Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[pearpearl]

Napisane przez dph

pearl chyba żadna szczepionka nie daje 100% gwarancji na to że się na nią nie zachoruje a gdyby te szczepionki były tak szkodliwe jak piszesz to raczej by ich nie używali tak mi się wydaje wiem że każdy ma swoje zdanie na ten temat ale nie powinniśmy popadać w paranoję ani w jedną stronę ani w drugą

pewnie ze tak
ja tez nie lubie przeginki w zadna strone
ale wkurza mnie to, ze praktykuje sie u nas szczepionki, ktorych szkodliwosc zostala udowodniona i ktore wyeliminowano w krajach rozwinietych :/
nie mowi sie o ich negatywnych skutkach i dlatego wiekszosc uwaza, ze problem nie istnieje

tak tylko chcialam sie zorientowac, czy ktoras z Mam tutaj interesowala sie tym tematem
zadnej paniki siac nie zamierzam

[NataliaM1103]

Monika a Ty gdzie kupiłas te krople???

[anankee]

Myślę że za dużo czytacie o tych szczepionkach. Miliony dzieci były zaszczepione w szpitalach i potem zgodnie z kalendarzem i milionom dzieci nic nie jest. A to, ze szczepionki powodują autyzm czy upośledzenie umysłowe można między bajki włożyć.
Popieram dph, umiar jest najważniejszy

[pearpearl]

Dobra, ja koncze temat szczepionek


AgaMili, widzialas nowa gossip girl???

wlasnie skonczylam ogladac i jestem mega poruszona

[agawoo]

Napisane przez eliza1984

Moja tez ma wodniste kupki,polłożna powiedziała że ok,ale wydaje mi sie ,ze ostatnnio są bardziej wodniste i słychac jak robi kupe odgłos jak przy biegunce ,a nie tak jak wcześniej jak by sobie pryknęła.Dostała dzis na to od lekarza dicoflor mam podawać 2x1 kropli,kupiłam ten probiotyk waptece DOZ za 39zł ,weszłam na ich str i koszt to 27zł bo jest 10% rabatu ,a cena regularna to 30zl ,możliwe ,zeby była taka różnica zamawiając przez neta,wkurzyłam się na nich.Do tego zapisała jakaś maśc bo małej strasznie schodzi skóra ze stópek ,waszym dzieciom tez schodziła skóra.Z tego wszystkiego zapomniałam zapytac lekarki o tą sapke i powiedzieć o tym ,ze mała strasznie prostuje nożki i tak trzyma w górze takie sztywne.Mogłam sobie zapisać pytania.
U nas chyba pampers też podrażnia Nikole ,ale jeszczze nie wyczaiłam tego do końca

Eliza, moja ma to samo. Kupki dzisiaj były wodniste, a potem był problem ze zrobieniem Czekam, aż skończy dwa tygodnie i wprowadzam Espumisan,
Aha, i mojej też skóra ze stópek złazi :/Smaruję oliwką na razie.

Napisane przez Lucy1111

ja pisałam o tych wątpliwościach i pozwolę sobie zacytować moją koleżankę, która przysłała mi bardzo budującego maila

"...chyba zwariowałaś i jakichs opowieści nawiedzonych matek się naczytałaś, tych co to mówią jakie to niezwykłe doznania miały podczas porodu czyli ta niby euforia. Ze wszystkich dziewczyn jakie znam żadna nie wspomina porodu w taki sposób jak to piszą w kolorowych pismach dla przyszłych rodzicow, niestety prawda jest o wiele bardziej bolesna, no ale można zawsze wmówić sobie co innego. Skurcze będziesz miała po cesarce, bo czasami podają oksytocynę zeby szybciej się macica skurczyła a nawet jak ci tego nie dadzą to i tak swoje wycierpisz. Euforię przeżyjesz jak tylko zobaczysz Malutką i zaraz zapomnisz o wszystkim co czytałas, co ci kto mówił, będzie tylko ona najważniejsza. Mnie Piotrusia po porodzie pokazali i przytulili do twarzy - to bylo tak cudowne i niepowtarzalne i w pełni świadome bo przy Ani byłam tak zmęczona (cieszyłam się że już po wszystkim) ze nie zapamiętałam jak pachniała ani jaka była mięciutka i delikatna a przy Piotrusiu wszystko pamiętam. Trochę mi teraz głupio, bo z pierwszego pamietam przede wszystkim ból i zmeczenie a potem wielkie śliczne oczka Ani a przy drugim przede wszystkim to przytulenie. Wiec absolutnie nie powinnas sie czuc przez to gorszą kobietą. Tak naprawdę to nie ma większego znaczenia."

Popieram i sama też to tak widzę. Pisałam już, ja miałam cc i nie czuję sie przez to gorsza ani pozbawiona mistycznych przeżyć. I czułam ból podczas operacji i radość jak mała przyszła już na świat.

[MartuNiunia87]

Napisane przez ania_1988

chyba też wiem o jakie uczucie chodzi tak jakby coś za płuca złapało i nie chciało puścić i trudno się oddycha przez chwilę... i gorąco się robi i duszno.... niemiło jednym słowem

no masakra, tylko że mi praktycznie zawsze łącznie z tym "zatykaniem płuc" idzie stawianie się macicy - brzuch jak kamień i dychać nie idzie.... oby to zwiastowało poród :P

Napisane przez Psotnika

bo właśnie nasza Pola jutro o 11 kończy 4 tygodnie
a na ropiejące oczko dostaliśmy kropelki od lekarza i zobaczymy czy pomogą - tzn ropa pewnie zniknie ale czy kanalik sie odblokuje to zobaczymy

Mój synek też tak miał.. ale mi okulista kazał masować kanalik włąśnie żeby się nie zatkał a ten drugi żeby się właśnie odetkał żeby nie trzeba było kłuć

Napisane przez bybella

moje słowa

ja mam ostatnio ciagle 130/80 albo 140/80, pewnie patrzą na to drugie, że jest ważniejsze co? bo jednak ma nizsze niz ty. jak mam 130 to jest ok, ale przy 140 już mam jakieś duszności i sapania

w sumie to ja niewiem na które bardziej patrzą, ogólnie mi powiedziała położna, że podwyższone a gin, to bardziej brał to już wszystko razem cukrzyca + ciśnienie + opuchlizna... ogólnie to objawy zatrucia, niby jeszcze białko w moczu sygnalizuje zatrucie, ale przecież nie musi być tak, że zawsze wszystkie objawy naraz są...

tu sobie dziś czytałam:

http://portalwiedzy.onet.pl/35458,,,...owe,haslo.html

i tu też piszą, że w zaawansowanej ciąży wystarczy jeden objaw z podanych aby podejrzewać gestozę... zobaczymy co wymyślą w szpitalu

Napisane przez anankee

Myślę że za dużo czytacie o tych szczepionkach. Miliony dzieci były zaszczepione w szpitalach i potem zgodnie z kalendarzem i milionom dzieci nic nie jest. A to, ze szczepionki powodują autyzm czy upośledzenie umysłowe można między bajki włożyć.
Popieram dph, umiar jest najważniejszy

Jest to możliwe, ale w sporadycznych przypadkach... i wcale nie zależy od tego czy szczepionka byłą 6 w 1 czy refundowana z NFZ... znam przypadki poszczepiennego upośledzenia czy autyzmu (jestem pedagogiem specjalnym) ale to naprawdę trzeba "talentu" lekarza żeby tak się stało i jeszcze oprócz szczepionki zawsze jest kilka innych czynników (skrajne wcześniactwo, inne leki, nadwrażliwość itp.). Chłopczyk z mojej klasy w której miałam praktyki miał autyzm właśnie po szczepionkach ale to byłą źle dobrana do niego szczepionka, podana za wcześnie i to skrajnemu wcześniakowi... zaś w mojej rodzinie chłopak stał się roślinką po szczepieniu, ale nie z winy szczepionki jako takiej tylko błędu lekarza... podano mu szczepionkę (tą co daje się dziecku w 5 r.ż taką do wypicia) ale nie był całkowicie zdrowy (a wiadomo, że przy szczepieniach powinno dziecko być zdrowe), więc prszypadki się zdarzają ,ale bez przesady...także nie dajmy się zwariować, że od 1 szczepionki upośledzimy dziecko...


Nooo więc laseczki... zwijam żagiel i lece.. jutro o 7:30 mam być na IP... wrócę już raczej rozpakowana... oby szybko, jak coś to będę pisac sms i wy też czasem możecie coś skrobnąć BUŹKA TRZYMAJCIE SIĘ!!

[Misienka23]

Napisane przez Katerina_00

szczesciara,ja tez nie wydalam grosza aaa sorry bylam na trzecim prywatnym usg bo tu sa tylko dwa na "kase" ale tez opieka pozostawia wiele wiele do zyczenia

no widzisz a moj gin super facet, jeszcze jutro pojde na kontrole i zobacze czy sie cos rozwarlo i czwartek do szpitala

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez MartuNiunia87

DZIEWCZYNY KTÓRE EKSPERYMENTOWAŁY Z LIŚĆMI MALIN UWAŻACIE, ŻE COŚ WAM "POMOGŁY" ???

[ania_1988]

Napisane przez MartuNiunia87

no masakra, tylko że mi praktycznie zawsze łącznie z tym "zatykaniem płuc" idzie stawianie się macicy - brzuch jak kamień i dychać nie idzie.... oby to zwiastowało poród :P
*

mi też się wtedy brzuch stawia ale ja mam termin dopiero na 26

[MissZuzia]

hej nasza nocka fantastyczna - karmienie 21, spanko do 2, karmienie potem spanie do 5 i kolejne karmienie i spanie do 8
także wow ile się naspałam, może z 6h (odliczając czas na ściąganie czy mycie butelek ) bo poszłam spać zaraz po 22

Napisane przez agawoo

Eliza, moja ma to samo. Kupki dzisiaj były wodniste, a potem był problem ze zrobieniem Czekam, aż skończy dwa tygodnie i wprowadzam Espumisan,
Aha, i mojej też skóra ze stópek złazi :/Smaruję oliwką na razie.

mojemu tez, po naswietlaniach mial sucha skore ale codzeinne uzywanie oliwki dalo efekty

Napisane przez MartuNiunia87

Nooo więc laseczki... zwijam żagiel i lece.. jutro o 7:30 mam być na IP... wrócę już raczej rozpakowana... oby szybko, jak coś to będę pisac sms i wy też czasem możecie coś skrobnąć BUŹKA TRZYMAJCIE SIĘ!!

POWODZENIA

Napisane przez annyonne

MissZuzia - do tej pory nie mamy kłopotów z usypianiem (i mam tylko nadzieję, że nie powiedziałam tego w złą godzinę), po karmieniu idziemy na przewijak a z przewijaka do łóżeczka Na początku ogromnie pomocy był otulaczek, pobił rożek na łeb na szyję

Co stosujecie na odparzenia i jak często? I co do codziennej pielęgnacji pupy przy każdorazowej zmianie pieluchy?

my mamy juz dlugo odparzenie wiec codzienne pielegnacj bez odparzenia jeszcze nie zaznałam
wiec jak juz pisalam na odparzenie:
- tormentiol plus maka badz zasypka alantan
- alantan w masci plus zasypka badz maka
i wietrzenie pare min przy kazdej zmianie pieluchy
i zmiana pieluch, od wczoraj po huggies i dadach lecimy na pampersach premium care, zobaczymy

Napisane przez NataliaM1103

mam pytanie do dziewczyn które podają swoim maluszką SAB SIMPLEX - dajecie do każdego karmienia po 15 kropel??? butelka ma 30ml a 1 kropla to 0,6 ml - wiec ta butelka starcza około na tydzień? przy karmieniu 6-7 razy????

my dajemy dwa razy dzienie (rano i wiecz w odstepie 12h) po 15 kropel espumisanu i narazie jest ok
sab simplex czeka sobie

Napisane przez uska000

Dziewczyny nalazilam sie po lekarzach naczytalam wydalam chyba z 300zl..

i teraz jako doswiadczona mama proponuje.. od 1tyg zycia podawac dziecki raz dziennie Dicoflor i 2 razy dziennie po 5kropelek Espimisanu dla dzieci.

ja przerabialam SS, Infacol, Debridat i jedyne skutki to ciagle wymioty dalsza kolka i biegunka.. od wczoraj podaje tamto co wyzej.. wczorajsza noc ok.. dam znac jak dzisiejsza

oo o dicoflorze nie slyszalam, musze sie jutro zaopatrzyc dzieki

Napisane przez Psotnika

ACH - któraś pisała że czuje że przez to ze miała cc czuje jakby ją coś ominęło.. że nie doświadczyła prawdziwego porodu i tż nie mógł być przy narodzinach że się tego nie przeszło razem i nie było przecięcia pępowiny...ja właśnie myślę podobnie
i wiem że to głupie ale bardzo nastawilam się na poród naturalny na wspólne rodzenie i powitanie malutkiej na świecie ale zdarzyło się inaczej
i wiem że nie ma czego załować jeśli chodzi o skurcze i bóle i że nie wiadomo czy dałabym radę w ogóle urodzić ale jakoś tak smutno - tym bardziej że podobno jak zajdę szybko w następną ciąże - tak w ciągu kilku lat to raczej też będzie cc bo może macica nie wytrzymać skurczy i peknąć przy parciu...

więc tak jakby nie mam szans już doświadczyć wspólnego porodu naturalnego i odczuwam żal mimo że jak pisałam - może wcale nie dałabym rady urodzić...że coś mnie ominie

a ja jakos w czasie cc nie potrafiłam cieszyć się z dziecka nawet nie przywitałam się z nim bo całą uwagę skupiłam na tym co robia ze mną i obserwowałam operację i tak mam wyrzut że nie przeżyłam tego jak należy



PROSZĘ O KONKRETNEGO KOPA W DUPSKO BYM PRZESTAŁA BIADOLIC I BZDURZYĆ!!!

ja jako kobieta po SN moge stwierdzic z cała pewnościa = NIGDY WIECEJ SN
naprawdę powikłania po porodzie i ból jaki mi towarzyszy nadal przy siadaniu są masakryczne a jak patrzyłam na 3 laski co przwinęly się przez moja sale i wszystkie były po cc to nie ma porównania, i myslałam, boże jaka ja bylam glupia, trzeba bylo zalatwiac cc
więc nie smutaj się ciesz się z roli matki i tego że mozesz bez bol na siedząco dziecko nakarmić, ja musze 5min mościć się na kółku a i tak boli i jak wstaję wstawać bokiem opierając dziecku o siedzisko kanapy bo boje się ze szwy mi puszczą

Napisane przez NataliaM1103

Psotnika a czy Ty te krople kupiłas w niemczach w aptece? bo ja znalazłam w Poznaniu ogłoszenie ale boję się że mogą to byc jakies podróbki albo jakies inne dziadostwo

Też mam takie doły ,że nie potrafię uspokoic mojego dziecka ,jem tylko kanapki z szynką drobiową ,żeby tylko nie zaszkodzic Bartusiowi

ja też kurczaczek albo indyk na kanapkach
ja kupiłam od Polaka, niemieckie i sa oryginalne i szybka dostawa

Napisane przez MMONIKA9

j

a my z Miskiem niedawno wróciliśmy od lekarza z bioderkami wszysko dobrze kolejne badanie w 3mc czyli za jakies 8 tyg.
a za tydzień do szczepienia

to super my 14tego a na szczepienia po 20tym

Napisane przez zoskasamoska

Psotnika co do świnki to słyszałam, że mogą w późniejszych latach wystąpić poważne powikłania , więc dlatego się szczepi. Ponoć u chłopców te powikłania są bardziej szkodliwe.

powikłaniem może być bezpłodność - zwłaszcza jesli na swinke zachoruje dorosły mężczyzna

[szana]

Gratuluję Mamusią śliczne dzieciaczki

kochane mam pytanie- jaki krem na mróz kupiłyście dla swoich Dzieciątek?

[ciezaroweczka]

Hejka Mamusie. Dziś moja księżniczka skończyła 1 tydzień
Mam pytanko do Was. Czy jak się karmi piersią można pić mleko krowie??

[bybella]

Napisane przez Lucy1111

wczoraj odebrałam ten pas ortopedyczny. chodziłam w nim cały dzień i miała wrażenie, że jest lepiej, ale w nocy i dzisiaj znowu tragedia, tak boli

w ogóle to jestem zła, bo nie mogę w nim siedzieć (wbija się w podbrzusze). dzwoniłam do mojej ginki, zapytać, czy może lekko uciskać, powiedziała, że nie... mam leżeć. to po jaką cholerę mi ten pas?

nie pamiętam, która chciała go zobaczyć, wklejam foto. sexy, co nie?

ja chciałam obejrzeć nie no sexy jest, naprawdę nie wygląda źle. ale skoro uciskać nie powinien a uciska

Napisane przez raqla

Witam!
Teraz łatwo być na bieżąco przy nadrabianiu
Dzisiaj zadzwoniła do mnie mama i pierwsze pytanie to: Torba spakowana? No i dowiedziałam się, że moja kuzynka, która miała termin jakoś na początek marca, wczoraj urodziła Jutro zabieram się za torbę. Co prawda z grubsza mam przygotowane to, co trzeba, ale nie wiem, jak mam to spakować, bo zajmuje mi to dużą torbę i karton! A niby same niezbędne rzeczy. No ale co zrobić, jak po wrzuceniu pieluch, podkładów, wody, kocyka i podusi nie ma miejsca na więcej...

no wszystko się moze zdarzyć, także pakuj się laska pakuj się!! ja mam prawie torbę gotową i niestety tyle miejsce te rzeczy zajmują

Napisane przez MartuNiunia87

w sumie to ja niewiem na które bardziej patrzą, ogólnie mi powiedziała położna, że podwyższone a gin, to bardziej brał to już wszystko razem cukrzyca + ciśnienie + opuchlizna... ogólnie to objawy zatrucia, niby jeszcze białko w moczu sygnalizuje zatrucie, ale przecież nie musi być tak, że zawsze wszystkie objawy naraz są...

tu sobie dziś czytałam:

http://portalwiedzy.onet.pl/35458,,,...owe,haslo.html

i tu też piszą, że w zaawansowanej ciąży wystarczy jeden objaw z podanych aby podejrzewać gestozę... zobaczymy co wymyślą w szpitalu

że co?? muszę gina w takim razie w sobotę na wizycie przypilić i dokładnie o to ciśnienie wypytać

3mam kciukasy za szpital


idę w końcu zaraz do kosmetyczki ogarnąć moje brwi

[Małgosia:)]

Jestem....

I się nie rozpakowałam.
Lekarz stwierdził rozwarcie na palec i miękka szyjkę. KTG wykazało że z dzieciaczkiem ok, ale skurczy brak.

Zdenerwowałam się wczoraj. Uparciuch nie chce wyjść.

Biorę się za obiad, bo nie ma co siedzieć i biadolić.

[Angelika_26]

Dzień dobry.

U nas bez zmian, siedzenie w domciu i zamulanie. Ale póki co to się lenie, póki mogę. Nie długo się skończy laba. Wczoraj połaziłam torche po sklepach i dziś mnie nóżki bolą. Ale w Zarze kupiłam pitusiowi 3 bluzeczki i wydałam całe 50zł.

U mnie poród za 3-4 tyg a ja w czarnej du.pie jestem. Torba nie spakowana, nawet łóżeczko nie złożone. Jakoś nie mam weny na nic. Żebym się tylko nie obudziła kiedyś z ręką w nocniku.

Życze miłego dnia. Bez stresów, bez kolek, z dużą ilością mleczka w cycusiach. :P

[MissZuzia]

Napisane przez ciezaroweczka

Hejka Mamusie. Dziś moja księżniczka skończyła 1 tydzień
Mam pytanko do Was. Czy jak się karmi piersią można pić mleko krowie??

ja mleko dolewam do kawki inki, póki co w domu nie jadłam ani płatków ani mlecznych zupek ale z lenistwa na pewno wkrótce wprowadzę coś takiego na śniadanko, a póki co to małe ilości codziennie do kawki inki i karmię piersią przez butlę

Napisane przez szana

kochane mam pytanie- jaki krem na mróz kupiłyście dla swoich Dzieciątek?

nivea o taki http://www.nivea.pl/Produkty/Dla-dzi...a-kazda-pogode

[annyonne]

Pearl - temat szkodliwości szczepień poruszałam na forum jakieś 2-3 miesiące temu, wrzucałam też link do dość sporego artykułu na ten temat ale jakoś wtedy nikt się tym nie zainteresował więc temat umarł śmiercią naturalną. My jednak po rozmowie z pediatrą zdecydowaliśmy się szczepić.

Szana - krem na każdą pogodę z nivei

------------------

Witam

My dzisiaj kończymy 2 tygodnie
I uwaga chwalę się: wczoraj zaliczyliśmy kąpiel bez płaczu Konradowi tak się woda spodobała, że nawet sam próbował się przewracać i przebierać nóżkami. Byłam w szoku, mąż też Miałyście rację, trzeba po prostu dobrać odpowiednią temperaturę wody dla dzieciątka.
Za to w nocy budzenie co 2-3 godziny, kompletnie nie tomna jestem a jeszcze muszę obiad zrobić, ciekawe czy się uda

[kropeczka1984]

Napisane przez Lucy1111

wczoraj odebrałam ten pas ortopedyczny. chodziłam w nim cały dzień i miała wrażenie, że jest lepiej, ale w nocy i dzisiaj znowu tragedia, tak boli

w ogóle to jestem zła, bo nie mogę w nim siedzieć (wbija się w podbrzusze). dzwoniłam do mojej ginki, zapytać, czy może lekko uciskać, powiedziała, że nie... mam leżeć. to po jaką cholerę mi ten pas?

Nie wygląda źle, ale szkoda, że nie jest wygodny :/ Pewnie dopiero po kilku dniach zauważysz poprawę

Napisane przez pearpearl

Ja mialam i swinke, i rozyczke i ospe i zyje, mam sie dobrze i teraz przynajmniej mam 100% pewnosci, ze jestem uodporniona.

Pewności nigdy się nie ma, bo zdarzają się przypadku powtórnego zachorowania na którąś z tych chorób.
Dla faceta świnka w późniejszym wieku może oznaczać bezpłodność... Ja mojego na pewno zaszczepię.

Napisane przez szana

kochane mam pytanie- jaki krem na mróz kupiłyście dla swoich Dzieciątek?

Penaten - krem na każdą pogodę

Ja już dzisiaj pranie wstawiłam, przygotowałam drugie danie i wszystko do grochówki a mama ją ugotuje Chociaż tyle mogę porobić, bo na dwór w taki mróz nie chce mi się wychodzić. Miałam jechać dzisiaj z Mężem załatwiać sprawy, ale w końcu zrezygnowałam, bo pewnie i tak zaraz bym narzekała na zmęczenie/głód/mróz
Za to muszę go przypilnować, żeby skoczył do Pepco i kupił te bodziaki/pajace, o których ktoś tutaj pisał

[ranula]

Hejka!

takie słoneczko, że aż by się chciało wyjść z domu, ale termometr pokazuje ten straszny mróz! No zobaczymy, może się uda choć na chwilę załatwić jakieś najpotrzebniejsze sprawy.

A coś dawno żadnego porodu nie było nie? Kilka dni przerwy to wydaje mi się może zwiastować tylko jedno - zaraz będzie boom z początkiem miesiąca, tak jak było w styczniu

Torby spakowane?

Dziękuję za informację co do małowodzia. Na ostatniej wizycie gin powiedziała mi, że mam mało wód, ale na szczęście jestem w dolnej granicy normy. Mam przyjmować więcej płynów i odpoczywać. Zobaczymy czy zadziała?

Olejek kminkowy ciężko dostać nawet w necie, ale w aptekach można zamówić, więc jeśli ktoś chce przetestować to polecam.

Mam takie wątpliwości co do karmienia po kąpieli. Niby nie powinno się do wody wchodzić po jedzeniu, ale niektóre dzieci tak strasznie płaczą z głodu, że potem ciężko je uspokoić i wykonać wszystkie te zabiegi pielęgnacyjne. Więc może nakarmić, pozwolić na chwilę aktywności i dopiero potem do kąpieli? Nie wiem sama, tak na razie teoretycznie sobie rozmyślam

[bybella]

Napisane przez Angelika_26

Dzień dobry.

U nas bez zmian, siedzenie w domciu i zamulanie. Ale póki co to się lenie, póki mogę. Nie długo się skończy laba. Wczoraj połaziłam torche po sklepach i dziś mnie nóżki bolą. Ale w Zarze kupiłam pitusiowi 3 bluzeczki i wydałam całe 50zł.

U mnie poród za 3-4 tyg a ja w czarnej du.pie jestem. Torba nie spakowana, nawet łóżeczko nie złożone. Jakoś nie mam weny na nic. Żebym się tylko nie obudziła kiedyś z ręką w nocniku.

Życze miłego dnia. Bez stresów, bez kolek, z dużą ilością mleczka w cycusiach. :P

no to do roboty kochana, pakuj się na mnie mobilizująco podziałało jak wyobraziłam sobie, ze wyląduje w szpitalu i nie będę miała przygotowane kompletnie nic po co się stresować wtedy....

Napisane przez Małgosia:)

Jestem....

I się nie rozpakowałam.
Lekarz stwierdził rozwarcie na palec i miękka szyjkę. KTG wykazało że z dzieciaczkiem ok, ale skurczy brak.

Zdenerwowałam się wczoraj. Uparciuch nie chce wyjść.

Biorę się za obiad, bo nie ma co siedzieć i biadolić.

nie denerwuj sie, jak będzie zdecydowany to kiedyś wyjdzie

Napisane przez annyonne

My dzisiaj kończymy 2 tygodnie
I uwaga chwalę się: wczoraj zaliczyliśmy kąpiel bez płaczu Konradowi tak się woda spodobała, że nawet sam próbował się przewracać i przebierać nóżkami. Byłam w szoku, mąż też Miałyście rację, trzeba po prostu dobrać odpowiednią temperaturę wody dla dzieciątka.
Za to w nocy budzenie co 2-3 godziny, kompletnie nie tomna jestem a jeszcze muszę obiad zrobić, ciekawe czy się uda

super, cieszę się

zrób mało skomplikowany obiad to na pewno się uda

Napisane przez kropeczka1984

Za to muszę go przypilnować, żeby skoczył do Pepco i kupił te bodziaki/pajace, o których ktoś tutaj pisał

ja byłam w pepco w sobotę i parę bodziaków kupiłam, pajacyków niestety z promocji nie było, tzn. były ze dwa ale baaardzo słabe, nieładne i w ogóle nieciekawe za to te bodziaki za te 5-6zł wyglądają b. fajnie chyba się wybiorę po więcej

[NataliaM1103]

Witam
właśnie tż pojechał do Poznania po krople sab simplex - mam nadzieje ,że pomogą Bartusiowi bo juz nie mogę zniesc tych jego płaczy popołudniu i wieczorem - ryczę razem z nim!!

Do tego wszystkiego ostatnio kupkę zrobił wczoraj rano o 9 i to też mnie martwi.
No i zapomniałam dodac ,że lewa pierś mnie boli,czuję jakby była w niej gorączka ,własnie zrobiłam sobie obkład z kapusty na zbicie gorączki....wrr...

[aniaxxxxx]

hejka

ale u mnie mroz... brrrr
Miska ruszylo sie cos???

ktoras to pytala.. o herbatke z lisci malin... mi nic nie pomaga

[Katerina_00]

Napisane przez aniaxxxxx

ktoras to pytala.. o herbatke z lisci malin... mi nic nie pomaga

no ja na razie pije ale to dopiero chyba 4 dzien

u mnie nieciekawie,mam wysokie cisnienie i bialko w moczu do tego dretwieja mi dlonie i stopy
w piatek ide znow na kontrole,szkoda ze w domu nie mam cisnieniomierza.
Nie chce isc do szpitala

[BebiBebi]

Hej mamuśki !
Jak Julka jest z nami to jakoś tak mało czasu mam i nie mam jak tu wejść regularnie Was poczytać

Wczoraj była pierwsza kąpiel - najpierw ryk, a później się jej spodobało. Potem dostała mleczko z butelki ok 21, wstała o 01-30 do 3-00 wariowała (a to kupa, a to siku, a tu cyc, a tu nowy cyc itd, ale to takie marudzenie), a potem pobudka o 8

Niunia jest słodziutka, tatuś w niej zakochany po uszy - karmi, przewija, przebiera

Opis porodu zamieszczę, ale jak całkowicie dojdę do siebie
A teraz zmykam robić obiadek,a później do przychodni na zastrzyk z żelazem w pupę.

Pozdrawiam !!!

[Mijus]

Cześć
Ciężka noc za mną, jakoś mnie dopadł płacz i musiałam się wyryczeć tż w ramię ( chyba wcześniej coś wyczuł bo wrócił z pracy z bukietem tulipanów tak bez okazji ). Potem nie mogłam spać i znowu bolała mnie głowa
Dzisiaj mam wizytę i mam stresa, na pewno dostanę skierowanie do szpitala, pytanie na kiedy? Może już dziś będę musiał jechać na oddział? Z jednej strony cieszę się, że już meta tuż, tuż, ale strach jest także ogromny.



Martunia – powodzenia i kciuki zaciśnięte! Będzie dobrze
MissZuzia – gratki z udaną noc
Ciezaroweczka – gratulacje 1 tyg co do mleka krowiego nie pomogę bo nie mam pojęcia
Szana – ja nie mam żadnego specjalnego kremu, też się zastanawiam czy nie dokupić
Małgosia – myślałam, że będziesz pierwsza, coś te nasze szkraby leniwe, oj leniwe
Annyonne – gratki za kąpiel
Natalia – współczuje kochana, oby kropelki pomogły! Z cycem też nie wesoło, oby to nie jakiś zastój czy coś?

Co do tematu szczepień to też mam mętlik w głowie i nie wiem na co się zdecydować. Muszę to jeszcze skonsultować z jakimiś lekarzami i poprostu podjąć decyzję

[neska22]

czesc babeczki

Zadna nie rodzi bo za zimno i dzieciom sie nie chce wychodzic

my po wczorajszym końcu swiata (junior spał przez cały dzień moze z 2 godziny jakby zebrac do kupy) mielismy cudowna noc 21jedzonko-spanie do 2 (az sie bałam co sie dzieje ze sie nie budzi!)-jedzonko-spanie do 5-jedzonko-spanie do 8

oby wiecej takich nocek

a mi cos pokarm zanika wczesniej sciagałam z jednej piersi ok 120ml...a wczoraj jakies 50ml z obu razem dzisiaj jakos wydusiłam 100... boje sie ze bedzie trzeba przejsc na mm chyba ze to spowodowane moim przeziebieniem..

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez Mijus

Cześć
Ciężka noc za mną, jakoś mnie dopadł płacz i musiałam się wyryczeć tż w ramię ( chyba wcześniej coś wyczuł bo wrócił z pracy z bukietem tulipanów tak bez okazji ). Potem nie mogłam spać i znowu bolała mnie głowa
Dzisiaj mam wizytę i mam stresa, na pewno dostanę skierowanie do szpitala, pytanie na kiedy? Może już dziś będę musiał jechać na oddział? Z jednej strony cieszę się, że już meta tuż, tuż, ale strach jest także ogromny.



Martunia – powodzenia i kciuki zaciśnięte! Będzie dobrze
MissZuzia – gratki z udaną noc
Ciezaroweczka – gratulacje 1 tyg co do mleka krowiego nie pomogę bo nie mam pojęcia
Szana – ja nie mam żadnego specjalnego kremu, też się zastanawiam czy nie dokupić
Małgosia – myślałam, że będziesz pierwsza, coś te nasze szkraby leniwe, oj leniwe
Annyonne – gratki za kąpiel
Natalia – współczuje kochana, oby kropelki pomogły! Z cycem też nie wesoło, oby to nie jakiś zastój czy coś?

Co do tematu szczepień to też mam mętlik w głowie i nie wiem na co się zdecydować. Muszę to jeszcze skonsultować z jakimiś lekarzami i poprostu podjąć decyzję

za wizyte

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez ciezaroweczka

Hejka Mamusie. Dziś moja księżniczka skończyła 1 tydzień
Mam pytanko do Was. Czy jak się karmi piersią można pić mleko krowie??

mnie perdiatra i połozna jak były razem na wizycie u nas powiedziały zeby nie pic... ale ja nie lubie wiec i tak nie pije...

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez AgaMili

U nas niby ok. Depresja mnie łapie, szczególnie wieczorami. A jak pomyślę że mąż za 2 tygodnie wraca do pracy to płakać mi się chce...
Marcel w nocy dostaje butle z moim mlekiem. Wstaję do niego 3x ale i tak rano jestem jak zombi. Boli mnie głowa codziennie i leże na kanpie. Nie wiem jak sobie dam radę gdy tż nie będzie... Teraz on zajmuje się wszystkim, domem i starszą córą a ja odpoczywam.
Trzymajcie się.

ja cwzoraj tez mialam atak płaczu... przez to ze pokarmu coraz mniej... zaczełam ryczec jak głupia az tz i mama sie ze mna dogadac nie mogli

[renata:)]

dzięki dziewczyny za odp odnośnie smoczka juz się nie martwię i daje jej bez wyrzutów sumienia
liście malin to chyba tylko na mnie zadziałały tak intensywnie

kończymy dzisiaj o 13.10 2 tyg z Lilką i ucze się karmic na siedząco jakoś idzie ale ciężko mi małą odstawić później do kołyski...praktyka czyni mistrzem więc sie nie martwie

całuski dla was

[zoskasamoska]

Moje torby spakowane i teraz tylko czekamy.

A mnie choróbsko wzięło, tak jak nigdy nie chorowałam, tak teraz gardlo mnie boli, caly czas psikam, katar mam okropny. Najgorzej w nocy, w ogóle dzis kolejną miałam nieprzespaną noc.

[MissZuzia]

Napisane przez neska22

czesc babeczki

Zadna nie rodzi bo za zimno i dzieciom sie nie chce wychodzic

my po wczorajszym końcu swiata (junior spał przez cały dzień moze z 2 godziny jakby zebrac do kupy) mielismy cudowna noc 21jedzonko-spanie do 2 (az sie bałam co sie dzieje ze sie nie budzi!)-jedzonko-spanie do 5-jedzonko-spanie do 8

oby wiecej takich nocek

a mi cos pokarm zanika wczesniej sciagałam z jednej piersi ok 120ml...a wczoraj jakies 50ml z obu razem dzisiaj jakos wydusiłam 100... boje sie ze bedzie trzeba przejsc na mm chyba ze to spowodowane moim przeziebieniem..

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------



za wizyte

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------



mnie perdiatra i połozna jak były razem na wizycie u nas powiedziały zeby nie pic... ale ja nie lubie wiec i tak nie pije...

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------



ja cwzoraj tez mialam atak płaczu... przez to ze pokarmu coraz mniej... zaczełam ryczec jak głupia az tz i mama sie ze mna dogadac nie mogli

u nas widze ze podobnie, w dzien słabo ale noc rewelka
to ja juz tak wole

nie płacz, mysle ze brak pokarmu chwilowy z powodu przemeczenia choroba, pewnie jeszcze nie doszlas do siebie i takie efekty...

[aniaxxxxx]

Napisane przez Katerina_00

no ja na razie pije ale to dopiero chyba 4 dzien

u mnie nieciekawie,mam wysokie cisnienie i bialko w moczu do tego dretwieja mi dlonie i stopy
w piatek ide znow na kontrole,szkoda ze w domu nie mam cisnieniomierza.
Nie chce isc do szpitala

Kat bzakup sobie takie choc nadgarstkowy.. kosztuje bodajze z 10 funciakow ale zawsze mozesz sobie spr cisnienie
Ja mialam ponoc bialko i krew w moczu ale jak mi zbadali dokladnie siuski to nic nie wyszlo... dziwne

a wogole mam probley z zasnieciem kazdej nocy 3 godziny sie mecze i nareszcie zasypiam ale pozniej rano sie dobudzic nie moge....

[anankee]

witam, dołączam do mam które sie męczą z odparzoną pupcią mały dziś od rana leży w łóżeczku tylko w kaftaniku, dupka zasypana mąką ziemniaczaną i tetrą przykryta.
Na dodatek Emi mi pokasłuje i katar ma do pasa, także ledwo wyrabiam dziś. Latam od jednego do drugiego, wycieram cieknące śpiki, zeby zaraz potem lecieć do małego i mu zasikaną czy okupkaną tetrę zmienić, dupsko powycierać i zasypać. I jeszcze od razu muszę płukać tą tetrę i suszyć co by mi starczyło..... ufffff......
ledwo zdążyłam obiad upichcić i teraz czekam aż młody się obudzi na karmienie.
Nocki są u nas coraz lepsze, Filip robi sobie 4h przerwy między jedzeniem i od razu zazwyczaj zasypia. No dziś rano o 5.30 zaczął marudzić i wzięłam go do siebie do łóżka, co by co minutę nie latać do łóżeczka i nie podawać mu smoka.