Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[madziaranew]

Witam.
No to widze ze tylko ja narzekam , a prawie wszystkie tak wybieramy sie na spacer, tzn kobiety wszystko organizuja. Nie bede juz marudzic ...
Moze jestem malo zorganizowana.
Trzymam kciuki na jutro dla potrzebujacych.

[mamad1]

Pech chciał,że dziś miałam chwilę, by na spokojnie poczytać wizaż, to nie miałam internetu
Teraz na szybko nadrobiłam z Małym na kolanach.

Muszę się pochwalić, że od wczoraj przy każdej okazji robi "kosi kosi"
Poza tym jęczy, robi kupy i nie chce spać

Brumek doczytałam, że Tymek nie uznaje innego jedzenia poza UU Witaj w klubie Ja się cieszę z każdej zjedzonej łyżeczki
Jeśli chodzi o karmienie, to u nas już trochę lepiej, ale był okres, kiedy "normalnie" jadł tylko w nocy na śpiocha. Żeby go nakarmić przed spacerem, to po prostu prawi cuda wyprawiałam. Udawało się przy zmianie pozycji do karmienia - na leżąco... Teraz też zwykle lepiej (dłużej) je w tej pozycji.

Jednak nie dopiszę, bo Mały śpiący...

[youyou]

Napisane przez Lili 83

Jak robicie zupe-krem z pora?

Do garnka wrzucam pokrojone 3 pory, trochę to się pogotuje i dorzucam 2-3 ziemniaki, , potem wrzucam 3 serki topione i kostkę rosołową. Odlewam nieco wody, żeby zupa nie była za rzadka i blenduję.
Znam tez wersję z dodanym przesmażonym mięsem mielonym - pychotka!

Napisane przez pieleszka

jako, że już nas Brumek wywoływała do tablicy to meldujemy, że Hania już jest po 1 godzinie w żłobku..i przeżyła..i pani też..no i ja też (rzecz jasna, że mimo, że ja z tych twardzielek i nieco wyrodnych mamuś to mi było najciężej jednak...)
Hania płakała trochę - pani mówi, że tak pod koniec zaczęła. a wcześniej się bardzo rzodglądała, interesowały ją dzieci, zabawki itp.. pani jej kąty wszystkie pokazała. Hania dostała swój "kojec" (takie większe łóżeczko tusyrtyczne) i w nim zabawki, żeby jej dzieci nie podeptały w trakcie luźnych zabaw bo ona tam najmłodsza.pozostałe dzieci to od 15 miesięcy i wzwyż. ale pani znowu wywarła na mnie dobre wrażenie. konkretna osoba, ale miła w obyciu i z podejściem do dziec. poznałam drugą opiekunkę - na pierwsze wrażenie też pozytywnie. pani powiedziała, że to, że mała płakała to najzupełniej normalne - jest przecież w obcym miejscu, wśród obcych ludzi... ale że jej zdaniem powinna się oswoić więc jest dla nas nadzieja
zobaczymy jak będzie jutro - jutro 2 godziny

a jak ma któraś ochotę to wklejam linka do tego żłobka. jak Wam się podoba???
http://www.domekdlamalucha.pl/

będzie dobrze i Hania się przyzwyczai

Napisane przez iustyna1

Zainspirowana Scio () wklejam "nasze blw" . Jeść się nie najadła, ale była szczęśliwa rozgniatając jedzenie w łapkach. I nasz wielki sukces - tylko jedno zakrztuszenie .

już podziwiałam na FB fote super

Ja też dziś wrzuciłam na fejsa fotę jak Lila je ostatnio obiady
Dziś był krupnik i z zupy wyjęłam jej do małej miseczki parę kawałków ziemniaka, marchewkę i jej dałam. Pałaszowała jak najęta, mieszała w misce, brała ziemniaki i wkładała do buzi, pięknie sobie radziła.
a w międzyczasie ja karmiłam ją zupą

Wczorajszy obiad też tak jadła, mieliśmy nieco inny bo zrobiłam jej płatki ryżowe z jabłkiem na ciepło i też miała swoją miseczkę ryżu.
Baaaardzo jej to smakowało, sama sobie pakowało do dzioba
oczywiście potem dziecko, fotelik i pół kuchni do mycia

Napisane przez alibany

Ala dzisiaj zaczęła sama siadać z pozycji "na czworaka" przymierzała się już od wczoraj, cofała sie, cofała aż w końcu dzisiaj się udało

[Madziulka_17]

Napisane przez aania_20

A ja wpadłam i poki pamiętam, bardzo proszę kciuki jutro
Na pewno jeszcze zajrzę. Zabieg mamy o 13.00...

Mocno zaciśnięte

wodaqua dzięki za odpowiedź w sprawie kaszy

[agni82]

Napisane przez aania_20

super

Co tu dzisiaj takie pustki??

A ja wpadłam i poki pamiętam, bardzo proszę kciuki jutro
Na pewno jeszcze zajrzę. Zabieg mamy o 13.00...

trzymam

u nas przygotowania do imprezy na jutro= tesciowie wyjeżdżają

[ellika]

hejo

nie potrafię myśli ogarnąć, to i nic nie piszę ...ale jestem z wami

aania Adaś dzielny chłopak jest, będzie dobrze

[Stronczek27]

Napisane przez aania_20

A ja wpadłam i poki pamiętam, bardzo proszę kciuki jutro
Na pewno jeszcze zajrzę. Zabieg mamy o 13.00...[/COLOR]

Napisane przez agni82

u nas przygotowania do imprezy na jutro= tesciowie wyjeżdżają

moge przyjsc i poswietowac z Toba? pomacham z Toba na do widzenia

[telik]

witajcie Mamuśki i zombie-mamuśki

aniu zaciskam mocno kciuki dla Adasia

Napisane przez marzena_S

Telik, gratuluję Jasiowego ząbka. W naleśniki nie wierzę- musisz pokazać zdjęcie! A do kina chooodź, nie masz AŻ tak daleko. Dam Ci nuną pojeździć.


U Nas weekend bardzo intensywny. Wczoraj zakupy, a wieczorem poszliśmy na urodziny do znajomych. Miałam obawy, bo wychodziliśmy z domu po 19. Hania bez kąpieli i nie wiedziałam czy zaśnie w nowym miejscu. Na szczęście wszystko było w porządku, rozsyłała uśmiechy na prawo i lewo, gadała, piszczała. "Pobalowała" z nami do 20.30,a potem grzecznie poszła spać. Jak przebudziła się przed 24, to ją nakarmiłam i zwinęliśmy się do domu. Dzisiaj z kolei do nas wpadli znajomi na kawę i ciacho, a później zaliczyłam basen. Wreszcie się zmobilizowałam, chociaż pewnie bardziej pomogła mi świadomość, że nie samym cyckiem Hania żyje i tata da jej obiadek pod moją nieobecność jeśli nie zdążę wrócić.

Trochę szokujecie mówiąc, że "tatowie" na spacerki nie chodzą. Mój tż już dumnie kroczył z wózkiem i tygodniową Hanią w środku, kiedy ja po cc nie nadawałam się na dłuższe dystanse. Do tej pory wychodzi z nią jak tylko jest w domu, nawet sam proponuje i wszystko sobie uszykuje bez mojej pomocy. (może wewnętrznie jest bardziej kobietą, a nie facetem? )

Oj Pozna jest bliski przynajmniej memu sercu
a wybieram sie juz od kilku tygodni jak bede jechała to dam znać może któraś poznanska mama bedzie miała ochote na kawe

a naleśników nie pokaże!

Hania kochana dziewczyna, że tak pozwoliła na wieczorną impreze

co do facetów
to mój też troche mało zoorganizowany przed spacerem
ale grunt że się stara
facet to proste narzędzie które nie ma funkcji "domyślania się"
ale wystarczy jasno wygłosić komende i zazwyczać działa

a ta na poważnie to zawsze tłumacze ,ojemu jak mógł by mi ułatwić organizację a on to robi
ale fakt jest taki że tomy kobiety jesteśmy "mózgami" operacji "spacerek" i tym podobnych

Napisane przez rysiki

1. W pracy tak sobie. Wielka Pani Kierownik podeszła do mnie i powiedziała, że mam jej oddać pieniądze za leczenie, bo po rozmowie ze mną się tak zdenerwowała, że w ledwo ją odratowali, bo dostała jakiegos krwotoku ( taa... akurat). .

Żartowniś z Pani Kierownik

Napisane przez iustyna1

Zainspirowana Scio () wklejam "nasze blw" . Jeść się nie najadła, ale była szczęśliwa rozgniatając jedzenie w łapkach. I nasz wielki sukces - tylko jedno zakrztuszenie .

Wooow
zuziak wymiata(dosłownie) przy stole

Napisane przez youyou

telik co u nas?? generalnie wszystko w porządku, ostatnio mamy bardzo intensywny czas, dużo imprez (chrzciny, urodziny Filipa, urodziny tżta, odświeżamy nieco odsunięte na bok znajomości, odwiedzamy więc starych dobrych znajomych tż dużo teraz pracuje
(współpracuje z b.pracodawcą..) nie ma więc go całe dnie.
I ja przestałam praktycznie w dzień włączać komputer bo po prostu nie mam kiedy.
Jak już ogarnę chatę, posprzątam, zrobię pranie, obiad, zupki-srupki itd to czas na spacer albo na spokojnie chcę poświęcić czas dzieciakom

Lila jest nieokiełznana, wszędzie włazi, wstaje przy czym popadnie: kanapie, ścianie, komodzie, krzesłach itd i tylko latam i ratuję ją żeby sobie głowy nie rozbiła

Także cały dzień mam co robić

Czyli szaleństwo na okrągło
ale i tak fajnie że zaglądasz do nas
a impreza Tzta udana?

Brumeczku
jak to nie wiedziałaś o brokułach z Gerbera
kilka dni temu specjalnie Ci pisałam o nich, bo wiedziałam że nie chcesz startować od marchewki
my własnie zaczynaliśmy od tego brokułka
ale dla mnie strasznie ..śmierdział
mojemu Jankowi oczywiście zapach nie był przeszkodą

a jak dzisiaj dynia z ziemniaczkiem(tez kupiłam mojemu dzisiaj)

a wogóle to ponawiam pytanie czy deserki mam wprowadzać równomiernie z papkami warzywnymi czy poczekać

a gdzie AgaG?

[Stronczek27]

Telik ja wprowadzalam po jednym nowym skladniku. Co dwa dni podawalam cos nowego. i raz bylo to warzywko raz owoc. dopiero od niedawna mamy podzial na obiad i deser. Najpierw zjada obiadek a pozniej na deser owocki. mam nadzieje ze nie zamotalam

[Kolina]

Napisane przez dziubek79

u mnie tez podejrzenie endometriozy -właśnie czytałam o mocy cepanu. Kupię może jeszcze coś pomoże




no z tego co wiem to po takim czasie blizna powinna juz zblednąć , ale zależy to też od tego jakie są "zdolności" danego organizmu do gojenia.

Co do cięcia to ja też z tych odpornych jednak na ból a ledwo się ruszałam po, no i u mnie też na 2 dzień coś zaczęło w ranie palić żywym ogniem , nie mogłam nawet nogi podnieść a każdy krok to był dramat. Myślę,że własnie dlatego tak ciężko się goi bo coś się tam nie tak porobiło...
Ja nie płaciłam za cc a też miałam rozpuszczalne szwy, w większości szpitali u mnie takie właśnie zakładają . I wewnętrzne i zewnetrzne są rozpuszczalne

hmm, a jak sie endometriozę stwierdza?
cepanu uzywam od paru miesięcy, co prawda nie regularnie
co do płacenia to było to postawienie tezy że jak się nie płaci to nie boli????? - oczywiście to bzdura!

faktem jest że u mnie coś spieprzyli

Napisane przez alibany

Dziękujemy!!



Byłam z małą u neurologa, w związku z nadmiernym prostowaniem nóżek (tak jakby wzmożone napięcie, ale to nie to, bo innych objawów nie ma) neurolog stwierdziła, że to weszło jej w nawyk, dlatego rehabilitacja. Zapewne pokażą mi kilka przydatnych ćwiczeń i poinstruują jak w zwykłej codzienności korygować ten nawyk.
No i od razu też wypisała skierowanie na usg główki i kontrola za jakiś miesiąc....

Dawid tez tak robił, nawet sygnalizowalam to u lekarza, ale powiedziała że to norma
teraz mu przeszło samo

Napisane przez madziaranew

Witam.
No to widze ze tylko ja narzekam , a prawie wszystkie tak wybieramy sie na spacer, tzn kobiety wszystko organizuja. Nie bede juz marudzic ...
Moze jestem malo zorganizowana.
Trzymam kciuki na jutro dla potrzebujacych.

ale mnie to też przeszkadza, to i to że nigdy nie zaścieli łóżka, nie zaniesie brudnego ubranka do kosza, nie umyje butelki etc
tylko jakoś o tym nie pisałam...

Napisane przez agni82

trzymam

u nas przygotowania do imprezy na jutro= tesciowie wyjeżdżają

będzie impreza??

[Kajool]

teliku u nas na start byly deserki. ja w ogole wam nie pomoge, bo jakos tak mniej restrykcyjnie podchodzilam do rozszerzania diet (wredna matka), ekspozycji na gluten tez jakos specjalnie nie robilam . nie wiem znam na tyle szymka, ze go po prostu obserwowalam.

[Kolina]

Napisane przez telik

...
a wogóle to ponawiam pytanie czy deserki mam wprowadzać równomiernie z papkami warzywnymi czy poczekać

a gdzie AgaG?

ooo! miałam Ci odpowiedx
mam zapisane co którego dnia jadło moje dziecko, wiec Ci napiszę dokładnie
dzień 1, 2, 3 dzień sama marchew (marchew jest słodka, zawsze dobrze mu wchodzi)
dzień 4 marchew i ziemniak
dzień 5 gruszka oraz marchew i ziemniak
dzień 6 gruszka oraz marchew i dynia
dzień 7 gruszka i jabłko oraz marchew i dynia
itd
pierwszego dnia 1/4 słoiczka
kolejne ok 1/3
od 4dnia po połowie i tak przez pierwsze 3tygodnie, pózniej zwiększyliśmy na 3/4 i tak jest do dzisiaj

na drugie śniadanko jemy owoc, potem mleko i obiadek, mleko.....
dość szybko jest głodny po tych słoiczkach

mam nadzieję że w miarę jasno napisałam jak to u nas przebiegało

Dawid chętnie je słoiczki wszystkie możliwe - nawet te śmierdzącą rybkę dzisiaj

[aania_20]

wodaqua, kolina, madziulka_17, agni, ellika, Stronczek, telik, dziękuję bardzo

Napisane przez Kajool

a chcialam powiedziec, ze od trzech dni podaje malemu bebilon pepti do kaszki. trzymajcie kciuki aby na to nie byl uczulony.

Napisane przez agni82

u nas przygotowania do imprezy na jutro= tesciowie wyjeżdżają

Napisane przez telik

co do facetów
to mój też troche mało zoorganizowany przed spacerem
ale grunt że się stara
facet to proste narzędzie które nie ma funkcji "domyślania się"
ale wystarczy jasno wygłosić komende i zazwyczać działa

o tak, najgorsze co można zrobić to liczyć że facet się domyśli
ja już szczerze mówiąc nie pamiętam, ale chyba podawałam na początku przemiennie, albo owoce, albo obiady, teraz już jedno i drugie

Idę jeszcze do klubu i zmykam do spania bo już mi się oczy kleją... a dopiero 22..wstyd

[Natka_]

Napisane przez patik87

Natka a czego Dominik na pepti? - nigdy nie pisałaś o żadnych problemach? chyba bebilon dawałaś?

Dominik od niedawna jest na pepti, bo po tych zwykłych miał okropną skórę. Ale szczerze to nie widzę jakiejś super poprawy, więc jak skończymy zapas pepti to spróbujemy spowrotem bebilon zwykły a na jego skórę dostałam maść robioną i zyrtec w kropelkach.

Napisane przez wodaqua

Widziałyście to cudo:
http://allegro.pl/nowoczesne-krzesel...121628957.html
A ja myślałam, że zaszaleję, jak kupię FP za 300 zł Nadawało by się do DDTVN

W środę szczepimy się pierwszy raz na pneumokoki, kupiłam tą na 10 szczepów, coś na S... Korzystałyscie?

Widziałam Świetne, ale cena duuuużo za duża jak dla mnie
Za szczepienie

Kajool

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Przepraszam, że tak mało piszę, ale mam dzisiaj nienajlepszy dzień.

[beata_1988]

Napisane przez karolinee1983

Gratki ja widziałam ten test, ale jakoś nie chciało mi się brać w tym udziału, nie wiedziałam, czy te specyfiki można stosować przy karmieniu UU (a czytać mi się na ten temat nie chciało) itp. więc sobie odpuściłam - będę zatem gruba i brzydka

nie można stosować przy karmieniu ani w ciąży

jesteś śliczna i szczupła - ja się zapuściłam ostatnio i czas to zmienić

Napisane przez bella7

hehe musimy kupić w środę mleko, ale mam nadzieje,że znów na nutre nas przerzuci bo Lenie za bardzo nie służy, tak ja pod noskiem wysypało, i czułko.

Nutra 2 teraz tzn od 1 marca jak za darmola - 3,20 za puszkę 425g na ryczałt. - oby dała Nutrę

Napisane przez aania_20

Beatko, dziękuję
My też z żyły mieliśmy pobierane
A ja VW Polo jeżdżę
gdzie tych testerek szukali? Gratuluję!

dzięki - na wizażu był banner o Klubie recenzentek TL

Napisane przez Lili 83

beata_1988 za załapanie się do testowania Therm Line. Daj znać czy to efektowne, bo jak tak to będę pierwszą, która kupi

My już po szczepieniu. Płaczu było co niemiara- pewnie dlatego, że nikt za nas kciuków nie trzymał

kupisz jak przestaniesz karmić - o ile zadziała - dam znać

super że już po szczepieniu - Jula też dziś popłakała ciut ale to dla zdrowotności - tak piguła gadała

Napisane przez Kolina

za dobre wyniki trzymamy
źle że jest nietolerancja, oby szybko minęło

no nie chce mi się wierzyć że różnica wynikała z tego, że za poród płaciła kilka tysięcy

Ma być do roku na pepti potem się zobaczy... dzięki za kciuki

ja bym nie chciała CC nawet jakby mi kilka tysięcy dopłacić chcieli panicznie boję się CC - jak widziałam laski na porodówce po CC to dziękowałam po stokroć że SN urodziłam..

Napisane przez Scio

Lipa ze Pepti podrożało, ale ja myślę, ze z Nutrą będzie to samo teraz dali za grosze, zeby troche obłaskawić ludzi, a za dwa miechy walną podwyżke :/

też tak myślę że nutra pójdzie w góre od maja znów bo teraz dali tak tanio żeby zatrzeć złe wrażenie że ją wycofali, zreszta tylko "dwójka" jest po 3,20 bo nutra 1 jest po niecałe 10zł.

Napisane przez Kajool

a co do pepti, to sie nic nie zmienilo w jego sprawie.Popatrrzcie na nowa liste refundacji i przy bebilonie pepti jest data od 1 stycznia 2012, dodano tylko nowe pozycje.

a chcialam powiedziec, ze od trzech dni podaje malemu bebilon pepti do kaszki. trzymajcie kciuki aby na to nie byl uczulony.

niekoniecznie, nie tylko dodano nowe pozycje ale też zmieniono ceny niektórych leków już bedące na liście, od stycznia było po 7,06zł a teraz od marca będzie po 11zł za puszkę a jedynka chyba 13zł z groszami



a i trzymajcie kciuki bo dziś biore pierwszą tabletkę anty oby dobrze służyły i nie trzeba było zmieniać -
też do się czuje bo okres dostałam..... bu.... kto mnie przytuli? tz w pracy na 2 zmianie...

Napisane przez Scio

Kajol ale na liście pierwszej był po 7,06 gr teraz coś koło 10 zł już kosztuje, więc podrożał.

dokładnie

Napisane przez agni82

trzymam

u nas przygotowania do imprezy na jutro= tesciowie wyjeżdżają

wirtualnie mogę im pomachać na do widzenia -

Napisane przez Kolina

hmm, a jak sie endometriozę stwierdza??

endometrioze czyli przerost ściany macicy lekarz może stwierdzic podczas rutynowego badania usg dopochwowego.

[telik]

Napisane przez Kolina

ooo! miałam Ci odpowiedx
mam zapisane co którego dnia jadło moje dziecko,

dzięki wieeelkie

Napisane przez Natka_

[/COLOR]Przepraszam, że tak mało piszę, ale mam dzisiaj nienajlepszy dzień.

stało się coś Nateczko?

[brumek]

Witam wieczorową porą

Napisane przez iustyna1

Zainspirowana Scio wklejam "nasze blw". Jeść się nie najadła, ale była szczęśliwa rozgniatając jedzenie w łapkach. I nasz wielki sukces - tylko jedno zakrztuszenie

Ale wymiataczka Cudnie je i widać że ma radochę A co tam dobrego miałyście?

Napisane przez aania_20

A ja wpadłam i poki pamiętam, bardzo proszę kciuki jutro
Na pewno jeszcze zajrzę. Zabieg mamy o 13.00...

Aniu, cały dzień o Tobie (Was) myślałam. Że to tuż tuż i pewnie masz stresa Kciuki będę ściskać z całych sił!!!

Napisane przez Kolina

1. no i nwowość tego dnia, to podanie pierwszy raz rybki - bobowita dynia ziemniak i łosoś - zabiło mnie to zapachem i bylam pewna że nie zje a wtedy i ja tego nie dam rady zjeść.... ale miła niespodzianka, zjadł całą porcję którą przygotowałam, czyli połowę słoiczka

2. a w naszej parafi proboszcz uważa, że roczek to rocznica chrztu a nie narodzin, więc nam wypadnie w kwietniu za rok

1. Brawo dla Dawidka za ładny apatyt Czyli potwierdza sie teoria, że nie można się swoimi smakami kierować przy wybieraniu dań dzieciom

2. Dziwne

Napisane przez beata_1988

my dzis z Julą byłyśmy na pobraniu krwi - ale nie z paluszka tylko z żyły z rączki bo pediatra skierowanie na morfo i układ krzepnięcia dała - było płaczu trochę ale moment po wyjęciu igły przestała płakać - a pobierały jej nie strzykawką tylko wbiła igłę i kapało do probówki - jak się nie boję jak mi pobierają krew tak dzis mi się juz gorąco zrobiło i słabo trochę jak widziałam jak Juli krew tak pulsowała do tej probówy a niby twarda jestem...

Dzielna Jula

Napisane przez alibany

Ala dzisiaj zaczęła sama siadać z pozycji "na czworaka" przymierzała się już od wczoraj, cofała sie, cofała aż w końcu dzisiaj się udało

My jutro mamy pierwszą rehabilitację i usg główki. Po ostatnich wyczynach Ali, postępach jestem spokojna i pewna, że wszystko jest ok. Ale nie zaszkodzi zrobić to usg, a na rehabilitacji dowiem się może czegoś ciekawego. Nóżki nadal prostuje, ale zdecydowanie mniej, to chyba zasługa tego, że na każdym kroku jej te nóżki poprawiam, tak, żeby wiedziała, że można je luźno trzymać

Wielkie brawa dla mobilnej córy

A za jutro

Napisane przez Brida

Witam się w nowym tygodniu.
Przez cały weekend mieliśmy gości a dziś byliśmy w CZD. Koniec świata...

No to pisz raz dwa trzy, co Wam tam powiedzieli

Napisane przez aania_20

Mąż wrócił od szwagra, idziemy kąpać małego

Bardzo wkurzony wrócił?

Napisane przez wodaqua

W środę szczepimy się pierwszy raz na pneumokoki, kupiłam tą na 10 szczepów, coś na S... Korzystałyscie?

My szczepimy prenevarem, więc nie pomogę.

Napisane przez rysiki

Zrobiłam pizze na cieście francuskim z brumkowego przepisu. Pyycha

Napisane przez Scio

Wróciłam z Zumby. Padam, ale pokochałam

Podziwiam Cie nieustająco

Napisane przez youyou

Lila jest nieokiełznana, wszędzie włazi, wstaje przy czym popadnie: kanapie, ścianie, komodzie, krzesłach itd i tylko latam i ratuję ją żeby sobie głowy nie rozbiła

brumek pierwsze koty za płoty widać Tymek woli Twoje cycochy a nie jakieś papki

Ale fryga zwiercona z Lilki Tylko pogratulować, tak się pięknie rozwija

A Tymek zdecydowanie póki co jest lojalny i nie chce moich piersi zdradzać z byle papką Ale czuję że się w końcu przekona do innych smaków

Napisane przez mamad1

Brumek doczytałam, że Tymek nie uznaje innego jedzenia poza UU Witaj w klubie Ja się cieszę z każdej zjedzonej łyżeczki
Jeśli chodzi o karmienie, to u nas już trochę lepiej, ale był okres, kiedy "normalnie" jadł tylko w nocy na śpiocha. Żeby go nakarmić przed spacerem, to po prostu prawi cuda wyprawiałam. Udawało się przy zmianie pozycji do karmienia - na leżąco... Teraz też zwykle lepiej (dłużej) je w tej pozycji.

A ile teraz tych łyżeczek zjada na jeden posiłek?
U nas też od wczoraj nieco lepiej z jedzeniem (tym z UU, nie ze słoiczka ). Ja nigdy na leżąco nie karmiłam

Napisane przez telik

Brumeczku
jak to nie wiedziałaś o brokułach z Gerbera
kilka dni temu specjalnie Ci pisałam o nich, bo wiedziałam że nie chcesz startować od marchewki
my własnie zaczynaliśmy od tego brokułka
ale dla mnie strasznie ..śmierdział
mojemu Jankowi oczywiście zapach nie był przeszkodą

a jak dzisiaj dynia z ziemniaczkiem(tez kupiłam mojemu dzisiaj)

teliczku, tak mi wstyd Nie gniewaj się, please Przeoczyłam, nie wiem jakim cudem, bo Twoje posty zawsze pochłaniam co do słowa
Poszukam przy najbliższej okazji tych śmierdziuchów Wczoraj w takim ekologicznym spożywczaku chciałam kupić zwykłe brokuły, ugotować mu i dać w różyczkach, ale akurat nie mieli...

Napisane przez Kajool

teliku u nas na start byly deserki. ja w ogole wam nie pomoge, bo jakos tak mniej restrykcyjnie podchodzilam do rozszerzania diet (wredna matka), ekspozycji na gluten tez jakos specjalnie nie robilam . nie wiem znam na tyle szymka, ze go po prostu obserwowalam.

Ja też wyrodna, bo do tej pory ani razu żadnej ekspozycji na gluten nie robiłam



A u nas dzień jak co dzień. Apetyt mleczkowy nieco lepiej (nawet całkiem nieźle, ale wolę nie zapeszyć ), a dyniowo-ziemniakowy raczej słabo Chociaż dziś trzy razy dał sobie łyżeczkę do buzi włożyć i ściągnął z niej trochę za każdym razem. I połknął to Więc chyba w końcu coś tam sie do jego wnętrza przedostało
Jutro chyba jeszcze to samo będę próbowała mu dać, bo mam drugi taki słoiczek. Na potem mam też dynia-ziemniak-indyk? Chociaż nie wiem... Jak myślicie - dać to co teraz czy spróbować już jutro z tym mięskiem? Zresztą i tak nie zje pewnie

[brumek]

Napisane przez Kolina

pierwszego dnia 1/4 słoiczka
kolejne ok 1/3

I on od pierwszego posiłku w swoim życiu zjadał tą 1/4 słoiczka? Pytam, bo u mnie do tego wyniku brakuje ... 1/4 słoiczka

Napisane przez Natka_

Przepraszam, że tak mało piszę, ale mam dzisiaj nienajlepszy dzień.

Nateczko, co się stało?

[Vaniliova11]

hej

Aania Alibany trzymam mocno

Oliweczka kolejna pracujaca mamusia

Wodaqua zobaczysz przyzwyczaisz sie jak ja

Sloneczko rozłożyliśmy dziś u teściów x landera i fajny jest , lekko sie prowadzi i Krystkowi sie podoba nie wiem o co chodziło Ci z tym podnóżkiem

Sweet spóźnione sto lat

Pieleszka dla dzielej żłobkowiczki

Rysiki co za babsko

Dobra ide spać bo o 5 musze wstać

[marzena_S]

Aania, trzymam za Was mocno kciuki!

Dziubek, Kolina, może faktycznie spróbujcie z cepanem. Słyszałam o nim pochlebne opinie. Mi się blizna pięknie zagoiła i teraz jest blada. Dla mnie pierwsze dwa tygodnie były najgorsze, później już pikuś. Wydaje mi się, że mam dużą tolerancje na ból, ale początki były ciężkie. Do końca życia będę pamiętać jak Hania obkupała tż, a ja najpierw płakałam ze śmiechu, a później z bólu, bo przez ranę śmiech i kichanie były niewykonalne. Kolina, Twoja znajoma miała po prostu szczęście, że jej organizm tak zareagował. Sama mam znajomą, która na drugi dzień normalnie funkcjonowała i mówiła, że nie odczuwa bólu, a na pewno nic nie płaciła. Szwy tak jak Dziubek miałam rozpuszczalne- tylko te supełki po bokach mi położna środowiskowa poodcinała.

Alibany, dziękuje w imieniu Hani za miłe słowa.

Scio, Youyou, Iustyna, zachwycałam się każdym zdjęciem i coraz bardziej nabieram odwagi na spróbowanie takiej formy jedzenia z Hanią. Niech tylko zacznie tak stabilnie siedzieć to okleję wszystko folią malarską i zaczynamy!

Telik, koniecznie się odezwij jak będziesz wybierała się do Poznania! Co do deserków, to ja wprowadzałam najpierw pojedynczo owoc, albo warzywo, a teraz Hania w ciągu dnia dostaje obiad i deser. Tak się dziewczyna rozkręciła, że zjada po 100ml jednego i drugiego. Co za tym idzie UU coraz mniej chętnie w dzień. W sumie to lepiej dla mnie, że sama się od nich stopniowo odzwyczaja, bo tak radykalnie jej zabrać bym pewnie nie potrafiła...

[SweetAngel1984]

zacisnieste dla potrzebujacych

beatka - widzialam Ty to masz szczescie mi sie nie udalo


Igor spi ja padam
kolejny dzien bez jedzenia tylko marudzenie

jutro mamy szczepienie na 9.30
wiec odrazu spytam co ja mam robic
jak mi dziecko tyle czasu nie chce jesc

wlasnie czy wasze dzieci maja sortery ? czy jeszcze za wczesnie?

[youyou]

aania trzymam kciuki za jutro

Napisane przez madziaranew

Witam.
No to widze ze tylko ja narzekam , a prawie wszystkie tak wybieramy sie na spacer, tzn kobiety wszystko organizuja. Nie bede juz marudzic ...
Moze jestem malo zorganizowana.
Trzymam kciuki na jutro dla potrzebujacych.

u nas podobnie jak u reszty, jak ja czegoś nie spakuję, to tz na pewno zapomni
więc to ja szykuję ubrania na wyjście, on tylko ubiera dzieciaki, a ja pakuję wszystkie potrzebne gadżety.

Napisane przez agni82

trzymam

u nas przygotowania do imprezy na jutro= tesciowie wyjeżdżają

Napisane przez telik

Czyli szaleństwo na okrągło
ale i tak fajnie że zaglądasz do nas
a impreza Tzta udana?

oj udana, ja szybko padłam oczywiście bo ostatnio jestem wiecznie zmęczona i śpiąca, ale tżta mocno głowa bolała
pozwoliłam mu pospać na drugi dzień, przez co też nie miałam czasu na W.

Napisane przez brumek

A u nas dzień jak co dzień. Apetyt mleczkowy nieco lepiej (nawet całkiem nieźle, ale wolę nie zapeszyć ), a dyniowo-ziemniakowy raczej słabo Chociaż dziś trzy razy dał sobie łyżeczkę do buzi włożyć i ściągnął z niej trochę za każdym razem. I połknął to Więc chyba w końcu coś tam sie do jego wnętrza przedostało
Jutro chyba jeszcze to samo będę próbowała mu dać, bo mam drugi taki słoiczek. Na potem mam też dynia-ziemniak-indyk? Chociaż nie wiem... Jak myślicie - dać to co teraz czy spróbować już jutro z tym mięskiem? Zresztą i tak nie zje pewnie

brumek ja bym z mięskiem poczekała co najmniej miesiąc.
Najpierw niech Tymek posmakuje podstawowe warzywka, potem można mięsko wprowadzić...
zresztą chyba te mięsne słoiczki mają skład wielowarzywny więc chyba lepiej napierw posprawdzać warzywka pojedynczo

[Kolina]

Napisane przez beata_1988

...
a i trzymajcie kciuki bo dziś biore pierwszą tabletkę anty oby dobrze służyły i nie trzeba było zmieniać -
też do się czuje bo okres dostałam..... bu.... kto mnie przytuli? tz w pracy na 2 zmianie...

dokładnie
wirtualnie mogę im pomachać na do widzenia -

endometrioze czyli przerost ściany macicy lekarz może stwierdzic podczas rutynowego badania usg dopochwowego.

no to za pigułkę, bezobjawowo niech się wchłania "kciuki"miałam usg we wrzesniu, może pora powtorzyć

Napisane przez brumek

I on od pierwszego posiłku w swoim życiu zjadał tą 1/4 słoiczka? Pytam, bo u mnie do tego wyniku brakuje ... 1/4 słoiczka


Nateczko, co się stało?

od początku ładnie jadł, ta 1/4 to nawet było za mało i był płacz, więc kolejne dni od razu dostał więcej
jedzenie słoiczkowe dostał w momencie gdy zobaczyłam że nas obserwuje podczas jedzenia, potrafił przerwać zabawę i się wpatrywał, wtedy dostał pierwszy słoik

nasza pierwsza marchewka była 15.01 wtedy jakoś wklejałam zdjęcie w k - pełna skupienia buzia

ja chyba nie podawałabym od razu mięska, jakiś nowy smak warzywny, może właśnie te brokuły?

telik, nie ma za co mam spisane i łatwo mi odtworzyć

[telik]

Napisane przez brumek

1)teliczku, tak mi wstyd Nie gniewaj się, please Przeoczyłam, nie wiem jakim cudem, bo Twoje posty zawsze pochłaniam co do słowa
Poszukam przy najbliższej okazji tych śmierdziuchów Wczoraj w takim ekologicznym spożywczaku chciałam kupić zwykłe brokuły, ugotować mu i dać w różyczkach, ale akurat nie mieli...


2)Ja też wyrodna, bo do tej pory ani razu żadnej ekspozycji na gluten nie robiłam

3)A u nas dzień jak co dzień. Apetyt mleczkowy nieco lepiej (nawet całkiem nieźle, ale wolę nie zapeszyć ), a dyniowo-ziemniakowy raczej słabo Chociaż dziś trzy razy dał sobie łyżeczkę do buzi włożyć i ściągnął z niej trochę za każdym razem. I połknął to Więc chyba w końcu coś tam sie do jego wnętrza przedostało
Jutro chyba jeszcze to samo będę próbowała mu dać, bo mam drugi taki słoiczek. Na potem mam też dynia-ziemniak-indyk? Chociaż nie wiem... Jak myślicie - dać to co teraz czy spróbować już jutro z tym mięskiem? Zresztą i tak nie zje pewnie

1 teraz za karę musisz na weekend przyjechać do telikowa
2 a ja ekspozycję(czytaj gryzienie skórki chleba)przerwałam
3mam nadzieje że apety Tymcia powraca na stałe
nasze mleczko jest wciąż dla maluchów najważniejsze
co do mieska sama się jeszce zastanawiam
ale chyba poczekam 2-3 tygodnie

a nie chcesz skusić Tymka owockiem?

Napisane przez marzena_S

Telik, koniecznie się odezwij jak będziesz wybierała się do Poznania! Co do deserków, to ja wprowadzałam najpierw pojedynczo owoc, albo warzywo, a teraz Hania w ciągu dnia dostaje obiad i deser. Tak się dziewczyna rozkręciła, że zjada po 100ml jednego i drugiego. Co za tym idzie UU coraz mniej chętnie w dzień. W sumie to lepiej dla mnie, że sama się od nich stopniowo odzwyczaja, bo tak radykalnie jej zabrać bym pewnie nie potrafiła...

mój Janek też sę rozkręca
a mi jakoś tak się smutno robi że stopniowo odsuwam go od piersi.

co do blizn moja jest czerwona ale mam tendencje do bliznowców
po wyrostku (2 lata temu operowany) mam sino-bordową wypukłą bliznę
wiec ja i mój brzuch już wyglądamy jak czesio(kojarzycie postać z władcy much z mózgiem na wierzchu prawda)

[rysiki]

Napisane przez Natka_

Dominik od niedawna jest na pepti, bo po tych zwykłych miał okropną skórę. Ale szczerze to nie widzę jakiejś super poprawy, więc jak skończymy zapas pepti to spróbujemy spowrotem bebilon zwykły a na jego skórę dostałam maść robioną i zyrtec w kropelkach.

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Przepraszam, że tak mało piszę, ale mam dzisiaj nienajlepszy dzień.

Brałam kiedys zyrtec bo miałam zapalenie nadtwardówki i bardzo się źle czułam po tym. Wzięłam może 1/4 tego co powinnam i rzuciłam to w diabły. Ale ja może tak źle zareagowałam, bo na codzien wogole nie biorę leków, rutinoscorbin od wielkiego dzwonu. No chyba, że mam zapalenie pęcherza to biorę wszystko co mi pod ręce podejdzie. Teraz juz nawet mam monural, żeby w razie czego się ratowac. Ale ten zyrtec dla dzieci, napewno jest słabszy i Domuś nie będzie miał żadnych dolegliwości

Jutro napewno będzie lepszy dzień

Jeszcze jedno, przed zastosowaniem cepanu warto się przygotowac, że ta maśc niestety nie pachnie ładnie. Śmierdzi cebulą strasznie. Ale jest skuteczna. Czasami smarowałam sobie nią rozstępy i wyglądają jakby "lepiej", ale może to siła sugestii

[youyou]

Napisane przez SweetAngel1984

\
wlasnie czy wasze dzieci maja sortery ? czy jeszcze za wczesnie?

mamy po Filipie ale na razie Lila go tylko liże



Dziewczyny czy macie jakieś godne polecenia kwatery w Zakopcu bądź okolicach???

[iwonap79]

witam mamuśki

od środy mnie nie było bo strasznie dużo spraw się nawarstwiło)) nie nadrobię za pioruna...
więc:
1. najlepszego dla wdzystkich soleniozantów
2, kciuki dla wszystkich potrzebujących

u nas w skrócie ok, weekend spędziliśmy u mojej siostry, więc odpoczęłam bo mi Maję rozpieszczali ze szwagrem, w niedzielę byliśmy z TZ na Neonówce (prezent jeszcze z grudnia na urodziny mojego Małża) więc się pośmialiśmy- Maja została z siostrą pierwszy raz i obyło się bez histrerii, za to ja musiałam co 30 min wysyłać sms czy wszystko ok)))
dziś byliśmy na szczepieniu które się nie odbyło- Pani pediatra stwierdziła, że 2,5 tyg og trzdniówki to zaq wczsśnie. trzydniówka ponoć (mimo łagodnego przebiegu) strasznie zmienia skłąd krwi i os,łabia, więc 15 marca spotkamy się znowu
a no i w sobotę byliśmy wszyscy na basenie (po3 tyg przerwie) Majka szalała jak opentana hihih

buziaki i postaram się nadrobvić chociaż ze 3 strony
iwona

[brumek]

Napisane przez youyou

brumek ja bym z mięskiem poczekała co najmniej miesiąc.
Najpierw niech Tymek posmakuje podstawowe warzywka, potem można mięsko wprowadzić...
zresztą chyba te mięsne słoiczki mają skład wielowarzywny więc chyba lepiej napierw posprawdzać warzywka pojedynczo

Napisane przez Kolina

ja chyba nie podawałabym od razu mięska, jakiś nowy smak warzywny, może właśnie te brokuły?

Dziękuję bardzo To wszystko już jasne A pytałam, bo mi tak pediatra powiedziała, że w tym wieku to wystarczy że 2-3 dni podam jeden składnik, potem ten sam + coś nowego, a po 4 dniach to już ten składnik + mięsko
Ale poczekam, skoro tak mówicie

Napisane przez telik

1 teraz za karę musisz na weekend przyjechać do telikowa
2 a ja ekspozycję(czytaj gryzienie skórki chleba)przerwałam
3mam nadzieje że apety Tymcia powraca na stałe
nasze mleczko jest wciąż dla maluchów najważniejsze
co do mieska sama się jeszce zastanawiam
ale chyba poczekam 2-3 tygodnie

a nie chcesz skusić Tymka owockiem?

1. Nie rób mi tego, bo się popłaczę Strasznie bym Cie chciała poznać, ale Ty jak na złość na drugim krańcu Polski mieszkasz

3. Też mam!
A z mięskiem poczekam w takim razie razem z Tobą jeśli pozwolisz

A jutro/pojutrze lecę po brokuły i zjemy je wznosząc toast za Ciebie Może tym odkupię swoje winy
Owoc pewni wkrótce też będzie, ale póki co popróbujemy warzyw. Ja kocham warzywa, więc może dzieć tę miłość odziedziczy

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez youyou

Dziewczyny czy macie jakieś godne polecenia kwatery w Zakopcu bądź okolicach???

No jak to czy mamy?!? Pewnie że mamy - w Klubie mamad pisała o bardzo godnej polecenia kwatarze w Zakopcu

[marzena_S]

Pieleszko, dzielną masz córeczkę.

Nataszko, a jak Wy sobie poradziłyście?

Natko, co się stało?

Beata, ja Cię z chęcią utulę.

Brumek, wstrzymaj się lepiej z mięsem. Nam pediatra zaleciła wprowadzanie pojedynczo warzyw/owoców, a po miesiącu mięso. Nie ma się co spieszyć.

Telik, oj swojego czasu z tż namiętnie oglądaliśmy Czesia.

Zdemontowaliśmy karuzelę w łóżeczku- Hania jest już taka długa, że ciężko się ją odkładało nie hacząc o wiszące miśki. Trochę brakuje mi jej melodyjek, za to dopiero teraz nad łóżkiem przykleiliśmy literki z imieniem- super to wygląda.

[Natka_]

Dziewczyny, po pierwsze wróciła ta moja paskudna alergia Dwa dni temu lekarz kazął odstawic ten najsilniejszy lek i dzisiaj już nawrót. Mam dość tego, nigdy aż tak mi nie dokuczała a teraz to jakieś apogeum
Po drugie budowa, jak wiecie strasznie zależy nam na czasie bo chcielibysmy najpóźniej w kwietniu (jak oczywiście pogoda pozwoli) ruszyć z budową, a dzisiaj sie okazuje, że pani która robi nam adaptacje, nie zabrała się jeszcze za to! A mapy i projekty pozabierała już od nas z miesiąc temu, twierdząc, że raz dwa nam to zrobi... Bez tego nie możemy złożyć wniosku na pozwolenie, więc dalej jesteśmy z czarnym punkcie Przez to mój mąż chodzi podrażniony, ja przez tą alergię i tak się czepiamy siebie cały dzień...