Powiększanie piersi cz.7

[gwendolinka]

Dosyć sporo jak na 49 kg.

[zabulek1]

Napisane przez CZARNULKA2224

??

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Witam was.pisze po raz drugi bo poprzedni post gdzies sie zapodzial albo zle dodalam...hmn..
a wiac jestem na forum pierwszy raz mam termin operacji na 7.05.2012 i sie nie moge doczekac operacje robie u dr. libor polak bede miala es 450 ml i wlasnie sie zastanawiam czy to nie za duzo?? mam 160 cm wzrostu waze prawie 49kg ,jestem niska czy to nie za duzo teraz mam rozmiar B abedzie spore D czy ktoras z was miala juz operacje u tego lekarza?? i jak?? a moze ma tez implanty tej wielkosci i jest podobnej postury co ja? (z checia bym zobaczyla rezultat operacji) dadam ze sie nawet nie boje ja sie juz doczekac nie moge hihih pozdrawiam Was Wszystkie

Witaj

Ja mam 450, tyle, ze jestem wieksza od Ciebie
Tu masz linka do czeskiego watku i na stronie, ktora Ci podam jest dziewczyna Puma, ona miala wzrost i wage zblizona do Ciebie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=339480&page=25 Mozesz sobie zobaczyc jej pannice w bikini Jak poszperasz w tym watku, to znajdziesz wiecej jej zdjec

[CZARNULKA2224]

Mam 2 dzieci nie karmilam co prawda i zawsze mi sie wydawalo ze mimo to mam jadrny biust a tu niespodzianka lakarz powiedzial ze jest lekko obwisly ..biust chce mniec wlasnie spory tylko nie wiem czy nie bedzie mi za ciezko z takim balastem

[ania1919]

Jak dobrze pamiętam to zabulek jest od dr i ma 450cc,piersi są spore ,ale nie wiem jak wzrost i waga czy zbliżona .

[CZARNULKA2224]

[QUOTE=jooasi;32260471]tu jest pare dziewczyn od Polaka, pewnie udostępnią Ci swoje galerie jak dla mnie to dla tak drobniutkiej dziewczyny to spory implant, zależy jaki efekt chcesz uzyskać ale to napewno bedzie więcej niż D
a cycuszki masz jędrne, czy padnięte po karmieniu i trzeba je wypełnić?[/QUOTEnie sa po kamieniu ale mam 2 brzdacow wiec nie sa takie jak kiedys,zawsze mi sie wydawalo ze sa jedrne a tu niespodzianka lekarz mowi ze sa lekko obwisle

[aginga]

Napisane przez martkka sz

ja tak na oko daje! wiecej na koncowki (powiedzialbym, ze nawet duzo) mniej przy skorze glowy aby nie obciazyc.
olejek ze slodkich migdalow w aptece kupuje. Mysle,ze w Polsce tez jest dostepny.
No i wlasnie! zmywa sie bardzo latwo! wystarczy jedno mycie! a efekt jest super!
Ja to mam fiola na puncie wlosow i moglabym godzinami o nich gadac! no ale .... farbuje... i srednio im sie to podoba

malinko
na sucha skore rak ciepla oliwka z oliwek jak mowi Jooasi pozniej rekawiczki na lapska i spac. z gotowych kremow, polecam te z duza zawartoscia mocznika.

Dodajcie jeszcze parę kropli cytryny do oliwki, to dopiero rewelacja. Moja babcia zawsze zanim wyrzuciła skórkę od cytryny natarła porządnie dłonie. Sok z cytryny powoduje ładny kolor skóry i odżywia dłonie. To też takie szybkie sos na zniszczone dłonie, ale nie poranione, bo będzie szczypać.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez martkka sz

ja prosie jestem! moze sobie takie tattoo strzele! bardzo sexy!

madzia
luzik! Ty tatuaz kurczaka a ja swiniaka i nikt na cycki nie bedzie sie gapill!!!

Ja też jestem świniak brzmi nieźle... a taka świnka na ramionku, no no z takim fajnym noskiem.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez zabulek1

Chcialam Wam pokazac moja grupe z tanca brzucha Mnie tam nie ma na zdjeciu, bo jestem nowa A dziewczyna z prawej to instruktorka, prosto z krajow arabskich
AAA i cycki ma zrobione

Ale fajne zdjęcie!! Zawsze marzyłam o tańcu brzucha, Żabulek napisz coś więcej. Jak sie zaczyna jak to jest? Trudno?

[CZARNULKA2224]

Napisane przez zabulek1

Witaj

Ja mam 450, tyle, ze jestem wieksza od Ciebie
Tu masz linka do czeskiego watku i na stronie, ktora Ci podam jest dziewczyna Puma, ona miala wzrost i wage zblizona do Ciebie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=339480&page=25 Mozesz sobie zobaczyc jej pannice w bikini Jak poszperasz w tym watku, to znajdziesz wiecej jej zdjec

Dziekuje Ci bardzo,sliczne ma te cycuszki,tylko ze ja mam spore B a ona miala a hmn...sama nie wiem,ps twoje sa tez bardzo ladne

[Gipsy]

Cześć dziewczynki! Co tu dzisiaj tak cicho?

Dziś minął mój ostani dzień lenistwa. W 10 dni po operacji jestem w 100% sprawna i mogę wszyściutko sama robić! Cieszę się oczywiście ale trochę żal, że kończy się taryfa ulgowa. Od jutro zaczyna się wstawianie na 8 bo idę na praktyki. Strasznie mi się nie chce...

magdalena_81, kicia_nh – ja chyba zdjęć narazie nie wrzucę do albumu. Wstydzę się i nie potrafię tak „publicznie” się obnażać. Podziwiam was wszytkie za tą pewność siebie i zazdroszczę. U mnie nawet mama, która się mną opiekowała moich cycuszków nie widziała! Jak sobie kupię jakiś ładny staniczek to wrzucę je zapakowane

[kicia_nh]

Napisane przez Gipsy

Cześć dziewczynki! Co tu dzisiaj tak cicho?

Dziś minął mój ostani dzień lenistwa. W 10 dni po operacji jestem w 100% sprawna i mogę wszyściutko sama robić! Cieszę się oczywiście ale trochę żal, że kończy się taryfa ulgowa. Od jutro zaczyna się wstawianie na 8 bo idę na praktyki. Strasznie mi się nie chce...

magdalena_81, kicia_nh – ja chyba zdjęć narazie nie wrzucę do albumu. Wstydzę się i nie potrafię tak „publicznie” się obnażać. Podziwiam was wszytkie za tą pewność siebie i zazdroszczę. U mnie nawet mama, która się mną opiekowała moich cycuszków nie widziała! Jak sobie kupię jakiś ładny staniczek to wrzucę je zapakowane

Rozumiem Nie nalegam. Moich piersi "normalnie" też nikt nie widzi i nie zobaczy prócz pani doktor i mojego męża. Ale prawda jest taka, że tutaj jesteś anonimowa. Jak nie wrzucisz zdjęć swojej twarzy to nikt Cię nie pozna a zdjęcia będą mogły obejrzeć tylko osoby, które masz w znajomych, o ile utworzysz album prywatny Z resztą tutaj nagie cycki to coś normalnego

[gwendolinka]

Tutaj prawie jak u lekarza

No ale ja też nie namawiam:P

[jooasi]

a ja się pochwale, że widziałam Gipsy ma urocze piersiaki wielkością do magdalenki zbliżone
Gipsy fajnie, że tak szybko do siebie doszłaś, mi się wydawało, że taka twardzielka jestem a po dwóch tygodniach wciąż dętka byłam, po trzech dopiero do ludzi się nadawałam

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

martka a u Was widze nieciekawie, podają w necie, że Ateny w ogniu, demonstracje, podpalone sklepy mam nadzieję, że w spokojniejszej okolicy mieszkasz

[ever_92]

A powiedzcie mi drogie Panie kilka rzeczy...
Tak wyrywkowo pytam, bo jest zbyt dużo postów, abym wszystkie czytała
Po 1 ile kosztuje taka operacja, powiększanie biustu?
2. Zastanawiam się, czy czekać do pierwszej ciąży, bo wiadomo piersi powiększają się, ale czy wrócą do poprzedniej formy, po tym, jak już odstawi się karmienie piersią...
Lepiej zrobić tą operację po ciąży, czy nie ma to aż takiego wielkiego znaczenia?
3. Czy na jednej operacji ogólnie się nie kończy?
4. Jakie mogą być skutki uboczne?

5. Aa! I jeszcze jedno, dlaczego zdecydowałyście się na tę operację? Bo ja to jestem płaska decha i dlatego taką opcję rozkminiam

Pozdrawiam

[Olivkaa200]

felena26 13.02 - DZIŚ
POWODZENIA!TRZYMAMY KCIUKI!

Klaudeczka2010 20.02 - 8
tonia87 20.02 - 8
Wiola33 22.02 - 10
Ise 29.02 - 17
mune 05.03 - 22
IsaDorra 07.03 - 24
sherry.b 26.04 - 72
ania1919 27.04 - 73
kicia_nh 11.07 - 148
Olivkaa200 12.07 - 149


Witam wszystkich

[kicia_nh]

Napisane przez ever_92

A powiedzcie mi drogie Panie kilka rzeczy...
Tak wyrywkowo pytam, bo jest zbyt dużo postów, abym wszystkie czytała
Po 1 ile kosztuje taka operacja, powiększanie biustu?
2. Zastanawiam się, czy czekać do pierwszej ciąży, bo wiadomo piersi powiększają się, ale czy wrócą do poprzedniej formy, po tym, jak już odstawi się karmienie piersią...
Lepiej zrobić tą operację po ciąży, czy nie ma to aż takiego wielkiego znaczenia?
3. Czy na jednej operacji ogólnie się nie kończy?
4. Jakie mogą być skutki uboczne?

5. Aa! I jeszcze jedno, dlaczego zdecydowałyście się na tę operację? Bo ja to jestem płaska decha i dlatego taką opcję rozkminiam

Pozdrawiam

Witaj
Cena operacji jest różna w zależności od kształtu implanty oraz indywidualnych cen lekarzy. Może się wahać od 10-17tys. Z operacją nie musisz czekać na pierwszego dzieciaczka, chyba, że planujesz w najbliższej przyszłości. Wtedy lepiej się wstrzymać, urodzić i dopiero myśleć o operacji. Po ciąży może istnieć ryzyko, że będziesz musiała wykonać ją ponownie, ponieważ skóra piersi się rozciąga i po zakończeniu karmienia może nie wrócić do poprzedniego stanu. W takim wypadku miałabyś dwa duże, ale obwiśnięte flaczki. Niekoniecznie tak musi być, ale może się tak zdarzyć. Natomiast implant nie jest przeszkodą w karmieniu piersi o ile nie będzie implant wprowadzony przez otoczkę sutkową Ja osobiście chce poddać się operacji, ponieważ po ciąży mi piersiątka zmalały i obwisły Ehh...chcę się dobrze czuć we własnej skórze Tutaj na stronie możesz też troszkę poczytać na ten temat: http://klinikakolasinski.pl/korekcja...ie-piersi.html

[viva06]

everJa dałam 13 tyś. Do ciąży nie czekałam...skor swoich nie masz to babardzo nie ma Ci co obwiskac nawet po ale to jest indywidualna sprawa. Raczej jedna chyba że implant niefortunnie sie uszkodzi albo stwiedzisz ze chcesz wiekszy.
Podobaja mi sie spore biusty a swoimi nie mialam co sie chwalic i teraz wyglada to lepiej

[Darling15]

Dziś wielki dzień Feleny trzymam kciuki bardzo mocno!

ever_92 widzę, że dziewczny już Ci powiedziały o cenie itp. także jeśli chodzi o mnie to powiększeni piersi było świetną decyzją bo to co miałam wcześniej to nawet nie bardzo można cyckami nazwać.

[ever_92]

Napisane przez viva06

everJa dałam 13 tyś. Do ciąży nie czekałam...skor swoich nie masz to babardzo nie ma Ci co obwiskac nawet po ale to jest indywidualna sprawa. Raczej jedna chyba że implant niefortunnie sie uszkodzi albo stwiedzisz ze chcesz wiekszy.
Podobaja mi sie spore biusty a swoimi nie mialam co sie chwalic i teraz wyglada to lepiej

No właśnie ja chciałabym wyglądać w pełni kobieco... Bo piersi to przecież atrybut kobiety.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez kicia_nh

Witaj
Cena operacji jest różna w zależności od kształtu implanty oraz indywidualnych cen lekarzy. Może się wahać od 10-17tys. Z operacją nie musisz czekać na pierwszego dzieciaczka, chyba, że planujesz w najbliższej przyszłości. Wtedy lepiej się wstrzymać, urodzić i dopiero myśleć o operacji. Po ciąży może istnieć ryzyko, że będziesz musiała wykonać ją ponownie, ponieważ skóra piersi się rozciąga i po zakończeniu karmienia może nie wrócić do poprzedniego stanu. W takim wypadku miałabyś dwa duże, ale obwiśnięte flaczki. Niekoniecznie tak musi być, ale może się tak zdarzyć. Natomiast implant nie jest przeszkodą w karmieniu piersi o ile nie będzie implant wprowadzony przez otoczkę sutkową Ja osobiście chce poddać się operacji, ponieważ po ciąży mi piersiątka zmalały i obwisły Ehh...chcę się dobrze czuć we własnej skórze Tutaj na stronie możesz też troszkę poczytać na ten temat: http://klinikakolasinski.pl/korekcja...ie-piersi.html

Eh dziwne, po ciąży zmalały? Dzieciaczka planuję tak za 3 - 5 latek
U mnie problem w tym, że zaczęłam wcześnie dojrzewanie i w tym samym czasie brałam tabletki odchudzające, ostre odchudzanie i jeszcze spory wysiłek fizyczny - trenowałam ostro karate. Głupi wiek to był Nie wiem, chyba sama sobie szkód narobiłam, piersi to głównie tkanka tłuszczowa, najlepsze jest to, że mama i starsza siostra mają tam sporo, a ja już próbowałam np. ze stanikami dobrych firm, czytałam jak stanik idealnie dobrać, żeby te piersi jakoś uformować. Fajnie jedynie wyglądają jak je się "ściśnie". Zawsze chciałam mieć trochę okrągłości, a nie takie małe, sterczące na boki, ale siostra która ma 2 dzieci doradza, żebym zobaczyła jak to będzie wyglądać po urodzeniu pierwszego dziecka.

Ogólnie bałabym się tej operacji, tyle się w telewizji widzi no i to jest ingerencja w organizm człowieka, coś trochę sztucznego. Ale mam zamiar uzbierać sobie kasę na tę operację. Chciałabym czuć się dobrze w swoim ciele

Nawet miałam kiedyś głupi pomysł, żeby specjalnie przytyć po to, ale przecież to nigdy w cycki nie idzie haha

Dzięki za linka

[kicia_nh]

Napisane przez ever_92

No właśnie ja chciałabym wyglądać w pełni kobieco... Bo piersi to przecież atrybut kobiety.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------



Eh dziwne, po ciąży zmalały? Dzieciaczka planuję tak za 3 - 5 latek
U mnie problem w tym, że zaczęłam wcześnie dojrzewanie i w tym samym czasie brałam tabletki odchudzające, ostre odchudzanie i jeszcze spory wysiłek fizyczny - trenowałam ostro karate. Głupi wiek to był Nie wiem, chyba sama sobie szkód narobiłam, piersi to głównie tkanka tłuszczowa, najlepsze jest to, że mama i starsza siostra mają tam sporo, a ja już próbowałam np. ze stanikami dobrych firm, czytałam jak stanik idealnie dobrać, żeby te piersi jakoś uformować. Fajnie jedynie wyglądają jak je się "ściśnie". Zawsze chciałam mieć trochę okrągłości, a nie takie małe, sterczące na boki, ale siostra która ma 2 dzieci doradza, żebym zobaczyła jak to będzie wyglądać po urodzeniu pierwszego dziecka.

Ogólnie bałabym się tej operacji, tyle się w telewizji widzi no i to jest ingerencja w organizm człowieka, coś trochę sztucznego. Ale mam zamiar uzbierać sobie kasę na tę operację. Chciałabym czuć się dobrze w swoim ciele

Nawet miałam kiedyś głupi pomysł, żeby specjalnie przytyć po to, ale przecież to nigdy w cycki nie idzie haha

Dzięki za linka

Po ciąży czasem zostają większe, czasem maleją. Mi niestety zmalały, kiedyś miałam rozmiar 70C, teraz mam 70B do tego obwisłe flaczki Jeżeli po takim czasie planujesz rodzić to śmiało możesz iść na operację. Ale skoro chcesz mieć dzieci to najlepiej nie robić cięcia przez otoczkę, bo możesz wtedy uszkodzić gruczoł. Żaden stanik naszego samopoczucia nie poprawi, wiedząc jak jest naprawdę. Może i jest to niejako ingerencja, ale takie operacje są bardzo bezpieczne i istnieje małe ryzyko powikłań. Moim zdaniem warto się poddać, dla siebie Przecież to my same ze sobą spędzamy 24h/dobę i mamy czuc się dobrze. Ja jestem tego zdania, że jak Ci coś w sobie nie pasuje to to zmień albo zaakceptuj

[siwa124]

Eh dziwne, po ciąży zmalały? Dzieciaczka planuję tak za 3 - 5 latek
U mnie problem w tym, że zaczęłam wcześnie dojrzewanie i w tym samym czasie brałam tabletki odchudzające, ostre odchudzanie i jeszcze spory wysiłek fizyczny - trenowałam ostro karate. Głupi wiek to był Nie wiem, chyba sama sobie szkód narobiłam, piersi to głównie tkanka tłuszczowa, najlepsze jest to, że mama i starsza siostra mają tam sporo, a ja już próbowałam np. ze stanikami dobrych firm, czytałam jak stanik idealnie dobrać, żeby te piersi jakoś uformować. Fajnie jedynie wyglądają jak je się "ściśnie". Zawsze chciałam mieć trochę okrągłości, a nie takie małe, sterczące na boki, ale siostra która ma 2 dzieci doradza, żebym zobaczyła jak to będzie wyglądać po urodzeniu pierwszego dziecka.

Ogólnie bałabym się tej operacji, tyle się w telewizji widzi no i to jest ingerencja w organizm człowieka, coś trochę sztucznego. Ale mam zamiar uzbierać sobie kasę na tę operację. Chciałabym czuć się dobrze w swoim ciele

Nawet miałam kiedyś głupi pomysł, żeby specjalnie przytyć po to, ale przecież to nigdy w cycki nie idzie haha

Dzięki za linka [/QUOTE]
Dobry
Ja mam 2 dzieci - przed ciążami miałam jakies piersi - nie był to szał -ale dobry push up i nawet krąglaski sie wtdy fajne robiły. 1 dziecko - jak urodziłam popłyneło mleko to miałam ze 2 rozmiary więcej - przytyłam 20 kilo w ciązy. Minął okres karmienia, spadłam z wagi - cycki lipa. Nawet nie wróciły do stau sprzed ciąży. Nadmienię że nie mam rozstępó, niczego. 2 dziecko - przytyłam 16 kilo - cycki juz nie były takie duże jak w 1 ciąąy - przestałam karmić, schudłam bardziej niż przed ciążą - zostało mi 70A.
Ja o cyckach to mówiłam juz od 10 lat mojemu mężowi - myśłał że odpuszczę temat - nie poddałam się. Gdybś Ty teraz widziała jego uśmiech jak mnie widzi - chociaż jestem 6 dni po operacji, nie może ich nawet dotykać tylko tak posmyraćJuz się boję co to bedzie dalej - musze się dobrze zabezpieczac co bym z 3 nie zaszła
Ja tez sie chciałam czuc kobieco - ja miałam tez jazdy "psychiczne" - szliśmy na impre to tylko patrzyłam gdzie on wzrokiem wodzi czy na cycki się jakieś gapi - i afera.
Ale z mojej perspektywy - cieszę się że zrobiłam po dzieciach - chociaż mój biust nie obwisł mocno nie miałam duzo skóry. Nie wiem jak to dobrze opisać.
Ja byłam na op. z viva06 - ona mnie widziała - jestme chuda szkapa - po mnie nie widac że dzieci rodziłam. Mam fajna skórę - co mi nawet chirurg powiedział że się nie mogli nadziwić jak leżałam na tym stoleTakże mam duzo szczęścia

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez kicia_nh

Po ciąży czasem zostają większe, czasem maleją. Mi niestety zmalały, kiedyś miałam rozmiar 70C, teraz mam 70B do tego obwisłe flaczki Jeżeli po takim czasie planujesz rodzić to śmiało możesz iść na operację. Ale skoro chcesz mieć dzieci to najlepiej nie robić cięcia przez otoczkę, bo możesz wtedy uszkodzić gruczoł. Żaden stanik naszego samopoczucia nie poprawi, wiedząc jak jest naprawdę. Może i jest to niejako ingerencja, ale takie operacje są bardzo bezpieczne i istnieje małe ryzyko powikłań. Moim zdaniem warto się poddać, dla siebie Przecież to my same ze sobą spędzamy 24h/dobę i mamy czuc się dobrze. Ja jestem tego zdania, że jak Ci coś w sobie nie pasuje to to zmień albo zaakceptuj

No własnie ja jestem z tych co tego zaakceptowac nie mogły- to już nie chodzi o ubrania - tylko o to jak sie przed mężem rozbieram, jak mnie dotyka, że nie moge żadnej fajnej bielizny założyc bo to nie wygląda - dla mnie to nie było seksowne nie czułam sie tak. I to nie chodzi o to że zrobiłam to dla niego - niee , dla siebie - ale z tego powodu że ja się czuję teraz z biustem dobrze on też będzie miała korzyści

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez Darling15

Dziś wielki dzień Feleny trzymam kciuki bardzo mocno!

ever_92 widzę, że dziewczny już Ci powiedziały o cenie itp. także jeśli chodzi o mnie to powiększeni piersi było świetną decyzją bo to co miałam wcześniej to nawet nie bardzo można cyckami nazwać.

Wysłałam zaproszenie - przymiesz?

[Darling15]

jasne

ever_92 no wiesz jest to ingerencja w ciało człowieka ale będziesz w rękach specjalisty . A poza tym dla mnie to było spełnienie marzeń. Coś czego bardzo chciałam i tutaj akurat mimo tych obaw, które gdzieś tam się pojawiały to to zdecydowanie przeważyło. No i tak jak mówisz najważniejsze żeby dobrze się czuć w swoim ciele.

[ever_92]

Mi na razie wiek nie pozwala na tę operację, bo można od 21 roku życia? Skoro tak, to jeszcze rok. I to nie jest tak, że jestem jakąś młodą niepoważną laską. Od zawsze miałam spore kompleksy.
siwa124 dokładnie o to samo mi chodzi, dla samej siebie, żeby poczuć się wreszcie sexy, żeby nie mieć hamulców w łóżku, żeby wreszcie robić na to na co ma się ochotę. Też nie mogę siebie takiej zaakceptować, mimo iż mój TŻ jakby robił mi kurację psychologiczną na ten temat, jest sporo starszy ode mnie i mówi, że pewnie byłby za powiększaniem moich piersi ale jakby miał 20 lat, a teraz nie patrzy w ten sposób na życie. Poza tym twierdzi, że jak będziemy rodziną to przestanę się przejmować takimi rzeczami, że mi z wiekiem przejdzie. Ale jak mówię, chcę tego dla siebie, właśnie dokładnie tak jak mówisz, żadna zwiewna bielizna nie wygląda

I dokładnie tak jest, jak ja się będę czuła lepiej w swoim ciele to TŻ też to odczuje
Bo tak to np. w łóżku brak pewności siebie, czasami strach przed nowościami...
Ja wręcz nie chcę i nie lubię patrzeć na swoje "cycki" a tym bardziej, gdy widzę, że mój TŻ na nie patrzy... Krępujące

P.S. Nooo uważaj teraz z tym trzecim hihi

[siwa124]

Napisane przez ever_92

Mi na razie wiek nie pozwala na tę operację, bo można od 21 roku życia? Skoro tak, to jeszcze rok. I to nie jest tak, że jestem jakąś młodą niepoważną laską. Od zawsze miałam spore kompleksy.
siwa124 dokładnie o to samo mi chodzi, dla samej siebie, żeby poczuć się wreszcie sexy, żeby nie mieć hamulców w łóżku, żeby wreszcie robić na to na co ma się ochotę. Też nie mogę siebie takiej zaakceptować, mimo iż mój TŻ jakby robił mi kurację psychologiczną na ten temat, jest sporo starszy ode mnie i mówi, że pewnie byłby za powiększaniem moich piersi ale jakby miał 20 lat, a teraz nie patrzy w ten sposób na życie. Poza tym twierdzi, że jak będziemy rodziną to przestanę się przejmować takimi rzeczami, że mi z wiekiem przejdzie. Ale jak mówię, chcę tego dla siebie, właśnie dokładnie tak jak mówisz, żadna zwiewna bielizna nie wygląda

I dokładnie tak jest, jak ja się będę czuła lepiej w swoim ciele to TŻ też to odczuje
Bo tak to np. w łóżku brak pewności siebie, czasami strach przed nowościami...
Ja wręcz nie chcę i nie lubię patrzeć na swoje "cycki" a tym bardziej, gdy widzę, że mój TŻ na nie patrzy... Krępujące

Moja mmam jak się dowiedziała przed to powiedziała - " a po co ci cycki - masz już męża i 2 dzieci?" a w tej chwili nadziwić sie nie moze i mówi czy nie chciałam większych. Cieszy się razem ze mną. Poza tym - co to jest za stwierdzenie? Ja jej na to - mam męża, 2 dzieci teraz czas na MNIE - chce zrobic coś dla siebie a nie za 20 lat się obejrzec i stweirdzić że zycie przespałam. Gówno. ŻYCIE JEST TYLKO JEDNO I DO ODWAŻNYCH ŚWIAT NALEŻY. Pomyśl sama - jak inna laska ma fajne cycki nie jestes zazdrosna i ukradkiem nie zaglądasz?
Mój mąż juz wczoraj się marszczył że się nie może doczekać aż je złapie...

[Ise]

Witam dziewczyny,
Ciężko jest po weekendzie nadrobić wszystko co napisałyście

ever_92 - ja nie czekam na ciążę, ale tez ją planuję za 4-5 lat, a robie piersi teraz i to dla siebie tylko i wyłącznie bo mój TŻ uważa że mu to nei przekszadza :P wiadomo głupi i zakochany ale ja się chce czuć przy nim kobieco.

Kurcze cały weekend się troszkę kurowałam i nic z tego nei wyszło, dziś jest tylko gorzej a musze w rpacy siedzieć, ie na 17:30 do lekarza niech mnei porządnei wyleczy a nie jakimiś czosnkami i cytryną! ehhh

[kicia_nh]

Napisane przez ever_92

Mi na razie wiek nie pozwala na tę operację, bo można od 21 roku życia? Skoro tak, to jeszcze rok. I to nie jest tak, że jestem jakąś młodą niepoważną laską. Od zawsze miałam spore kompleksy.
siwa124 dokładnie o to samo mi chodzi, dla samej siebie, żeby poczuć się wreszcie sexy, żeby nie mieć hamulców w łóżku, żeby wreszcie robić na to na co ma się ochotę. Też nie mogę siebie takiej zaakceptować, mimo iż mój TŻ jakby robił mi kurację psychologiczną na ten temat, jest sporo starszy ode mnie i mówi, że pewnie byłby za powiększaniem moich piersi ale jakby miał 20 lat, a teraz nie patrzy w ten sposób na życie. Poza tym twierdzi, że jak będziemy rodziną to przestanę się przejmować takimi rzeczami, że mi z wiekiem przejdzie. Ale jak mówię, chcę tego dla siebie, właśnie dokładnie tak jak mówisz, żadna zwiewna bielizna nie wygląda

I dokładnie tak jest, jak ja się będę czuła lepiej w swoim ciele to TŻ też to odczuje
Bo tak to np. w łóżku brak pewności siebie, czasami strach przed nowościami...
Ja wręcz nie chcę i nie lubię patrzeć na swoje "cycki" a tym bardziej, gdy widzę, że mój TŻ na nie patrzy... Krępujące

P.S. Nooo uważaj teraz z tym trzecim hihi

Twój TŻ pewnie teraz tak mówi, ale po operacji to nie będziesz mogła się od niego odpędzić Takie te chłopy już są. Pewnie wyjątki się zdarzają, ale wydaje mi się, że to rzadkość A co do bielizny to kupiłam sobie ostatnio piżamkę taką śliczną, rozmiar S, ale była zapakowana i nie można było sprawdzić. Jest dobra poza jednym małym mankamentem, miejsca na cycki to ma aż za wiele i mój TŻ to mało nie padł ze śmiechu jak mnie w niej zobaczył:/ Co za cholera z niego

[ever_92]

siwa1234
Hahahaha co za teksty mamy
Ja nawet lubię popatrzeć i pozazdrościć jakie fajne cycole mają niektóre laski
Więc cóż, trzeba zbierać kasę

P.S. a nie da się może na raty? ;>

Nie no, rozkminiam najbardziej to czy przed, czy po ciąży. Nie chciałabym robić drugiej operacji.

[CZARNULKA2224]

Napisane przez zabulek1

Witaj

Ja mam 450, tyle, ze jestem wieksza od Ciebie
Tu masz linka do czeskiego watku i na stronie, ktora Ci podam jest dziewczyna Puma, ona miala wzrost i wage zblizona do Ciebie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=339480&page=25 Mozesz sobie zobaczyc jej pannice w bikini Jak poszperasz w tym watku, to znajdziesz wiecej jej zdjec

Witam
3 raz pisze odpowiedz i nie ma jej na forum,nie wiem co robie zle eh...;/
a wiec jestem po 2 ciazach,co prawda nie karmialm piersia no ale piersi mi urosly o 3 rozmiary i sie potem zmniejszyly to zrobilo swoje :P Dodam zdjecia swoich piersi zaraz do swojej galerii,ah no i wydaje mi sie mimo to ze raczej jestem pustury Twojej Puma jest bardzo szczupla,ja wygladam troszke innaczej hmn....po zobaczeniu Twojej galerii jestem zdecydowana na 450 ml

[siwa124]

Patrzy to jeszcze nic - gorzej jak dotykał tego wysuszka. Nawet w "najlepszym momencie" potrafiło mnie to "zziębić" i akcja padała nierazPowiem Ci że przed op. i teraz po temat cycki to dla mnie temat normalka - nawet mąż mówi że jak na razie to na psychice czuje się bardziej wyluzowany - on jak szedł ze mną ulica latem - to jak koń tylko w przód mógł patrzeć

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Spadam koleżanka przyszła w odwiedziny

[ever_92]

Napisane przez kicia_nh

Twój TŻ pewnie teraz tak mówi, ale po operacji to nie będziesz mogła się od niego odpędzić Takie te chłopy już są. Pewnie wyjątki się zdarzają, ale wydaje mi się, że to rzadkość A co do bielizny to kupiłam sobie ostatnio piżamkę taką śliczną, rozmiar S, ale była zapakowana i nie można było sprawdzić. Jest dobra poza jednym małym mankamentem, miejsca na cycki to ma aż za wiele i mój TŻ to mało nie padł ze śmiechu jak mnie w niej zobaczył:/ Co za cholera z niego

A kiedy zamierzasz robić operację? No właśnie a ja czasami w S się nie mieszczę, bo taka szczuplutka to nie jestem. 167cm i 63kg, więc kurde noooo powinnam mieć TAM trochę tej tkanki tłuszczowej! Ale z Niego niedobrota
To mój TŻ pewnie też mówi tak ze względu na kasę, że lepiej jakbyśmy ją w co innego przeznaczyli haha.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez siwa124

Patrzy to jeszcze nic - gorzej jak dotykał tego wysuszka. Nawet w "najlepszym momencie" potrafiło mnie to "zziębić" i akcja padała nierazPowiem Ci że przed op. i teraz po temat cycki to dla mnie temat normalka - nawet mąż mówi że jak na razie to na psychice czuje się bardziej wyluzowany - on jak szedł ze mną ulica latem - to jak koń tylko w przód mógł patrzeć

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Spadam koleżanka przyszła w odwiedziny

Buhahahaha jesteś po prostu świetna! Ładnie mogłaś Nim rządzić. Ja to taki głupek trochę, że nawet bym mu pozwoliła przy mnie oglądać pornosy z kobitkami z dużymi bułeczkami, bo u mnie nie ma na co popatrzeć... Tak myślę, bo ja jestem tak schizowana, osobiście porno to dla mnie b. drażliwy temat ale tak tłumaczę swoje niedoskonałości, że chociaż na coś porządnego niech sobie facet popatrzy. Nawet chyba mam przez to właśnie tak niską samoocenę o sobie...

[Ise]

Ja kiedyś jak wpsomniaam rodzicom o tym że chce operacji, z 5 lat temu to mnei chcieli wysłac do PSYCHOLOGA zebym się nauczyła samoakceptacji... to padłam jak to usłyszałam!!!
i poszłam do pokoju i pokazałam MAMIE swoje "piersi" i zrozumiała WRESZCIE! )

[korinka]

Felena ale masz fajny termin operacji!! Prawdziwy prezent walentynkowy!!
Klaudeczka bardzo się cieszę, że wypoczęłaś od wszystkich zmartwień i problemów! mam nadzieję, że czujesz się jak nowo narodzona

A dziewczyny jakie macie plany na walentynki? coś szczególnego...ja tak myślę żeby coś mojemu TŻ specjalnego ugotować - może macie jakieś pomysły?

Siwa bardzo dobre podejście - lepiej uważać teraz na siebie i dać sobie troszkę wolnego od pracy
ItsMeJulie - ból może być duży, może być mniejszy lub znikomy - to zależy od Twojego organizmu....ale w razie czego są leki przeciwbólowe i to ratuje a z każdym dniem ból mija....