl/2012/01/Twarogowe-Oponki.html
A na wadze przybywa coraz szybciej Zbliżam się wielkimi krokami do 60!

[_agata]

Napisane przez kism

Haha! Uśmiałam się z większości postu
Obawiałam się właśnie tych powodów Twojego ucichnięcia (tego "bycia w opozycji"), więc spieszę donieść, że ja i zapewne nie tylko ja chętnie czytam Twoje opinie, więc proszę mi tu bez takich
Kuruj się z tym katarem i nie przesadzaj z pracą Żeby się znowu nie skończyło na antybiotyku, lepiej wyleżeć
Z moim chłopem miałam podobnie przy remoncie. Dobrze, że choć na to dobre słowo możemy liczyć

Jak Ci koc wystarcza, to pewnie, ze nie ma sensu rogala kupować.
Ja póki co śpię bez rogala, bo mi wygodnie zarzucić nogę na chłopa.

No bo ile mogę pisać, że ciąża to nie choroba. Że owszem, jesteśmy w ciąży bardziej narażone na różne przypadłości, ale sama ciąża chorobą nie jest Ja np. nie chorowałam przez ostatnich kilka lat, a w ciąży mnie dopadło. Ale zwolnienia nie dostaje się z powodu ciąży, tylko innego schorzenia, które wystąpiło...
Mogę też pisać, że kontrola ZUS-u ma sens, bo ile z nas szlag trafia jak widzimy kogoś będącego na zwolnieniu, a np. śmigającego na nartach? Mnie trafia i sama miałabym ochotę poinformować odpowiedni organ A jeśli ktoś ma czyste sumienie to żadna kontrola mu niestraszna

Mogę znowu pisać, że warto zainwestować w dobry atestowany fotelik, bo od tego może zależeć zdrowie i życie naszego dziecka. Ale nauczona doświadczeniem wolę się nie odzywać.


Tutaj informacja nt. awarii. Krótko i zwięźle, ale zawsze coś
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=590254

[8ewus8]

andzya a jakieś ćwiczenia na to na pomagają? Ja nie wczuwałam się zbytnio w temat, ale moze da się coś zrobic. Szkoda żeby tak Cię to męczyło. Albo jakaś pozycja chociaz, bo może wtedy ucisk mniejszy.

Mnie też przed paroma minutami wystraszył jakiś ból. Stałam w kuchni przy piekarniku, bo chciałam zobaczyć jak tam moje żeberka dochodzą i nagle w prawym boku mnie tak zaczęło bolec, ze ledwo co doszłam do łózka. Poleżałam chwilę i nic nie przechodziło. Dopiero po kilku minutach ból ustąpił, ale cały czas coś czuję w tym boku. Ale to bardziej jakieś wnętrzności niż rwa czy coś w tym stylu.

[diablica071086]

witam juz po usg połowkowym będzie dziewczynka jak ja się ucieszyłam bo mam tyle sukieneczek po 4 dziewczynkach że szok nie mowię z syna też bym się cieszyła

tylko jedna zła dla mnie informacja muszę więcej pic bo mam mało płynu owodniowego i dziecko jak to pan doktor powiedział jest takie pościskana więc od rana cały czas piję i latam do wc , kazał przyjśc na kontrole za 2 tyg na kolejne usg bo kręgosłupka nie mógł sobie dokladnie obejrzec

cała wizytę mamy na kamerce i mąz kręcił a jego uśmiech jak zobaczył dziecko bezcenne szczęśliwy ze zdrowe a płec dla niego nie ważna

po tym jak lekarz zalecił więcej picia powiedział P. mi tylko w końcu urośnie ci trochę brzuszek bo masz taki mały a mi się on wielki wydaje

i jeszcze jedno dostałam opiernicz od męza ja je taka mało mobilna się zrobiłam a tam była kobitka z taka piłką i jakoś się normalnie ruszała a ja to jak babcia już się ruszam

więc w styczniu mamy więcej dziewczynek czy chłopców ?po wynikach usg

[kapukat]

Napisane przez MonikaFaustyna

kism :Pisałam tak ogólnikowo. Domyślam się, że są jeszcze na świecie normalni ludzie, jak np. Ty .

są są niektórzy po prostu są podatni na "udogodnienia i dobre rady" dlatego tak wychodzi.... a tak naprawdę najlepiej sprawdza się intuicja

w czwartek jadę po farby do pokoju dziecięcego - ciekawe co wybiorę...czas już najwyższy zacząć działać bo poród mnie tu zastanie

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Jak Ci koc wystarcza, to pewnie, ze nie ma sensu rogala kupować.
Ja póki co śpię bez rogala, bo mi wygodnie zarzucić nogę na chłopa.

No bo ile mogę pisać, że ciąża to nie choroba. Że owszem, jesteśmy w ciąży bardziej narażone na różne przypadłości, ale sama ciąża chorobą nie jest Ja np. nie chorowałam przez ostatnich kilka lat, a w ciąży mnie dopadło. Ale zwolnienia nie dostaje się z powodu ciąży, tylko innego schorzenia, które wystąpiło...
Mogę też pisać, że kontrola ZUS-u ma sens, bo ile z nas szlag trafia jak widzimy kogoś będącego na zwolnieniu, a np. śmigającego na nartach? Mnie trafia i sama miałabym ochotę poinformować odpowiedni organ A jeśli ktoś ma czyste sumienie to żadna kontrola mu niestraszna

Ciąża to nie choroba, ale stan odmienny, w którym jesteśmy narażone na wiele dolegliwości (chorób) bardziej, niż osoby nie będące przy nadziei. Poza tym, nie sądzę, żeby któraś z nas śmigała teraz na nartach lub robiła tym podobne rzeczy więc nie widzę również powodu, żebym np. dwa razy dziennie nosiła ciężkie wazony i wymieniała w nich wodę, czy też setki doniczek z kwiatami (w pracy ofkors). Nadal uważam, że kontrolowanie ciężarnych przez ZUS jest na wyrost. Niech Państwo kontroluje ludzi, którzy dostają pieniądze z MOPSu za friko, bo im się pracować nie chce, a chleją całymi dniami i nocami. A nie kontrolują ciężarne, które noszą pod sercem dzieci, na których tak przecież "społeczeństwu" zależy. Pójście na L4 to wybór indywidualny każdej z nas, chcesz- pracuj, chcesz- idź na L4 i już

[kapukat]

Napisane przez diablica071086

witam juz po usg połowkowym będzie dziewczynka jak ja się ucieszyłam bo mam tyle sukieneczek po 4 dziewczynkach że szok nie mowię z syna też bym się cieszyła

no to gratulacje - znaczy wyprawka ciuchowa już gotowa fajniee

[tahito]

Napisane przez lijuana

Ja od paru dni nie miałam neta... Wy jak zwykle szalejecie z pisaniem Co do wózków ja nadal uważam że SEKA jest super...po moim tygodniowym maratonie w macaniu wózków po wszytskich hurtowniach i sklepach nadal śmiało stwierdzam ze jej waga i lekkośc w prowadzeniu plasują sie na 1 miejscu. za to nie mam pojęcia jaki kupić laktator, wanienke , pieluchy....zobaczymy jak dzisiaj pojade po wyprawke...życzę wszystkim mamusiom miłęgo dnia

Ja przy pierwszym dziecku kupiłam najtańszy laktator chyba za 15 zł i przetrwałam na nim 6 miesięcy karmienia. Tyle ,że ja tylko odrobine zawsze spuszczałam zeby mogła mała cyca chwycić jak za duzo był napompowany, moja kolezanka zrobiła błąd i dawała to spuszczone mleko przez butle dodatkowo i potem mały nie chciał z piersi tylko butla i tak rok czasu biedna sie doiła do butelki a potem małemu.

[diablica071086]

raczej tylko typowo damska bo ciuszki dostałam od takiej jakby rodzinki i okazało się ze tamta mama w wieku 42 lat zaszła w ciąże termin jakoś na kwiecień więc oddałam wszelkie bodziaki i inne ,zostawiłam sobie tylko troszkę z całego multum ale dzięki temu mogę spokojnie kupic sobie takie ciuszki jak mi się będą podobały więc teraz mogę spokojnie kupowac piękne bodziaki dla dziewuszki

[_agata]

Napisane przez Gaabbi

Ciąża to nie choroba, ale stan odmienny, w którym jesteśmy narażone na wiele dolegliwości (chorób) bardziej, niż osoby nie będące przy nadziei. Poza tym, nie sądzę, żeby któraś z nas śmigała teraz na nartach lub robiła tym podobne rzeczy więc nie widzę również powodu, żebym np. dwa razy dziennie nosiła ciężkie wazony i wymieniała w nich wodę, czy też setki doniczek z kwiatami (w pracy ofkors). Nadal uważam, że kontrolowanie ciężarnych przez ZUS jest na wyrost. Niech Państwo kontroluje ludzi, którzy dostają pieniądze z MOPSu za friko, bo im się pracować nie chce, a chleją całymi dniami i nocami. A nie kontrolują ciężarne, które noszą pod sercem dzieci, na których tak przecież "społeczeństwu" zależy. Pójście na L4 to wybór indywidualny każdej z nas, chcesz- pracuj, chcesz- idź na L4 i już

Ja mam nieco inne zdanie na ten temat, ale nie jestem rozumiana
Sama z kolei rozumiem, że reszta ma opinię odmienną, i szanuję ją.
I po koleżankach, które na zwolnieniu siedzą od początku ciąży (mam na myśli zdrowe ciąże), uważam że bezczynne siedzenie w domu w większości przypadków przynosi im więcej szkody niż pożytku.
Nie od dziś wiadomo, ze za dużo wolnego czasu nie robi dobrze
Ale już siedzę cicho.

[MonikaFaustyna]

U mnie Maja dzisiaj szaleje od rana. Mój Mąż mówił rano, że jak się przytulił, to dostał parę kopniaków . W końcu udało mi się zwlec z łóżka i wykąpać... muszę Mojego poprosić o napompowanie piłki do ćwiczeń, żebym miała co robić w czasie oglądania tv w domu, ewentualnie czytania, chociaż na to ostatnio w ogóle nie mam ochoty .

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Ja mam nieco inne zdanie na ten temat, ale nie jestem rozumiana
Sama z kolei rozumiem, że reszta ma opinię odmienną, i szanuję ją.
I po koleżankach, które na zwolnieniu siedzą od początku ciąży (mam na myśli zdrowe ciąże), uważam że bezczynne siedzenie w domu w większości przypadków przynosi im więcej szkody niż pożytku.
Nie od dziś wiadomo, ze za dużo wolnego czasu nie robi dobrze
Ale już siedzę cicho.

_agata, nie chodzi tu o to, że masz siedzieć cicho, chyba że bardzo chcesz Każdy ma swoje zdanie w danym temacie i kultura wymaga, żeby je szanować. No chyba, że są to jakieś poglądy ogólnie uznawane za coś nie do przyjęcia np. przemoc wobec dzieci (skrajny przypadek). Wtedy szacunek nie wchodzi w grę. A jeszcze w temacie, wcale na l4 nie trzeba "bezczynnie siedzieć w domu". Można robić wiele pożytecznych rzeczy, ale dawkować sobie je wg własnego uznania, a nie wg uznania pracodawcy Ja tam nigdy w domu się nie nudzę. Robię co chcę, chcę to sprzątam, chcę to piorę, chcę to gotuję Poza tym teraz, to chyba najbardziej nie chcą mojego powrotu do pracy moje szefowe, bo przyjęły już nową dziewczynę na moje miejsce i musiałyby wygenerować więcej wypłat Ja za pracą tęsknię baaaaardzo.

[blueelektron]

Witajcie. Miałam do nadrobienia 15 stron, udało się

Napisane przez Freya_85

Możecie napisać, który z wózków wydaje się Wam lepszy (ze mnie jest ciemna masa w tym temacie). Potrzebuję czegoś lekkiego i 3w1
http://www.bobowozki.com.pl/product_...6&%3CosCsid%3E
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1591

Wczoraj byłam w sklepie między innymi z wózkami i oglądałam ten 2, spacerówka wydaje się mała, trzy stopnie opuszczania siedziska, podnóżek też regulowany, łatwo się prowadził jak to w sklepie ale mnie jakoś nie przekonał, niby stabilny, bo ruszałam nim na lewo i prawo ale nie wiadomo jak z dzieckiem. Ja się uparłam na mutsy transportera, jedynie ten wózek wejdzie nam do bagażnika po złożeniu, po łatwym demontażu kół ma 67x52x31 i jest lekki, naczytałam się, że w wersjach z roku 2008,2009 i niektórych z 2010 pękały stelarze i coś przy kołach, jestem trochę podłamana bo nie wyobrażam sobie innego wózka.

Napisane przez libretka

tak wyglądam pod koniec 27 tc nie patrzcie na datę, aparat nie trzyma daty.

ładny brzusio

Napisane przez tahito

"Hej dziewczynki. Postanowiłam sie do was przyłączyć bo sama zostanę mamą tak ok 22 maja ) Z tego co czytałam to niektóre z was pracują a ja wam tak zazdroszczę że szok. U mnie totalna nuda siedzę w pustym domu bo maz w pracy a córcia (5 lat) w przedszkolu. Do tego ciaglę muszę lezęć od tych okropnych mdłości jestem już w 15 tygodniu a one nie przeszły. Wymiotuję ok 3 razy dziennie a do tego cały dzien mdłoci. Już 6 kg schudłam . Kazdy mój dzień zaczynam od nadziei że może dziś będzie lepiej. Mam tak dosyć ze czasmi płacze z tego wszystkiego. Na całe szczeście trafiłam na wasz watek ,bo mnie trochę podniósł na duchu. Mam nadzieję że juz niedługo będę mogła napisać wam że u mnie juz ok, a puki co to cieszę się że u was dobrze i humorki dopisują. Pozdrawiam"

Hej kochane brzuszki U góry zacytowałam swoją wiadomość sprzed 10 tygodni sama jestem w szoku jak to szybko zleciało ) Teraz jest o niebo lepiej, nie mam tych okropnych mdłości no i zaczełam tyć w końcu . Mam nadzieję ,że nie jest za późno żeby się do was przyłączyć i że mnie zechcecie z powrotem ) A i jeszcze jedna mała zmiana - wiem co będę miała! Na połówkowym w trójwymiarze pokazała się dziewczynka )))

dobrze, że Ci przeszły te mdłości, mnie niestety nie

Napisane przez ania_85

Czesc Dziewczyny



Dzisiaj zaczynam 24tc a brzuch mi wywalilo 2 tyg temu, ale dziwinie bo od razu po pierwszej tabletce relanium. Ja i koleżanka mamy brzuch spiczasty, ja mam chłopca ona dziewczynke, ale co nas łączy to wąskie biodra i stad ten kształt brzucha.

W sobote bylam glodna, nie mialam nic do jedzenia i nie bylo mezusia, ubrałam się cieplutko, wyskoczyłam na 10 min po bułki i....nie dosc ze wracajac prawie urodziłam- tzn mialam uczucie ze mi cos ciazy i zaraz wyskoczy- jak wiadomo nie moge chodzic, to do tego przez o wyjscie leze chora:/ Mam do Was pytanie, bo maluch wazy pewnie z pol kilo plus wody i lozysko, a nie chodze....czy tez czujecie taki nacisk podczas chodzenia??Glupie pytanie,pewnie to jest normalne i Dziewczyny chodzące, a dzieci powoli rosnące przyzwyczaiły ciało do powolnego wzrostu i po prostu moze było mi cięzko tak od razu tyle nosic?

Dzisiaj przeczytałam cała ksiazke Biofizyki,zeby rozwikłac moje elektryzowanie sie i byc moze błony pomiedzy moimi komorkami sa cienkie i wymiana elektryczna jest wieksza albo to plus duzo wody w organizmie hehe ale dochodzenie całodzienne, dobrze ze glodny maz jak wroci to obiadek ma z wczoraj

Pozdrawiam Was cieplutkooooo bo ma byc jeszcze zimniej brrrrrrr

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Aha co do ciązy jako choroby w szpitalu potwierdzono, ze w moim przypadku to choroba, a do tego zakaźna-bo we wrzesniu dotknełam brzusia mojej kolezanki, a ona powiedziala, zebym uwazała, bo mnie zarazi i sama bede w ciązy... dwa dni pozniej juz zaszłam a ona jak nie mogła miec przez rok dziecka, dotkneła brzusia swojej bratowej to tez od razu zaszła, takie tam smieszne przypadki

też mam tak, że jak troche pochodzę to mnie ciągnie w dole, tak jakby mi się siku chciało, opróżnienie pęcherza nic nie daje, musze chwile posiedzieć i przechodzi.

Napisane przez Maloka

My dzisiaj po połówkowym USG genetycznym

Wszystko jest w porządku, będą dwie dziewczyny ( mąż w siódmym niebie, bo to jego marzenie ). Możemy zaczynać zakupowe szaleństwo.

Jedna z nich waży 281 g a druga 278 g . Wielkościowo jedna większa od drugiej o ok. 1 cm .

Szyjka długa i zamknięta, a to teraz najważniejsze.

Pozdrawiam mamusie i trzymam kciuki za Wasze badania .

gratuluje

Napisane przez niunia32

ja jak pamiętam miałam zawsze 2 gr. teraz na początku ciąży miałam 1.

coś mnie głowa boli.

ja też mam zawsze 2

Napisane przez diablica071086

witam juz po usg połowkowym będzie dziewczynka jak ja się ucieszyłam bo mam tyle sukieneczek po 4 dziewczynkach że szok nie mowię z syna też bym się cieszyła

tylko jedna zła dla mnie informacja muszę więcej pic bo mam mało płynu owodniowego i dziecko jak to pan doktor powiedział jest takie pościskana więc od rana cały czas piję i latam do wc , kazał przyjśc na kontrole za 2 tyg na kolejne usg bo kręgosłupka nie mógł sobie dokladnie obejrzec

cała wizytę mamy na kamerce i mąz kręcił a jego uśmiech jak zobaczył dziecko bezcenne szczęśliwy ze zdrowe a płec dla niego nie ważna

po tym jak lekarz zalecił więcej picia powiedział P. mi tylko w końcu urośnie ci trochę brzuszek bo masz taki mały a mi się on wielki wydaje

i jeszcze jedno dostałam opiernicz od męza ja je taka mało mobilna się zrobiłam a tam była kobitka z taka piłką i jakoś się normalnie ruszała a ja to jak babcia już się ruszam

więc w styczniu mamy więcej dziewczynek czy chłopców ?po wynikach usg

również gratuluję ,pij kochana dużo płynów bo to ważne, sama też się muszę moblizować do picia