Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[gkatarzynka]

Witajcie Dziewczyny po dłuższej przerwie
Próbuję Was nadrobić, ale to wcale nie takie łatwe, bo ponad tydzień mnie nie było, a to dlatego, że zaczęłam studia podyplomowe i miałam całotygodniowy zjazd a po zajęciach, to padałam na mordkę i po prostu szłam spać. Ale muszę przyznać, że zajęcia ciekawe więc warto było się troszkę pomęczyć. Choć cztery litery to myślałam, że mi odpadną po tygodniu siedzenia na niewygodnych krzesłach
Tak was czytam i widzę, że coraz bliżej do porodów, a ja jeszcze troszkę, bo próbujemy się do WIelkanocy razem trzymać i dopiero potem cc.Choć tak sobie myślę, że wolałabym już teraz i mieć już Maleńką przy sobie

[Asika21]

Dzień doberek! Jaką fatalną pogodę mamy za oknami :/ Zawierucha jak nie wiem. Dzisiaj miała do mnie przyjechać koleżanka w odwiedziny, też ciężaróweczka Ale niestety przez tą fatalną pogodę jesteśmy uziemione :/ Więc dziś zapowiada się kolejny dzień spędzony w garach, przed tv i komputerem. Ale mi się nic nie chce :/

[cziqua]

Napisane przez Furczak

ze szczerymi chęciami Was codziennie czytam ale nigdy nie daję rady doczytać
Cziqua pisałaś coś że robisz coś dla synka- na szydełku czy na drutach ?? Bo ja też bym coś synkowi chciała zrobić ale zawsze wychodzą mi jakieś dziewczynkowe wzory a nie mam pomysłu na nic dla synka :/

Jakiś czas temu jeszcze miałam nadzieję ze nasza dzidzia w brzuchu okaże się laseczką, ale wczoraj na wizycie Pani Dr powiedziala ze jak sie urodzi dziewczynka to mozemy jej spokojnie łeb urwać a raczej życie jej miłe...

wczoraj na USG był już 31+4 więc nie ma odwołania co do płci ... a oprócz tego wszystko u nas ok. Mały waży juz ok 1850 więc nadal jest średniakiem wracam do czytania poprzednich stron....

robię na szydełku kupiłam białą bawełnę i zrobiłam wczoraj czapeczkę jak tż wróci ze szkolenia zrobie fotki ( zabrał aparat) i kupiłam włóczkę Mimoza w kolorze kremowym i robię kocyk do wózka któy jak skończę chcę polarkiem podszyc żeby nie gryzło i trzymało formę jak zostanie mi włóczki to może bamboszki dorobię


a tak w ogóle dzień dobry brzuchatki

u mnie dziś normalnie śnieżyca jak wstałam z łóżka to mało zawału nie dostałam jak spojrzałam w okno

czy wasze dzieciaczki też czasami ruszają się non stop jak siedzicie? moje to już nawet nie zasypia jak chodzę dużo kołysanie Jasia nie rusza najwidoczniej ciekawie jak będzie po porodzie

[gkatarzynka]

Napisane przez cziqua

a tak w ogóle dzień dobry brzuchatki

u mnie dziś normalnie śnieżyca jak wstałam z łóżka to mało zawału nie dostałam jak spojrzałam w okno

czy wasze dzieciaczki też czasami ruszają się non stop jak siedzicie? moje to już nawet nie zasypia jak chodzę dużo kołysanie Jasia nie rusza najwidoczniej ciekawie jak będzie po porodzie

U mnie też bielutko za oknem... a co do ruchów, to moja Mała właśnie kiedy wstanę albo usiądę jest bardziej aktywna - kiedyś usypiała podczas chodzenia, a teraz wręcz przeciwnie...tłumaczę to sobie tak, że po prostu po zmianie pozycji i Mała musi się przewiercić, żeby było Jej wygodnie...

[Nikii89]

Napisane przez Furczak

ze szczerymi chęciami Was codziennie czytam ale nigdy nie daję rady doczytać
Cziqua pisałaś coś że robisz coś dla synka- na szydełku czy na drutach ?? Bo ja też bym coś synkowi chciała zrobić ale zawsze wychodzą mi jakieś dziewczynkowe wzory a nie mam pomysłu na nic dla synka :/

Jakiś czas temu jeszcze miałam nadzieję ze nasza dzidzia w brzuchu okaże się laseczką, ale wczoraj na wizycie Pani Dr powiedziala ze jak sie urodzi dziewczynka to mozemy jej spokojnie łeb urwać a raczej życie jej miłe...

wczoraj na USG był już 31+4 więc nie ma odwołania co do płci ... a oprócz tego wszystko u nas ok. Mały waży juz ok 1850 więc nadal jest średniakiem wracam do czytania poprzednich stron....

Super że jest wszystko OK Mój maluszek w 31 tyg (choć na USG wyszło 32+4) ważył 1960g.

Napisane przez Madziara 26

konia ale fajnie a czy bedziesz miała cc i czemu przez ta krzepliwość ???? bo ja prawie cała ciąże brałam i biore zastrzyki i mam miec sn. a jakie bierzesz???

u mnie Walentynki wyszły do du... pojechaliśmy do kina do innego miasta bo u nas tego nie grali (i że cię nie opuszcze) no i tam jest 5 kin no i ja głupia kazalam tz jechac do innego kina (mi sie wydawalo ze to to) i sie okazalo ze rezerwacje mam w innym i dupa a w tym nie bylo juz miejsc

A to nie zdążylibyście podjechać do tego drugiego właściwego kina??

Napisane przez cziqua

robię na szydełku kupiłam białą bawełnę i zrobiłam wczoraj czapeczkę jak tż wróci ze szkolenia zrobie fotki ( zabrał aparat) i kupiłam włóczkę Mimoza w kolorze kremowym i robię kocyk do wózka któy jak skończę chcę polarkiem podszyc żeby nie gryzło i trzymało formę jak zostanie mi włóczki to może bamboszki dorobię


a tak w ogóle dzień dobry brzuchatki

u mnie dziś normalnie śnieżyca jak wstałam z łóżka to mało zawału nie dostałam jak spojrzałam w okno

czy wasze dzieciaczki też czasami ruszają się non stop jak siedzicie? moje to już nawet nie zasypia jak chodzę dużo kołysanie Jasia nie rusza najwidoczniej ciekawie jak będzie po porodzie

Oj i to jak czasem ma długie przestoje , ale najczęściej to ciągle się rusza

Dzień dobry Wam
Ale miałam kiepską noc prawie co godzinę się budziłam a to bo siku mi się chciało jak już wróciłam do łóżka to mnie suszyło to się musiałam napić wody. Za godzinę znów siku i pić..... no masakra jakaś :/

A teraz u Nas sypie znów śnieg
Dzisiaj jedziemy po przewijak A w czwartek lub piątek robię TŻ dzień bez żony niech sobie jedzie na te narty choć raz w sezonie.

No i w końcu robię obiecane gołąbki szwagier chce się wprosić a niech się wprasza ale trochę go poszantażowałam że dostanie gołąbki jak pomoże mi je zwijać

Dzisiaj zaczynam 32 tydzień czyli już 8 miesiąc.

[natkulec]

Napisane przez Asika21

Dzień doberek! Jaką fatalną pogodę mamy za oknami :/ Zawierucha jak nie wiem. Dzisiaj miała do mnie przyjechać koleżanka w odwiedziny, też ciężaróweczka Ale niestety przez tą fatalną pogodę jesteśmy uziemione :/ Więc dziś zapowiada się kolejny dzień spędzony w garach, przed tv i komputerem. Ale mi się nic nie chce :/

Witaj w klubie, u mnie dokładnie taka sama pogoda przez to mam kiepskie samopoczucie i głowa boli kompletnie nic mi się nie chce, najchętniej poszłabym dalej spać...

[MoniaHan]

Czesc Dziewczynki,

noc taka sobie, tzn spalam a w miedzyczasie 4x siusiu, wiec wrocilam wlasnie do lozka, a wczesniej zrobilam dla nas sniadanie (Ivor ukradl z talerza dla Tz jedna kanapke, a ten stuknety jemu pozwolil ja zjesc, mowie nie rob tak - bo zawsze bedzie zabieral, a Tz mowi do mnie, ale mi go tak szkoda bo dzisiaj we snie lis go zaatakowal i balem sie czy Ivor przezyje (???), Tz wyjal mi odkurzacz i poodkurzalam w duzym pokoju ta siersc tego naszego czorta, a pozniej odkurze jeszcze korytarz i kuchnie, a reszte niech sobie Tz odkurza.

u mnie dzis +9, ale ponuro, za to ptaszki ladnie spiewaja i wczoraj jak bylam na spacerku to widzialam juz wychodza z ziemi takie te zolte kwiaty (zonkile albo kaczence), snieg juz stopnial.

Cziqua jak fajnie ze umiesz robic takie rzeczy, pamietam ze na jednym zdjeciu mialas bardzo ladny niebieski ''komin'' na szyi dziargany.
Moja Mama tez potrafi wszystko zrrobic na drutach i szydelku, uczyla mnie jak bylam w podstawowce, ale wszystko juz mi wylecialo z glowy. a teraz aby kupic recznie robiony kocyk lub narzute..to naprawde trzeba troche zaplacic.
Poczytam ''Jezyk niemowlat'' (kiedy ja skoncze ta ksiazke) i sie zdrzemne. Milego ranka Wam zycze

[natkulec]

Napisane przez cziqua

robię na szydełku kupiłam białą bawełnę i zrobiłam wczoraj czapeczkę jak tż wróci ze szkolenia zrobie fotki ( zabrał aparat) i kupiłam włóczkę Mimoza w kolorze kremowym i robię kocyk do wózka któy jak skończę chcę polarkiem podszyc żeby nie gryzło i trzymało formę jak zostanie mi włóczki to może bamboszki dorobię


a tak w ogóle dzień dobry brzuchatki

u mnie dziś normalnie śnieżyca jak wstałam z łóżka to mało zawału nie dostałam jak spojrzałam w okno

czy wasze dzieciaczki też czasami ruszają się non stop jak siedzicie? moje to już nawet nie zasypia jak chodzę dużo kołysanie Jasia nie rusza najwidoczniej ciekawie jak będzie po porodzie

Moja mała też cały czas się wierci jak siedzę i jak chodzę też da porządnego kopniaka na szczęście w nocy śpi, a budzi się jak ja się budzę, może jej tak zostanie

[emigra]

Napisane przez natkulec

Moja mała też cały czas się wierci jak siedzę i jak chodzę też da porządnego kopniaka na szczęście w nocy śpi, a budzi się jak ja się budzę, może jej tak zostanie

Ja czasami przebudzajac sie w nocy czuje jak mala sie wierci, wiec podejrzewam ze jak spie to ona imprezy sobie urzadza

[karolca]

Napisane przez emigra

dzien doberek


mam ciezka nocke za soba, kazde przewrocenie sie z boku na bok bylo bolesne, w dodatku moja corcia jakos sie po lewej stronie ulozyla, ze nie umialam lezec na lewym boku ...

No co Ty
o ile poprzednia noc była pięknie przespana o tyle ta... koszmar.
Tylko moja córcia wróciła pleckami na mój prawy bok.
Jak siedzę, mam wrażenie, że krzyż przebija mi skórę, w ogóle cały kręgosłup mnie boli od wczoraj. Koszmar.

[emigra]

nasz 37 tydzien

[emigra]

Napisane przez karolca

No co Ty
o ile poprzednia noc była pięknie przespana o tyle ta... koszmar.
Tylko moja córcia wróciła pleckami na mój prawy bok.
Jak siedzę, mam wrażenie, że krzyż przebija mi skórę, w ogóle cały kręgosłup mnie boli od wczoraj. Koszmar.

u mnie nie az tak zle, wiec wspolczuje

[Madziara 26]

Napisane przez Nikii89

A to nie zdążylibyście podjechać do tego drugiego właściwego kina??


Dzisiaj zaczynam 32 tydzień czyli już 8 miesiąc.

niestety nie

gratulacje 32 tygodnia

A ja dziś robie truskawki w bitej śmietanie

[natkulec]

Napisane przez emigra

nasz 37 tydzien

śliczny masz brzusio u mnie też już 37tc

moja noc też była koszmarna, siku co trochę do tego pić, masakra...

[evvcia_]

Napisane przez Karo89

Ja się dzisiaj mało udzielam, bo jeszcze trochę spraw uczelnianych mam m.in. wzięłam się za pisanie pracy licencjackiej bo nie długo muszę oddać część, no i kilka egzaminów mi zostało. Lenia mam strasznego, ale póki coś chęci jeszcze mam to piszę. Ale musiałam przerwę zrobić bo plecy mnie już bolały, więc teraz leżę i latam po wizażu

Daj mi trochę mocy Kochana, bo ja też muszę za licencjat się brać, a jeszcze ani zdania nie stworzyłam swojej pracy

Napisane przez karolca

Cottonpuma pojechała do lekarza, on profilaktycznie wysłał ją do szpitala. Prawdopodobnie już jutro wyjdzie.
Mała wazy 1800 g, a na KTG wyszły mikroskurcze
Pozdrawia wszystkie

za szybki powrót

Napisane przez koniakonia

oooooo ja tylko na teraz tyle,że do domu jutro idę na urlop, wracam w środę do szpitala i ( jeśli nic się wcześniej nie wywiąże samo) 23 lutego 2012 powitamy Kaję na świecie

ps. no chyba że będą jakieś okoliczności nieprzewidziane, ale takie termin przed chwilą z lekarzem ustaliłam

aaaa i sama sobie będę robić te zastrzyki ciekawe jak mi pójdzie

ale super, to już w przyszłym tygodniu a z zastrzykami to może ktoś pomoże - ja to bym się bała Buziaki dla Was

Napisane przez tikki85

Aguśka, ale się uśmiałam z Twoich opowieści . Ale widać, że humor po porodzie dopisywał

Ja też ostatnio jadłabym słodkie non stop

Ja tak samo się uśmiałam a ciekawe jak to będzie u nas pewnie panika na zmianę ze szczęściem
Co do słodyczy to ja tak samo Te nasze babeczki z brzuszka chyba słodkie będą

Napisane przez emigra

mam ciezka nocke za soba, kazde przewrocenie sie z boku na bok bylo bolesne, w dodatku moja corcia jakos sie po lewej stronie ulozyla, ze nie umialam lezec na lewym boku ...

Łączę się w bólu... Spałam z 4 godziny, a u mnie dopiero 33tc to co będzie dalej.

Napisane przez Nikii89

Dzisiaj zaczynam 32 tydzień czyli już 8 miesiąc.

i kolejnych szczęśliwych aż do rozwiązania

Napisane przez natkulec

Moja mała też cały czas się wierci jak siedzę i jak chodzę też da porządnego kopniaka na szczęście w nocy śpi, a budzi się jak ja się budzę, może jej tak zostanie

Ja mam takie same spostrzeżenia wczoraj TŻ został mega skopany a cieszył się jak dziecko

To były jedne z najlepszych walentynek ever
Za 15 min ruszam do fryzjera, w międzyczasie muszę zatankować (jest mega śnieżyca buuu) a potem do znajomych i ich synka na 3 urodzinki prezent zawieźć przynajmniej wyjdę z domu i posłucham jakiś ciekawych opowieści ale przez tę pogodę to mi się nie chce trochę...

[emigra]

Napisane przez Madziara 26

A ja dziś robie truskawki w bitej śmietanie

[Nikii89]

Napisane przez Madziara 26

niestety nie

gratulacje 32 tygodnia

A ja dziś robie truskawki w bitej śmietanie

No to szkoda

truskawki i to jeszcze w bitej śmietanie

Tak w ogóle to kubusewa dawno się też nie odzywała ....

[lena_mi]

Napisane przez koniakonia

oooooo ja tylko na teraz tyle,że do domu jutro idę na urlop, wracam w środę do szpitala i ( jeśli nic się wcześniej nie wywiąże samo) 23 lutego 2012 powitamy Kaję na świecie

ps. no chyba że będą jakieś okoliczności nieprzewidziane, ale takie termin przed chwilą z lekarzem ustaliłam

aaaa i sama sobie będę robić te zastrzyki ciekawe jak mi pójdzie

idę nadrabiać

aaa! super! Malutka Kaja już niedługo będzie na świecie
Ciekawe kiedy moja Kaja postanowi opuścic swoje dotychczasowe lokum
Dziś zaczynamy 31 tydzień..

[Roksape]

Witam w 35tc !

Emigra a na tym zdjęciu to Twój brzuś wydaje się nie duży

Aguśkaa ale wczoraj się pośmiałam z tego starego forum. Popatrz jak Twój TŻ się zmienił wcześniej grał na komputerze do późna i o 3 w nocy filmy oglądał Ty zajadałaś się frytkami hehe a teraz jaki z niego odpowiedzialny człowiek A najfajniesze to jak napisałaś o tym bolącym tyłku
Naprawdę jest co powspominać Szkoda, że ja nie miałam pojęcia o wizażu jak byłam w ciąży z synkiem

A u mnie też zawieja jak świat nie widział. Pewnie do jutra żaden samochód nie będzie w stanie przejechać obok mnie. Ale mnie to jakoś nie dziwi bo u nas zawsze taka zima. Ja się śmieję, że już na Ukrainie mieszkam bo u nas zawsze jest ostrzej niż w pogodzie mówią : Także dzieci znowu będą mieć wolne

Niby z mężem nie obchodziliśmy walentynek, ale mąż to jakoś wczoraj zaczął mnie całować i przytulać aż w szoku byłam bo dawno taki czuły nie był. Skończyło się tylko na tym, bo TŻ wie, że ja teraz na seksik ochoty nie mam a ostatnio próbowaliśmy to nic z tego nie wyszło, jeszcze się bólu w podbrzuszu nabawiłam...

Maciek wczoraj tak rozrabiał, że już nic nie pomagało. Jak sobie pomyślę, że drugie może być takie skręcone ( Oby nie! ) to ja nie wiem chyba wybiorę się na kosmos bo nie wytrzymam

[ona10101]

Napisane przez Asika21

Dzień doberek! Jaką fatalną pogodę mamy za oknami :/ Zawierucha jak nie wiem. Dzisiaj miała do mnie przyjechać koleżanka w odwiedziny, też ciężaróweczka Ale niestety przez tą fatalną pogodę jesteśmy uziemione :/ Więc dziś zapowiada się kolejny dzień spędzony w garach, przed tv i komputerem. Ale mi się nic nie chce :/

Mój kazdy dzien wyglada tak samo niezaleznie od pogody. Ale moze w sobote sie gdzies rusze.

Napisane przez MoniaHan

Czesc Dziewczynki,

noc taka sobie, tzn spalam a w miedzyczasie 4x siusiu, wiec wrocilam wlasnie do lozka, a wczesniej zrobilam dla nas sniadanie (Ivor ukradl z talerza dla Tz jedna kanapke, a ten stuknety jemu pozwolil ja zjesc, mowie nie rob tak - bo zawsze bedzie zabieral, a Tz mowi do mnie, ale mi go tak szkoda bo dzisiaj we snie lis go zaatakowal i balem sie czy Ivor przezyje (???), Tz wyjal mi odkurzacz i poodkurzalam w duzym pokoju ta siersc tego naszego czorta, a pozniej odkurze jeszcze korytarz i kuchnie, a reszte niech sobie Tz odkurza.

u mnie dzis +9, ale ponuro, za to ptaszki ladnie spiewaja i wczoraj jak bylam na spacerku to widzialam juz wychodza z ziemi takie te zolte kwiaty (zonkile albo kaczence), snieg juz stopnial.

* dobry Ivor moja psinka kanapki by nie ukradła ale jakby miała w zasiegu wzroku ciastko albo czekoladke to by na pewno sie skusila
* +9? O jak ciepło u mnie w miescie tez zawierucha i -4 stopnie

Dzień dobry tak poza tym.
Wyskocze z takim pytaniem - juz kiedys mowilyscie o tym. Kazde niemowle musi brac witamine D+K czy wystarczy sama K? Bo ja zamowilam taki zestaw witamin i nie wiem czy dobrze zrobilam:
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p55353-VitBaby_DK_kapsulki_twist-off_30_szt

Chyba cos zle wkleilam.... Nazwa : VitBaby D+K, kapsułki twist-off, 30 szt

[natkulec]

Napisane przez evvcia_

Daj mi trochę mocy Kochana, bo ja też muszę za licencjat się brać, a jeszcze ani zdania nie stworzyłam swojej pracy



za szybki powrót



ale super, to już w przyszłym tygodniu a z zastrzykami to może ktoś pomoże - ja to bym się bała Buziaki dla Was



Ja tak samo się uśmiałam a ciekawe jak to będzie u nas pewnie panika na zmianę ze szczęściem
Co do słodyczy to ja tak samo Te nasze babeczki z brzuszka chyba słodkie będą



Łączę się w bólu... Spałam z 4 godziny, a u mnie dopiero 33tc to co będzie dalej.



i kolejnych szczęśliwych aż do rozwiązania



Ja mam takie same spostrzeżenia wczoraj TŻ został mega skopany a cieszył się jak dziecko

To były jedne z najlepszych walentynek ever
Za 15 min ruszam do fryzjera, w międzyczasie muszę zatankować (jest mega śnieżyca buuu) a potem do znajomych i ich synka na 3 urodzinki prezent zawieźć przynajmniej wyjdę z domu i posłucham jakiś ciekawych opowieści ale przez tę pogodę to mi się nie chce trochę...

Mój też bardzo się cieszy jak go córa skopie i jeszcze powtarza "kopnij tatusia"

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez emigra

nasz 37 tydzien

fajny masz brzuszek
ja jestem glodna, mam zgage i spac mi sie chce, musze isc na bazar zrobic male zakupy ale snieg pada i nic mi sie nie chce
do tego wczoraj moj tata poszedl na wyciecie woreczka zolciowego, takiej paniki nasial ze matka cala noc nie spala, mial wysokie cisnienie ekg mu 2 robili bo podejzewali stan przed zawalowy ehhh ci faceci w ogole nie sa odporni na bol

[Mała!]

Cześć dziewczyny

Jak tam po WALENTYNKACH

U Nas było b.miło...zrobiłam mojemu kochanemu ulubiony torcik, kupiłam świeże truskawki i zamówiliśmy Pizzę ( chodziła za mną już b. długo)... oglądaliśmy sobie Avatara i rozmawialiśmy o tym, że już niedługo będzie ciężko o taki spokojny wieczór

Dostałam od mojego męża piękny bukiet tulipanów, śliwki kandyzowane w czekoladzie (które uwielbiam ) i kilka innych łakoci... i kupił dla maluszka dwa resoraki...hehehe....

* Mój synek obudził mnie dziś mocnym wciskaniem nóżki pod żebra, ale naprawdę mocnym, nie mogłam się ułożyć...

* W tym szpitalu dziwnie dużo podskoczyła mi waga...ostatnim razem spadła a teraz przez tydzień 2kg. nie wiem dlaczego... i w sumie po dzisiejszym ważeniu mam już prawie 13 na + załamka!
Ale liczę że dużo też weszło wczoraj...pizza torcik słodycze...ojojoj...teraz czekam aż pozbędę się balastu...bo znowu mam zaparcia! ( może coś z wagi ubędzie)???

* po za tym zauważyłam, że zaczynam puchnąć...dłonie a zwłaszcza paluchy są jak paróweczki ledwo wcisnę obrączkę..., stopy też troszkę...nie wiem tylko co z kostkami ale one się chyba trzymają

Kurcze zaczęło się na dobre... niedługo będzie z nami Kaja, ciekawe kto następny wyda na świat maluszka, ja sama nie wiem czy wcześniej nie urodzę... i myślę, że i tak jeszcze będzie wiele niespodzianek... Trzymam za Nas Wszystkie kciuki...

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Mała!

Cześć dziewczyny

Jak tam po WALENTYNKACH

U Nas było b.miło...zrobiłam mojemu kochanemu ulubiony torcik, kupiłam świeże truskawki i zamówiliśmy Pizzę ( chodziła za mną już b. długo)... oglądaliśmy sobie Avatara i rozmawialiśmy o tym, że już niedługo będzie ciężko o taki spokojny wieczór

Dostałam od mojego męża piękny bukiet tulipanów, śliwki kandyzowane w czekoladzie (które uwielbiam ) i kilka innych łakoci... i kupił dla maluszka dwa resoraki...hehehe....

* Mój synek obudził mnie dziś mocnym wciskaniem nóżki pod żebra, ale naprawdę mocnym, nie mogłam się ułożyć...

* W tym szpitalu dziwnie dużo podskoczyła mi waga...ostatnim razem spadła a teraz przez tydzień 2kg. nie wiem dlaczego... i w sumie po dzisiejszym ważeniu mam już prawie 13 na + załamka!
Ale liczę że dużo też weszło wczoraj...pizza torcik słodycze...ojojoj...teraz czekam aż pozbędę się balastu...bo znowu mam zaparcia!

Kurcze zaczęło się na dobre... niedługo będzie z nami Kaja, ciekawe kto następny wyda na świat maluszka, ja sama nie wiem czy wcześniej nie urodzę... i myślę, że i tak jeszcze będzie wiele niespodzianek... Trzymam za Nas Wszystkie kciuki...

ja mam tak codziennie

[cziqua]

Napisane przez MoniaHan

Czesc Dziewczynki,

noc taka sobie, tzn spalam a w miedzyczasie 4x siusiu, wiec wrocilam wlasnie do lozka, a wczesniej zrobilam dla nas sniadanie (Ivor ukradl z talerza dla Tz jedna kanapke, a ten stuknety jemu pozwolil ja zjesc, mowie nie rob tak - bo zawsze bedzie zabieral, a Tz mowi do mnie, ale mi go tak szkoda bo dzisiaj we snie lis go zaatakowal i balem sie czy Ivor przezyje (???), Tz wyjal mi odkurzacz i poodkurzalam w duzym pokoju ta siersc tego naszego czorta, a pozniej odkurze jeszcze korytarz i kuchnie, a reszte niech sobie Tz odkurza.

u mnie dzis +9, ale ponuro, za to ptaszki ladnie spiewaja i wczoraj jak bylam na spacerku to widzialam juz wychodza z ziemi takie te zolte kwiaty (zonkile albo kaczence), snieg juz stopnial.

Cziqua jak fajnie ze umiesz robic takie rzeczy, pamietam ze na jednym zdjeciu mialas bardzo ladny niebieski ''komin'' na szyi dziargany.
Moja Mama tez potrafi wszystko zrrobic na drutach i szydelku, uczyla mnie jak bylam w podstawowce, ale wszystko juz mi wylecialo z glowy. a teraz aby kupic recznie robiony kocyk lub narzute..to naprawde trzeba troche zaplacic.
Poczytam ''Jezyk niemowlat'' (kiedy ja skoncze ta ksiazke) i sie zdrzemne. Milego ranka Wam zycze

no i ostatnio do tego komina sobie czapkę dorobiłam i mam komplet bo zostało mi trochę włóczki

Napisane przez natkulec

Moja mała też cały czas się wierci jak siedzę i jak chodzę też da porządnego kopniaka na szczęście w nocy śpi, a budzi się jak ja się budzę, może jej tak zostanie

no ja też zauważyłam że jak w nocy ide siQ to dopiero Jasiek się odzywa a tak to śpiocha ze mną za to w ciągu dnia daje popalic

[aaagga]

zepsol mi laptop i tz zawiozl do naprawy. Pisze z komorki i jest to trudne bo mam za duze palce do ekranu dotykowego. Tym pikantnym jedzeniem wczoraj wywolalam sobie tylko biegunke hihi. Zazdroszcze tym co juz wiedza kiedy utula maluchy. Ale cesarek nie zazdroszcze. Niestety tz ma grzybka i musi smarowac. Dominik super aktywny.
Wczoraj byla u mnie siostra i robilysmy zdjecia brzuszkow.maly ja strasznie skopal. Ona jest w 20tc i za tydzien idzoe na 3d i sie dowie co ma. Ona powie rodzinie dopiero jak ja urodze.nie jest pewna czy chce zostac z ojcem dziecka. Okaze sie jak urodzi
.

[Asika21]

Jejku ale mam lenia dzisiaj :/ Nic mi się nie chce :/

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez Mała!

Cześć dziewczyny

Jak tam po WALENTYNKACH

U Nas było b.miło...zrobiłam mojemu kochanemu ulubiony torcik, kupiłam świeże truskawki i zamówiliśmy Pizzę ( chodziła za mną już b. długo)... oglądaliśmy sobie Avatara i rozmawialiśmy o tym, że już niedługo będzie ciężko o taki spokojny wieczór

Dostałam od mojego męża piękny bukiet tulipanów, śliwki kandyzowane w czekoladzie (które uwielbiam ) i kilka innych łakoci... i kupił dla maluszka dwa resoraki...hehehe....

* Mój synek obudził mnie dziś mocnym wciskaniem nóżki pod żebra, ale naprawdę mocnym, nie mogłam się ułożyć...

* W tym szpitalu dziwnie dużo podskoczyła mi waga...ostatnim razem spadła a teraz przez tydzień 2kg. nie wiem dlaczego... i w sumie po dzisiejszym ważeniu mam już prawie 13 na + załamka!
Ale liczę że dużo też weszło wczoraj...pizza torcik słodycze...ojojoj...teraz czekam aż pozbędę się balastu...bo znowu mam zaparcia! ( może coś z wagi ubędzie)???

* po za tym zauważyłam, że zaczynam puchnąć...dłonie a zwłaszcza paluchy są jak paróweczki ledwo wcisnę obrączkę..., stopy też troszkę...nie wiem tylko co z kostkami ale one się chyba trzymają

Kurcze zaczęło się na dobre... niedługo będzie z nami Kaja, ciekawe kto następny wyda na świat maluszka, ja sama nie wiem czy wcześniej nie urodzę... i myślę, że i tak jeszcze będzie wiele niespodzianek... Trzymam za Nas Wszystkie kciuki...

Ja dzisiaj też się czuję taka opuchnięta, palce jak parówki mam, a w obrączce to nie chodzę już od 5 miesiąca ciąży. Normalnie chyba ta pogoda na mnie tak wpływa :/

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Asika21

Jejku ale mam lenia dzisiaj :/ Nic mi się nie chce :/

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------



Ja dzisiaj też się czuję taka opuchnięta, palce jak parówki mam, a w obrączce to nie chodzę już od 5 miesiąca ciąży. Normalnie chyba ta pogoda na mnie tak wpływa :/

ja od miesiąca nie zakładam obrączki i nogi mam spochniete

[Aguśkaa83]

Hej mamuski!

Dzis mam wizyte, ale juz bez stresu
Byc moze to ostatnia wizyta przed porodem

Napisane przez tikki85

Aguśka, ale się uśmiałam z Twoich opowieści . Ale widać, że humor po porodzie dopisywał

tak tak humor dopisywal bo juz bylam po

Napisane przez koniakonia

a jak nie to do Aguśki podjadę na ten tydzień

nie ma sprawy

Napisane przez emigra

nasz 37 tydzien

Piekny zgrabniutki brzus

Napisane przez Roksape

Aguśkaa ale wczoraj się pośmiałam z tego starego forum. Popatrz jak Twój TŻ się zmienił wcześniej grał na komputerze do późna i o 3 w nocy filmy oglądał Ty zajadałaś się frytkami hehe a teraz jaki z niego odpowiedzialny człowiek A najfajniesze to jak napisałaś o tym bolącym tyłku
Naprawdę jest co powspominać Szkoda, że ja nie miałam pojęcia o wizażu jak byłam w ciąży z synkiem

Za to teraz bedziesz miala wspomnienia na pismie
A frytki ja dalej uwielbiam a maz dalej lubi posiedziec dlugo w nocy jednak juz nie ma tyle sily co kiedys bo wiecej obowiazkow wiec czesto wybiera spanko niz siedzenie przed kompem.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Mała a ja w tej ciazy wyjatkowo mniej spuchnieta, nadal moge zalozyc obraczke.

[Jolkaaa]

co za pogoda śniegu tyle, że szok !! a ja nie nienawidzę śniegu !!


muszę dziś koniecznie zacząć pakowanie tej torby bo tak odkładam i odkładam


śniadanie zjedzone, teraz trzeba się ogarnąć i powoli szykować jakiś obiad...

Napisane przez Cytrynka_Wawa

to jest mysl! ale dalam rade

ja sie etz nie moge doczekac a z drugiej strony przeraza mnie ze to juz zaraz

heheheehe

znalazłam koszukle ktora ma rozciecie na brzuchu takie duze, tylko buist zaslania zdala egzamin

jak dałaś radę to bardzo dobrze

mój Mąż jak rano wrócił to ode mnie usłyszał yyyyy jakoś nie miałam ochoty