Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Karo89

a to jest krem dopochwowy? bo nazwa mi się kojarzy coś (miałam coś o podobnej nazwie)

dokładnie

[Karo89]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

dokładnie

no to jego miałam ale to z jakieś 2 miesiące temu, nie miałam problemu z jego dostępnością w tedy.
A to żadna apteka nie ściągnie Ci go z hurtowni? czy nie pytałaś?

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Karo89

no to jego miałam ale to z jakieś 2 miesiące temu, nie miałam problemu z jego dostępnością w tedy.
A to żadna apteka nie ściągnie Ci go z hurtowni? czy nie pytałaś?

pytałam i nie maja go w hurtowniach i zamiennika tez nie maja

[rybka13]

Napisane przez MoniaHan

Dziewczyny w UK czy znacie ta apteke internetowa?

http://www.aptekaleki.co.uk/default.aspx

zamierzam zamowic u nich czopki glicerynowe, tantum rosa, enema plyn doobytniczy(lewatywa), sol fizjologiczna i cos jeszcze jak znajde.

Monia ja zamawialam z tej apteki. Eneme, fride, podklady na lozko i cos jeszcze, nie pamietam co. Doszlo szybko i otrzymalam jeszcze probke witamin dla ciezarnych + ksiazeczke z dieta dla karmiacych. Czego nie udalo mi sie tu kupic, to zamowilam w NovaFarm, te dwie apteki maja chyba najwieksze wyposazenie.

Napisane przez MoniaHan

ja tutaj w UK nie widzialam wiazanych czapeczek wiec biore taka jaka mam...bez wiazania.

a co do wozka to reszte ogarne jutro - tzn ogarniemy (tzn skladanie itd.), ale jesli rybka bedziesz spacerowac w miescie z tym wozkiem, to radze zamowic ze skretnymi kolami, bo ja to na wsi mieszkam, wiec za duzo skrecac nie bede ale raczej oporny jest ten wozek, stabilny ale taki toporny. ale w sumie mi sie podoba.

Ja tez mam tylko wciagane czapeczki, tez innych nie widzialam.
Monia ja bardzo chcialam wozek ze skretnymi kolami, ale one wszystkie maja chyba plastikowe male kolka...? A ja chcialam pompowane, koniecznie na czterech i zeby byly rowne, takie mi sie podobaja, nie wiem jak z funkcjonalnoscia:rolleyes : jeszcze moze popatrze za czyms innym, ale tyle tego jest ze ciezko sie zdecydowac, a czasu co raz mniej. Teraz ta przeprowadzka, a potem szybko pranie i itd, bo boje sie ze mnie dziecie zaskoczy

Napisane przez aaagga

nie, zależy np. od budowy bioder itd.
[COLOR=Navy]szczerze mówiąc wolę nawet sn, bo boję się powtórki z ataku paniki na stole operacyjnym, a poza tym fajnie będzie szybko wrócić do normy
ale ja chcę PRZED 40 TC a na to już nie mam wpływu [/COLOFR]

Aga na pewno nie bedzie tak zle, nacierpialas sie w ciazy to trzeba wierzyc, ze w zamian bedziez miala lekki porod

Ja sie dzis napracowalam a i tak spac nie moge

[rybka13]

Dzien dobry
Widze, ze koncze dzien i zaczynam
Milego weekendu

Ja dzis zaczynam 36tc i tym samym 9msc ciazy

[desia888]

Ja rowniez witam brzuchatki
Aguska dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz
Mysle ze bedzie mi kazal to zrobic skoro jest poloznikiem w szpitalu!
Ale spytac tez sie spytam!
Wizyta juz w srode wiec niedlugo.

[cziqua]

witam w sobotni poranek

mam nadzieję że mój mężu wyrwie się wcześniej z pracy i damy radę pojechac do tego sklepu viki w zabrzu po jakąś wyprawkę w końcu bo zaczynam powoli się denerwowac że nic nie mam dzidziol czasami tak kopie że mam wrażenie że mnie poobija i połamie od środka i do tego w nocy tak zaczęło bolec mnie kolano jak leżałam na lewym boku że masakra i co się obróciłam na lewy bok to po czasie przychodził ból chyba będę musiała spac w stabilizatorze na kolano wtedy nie będę umiała za bardzo go zgiąc może pomoże . posprzątałam so bie wczoraj więc dzisiaj leń

dziewczyny wczoraj czyściłam na ostro łazienkę i zachciało mi się wymontowac deskę sedesową i starą szczoteczką do zębow wyszorowałam miejsce gdzie są sruby itd i nagle tak siQ mi się zachciało a nie umiałam zamontowac tej deski spowrotem na kibelku i normalnie musiałam pocierpiec i uściaśc na zimnej muszli ( na Małysza siusiac nie potrafię muszę usiąśc) nie było to przyjemne no i później umęczyłam się ale zamontowałąm tą cholerną deskę

A mam jeszcze pytanko co myślicie o wózkach
Tako Warrior i Implast bolder ecoline ? ma któraś ewentualnie któy waszym zdaniem lepszy?


No i ogólnie miłej soboty wam kochane życzę

[Kathi75]

rybka ostanie 5 tygodni ciazy ci zostalo ale ten czas leci ja zaczanam dzis 37 TC ale do cc mam tylko 3 tygodnie i 2 dni i juz mi stresowe sie wlacza


U nas nie szczepia dzieci przeciwko zoltaczce , jesli dostanie po urodzeniu to ja przechodzi szybko i tyle.
Ja zaczynam miecc lekkiego stracha przed CC . Ostanio przy synku to bylo po dlugim meczacym porodzie i ratowanie zycia, wiec niewiele z tego przezylam bezposrednio a teraz takie swiadome przygotowywanie sie wcale nie jest lepsze . Do tego juz w niedziele musze byc w szpitalu i na noc zostac , bo dopiero w poniedzialek zabieg , sama swiadomosc troche przeraza

[evvcia_]

Dzień dobry
ja oczywiście jak jestem w domu to nie mam na nic czasu, wczoraj nawet raz nie udało mi się zajrzeć w związku z tym mam duuuużo nadrabiania, a dziś też sprzątam ciągle - TŻ zamawia nam nowe łóżko ciekawe ile trzeba będzie na nie czekać ja już oczywiście się niecierpliwię Może dziś lub jutro uda nam się złożyć łóżeczko, choć wymaga to małych przemeblowań w pokoju, bo na razie tu u rodziców będziemy w moim, a on nie za duży... No ale jak już zjadę z Wawy na dobre to będziemy myśleć co dalej Luby dziś ma szkołę, a wieczorem idziemy do kina na SZTOS 2. Była któraś z Was może?
Wczoraj pół dnia latałam z bratem po mieście - wszystkie szmateksy obeszliśmy i mam kilkanaście nowych ciuszków dla Laury oraz nowiuśki biustonosz dla karmiących z metką, idealny znalazłam za 5 zł

Mam nadzieję, że wszystkie zdrowe i w pełni sił?

[aaagga]

dziewczyny : roza:
jesteście kochane no brak mi słów
mówiłam właśnie mojemu tż że on mnie nie umie tak pocieszyć

[Aguśkaa83]

Hej

Mam wiesci od Małej, niestety nie wyjdzie dzis ze szpitala, dopiero w poniedzialek, chca miec pewnosc ze skurcze sie uspokoily...

[emigra]

Dzien dobry
my juz po zakupach i meza fryzjerze maz byl dzisiaj ze mna na zakupach, wszystko wsadzal do wozka, pchal wozek, nosil, potem wypakowywal na tasme i wsadzal spowrotem - co zawsze ja robilam kochany, w koncu mi pomogl haha
Potem zrobilismy razem sniadanko, wlasnie zjadlam i nadrabiam co tam naskrobalyscie

Dzisiaj zaczynamy 37 tydzien


Wypilam wczoraj dwa male kubeczki tej herbaty z lisci malin i w nocy jak sie przebudzalam to czasem czulam lekki bol podobny do tego na @. Ale wczesniej tez tak czasami miewalam, wiec pewnie wszystko w normie

Napisane przez ewelajna25

Emigra, zazdroszczę wypasionych sal porodowych. U nas nie ma luksusów, ale za to podejście położnych bardzo miłe, co mi się podoba. Moja siostra mieszka w Monachium, i tam rodziła drugiego synka. Także bardzo zachwalała, sale full wypas, każda prywatna, szpital wszystkiego dostarcza, opieka profesjonalna itp. Chętnie skorzystałabym z takiego krzesełka porodowego, ale dobrze, że mam świadomośc, że mogę tu rodzić w dowolnej pozycji. Na którychś z rzędu zajęciach położna-starszawa kobieta po 60-wzięła złączyła 2 krzesełka, połozyła się na nich i zaczęła wyginać, demonstrując, jak różne pozycje rodząca ma do wyboru

Ja sie ciesze, ze szpital zapewnia wszystko i dla mnie i dla dziecka - w sumie ja musze miec tylko pizamke/koszule,szlafrok, kapcie, kosmetyki i reczniki swoje, no i ubranie na wyjscie dla siebie i dla dziecka a jak w niektorych szpitalach wymagaja zeby kobieta miala wszystko dla siebie i dziecka to wspolczuje im targania takiej ciezkiej torby po prostu.

Ale musialo to wygladac jak Wam prezentowala te pozycje

Napisane przez Aguśkaa83

Hej

Mam wiesci od Małej, niestety nie wyjdzie dzis ze szpitala, dopiero w poniedzialek, chca miec pewnosc ze skurcze sie uspokoily...

Szkoda, ale w sumie lepiej niech wycisza porzadnie, niz zeby miala jutro czy pojutrze sama znowu jechac do szpitala, pozdrawiamy

[tynka88]

Cziqa my mamy implast bolder ecoline,kupilismy uzywany od znajomych, prezentuje sie ładnie, a jak sie sprawdzi to zobaczymy)

Dzis pospałam jak nigdy do 9 i w sumie jeszcze jestem senna, ale juz sie nie kłade.Doprowadzam dzis do porządku łazienkę, nie gotuje , jednym słowem lenie sie

miłej soboty mamusie

[ivonka7]

Dzień dobry Wam!
Ja po nocce, jedna boleśniejsza od drugiej. Dzisiaj miałam takie bóle że nie mogłam się podnieść w nocy do kibelka. Dopiero tż pomógł mi unosząc mi biodra do góry i windując na kolana. Ale łzy z bólu w oczach miałam... strach się bać bóli porodowych jak przepowiadające dają mi tak w kość...
Wczoraj wieczorkiem była część 2'ga czopa, wyglądała tak samo. A dzisiaj mam już zwykły śluz. Zażywam probiotyk żeby nic mi się nie przyplątało tam.

Powiem Wam że mój mąż już poczuł powagę sytuacji i wczoraj położył się obok mnie i dziękował mi za te 9 miesięcy moich wysiłków z brzuszkiem, wyrzeczeń i tego bólu który odczuwam. Powiedział że będę świetną mamusią na pewno i że bardzo kocha swoje dziewczynki... cudowne to było... a on oczka miał szkliste. Takie momenty dobrze robią na serducho...

Napisane przez Aguśkaa83

Hej
Mam wiesci od Małej, niestety nie wyjdzie dzis ze szpitala, dopiero w poniedzialek, chca miec pewnosc ze skurcze sie uspokoily...

No ciężka sytuacja, lekarze na pewno nie chcą ryzykować, a Mała przynajmniej do poniedziałku będzie spokojniejsza pod pełną obserwacją. Trzymaj się Malutka!

Napisane przez emigra

Wypilam wczoraj dwa male kubeczki tej herbaty z lisci malin i w nocy jak sie przebudzalam to czasem czulam lekki bol podobny do tego na @. Ale wczesniej tez tak czasami miewalam, wiec pewnie wszystko w normie

Mi wczoraj mąż zakupił tą herbatkę bezpośrednio w Herbapolu (dla dziewczyn z Krk-sklep mają na Szewskiej). Zastanawiam się czy nie pić jej właśnie dla zniesienia bolesnych przepowiadających-bo niby te ma tonizować, a te porodowe wzmacniać... zastanowię się jeszcze.

[cottonpuma]

Napisane przez aaagga

cottonpuma napisz mi jeszcze czy jak miałeś cewnik założony to też miałaś stale krew w moczu, bo ja już nie wiem czy to normalne czy wina ciąży
w ogóle to pobiłam dziś swój rekord erytrocytów świeżych w moczu: przesłaniają pole widzenia - nie da się policzyć

ja miałam cały czas mocz żywoczerwony, do tego stopnia że musiałam nosić podpaski,bo bielizna po toalecie się brudziła, a wkładki nie wystarczały. anemia koszmarna, miesiąc leżałam i wstawałam tylko do toalety.

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

Hej

Mam wiesci od Małej, niestety nie wyjdzie dzis ze szpitala, dopiero w poniedzialek, chca miec pewnosc ze skurcze sie uspokoily...

Oj... ale jeśli to ma pomóc, to niech ją trzymają

Chcieliśmy z TŻ poleżeć, bo dziś wolne... idę siusiu a tam cała ściana w ubikacji mokra. i teraz szuka, kto w pionie nas zalewa.

[MoniaHan]

czesc Wam

ivonka Ty to sie wprawisz przed porodem jak daje slowo, a maz wspanialy..az sie wzruszylam, widzi ile bolu znosisz i tez przezywa pewnie bardzo.

kciuki za Mala

rybka ja mam babymerc s6 (wszystkie takie same kola, nie ma skretnych, szerokie opony pompowane, ale do zwrotnych to on nie nalezy), babymerc q7 ma dwa skretne kola (wyglada to tak ze dwa sa wieksze a dwa mniejsze, ale ponoc jest zwinniejszy). Tz ogarnal dzis rano reszte wozka i podoba mi sie ze jak sie nawet fotelik zalozy na wozek to dziecko nie siedzi w pionie ale wlasciwie sobie lezy.

jesli chodzi o ten wozek to miala taki tez moja kolezanka i pamietam jak dwie ciagalysmy go na 2 pietro, piekielnie byl ciezki, dopiero niedawno sie dowiedzialam ze ze to byl taki sam, ale 2 lata temu wozki srednio mnie interesowaly.
gdybym mieszkala w bloku albo miala schody aby dostac sie do domu, chyba wybralabym cos lzejszego. ale ogolnie wozek mi sie podoba, na dniach wyprobujemy go na sniegu i na kamyczkach ktorymi mamy wysypany caly podjazd do domu.
a i wozek jest dosc niski, tzn gondola jest dosc nisko, ale nie wiem jak jest w innych wozkach.

lece sie ogarnac a za 2 godz jedziemy do szpitala na szkole rodzenia, zapytam o petydyne (dolargan) i remifentanyl, TENS itd.

Milego dnia Wam zycze!!

[aaagga]

Napisane przez ivonka7

Dzień dobry Wam!
Ja po nocce, jedna boleśniejsza od drugiej. Dzisiaj miałam takie bóle że nie mogłam się podnieść w nocy do kibelka. Dopiero tż pomógł mi unosząc mi biodra do góry i windując na kolana. Ale łzy z bólu w oczach miałam... strach się bać bóli porodowych jak przepowiadające dają mi tak w kość...
Wczoraj wieczorkiem była część 2'ga czopa, wyglądała tak samo. A dzisiaj mam już zwykły śluz. Zażywam probiotyk żeby nic mi się nie przyplątało tam.

Powiem Wam że mój mąż już poczuł powagę sytuacji i wczoraj położył się obok mnie i dziękował mi za te 9 miesięcy moich wysiłków z brzuszkiem, wyrzeczeń i tego bólu który odczuwam. Powiedział że będę świetną mamusią na pewno i że bardzo kocha swoje dziewczynki... cudowne to było... a on oczka miał szkliste. Takie momenty dobrze robią na serducho...



No ciężka sytuacja, lekarze na pewno nie chcą ryzykować, a Mała przynajmniej do poniedziałku będzie spokojniejsza pod pełną obserwacją. Trzymaj się Malutka!


Mi wczoraj mąż zakupił tą herbatkę bezpośrednio w Herbapolu (dla dziewczyn z Krk-sklep mają na Szewskiej). Zastanawiam się czy nie pić jej właśnie dla zniesienia bolesnych przepowiadających-bo niby te ma tonizować, a te porodowe wzmacniać... zastanowię się jeszcze.

no to pięknie
mi też stanęły łzy w oczach jak czytałam, gratuluję tż'ta

Napisane przez cottonpuma

ja miałam cały czas mocz żywoczerwony, do tego stopnia że musiałam nosić podpaski,bo bielizna po toalecie się brudziła, a wkładki nie wystarczały. anemia koszmarna, miesiąc leżałam i wstawałam tylko do toalety.

aha, bo już myślałam że to dzidzia mi tak masakruje pęcherz, a hemoglobinę o dziwo mam bardzo ładną 13,4: sama jestem w szoku

[MegMakeUp]

Napisane przez ivonka7

Dzień dobry Wam!


Powiem Wam że mój mąż już poczuł powagę sytuacji i wczoraj położył się obok mnie i dziękował mi za te 9 miesięcy moich wysiłków z brzuszkiem, wyrzeczeń i tego bólu który odczuwam. Powiedział że będę świetną mamusią na pewno i że bardzo kocha swoje dziewczynki... cudowne to było... a on oczka miał szkliste. Takie momenty dobrze robią na serducho...

Też się wzruszyłam to naprawdę miłe i ... tak mi się wydaje, że przed porodem takie wsparcie daje siłe

W ogóle to dzień dobry!!!

Ja już posprzątałam, zakupy zrobiliśmy razem z TŻ.
I znalazłam dzisiaj w sklepie mleko w szklanej butelce !! Po prostu już kilka lat takiego nie widziałam i na dodatek tak się tym podniecam bo w smaku też jest naprawdę dobre już zdążyłam kakao wypić i szklankę mleka tak bez niczego chociaż ogólnie nie lubię samego mleka

Na obiadek u nas dzisiaj schabowe i jakaś sałatka,ale jeszcze nie wymyśliłam.

Zaraz uciekam poszukać jeszcze dywanu do pokoju dla Tymona i skoczę do apteki.

Ja dzisiaj zaczynam 30 tydz. i w porównaniu do Was jeszcze mi dość sporo czasu zostało ...
Przed wczoraj przyszła też moja poduszka kojec z Motherhood i w końcu się wysypiam. Nie budzę się nawet na siku i cały czas wygodnie na lewym boku ... trochę sceptycznie podchodziłam do tej poduszki,ale jak tak dalej będzie to stwierdzę,że to był jeden z lepszych zakupów

A co do herbatki z liści malin myślicie,że mogę już ją zacząć pić ? Czy może jeszcze lepiej troszkę poczekać ?

[ivonka7]

Meg ja bym poczekała jeszcze z herbatką.

[emigra]

Napisane przez MegMakeUp

A co do herbatki z liści malin myślicie,że mogę już ją zacząć pić ? Czy może jeszcze lepiej troszkę poczekać ?

Nie powinno sie jej pic wczesniej jak od 34 tc ... wiec masz jeszcze czas kochana

[gosica502]

Napisane przez rybka13

Ja dzis zaczynam 36tc i tym samym 9msc ciazy

Dzień dobry No u mnie właśnie też początek 36tc Zaczynam się powoli stresowac

Ja też bym z herbatką poczekała meg jeszcze trochę

[MegMakeUp]

Napisane przez ivonka7

Meg ja bym poczekała jeszcze z herbatką.

Właśnie nie chciałabym sobie zaszkodzić zbyt wcześnie ją pijąc...

A co do herbatek to niby w ciąży lekarze polecają melisę, która ma działanie relaksujące i wyciszające... ale jakoś na mnie w ciąży ta herbatka z melisy nie działa...
Za to przeczytałam gdzieś w jakimś artykule,ze podobne działanie ma rumianek i tu niespodzianka bo działa on na mnie o wiele lepiej niż melisa i zawsze przed spaniem serwuję sobie taką herbatkę z rumianku

[Aguśkaa83]

Napisane przez karolca

Oj... ale jeśli to ma pomóc, to niech ją trzymają

Chcieliśmy z TŻ poleżeć, bo dziś wolne... idę siusiu a tam cała ściana w ubikacji mokra. i teraz szuka, kto w pionie nas zalewa.

oj wspolczuje

Napisane przez MegMakeUp

Też się wzruszyłam to naprawdę miłe i ... tak mi się wydaje, że przed porodem takie wsparcie daje siłe

W ogóle to dzień dobry!!!

Ja już posprzątałam, zakupy zrobiliśmy razem z TŻ.
I znalazłam dzisiaj w sklepie mleko w szklanej butelce !! Po prostu już kilka lat takiego nie widziałam i na dodatek tak się tym podniecam bo w smaku też jest naprawdę dobre już zdążyłam kakao wypić i szklankę mleka tak bez niczego chociaż ogólnie nie lubię samego mleka

Na obiadek u nas dzisiaj schabowe i jakaś sałatka,ale jeszcze nie wymyśliłam.

Zaraz uciekam poszukać jeszcze dywanu do pokoju dla Tymona i skoczę do apteki.

Ja dzisiaj zaczynam 30 tydz. i w porównaniu do Was jeszcze mi dość sporo czasu zostało ...
Przed wczoraj przyszła też moja poduszka kojec z Motherhood i w końcu się wysypiam. Nie budzę się nawet na siku i cały czas wygodnie na lewym boku ... trochę sceptycznie podchodziłam do tej poduszki,ale jak tak dalej będzie to stwierdzę,że to był jeden z lepszych zakupów

A co do herbatki z liści malin myślicie,że mogę już ją zacząć pić ? Czy może jeszcze lepiej troszkę poczekać ?

tez mi sie wydaje, ze 30 to za wczesnie.

[Mravka]

Witam mamusie
Mam nadzieje,ze u Was też tak ładnie świeci słonce;]. Pogoda jest prawie,ze wiosennna, gdyby nie te ujemne temp
Dowiedziałam się wczoraj,ze kolezanka z pracy urodziła synka SN i miał 4700g , wiec kawał chłopa. Najlepsze,ze wg USG wychodziło jakies 3800g, wiec " troche" im sie omskneło.

Napisane przez MegMakeUp

Właśnie nie chciałabym sobie zaszkodzić zbyt wcześnie ją pijąc...

A co do herbatek to niby w ciąży lekarze polecają melisę, która ma działanie relaksujące i wyciszające... ale jakoś na mnie w ciąży ta herbatka z melisy nie działa...
Za to przeczytałam gdzieś w jakimś artykule,ze podobne działanie ma rumianek i tu niespodzianka bo działa on na mnie o wiele lepiej niż melisa i zawsze przed spaniem serwuję sobie taką herbatkę z rumianku

o rumianek powiadasz, ja jestem fanka smakuje mi,ale tylko jak troche posłodze. Melisa własnie tez jakos nie działa na mnie pomijajac fakt smaku,ktory nie odpowiada...

Napisane przez gosica502

Dzień dobry No u mnie właśnie też początek 36tc Zaczynam się powoli stresowac

Ja też bym z herbatką poczekała meg jeszcze trochę

gratulacje z okazji 36tc to juz 9 mc zaczelas!

Napisane przez MegMakeUp

Ja dzisiaj zaczynam 30 tydz. i w porównaniu do Was jeszcze mi dość sporo czasu zostało ...
Przed wczoraj przyszła też moja poduszka kojec z Motherhood i w końcu się wysypiam. Nie budzę się nawet na siku i cały czas wygodnie na lewym boku ... trochę sceptycznie podchodziłam do tej poduszki,ale jak tak dalej będzie to stwierdzę,że to był jeden z lepszych zakupów

A co do herbatki z liści malin myślicie,że mogę już ją zacząć pić ? Czy może jeszcze lepiej troszkę poczekać ?

z okazji 30tc
ta poduszka jest fajna ja sie z nia nie rozstaje od dawna i czuje roznice jak musze spac bez

Napisane przez karolca

Oj... ale jeśli to ma pomóc, to niech ją trzymają

Chcieliśmy z TŻ poleżeć, bo dziś wolne... idę siusiu a tam cała ściana w ubikacji mokra. i teraz szuka, kto w pionie nas zalewa.

no to ładną niespodzianke Wam ktos zafundowal ..

Napisane przez ivonka7

Dzień dobry Wam!
Ja po nocce, jedna boleśniejsza od drugiej. Dzisiaj miałam takie bóle że nie mogłam się podnieść w nocy do kibelka. Dopiero tż pomógł mi unosząc mi biodra do góry i windując na kolana. Ale łzy z bólu w oczach miałam... strach się bać bóli porodowych jak przepowiadające dają mi tak w kość...
Wczoraj wieczorkiem była część 2'ga czopa, wyglądała tak samo. A dzisiaj mam już zwykły śluz. Zażywam probiotyk żeby nic mi się nie przyplątało tam.

Powiem Wam że mój mąż już poczuł powagę sytuacji i wczoraj położył się obok mnie i dziękował mi za te 9 miesięcy moich wysiłków z brzuszkiem, wyrzeczeń i tego bólu który odczuwam. Powiedział że będę świetną mamusią na pewno i że bardzo kocha swoje dziewczynki... cudowne to było... a on oczka miał szkliste. Takie momenty dobrze robią na serducho...



No ciężka sytuacja, lekarze na pewno nie chcą ryzykować, a Mała przynajmniej do poniedziałku będzie spokojniejsza pod pełną obserwacją. Trzymaj się Malutka!


Mi wczoraj mąż zakupił tą herbatkę bezpośrednio w Herbapolu (dla dziewczyn z Krk-sklep mają na Szewskiej). Zastanawiam się czy nie pić jej właśnie dla zniesienia bolesnych przepowiadających-bo niby te ma tonizować, a te porodowe wzmacniać... zastanowię się jeszcze.

Kochany ten Twoj TZ az sie wzruszyłam czytajac. Domyslam się ,ze u Was w domku już wielkie emocje ,bo wszystko sie zbliza duzymi krokami i dzien usciskania Maluszka juz coraz blizej. Mocno trzymam kciuki za Was

Napisane przez emigra

Dzien dobry
my juz po zakupach i meza fryzjerze maz byl dzisiaj ze mna na zakupach, wszystko wsadzal do wozka, pchal wozek, nosil, potem wypakowywal na tasme i wsadzal spowrotem - co zawsze ja robilam kochany, w koncu mi pomogl haha
Potem zrobilismy razem sniadanko, wlasnie zjadlam i nadrabiam co tam naskrobalyscie

Dzisiaj zaczynamy 37 tydzien


Wypilam wczoraj dwa male kubeczki tej herbaty z lisci malin i w nocy jak sie przebudzalam to czasem czulam lekki bol podobny do tego na @. Ale wczesniej tez tak czasami miewalam, wiec pewnie wszystko w normie


Ja sie ciesze, ze szpital zapewnia wszystko i dla mnie i dla dziecka - w sumie ja musze miec tylko pizamke/koszule,szlafrok, kapcie, kosmetyki i reczniki swoje, no i ubranie na wyjscie dla siebie i dla dziecka a jak w niektorych szpitalach wymagaja zeby kobieta miala wszystko dla siebie i dziecka to wspolczuje im targania takiej ciezkiej torby po prostu.

Ale musialo to wygladac jak Wam prezentowala te pozycje


Szkoda, ale w sumie lepiej niech wycisza porzadnie, niz zeby miala jutro czy pojutrze sama znowu jechac do szpitala, pozdrawiamy

fajnie,ze udało Ci się zwiedzic sale i jest taki wypas!
37tc kurcze,ale ten czas leci Julka juz coraz blizej!

Napisane przez Aguśkaa83

Hej

Mam wiesci od Małej, niestety nie wyjdzie dzis ze szpitala, dopiero w poniedzialek, chca miec pewnosc ze skurcze sie uspokoily...

najwazniejsze,ze jest pod dobra opieką...usciski dla Niej. Ona się nasiedzi w tym szpitalu ;/

Napisane przez evvcia_

Dzień dobry
ja oczywiście jak jestem w domu to nie mam na nic czasu, wczoraj nawet raz nie udało mi się zajrzeć w związku z tym mam duuuużo nadrabiania, a dziś też sprzątam ciągle - TŻ zamawia nam nowe łóżko ciekawe ile trzeba będzie na nie czekać ja już oczywiście się niecierpliwię Może dziś lub jutro uda nam się złożyć łóżeczko, choć wymaga to małych przemeblowań w pokoju, bo na razie tu u rodziców będziemy w moim, a on nie za duży... No ale jak już zjadę z Wawy na dobre to będziemy myśleć co dalej Luby dziś ma szkołę, a wieczorem idziemy do kina na SZTOS 2. Była któraś z Was może?
Wczoraj pół dnia latałam z bratem po mieście - wszystkie szmateksy obeszliśmy i mam kilkanaście nowych ciuszków dla Laury oraz nowiuśki biustonosz dla karmiących z metką, idealny znalazłam za 5 zł

Mam nadzieję, że wszystkie zdrowe i w pełni sił?

dzien dobry działaj działaj...
Z filmem nie pomoge,bo nie bylam;/
oo a łozko w sensie rame,czy kanape? pytam,bo jestem na etapie poszukiwan

Napisane przez rybka13

Dzien dobry
Widze, ze koncze dzien i zaczynam
Milego weekendu

Ja dzis zaczynam 36tc i tym samym 9msc ciazy

witaj! gratulacje kolejnego..ostatniego mc!


Kiedys bym nie uwierzyła jakby ktos powiedział,że to tak wszystko szybko zleci,ale faktycznie. Ani sie obejrzałam a to już za chwilę. Pewnie jak Maluszek sie urodzi to ten czas jeszcze zacznie galopowac i ani sie obejrzymy,a bedziemy 18-stke wyprawiac

[koniakonia]

Hop hop,
jestem , wczoraj mi się net spierniczył, ale po długiej walce dziś naprawiałam, ale ze mnie informatyk

Kathie ta żółtaczka co Dziewczyny piszą to jest inna, to co mają dzieci po porodzie to zółtaczka fizjologiczna

Aggga gdyby tak się można było zamienić to ja bym się podmieniła na to cc , no ale tak to jest ,że bierzemy co los daje, będzie dobrze ponoć te dzieci co duże są wcześnie na końcu już tak nie przybierają

Ivonka klask i: dla tż , wzruszające te słowa

U mnie nocka średnia, ktg podłączali koleżance w nocy, mi o 5 rano, leki też wcześnie , ale w sumie to sie czas przyzwyczaić ,że zdanie "[przespałam nockę " długo z moich ust nie padnie
Pierwszy raz w życiu miałam podawany zastrzyk w brzuch , ale o dziwo nie bolało nic.

Dzisiaj koleżanka z łóżka obok idzie rodzić, a z drugą będziemy tu jeszcze długo kiblować .
Lekarze mili, położne też, jedzenie dobre nadal , ale i tak jutro mi tż schaboszczaka przywiezie.
TŻ na bieżąco informuje jak sobie radzi z Niną i jest ok, spał dzisiaj z Nią i tylko dwa razy się nie pomieścili , wczoraj obciął Jej 4 paznokcie ( nie dokończyłam ostatnio, bo się wierciła) a dodam,że nigdy nie obcinał, więc jestem z Nich dumna, że tak sobie ładnie radzą.


Slucham "czerwonych gitar" czy to cos oznacza? A może Anna Maria ma mieć na imię ta mała kluseczka w brzuchu ?

[aaagga]

Napisane przez Mravka

Witam mamusie
Mam nadzieje,ze u Was też tak ładnie świeci słonce;]. Pogoda jest prawie,ze wiosennna, gdyby nie te ujemne temp
Dowiedziałam się wczoraj,ze kolezanka z pracy urodziła synka SN i miał 4700g , wiec kawał chłopa. Najlepsze,ze wg USG wychodziło jakies 3800g, wiec " troche" im sie omskneło.

Napisane przez koniakonia

Hop hop,
jestem , wczoraj mi się net spierniczył, ale po długiej walce dziś naprawiałam, ale ze mnie informatyk

Aggga gdyby tak się można było zamienić to ja bym się podmieniła na to cc , no ale tak to jest ,że bierzemy co los daje, będzie dobrze ponoć te dzieci co duże są wcześnie na końcu już tak nie przybierają

oby, oby
fajnie że masz net w szpitalu ale i tak tam nigdy nie nudno, tylko trzeba rano się budzić: badania, obchód, leki, śniadanie, czasem badania, obiad, czasem wizyta rodziny, badania, obchód, kolacja, leki, spać

[cottonpuma]

Napisane przez aaagga

no to pięknie
mi też stanęły łzy w oczach jak czytałam, gratuluję tż'ta

aha, bo już myślałam że to dzidzia mi tak masakruje pęcherz, a hemoglobinę o dziwo mam bardzo ładną 13,4: sama jestem w szoku

to nie bejbe, to ten cewnik:/
u mnie amemia i czerwony sik szedl z pokiereszowanego pecherza-cewnik sie zsunal i zwinal, ocieral scianki.

[evvcia_]

Napisane przez Mravka

dzien dobry działaj działaj...
Z filmem nie pomoge,bo nie bylam;/
oo a łozko w sensie rame,czy kanape? pytam,bo jestem na etapie poszukiwan

Kanapę, a raczej narożnik Bierzemy ten co jest teraz na pierwszej stronie gazetki promocyjnej z Black Red White. Solidne wykonanie, pasuje nam kolor (są dwa do wyboru) no i cena 999zł też, bo zwykle minimum 500zł więcej trzeba za taki dać. Teraz spaliśmy na samym materacu, ale chcemy coś składanego, bo miejsca w pokoju mało i z nieskładanym łóżkiem to u nas wiecznie bałagan

Konia nie dawaj się szpitalnej rutynie super, że TŻ z Ninką dają sobie radę teraz to już w ogóle TŻ będzie doceniał rolę matki jak musi Ciebie zastąpić Więc są i jakieś plusy tej rozłąki. Jeszcze troszkę i będziecie w komplecie

A teraz jak przystało na grubasa, jestem mega głodna i śmigam na obiad

[Kathi75]

Napisane przez koniakonia

Hop hop,
Kathie ta żółtaczka co Dziewczyny piszą to jest inna, to co mają dzieci po porodzie to zółtaczka fizjologiczna
?

Tak wiem u nas wlasnie nie szczepia na zoltaczke wcale , tylkona zyczenie , malutkie dziecko szczepia a raczej daja do picia na rotavirus a potem szesciokrotna ,

Mravka to mojemu lekarzowi sie "omsknelo" przy synu mial byc 4kilo a byl 4860g i corce mialo byc 3500 a wyszlo 4030g ciekawe jaka niespodzianka bedzie tym razem

ivonka7 slodkie ze strony meza takie zachowanie

Dzieczyny co planujecie na Walentynki ???