Nasze Codzienne Jadłospisy XVI

[riddle92]

Napisane przez Ervisha

Bezmięsne U
I bułka ziarnista na pół obie z osełką górską, mozzarelą i pomidorem, herbata z cytryną
II kostka sera białego wymieszana z jogurtem brzoskwiniowym, orzeszkami arachidowymi, musli śniadaniowym, gruszka
III 2 kopiaste łyżki ziemniaków z masłem i koperkiem, filet z mintaja zapiekany z serkiem wiejskim i pieczarkami, pomidory ze śmietaną i cebulką <mam straszna ochote na ziemniaki z maslem przez ciebie nie zeby to byl jakis rarytas, po prostu mam
IV kawał ciasta ala rafaello (biszkopt przekładany masą budyniową, posmarowany masą również z wierzchu i po bokach, cały obsypany wiórkami kokosowymi), capuccino orzechowe (ciasto robiła moja siostra i dała trochę za dużo kokosu) <o matko, na to ciasto tez mam ochote
V będzie: bułka słonecznikowa na pół obie posmarowane fetą, na to kawałki tuńczyka w sosie własnym,ogórek zielony i gotowane jajko, kubek herbaty

W ciągu dnia litr nektaru jabłko-antonówka, 2 paski czekolady truskawkowej z Goplany, orzechy włoskie

Zjadlabym wszystko, wyglada cudnie!

[Ervisha]

Napisane przez riddle92

Zjadlabym wszystko, wyglada cudnie!

Miło mi A rybka zapiekana z serem i grzybkami też pyszna Rodzinka miała filety z indyka i bez sera i grzybów no ale ja mięsa nie jem. A ciasto jak "nabierze mocy" przez noc to jutro będzie jeszcze lepsze Jak podasz adres to Ci pocztą wyślę kawałek (chociaż dla mnie trochę za słodkie bo nie przepadam za wiórkami kokosowymi, chyba że w połączeniu z czekoladą jak ciasto Boundy )

[riddle92]

Napisane przez Ervisha

Miło mi A rybka zapiekana z serem i grzybkami też pyszna Rodzinka miała filety z indyka i bez sera i grzybów no ale ja mięsa nie jem. A ciasto jak "nabierze mocy" przez noc to jutro będzie jeszcze lepsze Jak podasz adres to Ci pocztą wyślę kawałek (chociaż dla mnie trochę za słodkie bo nie przepadam za wiórkami kokosowymi, chyba że w połączeniu z czekoladą jak ciasto Boundy )

trzymam sie redukcji, ale bede wdzieczna za przepis na pw !

[Loriette]

Napisane przez riddle92

ja pieprze, dziewczyno, co to jest?

Jestem chora i dlatego tak wyszło Ciężko mi jeść przy zawalonym nosie i braku smaku

[riddle92]

Napisane przez Loriette

Jestem chora i dlatego tak wyszło Ciężko mi jeść przy zawalonym nosie i braku smaku

no spoko, tylko po pierwsze po co sie chwalic takim jadlospisem? a po drugie moglas chociaz zaznaczyc ze jestes chora, bo jak dla mnie to jest rogalik, babeczka, zupa i kanapka, a nie jadlospis, obok R to nawet nie stalo.

[Loriette]

Napisane przez riddle92

no spoko, tylko po pierwsze po co sie chwalic takim jadlospisem? a po drugie moglas chociaz zaznaczyc ze jestes chora, bo jak dla mnie to jest rogalik, babeczka, zupa i kanapka, a nie jadlospis, obok R to nawet nie stalo.

Rogalik.. Te croissanty są porządne, a do tego jak wypcha je się innymi produktami to jest naprawdę ok. Wiem, że powiesz, iż w tym cieście jest samo powietrze i nie ma się czym najeść. Niestety mam taki żołądek, że po wieśniaku źle się czuję, bo jestem zapchana.
A babeczka ma wielkość dłoni, więc chyba nie jest najgorzej.

Nadrobię jutro, bo czeka na mnie szarlotka i gołąbki!

[SweetCherry87]

No to kolejne moje U/p ??? Nie wiem, nie ważę się, powinnam przytyć ale chyba boję się to zobaczyć na wadze, bez tego mi lżej...

Śn. kromka żytniego chlebka z masłem, jajkiem na twardo, musztardą, kromka razowca z masłem, 4 plastrami polędwicy,chrzanem, cały pomidor, 2 kiszone ogórki
kawa,parę suszonych śliwek
II śn. parę łyzek kaszy jęczmiennej z jogurtem naturalnym i cynamonem
O. pół woreczka kaszy jęczmiennej znów (kocham), 2 spore kawałki karkówki w sosie pieczarkowo-cebulowym, buraczki na zimno, ogórek kiszony
D. kawałek jakiegoś ciasta toffie w polewie, niespecjalne w sumie
wpadło troche płatków na sucho i 3-4 cukierki irysy z sezamem
K. sporo sałatki z makaronu, szynki, sera żółtego, pekinki, papryki, ogórka swiezego, pomidora i oliwy, kilka plastrów szynki i wędliny drobiowej
po: jakieś 70g (niecała paczka) suszonych bananów, plaster twardego, karmelowego, norweskiego sera na spróbowanie

Tyle... aż się dziwie, że jem to bez wyrzutów, oby tak dalej
Do ocenki poproszę!

[zielona_zabcia]

ok to ja daję swoje U i chcę kopa w dupę za bardzo nie zdrowe jedzenie i podjadanie ;/

I.miseczka domowej granoli orzechowo-czekoladowej z połową banana i gorącym mlekiem, po godzinie włączył mi się ssak-bułeczka z dynią z masłem orzechowym nutellą i połowa z resztką banana, połowa z mandarynką
gorąca inka na mleku;
45min skakanka, różne ćwiczenia na brzuch
II.pół na pół-.pierogi z kapustą i grzybami/ ruskie z masłem, herbata z sokiem malinowym, sałatka z kapusty kiszonej oleju cukru itd.
w między czasie-jabłko, mandarynkii, kanapka z nutellą dużo gorącej herbaty z miodem i cytryną ;/
III.pomidorowa z makaronem x2, potem na deser tak jakby kubek budyniu waniliowego z kanfiturą wiśniową (domową),
rozgrzewka w domu, szybki marsz na basen, trening 1,5h (intensywny) i w domu rozciąganie
IV.makaron pełnoziarnisty z wędzonym łososiem, natką pietruszki, parmezanem i warzywami, szklanka soku pomidorowego pogrzanego w mikrofali z pieprzem cayenne-.>polecam na rozgrzanie;
potem dojedzone dwa nie za duże, nie za małe domowe gofry z konfiturą wiśniową jw. i herbata.

i dziś tylko ze 2szklanki wody (na czczo) bo tylko ciepłe jem, zamarzam

aha mogłam coś pominąć, zaczęłam podjadać i muszę sie znów oduczyć

[Nowhere]

Napisane przez zielona_zabcia

ok to ja daję swoje U i chcę kopa w dupę za bardzo nie zdrowe jedzenie i podjadanie ;/

I.miseczka domowej granoli orzechowo-czekoladowej z połową banana i gorącym mlekiem, po godzinie włączył mi się ssak-bułeczka z dynią z masłem orzechowym nutellą i połowa z resztką banana, połowa z mandarynką
gorąca inka na mleku;
45min skakanka, różne ćwiczenia na brzuch
II.pół na pół-.pierogi z kapustą i grzybami/ ruskie z masłem, herbata z sokiem malinowym, sałatka z kapusty kiszonej oleju cukru itd.
w między czasie-jabłko, mandarynkii, kanapka z nutellą dużo gorącej herbaty z miodem i cytryną ;/
III.pomidorowa z makaronem x2, potem na deser tak jakby kubek budyniu waniliowego z kanfiturą wiśniową (domową),
rozgrzewka w domu, szybki marsz na basen, trening 1,5h (intensywny) i w domu rozciąganie
IV.makaron pełnoziarnisty z wędzonym łososiem, natką pietruszki, parmezanem i warzywami, szklanka soku pomidorowego pogrzanego w mikrofali z pieprzem cayenne-.>polecam na rozgrzanie;
potem dojedzone dwa nie za duże, nie za małe domowe gofry z konfiturą wiśniową jw. i herbata.

i dziś tylko ze 2szklanki wody (na czczo) bo tylko ciepłe jem, zamarzam

aha mogłam coś pominąć, zaczęłam podjadać i muszę sie znów oduczyć

daj spokój, jak dla mnie rewelka, wszystko pyszne i wartościowe, a podjedzona kanapka z nutellą tego nie zmieni zapytam z ciekawości, ile spalasz na takich dwóch treningach dziennie? bo z 1000 chyba będzie, co?

i dam znowu moje U do wglądu, nieidealne lecz spontaniczne
I.placki bananowe z płatkami owsianymi, smażone na kapce oleju z całym serkiem wiejskim 200g
II. dwie czekoladki deserowe z nadzieniem orzechowym/hawaii
III. grahamka zapieczona, z masłem, podzielona na 3 części - jedna z dżemem daktylowo-figowo-cynamonowym, dwie z gotowaną piersią kurczaka i ketchupem, papryka cała, ogórki kiszone
IV. talerz zupy jarzynowej, dużo ziemniaków i groszku;
jeden większy kotlet mielony wieprzowy i dwa mniejsze wołowe, ogórki kiszone, pomidor z solą ziołową
V. twarożek domowy z łyżką tego dżemu daktylowego i garścią nerkowców
VI.(z przyjaciółką) trzy naleśniki pszenno-orkiszowe z dżemem truskawkowym, dwie mandarynki, ze dwie garście fitnessów jogurtowych na sucho, pół paczki flipsów truskawkowych.
woda i dużo herbat
...może być? ćwiczeń brak, wpadł spacer.

[zielona_zabcia]

Napisane przez Nowhere

daj spokój, jak dla mnie rewelka, wszystko pyszne i wartościowe, a podjedzona kanapka z nutellą tego nie zmieni zapytam z ciekawości, ile spalasz na takich dwóch treningach dziennie? bo z 1000 chyba będzie, co?

i dam znowu moje U do wglądu, nieidealne lecz spontaniczne
I.placki bananowe z płatkami owsianymi, smażone na kapce oleju z całym serkiem wiejskim 200g
II. dwie czekoladki deserowe z nadzieniem orzechowym/hawaii
III. grahamka zapieczona, z masłem, podzielona na 3 części - jedna z dżemem daktylowo-figowo-cynamonowym, dwie z gotowaną piersią kurczaka i ketchupem, papryka cała, ogórki kiszone
IV. talerz zupy jarzynowej, dużo ziemniaków i groszku;
jeden większy kotlet mielony wieprzowy i dwa mniejsze wołowe, ogórki kiszone, pomidor z solą ziołową
V. twarożek domowy z łyżką tego dżemu daktylowego i garścią nerkowców
VI.(z przyjaciółką) trzy naleśniki pszenno-orkiszowe z dżemem truskawkowym, dwie mandarynki, ze dwie garście fitnessów jogurtowych na sucho, pół paczki flipsów truskawkowych.
woda i dużo herbat
...może być? ćwiczeń brak, wpadł spacer.

nie liczę już kalorii , i nie mam pojęcia .Trenuję do zawodów, pływam długodystansowo, mój aktualny rekord to 2500m w godzinę (bez przerwy) Moim zdaniem to zależy jaki trenig mi wypada, najgorzej się czuję po hiit, tyle napiszę -> hehe Ale uwielbiam to ! Aha noi Szkoda że taki mróz, na łyżwy nie mam jak iść

Twoje jadło jak najbardziej oki

[ifellinlovewithadeadboy]

Napisane przez zielona_zabcia

ok to ja daję swoje U i chcę kopa w dupę za bardzo nie zdrowe jedzenie i podjadanie ;/ oj tam nie przesadzaj, nie ma tak źle

I.miseczka domowej granoli orzechowo-czekoladowej z połową banana i gorącym mlekiem, po godzinie włączył mi się ssak-bułeczka z dynią z masłem orzechowym nutellą i połowa z resztką banana, połowa z mandarynką no co tu dużo mówić.. same pyszności ! (no może poza nutellą, bo nie przepadam )
gorąca inka na mleku; uwielbiam
45min skakanka, różne ćwiczenia na brzuch
II.pół na pół-.pierogi z kapustą i grzybami/ ruskie z masłem, herbata z sokiem malinowym, sałatka z kapusty kiszonej oleju cukru itd. mm, na takie pierogi też się czaję już jakiś czas !
w między czasie-jabłko, mandarynkii, kanapka z nutellą dużo gorącej herbaty z miodem i cytryną ;/ no trudno, zdarza się poza tym jest okropnie zimno ..i trzeba się jakoś rozgrzewać
III.pomidorowa z makaronem x2, potem na deser tak jakby kubek budyniu waniliowego z kanfiturą wiśniową (domową), nie wiem co to znaczy ''tak jakby kubek'' ale jest bardzo fajnie, tylko mogło chociaż jakieś mięsko do tej zupy wpaść
rozgrzewka w domu, szybki marsz na basen, trening 1,5h (intensywny) i w domu rozciąganie
IV.makaron pełnoziarnisty z wędzonym łososiem, natką pietruszki, parmezanem i warzywami, szklanka soku pomidorowego pogrzanego w mikrofali z pieprzem cayenne-.>polecam na rozgrzanie; ślicznie
potem dojedzone dwa nie za duże, nie za małe domowe gofry z konfiturą wiśniową jw. i herbata. jw

i dziś tylko ze 2szklanki wody (na czczo) bo tylko ciepłe jem, zamarzam od jakiegoś tygodnia mam to samo, więc rozumiem cię doskonale

aha mogłam coś pominąć, zaczęłam podjadać i muszę sie znów oduczyć

jedyne do czego mogłabym się jakoś przyczepić w twoim jadłospisie to praktycznie minimalna ilość białka, (jest go tylko troszeczkę w kolacji) ale zakładając, że każdemu się zdarzają takie dni i pomijając to podjadanie, to wg mnie jest to bardzo fajne U, jesz to, na co masz ochotę, nie przejmujesz się żadnymi cyferkami, wartościami odżywczymi czy też rygorystycznie przez niektórych przestrzeganymi porami posiłków, (w dodatku prawie wszystko idealnie trafia w moje smaki ), no i jeśli do tego trzymasz na tym wagę to na prawdę uważam, że nie ma się co przejmować z resztą z tego co widzę masz dużo ruchu, także wydaje mi się, że wszystko idealnie się równoważy i tylko pozazdrościć, że tak fajnie udało ci się podkręcić metabolizm, bo co nieco kojarzę twoje poprzednie jadłospisy i zmagania z kg.. Także wielkie gratulacje

a co do łyżew to podzielam twój ból.. ale jutro chyba się przemogę, ubiorę 1/2 zawartości mojej szafy i jakoś się przykulam na lodowisko

[MalaArielka]

I: bigos z kromką ciemnego chleba z masłem, słodzona herbata, jabłko,

II: duża bułka z żółtym serem i sałatą, 2 Michałki,

III: omlet z szynką i żółtym serem, zupka chińska, wafel w czekoladzie Roger, deser czekoladowy w kubeczku, słodzona kawa,

pop corn domowy,

IV: domowy hot- dog z warzywami

[zielona_zabcia]

Napisane przez ifellinlovewithadeadboy

jedyne do czego mogłabym się jakoś przyczepić w twoim jadłospisie to praktycznie minimalna ilość białka, (jest go tylko troszeczkę w kolacji) ale zakładając, że każdemu się zdarzają takie dni i pomijając to podjadanie, to wg mnie jest to bardzo fajne U, jesz to, na co masz ochotę, nie przejmujesz się żadnymi cyferkami, wartościami odżywczymi czy też rygorystycznie przez niektórych przestrzeganymi porami posiłków, (w dodatku prawie wszystko idealnie trafia w moje smaki ), no i jeśli do tego trzymasz na tym wagę to na prawdę uważam, że nie ma się co przejmować z resztą z tego co widzę masz dużo ruchu, także wydaje mi się, że wszystko idealnie się równoważy i tylko pozazdrościć, że tak fajnie udało ci się podkręcić metabolizm, bo co nieco kojarzę twoje poprzednie jadłospisy i zmagania z kg.. Także wielkie gratulacje

a co do łyżew to podzielam twój ból.. ale jutro chyba się przemogę, ubiorę 1/2 zawartości mojej szafy i jakoś się przykulam na lodowisko

No dobra się przyznam.... nie byłam w sklepie i praktycznie nie mam nic w domu, dojadam wszytko z wczoraj, a w piątki nie jem mięsa
Ja nie wyjdę na otwarte lodowisko nawet za dopłatą miliona dolarów, ale chyba zmolestuję TŻ i pojedziemy do miasta na halę taką gdzie grają w hokeja w weekendy można sobie na łyżwach pojeźdźić jak się ma swoje własne , tam jest zimno bo to ogromny budynek, ale nie wieje no i nie ma -18stopni
Wiesz, ja bym rok temu nie powidziała że będę tyle jadła, ale też nie robiłam nic, no ok miała dietę ale nie ćwiczyłam no i miałam złe nastawienie do diety blokowałam się psychicznie i nic dziwnego że nie mogłach schudnąć. Moim zdaniem każda osoba może tak sobie rozkręcić metabolizm, ale tylko regularnymi ćwiczeniami wykanowanymi bez oszustw, naprawdę tak sądzę, i do tego można wyjść z ed i żyć normalnie, jeść co się chce zachowując przy tym zdrowy rozsądek i nie popadając ze skrajności w skrajność praca, praca, praca...

[Nowhere]

Napisane przez zielona_zabcia

nie liczę już kalorii , i nie mam pojęcia .Trenuję do zawodów, pływam długodystansowo, mój aktualny rekord to 2500m w godzinę (bez przerwy) Moim zdaniem to zależy jaki trenig mi wypada, najgorzej się czuję po hiit, tyle napiszę -> hehe Ale uwielbiam to ! Aha noi Szkoda że taki mróz, na łyżwy nie mam jak iść

Twoje jadło jak najbardziej oki

dzięki
2500m w godzinę bez przerwy... a po hiit to chyba każdy czuje się wykończony

[zielona_zabcia]

Napisane przez Nowhere

dzięki
2500m w godzinę bez przerwy... a po hiit to chyba każdy czuje się wykończony

dziękuję ślicznie
mam dużą motywację

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez zielona_zabcia

nie liczę już kalorii , i nie mam pojęcia .Trenuję do zawodów, pływam długodystansowo, mój aktualny rekord to 2500m w godzinę (bez przerwy) Moim zdaniem to zależy jaki trenig mi wypada, najgorzej się czuję po hiit, tyle napiszę -> hehe Ale uwielbiam to ! Aha noi Szkoda że taki mróz, na łyżwy nie mam jak iść

Twoje jadło jak najbardziej oki

Ooo a mogłabyś zdradzić, co to za zawody? Bo osiągam podobne wyniki, jak Ty a z chęcią bym w czymś wzięła udział, bo nie byłam na zawodach od dłuugiego czasu a brakuje mi tej adrenaliny

[agnieszka16]

dziękuję za poprzednie oceny, wrzucam dzisiejszy jadłospis-> luźna redukcja

śniadanie: omlet francuski (czyli bez mąki) z 2 jajek, z łyżeczką domowej konfitury brzoskwiniowej niskosłodzonej i twarożkiem półtłustym eko. cappuccino z podwojnym espresso

drugie śniadanie/lunch: kanapka na ciepło z kawałka żytniej bagietki z pieczonym indykiem, roszponką, suszonym i świeżym pomidorem, rozmarynem i sosem z jogurtu i musztardy i ziół. świeży sok z pomarańczy

obiad: dorsz pieczony z ziołami, winem i migdałami, sałatka z sałatą, avokado, pomidorem i grillowanymi warzywami (cukinia, papryka, bakłażan)

kolacja: (nie byłam głodna)- miseczka zupy krem z marchwi, tartego imbiru i soczewicy, posypana prażonymi pestkami dyni- baaardzo rozgrzewająca.

jeśli chodzi o ruch- dziś tylko spacer, i jakies 40 min hula hoop przy filmie

[_Blueberry_]

Dzięki za ocenę riddle92 i Nephasis
Pastę z łososia robiła moja mama i jest pycha
Aj jak waga stoi to jest najgorsze bo ma się ochotę poddać i to wszystko olać

R


śniadanie : owsianka ze szklanki mleka 2% i 5ł płatkow owsianych gorskich z jabłkiem cynamonem i garścią rodzynek

2śniadanie: kromka chleba razowego posmarowana masłem orzechowym i jogurt naturalny z siemieniem lnianym i łyzką otrąb pszennych, mandarynka.

obiad: toskańska zupa pomidorowa z grzankami razowymi

podwieczorek: pół kostki twarogu półtłustego z jogurtem naturalnym i z wkrojonymi cebula,papryką i szczypiorkiem

kolacja: śledz w sosie pomidorowym i jajko


proszę o ocenę

[joanna_ba]

Śniadanie : ser brie z sałatą,ogorkiem i pomidorem,
2 Śniadanie : kawa latte
Lunch : 2 jajka na boczku
Kolacja : piersi z kurczaka z warzywami

+ oczywiście mój ulubiony olej kokosowy w ilości około 6 stołowych łyżek
i troszkę masła orzechowego.

w kaloriach wyszło ponad 2500 kcal. W poniedziałek ważenie , więc napiszę ile poszło w jeden tydzień.

[orzeszek01]

U.

1.owsianka z jagodami i truskawkami na szklance mleka 3,5%
2.mała grahamka z masłem,wędliną,warzywami, jabłko
3.piers kurczaka w curry na oliwie,ziemniaki,warzywa
4.jabłko,marwitki
5.2kromki chleba zytniego z masłem,puszką tunczyka wsw i pomidorem

[DreamsComeTrue]

Napisane przez Ervisha

Miło mi A rybka zapiekana z serem i grzybkami też pyszna Rodzinka miała filety z indyka i bez sera i grzybów no ale ja mięsa nie jem. A ciasto jak "nabierze mocy" przez noc to jutro będzie jeszcze lepsze Jak podasz adres to Ci pocztą wyślę kawałek (chociaż dla mnie trochę za słodkie bo nie przepadam za wiórkami kokosowymi, chyba że w połączeniu z czekoladą jak ciasto Boundy )

Ervisha,jestem, (jesteśmy wszystkie ?) z Ciebie dumne

Brawo
Poradziłaś sobie z tym paskudnym dziadostwem .

[Ervisha]

Napisane przez riddle92

trzymam sie redukcji, ale bede wdzieczna za przepis na pw !

Przepisy ? oczywiście tylko na co ? Na rybkę zapiekaną z serem i pieczarkami ?

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez zielona_zabcia

ok to ja daję swoje U i chcę kopa w dupę za bardzo nie zdrowe jedzenie i podjadanie ;/

I.miseczka domowej granoli orzechowo-czekoladowej z połową banana i gorącym mlekiem, po godzinie włączył mi się ssak-bułeczka z dynią z masłem orzechowym nutellą i połowa z resztką banana, połowa z mandarynką
gorąca inka na mleku;
45min skakanka, różne ćwiczenia na brzuch
II.pół na pół-.pierogi z kapustą i grzybami/ ruskie z masłem, herbata z sokiem malinowym, sałatka z kapusty kiszonej oleju cukru itd.
w między czasie-jabłko, mandarynkii, kanapka z nutellą dużo gorącej herbaty z miodem i cytryną ;/
III.pomidorowa z makaronem x2, potem na deser tak jakby kubek budyniu waniliowego z kanfiturą wiśniową (domową),
rozgrzewka w domu, szybki marsz na basen, trening 1,5h (intensywny) i w domu rozciąganie
IV.makaron pełnoziarnisty z wędzonym łososiem, natką pietruszki, parmezanem i warzywami, szklanka soku pomidorowego pogrzanego w mikrofali z pieprzem cayenne-.>polecam na rozgrzanie;
potem dojedzone dwa nie za duże, nie za małe domowe gofry z konfiturą wiśniową jw. i herbata.

i dziś tylko ze 2szklanki wody (na czczo) bo tylko ciepłe jem, zamarzam

aha mogłam coś pominąć, zaczęłam podjadać i muszę sie znów oduczyć

Rewelacja

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez DreamsComeTrue

Ervisha,jestem, (jesteśmy wszystkie ?) z Ciebie dumne

Brawo
Poradziłaś sobie z tym paskudnym dziadostwem .

Dziękuję. W końcu mi się udało i to na prawdę bez pomocy psychologa. Ale to nie ten dział by o tym rozmawiać.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez MalaArielka

I: bigos z kromką ciemnego chleba z masłem, słodzona herbata, jabłko,

II: duża bułka z żółtym serem i sałatą, 2 Michałki,

III: omlet z szynką i żółtym serem, zupka chińska, wafel w czekoladzie Roger, deser czekoladowy w kubeczku, słodzona kawa,

pop corn domowy,

IV: domowy hot- dog z warzywami

Malutko..... Mi to wyglada na R

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez Nowhere

daj spokój, jak dla mnie rewelka, wszystko pyszne i wartościowe, a podjedzona kanapka z nutellą tego nie zmieni zapytam z ciekawości, ile spalasz na takich dwóch treningach dziennie? bo z 1000 chyba będzie, co?

i dam znowu moje U do wglądu, nieidealne lecz spontaniczne
I.placki bananowe z płatkami owsianymi, smażone na kapce oleju z całym serkiem wiejskim 200g
II. dwie czekoladki deserowe z nadzieniem orzechowym/hawaii
III. grahamka zapieczona, z masłem, podzielona na 3 części - jedna z dżemem daktylowo-figowo-cynamonowym, dwie z gotowaną piersią kurczaka i ketchupem, papryka cała, ogórki kiszone
IV. talerz zupy jarzynowej, dużo ziemniaków i groszku;
jeden większy kotlet mielony wieprzowy i dwa mniejsze wołowe, ogórki kiszone, pomidor z solą ziołową
V. twarożek domowy z łyżką tego dżemu daktylowego i garścią nerkowców
VI.(z przyjaciółką) trzy naleśniki pszenno-orkiszowe z dżemem truskawkowym, dwie mandarynki, ze dwie garście fitnessów jogurtowych na sucho, pół paczki flipsów truskawkowych.
woda i dużo herbat
...może być? ćwiczeń brak, wpadł spacer.

Mi się bardzo podoba Smacznie i na luzie a oto przecież chodzi

[kasiekasiek]

Moje wczorajsze U (przy aktywności fizycznej ograniczonej do przechodzenia z fotela na kanapę )

I Śn.: tost z 2 kromek chleba orkiszowego z polędwicą, dużym plastrem sera żółtego i keczupem
herbata + rządek gorzkiej czekolady

II Śn.: jabłko, kubek mleka + musli

Obiad: kawałki szynki w sosie, ziemniaki, kilka ogórków konserwowych

kilka cząstek pomelo

Kolacja: 2 kromki żytniego razowego z masłem, twarogiem, szczypiorkiem i ogórkiem zielonym.

do tego były jeszcze: jakieś dwa cukierki czekoladowe, herbaty: zielona, biała, czarna i sporo wody

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez _Blueberry_

Dzięki za ocenę riddle92 i Nephasis
Pastę z łososia robiła moja mama i jest pycha zazdroszczę
Aj jak waga stoi to jest najgorsze bo ma się ochotę poddać i to wszystko olać Olej wagę np na tydzień. Dasz radę, wierzę w Ciebie!

R


śniadanie : owsianka ze szklanki mleka 2% i 5ł płatkow owsianych gorskich z jabłkiem cynamonem i garścią rodzynek

2śniadanie: kromka chleba razowego posmarowana masłem orzechowym i jogurt naturalny z siemieniem lnianym i łyzką otrąb pszennych, mandarynka.

obiad: toskańska zupa pomidorowa z grzankami razowymi

podwieczorek: pół kostki twarogu półtłustego z jogurtem naturalnym i z wkrojonymi cebula,papryką i szczypiorkiem

kolacja: śledz w sosie pomidorowym i jajko


proszę o ocenę

Jadłospis całkowicie w moich smakach! Z wielką chęcią bym wszystko schrupała, super!

[airwaves]

U:
kawa z mlekiem
1. crunchy bananowo-czekoladowe z mlekiem i wkrojonym bananem
2. sałatka z kurczaka,ananasa,kukurydz y,rodzynek z majonezem
3. zupa jarzynowa z ziemniakami,mieskiem
kakao
4. twarozek z prazonym jablkiem z cynamonem, nerkowce

*brak apetytu wiec staram sie jesc niezapychajace rzeczy

[riddle92]

Napisane przez Loriette

Rogalik.. Te croissanty są porządne, a do tego jak wypcha je się innymi produktami to jest naprawdę ok. Wiem, że powiesz, iż w tym cieście jest samo powietrze i nie ma się czym najeść. Niestety mam taki żołądek, że po wieśniaku źle się czuję, bo jestem zapchana.
A babeczka ma wielkość dłoni, więc chyba nie jest najgorzej.

Nadrobię jutro, bo czeka na mnie szarlotka i gołąbki!

mi nie chodzi o kalorie, i moze sie najadlas, chociaz dla mnie to zaden wyznacznik, bo jakbys teraz zaczela jesc bardzo duzo, to potem te porcje by Ci sie wydawaly male, to jest bardzo subiektywne odczucie, ale o zawartosc... to zadna redukcja, nie ma tu bialka, wegli zlozonych, porzadnych 5 posilkow.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez _Blueberry_

Dzięki za ocenę riddle92 i Nephasis
Pastę z łososia robiła moja mama i jest pycha
Aj jak waga stoi to jest najgorsze bo ma się ochotę poddać i to wszystko olać <spokojnie, ja np zepsulam swoje piekne plany jedzeniowe wczoraj, bo pojawila sie ciekawa opcja na wieczor, i tez mi troche brakuje motywacji, jak tak zimno ;d damy rade!

R


śniadanie : owsianka ze szklanki mleka 2% i 5ł płatkow owsianych gorskich z jabłkiem cynamonem i garścią rodzynek

2śniadanie: kromka chleba razowego posmarowana masłem orzechowym i jogurt naturalny z siemieniem lnianym i łyzką otrąb pszennych, mandarynka.

obiad: toskańska zupa pomidorowa z grzankami razowymi

podwieczorek: pół kostki twarogu półtłustego z jogurtem naturalnym i z wkrojonymi cebula,papryką i szczypiorkiem

kolacja: śledz w sosie pomidorowym i jajko


proszę o ocenę

brakuje mi bialka w 1, 2 i 3, jakby tam sie pojawilo wiecej, to reszta wygladalaby super

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez joanna_ba

Śniadanie : ser brie z sałatą,ogorkiem i pomidorem,
2 Śniadanie : kawa latte
Lunch : 2 jajka na boczku
Kolacja : piersi z kurczaka z warzywami

+ oczywiście mój ulubiony olej kokosowy w ilości około 6 stołowych łyżek
i troszkę masła orzechowego.

w kaloriach wyszło ponad 2500 kcal. W poniedziałek ważenie , więc napiszę ile poszło w jeden tydzień.

co z tego ze w kaloriach wyszlo ile wyszlo, skoro na sniadanie masz...kawe? co to za posilek?
poza tym picie takich ilosci oleju utrudni Ci wyproznianie sie, gdy juz skonczysz go pic... a swoja droga, zamierzasz do konca zycia nie jeść w ogole weglowodanow?
no i low carb to raczej dla ludzi ktorzy znaja swoj organizm(wnioskuje ze skoro pijesz kawe na sniadanie to nie koniecznie go znasz i zyczysz mu dobrze), a i tak w okolicach treningow jedza wegle

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

No to moja dzisiejsza, luźna, leniwa i radosna

R

I. Serek wiejski z kiwi i łyżką miodu (wiem, wiem, serek wiejski... Ale jakoś trzeba zbilansować co się lubi, a co powinno )

II. Moja radosna improwizacja- 20g siemienia lnianego zaparzone na szklance ugotowanego mleka, do tego po 15g orzechów włoskich i migdałów, cynamon, kropla aromatu migdałowego i łyżeczka miodu - wyszło pyszne!

III. Talerz zupy grzybowej , wątróbka z jabłkiem, migdałami i cebulką, trochę kaszy x2

IV. Trójkąt sera brie (ok 30g, mam na niego ochotę ), 80g makreli wędzonej, a co do tego to się zobaczy

V. 120g tuńczyka z łyżką oliwy i warzywami

[Ervisha]

Moje słabe bezmięsne U
I zapiekana duża bułka ziarnista z mozzarellą i pieczarkami, jogurt naturlany z granolą czekoladową
II 4 nalesniki z domową konfiturą z czarnej porzeczki, jabłko
III woreczek kaszy gryczanej z sosem grzybowym, talerz zupy pomidorowej z ryzem
IV spory kawał sernika kapłańskiego, orzeszki arachidowe, filizanka capuccino
V bułka słonecznikowa z salaterką twarożku typu presidnet z wkrojonym ogórkiem, jabłko

w ciągu dnia
karton soku jabłko-anotówka, kilka kubków herbaty z cytryną, orzechy włoskie

[morphine88]

Napisane przez Ervisha

Moje słabe bezmięsne U
I zapiekana duża bułka ziarnista z mozzarellą i pieczarkami, jogurt naturlany z granolą czekoladową
II 4 nalesniki z domową konfiturą z czarnej porzeczki, jabłko
III woreczek kaszy gryczanej z sosem grzybowym, talerz zupy pomidorowej z ryzem
IV spory kawał sernika kapłańskiego, orzeszki arachidowe, filizanka capuccino
V bułka słonecznikowa z salaterką twarożku typu presidnet z wkrojonym ogórkiem, jabłko

w ciągu dnia
karton soku jabłko-anotówka, kilka kubków herbaty z cytryną, orzechy włoskie

słabe?
jest fajne!

[Ervisha]

Napisane przez morphine88

słabe?
jest fajne!

Na prawdę? Myślałam ze słabe. Dziękuję za ocenę