Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[youyou]

Napisane przez Lili 83

Ja jak zrobię Radkowi kaszkę koło 8 rano, tak 150ml na gęsto (wg przepisu) to obiadek je koło 14 stej dopiero. Czasem wcześniej.


Dziewczyny czym podbijacie pomidorówkę maluszkom?
Przecierem- jakim? Czy świeżymi pomidorami, a może z kartonu?
Myślę żeby Radkowi na dniach ugotować i się zastanawiam.
Dzisiaj miał jarzynową zupkę z makaronem.

Lila dziś jadła pomidorówkę, do rosołku dodałam taki przecier pomidorowy::
http://wygodny-market.pl/produkt/654...rowy_500g.html

I ugotowałam z ryżem, wszamała aż miło

wcześniej robiłam też na takich pomidorach z puszki.

Napisane przez bella7

Dziewczyny ile razy Wasze dzieci na dobę jedzą mleko? Bo Lilka chce tylko trzy razy, a w dzień chce to co wszyscy....

Wychodzi mi na to że też 3 razy
- rano kaszka
-wieczorem butla
- w nocy butla

Poza tym jest obiad i deserek (owoce, flipsy)

Ale od wczoraj robię eksperyment -bo pracuje nad tym aby w nocy się nie budziła.. i dodałam Lilce jedną porcję jedzenia.

Stwierdziłam ze trzeba ją w dzień porządnie nakarmić, bo może jednak potrzebuje mleka...
wcześniej jadła obiad ok 14, potem były owoce ok 17 i butla dopiero o 20, wiec stwierdziłam że trochę mało i wczoraj o 17 dostała budyń na 180ml mm a dziś butlę też 180ml i wszystko zżarła
Potem ok 18 zjadła jeszcze cały słoiczek jogurtu a o 20 120 ml mleka (tylko tyle jej zrobiłam bo byłam przekonana że nie zje więcej a ona jeszcze chciała, ale już bałam się dawać)
Zobaczymy wiec jak moje eksperymentowanie wpłynie na nocny sen
Wczorajsza noc była bardzo obiecująca więc zobaczymy

Napisane przez Scio

Rano i wieczorem czyste mleko i na drugie śniadanie kaszka na mm.

Agata nauczyła się siadać, wspina się po mnie zeby sie dostać do pilota/laptopa. po meblach tez zaczyna się wspinać.

Co do spania to ja tez wole jak Agata idzie spać o 20 i wstać o 7 niż miałabym spać do 10, a kłaść ją o 23.

za siadanie

ja też wolę wstac o 7 i o 20 mieć już czas tylko dla siebie.

[SweetAngel1984]

Napisane przez eveewe

Witam
My juz po szczepieniu - dzieki za kciuki. Marys tylko zaplakala i zaraz ja zabawil TZ i sie uspokoila. Ale za to waga sie pochwale 9470 g
Dziekuje za mile slowa o Marysipani dr powiedziala, ze waga zacna a ona fajna i pogodna dziewczynka, bo caly czas jej sluchawki chciala wyrwac i sie smiala do niej. Takze moja panna mega duza. Od tyg juz jezdzimy w foteliku, bo w nosidlo ledwo sie wciskala.
brumku zaszczepili bez problemu.
dostalam nawet zaswiadczenie o karmeniu piersia wiec godzinke wczesniej bede konczyc lub godzine pozniej zaczynac prace.
Kajool ty chyba pytalas = pracuje na poczcie. System dwuzmianowy 7-15 ( wtym wypadku 14) lub 13-21 ( w tym wypadku 14)
Dola mam o powrot do pracy bo mi sie nie chce.
Nie bylo mnie z Wami od niedzieli bo kupilismy towar w niedziele i wystawialam aukcje i dopiero wczoraj w nocy sie z tym uporalam (sprzedaje ciuszki dzieciece na allegro - jakby kto pytal)
wodaqu jak szczepienie
zaneta jak dla mnie ten pierwszy wozek fajniejszy
bartessa za autko. Ja mam swojego fordzika, maz sobie szuka czegos

hoho widze ze wagowo podobnie do Igiego

a co do Twojej pracy to mi sie marzy praca na poczcie naprawde.....
jakies rady jak sie tam dostac???

[zanetaa88]

Napisane przez Natka_

Żanetko dla mnie nuna to cudo, REWELACJA! Prowadzi się bardzo lekko, cztery kółka robią swoje, jest stabilna. Braku pałąka nie odczuwam póki co. Domek jest zachwycony jak nią jedziemy, nie zasnął ani na minutkę
Ja kupiłam ten 2011, ale tylko dlatego że te z 2012 żaden kolor mi się nie podobał (jedynie róż, ale dla Domka niebardzo). A ja chciałam albo czarny albo szary-wzięłam jednak night. W ten 2012 jest niby okienko w budce, kótre jest tak małe że jakbyś chciała przez nie zobaczyć dziecko to musisz się nachylić. W hamulcu różnicy w ogóle nie widzę, a ten podnóżek który niby się robi na stopień to też taki pic na wodę, w sumie różnicy kompletnie nie widzę.
Podnóżek nie jest regulowany.
.

Ja właśnie się zastanawiałam nad night ale pomyślałam sobie, że jak będzie lato to wózek się mocno nagrzeje i będzie za gorący. Pytam o ten regulowany podnóżek, bo kiedyś spotkałam koleżankę która narzekała właśnie na to że nie ma tego w wózku i jej synkowi nóżki wisiały, zaczynam co raz bardziej wiesz rozmyślać i nie umiem się zdecydować

[eveewe]

U mnie woda od poczatku w termosie. W nocy zwlekam sie z lozka i ide robie. Nakarmie mala, umyje butelke i ide siusiu i lulu.

[SweetAngel1984]

Zastanwiam sie czego moje dziekco tyle wazy tzn 10 kg to dla mnie strasznie duzo jak na 6 mc
Je normalnie :

8-9 kaszka
13 obiadek
15-16 deserk + jeden chrupek kukurydziany
20 mleko

Czasem jak bardzo marudzi ze glodny to daje mu buttle o 17 ale praktycznie jej juz nie chce

Ah tylko ze duzo pije nawet 2-3 butle dziennie takie po 150 ml ale to woda bo herbatke robie tylko na noc w razie W i to tez ziolowa bez cukru.
Kaszki tez bezcukrowe daje
wiec nie wiem glupieje co tu zrobic zeby tak nie tył ???

Chociaz kazdy mowi ze po nim nie wiedac bo jest bardzo zbity i nie ma faldek ale jednak 10kg to 10 kg

HELP!!!!!

[zanetaa88]

Natka na bobowózki z 2011 są rożne kolory

[eveewe]

Napisane przez SweetAngel1984

hoho widze ze wagowo podobnie do Igiego

a co do Twojej pracy to mi sie marzy praca na poczcie naprawde.....
jakies rady jak sie tam dostac???

a pracowalas kiedys na poczcie? -jesli nie to temu ci sie marzy taka praca. Bo to wyglada tylko fajnie jak sie stoi z drugiej strony okienka, a tak naprawde jest to bardzo ciezka i odpowiedzialna praca. Ja jak szlam 8 lat temu do pracy to tez naiwnie myslalam, ze fajnie tak tym datownikiem stukac, troszke wklepac do komputera, wydac reszte wyslac list i do domu. A tu sie okazuje, ze trzeba wiedziec wszystko i tego jest mnostwo, papierkow i tym podobnych o wiele wiecej. Ja lubie swoja prace, ale 3/4 nowo przyjetych sie zwalnia bo nie daja rady.to taki skrot.
A jesli nadal ci sie marzy praca na poczcie zloz podanie w kadrach, moze sie cos zwolni, choc teraz sa zwolnienia w calej Polsce

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez SweetAngel1984

Zastanwiam sie czego moje dziekco tyle wazy tzn 10 kg to dla mnie strasznie duzo jak na 6 mc
Je normalnie :

8-9 kaszka
13 obiadek
15-16 deserk + jeden chrupek kukurydziany
20 mleko

Czasem jak bardzo marudzi ze glodny to daje mu buttle o 17 ale praktycznie jej juz nie chce

Ah tylko ze duzo pije nawet 2-3 butle dziennie takie po 150 ml ale to woda bo herbatke robie tylko na noc w razie W i to tez ziolowa bez cukru.
Kaszki tez bezcukrowe daje
wiec nie wiem glupieje co tu zrobic zeby tak nie tył ???

Chociaz kazdy mowi ze po nim nie wiedac bo jest bardzo zbity i nie ma faldek ale jednak 10kg to 10 kg

HELP!!!!!

kochana moja mala wazy podobnie, ale ja sie tym nie przejmuje. Nie jest tlusta nie wyglada jak baleron. Jest zdrowa i pogodna. (czy na tym zdjeciu Marys widac, ze ona az tyle wazy??)Malo je bo 9-10 kaszka (90 ml) pozniej o 11-12 90 ml MM pozniej kolo 15-16 obiadek kolo 19 deserek a po kapieli butla i w nocy jedna pobudka na jedzonko.
Takze, moze daj sie malemu rozwijac zdrowo i jak stanie na nogi i zacznie biegac to schudnie. - moje zdanie

[kalinkap13]

zanetaa mi znajoma ( i babka w sklepie z wozkami) odradzala wozek,ktory nie ma regulowanego podnozka. bynajmniej u tak malego dziecka bo nozki zwisaja i nie jest to dosc wygodne wiec ja wyeliminowalam wszelkie takie wozkki,a szkoda bo kilka mi sie podobalo

alibany ahhh,my tez dzis dlluuugooo spacerowalismy na dworzu bylo tak pieknie ze do domu nie chcialo sie wracac.czuc wiosne w powietrzu,nie moge sie tylko doczekac kiedy zrobi sie tak fajnie cieplo ze bedzie mozna te grube kurtki sciagnac

[alibany]

Napisane przez Natka_

Wróciliśmy od teściów, zła jestem! Napiszę tylko, że nagrzali tak "dla Dominika", że było 29 stopni!!

łohoo to tropiki Wam teście zorganizowali
Moja teściowa, też na przyjazd małej rozkręca kaloryfery na full, żeby było ciepło, ale nic to nie daje mieszkanie na parterze mega zacienione drzewami, w nieocieplonym bloku, zawsze wychodze zmarźnięta od nich

Napisane przez wodaqua

Dobra Dziewczynki, muszę się spakować, wyszykować i idę spać.
Jutro zdam relację chociaż krótkim zdaniem.
Dobranoc!

Dawaj znać koniecznie!! Powodzenia!

Napisane przez SweetAngel1984

Zastanwiam sie czego moje dziekco tyle wazy tzn 10 kg to dla mnie strasznie duzo jak na 6 mc
Je normalnie :

8-9 kaszka
13 obiadek
15-16 deserk + jeden chrupek kukurydziany
20 mleko

Czasem jak bardzo marudzi ze glodny to daje mu buttle o 17 ale praktycznie jej juz nie chce

Ah tylko ze duzo pije nawet 2-3 butle dziennie takie po 150 ml ale to woda bo herbatke robie tylko na noc w razie W i to tez ziolowa bez cukru.
Kaszki tez bezcukrowe daje
wiec nie wiem glupieje co tu zrobic zeby tak nie tył ???

Chociaz kazdy mowi ze po nim nie wiedac bo jest bardzo zbity i nie ma faldek ale jednak 10kg to 10 kg

HELP!!!!!

Nie przejmuj się!! Przyjdzie czas, że waga stanie, Igi zacznie biegać, rosnąć i się wszystko ładnie rozłoży! taki jego urok! Nie odchudzaj go czasem

[Natka_]

Napisane przez zanetaa88

Ja właśnie się zastanawiałam nad night ale pomyślałam sobie, że jak będzie lato to wózek się mocno nagrzeje i będzie za gorący. Pytam o ten regulowany podnóżek, bo kiedyś spotkałam koleżankę która narzekała właśnie na to że nie ma tego w wózku i jej synkowi nóżki wisiały, zaczynam co raz bardziej wiesz rozmyślać i nie umiem się zdecydować

No ja mam z regulowanym podnóżniem murę, nunę traktuję jako taki wózek dodatkowy, także nie zwracałam na to uwagi zbytniej
Murę tez mam czarną i latem jeździłam i nie nagrzewał się az tak wózek. A czarny to mój ulubiony kolor, więc brałam jak pod siebie

Napisane przez zanetaa88

Natka na bobowózki z 2011 są rożne kolory

Z 2011 jest więcej kolorów niż 2012. W skleoie były wszystkie możliwe kolory i 2011 i 2012

[SweetAngel1984]

eveewe - a zloze a co

a co do maluszkow no wlasnie moj tez duzo nie je *tak mysle*
jest mega ruchliwy i tez po nim nei widac ale moze cos czegos mne ij dawac zeby tak szybko nie przybieral

[eveewe]

Napisane przez SweetAngel1984

eveewe - a zloze a co

a co do maluszkow no wlasnie moj tez duzo nie je *tak mysle*
jest mega ruchliwy i tez po nim nei widac ale moze cos czegos mne ij dawac zeby tak szybko nie przybieral

zloz zloz bede trzymac kciuki. Ja pracuje 8 rok.
moja tez jestm mega ruchliwa i nie przejmuje sie waga

[Lili 83]

Napisane przez bella7

Hej
Dla Solenizantów dzisiejszych i wczorajszych

Dziewczyny ile razy Wasze dzieci na dobę jedzą mleko? Bo Lilka chce tylko trzy razy, a w dzień chce to co wszyscy....

Radek je w nocy (my na UU) i czasem w dzień 1-2 razy przystawiam go do piersi. Nie chce więcej.
Do tego kaszka, obiadek, czasem deserek.


Żanetaa
makaron potraktowałam blenderem. Ale ja nie miksuję na gładką papkę, mamy grudki. Radek nie protestuje.



Dziewczyny weźcie mi napiszcie go gotujecie dzieciaczkom
Nie musicie dokładnie, tak mniej więcej jakie dania u Was już, co z czym łączycie. Proszę.
Czasami brak mi pomysłów i wydaje mi się, że robię Radkowi jedno i to samo.

[youyou]

Napisane przez zanetaa88

Raz je tylko w nocy?
Twoja dama w sumie dużo je, moja max 150 ml i więcej nie wcisnę,
choćbym się ze.sra.ła to nie chce
Dziś nie podałam MM w dzień tylko deserki obiadki którego nie zjadła i była pewna że na noc wtarmosi min 200ml a tu tylko 140ml

Od paru dni tak, tylko jedna butla mm w nocy, jak się przebudzi więcej to daję wodę lub smoka. Wcześniej przy większej liczbie pobudek wciskałam cyca ale z tym już skończyliśmy

Dążę do tego żeby jadła tylko raz (albo i w ogóle) i była to jedyna pobudka nocna..
Filip przestał jeść w nocy jakoś po roku

[mamad1]

Mąż miał nieplanowane wolne i zabrał nas do moich rodziców
Już wróciliśmy, ale mimo wszystko trochę odżyłam
Może jutro uda mi się napisać coś więcej...

[Lili 83]

youyou dzięki akurat mam takie pomidory w domu


My dzisiaj byliśmy dwa razy na spacerku. Przed 17stą zapakowałam Radka i poszliśmy na 30min.


Radek waży 8kg, 5 marca będzie miał 7 miesięcy. I wiecie co mi lekarka powiedziała ostatnio jak byliśmy na szczepieniu?
Zaczęła liczyć, notować i wyszło jej, że powinien ważyć jakieś 7,200 czy 7600. Liczyła wg wagi urodzeniowej.
Tak mi jakoś dała do zrozumienia, że Radek waży ok, ale niby za dużo No nie wiem, może się wkręcam.
Zapytałam jej czy z racji tego, że Radek jest skazowcem mogę mu codziennie Sinlac dawać, bo boję się, żeby mi się nie roztył. Powiedziała, że na razie mogę, że będziemy wagę kontrolować i jak będzie za duży przyrost wagi to z Sinlac zrezygnujemy.



Widzę, że szał na Nunę panuje
A pamiętam, że na początku bardzo negatywnie była oceniana ta spacerówka

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Patik łe ar ju?
Lepi co u Ciebie?

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Idę, cześć.
Mam nadzieję, że jutro też mi dane będzie zajrzeć na wizaż

[AgaGuernsey]

Jestem... Robi sie wiosna, wiec nie po drodze mi do komputera...

Ogromnie Wam wszystkim dziekuje za zyczenia dla Antosia! Nie wymieniam Was z imienia, bo musialabym wszystkie nicki wpisac, bo tyle tych zyczen bylo. Kochane jestescie!


Nadrobilam, ale tego bylo tyle, ze ciezko sie odniesc do wszystkiego. W kazdym razie buziaki dla swietujacego dzis Dominika, brawa za nowe umiejetnosci, wzlaszcza teraz te werbalne, bo czytalam, ze sporo dzieciakow sie rozgadalo, przytulam wracajacych do pracy (Wodaqua, Eveewe). Czytalam, ze Adas i mamusia byli dzielni podczas zabiegu

Napisane przez wodaqua

Wczoraj zrobiłam przegląd szafy i nie mam co na moje szanowne i wielkie 4 litery włożyć, kurka, ale mi przybyło, niby waga ok, ale wszystkie spodnie obcisłe Mam nadzieję, że jakoś zrzucę, na Dukana za wcześnie

A myslisz, ze jakby wprowadzic 3 faze Dukana, to bardzo zle? Kurcze moja waga tez stoi w miejscu albo idzie w gore, jak wiecej pojem, brzuch ogromny, chce sie tego pozbyc i zastanawiam sie nad 3 faza.

Napisane przez Shira_83

była w Ustroniu i nic nie powiedziała

No byla byla, ale pi... nie spisala Twojego numeru tel Ale obiecuje, ze nastepnym razem sie widzimy. A wtedy juz bedzie cieplej, wiec i dluzsze spacery.


Ania i jak test?

[zanetaa88]

No to mam klina,
bo mi też zależy na regulowanym podnóżku,
jedna spacerówka go ma druga nie...

Nuna cholernie mi się podoba,
ale nie chce mieć dwóch wózków, chce jeden a porządny...

I co ?!

[brumek]

Hejka

My dziś spędziliśmy miły dzień, choć okraszony licznymi dobrymi radami, których nie znoszę. Ale dziś wyjątkowo spływały po mnie jak po kaczce, za to teraz mam się z czego pośmiać. Bo byłam z Tymkiem i moją mamą u jednej cioci. Ona tylko raz go widziała, jak miał 3 tyg, a że bardzo ją lubię, to zachciało mi się pojechać i pokazać, choć to kilkadziesiąt km od nas.
No i jak mówię było sympatycznie, Tymkiem zachwycali się wszyscy i znowu sie nasłuchałam, że to niemożliwe żeby dziecko było takie grzeczne (chociaż słowa grzeczny/niegrzeczy w odniesiu do niemowląt nie znoszę )
Ale ta ciocia (i druga, co tez tam była) co i rusz udzielały mi delikatnych wskazówek wychowawczych I tak:
- powinnam wsadzić go do chodzika za jakiś 1-2 miesiące, bo się będzie ładniej rozwijał ruchowo,
- mam mu zacząć gotować, bo te kupne rzeczy się dla nikogo nie nadają do jedzenia, a sama to lekko dosolę, popieprzę i od razu dziecku zasmakuje,
- nie mogę nie dawać pić! Najlepiej wodę zagotowaną z cukrem, bo to ładnie dzieciom "wchodzi". Albo są takie PYSZNE herbatki granulowane, słodziutkie, smakowe to mogę kupić.
- fajnie jakbym dawała kaszki, bo dłużej pośpi. Ale nie te bez smaku, tylko te smakowe, bo lepsze,
- muszę go sadzać, bo tak jak go trzymam na półleżąco na kolanach, to mu niewygodnie,
- jak go tak kładę na podłogę cały czas to tez mu niewygodnie, lepiej mu na rękach,
- wyciąga łapki do jedzenia, więc mam mu dać wafelka,
- a przede wszystkim: to co na niego zakładam jest za cienkie, nawet kurteczką tego nazwać nie można, tylko jakiąś lekką narzutką + czemu ja mu zdejmuję rajstopki i pozwalam leżeć z gołymi nóżkami + mam lecieć zamknąć uchylone okno, bo go zawieje + GDZIE ONA MA BUTY?!?!?! (a on bidulek nie ma butów wcale )

Na szczęscie wszystkie te mądrości były tak nienachalnie wygłaszane i nie zdołały mnie wkurzyć. Ale co się w duchu pośmiałam, to moje


A co do wagi dzieci, o której rozmawiacie, to nigdy się ludziom nie dogodzi Ja dziś na przykład usłyszałam że Tymek jest tłuściutki i duży jak na swój wiek. Tymczasem w porównaniu do Waszych dzieci to chucherko, bo waży 7600 przy wzroście 70 cm



A teraz idę nałożyć na lodziki, a potem wracam Was nadrabiać

[telik]

Dominik

stooooooo lat

Napisane przez Natka_

Dziewczyny, jak dzieci już siądą to polecam takie coś do kąpieli, rewelacja!

Wooow świetnie to wygląda
rozumiem że maluszek musi siedzieć żeby korzystać z tego

Napisane przez marzena_S

1)Nasze znaki rozpoznawcze to różowy wózek, brązowy kombinezon, żółty kocyk i dziecko sporych gabarytów.

2)Dzisiaj jak tż wchodził do mieszkania, Hania się na niego spojrzała, uśmiechnęła i powiedziała TATA. Aż się wzruszyliśmy... Bo po raz pierwszy tak ewidentnie połączyła słowo z osobą.

1)
2) cudownie

Napisane przez brumek

[/COLOR]
Tu jestem
Znowu bym przegapiła Twojego posta Bo przy tym nadrabianiu całą jedną stronę jakoś przegapiłam

Pokaż torcik Mam ochotę się chociaż wirtualnie poślinić do czegoś dobrego
A czy Jasio ładnie gości zabawiał?

torcika już brak
a robiłam z kwestiiSmaku:
http://www.kwestiasmaku.com/desery/t...i/przepis.html
tyle że w kształcie serce

Jasio szarmancki jak zwykle

Napisane przez aania_20

Adaś wstał 5:20 a teraz przesyła uśmiechy wizażowym cioteczkom!
Noc nie taka zła, nastawiłam się że będę mieć spanie z głowy, a tymczasem Adaś obudził sie o północy i teraz po 5.00 Ale za to niestety pobudki z rykiem, musiało go znów boleć...podaję syropy, płacz trwał po kilka minut tylko, jakoś musimy dać radę
[/COLOR]

Jesteś dzielna Aniu. Mam nadzieje że ból szybko minie

Napisane przez eveewe

Kochane Marys juz prawie dobrze, przedwczoraj jeszcze zwymiotowala, ale to byl jednorazowy wyskok. Od poniedzialku do pracy dol za dolem mam. W domu OK. TZ sie poprawilWiecej nowego nie ma - nie siedzi sama, nie ma zabkow.

Dobrze że śliczna Marysia ma się lepiej
Trzymam kciuki, mam nadzieje że bedzie fajnie i wmiarę bezboleśnie

Napisane przez Bartessa

Witam po mojej dość dlugiej nieobecności na wizazu

no witaj zgubo

Napisane przez Bartessa

A ja postanowilam sobie ze w koncu wezme sie za siebie i schudne.
i mam juz jakies 4 kg mniej
dlatego tak rzadko teraz jestem.
kiedy maly spi, to chce jak najwiecej w domu zrobic, w ten sposób gubie.
Tż sie smieje ze ze pedantka sie zrobilam. codziennie myje wszysciutkie podlogi w domu. nawet kiedy tego nie wymagają. A muszę tu napisac ze mamy dom duzy, 8 poki 2 lazienki i korytarze i kuchnia. no i ogolnie ogarniam chalupe pędem blyskawicy. Ale polubilam to. A kiedys to przymus byl :/
Duzo pije, i jem polowe mniej. bez jakichs agresywnych diet

Mam 5 miesiecy zeby dojsc do normalnej wagi. chce jeszcze 15 kg. wiec sie uda. tylko zebym sie nie poddala

Zdroworozsądkowe podejście
Gratuluje silnej woli i trzymam kciuki

Napisane przez zanetaa88

Scio możesz napisać mi co jadłaś na śniadanie i kolację przez pierwszy tydzień w diecie telikowej ?

a moge ja
śniadania:
omlety, jajka na twardo+ogrom waryw, serek wiejski z ziołami i warzywami, jajecznica z chudą szynka
kolacje grillowana ryba, różniaste sałatki z wedzonym łososiem, miesem kuraka, szynką, tunczykiem itd, pieczone lub grilowane mieso z indyka lub kurczaka +warzywa, Twaróg z warzywami,szynką

Napisane przez wodaqua

Dziękujemy wszystkim za kciuki!!! Płacz był krótki ale bardzo żalący
Zosia waży 8300 i wg pani dr jest na 6+ (pękamy z dumy).

Brawa dla dużej ślicznej Zosi

Napisane przez wodaqua

Dobra Dziewczynki, muszę się spakować, wyszykować i idę spać.
Jutro zdam relację chociaż krótkim zdaniem.
Dobranoc!

[Madziulka_17]

Napisane przez youyou

Ale od wczoraj robię eksperyment -bo pracuje nad tym aby w nocy się nie budziła.. i dodałam Lilce jedną porcję jedzenia.

Stwierdziłam ze trzeba ją w dzień porządnie nakarmić, bo może jednak potrzebuje mleka...
wcześniej jadła obiad ok 14, potem były owoce ok 17 i butla dopiero o 20, wiec stwierdziłam że trochę mało i wczoraj o 17 dostała budyń na 180ml mm a dziś butlę też 180ml i wszystko zżarła
Potem ok 18 zjadła jeszcze cały słoiczek jogurtu a o 20 120 ml mleka (tylko tyle jej zrobiłam bo byłam przekonana że nie zje więcej a ona jeszcze chciała, ale już bałam się dawać)
Zobaczymy wiec jak moje eksperymentowanie wpłynie na nocny sen
Wczorajsza noc była bardzo obiecująca więc zobaczymy

A jak robisz budyń?

Napisane przez eveewe

U mnie woda od poczatku w termosie. W nocy zwlekam sie z lozka i ide robie. Nakarmie mala, umyje butelke i ide siusiu i lulu.

Chce Ci się w nocy myć butelkę?

Dobranoc

[Scio]

U nas wagowo w drugą strone. Agata ma 8 i pół miesiąca i 8,300 waży
Dziewczyny myślace o diecie z całego serca polecam SB, nie ma zadych wyrzeczen, jest zdrowo, pysznie, można i węgle i owoce,a waga ładnie spada. U mnie dziś 4 tydzień. Na dukanie byłam, wytrzymałam chyba ze 2 tygodnie, ciągle myslac o jedzeniu,a tu nic a nic, jakbym nie była na diecie

[zanetaa88]

Telik uff napisałaś to bardzo apetycznie, nic od poniedziałku jajecznica idzie w ruch nie pamiętam kiedy ją jadłam... na prawdę! Muszę doczytać to i owo o diecie jeszcze.

Fajnie by było jakby któraś zrobiła menu na cały tydzień


A swoją drogą TELIK pierwsze co zrobiłam, to co ?? zapisałam link z tortem

[bella7]

Napisane przez Scio

U nas wagowo w drugą strone. Agata ma 8 i pół miesiąca i 8,300 waży
Dziewczyny myślace o diecie z całego serca polecam SB, nie ma zadych wyrzeczen, jest zdrowo, pysznie, można i węgle i owoce,a waga ładnie spada. U mnie dziś 4 tydzień. Na dukanie byłam, wytrzymałam chyba ze 2 tygodnie, ciągle myslac o jedzeniu,a tu nic a nic, jakbym nie była na diecie

Chyba poczytam o SB, bo raptem 4 kilo chcę stracić.


Dziękuje za odpowiedzi, bo wychodzi na to,że moje dziecko chce być w dzień już "dorosłe" . Lena troszkę mniej.
dziewczyny już trochę pupcie podciągają i lada moment zaczną na całe raczkować... to będą jazdy, bo gdzie ja wyniosę kwiatki, które stoją na podłodze.

Dziś byłam u dentysty i mi powiedział,że jakby wszyscy mieli takie zęby jak ja to by z torbami poszedł

czy ktoś cos wie, co Nerolki i Izunii?

[telik]

Napisane przez brumek

Hejka

My dziś spędziliśmy miły dzień, choć okraszony licznymi dobrymi radami, których nie znoszę
Ale ta ciocia (i druga, co tez tam była) co i rusz udzielały mi delikatnych wskazówek wychowawczych I tak:
1)powinnam wsadzić go do chodzika za jakiś 1-2 miesiące, bo się będzie ładniej rozwijał ruchowo,
2) mam mu zacząć gotować, bo te kupne rzeczy się dla nikogo nie nadają do jedzenia, a sama to lekko dosolę, popieprzę i od razu dziecku zasmakuje,
3)nie mogę nie dawać pić! Najlepiej wodę z zagotowaną z cukrem, bo to ładnie dzieciom "wchodzi". Albo są takie PYSZNE herbatki granulowane, słodziutkie, smakowe to mogę kupić.
4)fajnie jakbym dawał kaszki, bo dłużej pośpi. Ale nie te bez smaku, tylko te smakowe, bo lepsze,
5)muszę go sadzać, bo tak jak go trzymam na półleżąco na kolanach to mu niewygodnie,
6) jak go tak kładę na podłogę cały czas to tez mu niewygodnie, lepiej mu na rękach,
7) wyciąga łapki do jedzenia, więc mam mu dać wafelka,
-8)a przede wszystkim: to co na niego zakładam jest za cienkie, nawet kurteczką tego nazwać nie można, tylko jakiąś lekką narzutką +
9)czemu ja mu zdejmuję rajstopki i pozwalam leżeć z gołymi nóżkami + mam lecieć zamknąć uchylone okno, bo go zawieje + GDZIE ONA MA BUTY?!?!?! (a on bidulek nie ma butów wcale )

A co do wagi dzieci, o której rozmawiacie, to nigdy się ludziom nie dogodzi Ja dziś na przykład usłyszałam że Tymek jest tłuściutki i duży jak na swój wiek. Tymczasem w porównaniu do Waszych dzieci to chucherko, bo waży 7600 przy wzroście 70 cm


A teraz idę nałożyć na lodziki, a potem wracam Was nadrabiać

ech myślałam że bedzie 10 przykazań a tu tylko 9
ale się uśmiałam z tych anty-rad

lodziki powiadasz

a mnie zdumiewają gabaryty Tymka
chucherko to był jak się urodził a teraz to mężny facet z niego

u nas podobnie
byliśmy dziś u Babci Tzta
która chciała słodką herbatę dziecku dać
ach i kupiła mu grającego kotka... na ostrym breloczku

ale poza tym było miło

no i ta dzisiejsza pogoda....cuuuudo

[brumek]

Napisane przez Bartessa

1. Oj Brumek, Ty to zawsze się cieszysz jak się pokazuje

2. No mój mały ząbkuje chyba znów, bo kupska sadzi kilka razy dziennie, musze mu wlasnie marchew ugotowac, moze troche sie zaklei.

3. A ja postanowilam sobie ze w koncu wezme sie za siebie i schudne.
i mam juz jakies 4 kg mniej

4. A muszę tu napisac ze mamy dom duzy, 8 poki 2 lazienki i korytarze i kuchnia. no i ogolnie ogarniam chalupe pędem blyskawicy. Ale polubilam to. A kiedys to przymus byl :/

1. Pewnie że się cieszę Ty tak rzadko teraz bywasz, że jak się zjawisz, to jak święto
2. Ząbków współczuję i łączę się w bólu
3. Wielkie brawa, fajnie że udaje Ci sie być konsekwentną
4. To chyba najpożyteczniejszy sposób gubienia kilogramów, o jakim słyszałam

Napisane przez Bartessa

now bede miec swoj ogród, ale juz nie moge sie doczekac koszenia trawniczków, uwielbiam to

A i z nowosci, ( te co są na fb to wiedzą)
moj mąż kupil mi autko
mam wlasne 4 kółka, wlasnie rejesrujemy, nie moge sie doczekac.

No to u Ciebie ostatnio dobra passa, co? Same dobre wieści nam tu serwujesz

Ale zamiłowania do koszenia trawników nigdy nie zrozumiem

Napisane przez eveewe

My juz po szczepieniu - dzieki za kciuki. Marys tylko zaplakala i zaraz ja zabawil TZ i sie uspokoila. Ale za to waga sie pochwale 9470 g

Waga faktycznie zacna
A Marysia bardzo dzielna

Napisane przez aania_20

no właśnie zauważa dziś już przynajmniej nie płacze przy siusianiu, ale jak tylko cewnik zauważy to usiłuje go rozbroić, przed chwilą odwróciłam się na kilka sekund a on już koniec cewnika do buzi wpakował

Będzie lekarzem! Jak nic

Napisane przez aania_20

TŻ mi kazał test kupić bo od trzech dni marudzę że mnie mdli cały dzień.... i tak nic nie będzie ale dla świętego spokoju kupię

Ale by było

Napisane przez wodaqua

Dziękujemy wszystkim za kciuki!!! Płacz był krótki ale bardzo żalący
Zosia waży 8300 i wg pani dr jest na 6+ (pękamy z dumy).

Ślicznie się Zosia rozwija

Napisane przez patik87

Kto tu będzie pisał jak wszystkie do pracy powracacie?

Spoko, damy sobie jakoś radę

Napisane przez wodaqua

P
Brumka, mi nie zacytowało ... Dzieki Kochana, już jest dobrze

To dobrze

Napisane przez piwnooka77

oj tż Marzeny jest dumny z córki.. jak Marzena przedstawiło go jako swojego męża to on zaraz dopowiedział z dumą "tata Hani"

Już go lubię

Napisane przez Scio

Agata nauczyła się siadać, wspina się po mnie zeby sie dostać do pilota/laptopa. po meblach tez zaczyna się wspinać.

Może jakiś fajny serial leciał własnie w TV i chciała pooglądać

Napisane przez Natka_

Wróciliśmy od teściów, zła jestem! Napiszę tylko, że nagrzali tak "dla Dominika", że było 29 stopni!!

Wariactwo. Gdzie Ci ludzie mają rozum?

Napisane przez wodaqua

Dobra Dziewczynki, muszę się spakować, wyszykować i idę spać.
Jutro zdam relację chociaż krótkim zdaniem.
Dobranoc!

Czekamy

Napisane przez Oliweczka1985

MA u nas szczepienia(dziękuję za pamięć) ok- miała na żółtaczkę. Troszkę popłakała, ale ogólnie była BARDZO dzielna.
Waży 8500, mierzy-68cm.

[SweetAngel1984]

Napisane przez brumek

Hejka

My dziś spędziliśmy miły dzień, choć okraszony licznymi dobrymi radami, których nie znoszę. Ale dziś wyjątkowo spływały po mnie jak po kaczce, za to teraz mam się z czego pośmiać. Bo byłam z Tymkiem i moją mamą u jednej cioci. Ona tylko raz go widziała, jak miał 3 tyg, a że bardzo ją lubię, to zachciało mi się pojechać i pokazać, choć to kilkadziesiąt km od nas.
No i jak mówię było sympatycznie, Tymkiem zachwycali się wszyscy i znowu sie nasłuchałam, że to niemożliwe żeby dziecko było takie grzeczne (chociaż słowa grzeczny/niegrzeczy w odniesiu do niemowląt nie znoszę )
Ale ta ciocia (i druga, co tez tam była) co i rusz udzielały mi delikatnych wskazówek wychowawczych I tak:
- powinnam wsadzić go do chodzika za jakiś 1-2 miesiące, bo się będzie ładniej rozwijał ruchowo,
- mam mu zacząć gotować, bo te kupne rzeczy się dla nikogo nie nadają do jedzenia, a sama to lekko dosolę, popieprzę i od razu dziecku zasmakuje,
- nie mogę nie dawać pić! Najlepiej wodę z zagotowaną z cukrem, bo to ładnie dzieciom "wchodzi". Albo są takie PYSZNE herbatki granulowane, słodziutkie, smakowe to mogę kupić.
- fajnie jakbym dawał kaszki, bo dłużej pośpi. Ale nie te bez smaku, tylko te smakowe, bo lepsze,
- muszę go sadzać, bo tak jak go trzymam na półleżąco na kolanach to mu niewygodnie,
- jak go tak kładę na podłogę cały czas to tez mu niewygodnie, lepiej mu na rękach,
- wyciąga łapki do jedzenia, więc mam mu dać wafelka,
- a przede wszystkim: to co na niego zakładam jest za cienkie, nawet kurteczką tego nazwać nie można, tylko jakiąś lekką narzutką + czemu ja mu zdejmuję rajstopki i pozwalam leżeć z gołymi nóżkami + mam lecieć zamknąć uchylone okno, bo go zawieje + GDZIE ONA MA BUTY?!?!?! (a on bidulek nie ma butów wcale )

Na szczęscie wszystkie te mądrości były tak nienachalnie wygłaszane i nie zdołały mnie wkurzyć. Ale co się w duchu pośmiałam, to moje


A co do wagi dzieci, o której rozmawiacie, to nigdy się ludziom nie dogodzi Ja dziś na przykład usłyszałam że Tymek jest tłuściutki i duży jak na swój wiek. Tymczasem w porównaniu do Waszych dzieci to chucherko, bo waży 7600 przy wzroście 70 cm



A teraz idę nałożyć na lodziki, a potem wracam Was nadrabiać

hohoho jakbym slyszalam moja babke tylko ja mam tak na codzien

a co do tłusciutkiego Tymka to w takim razie Ior to jakiś MONSTER

Napisane przez zanetaa88

Telik uff napisałaś to bardzo apetycznie, nic od poniedziałku jajecznica idzie w ruch nie pamiętam kiedy ją jadłam... na prawdę! Muszę doczytać to i owo o diecie jeszcze.

Fajnie by było jakby któraś zrobiła menu na cały tydzień


A swoją drogą TELIK pierwsze co zrobiłam, to co ?? zapisałam link z tortem

Tak tak bylo by milo jakby jakies menu bylo tygodniowe

[youyou]

Napisane przez zanetaa88

Nuna cholernie mi się podoba,
ale nie chce mieć dwóch wózków, chce jeden a porządny...

I co ?!

to mój gust wózkowy jest jakiś inny i ta nuna mi się jakoś nie podoba

Napisane przez Madziulka_17

A jak robisz budyń?

z tego przepisu:
http://www.osesek.pl/ksiazka-kuchars...-miesiacu.html

[telik]

Napisane przez zanetaa88

Telik uff napisałaś to bardzo apetycznie, nic od poniedziałku jajecznica idzie w ruch nie pamiętam kiedy ją jadłam... na prawdę! Muszę doczytać to i owo o diecie jeszcze.

Fajnie by było jakby któraś zrobiła menu na cały tydzień


A swoją drogą TELIK pierwsze co zrobiłam, to co ?? zapisałam link z tortem

jak bede miała czas w weekend to spisze z ksiązki menu(pomolestuj mnie troche zebym nie zapomniała)
pozatym na wizażu jest wątek sb:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post32640507
opisy diety i faz u mnie na blogu:
ogólne info
I faza
II fazahttp://kuchnianaplazy.blox.pl/strony/II.html

[brumek]

Napisane przez telik

ech myślałam że bedzie 10 przykazań a tu tylko 9
ale się uśmiałam z tych anty-rad

lodziki powiadasz

a mnie zdumiewają gabaryty Tymka
chucherko to był jak się urodził a teraz to mężny facet z niego

u nas podobnie
byliśmy dziś u Babci Tzta
która chciała słodką herbatę dziecku dać
ach i kupiła mu grającego kotka... na ostrym breloczku

1. Na pewno znalazłoby się i 10-te jakbym pomyślała

2. Lodziki Ale dziś bez rewelacji Wcale nie były tak pyszne, jak zazwyczaj.

3. No ba

4. Taaa, babcie i ciocio-babcie są the best

Jeszcze Wam opowiem o dzisiejszym jedzenie mojego synka. Zjadł pół łyżeczki tej nieszczęsnej dyni z ziemniakiem i to tylko przez swoją nieuwagę Jak się zorientował, to buzia na kłódkę i koniec pieśni
No więc poddałam sie i stwierdziłam, że coś jednak musi zacząć jeść poza mlekiem, to trudno - dam banana. Obrałam, ukroiłam odpowiedni kawałek, dałam w rączkę Bardzo się ucieszył, owszem. Po czym podniósł do buzi, posmakował i ... aż się wzdrygnął Identyczna mina jak przy tej papce Wybitnie oporne dziecię mi się trafiło
Jutro idę więc na zakupy. Nakupię i inne smaki słoiczkowe i warzywa ekologiczne, żeby samej coś upichcić i zobaczymy...