Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[agnes99]

gucia kciuki trzymam

monika_krk myślę, że tak
zawsze można z tego zrezygnować jak Ci nie będzie odpowiadało i na allegro sprzedać, ja mam wszystkie używane kupione, a wyglądają jak nowe

[karo_z]

idę robić obiadek, bo zaraz mężuś się obudzi po nocce.
Potem jadę na szkołe rodzenia..przedostatnie zajęcia, temat - poród

ciekawe jak tam Ivonka może jak wrócę, będą od niej jakieś wieści
do wieczora dziewczyny!

[gkatarzynka]

Napisane przez gucia6

a wy za mnie trzymajcie, bo zmykam na kontrole

a ja chyba przegięłam... bo wysprzątałam łazienkę, sypialnię, zrobiłam dwa prania, ugotowałam ogórkową i przygotowałam ciasto drożdżowe na rogaliki (bo na pączki się boję, a rogaliki pewniejsze) i zaczęłam ogarniać duży pokój... no i poległam.... normalnie zgiąć się nie mogę

[karolca]

Byłam na tym spotkaniu z położną, pogadałyśmy o porodzie, jak sobie "ulżyć" wodą i ćwiczeniami (już mogę zacząć ćwiczyć, bo gimnastyka pomoże też na bolący krzyż). Zmierzyła mi brzuch, pomacała dokładnie, zmierzyła puls maluszka (wszystko idealnie).
Śmiała się troszkę, że już widać przygotowaną miednicę i spojenie, że poród niedługo. Może wielu nowości się nie dowiedziałam, ale jest mi nieco lżej.
Za tydzień będzie KTG, poćwiczę pod okiem położnej jak trzymać dziecko do kąpania, przewijania i przebierania
A, i powiedziała mi ciekawostkę odnośnie czopa śluzowego. Nie pamiętam czy to Cottonpuma była, ale chodzi o to, że nie zawsze jest tak jak w przypadku Ivonki, że widać jednoznacznie, że to ten czop, nieraz może być własnie tak, jakby chlupnęły wody. Jedyna różnica jest taka, że brak skurczy.
Powiedziała mi również, że po odejściu wód nie wstawać gwałtownie ani nic, tylko na chwilę się położyć, aby panujące wewnątrz macicy ciśnienie pozwoliło się dziecku prawidłowo ułożyć w kanale rodnym itp.

[gkatarzynka]

Napisane przez karolca

Byłam na tym spotkaniu z położną, pogadałyśmy o porodzie, jak sobie "ulżyć" wodą i ćwiczeniami (już mogę zacząć ćwiczyć, bo gimnastyka pomoże też na bolący krzyż). Zmierzyła mi brzuch, pomacała dokładnie, zmierzyła puls maluszka (wszystko idealnie).
Śmiała się troszkę, że już widać przygotowaną miednicę i spojenie, że poród niedługo. Może wielu nowości się nie dowiedziałam, ale jest mi nieco lżej.
Za tydzień będzie KTG, poćwiczę pod okiem położnej jak trzymać dziecko do kąpania, przewijania i przebierania
A, i powiedziała mi ciekawostkę odnośnie czopa śluzowego. Nie pamiętam czy to Cottonpuma była, ale chodzi o to, że nie zawsze jest tak jak w przypadku Ivonki, że widać jednoznacznie, że to ten czop, nieraz może być własnie tak, jakby chlupnęły wody. Jedyna różnica jest taka, że brak skurczy.
Powiedziała mi również, że po odejściu wód nie wstawać gwałtownie ani nic, tylko na chwilę się położyć, aby panujące wewnątrz macicy ciśnienie pozwoliło się dziecku prawidłowo ułożyć w kanale rodnym itp.

klask i:

[joanaros]

Karolca a jakie ćwiczenia ci poleciła?
A mówiła coś ile czasu po odejściu wód trzeba jechać do szpitala?

[karolca]

Napisane przez joanaros

Karolca a jakie ćwiczenia ci poleciła?
A mówiła coś ile czasu po odejściu wód trzeba jechać do szpitala?

Później powiem dokładnie co z tymi ćwiczeniami, bo ja już kiedyś widziaładm filmiki na płycie ale zaraz wychodzę.

Jak odejdą wody a skurcze się nie pojawiają lub ich wcześniej nie było, to trzeba jechać w przeciągu około 30 minut najlepiej aby zbadać tętno dziecka i zrobić KTG. Jeśli wszystko jest ok a skurczy nie ma, to mogą jeszcze odesłać do domu na kilka godzin lub przyjąc na oddział i czekać i ewentualnie podać oksytocynę. Ale nie muszą (!)
Podobnie jest jak są skurcze regularne. Najlepiej jechać jak są co 5 minut i trwają średnio po 40 sekund.
Jak skurcze trwają po 10 minut przez minimum godzinę, warto wziąć kąpiel lub prysznic (prysznic skierować na brzuch i krzyż). Powinno to przyspieszyć poród i dać jednoznaczną odpowiedź czy to JUŻ czy jeszcze nie
Lecę po pączki i do siostrzeńca się nim poopiekować trochę

[agnes99]

Napisane przez joanaros

Karolca a jakie ćwiczenia ci poleciła?
A mówiła coś ile czasu po odejściu wód trzeba jechać do szpitala?

nam położna na SR mówiła, że jeżeli wody odejdą i nie są zielonkawe (czy krwawe) to na spokojnie w ciągu max. 2 godzin dojechać do szpitala
w międzyczasie tak jak pisała Karolca można spokojnie wziąć prysznic
a jeżeli wody odejdą zielone czy z jasnoczerwona krwią w większej ilości to na przysłowiowej jednej nodze do szpitala

[joanaros]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi

Jeszcze mam kulinarne pytanie: czy ma któraś sprawdzony przepis na tiramisu?

[Aguśkaa83]

Zobaczycie ze bedziecie wiedzialy ze to juz
Tak jak ja przy pierwszym porodzie, czulam ze to ten dzien

Napisane przez karolca

Byłam na tym spotkaniu z położną, pogadałyśmy o porodzie, jak sobie "ulżyć" wodą i ćwiczeniami (już mogę zacząć ćwiczyć, bo gimnastyka pomoże też na bolący krzyż). Zmierzyła mi brzuch, pomacała dokładnie, zmierzyła puls maluszka (wszystko idealnie).
Śmiała się troszkę, że już widać przygotowaną miednicę i spojenie, że poród niedługo. Może wielu nowości się nie dowiedziałam, ale jest mi nieco lżej.
Za tydzień będzie KTG, poćwiczę pod okiem położnej jak trzymać dziecko do kąpania, przewijania i przebierania
A, i powiedziała mi ciekawostkę odnośnie czopa śluzowego. Nie pamiętam czy to Cottonpuma była, ale chodzi o to, że nie zawsze jest tak jak w przypadku Ivonki, że widać jednoznacznie, że to ten czop, nieraz może być własnie tak, jakby chlupnęły wody. Jedyna różnica jest taka, że brak skurczy.
Powiedziała mi również, że po odejściu wód nie wstawać gwałtownie ani nic, tylko na chwilę się położyć, aby panujące wewnątrz macicy ciśnienie pozwoliło się dziecku prawidłowo ułożyć w kanale rodnym itp.

czyli mozesz pomalu sie szykowac na porodowke
A co do tego nie ruszania sie po odejsciu wod, to ja niestety musialam szybciutko zapylac na porodowke z IP nie pozwolono mi lezec
Ale na porodowce juz nie pozwolono wstawac
Jednak ta polozna z IP powinna mnie po odejsciu wod zawiesc na wozku

[lena_mi]

Dzien doberek, ale pędzcie, trudno Was nadgonić

Napisane przez gucia6

na czym byliscie?

mi sie marzy ostatnio gdzies wyjsc z mezem... i to wlasnie nie do kina, ale do teatru albo do filharmonii...

byliśmy na bardzo fajnej komedii interaktywnej Szalone nozyczki

Napisane przez tynka88

Lenka zazdroszcze tego wyjścia do teatru.. mój TZ by nie usiedział, on nie rozumie sztuki i dla niego to jakies wygłupy i tak sobie moge isc do teatru

taka lekka komedia na pewno sposobałaby się Twojemu TŻ

ja myślałam że nie usiedzę ze względu na kręgosłup, ale były bardzo wygodne fotele i dałam radę
poza tym tak się śmiałam non stop że brzuszkiem zrobiłam sobie masaż kręgosłupa, hehe

Asika współczuję dolegliwości, ale mam nadzieję, że już przeszło i czujesz się lepiej?

gucia, rybka kciuki za wizytę!

Ciekawe jak tam ivonka?

gosica kuruj się kobitko, życzę powrotu do zdrówka, zajęcia sobie na razie odpuść!

kumkura trzymamy kciuki!!!

karo89 zdrówka życzę!!!

[emigra]

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

no to jutro, gora pojutrze pewnie urodzisz

Napisane przez gucia6

trzymam mocno , zeby jednak sie samo wszystko ruszylo


a wy za mnie trzymajcie, bo zmykam na kontrole

Napisane przez karolca

Byłam na tym spotkaniu z położną, pogadałyśmy o porodzie, jak sobie "ulżyć" wodą i ćwiczeniami (już mogę zacząć ćwiczyć, bo gimnastyka pomoże też na bolący krzyż). Zmierzyła mi brzuch, pomacała dokładnie, zmierzyła puls maluszka (wszystko idealnie).
Śmiała się troszkę, że już widać przygotowaną miednicę i spojenie, że poród niedługo. Może wielu nowości się nie dowiedziałam, ale jest mi nieco lżej.
Za tydzień będzie KTG, poćwiczę pod okiem położnej jak trzymać dziecko do kąpania, przewijania i przebierania
A, i powiedziała mi ciekawostkę odnośnie czopa śluzowego. Nie pamiętam czy to Cottonpuma była, ale chodzi o to, że nie zawsze jest tak jak w przypadku Ivonki, że widać jednoznacznie, że to ten czop, nieraz może być własnie tak, jakby chlupnęły wody. Jedyna różnica jest taka, że brak skurczy.
Powiedziała mi również, że po odejściu wód nie wstawać gwałtownie ani nic, tylko na chwilę się położyć, aby panujące wewnątrz macicy ciśnienie pozwoliło się dziecku prawidłowo ułożyć w kanale rodnym itp.

fajnie ze spotkanie udane

[pempek]

Hej

Ivonka trzymam kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!

U mnie dziś mega leniwy dzień i do tego jeszcze doła mam... no ale nic to
Mam straszną chęć na pączki i nie mogę ich zjeść - m a s a k r a

Kurcze, dziewczyny, poród coraz bliżej, a ja mam do szpitala ponad 60 km!!! i niby wiem, że poród trwa długo, ale boje się, że się nie wyrobię czy coś... jeśli nie urodzę do terminu to mi poród wywołają, więc nie będę miała tego stresa, ale z drugiej strony wiem, że wywoływany poród bardziej boli dobrze, że natura za mnie wybierze

Przyszedł mi dziś fotelik, więc wyprakę "MUST HAVE" uważam za zamkniętą oprócz tego przygotowałam ubranka dla małej na wyjście, będzie ubrana od stóp do głów na różowo hhyyhyhy

[lena_mi]

Napisane przez Flowerbombka

Dziewczynki warszawskie, która zdecydowała sie na poród na Inflanckiej i chodzi tam na SR? wybaczcie ale nie pamiętam a jestem ciekawa czy trzeba zabrać dla siebie i dziecia - to co na stronie jest napisane czy jakąś inną listę dawali na SR?

Ja chcę rodzić na Inflanckiej i tak: zamiast śpiochów (o których mowa na stronie) można wziąć body i pajace.Poza tym położne polecały jeszcze wziąć ze sobą butelkę do karmienia - w razie czego. Choć ja mam nadzieję, że nie będzie potrzebna, ale wezmę.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez karolca

Byłam na tym spotkaniu z położną, pogadałyśmy o porodzie, jak sobie "ulżyć" wodą i ćwiczeniami (już mogę zacząć ćwiczyć, bo gimnastyka pomoże też na bolący krzyż). Zmierzyła mi brzuch, pomacała dokładnie, zmierzyła puls maluszka (wszystko idealnie).
Śmiała się troszkę, że już widać przygotowaną miednicę i spojenie, że poród niedługo. Może wielu nowości się nie dowiedziałam, ale jest mi nieco lżej.
Za tydzień będzie KTG, poćwiczę pod okiem położnej jak trzymać dziecko do kąpania, przewijania i przebierania
A, i powiedziała mi ciekawostkę odnośnie czopa śluzowego. Nie pamiętam czy to Cottonpuma była, ale chodzi o to, że nie zawsze jest tak jak w przypadku Ivonki, że widać jednoznacznie, że to ten czop, nieraz może być własnie tak, jakby chlupnęły wody. Jedyna różnica jest taka, że brak skurczy.
Powiedziała mi również, że po odejściu wód nie wstawać gwałtownie ani nic, tylko na chwilę się położyć, aby panujące wewnątrz macicy ciśnienie pozwoliło się dziecku prawidłowo ułożyć w kanale rodnym itp.

karolca a taką wizytę u położnej to jak załatwiałaś?
u mnie nic takiego nie ma, albo przynajmniej nie wiem, a to chyba fajna sprawa z tego co piszesz..

[gosia261282]

A ja znowu wolne.Mialam isc na popoludniu,ale znowu zadzwonili,ze nie ma pracy i mam zostac w domu.Tak teraz robia,zima ciezki okres.Ale od przyszlego tyg juz macierzynski,wiec przynajmniej bedzie pewny pieniadz,bo tak jak teraz jest to nigdy nie wiem ile zarobie.No i druga sprawa,ze juz mi w pracy ciezko.

Napisane przez Jolkaaa

koleżanka mi przerwała bo zaskoczyła mnie strasznie okres jej się spóźniał i zrobiła dwa testy wczoraj i dziś i oba wyszły pozytywne, mówiła że uważała ale jednak chyba wyszło inaczej, jest załamana i ma głupie myśli w głowie

To w sumie czemu nie uwazala bardziej jak tak bardzo dziecka nie chce?
Dla mnie dziecko pierwsze tez bylo zaskoczeniem,nie bylo zaplanowane.Jednak moje przerazenie bylo polaczone ze szczesciem,ze rozwija sie we mnie nowe zycie,no i z kims kogo kocham.Ale zalamana nie bylam ani przez chwile.Szkoda mi takich dzieci.

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

Tez mi sie wydaje tak jak dziewczynom,ze urodzisz wczesniej.Ruszaj sie wiecej,poprzytulaj z mezem,zjedz cos ostrego.Moze cos pomoze.

Ciekawe co z Ivonka?
Normalnie czuje taki dreszczyk emocji

[lena_mi]

Napisane przez joanaros

Karolca a jakie ćwiczenia ci poleciła?
A mówiła coś ile czasu po odejściu wód trzeba jechać do szpitala?

u mnie na sr mówili że jak wody są czyste to do szpitala po 2-3 godzinach, a jak zielone to od razu.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

evvcia, Cytrynka, tynka śliczne brzuszki
w ogóle nie widać po Was wagi, ja mam już 10 kg do przodu i mam wrażenie że jestem kulka a to dopiero 31 tydzień!
Ale coś mi się zdaje że woda mi się zatrzymuje bo jem ostatnio sporo mniej - jakoś apetyt nie dopisuje i chyba macica uciska na żołądek.
Staram się nadrabiać owocami i nabiałem, żeby mała miała dostęp do witaminek

[monika_krk]

jako maniak TV informuję, że na TVN w Rozmowach w Toku dziś odcinek o tytule "na porodówkę nie idę bez tipsów" czy coś takiego

Ja pozwoliłam sobie napisać do Ivonki zwłaszcza, że miałyśmy się zgadać czy idziemy dziś na jakieś tam warsztaty o ciąży i nie odpisała od 12 także chyba sprawa jest ewidentna mam nadzieję, że jej nie przeszkodziłam i nie będzie zła

Napisane przez agnes99

monika_krk myślę, że tak
zawsze można z tego zrezygnować jak Ci nie będzie odpowiadało i na allegro sprzedać, ja mam wszystkie używane kupione, a wyglądają jak nowe

w sumie

Napisane przez lena_mi

byliśmy na bardzo fajnej komedii interaktywnej Szalone nozyczki
taka lekka komedia na pewno sposobałaby się Twojemu TŻ

byłam na tym w KRK w Teatrze Bagatela i było rewelacyjnie! Uśmiałam się jak nigdy, jednak teatr to teatr obasad super i zaangażowanie widowni też. Byłam z koleżanką i żal mi było, że bez męża (chory był) i nawet myślałam, że można by iść drugi raz, bo może akurat kogo innego by wybrali na winnego i by się inaczej losy potoczyły

[lena_mi]

Napisane przez monika_krk

byłam na tym w KRK w Teatrze Bagatela i było rewelacyjnie! Uśmiałam się jak nigdy, jednak teatr to teatr obasad super i zaangażowanie widowni też. Byłam z koleżanką i żal mi było, że bez męża (chory był) i nawet myślałam, że można by iść drugi raz, bo może akurat kogo innego by wybrali na winnego i by się inaczej losy potoczyły

a tak, wiem, że w Krakowie grają to w Bagateli
u nas obsada też rewelacja, widownia zaangażowana i tez myslałam żeby jeszcze kiedyś pójść

[emigra]

Napisane przez monika_krk

jako maniak TV informuję, że na TVN w Rozmowach w Toku dziś odcinek o tytule "na porodówkę nie idę bez tipsów" czy coś takiego

wlasnie sie zaczyna

[joanaros]

za Ivonkę

[Zia_]

Hej laseczki, widze ze atmosfera sie podgrzewa i duzo z nas myslami jest dzis z Ivonka Kumkura, ty tez juz na wylocie jestes prawie Dla mnie kwietniowej mamy wciaz to wszystko takie nierealne sie wydaje. Wyprawka jeszcze nie w komplecie, torba niespakowana , sypialnia nieodmalowana
Ja w mojej wiosce na koncu swiata moge dzis poczytac tlyko o tlustoczwartkowych paczkach ale za to kupilam nutelle i wyjadam ze swiezym chlebem
Rano mialam zajecia fizjo w mojej szkole rodzenia, dzis byly opowiesci o przebiegu porodu i naturalnych metodach walki z bolem (aktywnosc, kapiele, oddychanie). Za tydzien bedzie o gazie, epiduralu i calej reszcie, oraz o parciu. Zapytalam babke ile procent pierworodek bierze w moim szpitalu epidural - 62%!!! Nie powiem, troche mnie to podlamala wiedza ze znajac wszystkie mozliwe skutki uboczne az 2/3 mam sie decyduje na to. To jak mam byc dzielna i wierzyc ze dam rade naturalnie i bez zbednych interwencji ?
Dzis popoludniu dlugo oczekiwany moment - zwiedzanie porodowki Bardzo ciekawa jestem jak tam wyglada - opisze jak wroce.

[Roksape]

Hej Dzisiaj byłam na badaniach siuśki i krew oddałam i teraz czekam na wyniki

Ivonka tyle czasu Cie nie ma więc chyba jesteś w szpitalu i rodzisz Ale tyle czasu już niechaj tam sprawnie idzie

Kumkura Ty już też niebawem z maleńką będziesz skoro czop odszedł to poród się zbliża

A ja nalatałam się po mieście, później zrobiłam faworki i nogi mi tak spuchły, że musiałam się położyć... Na szczęście już jest lepiej i mogę swobodnie chodzić

[evvcia_]

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

Czyli jeszcze czekamy na maluszka Ja obstawiam jak dziewczyny, że do niedzieli będzie Agatka na świecie Kciuki zaciskam

Napisane przez Flowerbombka

Dziewczynki warszawskie, która zdecydowała sie na poród na Inflanckiej i chodzi tam na SR? wybaczcie ale nie pamiętam a jestem ciekawa czy trzeba zabrać dla siebie i dziecia - to co na stronie jest napisane czy jakąś inną listę dawali na SR?

Moje dwie koleżanki tam rodziły i miały standardowo spakowaną torbę

Napisane przez aalegna

no faktycznie chyba się wydłużyła, ale myśle że powinna wrócić do normy po ciąży

Oby! Właśnie tak się zastanawiałam czy to u mnie tylko tak się rozciągnęła czy to normalne

Napisane przez Aguśkaa83

czyli mozesz pomalu sie szykowac na porodowke
A co do tego nie ruszania sie po odejsciu wod, to ja niestety musialam szybciutko zapylac na porodowke z IP nie pozwolono mi lezec
Ale na porodowce juz nie pozwolono wstawac
Jednak ta polozna z IP powinna mnie po odejsciu wod zawiesc na wozku

Tak samo mówiła mi koleżanka, że jak była w ciąży w szpitalu ze skierowaniem na jakieś badania w okolicach 20tyg to ją na oddział windą i na wózku wieźli - u nas w szpitalu gin-poł jest na drugim piętrze. A jak przyjechała do porodu z wodami, które jej odeszły na klatce schodowej po wyjściu z mieszkania to musiała na porodówkę zaginać z buta na drugie piętro Paranoja.

Ja leżę i czekam na TŻ. Zrobiłam sobie popołudniową drzemkę - 2 godziny i nic dziś absolutnie nie zrobiłam. Nie ma obiadu, ani nic. Zjemy pizzę chyba na tych kręglach.

No i będę ciągle myśleć co z Ivonką! Jak urodzi i da znać to napisałaby mi któraś z Was smsa? Jest mój numer na mejlu

[koniakonia]

Hej hej,
ja już w domu, cieszę się Niną, wcinam pączki, teraz zjadłam loda i tak sobie leniuchuję, oszczędzam się,żeby nic wcześniej nie rozkręcić , bo wolę jechać na luzie a nie popylać w nerwach w te śniegi.
Śmiejemy się z tż, że na środę to chyba traktor załatwimy na drogę , heheheh.
Ivonka powodzenia, a może już powinnam gratulować , czekam na wieści

Kumkura obstawiam niedzielę jako dzień zero
Karolca nie zrozumiałam tego fragmentu o odejściu czopa , ze różni się tym ,że nie ma skurczy? od odejścia wód ? czy co?objaśnij mi to , bo ja ani przy czopie ani przy wodach skurczy nie miałam i tak się zastanawiam o co chodzi
Która z Was bierze terdyferon? Jak to jest z tym jedzeniem przed po i piciem , bo nie dopytałam w szpitalu, a wiem że coś tu skrobałyście o tym .
Przepraszam ,ze tak wybiórczo tylko piszę , ale dzisiaj mam taki dzień rozbity nie tak jak wczoraj ale jednak hihihi

[Mravka]

Witajcie Kobietki
dorwałam sie w koncu do internetu, T.pracuje z domu i niestety zabrał jedyny dostęp:/. Takze podczytuje z doskoku i widzę, że tu już atmosfera się podrzewa...kurcze Ivonka trzymaj sie tam!!!! mocno trzymam kciuki ,żeby poszlo szybko i łatwo. Kumkura też widzę już coraz bliżej magicznej chwili.

Uszz ale Wam zazdroszcze u nas jeszcze troche czekania..termin z USG na 12marca, z OM na 18..ciekawe jaka date wybierze Robert

Konia niezle przeboje z dojazdem Twojego TZ do szpitala, ale najwazniejsze, ze w szpitalu takie ludzkie podejscie i choć tym sie nie musiałaś denerwowac.

Lenka kurcze tak zachwalasz te sztuke, ze chyba wyciagne T, tylko musze sprawdzić jak to z dostepnością biletów mam nadzieję,że jeszcze zdąrzymy.

Co do pakowania torby ,bo widze,ze temat wiecznie zywy..my mamy spis ze szpitala, takze taktyka jest taka, ze jak skompletuje wszystkie gadzety to bede myslala czy zaladuje sie w jedna czy w dwie. Sek w tym,aby zabrac to co naprawde potrzebne.

Dziś tłusty czwartek wiec zjadlam...lody z truskawkami i jednego paczka(jakis ochydny sie trafil)...obiadowo dojadamy żurek i kalafiorową, a wczoraj były pierogi leniwe

cottonpuma mam nadzieje,ze lepiej sie czujesz i staraj sie odciąć od tych złych wiesci szpitalnych, choc domyślam się ,że jak otaczają z każdej strony to ciężko. Trzeba jednak myśleć pozytywnie.

dzwoniła dzisiaj pani,że jutro powinien być nasz fotelik samochodowy i dojechało moje zamówienie apteczne. Także można rzecz ,że stan "mam tylko ubranka" zmienia sie na stan" zaczynam mieć coś więcej niż ubranka".

Swoja drogą dzis T.pyta mnie "i co tam u dziewczyn na forum slychac?" ,wiec mowie z wyrzutem,że nie wiem, bo mi internet przecież zabrał ..(oczywiscie żartem)...To grzecznie oddał iPlusa abym coś mogła naskrobać.

Ściskam Was mocno i jade na turnee do Leroy Merlin zakupić małe wieszaki do małej szafy

ps. ladne brzuchatki na mailu tak trzymać dziewczyny!

[Karo89]

Napisane przez Flowerbombka

Karo zdrowiej

Napisane przez aalegna

karo89 kuruj się kuruj, a nie myśl o myciu okien

nie wiem co mnie tak naszło na te okna

Napisane przez lena_mi

karo89 zdrówka życzę!!!

Konia to dobrze, że już w domku jesteście

Evvcia bodajże któraś dziewczyna pisała eska do Ivonki, bo obilo mi się to o oczy

[Asika21]

Napisane przez koniakonia

Która z Was bierze terdyferon? Jak to jest z tym jedzeniem przed po i piciem , bo nie dopytałam w szpitalu, a wiem że coś tu skrobałyście o tym .
Przepraszam ,ze tak wybiórczo tylko piszę , ale dzisiaj mam taki dzień rozbity nie tak jak wczoraj ale jednak hihihi

Ja biorę tardyferon i z tego co mi zalecono biorę go godzinkę przed jedzeniem, ale ja ogólnie nie biorę go codziennie. Mam zaleconą dawkę 1 tabletka co drugi dzień, bo poziom żelaza miałam ogólnie w normie i biorę to, że tak powiem zapobiegawczo.

Oglądam Rozmowy w toku i się załamuję tymi kobietami Tekst typu "podczas porodu skupiałam się na tym, żeby mi się tusz nie rozmazał" rozwalił mnie na łopatki

[kumkura]

dziewczynki, dzięki za kciuki, kochane jesteście

[Jolkaaa]

Napisane przez evvcia_

Ja bym nie chciała urodzić 1 kwietnia, bo to moje urodziny są ale by był prezent jakby mała na świat tego dnia też przyszła.
U mnie zapłodnienie na pewno było 14 lipca
To masz ambitne plany ja kupię po porodzie taki specjalny album (jak Aguśka miała dla Filipka) i też uzupełnię fajna pamiątka to jest.

u mnie zapłodnienie było 9lipca więc co ja mogę nawet i w marcu urodzić

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

ja mam tylko jeden rożek, śpiworek też jeden ale taki większy od 6msc dopiero
nie wiem czy nie kupić jeszcze jednego rożka?
Kocyk mam jeden gruby milusi taki, drugi cienki, trzeci taki średni chyba styknie mi?

[ivonka7]

Kochane!po hardkorowych 12h. SN małej spadlo tetno i ostatecznie o11:55 CC przyszla na świat Ewa 2900g. 9 pkt. Jest po prostu niesamowita cuca sobie cycusia a ja jestem na prochach i zachwycam sie tym cudem!!! Pozdrawiam goraco