Krakowskie plotkowanie i pustoszenie portfela, część XVI~

[Malla]

Trust - wolę osobiście.

Napisane przez gg22

w tym momencie mojego życia wydaje mi się, że ja mam wszystkie predyspozycje do tego żeby mieć kiedyś depresję poporodową:/

Ja też i mówię to całkiem serio. Nie uważam, że byłabym zdolna sprostać temu wyzwaniu.

Napisane przez szyrek

blair - do psychologa? jak jakiś 'czubek'?

Nie wiecie, czy takie zwykłe ubezpieczenie obejmuje zarysowanie auta sąsiada na parkingu?

Zionę właśnie śledzikami z cebulką (w ramach planu min. 2 rybki w tygodniu)

1. No nie? Smutne.

2. Nie znam się, ale wydaje mi się, że inne koszty, jakie się ponosi, czyli mandat i obniżenie ubezpieczenia, nie są tego warte.

3. O, mam tuńczyka, zjemy dziś z kotkiem

Napisane przez gg22

no ale mógłby mi coś na ten temat powiedzieć?

Mógłby. Ponieważ składał już parę reklamacji, proponuję uzyskiwać od nich odpowiedzi na szczegółowe pytania (nie zawarte w cenniku czy umowie) na piśmie.

[f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3]

Napisane przez gg22

ok to zapisuję. W 1szym momencie zamierzałam tak zrobić, ale ponieważ nie mogłam szybko zakończyć rozmowy stwierdziłam, że zaczepianie Cię byłoby bez sensu

już?! łaaaa ale szybko! to ja już chcę, już!

bardzo śmieszne. to ja tu się uzewnętrzniam a Ty mnie brechtasz

No już To spotkanie w niedziele?

Napisane przez szyrek

mbank mi podpada
wczoraj przysłali maila potwierdzającego ze wyszedł przelew, mimo, że zrobiłam go dzień wczesniej - zaraz po Twoim prv

Luz, może dojdzie w księgowaniu o 17:30. Z mbanku mi przelewy długo idą

[Melka88]

Napisane przez blair witch

Ale ja wiem co to jest, i zdaję sobie z tego sprawę. Tylko że to przecież WIDAĆ i ona sama też to widzi, że jest coś nie tak i nie teges, więc wtedy powinno się ją zgłosić do psychologa, albo powinna się sama zgłosić - zwłaszcza że 22latce takie pojęcie nie powinno być obce w naszych czasach

Jest obce i inteligentnym, dojrzałym kobietom. Czytałam reportaż o babce, która po urodzeniu dziecka zasuwała non stop, bo mieszkanie, bo mąż, bo dziecko, które się darło. A darlo się, bo nie dojadalo, bo ona w tym biegu sama nie jadła w ogole i nie miala pokarmu. W końcu też już dostała myśli, żeby się tego dziecka pozbyć. Ciekawe, że mąż jaśniepan nic nie zauważył i bagatelizował, tylko jakaś koleżanka, która akurat wróciła zza granicy. Jak Ci w kółko ludzie powtarzają, że sobie wmawiasz, histeryzujesz, za malo się starasz, to zaczynasz wierzyc w to, a nie zastanawiac sie, ze moze masz depresje. Ona była po prostu przekonana, że sie do niczego nie nadaje, skoro w domu się nie błyszczy, a dziecko ciagle placze.

gg - nie martw się, ja pomimo sympatii do dzieci też się tego boję jednak nagle świat Ci się wywraca do góry nogami i trzeba go na nowo poukładać, ważne żeby mieć wsparcie w bliskich.. Żeby ktoś wytłumaczył, że jak dziecko wyje, to może nie ma mleka w cycu i trzeba mu flaszkę podstawić

Mall - robisz karierę, no no bedziesz ją tymczasowała ? Ciekawe, że jak twój kociak jadł Totw, to na Acanę tak marudził. Może musiał się na nowo przyzwyczaić

[gg22]

Napisane przez hardgirl123

mam wrażenie że ja tak samo, ja nie dopuszczam do siebie mysli że kiedykolwiek będę matka

Napisane przez Malla

Ja też i mówię to całkiem serio. Nie uważam, że byłabym zdolna sprostać temu wyzwaniu.

ja dopuszczam do siebie, że kiedyś będę matką- z wyboru lub z rozsądku, nieważne, ale mam wrażenie, że trudno mi będzie pogodzić się z tym, że to dziecko ma być najwążniejsze i że ja i moje potrzeby zejdą na inny plan. oczywiście zakładam taki scenariusz w sytuacji gdybym nadal nie czuła instynktu macierzyńskiego, bo choć teraz go nie czuję nie zakładam, że kiedyś drań się nie obudzi

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;32038544]No już To spotkanie w niedziele? [/QUOTE]

w niedzielę do 16.30 mam zajęcia i wstępnie umówiłam się ze znajomą ale znając ją to odwoła to spotkanie ale mogłybyśmy się na 100% zgadać w niedzielę koło południa? nie chciałabym Cię wystawić

[trustmyself]

Ale zimno! Wymarzłam totalnie, a szłam tylko 5 min

Mall, który dzień bardziej Ci pasuje, sobota, czy niedziela?

[Malla]

Napisane przez Melka88

Mall - robisz karierę, no no bedziesz ją tymczasowała ? Ciekawe, że jak twój kociak jadł Totw, to na Acanę tak marudził. Może musiał się na nowo przyzwyczaić

Ona ma już dom tymczasowy, nie ma sensu jej przerzucać z jednego do drugiego, ale w ciągu półrocza na pewno znajdą się bezdomne maluchy, które po podchowaniu i wyleczeniu przez bardziej doświadczoną i dostępną osobę, będą mogły spędzić trochę czasu u mnie. A może i na zawsze

Marudził na rybną Acanę, na mięsną już nie
Dowiedziałam się wczoraj o nim, że był bardzo zamknięty w sobie i problematyczny, bo uciekał od ludzi. Jestem dumna z niego, jaki się rozmiziany zrobił Dzisiaj obudził mnie głośnym miauczeniem - otwieram oczy, a on leży obok mnie z brzuchem do góry i czeka na mizianko

Napisane przez gg22

w niedzielę do 16.30 mam zajęcia i wstępnie umówiłam się ze znajomą ale znając ją to odwoła to spotkanie ale mogłybyśmy się na 100% zgadać w niedzielę koło południa? nie chciałabym Cię wystawić

Mogę się doczepić?


Trust - niedziela, bo w sobotę możliwe, że pójdę na imieniny najukochańszego dziecka w całym Krakowie
W jakim przedziale czasowym i lokalizacji będziesz dostępna?

[Ineso]

Malla, czy mogłabyś moje odebrać? a od Ciebie odebrałaby kuzynka w pracy?

[trustmyself]

Malla, w niedzielę będę dostępna około 12:30 na Al. Kijowskiej, albo koło 13:00 w Galerii Krakowskiej

[ecrulo]

Mistrzyni,
Musiałam, Ty się pilnuj !

zielona,
Wzięłam Twoje BU do pracy.

6xm,
Mam mieszane uczucia co do tej dentystki. Do pacjenta podchodzi neutralnie, robić robi dokładnie (chyba), ale nasiedziała się nad moimi plombami. Przy czym zaplombowała mi nie te zęby które chciałam amalgatem i jestem z deka wkurzona, bo akurat na tych chciałam białą plombę, da się to wymienić, całe szczęście.
Na znieczuleniu nie oszczędza, 3 h nie czułam prawej części twarzy, irytujące toto, bo by przy wyrywaniu nie miałam tak hardkorowego znieczulenia...
Plus za to, że się ogromnie moim uzębieniem przejęła i od razu pytała kiedy kolejna wizyta żeby zrobić ze mną porządek.

[mszpilka]

Napisane przez szyrek

blair - do psychologa? jak jakiś 'czubek'?

Nie wiecie, czy takie zwykłe ubezpieczenie obejmuje zarysowanie auta sąsiada na parkingu?
Zionę właśnie śledzikami z cebulką (w ramach planu min. 2 rybki w tygodniu)

ale mi smaka narobiłaś
ale nie mam ani śledzia ani cebulki

ale mam chleb prądnicki który smakuje wybornie dżemem śliwkowym

[zielona_nadzieja]

Napisane przez ecrulo

zielona,
Wzięłam Twoje BU do pracy.

Ok, wpadnę po kolokwium.

[trustmyself]

Ecrulo, a Ty będziesz w domu w weekend? Może w końcu odebrałabym swoją bluzkę?

[ecrulo]

Napisane przez trustmyself

Ecrulo, a Ty będziesz w domu w weekend? Może w końcu odebrałabym swoją bluzkę?

Będziesz W sobotę idę do pracy na 19, a w niedzielę prawdopodobnie odbieram koleżankę z Balic, jakoś popołudniu.

[Lenkapuma]

Coś na temat tego jak wyglądają konkursy i wygrane http://biznes.onet.pl/kto-zarabia-na...8,1,news-detal

[Malla]

Z Onetu:
"Detektyw poinformował też, że monitorował stronę internetową "antywariograf", na której znajdują się informacje dotyczące tego jak oszukać wariograf.
- Było dziesięć wejść przez dwa dni, od momentu, kiedy wiedziała, że zasugerowaliśmy te badania. Jedno z wejść było z Sosnowca, matka przyznała się, że wchodziła na stronę i chciała przygotować się do badań - powiedział."

Zrozpaczona matka siedziała w internecie i patrzyła, jak oszukać wykrywacz kłamstw

Napisane przez trustmyself

Malla, w niedzielę będę dostępna około 12:30 na Al. Kijowskiej, albo koło 13:00 w Galerii Krakowskiej

Mam Twój numer

[trustmyself]

Czyli mogłabym zahaczyć o Twój dom w niedzielę koło 12:30-13:00?

[ecrulo]

Napisane przez trustmyself

Czyli mogłabym zahaczyć o Twój dom w niedzielę koło 12:30-13:00?

Bardziej w okolicach 13 lub nawet po 13 Po nocce muszę chociaż trochę odespać.

[Melka88]

http://www.wprost.pl/ar/303767/Magda...ka-jest-winna/


Ciekawe, kto jej pomógł

[trustmyself]

Dobrze, to wyjdę z uczelni bliżej 13:00 Mam w końcu tylko jeden przystanek tramwajem

[OneMoreDress]

Napisane przez trustmyself

Ale jak maluję krechę eyelinerem to chociażby była idealna to jak otworzę oko to się "marszczy" w kąciku, a jest w dobrym miejscu zakończona ;|

A ja zawsze Twoje kreski podziwiam...i że właśnie są tak mało pomarszczone

Napisane przez Malla

A to fakt. Dlatego boję się mieć dziecko z dala od rodziny, która mogłaby mi dać szczere wsparcie. W Krk byłabym z dzieckiem i jego ojcem (czyli z dwojgiem dzieci ) całkiem sama i to mnie totalnie przeraża.

Nie myślę jeszcze w ogóle o posiadaniu dzieci ale kiedyś analizowałam właśnie to co napisałaś-nie wyobrażam sobie urodzić i wychować dziecka z dala od moich rodziców. Bo wiem, że to od nich dostałabym największe wsparcie i pomoc...Zwłaszcza, że moja mama ubóstwia dzieciaki i cierpi, że jeszcze nie ma żadnych wnuków

[Malla]

Napisane przez Melka88

http://www.wprost.pl/ar/303767/Magda...ka-jest-winna/
Ciekawe, kto jej pomógł

Ja tam jasnowidzom nie wierzę, ale nie wątpię, że i mieszkańcy zaangażują się w poszukiwania i może jego sugestie pomogą w rozszerzeniu zakresu poszukiwań także na budynki i pojemniki.

[ecrulo]

Napisane przez Melka88

http://www.wprost.pl/ar/303767/Magda...ka-jest-winna/


Ciekawe, kto jej pomógł

Melka, wieczorem na gg

[Melka88]

Napisane przez Malla

Ja tam jasnowidzom nie wierzę, ale nie wątpię, że i mieszkańcy zaangażują się w poszukiwania i może jego sugestie pomogą w rozszerzeniu zakresu poszukiwań także na budynki i pojemniki.

A ja mu tam trochę wierzę.. Kilka dni temu mówił, że rozwiązanie zagadki jest blisko, bo osoby stojące " za porwaniem " małej popełniły zbyt wiele błędów, a jej wynik bardzo zaskoczy opinię publiczną.

Jasne, że on sam przyznaje, że niektórych spraw nie potrafił rozwiązać. Ale hipoteza o udziale drugiej osoby wydaje się być bardzo prawdopodobna - w końcu miała obdukcję, potwierdzającą uderzenie. Może zrobiła to sobie sama, ale jakoś zbyt bardzo misternie zaplanowane mi się to wydaje..

Kopnijcie mnie w tyłek, mam w przyszłym tygodniu ostatni egzamin i tak mi się nie chce, że tylko kombinuję, co robić, żeby nie czytać

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez ecrulo

Melka, wieczorem na gg

Będę oczekiwała

[Malla]

Napisane przez Melka88

A ja mu tam trochę wierzę.. Kilka dni temu mówił, że rozwiązanie zagadki jest blisko, bo osoby stojące " za porwaniem " małej popełniły zbyt wiele błędów, a jej wynik bardzo zaskoczy opinię publiczną.

Jasne, że on sam przyznaje, że niektórych spraw nie potrafił rozwiązać. Ale hipoteza o udziale drugiej osoby wydaje się być bardzo prawdopodobna - w końcu miała obdukcję, potwierdzającą uderzenie. Może zrobiła to sobie sama, ale jakoś zbyt bardzo misternie zaplanowane mi się to wydaje..

To znaczy... nie wierzę, że jest jasnowidzem, ale uważam, że jest inteligentny, ma wysoko rozwiniętą intuicję i potrafi rozczytać ludzkie zachowania i to dzięki tym cechom może mieć rację

Nie wiem, jaki mechanizm powoduje kobietami w depresji poporodowej, ale... ja pierniczę, przywaliła głową sama o chodnik. Dokładnie opisała, co robiła i co się działo po ocknięciu, ale nie potrafi wskazać miejsca ukrycia ciała. Ciałko zniknęło.

Depresja depresją, szok szokiem, ale to się kupy nie trzyma.

[ecrulo]

Napisane przez Melka88

http://www.wprost.pl/ar/303767/Magda...ka-jest-winna/


Ciekawe, kto jej pomógł

To ja jakieś sprzeczne informacje widziałam, że ciało zostało odnalezione przez Rutkowskiego. Zgłupiałam.

[Melka88]

Napisane przez Malla

To znaczy... nie wierzę, że jest jasnowidzem, ale uważam, że jest inteligentny, ma wysoko rozwiniętą intuicję i potrafi rozczytać ludzkie zachowania i to dzięki tym cechom może mieć rację

Nie wiem, jaki mechanizm powoduje kobietami w depresji poporodowej, ale... ja pierniczę, przywaliła głową sama o chodnik. Dokładnie opisała, co robiła i co się działo po ocknięciu, ale nie potrafi wskazać miejsca ukrycia ciała. Ciałko zniknęło.

Depresja depresją, szok szokiem, ale to się kupy nie trzyma.

Dlatego wydaje mi się prawdopodobny udzial innej osoby - może to ona schowała ciało i matka naprawdę nie wie ? Albo nie chce jej w to mieszać ? Masakra, trudno to ogarnąć

[ecrulo]

Melka,
Orientujesz się gdzie dostaniemy czarne koperty?

Jakbyś była w jakimś papierniczym kiedyś, gdzieś to byś zapytała?

[f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3]

Napisane przez gg22

j
w niedzielę do 16.30 mam zajęcia i wstępnie umówiłam się ze znajomą ale znając ją to odwoła to spotkanie ale mogłybyśmy się na 100% zgadać w niedzielę koło południa? nie chciałabym Cię wystawić

Na szczęście w razie czego masz mój nr

Napisane przez Malla

Mogę się doczepić?

Nawet należy

[Melka88]

Napisane przez ecrulo

To ja jakieś sprzeczne informacje widziałam, że ciało zostało odnalezione przez Rutkowskiego. Zgłupiałam.

Wczoraj wieczorem tak podawali, ale to była tylko worek z kurtką w środku

Będę szła do papierniczego po koperty na odlewki to zapytam w przyszłym tygodniu, ok ?

[Shiruvii]

Napisane przez Tindomerel

Ja bym bardzo chciała, żeby Blair na końcu wylądowała z Chuckiem, ale mały romansik z Danem nie byłby zły

Toż Dan jest najgorszym złem jakie mogłoby jej się przydarzyć.

Napisane przez OneMoreDress

Bo wiem, że to od nich dostałabym największe wsparcie i pomoc...Zwłaszcza, że moja mama ubóstwia dzieciaki i cierpi, że jeszcze nie ma żadnych wnuków

Masz taką mamę jak moja