Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[evvcia_]

Napisane przez aalegna

cytrynka i evcia śliczne brzusie evcia widzę że u ciebie też "pamiątka" po wyrostku też taką posiadam

A Tobie też w ciąży się ona tak rozciągnęła? Ja miałam dość małą (wyrostek mi wycinali w grudniu 2003) a teraz jest dużo dłuższa, ale za to gładka nie czuć jej pod palcami... Mam nadzieję, że się zciągnie z powrotem

Napisane przez monika_krk

dziewczyny a jak to policzyć bo ja mam 2 typy na zapłodnienie (9 lipca lub 14 lipca- tak jak ty Evvcia), ale nie śledziłam tego na bieżąco i teraz nie wiem który, a trochę mnie to męczy

Ja nie wiem jak to się liczy 266 dni = 38 tygodni. Zawsze można się spodziewać, że plemniki mogły poczekać na jajeczko trochę. Podobno żeńskie są mocniejsze, więc w sumie u mnie mogło do zapłodnienia dojść dzień a nawet dwa później? Ale wg mnie i tak to był 14 lipca

[emigra]

Napisane przez desia888

Dzieki za info, to juz w sumie pomalu bede sie za nim rozgladac gdzie by go kupic!

Co do meza to moj tez sie tak martwil , wiadomo ze to nie jest dla nich proste
A im wiecej on sie pytal dlaczego tym bardziej ja wylam
Ale pociesze Cie, w drugiej ciazy jestem sila spokoju! Wiec jest nadzieja
Mi sie wydaje ze nawet jestem spokojniejsza niz przed ciaza

Ja w ciazy tez w sumie spokojna jestem, tylko czasem odwali i musze poplakac

wiesiolek kupisz w aptece

Napisane przez gkatarzynka

No tak i ja też sobie tak myślę, że jak będę potrzebowała, to wtedy rzeczywiście kupię laktator...jak wrócę do pracy czy będę szła na uczelnię to pewnie się przyda... ale tyle się naczytałam na wątku polecamy odradzamy o przydatności i nieprzydatności laktatora (wiele mam kupiło i okazał się zbędny, a tyle samo musiało szybko kupić bo był niezbędny), że stwierdziłam, że najpierw sprawdzę czy rzeczywiście będzie mi potrzebny. Zapisałam Mężowi jaki w razie czego ma kupić i pokazałam w sklepie (w zasadzie w dwóch, gdyby w pierwszym akurat nie było) i myślę sobie, że to wystarczające zabezpieczenie w razie "w". Poza tym teraz to dla mnie dość duży wydatek w związku z tym, że wszystkie pieniążki odkładamy na kuchnię...
No i zawsze się może nagle okazać, że któraś z kuzynek czy koleżanek sprezentuje, bo już nie używa
Po prosstu nie chcę wydawać pieniędzy na coś, co może użyję raz czy dwa... bo jeśli rzeczywiście będzie mi niezbędny, to kupię lepszy i co się z tym wiąże - droższy... a jeśli mam go użyć tylko podczas moich dwóch zjazdów, to wystarczy mi jakiś podstawowy tańszy... a i Mąż obiecał, że w razie czego wsadzi Małą do samochodu, weźmie wózek i przywiezie Ją na karmienie.. potem pójdzie na spacer i kolejne karmienie...a potem to do domku, bo moje zajęcia na zjazdach, to takie pięciogodzinne będą akurat...

masz racje

Napisane przez tynka88

ja dołączam sie do tych płaczliwych, ostatnio mi sie nazbierało i wybuchłam przy myciu naczyn,jestem wysoka i jak zmywam to musze sie lekko pochylic do przodu i bola mnie plecy i denerwuje ta pozycja, TZ wrócil i tak stoi nade mna i patrzy i jakies tam rady daje( bo on niby expert w zmywaniu) i nie dałam rady ryczałam dobra godzine, a on zmywał.

Emigra bylismy z TZ w Kolonii, mamy tam znajomych troszke , taki karnawał super sprawa szkoda ze u nas nie ma czegos takiego

fajna fajna sprawa, tylko w sumie do wtorku nic nie zalatwisz

Napisane przez gosia261282

Oj biedaczek!Najgorzej jak dziecku cos dolega.



No wlasnie ja chce w rozku miec na poczatku,moze na lato jakis lekki spiworek kupie,ale tez mi sie wydaje,ze takie puste to lozeczko bedzie.Pewnie zaloze kolorowy ochraniacz,chociaz na poczatku tez nie jest potrzebny.

Ja tez czesto sie martwie,ze moje biedne dziecko gra np w pilke na dworze jak zimno i wieje,a nawet pada.Ale z reguly jest tak,ze dzieci sie tym nie przejmuja i jak sa w ruchu i dobrze sie bawia,to zadna pogoda im nie straszna



Ja bardzo docenialam pomoc poloznej po porodzie.Tym bardziej,ze ani mama ani tesciowa nie wiedzialy nic na temat karmienia piersia,bo karmily z butelki.No i tak jak mowisz duzo sie zmienilo przez te lata,wiele zapomnialy itd.



Oj to fatalnie,przykro mi ze sie tak czujesz.
W razie czego chyba smecte mozna pic,ja przynajmniej pilam.Ale lepiej spytac lekarza.No i duzo wody,zeby sie nie odwodnic!




A dlaczego w szpitalu bys miala byc do porodu?Nie wiem czy pisalas na ten temat.Moze nie doczytalam.Cos sie dzieje?



Dobre!
No i nastawienie prawidlowe.Musi byc dobrze,damy rade ze wszystkim!



Wahania nastrojow sa normalne w ciazy.Ale jeszcze troszeczke i to minie.Juz niewiele ci pozostalo do porodu.Jestes wspaniala kobieta uwierz w to.A do formy wrocisz bardzo szybko po porodzie.Zobaczysz.Zjedz paczusia,slodycze zawsze poprawiaja humor




Dzieki za info o oleju.Tylko tak mysle czy zamiast 2x 500,mozna raz 1000?Bo tu w sklepach widzialam kapsulki tylko po 1000.Ale dziennie ta sama dawka wychodzi,wiec chyba mozna?
I wtedy co i liscie i olej,czy albo jedno albo drugie?

Ivonka szybkiego i bezbolesnego porodu !!

dziekuje kochana

Napisane przez joanaros

Hej
Ale mam nadrabiania

Dziś kończę 38 tydz
Torba jeszcze nie całkiem spakowana jakoś mozolnie mi to idzie.
W poniedziałek byłam na KTG. Zapis ok ale nic nie wskazuje żeby córa wybierała się wcześniej

gratuluje 38 tc

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja mam juz 16kg na plusie

ja 24

Napisane przez monika_krk

Ivonka, no to trzymam kciuki, widzę, że się nie odzywasz więc pewnie coś się dzieje powodzonka!



biedactwo, ale Tłusty Czwartek jest co roku, więc tym się nie przejmuj, a poza tym możesz sobie za tydzień zrobić zawsze



ja też nie mam pościeli, bo skoro maluszek nie śpi ani pod kołderką, ani podusi nie używa to nie kupowałam na razie... najwyżej jak ktoś będzie chciał mi prezent sprawić dla dzidziusia to zasugeruje pościel
a do spanka mam 2 śpiworki 0-6m, uważam, że to świetne rozwiązanie jeszcze myślę o zakupie rożka, ale w takim rożku to dziecko pewnie śpi tak z miesiąc, czy dłużej???



ja robiłam na początku ciąży i na razie nie kazał mi gin powtórzyć, chyba, że na następnej wizycie... na razie ma powtórzyć paciorkowca



dziewczyny, a czy wy pytałyście waszych ginów co oni na te przyspieszacze typu herbatki czy olejki bo ja też bym może sobie coś aplikowała, ale nie wiem czy o takich rzeczach nie powinno się informować lekarza...



ja na plusie dziś 10,5 kg, ale w szoku byłam bo brzuszek zmierzyłam i nagle z 92 cm zrobiło się 99 cm

ja nie pytalam po co mu ta wiedza?

ja w brzuchu mialam ostatnio 122 cm

[monika_krk]

Dziewczyny co przed TV siedzą odcinek Ostrego Dyżuru pt. Macierzyństwo leci

[karo_z]

Napisane przez monika_krk

dziewczyny a jak to policzyć bo ja mam 2 typy na zapłodnienie (9 lipca lub 14 lipca- tak jak ty Evvcia), ale nie śledziłam tego na bieżąco i teraz nie wiem który, a trochę mnie to męczy

o kurcze, ja to bym chyba nie doszła do tego kiedy dokładnie było zapłodnienie... za dużo i za często żeśmy się "starali"

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez agnes99

jak klikniesz w mojej stopce "FOTY" to zobaczysz jak wyglądają
mniejszy-brązowy jest 2 rasowcem, jest to mieszanka boksera z wyżłem szorstkowłosym, a to czarne w pręgi jest rasy cane corso italiano (mało znana w Polsce rasa z grupy mastifów)

fajne sierściuchy

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez monika_krk

Dziewczyny co przed TV siedzą odcinek Ostrego Dyżuru pt. Macierzyństwo leci

ja oglądam

[Aguśkaa83]

Napisane przez joanaros

Hej
Ale mam nadrabiania

Dziś kończę 38 tydz
Torba jeszcze nie całkiem spakowana jakoś mozolnie mi to idzie.
W poniedziałek byłam na KTG. Zapis ok ale nic nie wskazuje żeby córa wybierała się wcześniej

gratuluje

Napisane przez evvcia_

Dzień dobry
ja już wczoraj objadłam się faworków, a dziś jeszcze trzy pączki (ale małe) wchłonęłam do kawki wyspana dzisiaj nareszcie. Wczoraj usnęłam TŻtowi na ramieniu jak oglądaliśmy filmiki na laptopie
On wczoraj wrócił z meczu i śpiewał do brzuszka:
"Bo przecież kocham cię i nigdy nie przestanę, kocham cię i zjem cię na śniadanie, kocham cię i tylko ty kochanie aniołem w niebie, ja wierzę w ciebie". Usłyszał gdzieś w radio jakąś piosenkę disco polo

Dziś wieczorem wychodzimy z jego znajomymi z pracy na kręgle - ja oczywiście tylko popatrzeć nie chce mi się, ale jest dla mnie tak kochany, że nie mam serca mu odmówić. Jakoś przecierpię

Ale Ci tz fajnie przyspiewal do brzuszka Zycze milego wieczorku

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja mam juz 16kg na plusie

nie widac, slicznie wygladasz

Napisane przez desia888

Aguska , to mialas nieciekawa noc biedna! Ja czekam z niecierpliwosci na ta chwile kiedy tylko Viki bedzie przybierala na wadze a nie mamusia

Przeciez corcia Twoja ciagle przybiera a to ze Ty troszke tez, to normalne, pamietasz jak schudlas pieknie po urodzeniu Adasia a poza tym dobrze wygladasz!

Napisane przez joanaros

Oby
U mnie 10kg na plusie i ciekawe czy jeszcze przybędzie.

Powiedzcie mi mamusie które już rodziły czy skurcze to się czuje w dole brzucha czy na brzuchu. Ja mam takie jakby mnie ktoś na brzuchu obręczą ściskał

Tak ja czulam w dole brzucha jak na @, promieniowaly do kregoslupa.
Chcesz to poczytaj sobie co pisalam na watku mamus majowo-czerwcowych jak mi sie porod zaczal:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=326637&page=29
wpis z godz. 3:42 i 8:56 potem juz bylam na porodowce
Ale wiesz u kazdej kobiety moze to byc inaczej czuc, nie kazda ma bole z kregoslupa jak ja.

[Jolkaaa]

ale Wy dzisiaj dużo piszecie

ivonka

rano mąż mnie obudził po 6 i nie wytrzymałam wysłałam go po cole cytrynową tak miałam na nią ochotę potem położyliśmy się spać, ja wstałam mąż śpi dalej. Zjadłam śniadanko, wypiłam kawke z mlekiem i tak czytam, ale koleżanka mi przerwała bo zaskoczyła mnie strasznie okres jej się spóźniał i zrobiła dwa testy wczoraj i dziś i oba wyszły pozytywne, mówiła że uważała ale jednak chyba wyszło inaczej, jest załamana i ma głupie myśli w głowie

dziś tłusty czwartek niby mam ochotę na pączka ale takiego innego, a nie ma takiego w pobliżu mnie a do miasta kawał drogi po pączka nie będę jechała więc chyba sobie daruje i zjem ciasto później ale jeszcze zobaczymy.
Na razie po śniadaniu ciężko mi :P

evvcia śliczny brzuszek

Cytrynka ślicznie wyglądasz super brzusio

idę Was czytać dalej

[gkatarzynka]

Napisane przez karo_z

o kurcze, czyli wiesz na 100% że będzie cesarka?

No, niestety... a wybierałam i ginekologa i szpital pod kątem porodu sn... ale cóż... życie pisze swoje scenariusze...

[aalegna]

Napisane przez evvcia_

A Tobie też w ciąży się ona tak rozciągnęła? Ja miałam dość małą (wyrostek mi wycinali w grudniu 2003) a teraz jest dużo dłuższa, ale za to gładka nie czuć jej pod palcami... Mam nadzieję, że się zciągnie z powrotem

Nie zauważyłam żeby moja się rozciągnęła, jest raczej taka sama. A ja operację miałam daaawno temu w podstawówce gdzieś 94-95 rok

[agnes99]

monika_krk rożek mam głównie dlatego, że do szpitala takowy mam ze sobą zabrać, a że jest mały to pewnie szybko z niego dziecko wyrośnie, a potem w śpiworkach maluch będzie spał, ma 3 śpiworki (2 takie na początek i jeden większy)

gucia6 tylko w mnie mogą wywołać poród przed terminem ze względu na cukrzycę

cytrynka dziękuje w imieniu futrzaków


ja tym bym nie chciała urodzić 29 lutego

[evvcia_]

Napisane przez aalegna

Nie zauważyłam żeby moja się rozciągnęła, jest raczej taka sama. A ja operację miałam daaawno temu w podstawówce gdzieś 94-95 rok

Wstawię foto w załączniku - zestawienie 17 tydzień i dziś. Chyba jest dwa razy dłuższa

[tynka88]

Ja wiem ze u mnie zaplodnienie bylo 10-11 lipca, dodalam do tego 266 dni i wyszlo

gina mojego o te przyspieszacze nie pytam ,bo by mnie jeszcze wygonił z gabinetu, on taki powazny

Evcia troszke sie faktycznie powiekszyła.

[rybka13]

Czesc Kobitki
Jestem caly czas z wami tylko mniej sie udzielam, ciagle cos do zrobienia jest...
Ivonka widze, ze wziela sie do roboty i tak trzymac

ewelajna czemu dzis sa sklepy dluzej otwarte, ja nic nie wiem...

Ja dzis jakas nie humorzasta jestem... Za to maz mowi, ze on co dzien ma lepszy nastroj, bo co raz blizej do ujrzenia naszej kruszynki

Ja dzis mam wizyte o 15.15, dzis rozmawiamy o zalecanych badaniach dla bejbika zaraz po urodzeniu.

I wiecie co, czuje ze im blizej do terminu tym bardziej termin sie odwleka, w tym sensie ze pewnie sie przeterminuje... bo czas to szybko mi uplywa akurat...

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

tynka, evcia i cytrynka super pileczki na mailu

[kumkura]

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

[Asika21]

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

O ja Cię Myślę, że spokojnie do niedzieli urodzisz Trzymam mocno kciuki i czekam na dalsze wieści

[agnes99]

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

oj coś mi się wydaje, to to już tuż tuż... znaczy w tym tygodniu jeszcze nastąpi

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

ja juz mam smoczki, butelki i laktator wyparzone

[joanaros]

Mi koleżanka mówiła właśnie, że ten masaż szyjki był koszmarem

[rybka13]

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

No jak odchodzi czop to juz cos...
Ivonce jakos 3 dni temu odszedl i chyba dzis cos sie kroi...Moze u Ciebie tez teraz szybko pojdzie Kciuki

[karo_z]

Napisane przez rybka13

Czesc Kobitki
Jestem caly czas z wami tylko mniej sie udzielam, ciagle cos do zrobienia jest...
Ivonka widze, ze wziela sie do roboty i tak trzymac

ewelajna czemu dzis sa sklepy dluzej otwarte, ja nic nie wiem...

Ja dzis jakas nie humorzasta jestem... Za to maz mowi, ze on co dzien ma lepszy nastroj, bo co raz blizej do ujrzenia naszej kruszynki

Ja dzis mam wizyte o 15.15, dzis rozmawiamy o zalecanych badaniach dla bejbika zaraz po urodzeniu.

I wiecie co, czuje ze im blizej do terminu tym bardziej termin sie odwleka, w tym sensie ze pewnie sie przeterminuje... bo czas to szybko mi uplywa akurat...

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

tynka, evcia i cytrynka super pileczki na mailu

no to trzymam kciuki za wizytę!
Za wszystkie dzisiejsze wizyty

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

No to trzymam kciuki oby wszystko poszło szybko i sprawnie!
Już niedługo będziesz miała dzidzię koło siebie!

[ewelajna25]

Napisane przez rybka13

Czesc Kobitki
Jestem caly czas z wami tylko mniej sie udzielam, ciagle cos do zrobienia jest...
Ivonka widze, ze wziela sie do roboty i tak trzymac

ewelajna czemu dzis sa sklepy dluzej otwarte, ja nic nie wiem...

Ja dzis jakas nie humorzasta jestem... Za to maz mowi, ze on co dzien ma lepszy nastroj, bo co raz blizej do ujrzenia naszej kruszynki

Ja dzis mam wizyte o 15.15, dzis rozmawiamy o zalecanych badaniach dla bejbika zaraz po urodzeniu.

I wiecie co, czuje ze im blizej do terminu tym bardziej termin sie odwleka, w tym sensie ze pewnie sie przeterminuje... bo czas to szybko mi uplywa akurat...

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

tynka, evcia i cytrynka super pileczki na mailu

Rybka, u nas w ie sklepy są czynne w większości wypadków do 18 w ciągu całego tygodnia( są oczywiście niektóre spożywcze czynne dłużej, ale takie ubraniowe i inne już nie), zaś w czwartki i piątki aż do 21! Tż mój kończy pracę ok 18, więc to najlepsza okazja, żeby razem pojechać i coś kupić, z takich zakupów, gdzie chcemy wybrać coś razem. Musi jeszcze zmierzyć koszulkę o rozmiar większą, bo kupiłam mu na walentynki, i może będzie wymieniać.


Zbieram siły, żeby iśc na spacer...A propos herbatki z liści malin, to ten susz jest obrzydliwy, taki zbity jak kurz czy coś. Ale nawet ma niezły smak, szczególnie, gdy doprawię sokiem malinowym Wyczytałam na necie, że suszone liście malin to składnik stosowany w diecie zwierząt gospodarskich jako cenny dodatek do pasz

[Karo89]

Napisane przez Jolkaaa

a pościel do łóżeczka pierzecie przed pierwszym nałożeniem?? i ile macie w zapasie na zmiane?

ja piorę, na razie mam jeden komplet, potem jak dzidzia będzie spała pod pościelą to dokupię jeszcze.

Napisane przez ivonka7

Moge tylko napisac ze u nas cos sie ruszylo,skurcze od 1 w nocy srednio co 5 do 9minut. Boli masakrycznie juz teraz... Jestesmy dobrej musli i dam znac jesli cos sie wykluje pozdrawiam!

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

dzień dobry

mnie mąż zaraził, co raz więcej kicham, kaszlę i do tego katar się przyplątał. Siedzę pod kocem i się grzeję.
Chętnie bym umyła okna (od środka oczywiście póki co) i wyprała firanki. Bo już patrzeć nie mogę na nie ale poczekam co najmniej do do następnego weekendu, żeby spokojnie zakończyć sesję.

[rybka13]

Napisane przez ewelajna25

Rybka, u nas w ie sklepy są czynne w większości wypadków do 18 w ciągu całego tygodnia( są oczywiście niektóre spożywcze czynne dłużej, ale takie ubraniowe i inne już nie), zaś w czwartki i piątki aż do 21! Tż mój kończy pracę ok 18, więc to najlepsza okazja, żeby razem pojechać i coś kupić, z takich zakupów, gdzie chcemy wybrać coś razem. Musi jeszcze zmierzyć koszulkę o rozmiar większą, bo kupiłam mu na walentynki, i może będzie wymieniać.


Zbieram siły, żeby iśc na spacer...A propos herbatki z liści malin, to ten susz jest obrzydliwy, taki zbity jak kurz czy coś. Ale nawet ma niezły smak, szczególnie, gdy doprawię sokiem malinowym Wyczytałam na necie, że suszone liście malin to składnik stosowany w diecie zwierząt gospodarskich jako cenny dodatek do pasz

Aaa to rozumiem Anglicy nie sa tacy pracowici... o nie Codziennie sklepy do 17.30, tylko markety nieco dluzej, ale tez nie wszystkie.

A mi sie nie chce zadnej paszy szukac ani pic

[Aguśkaa83]

Napisane przez rybka13

Ja dzis mam wizyte o 15.15, dzis rozmawiamy o zalecanych badaniach dla bejbika zaraz po urodzeniu.

powodzenia na wizycie!

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

Oj bidulko, slyszalam ze ten masaz jest nieprzyjemny;/
Ale moze juz do wtorku nie doczekasz, tym bardziej ze odchodzi Ci czop, trzymam kciuki zeby akcja sie szybciej rozkrecila!

[gucia6]

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

trzymam mocno , zeby jednak sie samo wszystko ruszylo


a wy za mnie trzymajcie, bo zmykam na kontrole

[Aguśkaa83]

Napisane przez gucia6

a wy za mnie trzymajcie, bo zmykam na kontrole

[Asika21]

Napisane przez gucia6

trzymam mocno , zeby jednak sie samo wszystko ruszylo


a wy za mnie trzymajcie, bo zmykam na kontrole

mocno

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki...ja juz po 2 pączkach..nie mogłam się oprzeć mimo że za pączkami nie przepadam

Współczuję wszystkim z nudnościami i wymiotami...te zarazy jelitowe latają non stop i łatwo się zarazić....najlepsza na to jest Cola...nie zaszkodzi a na pewno pomoże..

Ivonka aaaa Ty rodzisz....trzymam kciuki żeby szybko poszło

Kumkura czopa brak i juz 3 cm rozwarcia? Do niedzieli pewnie będzie już po wszystkim

Jejku teraz to już porod za porodem będzie...

Evcia na kręglach na pewno fajnie będzie, mimo że Ty sobie nie pograsz

Karo zdrowiej

Rybka i Gucia powodzenia u gina

Dziewczynki warszawskie, która zdecydowała sie na poród na Inflanckiej i chodzi tam na SR? wybaczcie ale nie pamiętam a jestem ciekawa czy trzeba zabrać dla siebie i dziecia - to co na stronie jest napisane czy jakąś inną listę dawali na SR?

[aalegna]

Napisane przez evvcia_

Wstawię foto w załączniku - zestawienie 17 tydzień i dziś. Chyba jest dwa razy dłuższa

no faktycznie chyba się wydłużyła, ale myśle że powinna wrócić do normy po ciąży

kumkura to jednak się dzidzi nie spieszy może się śniegu przestraszył
karo89 kuruj się kuruj, a nie myśl o myciu okien
rybka, gucia ściskam : kciuki: za wizyty

[monika_krk]

Napisane przez emigra

ja nie pytalam po co mu ta wiedza?
ja w brzuchu mialam ostatnio 122 cm

hmm, no tak na wszelki wypadek sama nie wiem, wiem, że natura naturą, ale dla mnie to naprawdę ważne, żeby się nie przeterminować... i nie chodzi tu o zmęczenie materiału i żeby mieć córcię ze sobą tylko o to, że potem mąż wyjeżdza i zostanę sama, a nie chciałabym, żeby to wypadło zaraz po powrocie do domku

Napisane przez karo_z

o kurcze, ja to bym chyba nie doszła do tego kiedy dokładnie było zapłodnienie... za dużo i za często żeśmy się "starali"

ja akurat wiem, bo byliśmy wtedy na wakacjach i wiedziałam jak się okazało, że jestem kiedy było przed wyjazdem i w dzień przyjazdu na miejsce, stąd te 2 typy

Napisane przez tynka88

Ja wiem ze u mnie zaplodnienie bylo 10-11 lipca, dodalam do tego 266 dni i wyszlo

Napisane przez evvcia_

Ja nie wiem jak to się liczy 266 dni = 38 tygodni. Zawsze można się spodziewać, że plemniki mogły poczekać na jajeczko trochę. Podobno żeńskie są mocniejsze, więc w sumie u mnie mogło do zapłodnienia dojść dzień a nawet dwa później? Ale wg mnie i tak to był 14 lipca

no a ja bym chciała w drugą stronę obliczyć, ale i tak się trzymam wersji, że to 14.07, bo wakacyjne dziecko mi bardziej pasuje

Napisane przez agnes99

monika_krk rożek mam głównie dlatego, że do szpitala takowy mam ze sobą zabrać, a że jest mały to pewnie szybko z niego dziecko wyrośnie, a potem w śpiworkach maluch będzie spał, ma 3 śpiworki (2 takie na początek i jeden większy)

dlatego ja kupię 1 rożek plus 2 śpiworki i myślę, że będzie ok

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

to trzymam kciuki