Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[zanetaa88]

Czy powinna mnie martwić zielona koopa mimo, ze nie podałam nic zielonego np szpinaku?

Kajool poobserwuj jeszcze, może zrób morfologię,mocz ? podstawowe badania, aby wiedzieć cokolwiek ? Moja była taka wczoraj w ciągu 6h miała 3 drzemki, tylko że u mnie powód wiadomy zęby i gorączka.

[karolinee1983]

Napisane przez Brida

Może spróbuj z kubeczka. Ja za radą dziewczyn kupiłam TT i w ostatnią sobotę nastąpiło epokowe wydarzenie - nie wylałam herbatki do zlewu, tylko szybko dorabiałam dokładkę
Filip zaczął pić.

.

Dzięki Spróbuję z tym niekapkiem. W weekend już go będę miała, także obczaję temat...

Napisane przez Brida

Żółtko (pół) wg Bobovity co 2 dzień

A moje dziecko ani razu nie dostało żółtka... Zapomniałam o tym

[Kajool]

dziewczyny dzieki tylko wiecie ja sie martwie, bo ostatnio tez zwalalam na zeby a on byl chory....

[mamad1]

Napisane przez zanetaa88

Czy powinna mnie martwić zielona koopa mimo, ze nie podałam nic zielonego np szpinaku?

Jedna nie.
A przy ząbkowaniu niektórym dzieciom zmieniają się. Lekarka to potwierdziła.

[Oliweczka1985]

Napisane przez Stronczek27

Mi tez sie marzy domek z ogródkiem a nie mieszkanie w betonowym molochu. Na dzien dzisiejszy marzenie nie do spełnienia.

Oj, nie jesteś odosobniona w swoich marzeniach

Napisane przez Brida

to kupę trzeba by było usunąć operacyjnie

Napisane przez jacieeeee

cześć pracusiu

Napisane przez patik87

Hi.
Nie ogarniam siebie i wszystkiego dookoła.
Spaaaaćć.

Będzie lepiej

Napisane przez youyou

Nie mam pomysłu na obiad... co dziś gotujecie?

Dzisiaj gotuje mąż krupnik.

Napisane przez SweetAngel1984

Dzien doberek


przescieradło zasikane
materac zasikany
wszystko mokre


noi sniadanko
beeeeeeeeee

no to jak? pampek puścił?
Byłaś już u lekarza z niejadkiem?

Napisane przez wodaqua

Tak więc MAMY PIERWSZEGO ZĘBA

N

U nas w rodzinie jest, że za pierwszego ząbka jest złoty pierścionek, ale to raczej tylko powiedzenie, bo nic nie dostalam do tej pory

Napisane przez Lili 83

eveewe jak Marysia?
Jestem na 59 stronie i pisałaś, że ma podejrzenie jelitówki?
skierowanie do szpitala?

no własnie

Napisane przez zanetaa88

Mniej problemów z babką
I bądź nadal taką wspaniała matką !

P

niezły rym

Hej dziewuszki.
Mój drugi dzień w pracynie jest tak źle, atmosfera bardzo fajna-jest jak było nic sie nie zmieniło. Dzisiaj Julka spała CAŁĄ noc KOCHAM JĄ
Za godzinkę kończę, bo jadę ubezpieczac pracownika, a na 13:45 szczepienia Julci, więc tym bardziej mi pasuje.
Mąż miło mnie zaskakuje, bo : nakarmi Julkę, wybawi, przewinie, weźmie na spacer, na przejażdżkę autem, wyjdzie jeszcze z nią i psem na spacer i ugotuje obiad to się nazywa wychować sobie faceta żartuje-tak na serio to pewnie raz ugotował i na tym się skończy , na psa będzie psioczył znowu, że musi z nim chodzic na spacerki itd. ale ogólnie nie ma na co narzekać Teściowa mówi wczoraj do mnie(odnośnie gotowania P.) ,,stopniowo, stopniowo, żeby się nie zorientował że gotuje"


Aania

[wodaqua]

Dziękujemy wszystkim za gratulacje odnośnie zębola

Telik, powiedziałam mężowi o wódce, odgrażał się że kupi

Jaś Antoś, sto lat kochane chłopaki!!!!

Jeju, Sweet, przyjmij spóźnione życzenia urodzinowe dla siebie i Igorka

Adrji, moja blizna po cc chyba coraz lepiej, miejscami jakby bledsza, bardziej dotykalska, jeszcze czasami swędzi ale już przynajmniej tak okropnie nie ciągnie...

Żaneta, zdrówka dla Emi, biedna przez te zęby, jak i reszta maluszków
Zosia też się cieszy na butlę, ona się cieszy na wszystko co można zjeść Cyca szuka jak już go widzi, leżąc w pozycji do karmienia. A powiedz jak sobie radzisz z cycami w ciągu dnia? Ściągasz czy już się przyzwyczaiły?
Już doczytałam.

Shira, trzeba było helgę wziąć i przegonić dzieciaki z basenu, coby Twój książe mógł się popluskać

Ładnie, zamiast smażyć kotlety, siedzę na W , ale oderwać się nie mogę

[83monia]

Napisane przez wodaqua

Widziałyście to cudo:
http://allegro.pl/nowoczesne-krzesel...121628957.html
A ja myślałam, że zaszaleję, jak kupię FP za 300 zł Nadawało by się do DDTVN

wyglada jak krzesło statku kosmicznego

siedze w pracy i was podczytuje, w miedzyczasie sciagajac mleko laktatorem poza tym mam fajna plame po mleku bo mi przeciekła wkładka...

[wodaqua]

Napisane przez Kajool

Dziewczyny a ja sie martwie. Nie wiem czy nie jestem przerwazliwiona ale sama nie wiem co mam myslec. Szymek wczoraj byl non stop zmeczony, non stop spal. Na nocne spanie poszedl po 17. I jest taki apatyczny, niby je ladnie, niby sie bawi ale nie jak on. I nie wiem co mam robic. Dzisiaj go jeszcze obserwuje ale myslicie, ze to normalne??

Może zęby - ponoć dzieci są bardziej senne na ząbkowanie, ale ja już wszystko na zęby zrzucam. Obserwuj. Może skok? O ile te skoki istnieją...

Napisane przez SweetAngel1984

waga:9990 g
wzrost: 76 cm

PYTANIE: CZY PRZY WPROWADZANIU ŻÓŁTKA DAJE SIE POŁÓWKE CO DRUGIDZIEŃ CZY CODZIENNIE????[/SIZE]

Imponująca waga!!!! I wzrost!!!
Ja daję pół żółtka co 2 dzień.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez Oliweczka1985

U nas w rodzinie jest, że za pierwszego ząbka jest złoty pierścionek, ale to raczej tylko powiedzenie, bo nic nie dostalam do tej pory
...
Mój drugi dzień w pracynie jest tak źle, atmosfera bardzo fajna-jest jak było nic sie nie zmieniło. Dzisiaj Julka spała CAŁĄ noc KOCHAM JĄ
Za godzinkę kończę, bo jadę ubezpieczac pracownika, a na 13:45 szczepienia Julci, więc tym bardziej mi pasuje.
Mąż miło mnie zaskakuje, bo : nakarmi Julkę, wybawi, przewinie, weźmie na spacer, na przejażdżkę autem, wyjdzie jeszcze z nią i psem na spacer i ugotuje obiad to się nazywa wychować sobie faceta żartuje-tak na serio to pewnie raz ugotował i na tym się skończy , na psa będzie psioczył znowu, że musi z nim chodzic na spacerki itd. ale ogólnie nie ma na co narzekać Teściowa mówi wczoraj do mnie(odnośnie gotowania P.) ,,stopniowo, stopniowo, żeby się nie zorientował że gotuje"

O to to, podoba mi się Też mężulkowi podpowiem, a Ty się swojemu przypomnij A ja facet wypatrzy zęba to jemu też pierścionek?
Tekst teściowej zajefajny

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez 83monia

siedze w pracy i was podczytuje, w miedzyczasie sciagajac mleko laktatorem poza tym mam fajna plame po mleku bo mi przeciekła wkładka...

Kurcze, trzeba zapas wkąłdek do pracy spakować, choć już dawno nie używałam. No i jednak nie będzie mi się chciało tam laktatorować, liczę na inteligencję moich piersi.
Masz samodzielny pokój? Ja bym wzbudziła u siebie sensację takim ściąganiem

[Oliweczka1985]

Napisane przez 83monia

siedze w pracy i was podczytuje, w miedzyczasie sciagajac mleko laktatorem poza tym mam fajna plame po mleku bo mi przeciekła wkładka...

no nieźle

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez wodaqua

:13 ----------


A ja facet wypatrzy zęba to jemu też pierścionek?

-

nie z góry założone, że to dla kobiety z resztą facet i tak by nie zauwazył

[ellika]

Napisane przez karolinee1983

Moja to samo. Ani herbatki, ani wody ani soczku żadnego tylko UU. Nie wiem, czy to jest kwestia tego, że jej nie smakuje czy, że z butli nie chce wypić. Jak jej łyżeczką daję to też raczej wmuszam, a ona się krzywi

Moja sie strasznie krzywi i językiem wypycha a próbowałam już wszystkie kombinacje:
woda/ sok/ herbatka
ciepłe/zimne
butelka/kubek/niekapek
Teraz będę codziennie próbować wodę dawać niekapkiem, może w końcu się łaskawie przekona

Napisane przez SweetAngel1984

PYTANIE: CZY PRZY WPROWADZANIU ŻÓŁTKA DAJE SIE POŁÓWKE CO DRUGIDZIEŃ CZY CODZIENNIE????

pół żółtka co drugi dzień do skończenia 10 m-ca

Napisane przez 83monia

wyglada jak krzesło statku kosmicznego

siedze w pracy i was podczytuje, w miedzyczasie sciagajac mleko laktatorem poza tym mam fajna plame po mleku bo mi przeciekła wkładka...

no i ja na tę okoliczność planuję wziąć do pracy zapasową bluzkę/sweterek, bo mi się często przecieki zdarzają

No to idę gotować jajo do zupki

A nie pochwaliłam, że Karolcia w końcu troszkę chrupka pociumka, daję jej też skrobane jabłko (wczoraj ćwierć jabłka w ten sposób zjadła) no i banana w kawałku tez jej daję ipo troszku zajada (ale ja trzymam)

K***** no i znowu kuja ściany i obudzili Karolcie

[83monia]

Napisane przez Brida

Że koniec świata to w dosłownym rozumieniu.
My tam na kontrole kardiologiczne, mamy mały ubytek w przegrodzie, który podobno "najprawdopodobniej się zrośnie"

dacie rade, takie rzeczy do 3 roku zycia potrafia byc. wiem, bo moj syn tez mial dziurke w sercu i w koncu sie zrosla. tylko monitorowalismy u kardiologa i obserwowalismy czy np. nie męczy sie zbytnio,nie sinieje...

[Oliweczka1985]

Napisane przez wodaqua

Ładnie, zamiast smażyć kotlety, siedzę na W , ale oderwać się nie mogę

Oj tam oj tam-siedź z nami-jesteśmy mniej kaloryczne, niż kotlety

[83monia]

Napisane przez Kolina

ja tez po zyrtecu się źle czułam, dostałam go kiedyś na przedłużający się katar
zażywałam na noc i po kilku godzinach, o 4-5 nad ranem, budziłam się z ogromnym bólem w nogach - taki ból kostno mieśniowy, koszmar, do 2godz kręciłam się na łożku nie mogąc znależć wygodnej pozycji, po kilku dniach odstawiłam

syn przyjmowal zyrtec czasami ale wie ze to tzw. lek starej generacji i lepsze są np. amertil czy xyzal

[marzena_S]

Dzień dobry laski.

Jaśku, Antosiu- sto lat chłopaki!

Natka, współczuję Ci zmagań z alergią i niesłowną projektantką. Macie z nią podpisaną umowę, chyba tylko w taki sposób można wyegzekwować dotrzymanie terminu, albo pieniężną rekompensatę. Musicie się uzbroić w cierpliwość, bo niestety formalności związane z budową kosztują sporo nerwów. Może jakieś relaksacyjne masaże zafunduj tż? Jeśli chodzi o Twoją alergię, to może należałoby zmienić dermatologa/alergologa skoro nie ma w ogóle rezultatu? Jesli chodzi o Domka, to mam nadzieję, że u niego szybko poprawi się stan skóry po Zyrtecu - ja również go brałam jako dziecko i nic mi nie dolegało.

Napisane przez Brida

Napiszę wprost. Gdybym wprowadzała samą marchewkę/ziemniaka przez kilka dni zamiast marchewki na zmianę z jabłkiem, to kupę trzeba by było usunąć operacyjnie

Co do serduszka, to na pewno się zrośnie. U dzieci dosyć często się to zdarza.

Napisane przez wodaqua

Tak więc MAMY PIERWSZEGO ZĘBA

Gratulacje!:jupi :

Napisane przez telik

mi mąż sprezentował ...butelke wódki(moja mama powiedziałaże jest taki zwyczaj-wiec mam supoer prezent)

Prawdziwy prezent dla matki karmiącej.
Ja mam obiecany piekarnik, ale coś nie mogę się go doczekać.

Napisane przez Oliweczka1985

.
Mój drugi dzień w pracynie jest tak źle, atmosfera bardzo fajna-jest jak było nic sie nie zmieniło. Dzisiaj Julka spała CAŁĄ noc KOCHAM JĄ
Za godzinkę kończę, bo jadę ubezpieczac pracownika, a na 13:45 szczepienia Julci, więc tym bardziej mi pasuje.
Mąż miło mnie zaskakuje, bo : nakarmi Julkę, wybawi, przewinie, weźmie na spacer, na przejażdżkę autem, wyjdzie jeszcze z nią i psem na spacer i ugotuje obiad to się nazywa wychować sobie faceta żartuje-tak na serio to pewnie raz ugotował i na tym się skończy , na psa będzie psioczył znowu, że musi z nim chodzic na spacerki itd. ale ogólnie nie ma na co narzekać Teściowa mówi wczoraj do mnie(odnośnie gotowania P.) ,,stopniowo, stopniowo, żeby się nie zorientował że gotuje"

Świetne wieści. Przespanej nocy zazdroszczę, szczególnie że Hania mi dzisiaj milion pobubek zafundowała, a taki tż to skarb! Rzadko zdarza się taki wielozadaniowy model.

Napisane przez wodaqua

1. A ja facet wypatrzy zęba to jemu też pierścionek?
Tekst teściowej zajefajny

2. Ja bym wzbudziła u siebie sensację takim ściąganiem

1. Myślę, że to po prostu oczywiste, że kobieta znajdzie go pierwsza.
2. Haha, już to sobie wyobraziłam.

Żanetko, mówisz że Emi ząbkuje na całego, temperatura, osłabienie, więc i taka kupka to dodatkowy tego objaw moim zdaniem. Nic się nie martw tylko wypatruj kolejnego białego potwora.

Nataszka, o ja głupia, przecież Hania pierwszy raz w czwartek do żłobka wędruje.
A właśnie Nataszko, Piwnooka, kino aktualne? Widzimy się jutro? My będziemy w 3 bo jeszcze tż obiecał mi że z nami pójdzie. Chociaż jak powiedziałam jaki repertuar to trochę mniej zainteresowany się wydawał.

[pieleszka]

witam sieę

Jasiu i Antosiu dla Was na pół roczku!!!!


mamad a z tymi owockami to Hania też miała problem i słoiczkowych w ogóle nie chciała, więc z mężem zaczęliśmy jej dawać takie świeże - banana i jabłko (oczywiście na początku banan rozgnieciony widelcem, a jabłko na tareczce starte) i pokochała to!! zwłaszcza banana - zjada każdą ilość. może też spróbujcie?? potem przekonała się i do słoiczkowych deserków

brumku moje brewki też niesforne i długaśne i przycinam. i nic mi tam grubszego nie odrasta...jedynie musze je tak raz na 2 tyg podciąć

wodaqua wczoraj chyba Ty pytałaś o pneumokokową szczepionkę na s??? my tym Hanię szczepimy właśnie..po 1 dawce miaął lekką gorączkę, ale nic więcej.. za tydzień druga dawka. i przypominająca po pół roku lub roku bodajże no i wielkie gratki za ząbka!!!!!! Hanka nadal szczerbata

właśnie Hania wróciła ze żłobka. ponoć było nieźle

[83monia]

Napisane przez wodaqua

Tekst teściowej zajefajny

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------


Kurcze, trzeba zapas wkąłdek do pracy spakować, choć już dawno nie używałam. No i jednak nie będzie mi się chciało tam laktatorować, liczę na inteligencję moich piersi.
Masz samodzielny pokój? Ja bym wzbudziła u siebie sensację takim ściąganiem

w sumie teraz jestem sama w pokoju. jak wrocilam do rpacy po arturze to w wc sciagalam bo nie bylo tam odzielnego pomieszczenia. teraz mam ta mozliwosc.

[zanetaa88]

Aniu

Wodauqa uregulowały, nie miałam z tym jakiegoś większego problemu, nawet już nie czuje jak mleko się napełnia w piersiach.

Dziękuje za informacje o zielonej kupie, nawet nie wpadłam że to przez ząbkowanie może być...

[agadus]

a u mnie samopoczucie do duszy, wczoraj sie pokłuciłam z mężem, tzn. ja tylko wysłuychałam jaka to ja nie jestem, i usłyszałam na czym świat stoi( ja się wolałam nie odzywać, bo znam siebie, i nie chciałam się kłucic miałam wszystko w czarnej doopie) psychicznie jestyem zmęczona i mam dosyć,
wybaczcie,że nie odniosę się do Waszych postów, ale nie mam nic ciekawego do powiedzenia,
miłego dnia, juz nie smęce, ale musisałam to napisać, troszkę lepiej mi się zrobiło
ogólnie sytuacja beznadziejna

[wodaqua]

Napisane przez pieleszka

wodaqua wczoraj chyba Ty pytałaś o pneumokokową szczepionkę na s??? my tym Hanię szczepimy właśnie..po 1 dawce miaął lekką gorączkę, ale nic więcej.. za tydzień druga dawka. i przypominająca po pół roku lub roku bodajże no i wielkie gratki za ząbka!!!!!! Hanka nadal szczerbata

właśnie Hania wróciła ze żłobka. ponoć było nieźle

Brawa dla dzielnej Haneczki!
O widzisz, tak mi się kojarzyło, że mogą być jakieś skutki uboczne po pneumo, chociaż jeszcze nigdy u nas żadnych poza dłuuuugim snem, nie było, ale coś w kościach czuję, że tym razem nie będzie tak łatwo...

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez 83monia

w sumie teraz jestem sama w pokoju. jak wrocilam do rpacy po arturze to w wc sciagalam bo nie bylo tam odzielnego pomieszczenia. teraz mam ta mozliwosc.

Boże, jaki masz komfort - ja mam jeszcze 2 kobity, siedzę między nimi i tylko głowa mi lata... Ściągać mogłabym tylko w kiblu, a przeraża mnie to, bo są u nas tacy ludzi, którzy rąk nie myją... I czasami klienci wchodzą też, fuj!

[piwnooka77]

Witam,
ja ostatnio bardziej zza krzaków obserwuję...

wszystkiego najlepszego dla Jasia i Antosia

gratulację nowych ząbków, umiejętności, udanych pobytów w żłobku

Napisane przez karolinee1983

Moja to samo. Ani herbatki, ani wody ani soczku żadnego tylko UU. Nie wiem, czy to jest kwestia tego, że jej nie smakuje czy, że z butli nie chce wypić. Jak jej łyżeczką daję to też raczej wmuszam, a ona się krzywi

moja też nic nie chce do picia oprócz UU - ani z butelki, ani z łyżeczki, z kubeczka też nie...
próbowałam jej podać dzisiaj kaszkę - zaciskała usta, pluła - i miała przy tym niezły ubaw

Napisane przez adrji

mam nadzieje juz nigdy więcej nie będe miała cc...
a powiedzcie mi jeszcze jak wyglądają wasze blizny teraz?????
u mnie to taka cienka czerwona linia i raczej nie do dotykania czasami swędzi
tą maść można spoko stosować nie ma przeciwskazan?
blizna powinna byc juz blada niewidoczna? u mnie do tego daleko

moja blizna też jest czerwona, tak czerwono-sinawa, miejscami bledsza; nie boli, nie swędzi.. no może jak mnie Helena tam kopnie - to wtedy boli

[wodaqua]

Napisane przez agadus

a u mnie samopoczucie do duszy, wczoraj sie pokłuciłam z mężem, tzn. ja tylko wysłuychałam jaka to ja nie jestem, i usłyszałam na czym świat stoi( ja się wolałam nie odzywać, bo znam siebie, i nie chciałam się kłucic miałam wszystko w czarnej doopie) psychicznie jestyem zmęczona i mam dosyć,
wybaczcie,że nie odniosę się do Waszych postów, ale nie mam nic ciekawego do powiedzenia,
miłego dnia, juz nie smęce, ale musisałam to napisać, troszkę lepiej mi się zrobiło
ogólnie sytuacja beznadziejna

Agadus, nie zamartwiaj się, jesteś taka fajna dziewczyna, wystarczy poczytać, a jaka jesteś na żywo, można się już tylko domyślać (a szkoda). Mąż pójdzie po rozum do głowy jak ochłonie

[youyou]

Jasiu kochany duże buziaki od ciotki-klotki: cmok:

Dzięki za wszystkie pomysły obiadowe

Jednak z racji takiej że żadnych konkretnych składników w lodówce nie mam , leń też mnie ogarnął to dziś na obiad będą naleśniki
nie wiem jak mój chłop to przeżyje, przeciez bez mięsa to nie obiad



ciekawe jak tam aania i Adaś na zabiegu??

Napisane przez adrji

próbowałam od dwóch tygodni odejść od cycka, bo podobnie zostalo nam tylko to nocne karmienie, i wymuszał bardzo, az wkońcu w ten weekend się zawziełam i od weekendu zabrałam cycusia pierwszy dzien co prawda troche przezyty ale już jest komfort elegancko
piersi wracają na dawne ich miejsce, czas wybrac się na zakupy i zakupić na poprawe humoru nowy stanik no i niby jadłam wszystko, ale jednak niektóre rzeczy troche tam ograniczalam także nadrabiam teraz zaległości smakowe
myślę, że każda kobieta dorasta do takich decyzji w innym odpowiednim dla siebie czasie, mi się Jaś wydał już taki duży i własnie strasznie zacząl wymuszać wieczorami mimo najedzenia mm, gdyby nie to że dwa głowne karmienia rano i na noc wypadly nam juz na mleko, chętnie karmiłabym do roku ale tak to juz była bardziej funkcja ululania.. pewnie jak we wszystkich innych sprawach kobieca intuicja podpowiada gdzieś kobiecie kiedy pora, ja tak własnie to odczułam

Ja mogę powiedzieć że my właśnie zakończyliśmy cyckowanie, dziś w nocy Lilka pociumkała parę razy, wcześniej ze 2 dni temu.
Mleka już nie ma a i Lila też jakoś nie tęskni. Już więc w ogóle nie będę dawać

Cieszę się z tego, no poza tym że piersi znowu takie małe
też myślę że każda kobieta wie kiedy zakończyć karmienie piersią, jedne karmią pół roku, inne rok, inne do 2 czy 3 lat..

Mi pasuje tak jak jest, Lila już taka duża mi się wydaje

Napisane przez zanetaa88

Witam się,

Czytam na bieżąco, ale nie odnoszę się do postów - przepraszam.

Emi wczoraj miała gorączkę od rana, raz spadała potem znowu się pojawiła, po południu doszedł katar, pojechałam do doktorka ale tam tyle ludzi, że nie miałam szans na wizytę, poczekałam do 18stej i pojechaliśmy na pogotowie.
Doktora stwierdziła, że ma osłabiony organizm przez ząbkowanie, bo gardełko i uszka czyste, natomiast dziąsła górne tak napuchnięte i czerwone, że powinno się za jakiś czas coś wykluć.Na szczęście gorączki dzisiaj już nie ma i mam nadzieję, że już nie będzie katar o dziwo wczoraj wodnisty, leciał i leciał a dziś tylko go słychać a nic nie leci i nic fridą nie umiem wyciągnąć...apetyt ma,choć nadal na moje obiadki to woli patrzeć a czasem z 2-3 łyżeczki zjeść nic widocznie tak ma, na dniach pewnie podam jej kawałki warzyw bo widzę, że to co jest w całości to chętnie do tego rączki wyciąga,ale Ja jeszcze nie gotowa jestem na te eksperymenty, najpierw się doszkolę co robić przy zadławieni itd.

youyou cieszę się bardzo, że Lili jest taka aktywna taka pełna energii! Przeszliśmy na MM, cyca dostaje tylko nad ranem, bo jeszcze chce aby cyca ciut miała, ale zaczyna go używać jako gryzak, a nie jako papanie, bo mi go cholernie mocno gryzie tymi swoimi dwoma ząbkami,więc pewnie lada dzień i nad ranem dostanie butle, bo chce mieć całe brodawki ona w ogóle UU nie szuka, nawet chyba o nim zapomniała, bo cieszy się na butlę. Myślałam, że będzie miała uczulenie bo jakieś kropki jej wyszły, ale doktora mi powiedziała, że gdyby miała uczulenie na mleko to byłaby cała obsypana a nie tylko kilka kropek, więc pewnie to co innego. I też dłużej śpi choć Ja póki co i tak wstaję i oglądam ją czy oddycha,bo mi dziwnie że nie budzi się co 2h

Zdrówka dla Emi a jak się dziś czuje??

Napisane przez zanetaa88

My wprowadziliśmy basen co sobotę i tak jak u Ciebie pełnoooooooo dzieci które się uczą pływania, ale Emilie to pasuje bo uwielbia obserwować.Dzieciaki do niech przypływają bawią się z nią a ona jest szczęśliwa natomiast pierwszy basen to też był taki "gdzie jestem co Ja tu robię" bała się jak ktoś pochlapał, albo skakał obok ale drugi basen to już looz sama sobie chlapał rączką, nóżkami wywijała. Chcę właśnie kupić jakieś piłeczki, zabawki na basen bo po 20min się już nudzi

My mamy wprowadzony basen co niedzielę rano i to już taka tradycja rodzinna. Jak nam coś innego w niedzielę wypadnie, to "odrabiamy" basen w inny dzień

Napisane przez SweetAngel1984

PYTANIE: CZY PRZY WPROWADZANIU ŻÓŁTKA DAJE SIE POŁÓWKE CO DRUGIDZIEŃ CZY CODZIENNIE????

ja dałam do tej pory parę razy żółtko, i jakoś zapominam...
wczoraj jej dałam budyń z żółtkiem

Napisane przez zanetaa88

Czy powinna mnie martwić zielona koopa mimo, ze nie podałam nic zielonego np szpinaku?

jeśli jedna to nie... u nas też co kupa to inny kolor też bywa zielona czasem mimo nie zjedzenia czegoś zielonego...
no i może też być na ząbki

[piwnooka77]

Napisane przez marzena_S

Nataszka, o ja głupia, przecież Hania pierwszy raz w czwartek do żłobka wędruje.
A właśnie Nataszko, Piwnooka, kino aktualne? Widzimy się jutro? My będziemy w 3 bo jeszcze tż obiecał mi że z nami pójdzie. Chociaż jak powiedziałam jaki repertuar to trochę mniej zainteresowany się wydawał.

Z mojej strony aktualne to moja ostatnia (chociaż mam nadzieję, że może jednak nie i będą inne) okazja. Ja będę tylko z Helenką - jakby co to my - Helena w fioletowym kombinezonie i w czarnym foteliku, wózek teutonia, a na sali - Helena na macie na różowym kocyku - a ja to ta obok niej.

[youyou]

Napisane przez agadus

a u mnie samopoczucie do duszy, wczoraj sie pokłuciłam z mężem, tzn. ja tylko wysłuychałam jaka to ja nie jestem, i usłyszałam na czym świat stoi( ja się wolałam nie odzywać, bo znam siebie, i nie chciałam się kłucic miałam wszystko w czarnej doopie) psychicznie jestyem zmęczona i mam dosyć,
wybaczcie,że nie odniosę się do Waszych postów, ale nie mam nic ciekawego do powiedzenia,
miłego dnia, juz nie smęce, ale musisałam to napisać, troszkę lepiej mi się zrobiło
ogólnie sytuacja beznadziejna

a dla męża jak on tak może gadać

[pieleszka]

ja wiecznie zapominam napisać - Aaniu wielkie kciuki za zabieg!!!!

agadus męża podrzuć, już ja z nim porozmawiam
a na poważnie to nie smutaj..ochłonie chłop to i przeprosi...

Hania mi nie chciała zejść przez 10 minut z rąk po żłobie

[83monia]

http://www.rmf24.pl/ciekawostki/news...ywo,nId,387497

wczoraj wchodze do zlobka i mala nic, nawet usmiechu. ale odeszlam tylko by aniesc mleko na nastepny dzien i kinga w ryk

[Kolina]

moje dziecko spało ponad 2h to po tym wczesno-rannym wstaniu
no już mi się nudzić zaczęło

agadus smutne to co piszesz, jak Cie pocieszyć?

oglądałyście wczoraj "na wspólnej"? jak się skończył napad na dom Izy i Jerzego? skończyłam oglądać jak się na tego drugiego kijem zamachneła.....

[zanetaa88]

Agadus mam nadzieję, że nie wiedział co mówi mąż i się otrząśnie i przeprosi, że głupio powiedział !!


Miałam się pochwalić, a co !
Dama moja daje mi czasem buzi mówię, daj mamie buzi to otwiera buzie i daje mi w policzek buziaka

[Madziulka_17]

Napisane przez SweetAngel1984

waga:9990 g
wzrost: 76 cm

PYTANIE: CZY PRZY WPROWADZANIU ŻÓŁTKA DAJE SIE POŁÓWKE CO DRUGIDZIEŃ CZY CODZIENNIE????

Mój Szymon też ma 76 cm ' wzrostu ', ale waży 7500 g
Pół żółtka co drugi dzień

Napisane przez Brida

Dlaczego?

Napisane przez brumek

Dlaczego?

A jak mąż z korzonkami i mama?

Brida, Brumek - od jakiegoś czasu ok. 20.00 - po kąpieli - dawałam Szymonowi UU i budził mi się ok. 22 - 22.30 na jedzonko i dostawał wtedy MM - po MM spał mi do 6 rano bez pobudek. Wczoraj o 22 podałam mu zamiast MM UU i obudził się już o 1 na jedzonko. Ssał bardzo długo i o 4.30 obudził się po raz kolejny... O 6.30 znowu musiałam podać UU.
Sprawdziłam to już kilka razy, że moje dziecko po MM potrafi przespać dłuższy okres czasu niż po UU.

Mąż z korzonkami już dobrze, mama też lepiej, ale będzie ok. 2 m-cy na zwolnieniu lekarskim, bo nie może dźwigać.


Zrobiłam dzisiaj Szymonowi na obiad kaszę jaglaną z marchewką i szpinakiem. I co? Moje dziecko zaczęło mi się mocno krztusić ziarenkami kaszy Nie wiem, czy jeszcze próbować mu podawać, czy sobie narazie odpuścić

[83monia]

habla espaniol czy tam portugalski na bazie piosenki Michel Telo http://www.sadistic.pl/michel-telo-s...u-vt103222.htm