Polecamy:

BlueSunshine · 2012-02-17, 12:04

I też uważam że wątek ma kilka tematów i tak zawsze, każda z nas pisze o tym co w jej życiu jest ważne-osobiście nie wyobrażam sobie żebym pisała to tylko. "Cześć ważę dziś 99 kg, do jutra." wiadomo że każda z nas ma jakieś życie prywatne, i bądź co bądź one na naszą dietę wpływa, i nie wiem dlaczego pisanie raz na jakiś czas o takich rzeczach może być męczące.. jeśli już dziewczyny nie mógłby pisać o swoich dzieciach, to my nie mogłybyśmy o studiach(no co, powiedzmy one prawa nie studiują i nie chcą słuchać o naszych egzaminach etc) więc może troszkę dystansu? no sama nie wiem.. ale nie chciałbym żeby teraz takie bzdury spowodowały odejście którejkolwiek z nas z wątku.. mamy tu walczyć wspólnie! a nie dołować się wzajemnie

Lady nie ma za co

co o kompulsów to ja mam tak że jak jestem na diecie i mam chwile zwątpienia zwłaszcza kiedy waga stoi w miejscu dłuższy czas i nie widzę już takich efektów jak na początku, że po prostu lodówkę bym całą zjadła. Miałam tak właśnie do tej pory-właśnie przez to że przerzuciłam się od razu z rzeczy które jadłam do tej pory na super ekstra zdrowe, i to był mój błąd, bo dieta nie ma polegać na tym że przez ileś tam dni chodziły głodne, niezadowolone z tego co jemy, a potem przy powrocie do wagi jaką chcemy mieć znowu wrócić do tego co było.. trzeba to zbilansować tak żeby i nam i organizmowi nic nie brakowało.. kluczowe jest te 5 posiłków, im mniej głodna będziesz-tym większa szansa że się na jedzenie rzucisz bo jak to inaczej w zasadzie nazwać? wierzę że dasz radę!

Eldo_rado · 2012-02-17, 12:05

wątek jest o odchudzaniu, to prawda. ale i o życiu

to miejsce, gdzie można liczyć na wsparcie iz rozumienie, nie tlyko w kwestii diety. takie jest założenie tego wątku, czy się mylę?

czwarta_plaga_egipska · 2012-02-17, 12:07

Cytat:

Napisane przez Eldo_rado

wątek jest o odchudzaniu, to prawda. ale i o życiu

to miejsce, gdzie można liczyć na wsparcie iz rozumienie, nie tlyko w kwestii diety. takie jest założenie tego wątku, czy się mylę?

martikaj · 2012-02-17, 13:09

Ja również uważam, że bez sensu byloby pisanie jedynie o diecie. Każda z nas ma jakieś problemy, zmartwienia o których można napisać i nawet zwyczajnie się pożalić.

Tak jak Scio też poczułam się dotknięta, bo ja zaczełam temat o dziecku i o szpitalu. Chyba naturalna sprawa że o takich rzeczach się pisze? Chyba że ktoś ma ubogie życie i nic innego się nie liczy tylko dieta.

Grita, wracaj!!!

Eldo_rado · 2012-02-17, 13:14

Cytat:

Napisane przez martikaj

Tak jak Scio też poczułam się dotknięta, bo ja zaczełam temat o dziecku i o szpitalu. Chyba naturalna sprawa że o takich rzeczach się pisze? Chyba że ktoś ma ubogie życie i nic innego się nie liczy tylko dieta.

tym abrdziej, że Cię kilka dni nie było i na pewno by ktoś zapytał gdzie byłaś. od razu nam powiedziałaś, a rpzy oakzji podzieliłaś zmartwieniami

co jak co, ale nie ma dla kobiety nic wazniejszego niż Dziecko.

martikaj · 2012-02-17, 13:24

Święta prawda

f_ola · 2012-02-17, 13:49

Piszę o wątku klubowym. Jeśli którąś Mamę uraziłam-to przepraszam- ale czytanie o pieluchach itd. za przyjemnie nie jest. O dzieciach- spoko. ja pisze u studiach, ktoś o tżcie, ktoś o dziecku,że ząbkuje, nie śpi, jest absorbujące. Ale jeśli wychodzą jakieś tematy niesmaczne to można się wstrzymać. Jak upupianie wzajemne własnych dzieci.Dlatego zaproponowałam wątek w klubie dla Mam i nawet je wyróżniłam,a nie dyskryminowałam. Tam wrzucą tryliard zdjęć pociech(bo na pewno chcą),pochwalą się pieluchami,butelkami, furami dzieciaków i je poswatają ze sobą.
A na tym ogólnym-pewnie piszemy co chcemy, ale zwróciłam uwagę na tematy bardzo nieprzyjemne. Sama czasami komentowałam dzieci czyjeś czy zachwycałam się nimi.

Ale ileż można...

Scio akurat Ciebie nie miałam na myśli.Przepraszam,że Cię uraziłam.Piszemy o wszystkim- tak. Tylko jakoś Ty nie wpisujesz Nam postów z tryliardem emotek, traktującym upipupi Twoje dziecko jest piękne, och Twoje też i tak przez kilka postów do czasu kolejnej fotki wrzuconej do sieci.Piszesz rzeczowo jak człowiek o małym człowieku.
To lubię.
Agata jest uzależniona od wizażu? Szybko dziewczyna zaczyna...

*zwalmy na nią lepiej nie na Ciebie -w końcu co złego to nie My w szerokim zakresie tego my*

Gritto masz jakiś problem z moimi studiami? Jeśli tak poproszę na priv wiadomość z jadem. Z chęcią ustosunkuje się do Twoich zarzutów na temat mój, moich zajęć i wykładowców. Masz jakiś problem z wysuwaniem rzeczowych argumentów? Nie będę dostosowywała się do nieprzestrzegania zasad netykiety. Bo to jej łamanie. Poza tym zwracam tylko uwagę, grzecznie. Nie wrzucam Ci, nie piszę imiennie, daje znak,że można by się zastanowić nad praniem wszelkich pieluch tutaj.

Lady kompuls to nie TY, to psychika. Nie ma kryzysu - są poważne problemy. Spróbuj. Może pisz? Rozgryź emocje i siebie? Kiedy sięgasz po żarełko?Wyładuj emocje gdzieś? Idź i się wyszalej gdzieś i zapomnij by wrócić z trzeźwiejszym spojrzeniem na świat?

Tyle osiągnęłaś! Nie poddawaj się! Nie można się poddać. Nie TY! Nie przodownik pracy i odchudzania tutaj!

BlueSunshine
Było fajnie było. Może wrócimy do fajności.
Na wizażu przymykane jest oko na ortografy, nieskładne posty, tryliard emotek. Ale czy dla dobra piszących ze mną osób nie powinnam chamować się w dodaniu 50 emotek i zrobienia 5 błędów w jednym poście?*dane przypadkowe wzięte z sufitu*

Cześć Aga,fajny masz avatar też chcemy się odchudzać, ale mamy problemy z netykietą i egzystencjonalne. Powodzenia !!!

Dobra napisałam co miałam do powiedzenia. Idę spać, a Wy róbta co chceta. Wyrosłam z tego wątku. Razi mnie to co się dzieje. Możecie już robić imprezkę.

Bottega · 2012-02-17, 15:02

Cytat:

Napisane przez LadyTo0fat

Bottegaaa! Super że się odezwałaś.

Chudzino

Wrzuć fotę! Gratuluję, że tak pięknie Ci idzie.

Dziękuję kochana

fotę wrzucę do klubu, ale dopiero jak zrobię, a teraz siedzę w Trójmieście i nie mam tu aparatu

Może TŻ cyknie mi coś w środku tygodnia lub wcześniej

kurcze, tak patrzę, że niestety pojawiły się nadprogramowe kg.

Ojj bierz się za siebie!

A co do tego oczyszczenia - gdzieś czytałam, że kefir też pomaga

BlueSunshine, u mnie na basenie w ogóle nie trzeba czepków nosić

Ja nie lubię, więc nie noszę, a poza tym (Też mam długie włosy) zawsze jak zakładałam czepek, to po jakimś czasie zsuwał mi się z głowy i strasznie mnie to denerwowało. Ale co basen, to inne zasady - w niektórych nie wpuszczają w strojach dwuczęściowych. Idź może do sportowego sklepu i podpytaj obsługę

F_ola, co do błędów (choć nie wiem czy to było do mnie czy nie) - u mnie KAŻDY wyraz podkreśla się na czerwono

Sprawdzałam - na Operze i Mozilli mam tak samo. Wiec nie jestem w stanie ich wyłapać. To tak, jak w Wordzie piszesz po angielsku a masz ustawiony polski. Szukałam podobnej opcji na Wizażu, ale nie widzę nigdzie... coś jest nie tak, strasznie wkurza mnie to, ale nie potrafię tego naprawić. I tak niestety było do zawsze

wybOrOowa · 2012-02-17, 15:26

Cytat:

Napisane przez martikaj

Paulinka gorączkowała, myślałam ze od ząbków a w dzien zauważyłam jakieś kropki na ciałku, takie inne niż alergia, więc pojechaliśmy do lekarza. Kropki były coraz większe, wręcz jakby wybroczyny, od razu skierowanie do szpitala, podejrzenie sepsy albo zapalenie opon mózgowych, myślałam ze oszaleję.

Po kilku godzinach okazało się że jednak nie jest źle, że mala tak zareagowała na infekcję gardla, ale chcieli poobserwować i szczegółowe badania zrobić, więc leżalysmy aż skończy kurację antybiotykową, jeszcze raz badania i już jest oki, ale przeżycie straszne, nikomu nie życzę, a napatrzyłam się na biedne chore dzieciaczki że szok.

Cytat:

Napisane przez martikaj

Wyborowa, napisałam post wcześniej co tam u nas było.
Dziękuję, na pewno się przyda, A Twój Wiktorek ne choruje? U mojej to była pierwsza infekcja, jeszcze nigdy na nic nie chorowała.

no to całe szczęście że to nic poważnego ,a w sumie dobrze że ktoś zwrócił uwagę na to . ps. Ja Wiktora nie mam a Bartka

Cytat:

Napisane przez Bottega

Laski, przekroczyłyście ponad 5000 postów - pora na kolejną część wątku

Ja siedzę cicho, ale Was podczytuję od czasu do czasu

Nie mam o czym pisać, ale dietkowo nadal idzie dobrze. Dziś (wczoraj ;p) zaliczyłam ciuchowe zakupy - sweterek i legginsy rozmiar M, jeansy rozmiar W28/L32, więc cm też spadło

Ludzie bardzo często zwracają uwagę na różnice "przed" i "po", chwalą, zachwycają się

Niektórzy mówią, że pora skończyć odchudzanie, bo zrobiłam się za chuda hehe, ale ja na razie nie mam takiego zamiaru - podobają mi się drobne dziewczyny, na razie taką jeszcze nie jestem, więc trzeba popracować

no bravo eMeczko

siedzisz cicho i nic się nie odzywasz jak Cię wołamy

ja p**** ale żeście burze wywołały i przeżywacie .
Czym Wy się przejmujecie , piszcie se co chcecie i wyluzujcie .peace .

Ja się jakoś nie poczułam urażona mimo że mam dziecko .I nie pójdę stąd tak szybko jak to zrobiła Gritta z błahych powodów .

BlueSunshine · 2012-02-17, 16:34

Cytat:

Napisane przez wybOrOowa

no to całe szczęście że to nic poważnego ,a w sumie dobrze że ktoś zwrócił uwagę na to . ps. Ja Wiktora nie mam a Bartka

wydaje mi sie że chodziło jej o synka grity

Wiktorka.

czekam właśnie aż się ściągnie pierwsza część Shauna T, i będę dzisiaj taaaaaańczyć

(jakbym się nie odzywała to znaczy że nie przeżyłam jednak )

Bottega u mnie niestety trzeba nosić czepek

( chciałabym to jakoś tak wykombinować żeby nie poniszczyć włosów suszarka+chlor=będę łysa( tak jest przynajmniej napisane w regulaminie, i jest też że można w dwuczęściowym więc może mnie nie wyrzucą, obym tylko jakichś biednych dzieci nie wystraszyła:P

dziewczyny wracać mi tu natychmiast!! nie obrażać się jedna na drugą i najlepiej w ogóle już dyskusję zakończyć i wracamy do dietowania

wybOrOowa · 2012-02-17, 16:53

Cytat:

Napisane przez BlueSunshine

wydaje mi sie że chodziło jej o synka grity

Wiktorka.

czekam właśnie aż się ściągnie pierwsza część Shauna T, i będę dzisiaj taaaaaańczyć

(jakbym się nie odzywała to znaczy że nie przeżyłam jednak )

dziewczyny wracać mi tu natychmiast!! nie obrażać się jedna na drugą i najlepiej w ogóle już dyskusję zakończyć i wracamy do dietowania

Możliwe chciałam tylko uniknąć pomyłki , bo pisała do mnie

ale się nie obrażam przecież

no ja nie uciekam

f_ola · 2012-02-17, 17:01

Wyborowa jak ja Cię lubię. Jak widzisz mała uwaga wywołuje burzęęę.
Ja się nie obrażam Blue. Po prostu takie szopki to odwalałam wieku lat dziesięciu, a potem z takiej argumentacji wyrosłam

Po kilku takich osobach na forum człowiek ma dość i rzuca to w cholere. Zaraz zapisy na wf. Spadam.
Bottego a masz ustawiony na lapku język polski programisty, a następnie w przeglądarkę po polsku?

wybOrOowa · 2012-02-17, 17:39

[QUOTE=Bottega;32372074] a to teraz po 5000 postów trzeba nowy założyć ?tak? bo ja nie w temacie

korzystasz jeszcze z dietetyka?

BlueSunshine · 2012-02-17, 19:36

Cytat:

Napisane przez wybOrOowa

a to teraz po 5000 postów trzeba nowy założyć ?tak? bo ja nie w temacie

Tak po przekroczeniu 5000 zakłada się nowy temat

ale jako że jestem Świeżakiem, dam komuś innemu czynić honory

Jestem po tańcu shaunem, i jest ok. Zdziwiło mnie że część samego tańczenia to 15 minut, ale to pewnie dlatego że to pierwsza "część" ale póki co jestem pozytywnie nastawiona, pozytywnie zakręcony prowadzący, motywuje mnie zwłaszcza fakt że on sam kiedyś nie był szczupły

i muszę przyznać że mi się podobało, mimo że trochę się gubię ale ja nigdy w tańczeniu nie byłam zbyt dobra:P

dobranoc dziewczyny!!

martikaj · 2012-02-17, 19:41

WYBOROWA, faktycznie error

Byłam tak zmęczona ze się zamotałam.

A dlaczego trzeba nowy temat założyć?

Bottega · 2012-02-17, 19:44

Cytat:

Napisane przez wybOrOowa

no bravo eMeczko

siedzisz cicho i nic się nie odzywasz jak Cię wołamy

Dziękuję

a to ktoś mnie wołał? Ktoś się pytał?

Nie wiedziałam! Nie czytałam wszystkich postów, ponieważ sesję miałam i nie dałam rady odpisywać wszędzie, gdzie się udzielam, ale na nic takiego nie trafiłam, może akurat przeoczyłam . Teraz już na szczęście po, w pn zaczynamy nowy semestr

lubię moje studia, ale nie lubię wcześnie wstawać.

BluShine, wiem, też się o to martwiłam, bo "hoduję" włosy na bal, a od jakiegoś czasu chodzę na basen. Jestem skazana na suszarkę

i zdaje się, że przez nią teraz często elektryzują mi się włosy (choć na pewno mój szalik pomaga im w tym). Jakbyś znalazła jakiś fajny czepek, który rozwiąże nasz problem, to daj znać

F_ola, dwa razy tak, więc...

Dieta idzie, ale powooooli. Plus mam skoki niespodziewanej nadwyżki, ale nie poddaję się

Dziś miałam badania. Żelazo mam na pięknym poziomie

Cieszę się, bo to świadczy o tym, że zdrowo chudnę

Za to niefajnie jest z tarczycą - z ostrej niedoczynności przeskoczyłam na nadczynność. Ponoć to przez to, że tyle schudłam, a nadal biorę dużą dawkę leku, a mój Hashimoto dodatkowo załatwił sprawę i zrobiła się polekowa nadczynność. Na początku stycznia zmniejszyłam już nieco dawkę euthyrox'u, ale jak widać teraz trzeba jeszcze bardziej. Mam jednak nadzieję, że później nie zrobi mi się jakiś skok mocny w drugą stronę.
Z koli w morfologii wyszło coś dziwnego - liczba eozynocytów jest za mała, a ani nie jestem chora, ani nie byłam niedawno chora, ani też nie mam anemii i na pewno nie jestem na jej granicy, bo żelazo wyszło pięknie.

BlueSunshine · 2012-02-17, 19:52

Cytat:

Napisane przez martikaj

WYBOROWA, faktycznie error

Byłam tak zmęczona ze się zamotałam.

A dlaczego trzeba nowy temat założyć?

Zamyka się, bo dłuższe wątki powodują problematyczną pracę forum i wyszukiwarki.

Bottega słyszałam coś że dziewczyny radziły odżywkę nakładać zanim się nałoży czepek, i potem zmywać ją, ale same moje włosy to co najmniej 20 minut suszenia, a jeszcze suszarką na basenie...

chyba będę musiała jednak pokombinować z planem tak żeby nie chodzić przed bo już widzę miny prowadzących widzących mojego irokeza po-basenowego

btw jak poznałaś ze masz problemy z tarczycą ? szukałam a internecie, ale w zasadzie to objawy jak przy każdej chorobie..

Scio · 2012-02-17, 20:01

Cytat:

Napisane przez BlueSunshine

Tak po przekroczeniu 5000 zakłada się nowy temat

ale jako że jestem Świeżakiem, dam komuś innemu czynić honory

Jestem po tańcu shaunem, i jest ok. Zdziwiło mnie że część samego tańczenia to 15 minut, ale to pewnie dlatego że to pierwsza "część" ale póki co jestem pozytywnie nastawiona, pozytywnie zakręcony prowadzący, motywuje mnie zwłaszcza fakt że on sam kiedyś nie był szczupły

i muszę przyznać że mi się podobało, mimo że trochę się gubię ale ja nigdy w tańczeniu nie byłam zbyt dobra:P

dobranoc dziewczyny!!

Rockin body ćwiczysz?Tez to robiłam. Potem nie jest juz tak lajtowo. A maz rozpiske jak po kolei które filmiki się robi?

Ja po aerobicu czuje się bosko

Olka nie opuszczaj mnie mój bacie na krok

BlueSunshine · 2012-02-17, 20:17

Cytat:

Napisane przez Scio

Rockin body ćwiczysz?Tez to robiłam. Potem nie jest juz tak lajtowo. A maz rozpiske jak po kolei które filmiki się robi?

Ja po aerobicu czuje się bosko

Olka nie opuszczaj mnie mój bacie na krok

No właśnie próbowałam znaleźć, ale odkąd po blokowali wszystkie strony z których sciągałam to się zdenerwowałam z lekka i z chomikuj tylko dwie czesci ściągnęłam żeby zobaczyć jak to w ogóle wygląda. A masz może tę rozpiskę i chciałabyś się podzielić? byłabym wdzięczna

Scio · 2012-02-17, 20:33

Cytat:

Napisane przez BlueSunshine

No właśnie próbowałam znaleźć, ale odkąd po blokowali wszystkie strony z których sciągałam to się zdenerwowałam z lekka i z chomikuj tylko dwie czesci ściągnęłam żeby zobaczyć jak to w ogóle wygląda. A masz może tę rozpiskę i chciałabyś się podzielić? byłabym wdzięczna

Mam zaraz Ci na pw wyśle. Miałam to kiedyś na dvd, ale przy przeprowadzce mi się zapodziało.

LadyTo0fat · 2012-02-17, 21:09

Cytat:

Napisane przez f_ola

Lady kompuls to nie TY, to psychika. Nie ma kryzysu - są poważne problemy. Spróbuj. Może pisz? Rozgryź emocje i siebie? Kiedy sięgasz po żarełko?Wyładuj emocje gdzieś? Idź i się wyszalej gdzieś i zapomnij by wrócić z trzeźwiejszym spojrzeniem na świat?

Tyle osiągnęłaś! Nie poddawaj się! Nie można się poddać. Nie TY! Nie przodownik pracy i odchudzania tutaj!

Pisać? Co mam pisać?

Po żarełko sięgam wieczorem.

Kurczę, teraz to mi powiedziałaś, przodownik pracy i odchudzania.

Aż wstyd zawieść po takich słowach, a dziś znowu nie poszło tak dobrze, choć na szczęście nie wpadłam w taki konkretny kompuls, ale było blisko.

Cytat:

Napisane przez Bottega

Dziękuję kochana

fotę wrzucę do klubu, ale dopiero jak zrobię, a teraz siedzę w Trójmieście i nie mam tu aparatu

Może TŻ cyknie mi coś w środku tygodnia lub wcześniej

kurcze, tak patrzę, że niestety pojawiły się nadprogramowe kg.

Ojj bierz się za siebie!

(...)
a to ktoś mnie wołał? Ktoś się pytał?

Nie wiedziałam!
(...)
Żelazo mam na pięknym poziomie

Cieszę się, bo to świadczy o tym, że zdrowo chudnę

To czekam z niecierpliwością na foty.

Taa, nadprogramowe, i to nawet chyba więcej niż te 71kg ważę.

Mam kryzys psychiczno-żywieniowy, wpadam w kompulsywne jedzenie i okropnie ciężko mi z tego wyjść... A teraz mam ferie, 24h/dobę siedzę w domu, odejmując godzinę fitnessu dziennie, a wiadomo jak to jest z jedzeniem siedząc w domu.
Taaak, wołałyśmy Cię!

I gratuluję, że tak ładnie Ci idzie i jak widać zdrowo!

~
No jak już wspomniałam u mnie niezbyt wypalił ten dzień. Bo wieczorem... o mały włos nie wpadłam znowu w kompulsywne żarcie dziś, ale nie było AŻ tak źle, choć żeby powiedzieć "dobrze" to daleeeeka droga. Postaram się zmobilizować i za karę walnąć conajmniej 100 brzuszków niebawem.

Bottega · 2012-02-17, 21:34

BluSunshine, wiesz u mnie to wyszło przypadkiem i już bardzo dawno temu - leżałam akurat w szpitalu z innego powodu i robili mi różne badania, no i to wyszło (+ parę innych nieprzyjemnych rzeczy). Ja teraz odczuwam jak skacze mi TSH w większą niedoczynność - nie wiem jak Ci to dobrze wytłumaczyć, ale cały czas mi zimno, nie mam siły, cały czas jestem głodna, czuję się depresyjnie bez powodu i nie mam ochoty wychodzić z łóżka. Do tego jest taka dziwna otoczka tego wszystkiego, nie umiem tego określić. Teraz badałam TSH ponownie, bo właśnie podejrzewałam, że przez utratę tylu kg coś się zmieniło. Ale o dziwo nie czuję się nadczynnościowo (jedynym objawem jaki mam są zaburzenia snu), wręcz przeciwnie.

Lady, heh, ja mam odwrotnie - jak siedzę w domu, to z łatwością trzymam dietę. Gorzej jest jak mam strasznie dużo latania na uczelni czy gdzieś. Czuję, że opuszczają mnie siły i chcę popełnić stary błąd usiłując "ożywić" się czymś słodkim. Taa.. kiedyś tak "ożywiałam się"
codziennie i wiadomo co z tego wyszło.
Musisz być silna!

Wyborowa, nie, już dawno nie korzystam z pomocy dietetyka i jest mi milion razy przyjemniej się odchudzać

Był beznadziejny i szybko z tego zrezygnowałam (początkowo na tę dietę nie pozwoliła mi choroba, później sama to rzuciłam)

Ja od paru dni trochę się rozciągam

Ostatnio nieco za dużo chodziłam (a ja chodzę takim tempem, że prawie biegam xD) i jak zobaczyłam swoje łydy... :/ chcę smukłe, a nie jakieś tam wielkie miąchy! Co prawda wtedy były opuchnięte, więc na co dzień wyglądają lepiej, ale tak czy siak przyda się je wysmuklić, a przeczytałam na wizażu, że takie rozciągania pomaga

Zobaczymy!

No to dawać - która zakłada nową część?

f_ola · 2012-02-17, 21:42

Cytat:

Napisane przez LadyTo0fat

Pisać? Co mam pisać?

Po żarełko sięgam wieczorem.

Kurczę, teraz to mi powiedziałaś, przodownik pracy i odchudzania.

Aż wstyd zawieść po takich słowach, a dziś znowu nie poszło tak dobrze, choć na szczęście nie wpadłam w taki konkretny kompuls, ale było blisko.

No jak już wspomniałam u mnie niezbyt wypalił ten dzień. Bo wieczorem... o mały włos nie wpadłam znowu w kompulsywne żarcie dziś, ale nie było AŻ tak źle, choć żeby powiedzieć "dobrze" to daleeeeka droga. Postaram się zmobilizować i za karę walnąć conajmniej 100 brzuszków niebawem.

Nie, nie,nie,nie. Kara? Nie! Nie ma kar za jedzenie. Nie ma nagród za brak jedzenia.

Nie ma głodówek ani kar za kompuls czy nagród za brak kompulsu. Są posiłki, są normalne ćwiczenia, może spacer bez kasy gdy ogarną Cię złe myśli? Nie planuj oczyszczania. Nie planuj restrykcyjnego dnia. Po prostu zwyczajny dzień. Z wkomponowaniem rzeczy, które są w lodówce i na które masz ochotę.

Chodzi mi o to by wyrzucić z siebie wszystkie negatywne myśli i emocje. Blog, pamiętnik, notatnik, diariusz

Albo zwykłe uporządkowanie priorytetów myśli i samooceny. Lista zalet. Kartka nad biurkiem czy kompem: Jestem piękna lub Lubię Siebie, Pokochaj Siebie, 5 moich pozytywnych cech psychicznych i fizycznych, mówienie codziennie rano do lustra-jestem fajna, lubię siebie, kocham siebie. Robię wszystko dla siebie.

Przodownicy pracy tak mają. Najpierw 300procent normy ,a potem zaliczają upadek. Zapominają o zdrowiu.Od nich zależy czy będą leżeć na dnie, czy wstaną za szybko by znów upaść, czy wstaną powoli, ale za to porządnie i wolno dojdą do celu dbając już o kaźdy szczegół

Zmykam, bo zaczynam już bredzić. Przedawkowałam dzisiaj kawę. Miłej nocy!

Tia Scio a potem będzie,że matkę pałą gonię i dyskryminuje wszelkie matki poprzez pałowanie ich częściej niż siebie i bezdzietnych.

wybOrOowa · 2012-02-17, 22:07

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post32381435

link do naszej nowej drugiej części , nowy etap

założyłam bo właścicielka uciekła

zapraszam zapraszam

dziewczyny

malinka123108 · 2012-02-19, 12:52

HEJ LASKI!!naleza mi sie baty za nie odwiedzanie was ale usprawiedliwiam sie ze moja mala jest taka ruchliwa i wgl ze nie mam czasu na nic!!!!co do odchudzania ja narazie stopuje na minusie to co schudlam nie tyle,ale na wiecej sie nie zanosi bo jak narazie czekam na @!!!!seriooo tak jakos sie zlozylo

9 dni mi sie sponia chociaz testy negatyene no ale narazie musze sobie wszystko poukladac jesli nie bede,pomysle na wiosne znow o odchudzaniu narazie musze stopowac!trzymam za was kciuki i nie zeganm sie jeszcze

! ale za to serdecznie pozdrawiam;*!!!buzki

Eldo_rado · 2012-02-19, 12:55

Cytat:

Napisane przez malinka123108

HEJ LASKI!!naleza mi sie baty za nie odwiedzanie was ale usprawiedliwiam sie ze moja mala jest taka ruchliwa i wgl ze nie mam czasu na nic!!!!co do odchudzania ja narazie stopuje na minusie to co schudlam nie tyle,ale na wiecej sie nie zanosi bo jak narazie czekam na @!!!!seriooo tak jakos sie zlozylo

9 dni mi sie sponia chociaz testy negatyene no ale narazie musze sobie wszystko poukladac jesli nie bede,pomysle na wiosne znow o odchudzaniu narazie musze stopowac!trzymam za was kciuki i nie zeganm sie jeszcze

! ale za to serdecznie pozdrawiam;*!!!buzki

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=594553&page=3

2012-02-17, 12:04	#5431
BlueSunshine Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Białystok/Warszawa Wiadomości: 3 175	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) I też uważam że wątek ma kilka tematów i tak zawsze, każda z nas pisze o tym co w jej życiu jest ważne-osobiście nie wyobrażam sobie żebym pisała to tylko. "Cześć ważę dziś 99 kg, do jutra." wiadomo że każda z nas ma jakieś życie prywatne, i bądź co bądź one na naszą dietę wpływa, i nie wiem dlaczego pisanie raz na jakiś czas o takich rzeczach może być męczące.. jeśli już dziewczyny nie mógłby pisać o swoich dzieciach, to my nie mogłybyśmy o studiach(no co, powiedzmy one prawa nie studiują i nie chcą słuchać o naszych egzaminach etc) więc może troszkę dystansu? no sama nie wiem.. ale nie chciałbym żeby teraz takie bzdury spowodowały odejście którejkolwiek z nas z wątku.. mamy tu walczyć wspólnie! a nie dołować się wzajemnie Lady nie ma za co co o kompulsów to ja mam tak że jak jestem na diecie i mam chwile zwątpienia zwłaszcza kiedy waga stoi w miejscu dłuższy czas i nie widzę już takich efektów jak na początku, że po prostu lodówkę bym całą zjadła. Miałam tak właśnie do tej pory-właśnie przez to że przerzuciłam się od razu z rzeczy które jadłam do tej pory na super ekstra zdrowe, i to był mój błąd, bo dieta nie ma polegać na tym że przez ileś tam dni chodziły głodne, niezadowolone z tego co jemy, a potem przy powrocie do wagi jaką chcemy mieć znowu wrócić do tego co było.. trzeba to zbilansować tak żeby i nam i organizmowi nic nie brakowało.. kluczowe jest te 5 posiłków, im mniej głodna będziesz-tym większa szansa że się na jedzenie rzucisz bo jak to inaczej w zasadzie nazwać? wierzę że dasz radę! __________________ Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..

2012-02-17, 12:05	#5432
Eldo_rado amor vincit omnia Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 20 156	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) wątek jest o odchudzaniu, to prawda. ale i o życiu to miejsce, gdzie można liczyć na wsparcie iz rozumienie, nie tlyko w kwestii diety. takie jest założenie tego wątku, czy się mylę?

2012-02-17, 13:09	#5434
martikaj Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: dolnośląskie Wiadomości: 7 429	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) Ja również uważam, że bez sensu byloby pisanie jedynie o diecie. Każda z nas ma jakieś problemy, zmartwienia o których można napisać i nawet zwyczajnie się pożalić. Tak jak Scio też poczułam się dotknięta, bo ja zaczełam temat o dziecku i o szpitalu. Chyba naturalna sprawa że o takich rzeczach się pisze? Chyba że ktoś ma ubogie życie i nic innego się nie liczy tylko dieta. Grita, wracaj!!! __________________ PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345

2012-02-17, 13:24	#5436
martikaj Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: dolnośląskie Wiadomości: 7 429	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) Święta prawda __________________ PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345

2012-02-17, 13:49	#5437
f_ola Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu... Wiadomości: 3 167	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) Piszę o wątku klubowym. Jeśli którąś Mamę uraziłam-to przepraszam- ale czytanie o pieluchach itd. za przyjemnie nie jest. O dzieciach- spoko. ja pisze u studiach, ktoś o tżcie, ktoś o dziecku,że ząbkuje, nie śpi, jest absorbujące. Ale jeśli wychodzą jakieś tematy niesmaczne to można się wstrzymać. Jak upupianie wzajemne własnych dzieci.Dlatego zaproponowałam wątek w klubie dla Mam i nawet je wyróżniłam,a nie dyskryminowałam. Tam wrzucą tryliard zdjęć pociech(bo na pewno chcą),pochwalą się pieluchami,butelkami, furami dzieciaków i je poswatają ze sobą. A na tym ogólnym-pewnie piszemy co chcemy, ale zwróciłam uwagę na tematy bardzo nieprzyjemne. Sama czasami komentowałam dzieci czyjeś czy zachwycałam się nimi.Ale ileż można... Scio akurat Ciebie nie miałam na myśli.Przepraszam,że Cię uraziłam.Piszemy o wszystkim- tak. Tylko jakoś Ty nie wpisujesz Nam postów z tryliardem emotek, traktującym upipupi Twoje dziecko jest piękne, och Twoje też i tak przez kilka postów do czasu kolejnej fotki wrzuconej do sieci.Piszesz rzeczowo jak człowiek o małym człowieku. To lubię. Agata jest uzależniona od wizażu? Szybko dziewczyna zaczyna... zwalmy na nią lepiej nie na Ciebie -w końcu co złego to nie My w szerokim zakresie tego my Gritto masz jakiś problem z moimi studiami? Jeśli tak poproszę na priv wiadomość z jadem. Z chęcią ustosunkuje się do Twoich zarzutów na temat mój, moich zajęć i wykładowców. Masz jakiś problem z wysuwaniem rzeczowych argumentów? Nie będę dostosowywała się do nieprzestrzegania zasad netykiety. Bo to jej łamanie. Poza tym zwracam tylko uwagę, grzecznie. Nie wrzucam Ci, nie piszę imiennie, daje znak,że można by się zastanowić nad praniem wszelkich pieluch tutaj. Lady kompuls to nie TY, to psychika. Nie ma kryzysu - są poważne problemy. Spróbuj. Może pisz? Rozgryź emocje i siebie? Kiedy sięgasz po żarełko?Wyładuj emocje gdzieś? Idź i się wyszalej gdzieś i zapomnij by wrócić z trzeźwiejszym spojrzeniem na świat? Tyle osiągnęłaś! Nie poddawaj się! Nie można się poddać. Nie TY! Nie przodownik pracy i odchudzania tutaj! BlueSunshine Było fajnie było. Może wrócimy do fajności. Na wizażu przymykane jest oko na ortografy, nieskładne posty, tryliard emotek. Ale czy dla dobra piszących ze mną osób nie powinnam chamować się w dodaniu 50 emotek i zrobienia 5 błędów w jednym poście?dane przypadkowe wzięte z sufitu Cześć Aga,fajny masz avatar też chcemy się odchudzać, ale mamy problemy z netykietą i egzystencjonalne. Powodzenia !!! Dobra napisałam co miałam do powiedzenia. Idę spać, a Wy róbta co chceta. Wyrosłam z tego wątku. Razi mnie to co się dzieje. Możecie już robić imprezkę. __________________ Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2012-02-17 o 13:52

2012-02-17, 17:01	#5442
f_ola Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu... Wiadomości: 3 167	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) Wyborowa jak ja Cię lubię. Jak widzisz mała uwaga wywołuje burzęęę. Ja się nie obrażam Blue. Po prostu takie szopki to odwalałam wieku lat dziesięciu, a potem z takiej argumentacji wyrosłam Po kilku takich osobach na forum człowiek ma dość i rzuca to w cholere. Zaraz zapisy na wf. Spadam. Bottego a masz ustawiony na lapku język polski programisty, a następnie w przeglądarkę po polsku? __________________ Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com

2012-02-17, 17:39	#5443
wybOrOowa Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 900	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) [QUOTE=Bottega;32372074] a to teraz po 5000 postów trzeba nowy założyć ?tak? bo ja nie w temacie korzystasz jeszcze z dietetyka? __________________ _______________________

2012-02-17, 19:41	#5445
martikaj Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: dolnośląskie Wiadomości: 7 429	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) WYBOROWA, faktycznie error Byłam tak zmęczona ze się zamotałam. A dlaczego trzeba nowy temat założyć? __________________ PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345

2012-02-17, 21:34	#5452
Bottega Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 3 171	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) BluSunshine, wiesz u mnie to wyszło przypadkiem i już bardzo dawno temu - leżałam akurat w szpitalu z innego powodu i robili mi różne badania, no i to wyszło (+ parę innych nieprzyjemnych rzeczy). Ja teraz odczuwam jak skacze mi TSH w większą niedoczynność - nie wiem jak Ci to dobrze wytłumaczyć, ale cały czas mi zimno, nie mam siły, cały czas jestem głodna, czuję się depresyjnie bez powodu i nie mam ochoty wychodzić z łóżka. Do tego jest taka dziwna otoczka tego wszystkiego, nie umiem tego określić. Teraz badałam TSH ponownie, bo właśnie podejrzewałam, że przez utratę tylu kg coś się zmieniło. Ale o dziwo nie czuję się nadczynnościowo (jedynym objawem jaki mam są zaburzenia snu), wręcz przeciwnie. Lady, heh, ja mam odwrotnie - jak siedzę w domu, to z łatwością trzymam dietę. Gorzej jest jak mam strasznie dużo latania na uczelni czy gdzieś. Czuję, że opuszczają mnie siły i chcę popełnić stary błąd usiłując "ożywić" się czymś słodkim. Taa.. kiedyś tak "ożywiałam się" codziennie i wiadomo co z tego wyszło. Musisz być silna! Wyborowa, nie, już dawno nie korzystam z pomocy dietetyka i jest mi milion razy przyjemniej się odchudzać Był beznadziejny i szybko z tego zrezygnowałam (początkowo na tę dietę nie pozwoliła mi choroba, później sama to rzuciłam) Ja od paru dni trochę się rozciągam Ostatnio nieco za dużo chodziłam (a ja chodzę takim tempem, że prawie biegam xD) i jak zobaczyłam swoje łydy... :/ chcę smukłe, a nie jakieś tam wielkie miąchy! Co prawda wtedy były opuchnięte, więc na co dzień wyglądają lepiej, ale tak czy siak przyda się je wysmuklić, a przeczytałam na wizażu, że takie rozciągania pomaga Zobaczymy! No to dawać - która zakłada nową część? __________________ Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2012-02-17 o 21:38

2012-02-17, 22:07	#5454
wybOrOowa Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 900	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post32381435 link do naszej nowej drugiej części , nowy etap założyłam bo właścicielka uciekła zapraszam zapraszam dziewczyny __________________ _______________________

2012-02-19, 12:52	#5455
malinka123108 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 2 409	Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :) HEJ LASKI!!naleza mi sie baty za nie odwiedzanie was ale usprawiedliwiam sie ze moja mala jest taka ruchliwa i wgl ze nie mam czasu na nic!!!!co do odchudzania ja narazie stopuje na minusie to co schudlam nie tyle,ale na wiecej sie nie zanosi bo jak narazie czekam na @!!!!seriooo tak jakos sie zlozylo9 dni mi sie sponia chociaz testy negatyene no ale narazie musze sobie wszystko poukladac jesli nie bede,pomysle na wiosne znow o odchudzaniu narazie musze stopowac!trzymam za was kciuki i nie zeganm sie jeszcze! ale za to serdecznie pozdrawiam;*!!!buzki __________________ w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)