Nasze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) VII-VIII.

[eveewe]

Nawilżacza nie mamy
Wozek bajeczny

Ja mam poki co espiro atlantic - na sniegi i kupilismy navingtona cadeta - bo sprytniejszy i mniej miejsca zamjuje w aucie

[karolinee1983]

Napisane przez ellika

Próbowałam metody "niani Kajool" ale u nas jest mały zonk - w teorii jak zacznie płakać to wziąć na ręce, uspokoić i odłożyć z powrotem do łóżka...taaaak, tylko że u nas jak już raz wpadnie w histerię to koniec, mogę sobie ją trzymać na rękach ile wlezie, a ona będzie ryczeć wniebogłosy Nie wiem jak opanować te jej histerie

U nas też bywa podobnie dlatego zawsze szybko kapituluję

Napisane przez blondynkapoznan

Dzisiaj Nerolka z Izunią wychodzi do domku

Super!

Napisane przez adrji

Hey!

ale wyszedł mamy górny czwarty!

U Was te zęby wyłażą jak grzyby po deszczu za kolejnego

Napisane przez SweetAngel1984

Miałąm was zapytac juz wczesniej ale zapomnialam: PRZESZŁYSCIE JUZ NA ZWYKLY PROSZEK CZY NADAL PIERZECIE W PROSZKU DLA DZIECI???

U nas nadal Dzidziuś

[Natka_]

Halo halo drogie Panie

Napisane przez brumek

3. Czy Ty mnie chcesz do rozpaczy z zazdrości doprowadzić? Marzę o nartach
Aaaaaaaaaaa, zapomniałam!
Moje dziecko właśnie, po raz pierwszy w swoim życiu, śpi na boczku

Hihi Ja też 2 lata nie bylam na nartach i w tym roku poprostu MUSZĘ jechać, bo zwariuję

dla Tymka Domek uwielbia spac na boczku, śpi sobie ran na jednym raz na drugim

Napisane przez jacieeeee

No i muszę jeszcze coś napisać: teść z rozpędu wytarł wczoraj twarz mojemu dziecku chusteczkami do mebli Na szczęście zaraz się zorientował i umył Dominikowi buźkę. Szczerze mnie to rozbawiło Ale, że się przyznał to go podziwiam

Napisane przez alibany

Ten bebilon pepti, jest chyba mniej sycący od np. hipp. Zresztą nawet jak go zagęszczę kleikiem to nadal ma wodnistą konsystencję. Ala już drugą noc budzi się ok północy na jedzonko, gdzie na hippie jadła dopiero ok 4 rano. Skóra ma się już coraz lepiej, także od poniedziałku będę testować, wszystko co podejrzewam, na koniec dam butlę hipp i zobaczymy......

Mój pije bebilon Papti i własnie lepiej mi śpi. Skóra u nas też coraz lepsza po nim

Napisane przez CarmelaSoprano

Co do fotelików to te pierwsze nie są czasami do 13 kg?
Chyba najbezpieczniej jest wozić właśnie w tym jak najdłużej.

My tez mamy do 13kg i to prawda im w nim dłużej tym bezpieczniej!

Napisane przez blondynkapoznan

Natka ja polecam fotelik Romer King Plus lub Romer Safefix Plus nie wiem czy auta macie z isofixem
ja chciałam kupic Recaro już 2 raz ale znowu odpuszcze bo ta tapicerka jest tragiczna.I wogóle jakis nie wygodny mi sie wydaje
Pokaż jakie kupiłaś śpiwory ja ost też kupowałam i dlatego to bliski temat

No my własnie zastanawiamy sie nad Cybex Pallas, Romer King Plus, Maxi cosi Priori, Tobi, Pearl

ŻŚpiworek kupiłam taki : http://allegro.pl/spiworek-kaiser-ig...109210431.html tylko koloru czarnego
A Ty jaki?

Blondynko jeździłam tym wózkiem Stokke od koleżanki i dla mnie tragedia, straszny.

Napisane przez iustyna1

Dziewczyny jesteście wielkie!
Zuziak też jest wielka. Wszystko trwało może minutkę, mała zapłakała chwilkę pod koniec. Nie było źle, ale (głupio się przyznać ) odwróciłam głowę. Na kontrolę mamy się zgłosić pod koniec marca.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za kciuki!

dla Zuziaka

[piwnooka77]

Dobry dzień

My już po wizycie pielęgniarki środowiskowej. Zebrała krótki wywiad, wypełniła papiery, zapytała się czy coś mnie niepokoi, zmierzyła obwód główki i klp Helenki i tyle.

Odnośnie nawilżaczy - nie mamy. Kiedyś myśleliśmy o kupnie ale zrezygnowaliśmy, ogólnie nie są polecane. Mam zawieszone dzbanki z wodą na kaloryferze i wieszam jeszcze mokre szmatki, ręczniki.

Wózki - dla mnie wszystkie te spacerówki wyglądają trochę kosmicznie, co nie znaczy, że nie podobają mi się. Ta co pokazała Marzena ma całkiem dobre opinie. (reszty nie sprawdzałam). My mamy teutonie cosmo i na razie nie planuję innej (chociaż jeszcze spacerówki nie wypróbowałam, Helena na styk mieści się w gondoli). Pewnie jak się zrobi cieplej i zaczniemy wyjeżdżać na jakieś wycieczki to wtedy kupimy klasyczną parasolkę.

Kojec - nie mamy i też nie kupuję - nasze całe mieszkanie to jak taki duży kojec - nie wiem gdzie bym go jeszcze wcisnęła

Proszek - jeszcze piorę w dziecięcym (czasami nasze rzeczy również, jak nie chce mi się dwóch pralek nastawiać). Jak się skończy to nie planuje kupować kolejnego tylko będę prac już dla dorosłych.

Iustyna super, że się wszystko udało, Kciuki oczywiście tez trzymałam.
Jak i za innych potrzebujących też

I ja też chcę na narty!!!

[youyou]

Napisane przez dziubek79

czy Wasze dzieci zgrzytają dziąsłami/zebami ????mój tak zaczął robić i nie wiem czemu (kojarzę,że to oznaczało robaki u dziecka, prawda to czy stare poglądy ?? )

Lila nie zgrzyta bo nie ma zębów

Ale pamiętam że Filip masakrycznie zgrzytał zębami, tez czytałam że to niby na robaki itd. ale to chyba nieprawda... nei wiem, u nas nie było...
a zgrzytał okropnie, w całym pokoju go było słychać, ja stara szafa w horrorach...

Napisane przez iustyna1

Dziewczyny jesteście wielkie!
Zuziak też jest wielka. Wszystko trwało może minutkę, mała zapłakała chwilkę pod koniec. Nie było źle, ale (głupio się przyznać ) odwróciłam głowę. Na kontrolę mamy się zgłosić pod koniec marca.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za kciuki!

mówiłam że będzie dobrze, suuper

Napisane przez adrji

o no to faktycznie nie ma reguły
zobaczymy więc jak bedzie u nas
a pytam bo chcemy wkoncu zrobić chrzciny a nie chiałabym, żeby na chrzcie już chodził..
Teraz akurat post będzie to najblizej na Wielkanoc, myślałam o maju czerwcu na poczatku no zobaczymy,
a on od wczoraj ciągle i przy wszytskim stoi, nie wiem nawet czy takie małe dziecko może tyle stać ale chyba skoro robi to sam to go już nie zatrzymam.. jeszcze tak fajnie wyglada bo on maly wazy 7700 a taki zwiercony

Lila też non stop teraz wstaje, podchodzi do mebli, kanapy, i próbuje się tylko łapać i się wspina, w łóżeczku to samo..
cieszy mnie to że się tak szybko rozwija, bo jest niesamowicie uparta i zawzięta w zdobywaniu nowych celów ale widzę że jeszcze lata na boki, dupka jej się wygina i muszę jej pilnować bo często się puszcza i leci na głowę...

Napisane przez SweetAngel1984

Miałąm was zapytac juz wczesniej ale zapomnialam: PRZESZŁYSCIE JUZ NA ZWYKLY PROSZEK CZY NADAL PIERZECIE W PROSZKU DLA DZIECI???

mam jeszcze spore opakowanie więc piorę nadal - głównie bodziaki, piżamki, delikatne bluzeczki itd.
ale wrzucam już do naszego prania takie wierzchnie ubranka, jak rajstopki, spodenki itd, ona teraz zbiera wszystko z podłogi i w 40C mogłoby się nie doprać

Napisane przez adrji

to powiem wam coś na pocieszenie
Jaś ma siostrzyczke cioteczną, dziadkom w jednym tygodniu urodzily się dwa i to pierwsze wnuki! i oni to mają dopiero przechlapane zreszta jak juz byłyśmy w ciazy to ciągle porównywania...
a teraz dzieciaki to już będą tak całe życie, to już juz raczkuje, to jeszcze nie siedzi, to ma zęby to nie ma, to jeszcze niechodzi to chodzi, to juz mowi itd itp
Jasiek jeszcze troche na straconej pozycji bo chłopak a niby dziewczynki się szybciej rozwijają,
dlatego chłopina mała chyba dlatego sobie tak dzielnie radzi mobilizuje się

u nas jest podobna sytuacja, Lilka ma o 3 dni starszego braciszka ciotecznego i też jest non stop porównywanie.. a ten ma już zęby, a co je, a ile śpi w nocy.. itd

Na chrzcinach Lila pokazała jak raczkuje, więc były zachwyty w rodzinie, i od razu komentarze, a tamten to leń , jeszcze dupki nie podnosi itp . i widziałam jak jego mamie było przykro... a przecież ten mały rozwija się całkiem normalnie.
dlatego trzeba mieć umiar w porównywaniu, bo komuś może być przykro.

[Lili 83]

Napisane przez beata_1988

3. A ja myślałam że zima zaskakuje tylko drogowców

Napisane przez iustyna1

Dziewczyny jesteście wielkie!
Zuziak też jest wielka. Wszystko trwało może minutkę, mała zapłakała chwilkę pod koniec. Nie było źle, ale (głupio się przyznać ) odwróciłam głowę. Na kontrolę mamy się zgłosić pod koniec marca.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za kciuki!

dobrze, że już po. Napisz coś więcej jak było.

Napisane przez ellika

Aha, też staram się uczyć małą zasypiania samej w łóżeczku ( na razie to zasypia przy cycku i taką odkładam do łóżeczka). Próbowałam metody "niani Kajool" ale u nas jest mały zonk - w teorii jak zacznie płakać to wziąć na ręce, uspokoić i odłożyć z powrotem do łóżka...taaaak, tylko że u nas jak już raz wpadnie w histerię to koniec, mogę sobie ją trzymać na rękach ile wlezie, a ona będzie ryczeć wniebogłosy Nie wiem jak opanować te jej histerie

U mnie też Radek zasypia na cycku. Chociaż zdarzyło mu się też na rękach u Tż ale nie bujał go ani nie nosił, leżeli sobie obaj.

Napisane przez SweetAngel1984

Próbuje sie czymś zająć zeby nie myśleć
o tym ze bede sama w nocy....
nienawidze byc sama w nocy

Miałąm was zapytac juz wczesniej ale zapomnialam: PRZESZŁYSCIE JUZ NA ZWYKLY PROSZEK CZY NADAL PIERZECIE W PROSZKU DLA DZIECI???

Będzie dobrze, musicie to przetrwać.
Ja Cię doskonale rozumiem. zostaliśmy z Radkiem sami na 7 tygodni jak miał niecałe 3 tygodnie. Dla mnie to była jedna wielka MASAKRA!

Napisane przez adrji

ja sie czasami własnie zastanawiam czy coś wam napisać,
żeby nie było odebrane jako zasmucenie tymbardziej ze jestem nowa...
i zeby nie bylo że sie mądrze, no ale nic pisze mam nadziej ze za dużonie oberwe

to powiem wam coś na pocieszenie
Jaś ma siostrzyczke cioteczną, dziadkom w jednym tygodniu urodzily się dwa i to pierwsze wnuki! i oni to mają dopiero przechlapane zreszta jak juz byłyśmy w ciazy to ciągle porównywania...
a teraz dzieciaki to już będą tak całe życie, to już juz raczkuje, to jeszcze nie siedzi, to ma zęby to nie ma, to jeszcze niechodzi to chodzi, to juz mowi itd itp
Jasiek jeszcze troche na straconej pozycji bo chłopak a niby dziewczynki się szybciej rozwijają,
dlatego chłopina mała chyba dlatego sobie tak dzielnie radzi mobilizuje się

Pisz wszystko

Z porównywaniem to rzeczywiście będzie. Żeby tylko takie niewinne, nie robiące dzieciakom krzywdy.



Dziewczyny, czy oliwę/masło trzeba dodawać podczas gotowania obiadków, po ugotowaniu czy przy podgrzewaniu?
Czy to nie ma znaczenia?

[Natka_]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny, czy oliwę/masło trzeba dodawać podczas gotowania obiadków, po ugotowaniu czy przy podgrzewaniu?
Czy to nie ma znaczenia?

Ja jak już wszystko wymieszam, zblenduję to podgrzewam jeszcze to wszystko razem i dodaje oliwę i wtedy pakuje do sloiczków. Ale wg mnie to chyba nie ma znaczenia


Ja własnie mam taką kolezankę, która cały czas porównuje Domka ze swoją córką, a to potrafi a tego nie, a dlaczego ona jeszcze tak nie robi, a Twój nie ma zębów Ja podchodzę do tego dosyc luźno, bo wg mnie każde dziecko jest indywidualne i rozwiją się w swoim tempie, co zresztą widac u nas na forum, czasem strasze potrafi na dana chwile mniej niż to młodsze. Nie ma się co przejmować, a przynajmniej dopóki miesci sie w normach

[editka2022]

Napisane przez iustyna1

Dziewczyny jesteście wielkie!
Zuziak też jest wielka. Wszystko trwało może minutkę, mała zapłakała chwilkę pod koniec. Nie było źle, ale (głupio się przyznać ) odwróciłam głowę. Na kontrolę mamy się zgłosić pod koniec marca.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za kciuki!

klask i:dla Zuziaka

zapomnialam sie pochwalic ze Nela zjada swoje stopki

[SweetAngel1984]

Pytanie czy: w ramach ekspozycji moge podac jeden biszkopt????

czy jednak deserek i lyzke manny lepiej???

Mielism ydzis nowosc na obiad wiec nei dodawalam do obiadku i teraz nie wiem czy lepiej do deserku czy biszkopta???

Ah brokuły na poczatku jakby smakowaly ale pod koniec jakby przestąły....dam jeszcze jutro i sie okaze

[Oliweczka1985]

Napisane przez zanetaa88

Moja co prawda nie dobija jeszcze do 10 kg,
ale wydaję mi się że ten na stałe to musi dziecko już samo siedzieć i mam obawy, że Emi będzie miała 10kg a jeszcze nie będzie siedziała i co wtedy?

no właśnie jest problem z tym stabilnym siedzeniem dzieciaczka-trzeba czekac, nie ma rady

Napisane przez iustyna1

Dziewczyny jesteście wielkie!
Zuziak też jest wielka. Wszystko trwało może minutkę, mała zapłakała chwilkę pod koniec. Nie było źle, ale (głupio się przyznać ) odwróciłam głowę. Na kontrolę mamy się zgłosić pod koniec marca.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za kciuki!

SUPER wiadomości ale miała rozcinane? Co mówili lekarze?

[adrji]

Napisane przez karolinee1983

U Was te zęby wyłażą jak grzyby po deszczu za kolejnego

sezon na grzyby skończony to i nasz mam nadzieje sie skonczy

Napisane przez youyou

Lila też non stop teraz wstaje, podchodzi do mebli, kanapy, i próbuje się tylko łapać i się wspina, w łóżeczku to samo..
cieszy mnie to że się tak szybko rozwija, bo jest niesamowicie uparta i zawzięta w zdobywaniu nowych celów ale widzę że jeszcze lata na boki, dupka jej się wygina i muszę jej pilnować bo często się puszcza i leci na głowę...

u nas jest podobna sytuacja, Lilka ma o 3 dni starszego braciszka ciotecznego i też jest non stop porównywanie.. a ten ma już zęby, a co je, a ile śpi w nocy.. itd

Na chrzcinach Lila pokazała jak raczkuje, więc były zachwyty w rodzinie, i od razu komentarze, a tamten to leń , jeszcze dupki nie podnosi itp . i widziałam jak jego mamie było przykro... a przecież ten mały rozwija się całkiem normalnie.
dlatego trzeba mieć umiar w porównywaniu, bo komuś może być przykro.

no to widze ten sam etap wstawania bujania
i to samo z porównywaniem, a najbardziej ktore grzeczne...
a co to bedzie w przedszkolu szkole

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny, czy oliwę/masło trzeba dodawać podczas gotowania obiadków, po ugotowaniu czy przy podgrzewaniu?
Czy to nie ma znaczenia?

podobno chyba najlepiej przed blenderowaniem,
coś czytałam takiego nie pamiętam dokladnie, że dodawanie tłuszczy to ważne po to zeby witaminy sie dobrze wchłonely.
także po ugotowaniu, przed blenderowaniem, a podgrzeawnie nie ma znaczenia,
bo czasami wyjdzie przeciez jedzonka na dwa dni i maselko/oliwa na drugi dzien juz w nim jest

[editka2022]

Napisane przez brumek

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Aaaaaaaaaaa, zapomniałam!
Moje dziecko właśnie, po raz pierwszy w swoim życiu, śpi na boczku

moja Nela ostatnio uwielbia spac na boczku,teraz tylko tak zasypia od ok.3 tygodni

Napisane przez jacieeeee

Dzień doberek.

Dziś nocka o niebo lepsza niż wczoraj
Napisałam wczoraj pięknego posta, ale mi zjadło i się w k u r z y ł a m i poszłam spać Łeb mi pękał
Co do fotelika, to my raczej nie będziemy mieć problemu do Dominik wazy dopiero 7,5 kg więc zanim dojdzie do 10 to powinien już siedzieć
Choć to dość wątpliwa sprawa, bo moje Dziecię w ogóle w nosie ma to całe, przereklamowane siedzenie. Jak sadzam go na kanapie, to odpycha się nóżkami do pozycji półleżącej i jęczy, jak mu to nie wygodnie. A jak chwilę posiedzi, to zaraz mu d u p k a okrągleje i giba się na boki
No i podejrzewam, że znam winowajcę tego rozleniwienie - leżaczek !
Po co siedzieć, jak w nim wygodnie i wszystko widać. No co zrobić

No i muszę jeszcze coś napisać: teść z rozpędu wytarł wczoraj twarz mojemu dziecku chusteczkami do mebli Na szczęście zaraz się zorientował i umył Dominikowi buźkę. Szczerze mnie to rozbawiło Ale, że się przyznał to go podziwiam

Lili, Iustyna
Stapelkowa Zuzia i za kolejny miesiąc

u mn ie lezaczek jest ostatnio na 5 minut odrazu mostek posuwania sie nogami zjezdzanie w dol niechce w nim siedziec

Napisane przez dziubek79

cena mleka -ile?????????????????!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!! ale rozumiem,że to ta apteka ma taki narzut??
ja najwięcej płaciłam 32 zł


Aniaa
Justyna będzie dobrze

i więcej nie pamiętam

kurcze 32 to dobra cena chyba ze te Ha to jakies tansze (na recepte?)bo normalna cena bebilonu w rossmanie to chyba 39 zł teraz podwyrzce bedzie wieksza w biedronie juz chyba 43

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez SweetAngel1984

Pytanie czy: w ramach ekspozycji moge podac jeden biszkopt????

czy jednak deserek i lyzke manny lepiej???

Mielism ydzis nowosc na obiad wiec nei dodawalam do obiadku i teraz nie wiem czy lepiej do deserku czy biszkopta???

Ah brokuły na poczatku jakby smakowaly ale pod koniec jakby przestąły....dam jeszcze jutro i sie okaze

Kornela brardzo lubi brokulowa

[adrji]

Napisane przez SweetAngel1984

Pytanie czy: w ramach ekspozycji moge podac jeden biszkopt????

czy jednak deserek i lyzke manny lepiej???

możesz pietke chlebka, biszkopta, kaszke
coś żeby po prostu "wciągnął" w dzień troche tego glutenu
u mnie z tą ekspozycją to różnie cieżko, przyznam że czasami zapominam i nie dostaje nic

[patik87]

Napisane przez adrji

ej ej nie smutkować
dopoki wszystko jest w normach trzeba sie tylko cieszyć
ja sie czasami własnie zastanawiam czy coś wam napisać,
żeby nie było odebrane jako zasmucenie tymbardziej ze jestem nowa...
i zeby nie bylo że sie mądrze, no ale nic pisze mam nadziej ze za dużonie oberwe

to powiem wam coś na pocieszenie
Jaś ma siostrzyczke cioteczną, dziadkom w jednym tygodniu urodzily się dwa i to pierwsze wnuki! i oni to mają dopiero przechlapane zreszta jak juz byłyśmy w ciazy to ciągle porównywania...
a teraz dzieciaki to już będą tak całe życie, to już juz raczkuje, to jeszcze nie siedzi, to ma zęby to nie ma, to jeszcze niechodzi to chodzi, to juz mowi itd itp
Jasiek jeszcze troche na straconej pozycji bo chłopak a niby dziewczynki się szybciej rozwijają,
dlatego chłopina mała chyba dlatego sobie tak dzielnie radzi mobilizuje się

ee tam, nie pleć.. warkoczy. Każda się tu chwali nową umiejętnością dziecka, nie wymądrzasz się.
GRATuluję zęboli. Idzie jak burza.

Porównywanie jednego dziecka do drugiego ( jak to ma miejsce u Ciebie w rodzinie) jest nie na miejscu...ale ludzie nie zdają sobie sprawy, ze to sprawia przykrość jednej czy drugiej mamie. I jest wkurzające jednak

Sweet ja tam już nie sraczkuję z tym glutenem. Rano do kaszy dostaje łyżkę mammy, a na obiad czasami znowu je słoiczek obiadowy z hippa w składzie z manną.
Na czuja wszystko.

Sara zjadła na obiad dwa małe słoiczki 125g marchewkowa z ryżem.
Drzemkę połuniową miała w wózku.. nie podjęłam kolejnej próby.
Chyba jak całkowicie wyrośnie z gonoli to nie będe miałą wyboru.
Póki co, po kapaniu będe się starała ją do łózeczka od razu dać, a w dzień w wózku kłaśc a nie bujać. Może powoli się oduczy najpierw bujania, a potem wózka

Elika piecze się Twoje ciasto bananowe. Masa nie miała takiej gładkiej konsystencji, takie kawałki bananów drobne są...zobaczymy czy wyjdzie

Editka ale ha ma pojemność 400g, a zwykły 800g. Jest różnica?..

[alibany]

Dziewczyny, co zaopatrzyły się w gazetkę "Dziecko", czytałyście ten felieton mamy "Bachor, czyli odtrutka"......wchodziłyś cie na tego bloga??

[aania_20]

Napisane przez patik87

Dziewczyny miło że trzymałyście kciuki za wczorajsze usypianie, ale od razu się poddałam.
Wyła i symulowala krztuszący się kaszel, o razu ją przełożyłam o gondoli bujnęłam pare razy usnęła.
Dzisiaj zaczynam, niedługo będzie pierwsza drzemka.
Siły bardzo nie mam bo w nocy co godzinę ( szczerze) pobudki, więc zobaczymy jak to będzie..
Sara waży 9 kg, do siedzenia jej daleko, a w fotelik ledwo włazi.
Wiem, że dzieci w swoim tempie się rozwijają, ale jak widzę jak Wasze dzieci szaleją raczkuję pełzają, siedzą. to mi tak troszkę smutno że Sara tego jeszcze nie potrafi.
.

mam nadzieję że kiedyś się uda
Mój też leniuszek, nie przejmuj się

Napisane przez beata_1988

aha chciałam zapytać: mam okazję kupić kojec za 50zł używany o ten co w załączniku, chyba warto no nie? bo w sumie niezniszczony jest.. i cena bez przesyłki bo na hej.mielec znalazłam ogłoszenie u siebie w mieście

fajny doczytałam już że kupiłaś

Napisane przez beata_1988

miłego dnia Aniu

dziękuje

Napisane przez Kajool

No ale jeszcze chcialam wam sie powiedziec, ze Szymus uwielbia swojego tate i swietnie sie razem dogaduja. Wczoraj znecal sie nad butelka a ja nie wiedzialam o co mu chodzi a TZ. do mnie przechyl bo mu nie leci. I rzeczywiscie. Jestem w szoku, ze TZ. tak sobie swietnie z nim daje rade. No i jak jestesmy razem, to widac jak maly sie cieszy.

no to świetnie!!
a jak zareagował w pierwszym momencie jak TŻ wrócił?

Napisane przez beata_1988

3. A ja myślałam że zima zaskakuje tylko drogowców

Napisane przez iustyna1

Dziewczyny jesteście wielkie!
Zuziak też jest wielka. Wszystko trwało może minutkę, mała zapłakała chwilkę pod koniec. Nie było źle, ale (głupio się przyznać ) odwróciłam głowę. Na kontrolę mamy się zgłosić pod koniec marca.

to brawa dla ZuzI!!!!!

Napisane przez SweetAngel1984

aania - pojechal niby na tydzien ale moze sie przedluzyc albo wysla go gdzie dalej

ja piorę jeszcze w dziecięcym, bo mam zapas i muszę go zużyć

Napisane przez adrji

Jaś ma siostrzyczke cioteczną, dziadkom w jednym tygodniu urodzily się dwa i to pierwsze wnuki! i oni to mają dopiero przechlapane zreszta jak juz byłyśmy w ciazy to ciągle porównywania...
a teraz dzieciaki to już będą tak całe życie, to już juz raczkuje, to jeszcze nie siedzi, to ma zęby to nie ma, to jeszcze niechodzi to chodzi, to juz mowi itd itp

przechlapane...

Napisane przez youyou

Na chrzcinach Lila pokazała jak raczkuje, więc były zachwyty w rodzinie, i od razu komentarze, a tamten to leń , jeszcze dupki nie podnosi itp . i widziałam jak jego mamie było przykro... a przecież ten mały rozwija się całkiem normalnie.
dlatego trzeba mieć umiar w porównywaniu, bo komuś może być przykro.

dokładnie! Ludzie to chyba nie myślą że tak mogą przykrość sprawić...

Napisane przez alibany

Dziewczyny, co zaopatrzyły się w gazetkę "Dziecko", czytałyście ten felieton mamy "Bachor, czyli odtrutka"......wchodziłyś cie na tego bloga??

czytałam go już jakiś czas temu. Z duuużym dystansem trzeba podejść

mój smyk też potrafi płakać jak coś chce, ale płacz wymuszający łatwo poznać - łzy nie lecą

[patik87]

Napisane przez alibany

Dziewczyny, co zaopatrzyły się w gazetkę "Dziecko", czytałyście ten felieton mamy "Bachor, czyli odtrutka"......wchodziłyś cie na tego bloga??

co tam piszą

[alibany]

Napisane przez patik87

co tam piszą

Powiedzmy, że takie przeciwieństwo tego co my tu piszemy
Tak jak Ania napisała, z dystansem trzeba podejść do treści, ale jak dla mnie rażącej treści wpisz w google bachor magazyn

[SweetAngel1984]

Napisane przez Lili 83

Będzie dobrze, musicie to przetrwać.
Ja Cię doskonale rozumiem. zostaliśmy z Radkiem sami na 7 tygodni jak miał niecałe 3 tygodnie. Dla mnie to była jedna wielka MASAKRA!

u mnie ma to byc zaledwie tydzien ale to i tak niedobrze bo boje sie samotnych nocy.....

Napisane przez adrji

możesz pietke chlebka, biszkopta, kaszke
coś żeby po prostu "wciągnął" w dzień troche tego glutenu
u mnie z tą ekspozycją to różnie cieżko, przyznam że czasami zapominam i nie dostaje nic

a biszkopty to chyba jajko juz maja itp. to nie przeszkadza?

Napisane przez patik87

Sweet ja tam już nie sraczkuję z tym glutenem. Rano do kaszy dostaje łyżkę mammy, a na obiad czasami znowu je słoiczek obiadowy z hippa w składzie z manną.
Na czuja wszystko.

a ja sraczkuje bo to nasze drugie podejscie pierwsze nie było udane a teraz wrocilismy i dzis 3 dzien podaje wiec sram sie strasznie poki co a potem pewnie nie bede patrzec jak zje na obiad kluseczki lane a na deser biszkota

proszek - no to dobrze nie tylko ja jeszcze piore w dziecinnym tez mam zapas jeszcze chyba 2 czy 3 paczki wiec czekam az sie skonczy i zaczne w normalnym

dzien jakos nam mija.....
ale zbliza sie wieczor i robi sie smutno i jakos tak dziwnie
mam nadzieje ze sie przyzwyczaje.....

[Kajool]

Napisane przez aania_20

mam nadzieję że kiedyś się uda
Mój też leniuszek, nie przejmuj się

fajny doczytałam już że kupiłaś

dziękuje

no to świetnie!!
a jak zareagował w pierwszym momencie jak TŻ wrócił?



to brawa dla ZuzI!!!!!


ja piorę jeszcze w dziecięcym, bo mam zapas i muszę go zużyć

przechlapane...

dokładnie! Ludzie to chyba nie myślą że tak mogą przykrość sprawić...

czytałam go już jakiś czas temu. Z duuużym dystansem trzeba podejść

mój smyk też potrafi płakać jak coś chce, ale płacz wymuszający łatwo poznać - łzy nie lecą

zachwycony byl TZ usmiechal sie i szybko raczki wyciagal
A balam sie, bo dzien wczesniej poplakal sie na widok mojej kuzynki, a to wlasciwie mu sie nigdy nie zdarza. No i sobie pomyslalam, ladnie TZ. wraca a on nie bedzie pamietal

[jacieeeee]

U mnie też porównywanie Dominik ma 1,5 miesiąca starszego kuzyna i zawsze jest - " A on już ma zęby, a Dominik nie", "A on już siedzi, a Dominik nie" , "A on jest grzeczny, a Dominik nie"

Dominikowi piorę jeszcze w dziecięcym proszku, ale zdarza mi się czasem coś "pomieszać" jak mi się kolory nie zbiorą na całą pralkę Poza tym ten Biały Jeleń ślicznie pachnie.

A to w post się nie chrzci??? Bo nic nam ksiądz nie mówił, a planujemy

[Lili 83]

SweetAngel1984 ja też piorę w dziecięcym proszku , ale tylko dlatego, że go jeszcze mamy. Nie planuję więcej kupować, chyba że Radka uczuli nasz to trzeba będzie kupić.


dziubek79 Radek zgrzyta dziąsłami. Zwłaszcza jak go noszę do góry, opiera buzię o moje ramię i jedzieeee.
Skurczybyk zgrzyta i czasem wbija mi dziąsełka w ramię, aż boli nieraz.


Dziewczyny dzięki za odp o oliwie/maśle.



Jaką wodę podajecie bobasom?
Kurcze ja mam biedronkową i jak ugotuje to wiecznie pływa w tej wodzie taki osad/kamień
Nieważne czy to w czajniku czy w garnku.
Macie tak też?

[ellika]

Napisane przez alibany

Dziewczyny, co zaopatrzyły się w gazetkę "Dziecko", czytałyście ten felieton mamy "Bachor, czyli odtrutka"......wchodziłyś cie na tego bloga??

śmieszny jest ten blog

[Kajool]

Napisane przez Lili 83

SweetAngel1984 ja też piorę w dziecięcym proszku , ale tylko dlatego, że go jeszcze mamy. Nie planuję więcej kupować, chyba że Radka uczuli nasz to trzeba będzie kupić.


dziubek79 Radek zgrzyta dziąsłami. Zwłaszcza jak go noszę do góry, opiera buzię o moje ramię i jedzieeee.
Skurczybyk zgrzyta i czasem wbija mi dziąsełka w ramię, aż boli nieraz.


Dziewczyny dzięki za odp o oliwie/maśle.



Jaką wodę podajecie bobasom?
Kurcze ja mam biedronkową i jak ugotuje to wiecznie pływa w tej wodzie taki osad/kamień
Nieważne czy to w czajniku czy w garnku.
Macie tak też?

primavere albo zywca

[blondynkapoznan]

My kupujemy Primavere jak dla Nas najlepsza

[CarmelaSoprano]

Ja gotuje Żywca.

[karolinee1983]

My kupujemy Żywca Zdrój
Patik - u nas też chyba skończy się na tym, że póki mieści się w gondoli to będzie tam spać, jak wyrośnie nie będzie zmiłuj się



Byłam w Biedronce... Wszystko już przebrane, ale dorwałam body z pszczółką Mają , te niebieskie ze smerfem i spodenki z hello kitty

[Madziulka_17]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny... Proszę Was o kciuki dla mojej cioci. Ma raka, jutro będzie operowana, usuwają jej cały żołądek

Trzymam mocno kciuki.

Napisane przez jacieeeee

No i muszę jeszcze coś napisać: teść z rozpędu wytarł wczoraj twarz mojemu dziecku chusteczkami do mebli Na szczęście zaraz się zorientował i umył Dominikowi buźkę. Szczerze mnie to rozbawiło Ale, że się przyznał to go podziwiam

Napisane przez dziubek79

czy Wasze dzieci zgrzytają dziąsłami/zebami ????mój tak zaczął robić i nie wiem czemu (kojarzę,że to oznaczało robaki u dziecka, prawda to czy stare poglądy ?? )

Napisane przez SweetAngel1984

Miałąm was zapytac juz wczesniej ale zapomnialam: PRZESZŁYSCIE JUZ NA ZWYKLY PROSZEK CZY NADAL PIERZECIE W PROSZKU DLA DZIECI???

Ja jeszcze piorę w Loveli

Beatko nawet się nie zastanawiaj nad tym kojcem - kupuj
Ja też jestem w trakcie poszukiwań... A w sprawie nawilżacza niestety nie pomogę, bo nie mam... Ale podobno nie są polecane...

[83monia]

nadrabiam bo wczoraj nie chcialo mi sie juz wieczorem kompa odpalac.... nie bijcie

bylam dzis z soba u lekarza bo te zatoki mnie dobija. dostaje sinupret, jak zaczne goraczkowac to dadza antybiotyk. a dzis jeszcze po atrtura ide kawalek sankami, w ramach sprawienia radosci...

kinga spi. byla dzis w zlobku jak ja bylam w przychodni. byla grzeczna. dzieci ja obgłaskiwaly, zabawialy. panie nosiły. obiad to prawei ze sloiczkiem zjadla taka byla napalona bedzie dobrze... jeszcze tydzien w domu i praca...

[alibany]

Napisane przez ellika

śmieszny jest ten blog

Po głębszej lekturze, też mogę tak stwierdzić Po prostu te same treści co my tu piszemy, są tam przedstawione w nieco odmiennym tonie. Ale na początku taki niesmak miałam, po przeczytaniu jednego wpisu akurat dot. świąt. Po prostu ja to czuje inaczej


CO do prania, ja piorę już od 2 mcy nasze i małej ubrania w persilu sensitive.

Ja dzisiaj strajkowałam, my na obiad mieliśmy mamusine gołąbki, a Ali dałam słoiczek z łososiem. Nie miałam weny na gotowanie. W ogóle podaje jej picie strzykawką Nie chce pić z butelki niczego oprócz mleka, niekapek nadal jako masażer dziąsełek służy, doidy nie da sobie do buzi przyłożyć, zostaje mi strzykawka!!!! Mam nadzieję, że niedługo się przekona do picia w normalnej formie:/ Miała, któras z Was też taki problem z nauka picia czegoś innego niż mleko?? Teraz trochę żałuje, że nie dopajałam karmiąc UU, bo wiadomo nie było takiej potrzeby. Ale teraz byłoby nam łatwiej, a szczególnie Ali brzuszkowi, który widzę, że się męczy!!