Szczęściem pijane, od 2011 roku zakochane- część II

[Lusja]

Napisane przez Mojwa

Czemu tak?

Napisane przez vicky_

rozmawialiście o tym? ma powody, by tak twierdzić?

Napisane przez Kasiaml91

czemu ma takie podejrzenia? Co się stało? Próbowałaś z nim jakoś rozmawiać?

Bo miał się dziś spotkać z kolegą i ja zapytałam czy na pewno z nim. No i stwierdził, że mu nie ufam, obraził się. Nie odbiera ode mnie telefonów, nie odzywa się, nie pisze. Wcale nie miałam na myśli, że mnie zdradza czy coś... Nic nie jadłam przez cały dzień... Ryczę przez 3/4 dnia. Nie wiem co mam robić... Nie umiem tak bez niego.. Tak cholernie boli, kiedy mnie olewa..
Odebrał jeden mój telefon, był oschły i obojętny. Jak mu powiedziałam, że wcale nie miałam na myśli, że ma kogoś na boku to odpowiadał takimi "yhy, taaaa".. Zaczął krzyczeć, że nie ma ochoty gadać i się rozłączył...

[Dotka90]

Ech, sorry, ale jak facet o jedną rzecz robi takie akcje, to mi by się odechciało..

[2018070520180950]

Moze on sam coś ukrywa po co by z igły widly robił albo szuka powodu do rozstania czy sprzeczki dziecinnie :/


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Lusja]

Napisane przez Kachaaa

Moze on sam coś ukrywa po co by z igły widly robił albo szuka powodu do rozstania czy sprzeczki dziecinnie :/

Wczoraj w sumie dopiero co się pogodziliśmy. Nie wiem już co mam robić. Zawsze wszystko tak przeżywam, trzęsę się cała.. Boję się.

[Mojwa]

Vicky - oj tak, redds żurawinowy jest świetny

TŻ mnie obudził więc czas pomarnować czas na World of Tanks

Lusja - z jednej strony niefajne są takie pytania "a na pewno? a nie kłamiesz?" - jednak z drugiej facet ostro przegina, nie zasłużyłaś na takie traktowanie. Eh, nie wiem co Ci doradzić, trzymaj się!
Pogadaj z nim jak ochłonie.

[Arya90]

Dzień dobry

Wczoraj tak mi dzień zleciał, że nawet nie miałam czasu tu zajrzeć.Ale czas wykorzystałam dobrze, bo byłam na zakupach i kupiłam kurtkę wiosenną i apaszkę. U nas już tak ładnie, że aż by się chciało założyć lżejsze ciuchy.

Lusja, mam nadzieję, że Tż pójdzie po rozum do głowy, bo mocno przesadza ze swoją reakcją na całą sytuację. Głowa do góry!

[vicky_]

cześc obudziłam się o 7:50 nie wiem co się ze mną dzieje, nie moge się wyspać ostatnio..

Napisane przez Lusja

Bo miał się dziś spotkać z kolegą i ja zapytałam czy na pewno z nim. No i stwierdził, że mu nie ufam, obraził się. Nie odbiera ode mnie telefonów, nie odzywa się, nie pisze. Wcale nie miałam na myśli, że mnie zdradza czy coś... Nic nie jadłam przez cały dzień... Ryczę przez 3/4 dnia. Nie wiem co mam robić... Nie umiem tak bez niego.. Tak cholernie boli, kiedy mnie olewa..
Odebrał jeden mój telefon, był oschły i obojętny. Jak mu powiedziałam, że wcale nie miałam na myśli, że ma kogoś na boku to odpowiadał takimi "yhy, taaaa".. Zaczął krzyczeć, że nie ma ochoty gadać i się rozłączył...

uszy do góry, ułoży się!

Napisane przez Mojwa

Vicky - oj tak, redds żurawinowy jest świetny

noo cudowny jest, muszę w niego zainwestowac jeszcze raz

[alaruna]

Witam

Napisane przez vicky_

ja od przyjaciółki właśnie wróciłam, zjadłam paszteciki z pieczarkami i spróbowałam żurawinowego reddsa. pyszny.
zaraz idę się wykąpać i odpocznę, bo nie mam już na nic siły dobranoc

Ja to pierwsza odkryłam.

Napisane przez Lusja

Bo miał się dziś spotkać z kolegą i ja zapytałam czy na pewno z nim. No i stwierdził, że mu nie ufam, obraził się. Nie odbiera ode mnie telefonów, nie odzywa się, nie pisze. Wcale nie miałam na myśli, że mnie zdradza czy coś... Nic nie jadłam przez cały dzień... Ryczę przez 3/4 dnia. Nie wiem co mam robić... Nie umiem tak bez niego.. Tak cholernie boli, kiedy mnie olewa..
Odebrał jeden mój telefon, był oschły i obojętny. Jak mu powiedziałam, że wcale nie miałam na myśli, że ma kogoś na boku to odpowiadał takimi "yhy, taaaa".. Zaczął krzyczeć, że nie ma ochoty gadać i się rozłączył...

Napisane przez Dotka90

Ech, sorry, ale jak facet o jedną rzecz robi takie akcje, to mi by się odechciało..

O jacie Też nie lubię jak facet wyolbrzymia takie sytuacje. Nie mógł po prstu odpowiedzieć "tak, na pewno z nim?" Ty byś była spokojna, temat by się skończył i po sprawie. Może miał jakiś gorszy dzień że tak na Ciebie wyskoczył - co go oczywiście nie usprawiedliwia! A Ty dziewczyno, głowa do góry! Ja cały czas jestem zdania, że nie można całego swojego życia uzależnić od faceta . Poobraża się ale na pewno wróci Porozmawiaj z nim na spokojnie

[vicky_]

Napisane przez alaruna

Witam



Ja to pierwsza odkryłam.

cześć

ja nie mogłam u siebie znaleźć, ale w końcu jest

[Dotka90]

Bry bry
My wstaliśmy niedawno, jemy śniadanko i jedziemy po moją mamę, brata i jego dziewczynę i do dziadków jedziemy na imieniny dziadka
A wczoraj byłam na mieście z przyjaciółką, tak się ogadałyśmy, że masakra Aż TŻ się zastanawiał czy się coś nie stało, bo miałam przyjechać do niego i mówiłam, że będę po 18tej, a siedziałam z przyjaciółką do 19.45 Biedny się zmartwił, napisał jak to on określił 'kontrolnego buziaczka' i stwierdził, że jak do pół godziny mu nie odpiszę to zadzwoni, bo może się coś stało. Ale akurat ja już wychodziłam, więc jak jechałam, to zadzwoniłam, że ok, ale żeśmy się zagadały

[alaruna]

Vicky cześć cześć. Rozkoszuj się póki są dostępne w sklepach!

"Kontrolny buziaczek" - skąd ja to znam.
Jadę na zakupy, miłej niedzieli.

[vicky_]

Napisane przez alaruna

Vicky cześć cześć. Rozkoszuj się póki są dostępne w sklepach!

"Kontrolny buziaczek" - skąd ja to znam.
Jadę na zakupy, miłej niedzieli.

wiem wiem, muszę chyba kupić kilka czteropaków na zapas.

udanych zakupów

[Arya90]

Tak zachwalacie tego reddsa, że muszę w końcu spróbować .
Zazdroszczę wolnej niedzieli, ja muszę się uczyć .

A od jutra szukam pracy. Trzymajcie kciuki, bym znalazła coś sensownego

[2018070520180950]

u nas reddsy sa czerwone i zielone, lubie jabluszkowe

[Moorelcia]

Cześć ! Ja dzisiaj chyba muszę do babci pojechać ;/ Nie chcę mi się strasznie ale i tak gada, że do niej nie jeżdżę.... Więc pewnie pojadę. Miałam sprzątać dzisiaj ale na szczęście te tydzień jestem a rano to może zrobię to jutro.
Lusja co do Twojej sprawy to tak jak go zapytałaś pierwszy raz czy tam drugi czy na pewno idzie z tym kolegą to też nie rozumiem jego reakcji ale jeśli pytasz go za każdym razem to ja się mu wcale nie dziwię.

[2018070520180950]

wczoraj byl dzisn na klotnie chyba, ja tez mialam spiecie z TŻ mam nadzieje ze pogadamy i wszystko bedzie ok,wina moja bo jestem zazdrosna :/
glupia ja

[vicky_]

Napisane przez Arya90

A od jutra szukam pracy. Trzymajcie kciuki, bym znalazła coś sensownego

trzymam !

Napisane przez Kachaaa

wczoraj byl dzisn na klotnie chyba, ja tez mialam spiecie z TŻ mam nadzieje ze pogadamy i wszystko bedzie ok,wina moja bo jestem zazdrosna :/
glupia ja

[Arya90]

Napisane przez Kachaaa

wczoraj byl dzisn na klotnie chyba, ja tez mialam spiecie z TŻ mam nadzieje ze pogadamy i wszystko bedzie ok,wina moja bo jestem zazdrosna :/
glupia ja

To tak jak ja. Też straszna zazdrośnica, ale już się uspokoiłam po tylu miesiącach bycia razem

Vicky dzięki

Jadę dzisiaj na obiad do teściowej, dostałam zaproszenie. Ciekawe, jak będzie...

[Kasiaml91]

Hej .
Lusja porozmawiajcie na spokojnie o tym, wyjaśnijcie sobie. Sama dobrze wiem, że rozmowa dużo może pomóc. Rozumiem Cię, ja wczoraj też praktycznie cały dzień nic nie jadłam, tylko wieczorem trochę rosołu, który mama ugotowała i prawie cały dzień ryczałam. to nic nie da, nie będziesz miała siły, co ci to da? nic

U mnie i TŻ w miarę ok jest, chociaż ta informacja bardzo dużo zmieniła w naszych relacjach. Nie jest już tak jak było i wiem, że czasu trochę zajdzie zanim wróci i o ile wróci. Boję się, że jednak się coś posypie, że nie damy rady, nie zaakceptuje on wszystkiego. Jak na razie nawet nie wiem kiedy się zobaczymy, wszystko jest takie zdystansowane w naszych relacjach. Jest lepiej niż wczoraj, ale to jednak nie to samo co wcześniej. Boję się, że jednak się to posypie między nami .

[Mariatta]

Napisane przez vicky_

no różnica spora, ale może nie będzie tak źle, przyzwyczaisz się

Widzielismy się woczraj z TŻ-tem, normalnie sie umalowałam, steiwrdził, że widać róznicę lekko ale dopiero jak go o to zapytałam i sie dobrze przyjrzał. A generalnie ponoc nawet lepiej wyglądam w okularach

Napisane przez alaruna

Pierwsze dziecko. Julka będzie.

Gratulacje dla rodziców. Ładne imię.

Napisane przez vicky_

cześc obudziłam się o 7:50 nie wiem co się ze mną dzieje, nie moge się wyspać ostatnio..

To i tak lepiej, ja po skzoleniu i nerwach przez okulistów bo trzeba było na syzbko załatwić się budze ok 6-6:30.

Napisane przez Arya90

A od jutra szukam pracy. Trzymajcie kciuki, bym znalazła coś sensownego

Trzymamy

[2018070520180950]

Napisane przez Arya90

To tak jak ja. Też straszna zazdrośnica, ale już się uspokoiłam po tylu miesiącach bycia razem

Vicky dzięki

Jadę dzisiaj na obiad do teściowej, dostałam zaproszenie. Ciekawe, jak będzie...

Jestem zazdrosna i to bezsens bo nie niewinnam Tż ma przyjaciela faceta ale tez dziewczyny wiem ze nieraz sie na fb odezwą z raz na miesiąc i mieszkają daleko ale jestem bezsensowne zazdrosna bo ex tez miał koleżanki i mieszkała w innym kraju a mu nie przeszkadzało do niej jechać i zdradzić kłamać:/ i sie boje ze sie powtórzy


Ja ufam Tż ale nie tym dziewczynom jakbym je poznała może bym zmieniła zdanie al mieszkają daleko.

Głupia jestem

Muszę sie ugryźć w język czasem


Bo Tż ni dał mi powodów do nieufności



Ale rozmawialismy Tż dzwonił i już wyjaśnione wszystko


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Arya90]

Napisane przez Mariatta

Trzymamy

Dzięki!

Kachaaa no musisz się starać ufać mu, bo inaczej ciężko. Ja też w poprzednim związku zostałam zdradzona, przez co w sumie się nasze narzeczeństwo rozpadło wtedy i teraz obecny Tż na początku się naczekał aż mu w pełni zaufałam, ale udało się

Mariatta ja też noszę okulary

[2018070520180950]

Ile czasu ci to zajęło?


Na razie jesteśmy na odległość co tez me pomaga choć są stale telefony smsy skype

Na odległość do sierpnia września i wtedy zamieszkamy razem wreszcie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[czarnulkax]

Napisane przez Dotka90

Bry bry
My wstaliśmy niedawno, jemy śniadanko i jedziemy po moją mamę, brata i jego dziewczynę i do dziadków jedziemy na imieniny dziadka
A wczoraj byłam na mieście z przyjaciółką, tak się ogadałyśmy, że masakra Aż TŻ się zastanawiał czy się coś nie stało, bo miałam przyjechać do niego i mówiłam, że będę po 18tej, a siedziałam z przyjaciółką do 19.45 Biedny się zmartwił, napisał jak to on określił 'kontrolnego buziaczka' i stwierdził, że jak do pół godziny mu nie odpiszę to zadzwoni, bo może się coś stało. Ale akurat ja już wychodziłam, więc jak jechałam, to zadzwoniłam, że ok, ale żeśmy się zagadały

Mój też tak mówi

[vicky_]

Napisane przez Kasiaml91

U mnie i TŻ w miarę ok jest, chociaż ta informacja bardzo dużo zmieniła w naszych relacjach. Nie jest już tak jak było i wiem, że czasu trochę zajdzie zanim wróci i o ile wróci. Boję się, że jednak się coś posypie, że nie damy rady, nie zaakceptuje on wszystkiego. Jak na razie nawet nie wiem kiedy się zobaczymy, wszystko jest takie zdystansowane w naszych relacjach. Jest lepiej niż wczoraj, ale to jednak nie to samo co wcześniej. Boję się, że jednak się to posypie między nami .

nie bój się, musi się ułożyć

Napisane przez Mariatta

Widzielismy się woczraj z TŻ-tem, normalnie sie umalowałam, steiwrdził, że widać róznicę lekko ale dopiero jak go o to zapytałam i sie dobrze przyjrzał. A generalnie ponoc nawet lepiej wyglądam w okularach

To i tak lepiej, ja po skzoleniu i nerwach przez okulistów bo trzeba było na syzbko załatwić się budze ok 6-6:30.

no widzisz, czyli nie jest tak źle mi tez dużo osób mówi że w okularach wyglądam lepiej, chociaż tż mnie woli bez

ojej ja się budze teraz wczesnie a jak do szkoły trzeba wstac o 7 to nijak nie moge się zwlec z łóżka.

Napisane przez Arya90

Kachaaa no musisz się starać ufać mu, bo inaczej ciężko. Ja też w poprzednim związku zostałam zdradzona, przez co w sumie się nasze narzeczeństwo rozpadło wtedy i teraz obecny Tż na początku się naczekał aż mu w pełni zaufałam, ale udało się

ja szczerze mówiąc swojemu w pełni nie ufam nikomu nie ufam w 100%, nawet sobie zazdrosna bywam ale staram się tego nie okazywać, chociaż nie zawsze wychodzi

[justka89]

Hejka.
Ja już po uczelni. Strasznie ciężki weekend miała. Na dwóch zajęciach spałam, nie wiem o czym gadali. Za duszno było na auli i chyba od tego taka śnięta byłam.
Wczoraj pożarłam się z moim Tżtem z takim skutkiem, że się jeszcze dzisiaj do mnie nie odezwał.
Jutro wyjeżdżam do babci na klika dni. Nie wiem jak wytrzymam bez wizażu. W sumie mam neta w tel, ale nie umiem na tel logować się na wizaż

[vicky_]

Justka o co poszło z Tż?

[justka89]

Napisane przez vicky_

Justka o co poszło z Tż?

Napisałam do niego wczoraj smsa, że jak chce to może do mnie przyjechać o 20. Po czym dostałam odpowiedź że to ja mam doniego przyjechać. Tłumaczyłam mu, że jestem od 5 na nogach, jutro o 5 wstaję, jestem zmęczona. NIe mam siły przyjeżdżać do domu i za chwilę jechać do niego. Stwierdził, że jestem cwana i nie wywinę mu się. Po czym mu napisałam, ze sam jest cwany, cały weekend siedzi w domu i ciężko mu przyjechać. Napisałam mu, że wponiedziałek wyjeżdżam do babci i chciałabym zobaczyć się z nim. Odpisał mi szerokiej drogi i cisza cały czas.

[vicky_]

Napisane przez justka89

Napisałam do niego wczoraj smsa, że jak chce to może do mnie przyjechać o 20. Po czym dostałam odpowiedź że to ja mam doniego przyjechać. Tłumaczyłam mu, że jestem od 5 na nogach, jutro o 5 wstaję, jestem zmęczona. NIe mam siły przyjeżdżać do domu i za chwilę jechać do niego. Stwierdził, że jestem cwana i nie wywinę mu się. Po czym mu napisałam, ze sam jest cwany, cały weekend siedzi w domu i ciężko mu przyjechać. Napisałam mu, że wponiedziałek wyjeżdżam do babci i chciałabym zobaczyć się z nim. Odpisał mi szerokiej drogi i cisza cały czas.

nie rozumiem go. skoro wiedział że cały dzień jesteś na nogach to mógł sie pofatygowac i przyjechać.. dziecinne zachowanie jak dla mnie.

[justka89]

Napisane przez vicky_

nie rozumiem go. skoro wiedział że cały dzień jesteś na nogach to mógł sie pofatygowac i przyjechać.. dziecinne zachowanie jak dla mnie.

Dziecinne. NIe dam się mu "tresować", w tej kwestii nie będę mu się podporządkowywać.