Kosmetyki Naturalne-Zrób sobie krem-Kolejny sklep, przez który wydam masę pieniędzy:P

[kerne]

Właśnie. Chwaląc sie przeczytaniem całego wątku miło było czytać posty jak otwierały dziewczyny paczki a tam niespodzianki z których chyba zdecydowana wiekszość była zadowolona.
Idąc za radą jednej wizażanki przy pierwszym zamówieniu (ponad 200zł) napisałam w uwadze, żeby dali mi znać jak zmienią sie prezenty bo tak ułożyłam liste zakupów. Dostałam paczkę ale bez tego prezentu i bez maila W ten sposób musiałam złożyć kolejne zamówienie
Wiec złożyłam kolejne zamówienie. Nie raz czytałąm tutaj że gdy poprosi sie o konkretna próbke, to ja dodają. Mi sie nie udało i dostałam kompletnie nei trafiony, nie dla mojego suszu na buzi

[Apsik13]

Napisane przez Hosenka*

Skusiłam się na hydrolat ylang-ylang, skoncentrowany aloes (wcześniej podkradałam mamie, ale za ok 2 tyg przeprowadzam się i nie będzie takiej możliwości ).

Jaki zapach ma ylang-ylang?


Co do peelingu ze skały wulkanicznej, to podobno miał być mocniejszy niż korund...
Nic bardziej mylnego
Jest o wiele delikatniejszy, bardzo przyjemnie się go używa - nie czuć tarcia, ale efekt jest bardzo fajny
Mimo, że jestem przyzwyczajona do super tarcia, ten peeling jest naprawdę bardzo dobry
Buzia po nim jest gładka i miękka.

[Taszanta]

Napisane przez kerne

kryzys widać sie udziela


JA wczoraj zrobiłam sobie mieszankę. Do Lotionu babydreama wsypałam po prostu. Na skóze daje efekt chłodzenia inne doznania
Nie rozpuszczałam, na 100g kremu dałam 10g mocznika

właśnie skończyłam dwa kremy na bazie.
Jeden z siarką dla siostry, drugi mocno nawilżajacy, zobaczymy czy się sprawdzi.

Napisane przez banana split

Pamiętam czasy, kiedy do całkiem przeciętnego zamówienia (zwykle 100, w porywach 200zł) dostawałam cały pakiet rozmaitych próbek, dopasowanych do swojej cery. To dlatego ZSK stał się moim ulubionym sklepem. Odkąd zaczęli skąpić, nie jestem już ich fanką. Jestem prawie pewna, że inwestycja w próbki zwracała się z nawiązką - była to znakomita zachęta do kolejnych zamówień i forma podziękowania. Utrzymanie przy sobie wiernego grona klientek to w tej branży połowa sukcesu, bo sklepów jest naprawdę sporo.

Obecna forma skąpego wydzielania próbek, ściśle zależna od wydanej sumy, nie jest zbyt przyjemna. Mało prawdopodobne, bym dla dodatkowej próbki zwiększyła wartość zamówienia o 50zł... Cóż, pozostało wspomnienie po miłym dreszczyku ciekawości: odpakowując paczkę, nigdy nie wiedziałam, co dokładnie znajdę w środku

(Mam nadzieję, że ekipa ZSK czyta ten watek!)

A mocznik? Wsypać np. do lotionu Babydream i wstrząsnąć (stężenie minimum 5, a najlepiej z 10%, żeby wyraźnie poczuć działanie - tylko pamiętaj, że gęstość nasypowa mocznika to 0,74g/ml, więc objetościowo potrzeba go dość sporo, by uzyskać dane stężenie). Wypróbować na łokciach, stopach, wysuszonych partiach - i popaść w zachwyt nad nawilżającą mocą tego składnika. Śmiesznie tani, a niezwykle skuteczny.

Dzięki dziewczyny za info o moczniku
A co do ZSK to rzeczywiście kryzys musiał dotknąc ich bardzo mocno

[kerne]

No i zonk Siostra posmarowała sie kremem z siarką i sczerniały jej pierścionki

Dostałam przesyłkę, poczta działa jak trzeba wczoraj wysłane dzisiaj dostarczone
Ale jesli chodzi o prezenty to niestety ale chyba skończyło się dobre. Dostałam te które są zaznaczone, czyli mocznik i alantoina mimo, że napisałam w zamówieniu stosowną notke. Szkoda.

[iinnkkaa]

mam bardzo suchą skórę i chcę ukręcić krem nawilżający. które oleje najbardziej się do tego nadają?

[Taszanta]

Napisane przez kerne

Dostałam przesyłkę, poczta działa jak trzeba wczoraj wysłane dzisiaj dostarczone
Ale jesli chodzi o prezenty to niestety ale chyba skończyło się dobre. Dostałam te które są zaznaczone, czyli mocznik i alantoina mimo, że napisałam w zamówieniu stosowną notke. Szkoda.

mam nadzieje ze co jakis czas zmieniaja te prezenty, bo tak dostawać mocznik przez następne 10 lat to trochę przygnębiająca perspektywa

[kerne]

Zmieniają co chyba 3-4tyg. Ale dostałam od nich meila jakis czas temu, że jesli zależy mi na konkretne próbce to żeby napisać w zamówieniu.
Już drugie zamówienie i te same próbki

[Apsik13]

A do mnie przyszła paka
Hydrolat różany - jeden z moich ulubionych oraz bułgarski melisowy i miętowy
A ich butle mnie rozbrajają... są zawodowe

[kobietasukcesu]

apsik: hyrolat różany dostałaś w białek butelce z naklejką zsk? czy w takiej przezroczystej z napisem rose water?

[Apsik13]

Napisane przez kobietasukcesu

apsik: hyrolat różany dostałaś w białek butelce z naklejką zsk? czy w takiej przezroczystej z napisem rose water?

Różany 200ml jest w białej standardowej butelce, a rose water 330ml, czyli jak ja to mówię bułgar miałam w takiej dużej butli z płaską zakrętką
Melisowy i miętowy tak samo - są bezbłędne

Co do zawartości butelek to:
Melisowy hydrolat pachnie słodkawo, ale nie mdląco, jak cukierki prawoślazowe albo syrop
Miętowy natomiast od razu jak to mięta daje uczucie odświeżenia i orzeźwienia... taki freshmaker
Lubię takie aromaty
Podobnie jak rozmarynowy, który aktualnie jest u mnie na topie - uwielbiam

[silkmoon]

To ciekawe z tymi próbkami - ja zasugerowałam spirulinę zamiast mocznika i dostałam peeling z pestek malin. Może pomyśleli, że jestem fanką malin, bo w zamówieniu był m. in. olej z pestek malin i ekstrakt z owoców malin

-------------
Ups, peeling nie malinowy ale z nasion truskawki

[hey]

Napisane przez Apsik13

Co do zawartości butelek to:
Melisowy hydrolat pachnie słodkawo, ale nie mdląco, jak cukierki prawoślazowe albo syrop
Miętowy natomiast od razu jak to mięta daje uczucie odświeżenia i orzeźwienia... taki freshmaker
Lubię takie aromaty
Podobnie jak rozmarynowy, który aktualnie jest u mnie na topie - uwielbiam

Mnie rozmarynowy pachniał słoną i mocno doprawioną zupą, ewentualnie pieczonym mięsem w ziołach i soli. Brak mu tego leśno-iglastego aromatu jaki ma np. olejowy ekstrakt.

[Apsik13]

Napisane przez hey

Mnie rozmarynowy pachniał słoną i mocno doprawioną zupą, ewentualnie pieczonym mięsem w ziołach i soli. Brak mu tego leśno-iglastego aromatu jaki ma np. olejowy ekstrakt.

jestem zaskoczona tą opinią bo mój pachnie delikatnie ziołowo i jest to świeży zapach nie mający nic wspólnego z jedzeniem
Ale każdy ma inne wrażenia.
Generalnie nie lubię specyfików, które sprawiają, że pachnie się na kilometr jak produkt spożywczy i takich unikam; jestem też wyjątkowo wrażliwa na zapachy i jak coś jest nie tak, to zwyczajnie mnie zrywa
I takim produktem był hydrolat z kocanki, na szczęście nie mój, który pachnie jak zupa wykonana z Maggi i kostki rosołowej, a którego użyłam raz... i mnie zerwało
Gdyby tak pachniał rozmarynowy, to już by pewnie był wymieniony
Miałaś ten z ZSK czy z BU? Dla mnie ten pierwszy ma delikatniejszy zapach.

[hey]

Napisane przez Apsik13

jestem zaskoczona tą opinią bo mój pachnie delikatnie ziołowo i jest to świeży zapach nie mający nic wspólnego z jedzeniem
Ale każdy ma inne wrażenia.
Generalnie nie lubię specyfików, które sprawiają, że pachnie się na kilometr jak produkt spożywczy i takich unikam; jestem też wyjątkowo wrażliwa na zapachy i jak coś jest nie tak, to zwyczajnie mnie zrywa
I takim produktem był hydrolat z kocanki, na szczęście nie mój, który pachnie jak zupa wykonana z Maggi i kostki rosołowej, a którego użyłam raz... i mnie zerwało
Gdyby tak pachniał rozmarynowy, to już by pewnie był wymieniony
Miałaś ten z ZSK czy z BU? Dla mnie ten pierwszy ma delikatniejszy zapach.

Miałam ten z ZSK i mocno pachnie wg mnie.
Ale masz racje, odbiór zapchu jest inny przez kazdego, IMHO zapach to najbardziej subiektywny ze zmysłow. Też nie lubie pachniec jedzeniem, nawet tym smacznym, a zapach hydrolatu skojarzył mi sie z duszonymi kotletami w ziołach jakie robi moja rodzicielka, jak ktos takich rzeczy nie je, a zna zapach świeżych krzaków rozmarynu to moze uniknie skojarzeń kulinarnych

[Apsik13]

Napisane przez hey

Miałam ten z ZSK i mocno pachnie wg mnie.
Ale masz racje, odbiór zapchu jest inny przez kazdego, IMHO zapach to najbardziej subiektywny ze zmysłow. Też nie lubie pachniec jedzeniem, nawet tym smacznym, a zapach hydrolatu skojarzył mi sie z duszonymi kotletami w ziołach jakie robi moja rodzicielka, jak ktos takich rzeczy nie je, a zna zapach świeżych krzaków rozmarynu to moze uniknie skojarzeń kulinarnych

Mi jedynie zapach wanilii na mnie samej nie przeszkadza, tudzież aromat landrynek i gdyby był hydrolat o takim zapachu, to bym się oblewała litrami
Co do kotletów - uwielbiam, a krzaka rozmarynu chętnie poszukam aby dokonać porównania z hydrolatem

[kobietasukcesu]

Jeśli chodzi o gratisy to miałam zamówienie za ok 240 zł (bez przesyłki) i dostałam 3- korund, glukanoktan i ekstrakt do cery naczynkowej.

jeśli chodzi o hydrolaty- teraz wezmę oczarowy i z rumianu.
Aktualnie zużywam rose water i lawendowy.

Zastanawiałam się jaki będzie najlepszy do tego glukanoktanu

Wczoraj chciałam złożyć zamowienie ale:
a)coś się działo ze stroną i zawartość koszyka mi się skasowała, ostatnio jak zamawiałam to samo mi się stało
b)parę olejków, którymi byłam zainteresowana było w pojemności od 60 ml, a na próbę chciałam wziąć max 30. Niektórych wcale nie było.

Napisałam maila kiedy się pojawią, może dostanę odpowiedź.

[Apsik13]

Napisane przez kobietasukcesu

Jeśli chodzi o gratisy to miałam zamówienie za ok 240 zł (bez przesyłki) i dostałam 3- korund, glukanoktan i ekstrakt do cery naczynkowej.

Buuu... nie postarali się, a zamówienie porządne
Nie zbankrutowaliby raczej, gdyby do takiego zamówienia dorzucili np. hydrolat, który kosztuje mniej niż przesyłka, jaką płacimy...

[kobietasukcesu]

Napisane przez banana split

. Jestem prawie pewna, że inwestycja w próbki zwracała się z nawiązką - była to znakomita zachęta do kolejnych zamówień i forma podziękowania. Utrzymanie przy sobie wiernego grona klientek to w tej branży połowa sukcesu, bo sklepów jest naprawdę sporo.

No dokładnie, dostanie człowiek próbki to może na coś się skusi, poza tym jest milej tak i chętniej się wraca do sklepu.

Tyle, że chociaż szybko wysyłają zamówienia, chciałam z bu kiedyś zrobić, ale jak mam 2-3 tygodnie czekać to ja dziękuje.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez Apsik13

Buuu... nie postarali się, a zamówienie porządne
Nie zbankrutowaliby raczej, gdyby do takiego zamówienia dorzucili np. hydrolat, który kosztuje mniej niż przesyłka, jaką płacimy...

maestro przy podobnej wartości daje pędzelek gratis, ja dostałam o wartości około 20 zł
Raz, że wartość większa niż mini porcji korundu, to takie coś zostaje na dłużej.

Ja się z zamówieniem z zsk zbierałam chyba 2 lata ale właśnie pamiętam jak czytałam tu i ówdzie, że fajne gratisy dają

[mystification]

Napisane przez Apsik13

jestem zaskoczona tą opinią bo mój pachnie delikatnie ziołowo i jest to świeży zapach nie mający nic wspólnego z jedzeniem
Ale każdy ma inne wrażenia.
Generalnie nie lubię specyfików, które sprawiają, że pachnie się na kilometr jak produkt spożywczy i takich unikam; jestem też wyjątkowo wrażliwa na zapachy i jak coś jest nie tak, to zwyczajnie mnie zrywa
I takim produktem był hydrolat z kocanki, na szczęście nie mój, który pachnie jak zupa wykonana z Maggi i kostki rosołowej, a którego użyłam raz... i mnie zerwało
Gdyby tak pachniał rozmarynowy, to już by pewnie był wymieniony
Miałaś ten z ZSK czy z BU? Dla mnie ten pierwszy ma delikatniejszy zapach.

A ja go nawet polubiłam I najważniejsze, że rzeczywiście działa.
Za to zapachu rose water nie zdzierżę () i czeka sobie jak zużyję do jakiegoś balsamu...

[Apsik13]

Napisane przez mystification

A ja go nawet polubiłam I najważniejsze, że rzeczywiście działa.
Za to zapachu rose water nie zdzierżę () i czeka sobie jak zużyję do jakiegoś balsamu...

Fakt, różany bułgar jest specyficzny - kwiatowo słodki i momentami duszący, ale jak dla mnie ma fajne nawilżające działanie, a aromat dość szybko się ulatnia
Natomiast kocanką przemyłam twarz raz i to mi wystarczyło czuć ją przez pół dnia po jej zmyciu, nałożeniu kremu i wyperfumowaniu się
No i nie mogę.
Ale dziewczyny ją zachwalają ze względu na działanie właśnie

[kerne]

Napisane przez Apsik13

Buuu... nie postarali się, a zamówienie porządne
Nie zbankrutowaliby raczej, gdyby do takiego zamówienia dorzucili np. hydrolat, który kosztuje mniej niż przesyłka, jaką płacimy...

właśnie. Podobnie dostałam przy pierwszym zamówieniu ponad 200zł. Teraz zamówienie 130zł również zasugerowałam zmianę próbki i tylko mocznik i alantoina
No i ubolewam bo nei powiem to jest taki haczyk, na mnei działa i kusi do powrotu.


Dziewczyny ale pachnieć kotletami to nie wyobrażam sobie
Moje pierwsze i kolejne toniki, tym razem migdał no i jutro zabiore sie za glukonolakton.

Przy migdałowym zapomniałam wyregulować PH i taką 1ynką posmarowałam się ale na szczęście nic nie było jak zajarałam to szybko siezmyłam i porawiłam już prawidłowym.

[Taszanta]

Napisane przez kerne

Zmieniają co chyba 3-4tyg. Ale dostałam od nich meila jakis czas temu, że jesli zależy mi na konkretne próbce to żeby napisać w zamówieniu.
Już drugie zamówienie i te same próbki

ciekawe podejście do klienta

Napisane przez silkmoon

To ciekawe z tymi próbkami - ja zasugerowałam spirulinę zamiast mocznika i dostałam peeling z pestek malin. Może pomyśleli, że jestem fanką malin, bo w zamówieniu był m. in. olej z pestek malin i ekstrakt z owoców malin

-------------
Ups, peeling nie malinowy ale z nasion truskawki

Napisane przez Apsik13

Buuu... nie postarali się, a zamówienie porządne
Nie zbankrutowaliby raczej, gdyby do takiego zamówienia dorzucili np. hydrolat, który kosztuje mniej niż przesyłka, jaką płacimy...

No właśnie jak już dają te gratisy, to mogliby do tego poważniej podchodzić, jakiś wybór dać z kilku rzeczy itp a nie wpychać wszystkim jak leci garść moczniku

[pokrzywa]

dziewczyny ja mam pomysl na ten nieszczesny mocznik- tylko nie wiem czy madry
a mianowicie co wy na to zeby sobie zrobic kapiel w wannie i dosypac do wody moczniku? tylko ile go tam dodac?


chce jeszcze dodac swoja opinie nt eliksiru liposomowego (gotowiec) z zsk- ktory jest tutaj b niepopularny. to serum jest absolutnie cudowne. stosuje je na zmiane jedna noc retin a druga eliksir liposomowy a na to ha+oleje i chyba uporalam sie z przesuszeniem po retinie... szkoda tylko ze luszczenie dalej wystepuje. mam jeszcze te liposomy osobno w buteleczkach ale zadnej rewelacji z nimi nie wymyslilam jeszcze. a czy wy stosujecie te liposomy? ujedrniajacy, q10, ceramidy i inne przeciwstarzeniowe?

[narjia]

Czy orientuje się, któraś z Was, czy mogę żel hialuronowy zakonserwować FEOG, żeby go nie trzymać w lodówce?

[astraroth]

Przechowywanie
W lodówce, w szczelnie zamkniętym opakowaniu. Chronić przed dostępem bezpośredniego światła, powietrza i wilgoci. Roztwór kwasu hialuronowego jest konserwowany 1.0 % dodatkiem mieszaniny konserwantów Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.


Kwas hialuronowy ma już w sobie konserwant i nie powinien się zepsuć przechowywany w temp. pokojowej. Niby na stronie zalecają przechowywać go w lodówce - u mnie zawsze się tam chłodzi mam wrażenie że położony zimny na twarz daje lepszy efekt odprężenia.

[Meell]

Cześć, Dziewczyny.
Chcę złożyć pierwsze zamówienie na ZSK. Wybrałam na razie olej z pestek malin, kwas hialuronowy 1% i hydrolat oczarowy. Co jeszcze poleciłybyście do cery trądzikowej? Raczej nic wysuszającego, bo używam antybiotyków od dermatologa, do oczyszczania mam mydełko z Aleppo. Nie mogę też używać peelingów mechanicznych, bo mam ropne zmiany, a glinkę do maseczek mam jeszcze w zapasie.

I jeszcze chciałam zapytać o to, jak mieszać kwas HA i olej - może być 1:1? Czy to naprawdę będzie taka superlekka mieszanka? Czy może jest coś jeszcze lżejszego? Nadaje się na dzień, pod makijaż? Moja skóra przetłuszcza się w zastraszającym tempie...

Z góry dzięki!

[kerne]

Potrzebuje podpowiedzi.
Lorri pisałaś wcześniej, że olejem kokosowym zagęszczasz.
Rozpusciłam, wlałam, wymieszałam wstawiłam do lodówki i olej się ściął. Nie zagęścił jednolicie kremu.
Pewnie trzeba mieszadełkiem pomerdać nie mam i mieszałam bagietką plus wstrząsanie zamkniętego kremu. Albo po prostu nie wstawiać do lodówki
Proszę podpowiedzcie kto wie

[Ineso]

Dziewczyny, kiedyś na ZSK był przepis na odświeżający tonik miętowy - myślałam, że bredzę, ale znalazłam mój post z linkiem do niego - link nie działa, więc usunęli. Dlaczego?
Może któraś ma gdzieś zapisany przepis?
Był prosty - niacynamid, aloes i coś nawilżającego.

[mangifera]

Napisane przez Ineso

Dziewczyny, kiedyś na ZSK był przepis na odświeżający tonik miętowy - myślałam, że bredzę, ale znalazłam mój post z linkiem do niego - link nie działa, więc usunęli. Dlaczego?
Może któraś ma gdzieś zapisany przepis?
Był prosty - niacynamid, aloes i coś nawilżającego.

Mam zapisane w recepturach

Odświeżający tonik miętowy
Tonik na bazie hydrolatu miętowego, aloesu i substancji nawilżających.
50 ml toniku otrzymamy z następujących składników:
10% wyciąg z aloesu - 5 ml - łyżeczka
5% kwasu hialuronowego 1% - 2.5 ml -mała płaska miarka
3% D-pantenolu - 1.25 ml - pół małej płaskiej miarki
1.5 % witamina B3 - 0.75g - pół małej płaskej miarki
80.5% hydrolatu miętowego - 40.25 ml

Witaminę B3 rozpuścić w hydrolacie następnie dodać resztę składników - wymieszać. Przelać do butelki. Przechowywać w lodówce przez ok. 2 tygodnie.

[Ineso]

manigfera - dzięki wielkie!