Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 2012

[tikki85]

Napisane przez karolca

ja zamierzam truskawki jeść nigdzie nie udowodniono, że w mleku są silnym alergenem bo jakbym dziecku dała świeżą, to jest ryzyko.
najwyżej wcześniej się wydoję a "podejrzane" mleko oddam psu (bo mój pies bardzo lubi produkty mleczne )

Padłam
Ja tam nie wiem...chciałabym jeść wszystko, ale z drugiej strony nie chcę zaszkodzić Małej.

[agnes99]

Napisane przez pempek

Hej!

Ja już po wizycie - szyjka jeszcze nie zgładzona do końca, ale mam rozwarcie na prawie 3 cm!!!!!!!!! więc czekam na bóle z utęsknieniem (pewnie będę później żałować tych slów). Córa słusznej linii - waży prawie 4 kg (dokładnie 3800g), więc widmo cesarki się nade mną unosi....

ale się cieszę bo myślałam, ze mi powie: szyjka długa, zamknięta i w ogóle końca nie widać

to chyba jednak Ty będziesz pierwsza

[Karo89]

Napisane przez karolca

Zamawiamy wszystko i robimy ucztę?
wyobraziłam sobie jak tak siedzimy, opychamy się tym wszystkiem, pełno okruszków, buźki brudne...

mogę się dołączyć?


narobiłyście smaka na truskawki, a mi brakło już w zamrażarce, bo wczoraj zjadłam ostatnie z paczki za to dzisiaj zjadłam dwa zielone jabłka były pyyyszne hmm idę po kanapkę z serkiem topionym mam jeszcze jakieś niezdrowe chipsy, też sobie przyniosę jakby kanapek było mało

[19claudia91]

Dziewczyny narobiłyscie mi ochoty na truskawki :p nie wybacze.. hihi

CYTRYNKA trzymaj się dzielnie ! Malenstwo będzie niedługo z Tobą;-)

[Jolkaaa]

ja mam trochę zapasów nie zdrowej żywności ale jak bym się dobrała do tego to ciężko by było mi wstać no i kg by poleciały w górę

[Zia_]

Cytrynka niech moc bedzie z toba

Napisane przez MoniaHan

No i nie pospalam w rezultacie bo przyszla sasiadka (tzn mieszka pod lasem, ale tutaj 5 domow na krzyz wiec sasiadka) bez zapowiedzi i przyniosla mi cala reklamowke ciuszkow dla dzidzi, bo jej corka urodzila chyba 2 miesiace temu, i juz te ubranka na 0-3 miesiaca za za male, wiec zostaly dla mnie w spadku, co prawda po chlopcu , ale w wiekszosci sa neutralne i sztuk 34!! pajacyki i bodziaczki i ciesze sie bo wiekszosc rozpinana po calosci a nie nakladane przez glowke, pachnace, ale wrzuce zaraz do pralki i wypiore jeszcze raz i wrzuce do suszarki. tylko miejsce musze znalezc na te ciuszki. a obawialam sie ze mam za malo ubranek i troszke mialam wyrzuty sumienia ze poskapilam pieniedzy na wlasne dzieckoslodkasne male ubrankaspac mi sie przez nie odechcialo i zabieram sie do roboty

Monia, niesamowite ze sasiadka potrafi wyjsc z takim gestem, jakby nie bylo taka ilosc ciuszkow ma swoja wartosc...

Napisane przez ivonka7

Hej dziewczyny

Ostatnio podczytuje Was przy nocnym karmieniu ok. 3 w nocy więc się nie udzielam przez telefon W tym tygodniu jest u nas moja mama-więc dopiero teraz Was nadrobiłam, bo nie mogłyśmy się nagadać

Dzisiaj Ewunia skończyła 2 tygodnie! Czas leci niesamowicie a malutka jest coraz bardziej aktywna, coraz dłużej skupia wzrok i potrafi przewrócić się z boczku na plecki i z powrotem!
Pięknie karmimy się piersią i wogóle jest fajnie
Wielkie gratulacje dla nowych mamuś
Pozdrawiamy ciepło!

Ivonka, fajnie ze wciaz z nami jestes i podczytujesz! Kazda z nas chciala by pewnie byc juz w twojej skorze

Napisane przez karolca

Zamawiamy wszystko i robimy ucztę?
wyobraziłam sobie jak tak siedzimy, opychamy się tym wszystkiem, pełno okruszków, buźki brudne...

[Aguśkaa83]

Ja tez mam ostatnio taki apetyt ze co chwila cos podjadam


Widze, ze u Cytrynki sie rozkreca akcja, super!!!


Jolka co do wynikow, u mnie w jednej przychodni jest tak, ze wydaja bez problemu, bez upowaznienia, bez dowodu co uwazam, ze nie powinno tak byc, bo kazdy moze odebrac Twoje wyniki, bez sensu.
A w drugiej przychodni, daja karteczke (upowaznienie) na ktorej wypelniasz: imie nazwisko, rodzaj badania, nr badania i podpisujesz sie i jeszcze nr dowodu i uwazam ze to jest sluszne.

aalegna a procz biegunki masz jakies skurcze??

ivonka nie koniecznie dluga przerwa (chodzi mi o jedzenie truskawek). Moj Filipek tolerowal wszystko co jadlam, ani razu nie mial uczulenia przy moim mleczku takze moglam i truskawki i czekolade itd...

[Jolkaaa]

Napisane przez Aguśkaa83

Jolka co do wynikow, u mnie w jednej przychodni jest tak, ze wydaja bez problemu, bez upowaznienia, bez dowodu co uwazam, ze nie powinno tak byc, bo kazdy moze odebrac Twoje wyniki, bez sensu.
A w drugiej przychodni, daja karteczke na ktorej wypelniasz: imie nazwisko, rodzaj badania, nr badania i podpisujesz sie i jeszcze nr dowodu i uwazam ze to jest sluszne.

moim zdaniem powinni wydać, ale tylko mężowi.

[cottonpuma]

uuuuczta...
tort jogurtowy z truskawkami, latte, ciastko hiszpan, sałatka owocowa, lody malaga i pieczony banan...
a na to wszystko kurczak w piwie, tona domowych frytek i duży redds
byle niezdrowo. odbiję sobie tą cukrzycę.

[Aguśkaa83]

Napisane przez Jolkaaa

moim zdaniem powinni wydać, ale tylko mężowi.

tak ale u mnie w jednej przychodni to nie sprawdzaja czy to maz czy nie, rozumiesz?
powinni chociaz poprosic o dowód cokolwiek, a wystarczy podac imie i nazwisko badanego.

[Jolkaaa]

Napisane przez Aguśkaa83

tak ale u mnie w jednej przychodni to nie sprawdzaja czy to maz czy nie, rozumiesz?
powinni chociaz poprosic o dowód cokolwiek, a wystarczy podac imie i nazwisko badanego.

no tak rozumiem.
ja nie wiem jak u Nas jest w przychodniach bo nigdy nikogo nie wysyłałam po odbiór wyników.
Jedna przychodnia dostarcza sama wyniki do lekarza już na drugi dzień.
A ta co mam jutro odebrać to kolejna inna i nie wiem jak tam jest.
A nie widzi mi się specjalnie jechać tyle km po same wyniki skoro TŻ będzie na mieście to może odebrać.

[Karo89]

Napisane przez cottonpuma

uuuuczta...
tort jogurtowy z truskawkami, latte, ciastko hiszpan, sałatka owocowa, lody malaga i pieczony banan...
a na to wszystko kurczak w piwie, tona domowych frytek i duży redds
byle niezdrowo. odbiję sobie tą cukrzycę.

chętnie przygarnę

[Aguśkaa83]

Jolka no wiadomo, ja tez przewaznie meza wysylalam po wyniki

[Jolkaaa]

Mam nadzieje, że mu dadzą te wyniki a jak nie to będę musiała podjechać w poniedziałek sama.

A teraz czas na szybki prysznic i smarowanko oczywiście

[rybka13]

Witam wieczorowa pora
Cytrynko kciuki, ale ci fajnie dzidzia coraz blizej

Ja po wizycie, wszystko w porzadku i.... Dzidzia bardzo, bardzo nisko midwife nie mogla jej zmierzyc dobrze, bo glowka w miednicy, ale powiedziala ze dziecko nie jest duze i prawdopodobnie urodze do ustalonej daty poza tym pochwalila za dobry wyglad i samopoczucie i powiedziala, ze skoro u mnie wszystko ksiazkowo, to zaczne rodzic na zawolanie, tzn ot tak... hihi ciekawe...

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Zauwazylam, ze Ona urodzila w dzien wizyty, a teraz cytrynka na porodowce i Asika chyba miala dzis wizyte strzezcie sie..., ja sie na razie nigdzie nie wybieram

[cottonpuma]

Napisane przez Karo89

chętnie przygarnę

tylko weź herbatkę miętową na koniec

[Karo89]

Napisane przez cottonpuma

tylko weź herbatkę miętową na koniec

Rybka super, że wszystko dobrze

[Jolkaaa]

dziś mówię do TŻta, że za miesiąc Święta a ten a tam Święta Orzech się urodzi
on to chyba bardziej doczekać się nie może niż ja

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

rybka super, że wizyta udana

[cziqua]

Napisane przez cottonpuma

uuuuczta...
tort jogurtowy z truskawkami, latte, ciastko hiszpan, sałatka owocowa, lody malaga i pieczony banan...
a na to wszystko kurczak w piwie, tona domowych frytek i duży redds
byle niezdrowo. odbiję sobie tą cukrzycę.

wszystko bym wszamała a pogrubione dodatkowo ciekawie mi się kojarza

[ivonka7]

Napisane przez cottonpuma

wow, już 2 tygodnie. ale ten czas leci... a mogę zapytać, czy odpadł już kikut?

kikuta już nie mamy, przedwczoraj po kąpieli już tak lekko się kiwał, a wczoraj położna odważnie go podważyła. Teraz dbamy o to co było pod nim i wszystko ładnie się goi.

Napisane przez Aguśkaa83

ivonka nie koniecznie dluga przerwa (chodzi mi o jedzenie truskawek). Moj Filipek tolerowal wszystko co jadlam, ani razu nie mial uczulenia przy moim mleczku takze moglam i truskawki i czekolade itd...

Ja się mimo wszystko boje, najbardziej chyba tego uczucia że dziecko nie chce mleka lub potem miałoby cierpieć. Jak narazie mała też toleruje wszystko - ale chcę uważać. Wiele osób miało jednak problemy po takich produktach więc wolę dmuchać na zimne

[Roksape]

Cytrynka 3mam kciuki za Ciebie

Melduję się tylko, że dziś skończyliśmy malowanie i o to tym sposobem najgorszą robotę przed świętami mam już za sobą
Firanki i zasłony poprane, okna w razie czego pomyte ( najwyżej się powtórzy ) i mogę rodzić ( tylko najpierw spakuję torbę)

Szczerze mówiąc to u mnie na przedterminowy poród się wcale nie zapowiada Żadnych bóli, skurczy i nic. Mogę się zginać, szorować podłogę na kolanach i nic mi nie jest. Poza zmęczeniem i opuchniętymi nogami nic mi nie dolega. Chciała bym urodzić przed lub w terminie bo te kilogramy z tej ciąży dają mi już popalić i ogólnie czuję się już bardzo zmęczona tym wszystkim i strasznie mi ciężko nosić ten brzuch...

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Ivonka mam takie pytanie do Ciebie. Jak odciągasz mleczko to później podajesz je butelką czy strzykawką ? Jeśli to drugie to jakiej ona jest wielkości ( nie mam pojęcia akurat o karmieniu tym drugim sposobem)

[rybka13]

Karo i Jolka dziekuje
I w ogole dziekuje wszystkim za trzymanie kciukow
Ale jestem przejeta tym, ze mala sie szykuje, tak jakby to mialo byc juz jutro

[Aguśkaa83]

Ciekawe co u Asiki?

No i Cytrynka jak nie pisze to pewnie rozkrecilo sie na dobre ze nawet sily juz nie ma pisac...

Napisane przez rybka13

Witam wieczorowa pora
Ja po wizycie, wszystko w porzadku i.... Dzidzia bardzo, bardzo nisko midwife nie mogla jej zmierzyc dobrze, bo glowka w miednicy, ale powiedziala ze dziecko nie jest duze i prawdopodobnie urodze do ustalonej daty poza tym pochwalila za dobry wyglad i samopoczucie i powiedziala, ze skoro u mnie wszystko ksiazkowo, to zaczne rodzic na zawolanie, tzn ot tak... hihi ciekawe...

no to super Czyli jestes juz blisko

Napisane przez Roksape

Melduję się tylko, że dziś skończyliśmy malowanie i o to tym sposobem najgorszą robotę przed świętami mam już za sobą
Firanki i zasłony poprane, okna w razie czego pomyte ( najwyżej się powtórzy ) i mogę rodzić ( tylko najpierw spakuję torbę)

Szczerze mówiąc to u mnie na przedterminowy poród się wcale nie zapowiada Żadnych bóli, skurczy i nic. Mogę się zginać, szorować podłogę na kolanach i nic mi nie jest. Poza zmęczeniem i opuchniętymi nogami nic mi nie dolega. Chciała bym urodzić przed lub w terminie bo te kilogramy z tej ciąży dają mi już popalić i ogólnie czuję się już bardzo zmęczona tym wszystkim i strasznie mi ciężko nosić ten brzuch...

super ze juz po malowaniu i okna pomylas
A skad wiesz kiedy maluszek zechce przyjsc na swiat? Moze Cie zaskoczy

[Karo89]

idę oglądać top gear'a a potem spać, dobrej nocki

[mag_99]

Napisane przez Jolkaaa

no powinni, ale różnie to bywa.

a jak mu dam paragon, który dostałam

Jolkaaa napisz mu upoważnienie - "Ja Jolkaaa upoważniam mojego męża XY legitymującego się dowodem tożsamości nr ..... do odbioru moich wyników badań laboratoryjnych." podpisz własnoręcznie i daj paragon i wydadzą mu

Cytrynka powodzenia!

[Jolkaaa]

Napisane przez mag_99

Jolkaaa napisz mu upoważnienie - "Ja Jolkaaa upoważniam mojego męża XY legitymującego się dowodem tożsamości nr ..... do odbioru moich wyników badań laboratoryjnych." podpisz własnoręcznie i daj paragon i wydadzą mu

Cytrynka powodzenia!

a skąd oni będą wiedzieli, że to ja? skoro mają tylko moje imię, nazwisko, date urodzenia i nic więcej żadnych podpisów ani nic

[lena_mi]

Napisane przez Aguśkaa83

Ciekawe co u Asiki?

No i Cytrynka jak nie pisze to pewnie rozkrecilo sie na dobre ze nawet sily juz nie ma pisac...

własnie napisała że coś się akcja nie rozkręca, rozwarcie nadal takie samo, skurcze co 5-7 minut.

Biedulka sie namęczy..



Zmykam na kąpanko

[mag_99]

Napisane przez Jolkaaa

a skąd oni będą wiedzieli, że to ja? skoro mają tylko moje imię, nazwisko, date urodzenia i nic więcej żadnych podpisów ani nic

ważniejsze, że TŻ nazywa się XY
a tak na serio jak napiszesz coś takiego to powinni mu wydać - u mnie właśnie takie coś jest wymagane możesz dodać tam datę urodzenia czy pesel jak podawałaś

Rybka fajnie, że wszystko ok

[Aguśkaa83]

Napisane przez lena_mi

własnie napisała że coś się akcja nie rozkręca, rozwarcie nadal takie samo, skurcze co 5-7 minut.

Biedulka sie namęczy..

ojoj;/ trzymam kciuki zeby sie tak dlugo nie meczyla....

[monika_krk]

Napisane przez natkulec

Nie byłam w tym szpitalu w który masz rodzić, ale wiem gdzie jest bo mój mąż pracuje bardzo niedaleko od niego. Ujastek bardzo mi się spodobał bo nie jest molochem tylko przytulnym szpitalem. wczoraj jak byliśmy na KTG urodziło się jakieś dziecko nie słyszałam żadnych krzyków matki tylko płacz dziecka
Sale przedporodowe są pojedyncze z łazienkami, leżałam na takiej podpięta do KTG, mąż się położył się na kanapie stojącej obok, jak przyszła położna sprawdzić jak moje badanie, popatrzyła na niego i sie uśmiechnęła, mój mąż z tekstem "ja następny " a ona "dobrze tylko najpierw zrobimy lewatywę" to mąż "to ja jednak zrezygnuję" i wszyscy się uśmialiśmy

siemieradzki też jest raczej małym szpitalem, bo to tylko szpital ginekologiczno- położniczy, a nie taki ogólnorozwojowy
fajnie z tą salą przedporodową w Ujastku, bo tu właśnie nie wiem jak jest, bo mówili, że jak nie ma akcji to na patologii kładą, a z drugiej strony była taka salka z kanapą, tv, piłką itd.

Napisane przez pempek

Hej!
Ja już po wizycie - szyjka jeszcze nie zgładzona do końca, ale mam rozwarcie na prawie 3 cm!!!!!!!!! więc czekam na bóle z utęsknieniem (pewnie będę później żałować tych slów). Córa słusznej linii - waży prawie 4 kg (dokładnie 3800g), więc widmo cesarki się nade mną unosi....
ale się cieszę bo myślałam, ze mi powie: szyjka długa, zamknięta i w ogóle końca nie widać

ojoj, będziesz chyba następna, po Cytrynce a córa duża, więc pewnie gotowa na przyjście na świat

Napisane przez lena_mi

wieści od Cytrynki:
"Jestem w szpitalu, rozwarcie na ok. 5 cm, skurcze nieregularne, mam pojedyncza sale z prysznicem"
No to chyba dziś urodzi,albo jutro? Trzymamy kciuki!!!

podniecam się normalnie jak na bieżąco dziewczyny potrafią napisać co u nich z porodówki Cytrynka powodzonka!

Napisane przez Karo89

Też mam taką nadzieję, i wzajemnie bo moja przyjaciółka rodziła na siemieradzkiego i była zadowolona, z tym że miała swoją położną więc trzymam kciuki, żebyś i Ty była zadowolona
zdaj relację jak tam w szpitalu, bo planuje tam rodzić, ale raczej się nie spotkamy, bo u mnie się na razie nie zapowiada, a Ty już w poniedziałek tam będziesz

moje koleżanki, chyba z 4 rodziły w Ujastku i na tak były 2 cc i 2 sn. jedynie jedna mówiła, że opieka po porodzie jej nie pasowała, ale pewnie trafiła na złą zmianę.
ja też chyba będę miała swoją położna, w każdym razie mam się jutro z jedną spotkać

Napisane przez rybka13

Ja po wizycie, wszystko w porzadku i.... Dzidzia bardzo, bardzo nisko midwife nie mogla jej zmierzyc dobrze, bo glowka w miednicy, ale powiedziala ze dziecko nie jest duze i prawdopodobnie urodze do ustalonej daty poza tym pochwalila za dobry wyglad i samopoczucie i powiedziala, ze skoro u mnie wszystko ksiazkowo, to zaczne rodzic na zawolanie, tzn ot tak... hihi ciekawe...
Zauwazylam, ze Ona urodzila w dzien wizyty, a teraz cytrynka na porodowce i Asika chyba miala dzis wizyte strzezcie sie..., ja sie na razie nigdzie nie wybieram

super, że wszystko dobrze
ja mam wizytę 20.03 i w sumie mogłabym wtedy rodzić, 12 dni przed terminem to już chyba ok na pewno wolę 12 dni przed niż po