Wszystko o Avonie - cz. 25

[taka jedna]

Napisane przez jagoda352

Gdy np. klientka kupi coś u mnie za 59,90 i daje mi 60 zł, to ja nie oddaję reszty I tak prawie zawsze daję próbki A co dzisiaj mozna kupić za 10 gr?

No po 10 zamówieniu to już 1zł. A jak od 10 klientek 10 razy nie weźmiesz to już 10zł... Ja wydaję chyba, że już się bardzo upierają, że nie chcą, ale tak bezczelnie nie biorę bez zamiaru wydania.

[dokia]

Napisane przez jagoda352

Swojej Liderki nie widziałam od roku Niedługo zapomnę, jak wygląda Próbki rozdaję praktycznie do każdego zamówienia i nie żądam ich zwrotu. Może jestem zbyt rozrzutna?
Czasem mam zamówienie od klientek na 150 + moje na 100

do liderki zadzwoń... nr masz w strefie przecież, ona Ci się nie narzuca bo też pewnie nie chce abyś avonu miała przez nią dość.. ale jak coś potrzeba Ci to dzwoń do niej .. a próbkami możesz się z nią wymienić ... ale u Ciebie chyba próbki to tak naprawde nie problem skoro motywacyjnie je rozdajesz - jak nawet w tym rozdawaniu będziesz systematyczna to jest szansa że zamówienia wzrosną... o ile klientki nie oprą się tylko na używaniu próbek- skoro mają je zawsze gratis. Wiesz, ja miewam klientki, ktore sobie życzą 30 próbek Perceive na przykład .. to im wtedy za nie kasuję kasę z faktury.. wycinam z faktury wzdłuż te zapisy próbek wraz z wartoscią zamówienia... i niech płacą ... i płacą jak takie mądre

Napisane przez jagoda352

Oczywiście wszystkim dziewczynom, mającym extra duże zamówienia, szczerze gratuluję

Ja na szczęście mam inną pracę i dzięki niej funkcjonuję

ja też mam inna pracę ... avonowanie to dodatkowa pasja lub hobby.. nie wiem co ładniej brzmi

[taka jedna]

Napisane przez dokia

Wiesz, ja miewam klientki, ktore sobie życzą 30 próbek Perceive na przykład .. to im wtedy za nie kasuję kasę z faktury.. wycinam z faktury wzdłuż te zapisy próbek wraz z wartoscią zamówienia... i niech płacą ... i płacą jak takie mądre

Ja miałam klientkę, która brała ode mnie próbki TTA i była bardzo dobrze poinformowana, bo mówiła, że wie, że próbki zapachów są 5 szt za 5zł i brała np. 2o sztuk. Ale płaciła więc już jej zamawiałam(bo potem je tam dawała cioci, mamie, komuś tam), bo w sumie wody tak drogiej pewnie i tak by nie zamówiła(choć jak ileś razy tak zamówiła to pewnie by ją taniej ta woda już wyniosła, ale no czasem zmieniała zapachy).

[sheryl]

Napisane przez jagoda352

Ja nie robię żadnym promocji, może to mój błąd ? Dziewczyny - skreślacie ceny w katalogu i wpisujecie swoje?

Ja nie.

Napisane przez slodki_lizaczek

odkąd pamiętam a jestem w avonie prawie 5 lat to czy mam małe zamówienie czy duże to zawsze dostaje jedną próbka gratis nowego zapachu...

A ja nie. Ja jestem 8 lat i nie dostaję próbek gratis no, dostałam ze dwa razy, jak były jakieś duże akcje i dziewczyny tu pisały, że też dostawały... A zamówienia miewałam bardzo duże.... Tak więc to nie reguła. Raczej nie dają niż dają.

Napisane przez Charlotte York

A to ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze. tez nie robię promocji, bo mam zbyt małe zamówienia i zamiast zarobić sobie na kosmetyki i dopłacić za swoje zamówienie połowę to dopłacałabym całość. A nie dla działań charytatywnych zajmuję się avonem.
I niestety już wiele razy słyszałam, prawie od każdej dziewczyny, że ja na niej zarabiam. jedna koleżanka przy pierwszym pokazaniu jej katalogu chciała "coś taniej". Więcej katalogu ode mnie nie dostałam.Niestety nie mam siły użerać się z kimś kto na siłę chce odemnie coś taniej.
I mam jeszcze problem z jedna znajomą. Ona notorycznie zaczyna ucinać mi sama końcówki. Najpierw było to po pra groszy (40, 50, 60 it.) ale ostatnio ucięła mi aż 3,20! No sorry bardzo, ale ja chyba nie jestem zmuszona ucinać końcówek? Ktoś zamawia coś z katalogu. Ma tam jak wół cenę napisaną, to chyba zobowiązany jest zapłacić cała sumę. razem z końcówkami. Zatakało mnie i przmeilczałam. Ale co ja mam zrobić, jeżeli dziś znowu tak się zachowa? Nie rozumiem tego. Całe życie zamawiałam kosmetyki u znajomych, nieznajomych i nigdy, przenigdy nie uzinałam końcówek. Dawałam róne, bo rozumiałam, że ktoś jest konsultantem i nie będze dawał mi rabatów. A z moich znajomych nikt tego nie rozumie. I tak, jak 10 osób utnie mi po 1zł to za swoje marne zamówienie nic nie mam a jeszcze dołoże, przecież nie o to mi chodziło. Nie wiem co robić.. Zaczyna mnie denerwować ta samowolka bezczelnych znajomych co biorą u mnie kosmetyki. A ta jedna to już nieraz przeszła samą siebie i to nie tylko w kwestii pieniędzy, ale to długa historia.

No mówić! Mówić, żeby zapłacili tyle ile to kosztuje.

[jagoda352]

Napisane przez taka jedna

No po 10 zamówieniu to już 1zł. A jak od 10 klientek 10 razy nie weźmiesz to już 10zł... Ja wydaję chyba, że już się bardzo upierają, że nie chcą, ale tak bezczelnie nie biorę bez zamiaru wydania.

O przepraszam, nie bezczelnie, tylko mi mówiły, żeby nie oddawać. (chodzi mi 0 10 czy 20 gr.) Jedna nawet 2 zł nie chciała wziąć

[Monikalubek]

Dziewczyny wiecie może jaki upust mają zamówienia z minikatalogu na Dzień Kobiet? 20%? czy wypracowany???

[Aniusia1408]

No tak 0,10gr to można uciąć a z resztą większość osób nie czeka na wydanie i się upiera Chociaż ja zawsze wydaję
Ale żeby samemu uciąć 3,20??? szok ;O

[dokia]

Napisane przez Monikalubek

Dziewczyny wiecie może jaki upust mają zamówienia z minikatalogu na Dzień Kobiet? 20%? czy wypracowany???

wypracowany

[bunia23]

Napisane przez mistress88

ale kiedyś nawet jak pisałam że 1 szt. w cenie takiej a takiej (bo miałam z programu motywacyjnego) to nikt nie brał zresztą uważam, że jak konsultantki będą robić takie mega przeceny to klientki będą na to podejrzliwie patrzeć. przez takie akcje później myślą, że faktycznie mamy z tego kokosy ;]

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------


no, to się nazywa psucie rynku

Zgadzam się z Tobą dokładnie. Jak cenę obetniecie o połowę to klientki i tak sobie pomyślą że na tym co zostało to i tak jeszcze zarabiamy.

Napisane przez Buniat

a sprzedaż na allegro po cenach tak niskich, że nie wiem skąd oni to biorą, to jest zgodne z zasadami firmy ?

A to są już chyba raczej jakieś przekręty bo ja nie wiem jak to możliwe żeby woda kosztowała 20zł zamiast 60zł.

Napisane przez Buniat

szczególnie jak wchodzi nowy zapach, ja też uważam, że powinni nam dawać, bo jak mamy sprzedawać - "kota w worku?"
lepiej powąchać próbkę niz kartkę w katalogu

Często trzeba jednak kota w worku kupować.

Napisane przez mistress88

dokia kup lepsze okulary
a serio - no nie jest, ale czasami jak robię nieduże zamówienie to mi katalogi i inne pierdoły pochłaniają prawie cały rabat... no ale takie życie

Mam tak samo

Napisane przez jagoda352

To może ja odp., że charytatywną firmą to Avon na pewno nie jest, ale kk pracują na ich korzyść i mogliby czasem jakieś próbki dorzucić

Avon zarabia kokosy to może raz na jakiś czas coś rzucić, zwłaszcza że próbki według mnie są drogie.

Napisane przez jagoda352

Swojej Liderki nie widziałam od roku Niedługo zapomnę, jak wygląda Próbki rozdaję praktycznie do każdego zamówienia i nie żądam ich zwrotu. Może jestem zbyt rozrzutna?
Czasem mam zamówienie od klientek na 150 + moje na 100

Ja też daje próbki i nie wyobrażam sobie żebym wołała żeby klientka oddała próbkę. Dla mnie to nie jest profesjonalne.

[Monikalubek]

Napisane przez dokia

wypracowany

dziękuję za odpowiedź

[jagoda352]

Napisane przez Aniusia1408

No tak 0,10gr to można uciąć a z resztą większość osób nie czeka na wydanie i się upiera Chociaż ja zawsze wydaję
Ale żeby samemu uciąć 3,20??? szok ;O

A kto ucina 3.20 ?

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez bunia23

Avon zarabia kokosy to może raz na jakiś czas coś rzucić, zwłaszcza że próbki według mnie są drogie.

Też tak uważam

[taka jedna]

Napisane przez dokia

wypracowany

Ale nie ma tam żadnego kosmetyku to coś ma wyższy opust niż 20%?

[magocha]

Napisane przez jagoda352

A kto ucina 3.20 ?

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Chodziło o jakąś klientkę, która sama sobie zmnijeszyła kwotę do zapłaty o 3.20 zł.

Ja bym takiej klientce do następnego zamówienia ( jeśli zrobi) dopisała te 3,20

[jagoda352]

Napisane przez bunia23

Ja też daje próbki i nie wyobrażam sobie żebym wołała żeby klientka oddała próbkę. Dla mnie to nie jest profesjonalne.

Mi chciały oddawać, ale się nie zgodziłam

[dokia]

Napisane przez taka jedna

Ale nie ma tam żadnego kosmetyku to coś ma wyższy opust niż 20%?

czyli biżuteryjny .. chyba że na początku jego trwania firma wymyśli tak jak przy poprzedniej broszurce

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez bunia23

Avon zarabia kokosy to może raz na jakiś czas coś rzucić, zwłaszcza że próbki według mnie są drogie.

Ja też daje próbki i nie wyobrażam sobie żebym wołała żeby klientka oddała próbkę. Dla mnie to nie jest profesjonalne.

Jak nie było tego w regulaminie to nam nie dorzuci , bo nie działa charytatywnie, dorzuca w zależności od poziomu obrotów konsultantki- jakiś własny tego rozdzielnik mają

Ja więc jestem nieprofesjonalna bo ja próbek raczej nie rozdaję jak leci, tylko komu co się podoba, próbki i testery prezentuję jedynie, ale nie rozdaję... ojjjj....

[tonia85]

Napisane przez dokia

Ja więc jestem nieprofesjonalna bo ja próbek raczej nie rozdaję jak leci, tylko komu co się podoba, próbki i testery prezentuję jedynie, ale nie rozdaję... ojjjj....

Miałam to samo pisać
Zresztą nawet na szkoleniach uczą, żeby nie rozdawać próbki tylko testować razem z klientkami. W drogeriach też nie rozdają, tylko można sobie potestować

[mistress88]

Napisane przez sheryl

No mówić! Mówić, żeby zapłacili tyle ile to kosztuje.

no więc właśnie. od razu trzeba było powiedzieć, że przecież do zapłaty było tyle a tyle. nie rozumiem czym tu się krępować? jakby zaczęła coś gadać to możesz opowiedzieć jakie koszty ponosisz albo jak uważa że zarabiasz kokosy to zaproponuj jej bycie konsultantką, niech sama zobaczy

[bordowa]

Napisane przez Hedvigis

Ale odnośnie posta- przepraszam bardzo, ale tak naprawdę jako konsultantka jestem na samym dole piramidy, która zarabia na avon, to ja się dla nich staram, zarabiam itd. a nie muszę, kwestia tego, że robię to dobrowolnie, więc i oni by mogli zrobić w moim kierunku jakiś ukłon, tak czy nie? Zresztą realna wartość 5 takich próbek to podejrzewam aż byś się zdziwiła ile realnie to kosztuje, góra kilka gr, a sami sobie śpiewają 5 zł, jeszcze wielkie halo, bo czasem możesz za 3,75 zamówić. Sami chcą po 50, 60 zł za perfumy, które są do niczego, z czasem śmierdzą spirytusem i długo nie wytrzymują, a ja mam im płacić 5 zł za próbki?

Matko Święta czytam i nie wierzę Muszę w takim razie zapytać mojego szefa, czemu nie przynosi mi kanapek do pracy, to ja się tak staram a przecież nie muszę, prawda? Nie popadajmy w przesadę ;]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;31984622]
ja tam jestem zadowolona/nawet bardzo/[/QUOTE]

I ja

[taka jedna]

Napisane przez tonia85

Miałam to samo pisać
Zresztą nawet na szkoleniach uczą, żeby nie rozdawać próbki tylko testować razem z klientkami. W drogeriach też nie rozdają, tylko można sobie potestować

W drogeriach do dużych zamówień dorzucają.
U mnie to jest różnie-bo czasem tylko pokazuję np. zapach, ktoś wącha i oddaje, ale mam dużo klientek, których nie spotykam bezpośrednio, bo ktoś mi zbiera zamówienie więc dorzucam próbki.

[jagoda352]

Napisane przez tonia85

Miałam to samo pisać
Zresztą nawet na szkoleniach uczą, żeby nie rozdawać próbki tylko testować razem z klientkami. W drogeriach też nie rozdają, tylko można sobie potestować

No, ale jak to? Mam dać powąchać i zabrać? To już wolę kupić i dać gratis

[tonia85]

Napisane przez taka jedna

W drogeriach do dużych zamówień dorzucają.

A to nie wiedziałam Jeszcze w życiu nie dostałam od nich próbki zapachu

[jagoda352]

Napisane przez taka jedna

W drogeriach do dużych zamówień dorzucają.

Czasem można poprosić o próbki kremów i dają

[taka jedna]

Napisane przez tonia85

A to nie wiedziałam Jeszcze w życiu nie dostałam od nich próbki zapachu

Koleżanka jak dużo do koszyka wkładała(dokładnie nie wiem w jakiej drogerii) to się pani ekspedientka tak nią zainteresowała, że co kawałek próbki dostała

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez jagoda352

No, ale jak to? Mam dać powąchać i zabrać? To już wolę kupić i dać gratis

No ale wtedy z jedną próbką zapachu możesz iść do 20 klientek. No i każda może powąchać kilka/kilkanaście zapachów, a tyle próbek raczej im nie dajesz za każdym razem.

[tonia85]

Napisane przez jagoda352

Czasem można poprosić o próbki kremów i dają

Mi dali raz, ale to wzięli jakieś puste pudełeczko i z testeru trochę przełożyli do niego- ja już nie miałam odwagi spróbować (nie używam niczego, gdzie ktoś inny wkładał palce).

Dla mnie nie ma problemu testować zapachy z klientami, siadamy razem, plotkujemy i testujemy

[bordowa]

Napisane przez taka jedna

No ale wtedy z jedną próbką zapachu możesz iść do 20 klientek. No i każda może powąchać kilka/kilkanaście zapachów, a tyle próbek raczej im nie dajesz za każdym razem.

Po powąchaniu kilku zmysł węchu zaczyna się "plątać", więc to i tak nie ma większego sensu. Ja nigdy nie wącham więcej niż 2,3 bo naprawdę później zaczynają się te zapachy ze sobą w nosie mieszać, a po co potem słyszeć od klientki: "Ale to pachnie inaczej!"

[jagoda352]

Napisane przez taka jedna

No ale wtedy z jedną próbką zapachu możesz iść do 20 klientek. No i każda może powąchać kilka/kilkanaście zapachów, a tyle próbek raczej im nie dajesz za każdym razem.

Zacznijmy od tego, że bardzo chciałabym mieć 20 klientek

[taka jedna]

Napisane przez bordowa

Po powąchaniu kilku zmysł węchu zaczyna się "plątać", więc to i tak nie ma większego sensu. Ja nigdy nie wącham więcej niż 2,3 bo naprawdę później zaczynają się te zapachy ze sobą w nosie mieszać, a po co potem słyszeć od klientki: "Ale to pachnie inaczej!"

No ale klientka dziś pyta o jeden zapach, jutro o inny. Mi jak się klientka pyta jak coś pachnie to od razu ze 3-4 zapachy. Następnym razem znów o kilka. I jakbym tak tyle miała jej dać, do tego kremów itp. to akurat uważam, że wtedy lepiej jak powącha i mi odda. Chyba, że jakiś jej się wybitnie spodoba i go zamawia to daję by miała zanim przyjdzie Do zamówień dorzucam próbki, ale głównie osobom, z którymi nie mam kontaktu. Zresztą klientka może powiedzieć, że śmierdzi jakiś zapach to nie wiem czy by chciała jego próbkę

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez jagoda352

Zacznijmy od tego, że bardzo chciałabym mieć 20 klientek

Oblecieć rodzinę, znajomych i już się kilkanaście osób uzbiera A mi jeszcze rodzina u siebie w pracy zbiera itp. Obcych osób to nie chce mi się szukać

[bordowa]

Napisane przez taka jedna

No ale klientka dziś pyta o jeden zapach, jutro o inny. Mi jak się klientka pyta jak coś pachnie to od razu ze 3-4 zapachy. Następnym razem znów o kilka. I jakbym tak tyle miała jej dać, do tego kremów itp. to akurat uważam, że wtedy lepiej jak powącha i mi odda. Chyba, że jakiś jej się wybitnie spodoba i go zamawia to daję by miała zanim przyjdzie Do zamówień dorzucam próbki, ale głównie osobom, z którymi nie mam kontaktu. Zresztą klientka może powiedzieć, że śmierdzi jakiś zapach to nie wiem czy by chciała jego próbkę

Ja staram się wrzucać 2 próbki do każdego zamówienia/katalogu (w zależności, czy zamawiała coś czy nie). W ten sposób ona to sobie zbiera i w koncu ma wszystkie/większość. A gdybym tylko dawała jej do powąchania to za miesiąc zapomni i znów będzie chciała, wolę jak ma u siebie i sama na spokojnie może zdecydować o zapachu. Ja wolę tę taktykę.

[ewula91]

Napisane przez slodki_lizaczek

odkąd pamiętam a jestem w avonie prawie 5 lat to czy mam małe zamówienie czy duże to zawsze dostaje jedną próbka gratis nowego zapachu...

a ja nie, ostatnio jakoś częściej dają 1 próbkę z ulotką ale kiedyś tego nie było.

Napisane przez taka jedna

Mi to właśnie odpowiada, bo wtedy daję próbki z K3(czyli w sam raz). Jakbym dała z K2, a klientkom by się spodobało to by potem musiały 3 tygodnie czekać na zapach(albo 6, bo jednak katalogi daję dużo wcześniej niż wchodzi katalog).

ale mi nie chodzi o ich dawanie. Może tak: chodziło mi o dostępność próbek już wcześniej, żebym sama sobie mogła wypróbować i kupić z demo (bo składam tylko raz w katalogu) a klientkom i tak bym dała wtedy kiedy produkt wchodzi

Napisane przez Buniat

odlicznie walentynkowe nie w strefie tylko na głównej stronie avonu

a to, że płacisz za te stopki do przymiarki butów to jestem zdziwiona - pierwszy raz o tym słysze, u mnie do tej pory zawsze za darmo są

ja się w ogóle ze stopkami tylko w Deichmannie spotkałam i to darmowo.

Ciekawe jakie oferty będą w tym odliczaniu Bardzo mi się podobały świąteczne ale nie te ostatnie, tylko z 2010r.

Napisane przez mistress88

u mnie na szczęście jest odwrotnie - jak jest do zapłaty np. 35,70 to koleżanki mi płacą 36 - ja oczywiście szukam tej reszty w portfelu i im oddaję chociaż się bronią, żebym się nie wygłupiała, ale mówię "no co? w sklepie też ci przecież wydają resztę"

u mnie też ale ja się upieram, że wydam a jeśli już naprawdę nie chcą wziąć to zapisuję te kilka gr w zeszycie przy danej osobie i jak się nazbiera to te kilka złoty odejmuję. Raz od koleżanki mama mnie z domu wyrzuciła bo jej chciałam 20gr oddać "no...nie żebym Cie wypraszała ale naprawdę... żadnych groszy nie chcę" i drzwi mi otwierała

Napisane przez jagoda352

Swojej Liderki nie widziałam od roku Niedługo zapomnę, jak wygląda Próbki rozdaję praktycznie do każdego zamówienia i nie żądam ich zwrotu. Może jestem zbyt rozrzutna?
Czasem mam zamówienie od klientek na 150 + moje na 100

też rozdaję ale nie zawsze, przy większym zamówieniu albo jak mi zależy na sprzedaży jakiegoś produktu. Jak już pisałam części klientek w ogóle nie znam więc wolę im do paczki dorzucić.
Kiedyś mój chłopak mi przyniósł z powrotem garść próbek którą przez jakiś tam okres czasu nazbierał ode mnie :p

[tonia85]

Napisane przez bordowa

Ja staram się wrzucać 2 próbki do każdego zamówienia/katalogu (w zależności, czy zamawiała coś czy nie). W ten sposób ona to sobie zbiera i w koncu ma wszystkie/większość. A gdybym tylko dawała jej do powąchania to za miesiąc zapomni i znów będzie chciała, wolę jak ma u siebie i sama na spokojnie może zdecydować o zapachu. Ja wolę tę taktykę.

Ja jeszcze nie spotkałam klientki która zbiera próbki