Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[rybka13]

Napisane przez emigra

Juz po wizycie... matko juz wiem dlaczego ich tak rzadko zapraszam te dziecko jest wulkanem energii i w dodatku tak nieusluchane, ze szok Matka moze drzec sie ile wlezie a on i tak swoje ...
jak ona chciala juz isc to poszla szybko jeszcze siku a dzieciak ze on tez chce (w czerwcu skonczy 3 lata) no to posadzila na kibelek (zdjela najpierw pampra bo jeszcze nosi na wszelki wypadek) i potem nie dal sobie nowego pampka zalozyc, caly sie rozebral w salonie i skakal po sofie. Ja tylko siedzialam i patrzylam. Przykrywal sie poduszkami, kocem i niby chcial spac, ale pod kocem bawil sie swoim siusiakiem nie wiedzialam ze 3latkowi zdarza sie juz erekcja byl z tego taki dumny ze szok, a my z jego matka czerwone jak buraki chyba z pol h latal potem goly i nie dal sie ubrac, masakra. A Juleczka biedna chyba sie wystraszyla tych krzykow ich bo spokojnie siedziala w brzuszku dopiero jak poszli to troche pofikala. Modle sie zeby moja corcia byla grzecznym dzieckiem z reszta ja mam inne podejscie do dzieci niz ta kolezanka i napewno nie bedzie dziecko ze mna robilo co bedzie chcialo ...

Skoro tak sie zachowuje, tzn ze na tyle mial pozwolone... dziecko samo praktykuje na ile moze sobie pozwolic, potem taka mama sie wstydzi, ale w pewnym stopniu sama sobie winna.
Ja tez czesto sobie mowie, moje dziecko takie nie bedzie, moje to, moje tamto, zobaczymy jak nam to wyjdzie jak juz bedzie to nasze dziecko

[88natka]

Napisane przez emigra

Jolka, trzeba kazde relacje przesypac przez sitko ludzie maja chocby rozne progi bolowe i to co Ciebie ledwie zaboli innego wrecz zlamie i juz przezywa
Ja nastawiam sie na mega bol podczas i po porodzie, mam nadzieje ze milo sie zaskocze








Juz po wizycie... matko juz wiem dlaczego ich tak rzadko zapraszam te dziecko jest wulkanem energii i w dodatku tak nieusluchane, ze szok Matka moze drzec sie ile wlezie a on i tak swoje ...
jak ona chciala juz isc to poszla szybko jeszcze siku a dzieciak ze on tez chce (w czerwcu skonczy 3 lata) no to posadzila na kibelek (zdjela najpierw pampra bo jeszcze nosi na wszelki wypadek) i potem nie dal sobie nowego pampka zalozyc, caly sie rozebral w salonie i skakal po sofie. Ja tylko siedzialam i patrzylam. Przykrywal sie poduszkami, kocem i niby chcial spac, ale pod kocem bawil sie swoim siusiakiem nie wiedzialam ze 3latkowi zdarza sie juz erekcja byl z tego taki dumny ze szok, a my z jego matka czerwone jak buraki chyba z pol h latal potem goly i nie dal sie ubrac, masakra. A Juleczka biedna chyba sie wystraszyla tych krzykow ich bo spokojnie siedziala w brzuszku dopiero jak poszli to troche pofikala. Modle sie zeby moja corcia byla grzecznym dzieckiem z reszta ja mam inne podejscie do dzieci niz ta kolezanka i napewno nie bedzie dziecko ze mna robilo co bedzie chcialo ...

Ja też się nastawiam na mega ból a będę się cieszyć jak się rozczaruję
a co do dziecka to Ale to wszystko zależy od wychowania dziecka.

[karo_z]

Napisane przez rybka13

wow no to super
A my z mezem mamy voucher na 2 nocki w hotelu i nie chce nam sie jechac... I nawet oddac nie mozemy, bo jest imienny.

oj to trzeba wykorzystać, bo to ostatnia taka okazja, żeby pobyć w hotelu we dwoje

Napisane przez emigra

Juz po wizycie... matko juz wiem dlaczego ich tak rzadko zapraszam te dziecko jest wulkanem energii i w dodatku tak nieusluchane, ze szok Matka moze drzec sie ile wlezie a on i tak swoje ...
jak ona chciala juz isc to poszla szybko jeszcze siku a dzieciak ze on tez chce (w czerwcu skonczy 3 lata) no to posadzila na kibelek (zdjela najpierw pampra bo jeszcze nosi na wszelki wypadek) i potem nie dal sobie nowego pampka zalozyc, caly sie rozebral w salonie i skakal po sofie. Ja tylko siedzialam i patrzylam. Przykrywal sie poduszkami, kocem i niby chcial spac, ale pod kocem bawil sie swoim siusiakiem nie wiedzialam ze 3latkowi zdarza sie juz erekcja byl z tego taki dumny ze szok, a my z jego matka czerwone jak buraki chyba z pol h latal potem goly i nie dal sie ubrac, masakra. A Juleczka biedna chyba sie wystraszyla tych krzykow ich bo spokojnie siedziala w brzuszku dopiero jak poszli to troche pofikala. Modle sie zeby moja corcia byla grzecznym dzieckiem z reszta ja mam inne podejscie do dzieci niz ta kolezanka i napewno nie bedzie dziecko ze mna robilo co bedzie chcialo ...

o matko! chyba bym się spaliła ze wstydu jakby tak moje dziecko się zachowywało...
też myślę, że będę konsekwentna w wychowywaniu dziecka i że nie będzie dziecko mną żądziło... to jest moje postanowienie...mam nadzieję że się uda

Napisane przez 88natka

po tym co napisałaś aż mi głupio że się żaliłam na swoje dolegliwości. Bo moje z Waszymi to jak leżenie na plaży.. Super że mąż tak dba o Ciebie. A koty to najlepsze zwierzęta, moja kotka jak mnie coś boli to też chodzi za mną jak ostatnio miałam te skurcze to mąż spał a ona przyszła położyć się na wannie(bo brałam kąpiel) siedziała, patrzyła i tuliła się do głowy. Ona jeszcze przychodzi i daje buzi w nos Zdrówka życzę

miłego dnia, bez twardniejącego brzuszka, dobrze że gdzieś wyjdziesz, w końcu się rozerwiesz

super zazdroszczę, pewnie ostatni taki wypad we dwoje przed porodem. Miłego weekendu

no dokładnie...potem już nie będzie prędko następnej okazji
wczoraj mąż coś kombinował, że mu się nie chce jednak jechać, ale zrobiłam mniej więcej taką minkę: i tak oto dziś dokonaliśmy rezerwacji hehe

[gosia261282]

Napisane przez Aguśkaa83

Jolka moj maz jak na poczatku I ciazy nie byl przekonany by byc przy porodzie, pozniej sie przekonal i byl ze mna, pomagal jak mogl, siedzial obok, pocieszal.... mial nie zagladac w krocze a jak polozna powiedziala ze widac glowke, to spojrzal tam i bardzo mocno trzymal za reke Sam sobie tam spojrzal choc widok od tamtej strony nie nalezy do pieknych
I jak ktos go pyta o wspomnienia z porodu, to bardzo sie cieszy ze byl przy mnie, ze widzial cala ta akcje, jak wrocilismy do domu z małym ze szpitala, to podziekowal mi za syna ze lzami w oczach.
Obrzydzenia nie mial zadnego, bardziej lzy w oczach ze szczescia.
Teraz tez bedzie, mysle, ze jesli facet kocha swoja kobiete, ktora rodzi mu dziecko, to tylko moze taka sytuacja poglebic to uczucie i na pewno szacunek jest wiekszy mezczyzny do kobiety po tym jak widzi, ile z siebie daje zeby "wydac" na swiat Nowe ŻYCIE ktore powstalo z naszej wspolnej milosci

Tak ladnie napisalas,ze tylko dolacze sie,ze moj mial takie same odczucia i nastawienie.
Poczulam sie naprawde doceniona po tym jak byl ze mna.Bardzo byl dumny z tego,ze byl przy mnie,przecial pepowine.
Zreszta on nie nalezy do osob,ktore sie czegos brzydza,czy uwazaja rzeczy naturalne za niesmaczne.I chyba nie chcialabym byc z kims takim.Tak samo na starosc mysle,ze bedziemy mogli na siebie liczyc.Nie wiem ktore z nas bedzie pierwsze potrzebowalo pomocy drugiego,ale wiem ze zadne z nas sie nie zawaha,zeby drugie obmyc czy zmienic pieluche.Bo milosc to nie tylko sex i wspolne spedzanie romantycznych wieczorow,ale przede wszystkim to trwanie ze soba na dobe i na zle,w kazdych okolicznosciach.

[emigra]

Napisane przez rybka13

Skoro tak sie zachowuje, tzn ze na tyle mial pozwolone... dziecko samo praktykuje na ile moze sobie pozwolic, potem taka mama sie wstydzi, ale w pewnym stopniu sama sobie winna.
Ja tez czesto sobie mowie, moje dziecko takie nie bedzie, moje to, moje tamto, zobaczymy jak nam to wyjdzie jak juz bedzie to nasze dziecko

No ona go wychowuje bardzo luzno... dziecko moze wszystko bo musi miec wolnosc i takim sposobem na poniszczone drzwi w calym mieszkaniu na przyklad bo maly jezdzil samochodzikiem i mu sie podobalo w drzwi walic... albo ona woli cos schowac niz go nauczyc ze nie wolno mu tego ruszac ... U mnie jest pelno sprzetow - mamy dwa dekodery na wysokosci lydek tak naprawde na szafce, wzmacniacz, duza plazme i nie wyobrazam sobie zebym miala pozniej Julce pozwolic bawic sie takimi rzeczami u nas a co dopiero u kogos. No i doprowadza mnie do szalu ze te ona dziecku nic nie powie jak np maly myszkuje w moich szafkach i szufladach Ja od malego bylam uczona ze to co jest w szafach, szufladach to nie jest dla dzieci, nie pamietam zebysmy z bracmi mogli sobie wlaczac i wylaczac TV jak nam sie podobalo czy tez podrzucac nad szafka dekoder jakby moj tatko ryknal to by bylo po zabawie
Ja mam zamiar dawac dziecku wolnosc, owszem, ale od zabawy sa zabawki a nie sprzety a i ten maly przez dlugi czas jak do mnie przychodzili to sobie wlacza np pralke

[joanaros]

Napisane przez emigra

No ona go wychowuje bardzo luzno... dziecko moze wszystko bo musi miec wolnosc i takim sposobem na poniszczone drzwi w calym mieszkaniu na przyklad bo maly jezdzil samochodzikiem i mu sie podobalo w drzwi walic... albo ona woli cos schowac niz go nauczyc ze nie wolno mu tego ruszac ... U mnie jest pelno sprzetow - mamy dwa dekodery na wysokosci lydek tak naprawde na szafce, wzmacniacz, duza plazme i nie wyobrazam sobie zebym miala pozniej Julce pozwolic bawic sie takimi rzeczami u nas a co dopiero u kogos. No i doprowadza mnie do szalu ze te ona dziecku nic nie powie jak np maly myszkuje w moich szafkach i szufladach Ja od malego bylam uczona ze to co jest w szafach, szufladach to nie jest dla dzieci, nie pamietam zebysmy z bracmi mogli sobie wlaczac i wylaczac TV jak nam sie podobalo czy tez podrzucac nad szafka dekoder jakby moj tatko ryknal to by bylo po zabawie
Ja mam zamiar dawac dziecku wolnosc, owszem, ale od zabawy sa zabawki a nie sprzety a i ten maly przez dlugi czas jak do mnie przychodzili to sobie wlacza np pralke

o matko masakra
Ja bym nie wytrzymała i chyba bym coś powiedziała na włączanie sprzętów w moim domu

[MoniaHan]

Rybka co do badania moczu papierkiem to papierek pokaze infekcje w moczu, ale np. jak jest infekcja w pochwie (np,. grzybica) to papierek tego nie pokaze. u mnie mocz tez byl ok na kazdym spotkaniu a grzybka wykazal dopiero wymaz ktory mi polozna pobrala.

Aguska w ogole uwazam Tracy Hogg za swietna specjalistke, tzn jeszczew praktyce nie sprawdzilam jej rad, ale zamierzam przeczytac jej wszystkie ksiazki.

ojej a ja zpaomnialam ze dzis post i mielismy kielbaski na obiad, do tego ziemniaczki i papryka.
jak mi sie nie chce na pomiar wagi, a chce troche odczekac po obiadku, i jeszcze do polskiego sklepu musze podjechac, kupic troche rzeczy mrozonych (pierogi, maja przepyszne, prawie jak domowe

[emigra]

Napisane przez joanaros

o matko masakra
Ja bym nie wytrzymała i chyba bym coś powiedziała na włączanie sprzętów w moim domu

Ja juz przestalam zwracac jej uwage...
calkiem niedawno jak mieli do mnie przyjsc to napisalam jej sms zeby wziela mu wiecej zabawek zeby nie bawil sie dekoderami to odpisala ze ok. Przyszli, wyjela dwa samochodziki i mu dala- pobawil sie 10 minut po czym wszedl sobie do lazienki i przyniosl suszarke do wlosow - do konca wizyty zabawka byla suszarka, podlaczona i wlaczona

Innym razem byl odkurzacz ...


Dlatego ich zwyczajnie nie zapraszam wole pojsc do nich na godzine i miec spokoj a i tak zawsze wracam z bolem glowy


A wyobrazcie sobie ze jak byl malutki to byl takim kochanym maluszkiem bo ja go od urodzenia znam ... i mial przeswity, ze mnie sluchal itp ale co ja moge, jak nie jestem jego matka, przeciez nie wychowam jej dziecka...

[gosia261282]

Emigra to kolezanka krzywde robi temu dziecku.Bo co z niego wyrosnie?Ciezko bedzie mial w zyciu,bo w koncu zetknie sie z tym,ze niestety ale czlowiek nie moze sobie pozwalac robic tego co tylko zapragnie.I takie zderzenie z rzeczywistoscia bedzie bolesne.

Czasem jednak zdarzaja sie dzieci bardzo oporne na wychowanie.Mam kolezanke,ktora ma blizniaki i chociaz sa wychowywane tak samo,to roznia sie jak dzien i noc.Chlopczyk grzeczny,mily,spokojny.A dziewczynka...nnie widzialam bardziej nieusluchanego,krnabrnego ,marudnego i zlosliwego dziecka.
Jak je ostatnio widzialam to mialy 4 lata.

[88natka]

Napisane przez gosia261282

Tak ladnie napisalas,ze tylko dolacze sie,ze moj mial takie same odczucia i nastawienie.
Poczulam sie naprawde doceniona po tym jak byl ze mna.Bardzo byl dumny z tego,ze byl przy mnie,przecial pepowine.
Zreszta on nie nalezy do osob,ktore sie czegos brzydza,czy uwazaja rzeczy naturalne za niesmaczne.I chyba nie chcialabym byc z kims takim.Tak samo na starosc mysle,ze bedziemy mogli na siebie liczyc.Nie wiem ktore z nas bedzie pierwsze potrzebowalo pomocy drugiego,ale wiem ze zadne z nas sie nie zawaha,zeby drugie obmyc czy zmienic pieluche.Bo milosc to nie tylko sex i wspolne spedzanie romantycznych wieczorow,ale przede wszystkim to trwanie ze soba na dobe i na zle,w kazdych okolicznosciach.

pięknie to napisałaś, prawdziwa miłość. Myślę dokładnie tak samo.

Napisane przez emigra

No ona go wychowuje bardzo luzno... dziecko moze wszystko bo musi miec wolnosc i takim sposobem na poniszczone drzwi w calym mieszkaniu na przyklad bo maly jezdzil samochodzikiem i mu sie podobalo w drzwi walic... albo ona woli cos schowac niz go nauczyc ze nie wolno mu tego ruszac ... U mnie jest pelno sprzetow - mamy dwa dekodery na wysokosci lydek tak naprawde na szafce, wzmacniacz, duza plazme i nie wyobrazam sobie zebym miala pozniej Julce pozwolic bawic sie takimi rzeczami u nas a co dopiero u kogos. No i doprowadza mnie do szalu ze te ona dziecku nic nie powie jak np maly myszkuje w moich szafkach i szufladach Ja od malego bylam uczona ze to co jest w szafach, szufladach to nie jest dla dzieci, nie pamietam zebysmy z bracmi mogli sobie wlaczac i wylaczac TV jak nam sie podobalo czy tez podrzucac nad szafka dekoder jakby moj tatko ryknal to by bylo po zabawie
Ja mam zamiar dawac dziecku wolnosc, owszem, ale od zabawy sa zabawki a nie sprzety a i ten maly przez dlugi czas jak do mnie przychodzili to sobie wlacza np pralke

Można wychowywać dziecko luźno ale są pewne granice, przecież to dziecko nie długo na głowę jej wejdzie i wtedy będzie za późno na wychowywanie.. Może tylko łatwo się mówi ale ja chcę być stanowcza i od małego uczyć że pewne rzeczy można a inne nie. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce

[Cytrynka_Wawa]

odebralam wyniki moczu
mam bialko 22 mg/dl
krwinki biale usiane w polu widzenia
krwinki czerwone 2-4 w polu widzenia
wszelkie zrodla mowia o zapaleniu pecherza i babka ktora mi wyniki dawala to samo powiedziala
jutro dzwonie do przychodni na wczesniejsza wizyte sie zapisac

[gkatarzynka]

Napisane przez 88natka

Można wychowywać dziecko luźno ale są pewne granice, przecież to dziecko nie długo na głowę jej wejdzie i wtedy będzie za późno na wychowywanie.. Może tylko łatwo się mówi ale ja chcę być stanowcza i od małego uczyć że pewne rzeczy można a inne nie. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce

Tak czytam opis zachowania tego trzylatka i normalnie ręce opadają... ale wiem, że tak to wygląda w wielu domach. I tak jest chyba po prostu wygodniej rodzicom - powiedzą potem, że ich dziecko ma ADHD, a to tylko tzw bezstresowe wychowanie. Potem takie dziecko idzie do przedszkola i szkoły - nie potrafi zaakceptować zasad, które tam panują i co? Rodzice twierdzą, że to wina nauczycieli, bo co to znaczy, że dziecko jest niegrzeczne??!!!Moja kuzynka dokładnie tak robi - ma trójkę dzieci:9lat, 4latka i 2latka... i po kolei wszystkie tak samo przechodzą te same etapy.
Ehh... pracuję w przedszkolu i powiem szczerze, że szkoda mi takich dzieci, bo one są po prostu skrzywdzone przez własnych rodziców...
Mam nadzieję, że sama taka nie będę

[rybka13]

Napisane przez MoniaHan

Rybka co do badania moczu papierkiem to papierek pokaze infekcje w moczu, ale np. jak jest infekcja w pochwie (np,. grzybica) to papierek tego nie pokaze. u mnie mocz tez byl ok na kazdym spotkaniu a grzybka wykazal dopiero wymaz ktory mi polozna pobrala.

A no wlasnie, masz racje, wszystkiego taki papierek nie wykryje i pozostaje wierzyc ze jest ok, skoro nie ma objawow, choc to nie zawsze tak dziala

[ona10101]

Napisane przez 88natka

Ja też się nastawiam na mega ból a będę się cieszyć jak się rozczaruję
a co do dziecka to Ale to wszystko zależy od wychowania dziecka.

Tez sie powinnam tak nastawic ale wszyscy mi wmawiaja ze łatwo urodze bo jestem szeroka w biodrach... i troche zaczelam w to wierzyc - pewnie niepotrzebnie

Napisane przez emigra

Ja juz przestalam zwracac jej uwage...
calkiem niedawno jak mieli do mnie przyjsc to napisalam jej sms zeby wziela mu wiecej zabawek zeby nie bawil sie dekoderami to odpisala ze ok. Przyszli, wyjela dwa samochodziki i mu dala- pobawil sie 10 minut po czym wszedl sobie do lazienki i przyniosl suszarke do wlosow - do konca wizyty zabawka byla suszarka, podlaczona i wlaczona

Innym razem byl odkurzacz ...

Dlatego ich zwyczajnie nie zapraszam wole pojsc do nich na godzine i miec spokoj a i tak zawsze wracam z bolem glowy

To ładne ma dziecko zabawki....Odkurzacz, suszarka i inne sprzety. No ja na pewno swojemu dziecku tak nie bede pozwalac. Ma swoje zabawki, a tu jeszcze w gosciach tak pozwalac dziecku. Oj NIE NIE

Oglądała któraś wczoraj Pierwsza Milosc? bo byla fajna scena - jedna z bohaterek-Kinga zaczela rodzic, a ze jej partner i ojciec byli po alkoholu, to wsiadla sama za kierownice i zawiozla sie do szpitala na porodowke.
I zastanawiam sie czy majac skurcze w rzeczywistosci ktorejs by sie to udalo

[joanaros]

Ja mam bardzo ruchliwego siostrzeńca ale wszyscy od początku stawiali mu granice, mówili co wolno a czego nie, ewentualnie odwracali uwagę lub pokazywali inną alternatywę. Lubił chłopak stukać różnymi rzeczami to proszę bardzo tyle, że nie w ściany a w łóżeczko itp. Tym sposobem ściany sa niezniszczone, nie pomalowane.
Wiadomo dzieci są różne ale rodzice też.
Nie wyobrażam sobie żebym jako matka miała nie reagować będąc w gościach, jeśli moje dziecko grzebałoby komuś w szufladach itp.

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez ona10101

To ładne ma dziecko zabawki....Odkurzacz, suszarka i inne sprzety. No ja na pewno swojemu dziecku tak nie bede pozwalac. Ma swoje zabawki, a tu jeszcze w gosciach tak pozwalac dziecku. Oj NIE NIE

Bo dla dziecka sa takie sprząty dużo bardziej interesujące niż nawet zabawki edukacyjne

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez tynka88

Ja tez duzo pije) TZ tylko ustawia mi butelki z woda, przynosi kompociki od tesciowej i robi soczki i smieje sie ze uzupelnia mój wodopój)) mysle ze spokojnie 3 litry płynów wypijam.

faktycznie sporo pijesz w porowaniu do mnie

Napisane przez cziqua

ale może ktoś sobie może pozwolic więc na zachętę

mi na szczescie przeszla ochota na slodkie chwilowo

Napisane przez nowaken

a już myślałam że to ze mnie tylko taki leniuszek ale do porodu jakoś to ogarniemy

damy rade

Napisane przez gkatarzynka

A co do skurczów, to u mnie pojawiły się szczególnie jak wstaję.... Moja gin kazała mi brać 3 razy dziennie po 2 magnezy i powiem szczerze, że łydkowe skurcze omijają mnie szerokim łukiem (miałam tylko jeden raz, jak stwierdziłam, że ten magnez to pic na wodę i nie brałam przez kilka dni - ale jak mnie dopadło kiedyś w nocy, to od razu z rana poleciałam do apteki)


aaaa... i wrzuciłam zdjęcia mojego brzuszka - i mam wrażenie, że w porównaniu z niektórymi bardziej zaawansowanymi brzuszkami, mój jest całkiem spory....ale może to przez tego 7cm mięsniaka, który też gdzieś się musi mieścić

sliczny brzuszek i jego właścicielka tez piekna


dostałam jeszcze siatę ubranek od koleżanki dziś

[emigra]

Napisane przez gosia261282

Emigra to kolezanka krzywde robi temu dziecku.Bo co z niego wyrosnie?Ciezko bedzie mial w zyciu,bo w koncu zetknie sie z tym,ze niestety ale czlowiek nie moze sobie pozwalac robic tego co tylko zapragnie.I takie zderzenie z rzeczywistoscia bedzie bolesne.

Czasem jednak zdarzaja sie dzieci bardzo oporne na wychowanie.Mam kolezanke,ktora ma blizniaki i chociaz sa wychowywane tak samo,to roznia sie jak dzien i noc.Chlopczyk grzeczny,mily,spokojny.A dziewczynka...nnie widzialam bardziej nieusluchanego,krnabrnego ,marudnego i zlosliwego dziecka.
Jak je ostatnio widzialam to mialy 4 lata.

Robi krzywde robi .. ale powiedz to komus w twarz, ze zle wychowuje swoje dziecko? Ja nie potrafie... glupio mi komentowac, zwlaszcza ze sama nie mam w tym doswiadczenia.... ale zapamietuje sobie jej bledy i mam nadzieje ze pomoze mi to ich uniknac w wychowywaniu Julki

Napisane przez 88natka

pięknie to napisałaś, prawdziwa miłość. Myślę dokładnie tak samo.

Można wychowywać dziecko luźno ale są pewne granice, przecież to dziecko nie długo na głowę jej wejdzie i wtedy będzie za późno na wychowywanie.. Może tylko łatwo się mówi ale ja chcę być stanowcza i od małego uczyć że pewne rzeczy można a inne nie. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce

Tez tak sobie powtarzam... i mysle ze mi sie uda, zwlaszcza ze maz ma identyczne podejscie jak ja, z tym ze jest bardziej konsekwentny

[gosia261282]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

odebralam wyniki moczu
mam bialko 22 mg/dl
krwinki biale usiane w polu widzenia
krwinki czerwone 2-4 w polu widzenia
wszelkie zrodla mowia o zapaleniu pecherza i babka ktora mi wyniki dawala to samo powiedziala
jutro dzwonie do przychodni na wczesniejsza wizyte sie zapisac

Napisane przez joanaros

Bo dla dziecka sa takie sprząty dużo bardziej interesujące niż nawet zabawki edukacyjne

O tak,to na pewno
Moja cora uwielbiala trzaskac kopystka w garnek,bawic sie w przesypywanie makaronu itp

[ona10101]

Napisane przez joanaros

Bo dla dziecka sa takie sprząty dużo bardziej interesujące niż nawet zabawki edukacyjne

No wiadomo ale są jakies granice, ja bym sie bała dziecku dac włączoną suszarke!!
Moj siostrzeniec lubil sie bawic np słoikami, miskami, garczkami tylko do szafki do kuchni w chodziku lecial i zabawa

Tak poza tym wracajac do tematu wagi - rzeczywiscie w ostatnich tygodniach ciazy sie nie tyje. 2 tygodnie temu u gina wazylam 72.5 kg i wczoraj bylo tyle samo, takze moge powiedziec ze w calej ciazy przytylam ogolem 6.5 kg wiec nie jest zle!!

[emigra]

Napisane przez gkatarzynka

Tak czytam opis zachowania tego trzylatka i normalnie ręce opadają... ale wiem, że tak to wygląda w wielu domach. I tak jest chyba po prostu wygodniej rodzicom - powiedzą potem, że ich dziecko ma ADHD, a to tylko tzw bezstresowe wychowanie. Potem takie dziecko idzie do przedszkola i szkoły - nie potrafi zaakceptować zasad, które tam panują i co? Rodzice twierdzą, że to wina nauczycieli, bo co to znaczy, że dziecko jest niegrzeczne??!!!Moja kuzynka dokładnie tak robi - ma trójkę dzieci:9lat, 4latka i 2latka... i po kolei wszystkie tak samo przechodzą te same etapy.
Ehh... pracuję w przedszkolu i powiem szczerze, że szkoda mi takich dzieci, bo one są po prostu skrzywdzone przez własnych rodziców...
Mam nadzieję, że sama taka nie będę

Wiesz w tej sytuacji jest tak ze te dziecko jak np u mnie nocowal to potrafil sie dostosowac do naszych zasad. Z mezem mu jasno mowilismy co wolno czego nie, zabawa wygladala tak jak mysmy pozwolili a nie jak on chcial (czyli np bawic sie laptopem, a my dawalismy autko i koniec) I sie dostosowal. Jak sama go kilka razy pilnowalam to tez sie mnie sluchal, ale jak weszla matka to jakby dziecko podmienili przy niej malpiego rozumu dostaje i amba normalnie

[gosia261282]

http://www.youtube.com/watch?v=mb0mbAkVaOw

Pewnie tego nie wiecie,ze dzieci moga rodzic sie przez gardlo i wielu innych rzeczy
Polecam obejrzec .

[emigra]

Napisane przez gosia261282

http://www.youtube.com/watch?v=mb0mbAkVaOw

Pewnie tego nie wiecie,ze dzieci moga rodzic sie przez gardlo i wielu innych rzeczy
Polecam obejrzec .

o mother

''doszlismy z kolega do tego ze przez carskie ciecia rodza kobiety porzadne a przez pochwe prostytutki''

[88natka]

Napisane przez ona10101

No wiadomo ale są jakies granice, ja bym sie bała dziecku dac włączoną suszarke!!
Moj siostrzeniec lubil sie bawic np słoikami, miskami, garczkami tylko do szafki do kuchni w chodziku lecial i zabawa

Tak poza tym wracajac do tematu wagi - rzeczywiscie w ostatnich tygodniach ciazy sie nie tyje. 2 tygodnie temu u gina wazylam 72.5 kg i wczoraj bylo tyle samo, takze moge powiedziec ze w calej ciazy przytylam ogolem 6.5 kg wiec nie jest zle!!

malutko przytyłaś, ja startowałąm z wagą 50 kg i mam już 64..

Napisane przez gosia261282

http://www.youtube.com/watch?v=mb0mbAkVaOw

Pewnie tego nie wiecie,ze dzieci moga rodzic sie przez gardlo i wielu innych rzeczy
Polecam obejrzec .

tatuś daje mamusi ziarenko, które mama wychowuje w słoiczku na wacie i to ziarenko po pewnym czasie się rozrasta, rozrasta i pęka i tak wszystkie dzieci sie rodzą na świecie

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez emigra

o mother

''doszlismy z kolega do tego ze przez carskie ciecia radza kobiety porzadne a przez pochwe prostytutki''

[emigra]

rozwalil mnie tekst


''jak mama chce miec dziecko to musi sie r*chac''

[88natka]

konia jest porządną kobietą bo rodzi przez cesarke

[gosia261282]

To tez fajne:

http://www.youtube.com/watch?v=j4tjlb77NFg

I z tej serii,jest duzo pytan i odpowiedzi.
Bede miec rozrywke na dziesiejszy wieczor

[joanaros]

Napisane przez ona10101

No wiadomo ale są jakies granice, ja bym sie bała dziecku dac włączoną suszarke!!
Moj siostrzeniec lubil sie bawic np słoikami, miskami, garczkami tylko do szafki do kuchni w chodziku lecial i zabawa

Tak poza tym wracajac do tematu wagi - rzeczywiscie w ostatnich tygodniach ciazy sie nie tyje. 2 tygodnie temu u gina wazylam 72.5 kg i wczoraj bylo tyle samo, takze moge powiedziec ze w calej ciazy przytylam ogolem 6.5 kg wiec nie jest zle!!

Włączonego sprzętu absolutnie bym nie dała Mój siostrzeniec do kontaktu nic sam nie włoży, bo wie że nie wolno. Choć go paluszki aż swędzą

Ja mam prawie 11kg na plusie

[emigra]

Napisane przez ona10101

No wiadomo ale są jakies granice, ja bym sie bała dziecku dac włączoną suszarke!!
Moj siostrzeniec lubil sie bawic np słoikami, miskami, garczkami tylko do szafki do kuchni w chodziku lecial i zabawa

Tak poza tym wracajac do tematu wagi - rzeczywiscie w ostatnich tygodniach ciazy sie nie tyje. 2 tygodnie temu u gina wazylam 72.5 kg i wczoraj bylo tyle samo, takze moge powiedziec ze w calej ciazy przytylam ogolem 6.5 kg wiec nie jest zle!!

wow u mnie 24 kg na plusie chyba mam najwiecej kg na naszym watku wiec oglaszam sie watkowym wielorybem

[rybka13]

Napisane przez ona10101

Tez sie powinnam tak nastawic ale wszyscy mi wmawiaja ze łatwo urodze bo jestem szeroka w biodrach... i troche zaczelam w to wierzyc - pewnie niepotrzebnie



To ładne ma dziecko zabawki....Odkurzacz, suszarka i inne sprzety. No ja na pewno swojemu dziecku tak nie bede pozwalac. Ma swoje zabawki, a tu jeszcze w gosciach tak pozwalac dziecku. Oj NIE NIE

Oglądała któraś wczoraj Pierwsza Milosc? bo byla fajna scena - jedna z bohaterek-Kinga zaczela rodzic, a ze jej partner i ojciec byli po alkoholu, to wsiadla sama za kierownice i zawiozla sie do szpitala na porodowke.
I zastanawiam sie czy majac skurcze w rzeczywistosci ktorejs by sie to udalo

Dzis ogladalam powtorke I jak szybko urodzila... a dziecko spore i calkiem ladne jak na takie zaraz po urodzeniu

[cziqua]

a oto i moja robótka
kocyś kremowo- pistacjowy ( na fot. bledssze kolorki wyszły ale robione telefonem) to na razie początek a wzoru naumiałam się wczoraj