Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[Jolkaaa]

Cytrynka ślicznie wyglądasz

mam takie sny porąbane, że szkoda słów

dziś pakuje torbę

jutro jakieś zakupy może...

a TŻ znowu ma na nocki po 12h a było tak fajnie

Napisane przez gosia261282

A ty znowu o wadze

A z drugiej strony,to skoro nie jesz duzo,a ponoc tyjesz za duzo,to moze masz za malo ruchu?Diet w ciazy sie nie robi,trzeba odpowiednio sie odzywiac.Ale ruch dziala dobrze,a do tego spalasz kalorie.Wiec moze spacerek?

Ja tylko powiedziałam, że skacze mi do góry bo taka prawda wczoraj miałam już 75kg co wychodzi, że nawet tydzień nie minął, a ja przytyłam ponad 1kg ?? - dziwne
więc pewnie spokojnie dobije do +20kg

Mało ruchu? To zależy czasem mało, a czasem aż za dużo - w piątek to przesadziłam tak mnie brzuch bolał ale twardo maszerowałam

[gosia261282]

Napisane przez ona10101

A ja weszlam na profil ania20m i nie widzialam zeby napisala ze urodzila....Osta tniego posta pisala na naszym wątku 8 lutego ze kupila wózek.Chyba ze czegos nie widze....Ale tak czy inaczej GRATULACJE!!

Dziwne to.Tez weszlam na jej profil i nic takiego nie widze.Ostatnia wiadomosc z 8 lutego.A jak to jakas pomylka

Napisane przez karolca

Gosia, ale zanim ubezpieczalnia wypłaci pieniądze to możemy już być we trójkę
A mąż potrzebuje wolnego z pracy aby móc cokolwiek zdziałać.
Zobaczymy, czy remont zrobimy od razu czy poczekamy do wiosny/lata
Niezbyt uśmiecha się nam grzebać z mrozem za oknem albo podczas odwilży. Z kolei nie wiadomo jakie będzie lato. A kasa na planowany remont będzie dopiero w okolicy czerwca właśnie.

A no to kiepsko faktycznie.No,ale nic nie zrobisz,to sa zdarzenia losowe.

Napisane przez koniakonia

Lena hop hop odezwij sie
dzien dobry Dziewczyny

A ty Konia do kiedy w szpitalu?I jak samopoczucie?

Napisane przez adaikaka

Przynoszę wiadomość od Gizmiatko

Iga urodziła się 12 lutego o godzinie 3:40 (SN), na przełomie 35/36 tc.
3530 g i 52 cm

Gratulacje!!
A jaki duza,mimo ze wczesniej.Super.
Zaczyna sie robic mega ciekawie na watku!

Napisane przez cottonpuma

no to też pocisnęli... niby czemu miałabyś się dokładać na ich samochód? butelki niech sprzeda, za kaucję będzie miał kasę. Ja rozumiem pomóc w ciężkiej sytuacji życiowej, ale samochód?
Czyli u was jest przeświadczenie, że jesteście sknerami.
U mnie inaczej. Moja matka dobrze wie, że mojej siostrze, której się pracować nie chce, daje na życie na studiach tyle, ile my mamy na dwoje (a niedługo na troje) i że jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji finansowej. Sama będąc młodą mężatką, a potem i matką była całkowicie utrzymywana przez swoją matkę, a moją babcię, mimo, że tata zarabiał (a jedynaczką mama nie jest). Teraz jakoś wydaje się tego nie pamiętać, a dzwoni do mnie wiedząc, że dobrze wiem, że kasy ma jak lodu (rok temu sprzedała mieszkanie, które dostała w prezencie ślubnym od babci, tata dostał odprawę przy przejściu na emeryturę - pewnie wsadziła na lokatę dla ukochanej średniej córki i udaje, że ta kasa nie istnieje) i narzeka, jak ma ciężko.
Zwisa mi co robi ze swoimi pieniędzmi, nie ma obowiązku pomagać, bo od tego jest niby MOPS, ale boli mnie, kiedy udaje biedniejszą ode mnie i żali mi się, a żyje jak królowa.
Dodam jeszcze, że większość moich chorób i problemów z ciążą wynika z zaniedbania zdrowia, bo gdy byłam na jej utrzymaniu i czułam się po prostu źle odmówiła mi pomocy finansowej (kasa na lekarza prywatnie, bo państwowo terminy roczne, dwuletnie) argumentując, że leczy już jedną córkę a na leczenie drugiej jej nie stać. Po czym zakupili z ojcem nowy samochód.
Nie wiem, dlaczego odbieram od niej telefony, może się łudzę, że pewnego dnia oprzytomnieje i przeprosi za wpędzenie w choróbska albo chociaż przyzna, że w porównaniu z moim, to ma bajeczne życie. Głupia ja.

Pewnie i mysla,ze my sknery.A wynika to z tego,ze duzo osob sadzi,ze jak mieszka sie i pracuje poza krajem,to ma sie pieniedzy duzo.No a tak nie jest.Tzn pewnie niektorzy maja,ale my akurat pracujemy praktycznie za najnizsze stawki i to wystarcza na normalne zycie,bez szalenstw.
Przez wiele lat w Polsce klepalismy biede.Nie stac nas bylo na nic.Tesciowa tez w sumie z biedniejszych,jednak stac ja bylo na wiecej niz nas.Chocby dlatego,ze mieszkanie ma swoje,a my placilismy za wynajem.I jeszcze glupio dogadywala,ze nie wie jak to mozliwe,ze nam nie starcza.A mielismy dochodu na trzy osoby 1400(jak mielismy male dziecko,potem dochod byl wiekszy,ale bralismy kredyty,zeby dokladac do zycia,wiec na jedno wyszlo,bo trzeba bylo je splacac),a oplat za wynajmowana kawalerke ok 1000.Pamietam jak bylo i ze potrafila jeszcze przykrosc zrobic.
Wiesz gdyby ktos bliski potrzebowal pomocy(a bliscy sa mi ludzie,ktorzy nie sa rodzina)nie zawahalabym sie i dala ostatni pieniadz.Ale w tej sytuacji nie ma mowy.

[karolca]

Napisane przez lena_mi

karolca czytałam, że ktoś Was zalał, my mieliśmy to samo parę miesięcy temu, współczuję, mam nadzieję, że ten kogo wina poczuje się do opowiedzialności, bo u nas niestety tak nie było, a administracja też się wypięła.

Już pan inspektor chodził, robił zdjęcia, powiedział, że jak mam swoje to mogę mailem wysłać. Mam ich duuuużo.
Gdzieś ponoć zapchana jest rura (lub była). Część wody normalnie spływa a część wybija w górę i znajduje gdzieś ujście i leci. A że my nie mamy płytek po sam sufit, to od razu widać, że leci woda. Na drugim piętrze sąsiad musiał skuć kafle aby zobaczyć co się dzieje.






Ale mnie mała dziś kopie mocno.

[Jolkaaa]

Napisane przez adaikaka

Przynoszę wiadomość od Gizmiatko

Iga urodziła się 12 lutego o godzinie 3:40 (SN), na przełomie 35/36 tc.
3530 g i 52 cm

Aż mi łzy stanęły w oczach chyba ze szczęścia

Jestem w szoku Kolejna urodziła

Gratuluje !!

[adaikaka]

Napisane przez cottonpuma

\
No to już całkiem rewelacja
A co do pokarmu - u mnie od kilku dni plamki mokre (30 tc dopiero? o co chodzi?), same chusteczki na razie wystarczają, ale muszę dość często zmieniać. Ciekawe, czy po porodzie będę mieć, czy nie.

ooo siostrooo Ty też 30 tc
nie jestem sama
podczytuje ten wątek ale coraz rzadziej, bo łapie mnie jakaś depresja czy nie wiem co
ja generalnie chciałabym już 38 tc i poród i normalnie skręca mnie z zazdrości jak tu dziewczyny piszą, że mają już termin albo mają 2-3 tygodnie do niego...

staram się zająć głowę czymś innym, nie myśleć o tym, że jeszcze 10 tygodni przede mną i czekać cierpliwie w obwodzie brzucha mam już 113 cm...
nieustannie tyje 1 kg na tydzień czy to się pilnuje czy też nie ... mam już jakieś 19 kg na +...
Jest mi ciężko, czuje się brzydka i w ogóle do niczego... i tylko zdrowie mojego maleństwa mnie jeszcze jakoś trzyma w kupie, że zwieram nogi i mówię do niego siedź jeszcze i rośnij

[emigra]

Gosia, doskonale Cie rozumiem. U nas na poczatku tez wszyscy dogadywali ze niewiadomo jak nam sie powodzi, ale pewnego dnia sie wkurzylam i wyliczylam ile mamy na miesiac a ile nas same oplaty wynosza, ile jedzenie i ze to ze nam zostaje to nie sa kokosy i nie znaczy ze zamiast oszczedzac na czarna godzine to mamy sponsorowac kogos od tamtej pory mamy spokoj

[gucia6]

Napisane przez Asika21

No mój mężulo stwierdza, że to kompletnie na opryszczkę nie wygląda i żebym poczekała dzień czy 2 czy nadal to będzie czy nie, ale wolę się upewnić niż potem może zaszkodzić maleństwu.

ze tak glupio zapytam, jakie masz objawy?

Cottonpuma... faktem jest, ze ta opryszczka na ustach to inny typ wirusa niz ten co na genitaliach... jednak jest tez bardzo mozliwe, ze na wargach i na genitaliach mozna zarazic sie tym samym typem opryszczki... co widocznie zdarzylo sie tobie... co sie moze zdarzyc po seksie oralnym

Emigra, nie boj sie przenoszenia i nie stresuj sie... to moze tylko przyniesc frustracje... wiem, ze to czekanie po terminie jest denerwujace, ale jak maluszek nie chce wyjsc wczesniej, to nie ma co go wczesniej wypychac... zreszta nawet w DE nikt ci nie da skierowania na wczesniejsze wywolywanie porodu lub na cc przed terminem, jesli nie ma ku temu wskazan

poza tym, dobrze by bylo, zeby ciaza byla donoszona, czyli skonczony 38 tc... takze cierpliwosci, bedzie dobrze

[emigra]

Napisane przez gucia6

ze tak glupio zapytam, jakie masz objawy?

Cottonpuma... faktem jest, ze ta opryszczka na ustach to inny typ wirusa niz ten co na genitaliach... jednak jest tez bardzo mozliwe, ze na wargach i na genitaliach mozna zarazic sie tym samym typem opryszczki... co widocznie zdarzylo sie tobie... co sie moze zdarzyc po seksie oralnym

Emigra, nie boj sie przenoszenia i nie stresuj sie... to moze tylko przyniesc frustracje... wiem, ze to czekanie po terminie jest denerwujace, ale jak maluszek nie chce wyjsc wczesniej, to nie ma co go wczesniej wypychac... zreszta nawet w DE nikt ci nie da skierowania na wczesniejsze wywolywanie porodu lub na cc przed terminem, jesli nie ma ku temu wskazan

poza tym, dobrze by bylo, zeby ciaza byla donoszona, czyli skonczony 38 tc... takze cierpliwosci, bedzie dobrze

wiem kochana wiem ... w moim szpitalu kaza sie stawiac dopiero tydzien po terminie na wywolywanie, jesli nic sie nie dzieje, wczesniej tez nic nie robia, moga ew. ctg zrobic kontrolnie i tyle....

[lena_mi]

Napisane przez adaikaka

ooo siostrooo Ty też 30 tc
nie jestem sama
podczytuje ten wątek ale coraz rzadziej, bo łapie mnie jakaś depresja czy nie wiem co
ja generalnie chciałabym już 38 tc i poród i normalnie skręca mnie z zazdrości jak tu dziewczyny piszą, że mają już termin albo mają 2-3 tygodnie do niego...

staram się zająć głowę czymś innym, nie myśleć o tym, że jeszcze 10 tygodni przede mną i czekać cierpliwie w obwodzie brzucha mam już 113 cm...
nieustannie tyje 1 kg na tydzień czy to się pilnuje czy też nie ... mam już jakieś 19 kg na +...
Jest mi ciężko, czuje się brzydka i w ogóle do niczego... i tylko zdrowie mojego maleństwa mnie jeszcze jakoś trzyma w kupie, że zwieram nogi i mówię do niego siedź jeszcze i rośnij

i ja też dopiero 30 tydzień..

Mała super, że wróciłaś już do domku, dbaj o siebie i synka!

[gosia261282]

Napisane przez Mała!

Witam

No ja dziś już wyszłam do domku...i leżę w końcu na własnej kanapie

Super,ze jestes juz w domku!Trzymaj sie i odpoczywaj,zebys juz nie musiala isc do szpitala wczesniej jak pojdziesz rodzic!

Napisane przez adaikaka

mają się dobrze Gizmiatko zmęczona bo od 48 h spała może ze 3h, mała zdrowa (dostała sterydy na płucka), chętnie ssie tylko mama jeszcze nie ma pokarmu, ale to tak zawsze... rozkręci się w 3 dobie

Super,ze wszystko dobrze

Napisane przez cottonpuma

O widzisz, może to zapalenie mieszka włosowego!



No to już całkiem rewelacja
A co do pokarmu - u mnie od kilku dni plamki mokre (30 tc dopiero? o co chodzi?), same chusteczki na razie wystarczają, ale muszę dość często zmieniać. Ciekawe, czy po porodzie będę mieć, czy nie.

Ja w pierwszej ciazy tez mialam wczesnie wycieki,a teraz nie mam jeszcze.No ale wierze,ze wszystko jest normalne i ta sytuacja i ta.

Napisane przez emigra

Dziewczyny ja nie wiem jak ja urodze - zadnych skurczy przepowiadajacych nie mam, nie twardnieje mi brzuch, nie stawia sie, czasem mnie na dole poboli jak na @ i tyle ciekawe co mi jutro ginek powie....

Wiesz moze ja cie pociesze,ale tez w pierwszej ciazy nie mialam skurczy przepowiadajacych,ani twardnien,nic doslownie.Urodzilam 2 tyg przed terminem.Pierwsze skurcze jakie czulam to byly te porodowe.Wiec widocznie roznie to bywa i moze u ciebie bedzie tak jak u mnie.

Napisane przez Jolkaaa

Ja tylko powiedziałam, że skacze mi do góry bo taka prawda wczoraj miałam już 75kg co wychodzi, że nawet tydzień nie minął, a ja przytyłam ponad 1kg ?? - dziwne
więc pewnie spokojnie dobije do +20kg

Mało ruchu? To zależy czasem mało, a czasem aż za dużo - w piątek to przesadziłam tak mnie brzuch bolał ale twardo maszerowałam

Jolka ale dopiero pisalas,ze masz +9 kg i juz 3/4 ciazy za soba,to jak ty mozesz mysec,ze dobijesz do +20??Nie rozumiem twojego myslenia.No a tyc musisz,to normalne,dziecko rosnie,macica sie powieksza,woda zatrzymuje w organizmie,piersi rosna.
A o ruchu pisalam,bo kiedys wspominalas,ze nie masz go za duzo,ze nie czesto wychodzisz z domu.A to nie musza byc biegi na przelaj,tylko zwyczajny spacer.Masz caly dzien wolny,wiec mozesz robic kilka krotkich spacerow.A swieze powietrze i ruch robi dobrze.Mysle tez,ze porod jest latwiejszy jak czlowiek nie jest taki zasiedziany.

Napisane przez emigra

Gosia, doskonale Cie rozumiem. U nas na poczatku tez wszyscy dogadywali ze niewiadomo jak nam sie powodzi, ale pewnego dnia sie wkurzylam i wyliczylam ile mamy na miesiac a ile nas same oplaty wynosza, ile jedzenie i ze to ze nam zostaje to nie sa kokosy i nie znaczy ze zamiast oszczedzac na czarna godzine to mamy sponsorowac kogos od tamtej pory mamy spokoj

No tez bede musiala jakos ostro odpowiedziec,bo cos czuje ze temat powroci.

[gucia6]

Napisane przez emigra

wiem kochana wiem ... w moim szpitalu kaza sie stawiac dopiero tydzien po terminie na wywolywanie, jesli nic sie nie dzieje, wczesniej tez nic nie robia, moga ew. ctg zrobic kontrolnie i tyle....

po terminie robia ctg co 2 dni

[desia888]

Napisane przez adaikaka

Przynoszę wiadomość od Gizmiatko

Iga urodziła się 12 lutego o godzinie 3:40 (SN), na przełomie 35/36 tc.
3530 g i 52 cm

O rety!
Jaka rewelacja
Gratuluje bardzo serdecznie cudownej coreczki, fajnie miec to juz za soba!

Cottonpuma, z tego ca ja czytalam i slyszalam to opryszczka na ustach oraz opryszczka na narzadach plciowych to dwie rozne sprawy :
http://www.opryszczka.net/rodzaje-opryszczki.html

[monika_krk]

Jezuuuuuu właśnie wchodzę na forum po weekendowej nieobecności komentując do męża z żartem, że muszę sprawdzić czy jakaś koleżanka nie urodziła, a tu taka niespodzianka!!!

Gratulacje dla Ani i Gizmiątka no i dzieciaczków oczywiście klask i:

mam nadzieję, że u dziewczyn i maluszków wszystko ok, idę pod prysznic i wracam w podnieceniu nadrabiać zaległości

[adaikaka]

lena_mi, cottonpuma ... Wy też macie tak jak ja? Czy tylko mi się to udziela?

[MoniaHan]

Napisane przez lena_mi

i ja też dopiero 30 tydzień..

Mała super, że wróciłaś już do domku, dbaj o siebie i synka!

Konia i jak ? urodzila kolezanka z lozka obok?

adaikaka oby humor sie poprawil.

gosia oj tak to prawda ze ludziom czesto sie wydaje ze jak ktos za granica to na pieniadzach spi. u nas tez tak nie ma, ze oplywamy w luksusach. fakt ze my za dom nie placimy (tylko olej opalowy nas kosztuje) bo firma nam zapewnia dom, ale pensji tez nie mamy za wysokich przez to. a wydatki i tak sa (jedzenie,samochod, kredyt, pies i teraz dziecko w drodze).
a Tz ciotka tez miala raz tupet(remontowala dom i mowi do Tz: mialbys 3 tys zl? bo kurcze ten remont to jeszcze tyle pochlonie kasy(oczywiscie na wieczne oddanie bo to nie jest pozyczenie), a ze to dom rodzinny to Tz ok - i co ciocia kupila niezbednego przy remoncie?? stol do jadalni i 6 krzesel!!! tak jakby stol to byl najpowazniejsza rzecz przy remoncie, a stol oczywiscie miala i tak.
i wczoraj przez telefon mowi, no to ja neidlugo do was przylece, jak znajdziecie jakis tani bilet (za ktory oczywiscie zaplacimy pewnie....ale tym razem co najwyzej moge jej kupic miotle i niech na niej sobie leci, bo ja naprawde nie chce aby przyjezdzala, bo to osoba typu: ''Ty - zrob mi herbate''.....a sama sobie rusz dupe i zrob, skoro siedzisz przez tydzien u nas i nic nie robisz a ja wlasnie wrocilam z pracy. nie cierpie takich gosci.

[cottonpuma]

Napisane przez lena_mi

Hej Dziewczyny, nie było mnie troszkę, więc medluję się, z domu także spokojnie nie zdążyłam nadrobic wszystkiego, ale..
U mnie straszne bóle kręgosłupa, w odcinku piersiowym także wysiedziec nie bardzo mogę przed komputerem, staram się cwiczyc, żeby porozciągac mięsnie międzyżebrowe, mąż robi mi masaże, ale na razie nie przynosi to większego skutku na dłuższą metę
Przez to wszystko humor mam straszny, płakac chce mi się non stop, bo ból jest naprawdę okropnie dokuczliwy, w nagrodę pocieszenia dostałam nawet tulipanki od męża a to On powinien dostac jakąś nagrodę za to że tak dzielnie wytrzymuje moje marudzenie.. A jeszcze przed nami ponad 2 miesiące..
Malutka w brzuszku jakoś mniej się ostatnio rusza, chyba zmieniła pozycję i kopie "do środka". Trochę się jednak martwię i zastanawiam się czy nie wybrac się na jakieś USG..

Na razie obserwuje i liczę ruchy, jakie macie sposoby takiego liczenia? po jedzeniu? rano i wieczorem? szukam właśnie informacji na ten temat w sieci..

Leeeenka!
dobrze, że jesteś i wszystko ok
z zaznaczonym fragmentem tekstu zgadzam się w 100%, w dodatku stałam się żywieniową marudą, nie dość, że podaje mi na gotowe, to narzekam, że nie lubię, że nie takie, ale sama do tej lodowatej kuchni (12 stopni) nie wejdę

Mniejszą ilością ruchów się nie martw, mój ostatni szpital właśnie zaowocował tym, że dostałam kartę ruchów i liczyłam, pierwszego dnia po 40, drugiego po 20, 3 po 10... Położna uspokoiła, że nie dość, że dziecko może mieć leniwy dzień, to po prostu robi się ciaśniej i nie ma gdzie wierzgać za bardzo.
a liczyć kazali tak: 3 razy dziennie, niekoniecznie w stałych godzinach (ja zaczynałam liczyć jak mała zaczynała kopać) i kazali mi liczyć przez godzinę, ale niektóre laski wspominały, że one miały np 40 minut czy np do 10 kopnięcia (ale nie dłużej niż godzinę)
martwić należy się, gdy ruchów jest mniej niż 4 na godzinę i mniej niż 10 w drugiej godiznie, gdy dotykamy brzucha (czyli np. od 8 rano do 9 masz 3 ruchy, od 9-10 głaskasz i jest mniej niż 10)
Plus, liczyć miałam same kopniaki, a nie ruchy z boku na bok czy obroty.

Napisane przez gosia261282

Pewnie i mysla,ze my sknery.A wynika to z tego,ze duzo osob sadzi,ze jak mieszka sie i pracuje poza krajem,to ma sie pieniedzy duzo.No a tak nie jest.Tzn pewnie niektorzy maja,ale my akurat pracujemy praktycznie za najnizsze stawki i to wystarcza na normalne zycie,bez szalenstw.
Przez wiele lat w Polsce klepalismy biede.Nie stac nas bylo na nic.Tesciowa tez w sumie z biedniejszych,jednak stac ja bylo na wiecej niz nas.Chocby dlatego,ze mieszkanie ma swoje,a my placilismy za wynajem.I jeszcze glupio dogadywala,ze nie wie jak to mozliwe,ze nam nie starcza.A mielismy dochodu na trzy osoby 1400(jak mielismy male dziecko,potem dochod byl wiekszy,ale bralismy kredyty,zeby dokladac do zycia,wiec na jedno wyszlo,bo trzeba bylo je splacac),a oplat za wynajmowana kawalerke ok 1000.Pamietam jak bylo i ze potrafila jeszcze przykrosc zrobic.
Wiesz gdyby ktos bliski potrzebowal pomocy(a bliscy sa mi ludzie,ktorzy nie sa rodzina)nie zawahalabym sie i dala ostatni pieniadz.Ale w tej sytuacji nie ma mowy.

no to my właśnie przerabiamy ten najgorszy okres, na takich samych warunkach jak mieliście wy...
plus mszczą się na nas rzeczy, na których się oszczędzało - nieoryginalne częsci do auta, meble z ikea, a w domu tesciow - 40 lat zycia bez remontów (zamieszkali z dziadkami w 10-letnim domu, nigdy nie włożyli w dom więcej niż tyle, co za farbę na ściany, instalacje powoli padają, podłogi odpadają, okna wypadają, no i teraz oni oczywiście liczą, że pomieszkali bez żadnych kosztów 40 lat a my na starcie się dołożymy, by pokryć ich zaniedbania, no ale z czego? widoków na lepszą pracę nie ma, a kredyt przy takich dochodach i perspektywach wydatków to samobójstwo...

Nie podoba mi się ogólnie ta sytuacja, bo oczywiście sama planowałam coś sobie tu odremontować, upiększyć itp, ale wymagać od nas na starcie życia wspólnego, żebyśmy z jednej marnej pensji inwestowali i ich dom, w którym nie planujemy mieszkać dłużej, niż to konieczne, kiedy oni mają pensji 2, to lekka przesada. tym bardziej, że wymagają zrzutki na rzeczy ewidentnie od lat przez nich zaniedbane, jak instalacje, stolarka itp.

inaczej bym potraktowała zapytanie czy prośbę o pomoc, a inaczej reaguję na "jak chcecie mieć dobrze to sobie sami zapłaćcie" szczególnie w kwestii sprawiedliwości: dziadkowie dom postawili, teściowie 40 lat nie zainwestowali w nic poza farbami, teraz niecały rok mieszkamy my i mamy im wyremontować. ja nie wiem, czy oni chcą całe życie mieszkać w świetnych warunkach i nic nie zainwestować w wygody tylko za każdym razem szukać łosia, który im to opłaci? i dlaczego swojej córki nie poproszą o pomoc, a jest to tak samo jej dom jak nasz, bo właścicielami są tylko teściowie, ona tu swoj pokoj ma tak jak i my, ale tez ona stoi w lepszej sytuacji finansowej.

to samo z moją matką, wymądrza mi się na temat mieszkania, sama dostała od rodziców, ale dla mnie nie ma nic poza mądrościami.
w tym jej mieszkanku pomieszkaliśmy 3 lata, na początku kasa była, więc 30letnią ruinę wyremontowaliśmy na cacy (panele, gładzie, kafelki, armatura, drzwi) - a ona nie pamięta nic poza tym, że musiała za nas czynsz 800zł uregulować. sprzedała to mieszkanie, i nawet nie zaoferowała, że zwróci nam za remont, który kosztował nas kilka tysięcy, a podniósł wartość mieszkania o 20tys!

najłatwiej im powiedzieć "wtedy były inne czasy" ale ja uważam, że inne, w znaczeniu łatwiejsze. nikt głodny nie chodził, kasa była, a nie było produktu. teraz jest na odwrót, ale ona uważa, że mamy "malinowo".
durna, durna baba.

[Asika21]

Napisane przez gucia6

ze tak glupio zapytam, jakie masz objawy?

Cottonpuma... faktem jest, ze ta opryszczka na ustach to inny typ wirusa niz ten co na genitaliach... jednak jest tez bardzo mozliwe, ze na wargach i na genitaliach mozna zarazic sie tym samym typem opryszczki... co widocznie zdarzylo sie tobie... co sie moze zdarzyc po seksie oralnym

Emigra, nie boj sie przenoszenia i nie stresuj sie... to moze tylko przyniesc frustracje... wiem, ze to czekanie po terminie jest denerwujace, ale jak maluszek nie chce wyjsc wczesniej, to nie ma co go wczesniej wypychac... zreszta nawet w DE nikt ci nie da skierowania na wczesniejsze wywolywanie porodu lub na cc przed terminem, jesli nie ma ku temu wskazan

poza tym, dobrze by bylo, zeby ciaza byla donoszona, czyli skonczony 38 tc... takze cierpliwosci, bedzie dobrze

To wygląda jak krostka, taka napuchnięta skóra - jak przy opryszczce na ustach. Jak na razie nic oprócz tej krostki, lekkiego zaczerwienienia i delikatnego swędzenia nie ma. Dla mnie to wygląda jak krostka z zimna po prostu.

[Karo89]

Napisane przez Aguśkaa83

sorki dziewczyny
tak to jest jak sie z telefonu czyta i odpisuje
staram sie nadal duzo polegiwac, bo wtedy mam spokojny brzus a 2 tyg. dzidzia musi jeszcze w brzuszku posiedziec

nic sie nie przejmuj zdarza się
odpoczywaj spokojnie

Napisane przez gosia261282

Siateczkowe majtki to wydaje mi sie,ze sa tylko jednorazowe.Ja mam 2 opakowania po 7 szt,czyli 14 i paczke 5 szt zwyklych bawelnianych,tez z przeznaczeniem na wyrzucenie.Jak przypomne sobie jak sie ze mnie lalo...to wole miec wiecej.Tak samo z tymi poporodowymi podpaskami,mam 3 opakowania,no i jeszcze kupie zwykle duze podpaski na pozniej.

no właśnie na allegro mi się rzuciły w oczy jakieś wielorazowe, dlatego zapytałam

Napisane przez gosia261282

Dzisiaj przykra wiadomosc.Moja kolezanka z pracy miala zawal.Ma dopiero 35 lat!Dziewczyna okaz zdrowia,jednego dnia wszystko ok,drugiego wzywaja pogotowie i okazuje sie,ze zawal.Mowi,ze nie dociera to do niej,nie wierzy.
A przy okazji pisalam z ta kolezanka i bardzo chwalila opieke szpitalna w Anglii(byla 2 dni),ze wszyscy mili,troskliwi,jedzenie dobre,mogla wybrac co chce.Pogotowie bylo w minute od telefonu,w domu zrobili ekg,dzialali bardzo szybko i sprawnie.

jej... młoda kobieta zdrowia dla Niej dużo!!!

Napisane przez adaikaka

Przynoszę wiadomość od Gizmiatko

Iga urodziła się 12 lutego o godzinie 3:40 (SN), na przełomie 35/36 tc.
3530 g i 52 cm

o jej! Gratulacje

Mała super, że już w domku odpoczywaj kochana


dzień dobry.

[evvcia_]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja dostaje kopniaki w zebra i to bez różnicy czy siedzę czy lezę czy śpię czy nie

mam to samo

Napisane przez adaikaka

Przynoszę wiadomość od Gizmiatko

Iga urodziła się 12 lutego o godzinie 3:40 (SN), na przełomie 35/36 tc.
3530 g i 52 cm

Juuuuuupi To mamy już pierwszą wątkową parę poza brzuszkiem Gratulacje!

Napisane przez adaikaka

lena_mi, cottonpuma ... Wy też macie tak jak ja? Czy tylko mi się to udziela?

Ja jestem w 33tc, ale odczucia mam identyczne

[MoniaHan]

Napisane przez adaikaka

lena_mi, cottonpuma ... Wy też macie tak jak ja? Czy tylko mi się to udziela?

adaikaka a moze jakies cwiczenia relaksacyjne i muzyke relaksacyjna sobie zafunduj na odprezenie

na mnie dziala to (odprezajaco):

http://www.youtube.com/watch?v=SCjAE...eature=related

http://terapie-naturalne.info/sposob...-porodowy.html

ale nie wszyscy musza byc zwolennikami takich technik oczywiscie.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

gosia pytalas o link do pilki:

http://www.ebay.co.uk/itm/65cm-Exerc...#ht_1994wt_982

i do apteki(znalazlam tam wszystko o co mi chodzilo, w innych aptekach nie moglam znalezc tych wszystkich rzeczy ktore mnie interesowaly, ale jeszcze nie zrobilam zamowienia, zrobie w tym tygodniu)

http://www.aptekaleki.co.uk/login.aspx

[Asika21]

Napisane przez adaikaka

ooo siostrooo Ty też 30 tc
nie jestem sama
podczytuje ten wątek ale coraz rzadziej, bo łapie mnie jakaś depresja czy nie wiem co
ja generalnie chciałabym już 38 tc i poród i normalnie skręca mnie z zazdrości jak tu dziewczyny piszą, że mają już termin albo mają 2-3 tygodnie do niego...

staram się zająć głowę czymś innym, nie myśleć o tym, że jeszcze 10 tygodni przede mną i czekać cierpliwie w obwodzie brzucha mam już 113 cm...
nieustannie tyje 1 kg na tydzień czy to się pilnuje czy też nie ... mam już jakieś 19 kg na +...
Jest mi ciężko, czuje się brzydka i w ogóle do niczego... i tylko zdrowie mojego maleństwa mnie jeszcze jakoś trzyma w kupie, że zwieram nogi i mówię do niego siedź jeszcze i rośnij

Nie martw się ja w 34 tyg. miałam 21kg na + Każda z nas czuję się podobnie jak Ty, ale wspieramy się nawzajem, bo przecież po porodzie szybciutko z nas zleci ponad połowa z tego co przybrałyśmy, a przy bieganiu przy maluszkach druga połowa spadnie i wrócimy do naszych wspaniałych figur Mi minął już 36 tydzień i kilka dni i pewnie kolejne kg na +, ale już nawet staram się nie wchodzić na wagę, po co mam się martwić takimi głupotami teraz martwi mnie bardziej poród i wszystko co z nim związane

[cottonpuma]

Napisane przez adaikaka

ooo siostrooo Ty też 30 tc
nie jestem sama
podczytuje ten wątek ale coraz rzadziej, bo łapie mnie jakaś depresja czy nie wiem co
ja generalnie chciałabym już 38 tc i poród i normalnie skręca mnie z zazdrości jak tu dziewczyny piszą, że mają już termin albo mają 2-3 tygodnie do niego...

staram się zająć głowę czymś innym, nie myśleć o tym, że jeszcze 10 tygodni przede mną i czekać cierpliwie w obwodzie brzucha mam już 113 cm...
nieustannie tyje 1 kg na tydzień czy to się pilnuje czy też nie ... mam już jakieś 19 kg na +...
Jest mi ciężko, czuje się brzydka i w ogóle do niczego... i tylko zdrowie mojego maleństwa mnie jeszcze jakoś trzyma w kupie, że zwieram nogi i mówię do niego siedź jeszcze i rośnij

Nie wiem, jak Lenka, ale ja mam dokładnie to samo. Widzę, że wszystkie 3 jesteśmy jakoś podatne na deprechę... Może to depresja 30tygodnia?

Napisane przez gucia6

ze tak glupio zapytam, jakie masz objawy?

Cottonpuma... faktem jest, ze ta opryszczka na ustach to inny typ wirusa niz ten co na genitaliach... jednak jest tez bardzo mozliwe, ze na wargach i na genitaliach mozna zarazic sie tym samym typem opryszczki... co widocznie zdarzylo sie tobie... co sie moze zdarzyc po seksie oralnym

ooo, żeby jeszcze...
no u mnie ewidentnie przeniosłam z góry na dół podczas mycia...
wiem, że ta dolna to inny typ, ale o ile na górze pojawia się tylko jeden, to na dole mogą obydwa, a w ciąży to raczej pewne, że osłabienie flory, odporności itp, i witamy.
dolna opryszczka to typowa wenera, a jeżeli nie ma możliwości złapania od kogoś, to musi być przeniesiona górna.a wtedy luzik, bo organizm już zna ten typ i ma przeciwciała

Napisane przez desia888

Cottonpuma, z tego ca ja czytalam i slyszalam to opryszczka na ustach oraz opryszczka na narzadach plciowych to dwie rozne sprawy :
http://www.opryszczka.net/rodzaje-opryszczki.html

Ja cytuję ginekologa
górna (hsv1)może się przenieść na dół, dolna (hsv2) bierze się tylko z ryzykownego seksu i nie wędruje na górę.

Napisane przez adaikaka

lena_mi, cottonpuma ... Wy też macie tak jak ja? Czy tylko mi się to udziela?

maaaaamy...

chyba muszę się iśc wypłakać.

[gucia6]

Napisane przez desia888

O
Cottonpuma, z tego ca ja czytalam i slyszalam to opryszczka na ustach oraz opryszczka na narzadach plciowych to dwie rozne sprawy :
http://www.opryszczka.net/rodzaje-opryszczki.html

owszem, jesli obie te sprawy pojawiaja sie niezaleznie od siebie... jesli jednak ktos ma opryszczke na wargach i po chwili "wykwita" takiemu delikwentowi cos gdzie indziej, to jest duze prawdopodobienstwo, ze to jest jednak przeniesienie typu okoloustnego na narzadly plciowe

Napisane przez MoniaHan

, bo to osoba typu: ''Ty - zrob mi herbate''.....a sama sobie rusz dupe i zrob, skoro siedzisz przez tydzien u nas i nic nie robisz a ja wlasnie wrocilam z pracy. nie cierpie takich gosci.

masakra
i to pewnie jeszcze taki typ co "prosze" i " dziekuje" nie uznaje, bo jej "sie nalezy"... taki zgorzknialy typ starszych pan, ktore zazdroszcza mlodszym pokoleniom, tego, ze maja wiecej mozliwosci, ale zrozumiec nie chca, ze wcale nie jest im latwiej...

zycze wytrwalosci z ciotka, zwlaszcza w odpieraniu jej humorow

[rumiankowa]

to już na dobre zaczęłyśmy rozpakowanie
gratulacje dla Ani i Kubusia oraz dla Gizmiątka i Igi

[Jolkaaa]

Napisane przez gosia261282

Jolka ale dopiero pisalas,ze masz +9 kg i juz 3/4 ciazy za soba,to jak ty mozesz mysec,ze dobijesz do +20??Nie rozumiem twojego myslenia.No a tyc musisz,to normalne,dziecko rosnie,macica sie powieksza,woda zatrzymuje w organizmie,piersi rosna.
A o ruchu pisalam,bo kiedys wspominalas,ze nie masz go za duzo,ze nie czesto wychodzisz z domu.A to nie musza byc biegi na przelaj,tylko zwyczajny spacer.Masz caly dzien wolny,wiec mozesz robic kilka krotkich spacerow.A swieze powietrze i ruch robi dobrze.Mysle tez,ze porod jest latwiejszy jak czlowiek nie jest taki zasiedziany.

+10kg spacerować by się chciało, ale nie ma z kim niestety...

i powiedziałam, że kg znowu idą w górę tak tylko o a nie z jakimś żalem czy coś więc nie rozumiem po co znowu mi wbijacie ?

[ewcisz]

Witam po weekendzie!
Ale miałam dziś sen, śniło mi się że urodziłam już córeczkę lekarz daje mi ją na ręce, możemy już iść do domu a tu czuje że mi w brzuchu nadal coś wierzga wiec pytam lekarza co jest? A on na to że to nić i mam się nie martwić

[Asika21]

Napisane przez Jolkaaa

Ja tylko powiedziałam, że skacze mi do góry bo taka prawda wczoraj miałam już 75kg co wychodzi, że nawet tydzień nie minął, a ja przytyłam ponad 1kg ?? - dziwne
więc pewnie spokojnie dobije do +20kg

Mało ruchu? To zależy czasem mało, a czasem aż za dużo - w piątek to przesadziłam tak mnie brzuch bolał ale twardo maszerowałam

Jolkaaa po prostu woda zaczęła Ci się odkładać w organizmie. ja też zauważyłam, że ostatnio jem mniej a jednak w lusterku widzę że przytyłam. Także ta końcówka jest najgorsza. Jedne z nas chudną na koniec ciąży, inne stają się bardziej pełne Ja pod oczami ostatnio takie sińce mam, jakby mnie mąż napierdzielał w nocy Hehe ... Ostatnio koleżanka przyjechała do mnie w odwiedziny i od progu krzyczy: " A Ty co tak schudłaś?!", potem patrzy na brzuch i mówi, że tylko brzuch jakiś taki większy, a na buzi wychudzona jestem jakbym się głodziła Ale tak wychodzą bezsenne noce :/

[gucia6]

Napisane przez Asika21

To wygląda jak krostka, taka napuchnięta skóra - jak przy opryszczce na ustach. Jak na razie nic oprócz tej krostki, lekkiego zaczerwienienia i delikatnego swędzenia nie ma. Dla mnie to wygląda jak krostka z zimna po prostu.

heh... to moze jednak tylko jakies zapalenie mieszka wlosowego... ale jak nie przejdzie, to wiadomo trzeba sprawdzic

u mnie jest troche gorzej, bo mam kilka takich twardych malych pecherzykow/krostek, ktore bola, pieka, swedza i ogolnie daja nieprzyjemne uczucie dyskomportu... grrr...

a juz najbardziej mnie denerwuje to, ze przeciez ani ja ani maz nie jestesmy zadnymi brudasami, a tu jednak jakies badziewie sie przyplatalo

Napisane przez cottonpuma

ooo, żeby jeszcze...
no u mnie ewidentnie przeniosłam z góry na dół podczas mycia...

ehh, no paskuda

wiem, że ta dolna to inny typ, ale o ile na górze pojawia się tylko jeden, to na dole mogą obydwa, a w ciąży to raczej pewne, że osłabienie flory, odporności itp, i witamy.
dolna opryszczka to typowa wenera, a jeżeli nie ma możliwości złapania od kogoś, to musi być przeniesiona górna.a wtedy luzik, bo organizm już zna ten typ i ma przeciwciała

Ja cytuję ginekologa
górna (hsv1)może się przenieść na dół, dolna (hsv2) bierze się tylko z ryzykownego seksu i nie wędruje na górę.
.[/QUOTE]
dokladnie

ale mimo wszystko... byle do jutra wtedy moze sie cos wyjasni

[Jolkaaa]

Napisane przez Asika21

Jolkaaa po prostu woda zaczęła Ci się odkładać w organizmie. ja też zauważyłam, że ostatnio jem mniej a jednak w lusterku widzę że przytyłam. Także ta końcówka jest najgorsza. Jedne z nas chudną na koniec ciąży, inne stają się bardziej pełne Ja pod oczami ostatnio takie sińce mam, jakby mnie mąż napierdzielał w nocy Hehe ... Ostatnio koleżanka przyjechała do mnie w odwiedziny i od progu krzyczy: " A Ty co tak schudłaś?!", potem patrzy na brzuch i mówi, że tylko brzuch jakiś taki większy, a na buzi wychudzona jestem jakbym się głodziła Ale tak wychodzą bezsenne noce :/

Może i woda, a może i nie... jakoś to zniosę bo muszę

A co do sińców pod oczami, to również mam takie jak bym co noc wpierdziel dostawała







Dziś muszę jechać sama na zakupy ale to po 17stej.
Będę je targać do domu na 2 albo 3 razy

I nie wiem co kupić TŻ na Walentynki

[evvcia_]

Napisane przez ewcisz

Witam po weekendzie!
Ale miałam dziś sen, śniło mi się że urodziłam już córeczkę lekarz daje mi ją na ręce, możemy już iść do domu a tu czuje że mi w brzuchu nadal coś wierzga wiec pytam lekarza co jest? A on na to że to nić i mam się nie martwić

Pewnie Ty sobie smacznie spałaś, a dzidzia szalała w brzuszku i stąd takie odczucia
A mi się dziś śniło też, że urodziłam i leżałam na sali razem z Zia ale ona jeszcze nie rodziła tylko rozkręcała się akcja i we śnie rodziłam równiutko w terminie he he