Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 cz. IV

[_agata]

Napisane przez kapukat

ja w ogóle o porodzie nie myślę, nie zastanawiam się jak będzie, wiem że muszę urodzić - ale tak naprawdę nic mnie nie interesuje - nie czytam nie dowiaduję się, podobno opieka przy samym porodzie jest tutaj bardzo dobra i takowa informacja mnie w zupełności zadowala



ja też uwielbiam spacerować, ale naprawdę podziwiam, bo ja sikam stanowczo za często, tymm bardziej że bez wody w ogóle z domu nie wychodzę, bo ciągle mi się chce pić
też bym chciała tak parować

A ja z kolei muszę wiedzieć co z czym podczas porodu. Dlatego czytam jak najwięcej, rozmawiam z koleżankami i szukam informacji. Lubię wiedzieć co może mnie spotkać


Z sikaniem, to mój mąż też ciągle MUSI
Tylko z domu wyjdzie i już musi. I tak co chwilę.

[pamka]

Oglądałam wczoraj film i policzyłam, że w WC byłam przez 1,5h 7 razy
Dla mnie spacer nawet do sklepu nie obywa się bez przyspieszonego powrotu do domu na siku

[agatka661]

Napisane przez _agata

No po 6
Dla nas to w sumie norma, wypuścić się na długi marsz... teraz trochę krócej, ale cały czas robimy piesze wycieczki... No bo co mi zostało... na rowerze nie pojeżdżę, sezon snowboardowy mnie ominął, na pływalnię nie za bardzo mogę, bo ciągle jakiś katar mi dokucza... to chociaż sobie pospaceruję




Aż dziwne, ale nie mam.
Co ciekawe, po drodze sporo piję, zawsze mam bidon ze sobą, bo mi w ustach zasycha przez to, że nos mam zasmarkany i oddycham ustami
Ale chyba paruję, skoro nie sikam




Kurczę, szkoda, że lekarz badań moczu Ci nie zleca częściej, bo wyniki moczu w ciąży mówią więcej niż wyniki krwi.

kurde ja sikam co 5 minut jak chodze, poprostu mam takie parcie na pecherz, ze ciezko to wytlumaczyc no i w sumie czesto nei chc emi sie tak naprawde siku, a mam wrazenie ze mi sie chce

mocz sobie zrobie prywatnie gdzies niedlugo chyba ;]

Napisane przez anulka4771

To tak jak mój M,że Filip ma wiekszą komodę niż on

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------


Dla mnie każde dłuższe wyjście z domu jest stresujące Pomimo tego że przed wyjściem robię siku to ledwo wyjde z domu a już mi się chce siku i tak na okrągło

ja na miasto nie chodze... najwyzej krotkie wycieczki po lesie i na lonie natury zeby w razie czego mozna bylo zrobic to w krzakach


Kapukat,,, a ja chyba przesadzilam z tymi ciuszkami .... wiem, ze nie powinien miec tak duzo, ale jakos sie uzbieralo ;] i ciagle mama cos donosi... przyniosa pewnie jeszcze goscie jak maly sie urodzi....

[moniczka1302]

witam po weekendzie!

piekna pogoda za oknem, a mnie zaczyna cos brac ... od ponad 2 tygodni kaszle, dzis doszedl bol gardla, wczoraj troche sie przeliczylam z pogodą i mam dzis efekty

jade za chwile na poczte, pewnie pit przyszedl, musze zaczac powoli sie rozliczac zeby jak zwykle nie bylo 28 kwietnia i ganianie z jezykiem na brodzie.

W piatek przyszla komoda jest naprawde superowa, w calym domu pachnie drewnem a najlepsze jest to, ze przyszla zloznona, z czego najbardziej cieszyl sie mąż, bo nie musi skladac... a dzis przyszlo lozeczko z materacykiem i kilka ☠☠☠☠☠☠☠ek. Lozeczko jak najbardziej proste, sosnowe, z KLUPSia. Zajrzalam do paczki i fajnie bedzie wspolgralo z komoda

mam nadzieje ze u Was wszystko w porzasiu po weekendzie i ze jestescie zdrowe!

Nie chce mi sie jechac, bo czuje lamanie w kosciach, ale musze


mam pytaniae - po wypraniu pieluszek tetrowych nie prasujecie ich?
tak mi zalecila moja tesciowa, zeby lepiej ich nie prasowac, bo beda klujace.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez agatka661

Kapukat,,, a ja chyba przesadzilam z tymi ciuszkami .... wiem, ze nie powinien miec tak duzo, ale jakos sie uzbieralo ;] i ciagle mama cos donosi... przyniosa pewnie jeszcze goscie jak maly sie urodzi....

fajnie, ze masz duzo ciuszkow, nie bedsiesz musiala co chwila wstawiac prania
zrobilam pierwsze pran ie w sobote i stwierdzilam, ze jednak mam malutko ciuszkow...
moze dzis kupie jakis sweterek, bluze?
z wyprawki to brakuje nam tylko wozka i fotelika
nosidelko pozycza nam znajomi, bo mamy zamiar jezdzic z dzieckiem na wycieczki aczkolwiek kolega przestrzegal, ze po 2h plecy wysiadaja

[anulka4771]

Napisane przez _agata

A ja z kolei muszę wiedzieć co z czym podczas porodu. Dlatego czytam jak najwięcej, rozmawiam z koleżankami i szukam informacji. Lubię wiedzieć co może mnie spotkać


Z sikaniem, to mój mąż też ciągle MUSI
Tylko z domu wyjdzie i już musi. I tak co chwilę.

Mego męża zawsze dwójka ciśnie jak się gdzieś wybierzemy

Napisane przez agatka661

kurde ja sikam co 5 minut jak chodze, poprostu mam takie parcie na pecherz, ze ciezko to wytlumaczyc no i w sumie czesto nei chc emi sie tak naprawde siku, a mam wrazenie ze mi sie chce

mocz sobie zrobie prywatnie gdzies niedlugo chyba ;]


ja na miasto nie chodze... najwyzej krotkie wycieczki po lesie i na lonie natury zeby w razie czego mozna bylo zrobic to w krzakach


Kapukat,,, a ja chyba przesadzilam z tymi ciuszkami .... wiem, ze nie powinien miec tak duzo, ale jakos sie uzbieralo ;] i ciagle mama cos donosi... przyniosa pewnie jeszcze goscie jak maly sie urodzi....

Ja tez tak mam.Lece do kibla-mało się nie zabiję,bo przecież siku mi się chce i co i raptem dwie krople.

[centipede]

Stokroteczko mam nadzieję, że jakoś uda Ci się ogarnąć sprawę tego swetra i rajstop mi ostatnio mama upolowała super cienki sweterek i myślę, że nawet 9 miesięczny brzuszek w niego wcisnę
Co do oliwki to mam do niej uraz psychiczny tzn. jak sama smarowałam się na początku ciąży to mnie szlag trafiał, że wszystko na około było później tłuste, ciuchy, pościel... i dlatego wybrałam mleczko
A pościel jedną mamy w komplecie z łóżeczkiem od tego pana http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20540226 , a drugą kupiliśmy w Auchan za 39zł natomiast prześcieradełka na materac i przewijak u r_p77

Napisane przez kapukat

_Agata czy Ty nie masz problemu z sikaniem na tych spacerach? ja chętnie bym sobie poszła na długi spacer, ale drogę muszę mieć tak opracowaną, żeby przy okazji z 30 razy skorzystać z toalety....zazdroszczę

ja też mam teraz akcję z tym sikaniem co noc wycieczki, najlepiej zanim się kładę idę do wc, później mija 10 minut znowu idę i później po kolejnych 10 min jeszcze raz to już powoli rytuał
Bardzo fajny wózek masz widzieliśmy w sklepie i nam się podobał myślę, że będziesz zadowolona

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Jadę dzisiaj na badania.
Nałapałam właśnie siu do kubeczka i jestem załamana. Znowu nie wygląda tak jak powinien
Oprócz tego morfologia, CRP i ... glukoza!... pierwszy raz.

Poczytam Was później.
Na razie.

Kciuki trzymam, żeby wszystko wyszło ok

Napisane przez anulka4771

Ja mocz mam zanieść,bo jutro ide do lekarza ale nie mam jak,bo przecież mam w domu młodego.A jego szkoda mi ciągnąć o 8 rano do laboratorium.Brałam antybiotyk na bakterie w moczu i w posiewie z pochwy i miałam sprawdzić czy jest ok.Poza tym dostałam jakiegoś zapalenia małej,ew jakiegoś grzybka tak mnie pipa swędzi że szok

Śniło mi się dzisiaj,że mnie rozkroili w 30tc.Bali się czy maleństwo przeżyje.Obudziłam się zlana potem

Aniu do kiedy będziesz brać luteinę? ja też biorę i wkurzające to jest mam nadzieję, że szybko się pozbędziesz zapalenia/grzybka

Napisane przez niunia32

Cześć!!!

nie chce mi się nic, a tu musze posprzątać i pouczyć się.... wrrrr...
piękna pogoda za oknem. za niedługo zrobię pranie i wywieszę je na balkonie :P a co

w kuchni została do zrobienia jeszcze podłoga i pomalować ściany. i meble ustawić. zamówiliśmy już zlew z baterią, uchwyty. ciekawe kiedy meble przyjdą. no i jeszcze lampa została do zakupienia

uczysz się już do obrony? dobrze kojarzę?

[Tacca]

Matko jedyna... Po co ja na tą wagę wchodziłam... Takiego skoku się nie spodziewałam...

[kism]

Napisane przez aga_bre

Możesz, możesz. Super jest. Są 3 sale pojedyncze do porodu plus jedna septyczna i jedna do cesarskiego. Wszystko nowiutkie, świeżutkie - pachnie nowością. Sale nazywają się w zależności od kwiatów jakimi są przyozdobione (fototapeta). Wszystko kolorowe. Dostępne na każdej sali drabinki, poduszka, piłka. Można korzystać z natrysku do woli. W każdej sali telewizor i odtwarzacz cd i w zależności od nastroju możesz sobie przynieść płytę z własną muzyką. W trakcie przyjęcia jak jest na to czas i pozwala sytuacja- poród nie jest na już i i dziecko z kroku nie wygląda - to wypełnia się z położną plan porodu. Znieczulenie zew.op. na życzenie, gaz rozweselający na życzenie i do woli. Gaz jest na pewno mniej szkodliwy niż dożylni dolargan czy coś takiego. Dbają o ochronę krocza. Cały personel jest przeszkolony w kierunku aplikacji żelu dianatal tylko trzeba go zakupić samemu. Maluszek jest cały czas przy mamie, jeżeli tylko ona tego chce. Pierwsze karmienie może być już na sali porodowej. Dziecko ma robione wszystkie badania przy mamie. Dzieci nie są dokarmiane - chyba, że pediatra zaleci i skonsultuje z mamą. Dokarmiają strzykawką, żeby nie zaburzać odruchu ssania. Generalnie należy zabrać rzeczy dla siebie. A dla maluszka jak się chcę. Szpital wszystko zapewnia. Sale po porodzie są 3 i 2 osobowe. Jest jedna o podwyższonym standardzie - 30 zł/dobę. To tyle co zapamiętałam.

Szpital - marzenie!
We wszystkich tak powinno być!

Napisane przez Gaabbi

Jadę dzisiaj na badania.
Nałapałam właśnie siu do kubeczka i jestem załamana. Znowu nie wygląda tak jak powinien
Oprócz tego morfologia, CRP i ... glukoza!... pierwszy raz.

Smacznego

Napisane przez anulka4771

Mężuś już się szykuję do pracy,ja piję kawke i mam szpital w domu Pisałam że młody przeziębiony-to dzisiaj wstał z kaszlem krtaniowym a mnie boli gardło i głowa No pięknie poprostu tka ładna pogoda a mu chorzy

Zdróweczka! Trzymajcie się tam
My też dalej w domu Tyle przynajmniej, że antybiotyk pomógł od razu, ale mamy go na tydzień. Ale jak taka pogoda będzie, to chyba zaraz po jego skończeniu na jakieś krótkie spacery będziemy wychodzić

Napisane przez kapukat

ja nie śpię od piątej. W ogóle miałam wczoraj zakichany wieczór, znowu przytyłam i się podłamałam, no ale cóż tak skutkują rozmowy z niektórymi osobami z Polski
dzisiaj leżę w łóżku i postanowiłam nic nie robić, naczynia już zmyłam śniadanie mam koło siebie - w nosie, mam dzień lenia i nie wychodzę z łóżka... no może potem skoczę tylko po jogurty

Odpoczywaj na zdrowie! Napracowałaś się ostatnio, to teraz możesz Ja dziś tak jak wspominałam zainspirowana Tobą zabieram się za pokój Kaja, za pierwsze graty... Mąż obiecał, że w tym tyg. uporządkuje piwnicę, więc i ja coś zacznę faktycznie robić Najwyżej jak mi coś będzie bardzo przeszkadzać w poruszaniu się po pokoju (a na razie ciężko się tam w ogóle wchodzi ), to wyniosę do salonu, żeby go kłuło w oczy Od Nowego Roku miał się tym zająć...

Napisane przez 8ewus8

Mam jeszcze pytanie, kupiłam też kiedyś okrycie kąpielowe na allegro, jest bardzo milutkie, ale tak się zastanawiam czy to bardziej nie ma funkcjonować jako taki kocyk po kąpieli, bo na ręcznik to mi to nie wygląda.

Nie wiem, co to się na allegro kryło pod tą nazwą, choć zwykle są to raczej normalne ręczniki...
Ja kupię Kajowi z popularnej firmy BabyOno ze wzorkami na kapturku Maksiu ma takie 3 od urodzenia i ciągle ich używa, więc i Kajuś będzie miał swoje podobne Może nie są najtańsze, ale dobrej jakości i duże - 100x100cm

[centipede]

Moniczko nie słyszałam nic na temat prasowania pieluch tetrowych, ale dobrze, że napisałaś to będę patrzeć uważnie! i najwyżej obędzie się bez prasowania

[anulka4771]

Napisane przez centipede

Aniu do kiedy będziesz brać luteinę? ja też biorę i wkurzające to jest mam nadzieję, że szybko się pozbędziesz zapalenia/grzybka

Biorę już miesiąc-tzn 4 tyg a ile tego jeszcze nie wiem,jutro się zapytam na wizycie.

[moniczka1302]

Napisane przez Tacca

Matko jedyna... Po co ja na tą wagę wchodziłam... Takiego skoku się nie spodziewałam...

ja juz nie wchodze, wole nie wiedziec.

statnio bylo prawie 14kg... odpuscilam sobie

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez centipede

Moniczko nie słyszałam nic na temat prasowania pieluch tetrowych, ale dobrze, że napisałaś to będę patrzeć uważnie! i najwyżej obędzie się bez prasowania

tesciowa powiedziala, zeby tylko ręką wygładzic ale nie prasowac

wogole te pieluchy co kupilam to straszny szajs... jedną zużyłam na szmatke, bo dobrze kurz zbiera i po kilku uzyciach do wyrzucenia! co dopiero bedzie po tych kupach

wlasnie ogladam DDTVN i byl cykl pomyslu na biznes prowadzony przez kobiety - dzis byla pani co robi naklejki i wszywki z imionami dzieci - bardzo fajne, kurcze tez chcialabym miec jakis mini biznesik niszowy

[kism]

A ja dziś aż z przejęcia od rana naszymi ciążowymi tematami nie przywitałam się więc...
Dzień dobry!

I tylko dla formalności zapraszam do udziału w sondzie nt. nowego tytułu!

Napisane przez moniczka1302

piekna pogoda za oknem, a mnie zaczyna cos brac ... od ponad 2 tygodni kaszle, dzis doszedl bol gardla, wczoraj troche sie przeliczylam z pogodą i mam dzis efekty
W piatek przyszla komoda jest naprawde superowa, w calym domu pachnie drewnem a najlepsze jest to, ze przyszla zloznona, z czego najbardziej cieszyl sie mąż, bo nie musi skladac... a dzis przyszlo lozeczko z materacykiem i kilka ☠☠☠☠☠☠☠ek. Lozeczko jak najbardziej proste, sosnowe, z KLUPSia. Zajrzalam do paczki i fajnie bedzie wspolgralo z komoda
mam nadzieje ze u Was wszystko w porzasiu po weekendzie i ze jestescie zdrowe!
mam pytaniae - po wypraniu pieluszek tetrowych nie prasujecie ich?
tak mi zalecila moja tesciowa, zeby lepiej ich nie prasowac, bo beda klujace.

Pola ma rację, wiosenne choróbska wyłażą...
Trzymaj się, zdrówka!
Fajnie, że jesteś zadowolona z zakupów
Nie prasować pieluszek? Właśnie po prasowaniu są bardziej miękkie i przyjemne...

Napisane przez centipede

ja też mam teraz akcję z tym sikaniem co noc wycieczki, najlepiej zanim się kładę idę do wc, później mija 10 minut znowu idę i później po kolejnych 10 min jeszcze raz to już powoli rytuał
uczysz się już do obrony? dobrze kojarzę?

Mnie jeszcze na szczęście problemy z sikaniem omijają Tzn. chodzę trochę częściej, ale nie mam problemu przy wychodzeniu z domu.
A ja tak o sobie pisalam wczoraj, a nie zapytałam, jak Tobie idzie pisanie?

Napisane przez Tacca

Matko jedyna... Po co ja na tą wagę wchodziłam... Takiego skoku się nie spodziewałam...

Ech, ciąża
Ja ważę się co ok. 2 tyg. ostatnio i przed wejściem na wagę mówię sobie "pewnie mi znowu ze 4 kg przybyło" i jak widzę przyrost 1-2 to już mniejszy ten szok jest

[Tacca]

Napisane przez moniczka1302

ja juz nie wchodze, wole nie wiedziec.

statnio bylo prawie 14kg... odpuscilam sobie

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------



tesciowa powiedziala, zeby tylko ręką wygładzic ale nie prasowac

wogole te pieluchy co kupilam to straszny szajs... jedną zużyłam na szmatke, bo dobrze kurz zbiera i po kilku uzyciach do wyrzucenia! co dopiero bedzie po tych kupach

wlasnie ogladam DDTVN i byl cykl pomyslu na biznes prowadzony przez kobiety - dzis byla pani co robi naklejki i wszywki z imionami dzieci - bardzo fajne, kurcze tez chcialabym miec jakis mini biznesik niszowy

Ja się przeraziłam...

Też myślę o czymś swoim, ale małż mówi, że to nie jest dobry czas na zakładanie biznesu...

[tusia85]

Dzień dobry,
widzę że taki czas chorobowy, mój tż też chory-cały weekend siedziałam przez niego w domu a ja dziś idę na wizytę do gina zobaczymy co tam u małej i co wymyśli z lekami na zwolnienie akcji serca.

[begie13]

Napisane przez pamka

Zacznę chyba kupować rzeczy od przyszłego tygodnia (w piątek wypłata więc muszę poczekać) dla mojego Julka.

Ja w końcu mogę zacząć kupować rzeczy dla siebie do szpitala, bo w razie czego to nic nie mam - tylko klapki pod prysznic, a nie chcę już dłużej kusić losu. Jeszcze nie wiadomo, co będzie z naszym łóżeczkiem, bo po złożeniu okazało się, że jakieś takie rozklekotane jest...być może będziemy zmuszeni kupić nowe.

Napisane przez pola_m

Jeszcze dodatkowo stresująco (a więc sikogennie) działa świadomość że w pobliżu nie ma toalety...

Oj tak, to moja największa zgroza. Gdy jestem w domu nie chodzę co 5 minut do toalety, bo wiem, że ona tu jest i zawsze mogę skorzystać, ale gdy wychodzę gdziekolwiek to tylko jedna myśl jest ze mną: gdzie się wysiusiam gdy zajdzie potrzeba i to mnie stresuje, a już nie wspomnę, że muszę jechać w końcu na uczelnię...

Napisane przez anulka4771

Dla mnie każde dłuższe wyjście z domu jest stresujące Pomimo tego że przed wyjściem robię siku to ledwo wyjde z domu a już mi się chce siku i tak na okrągło

Otóż to

Wczoraj wyszliśmy z mężem na dosłownie półgodzinny spacer, szliśmy naprawdę powoli, czułam się dobrze i nagle złapał mnie taki silny ból podbrzusza jak przy okresie ( szczególnie z prawej strony), musiałam szybko wrócić do domu, gdy sobie usiadłam, to zaczęło jakoś przechodzić aż w końcu ból zniknął. Czy wiecie może co to oznacza? Miałyście tak?
Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego tydzień temu w sobotę, gdy ścierałam kurz z półek, tylko nie było to tak silne jak wczoraj...

A jeszcze mam pytanko, jaki płyn do kąpieli, którego nie trzeba spłukiwać polecacie? w rozsądnej cenie, są w ogóle takie płyny ( od pierwszych chwil życia)?

[moniczka1302]

Napisane przez Tacca

Też myślę o czymś swoim, ale małż mówi, że to nie jest dobry czas na zakładanie biznesu...

eh... my juz z mezem stwierdzilismy, ze urodzilismy sie w zlym czasie - o dobra i w miare stala prace ciezko, mieszkanie to tylko na kredyt

wczoraj jeszcze sie poklocilam z mezem o jego prace, zapierdziela od switu do nocy, a kasy jakiejs super z tego nie ma jak przyjdzie po tych 12h z pracy, to jeszcze telefony sie urywaja za nim,...
stwierdzilam, niech sobie poszuka czegos mniej odpowiedzialnego za nawet 2 razy mniejsze pieniadze i lepiej zebysmy byli rodzina a nie ciagle w pracy i myslec tylko o rachunkach do zaplacenia. Moge isc nawet na wynajmowane mieszkanie, ale byc ze soba.
Mam dola

no to wylalam żale...

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez Tacca

Ja się przeraziłam...

Też myślę o czymś swoim, ale małż mówi, że to nie jest dobry czas na zakładanie biznesu...

tzn chcialabym miec jakies 3/4 etatu w firmie, ale po pracy robic cos, co lubie
duzo dziewczyn zaklada teraz takie mini-firmy np. z rekodzielem - szyja posciele dla dzieci z ciekawych materialow, firanki, robia domki dla lalek z drewna (bylo ostatnio w DDTVN albo pytanie na sniadanie), lalki szmaciane. Ogolnie jest boom na hand made
kokosow z tego pewnie nie ma, ale zawsze jakas satysfakcja pozostanie

[anulka4771]

Chciałam odkurzyć-otwieram odkurzacz żeby sprawdzić worek a on cały rozerwany I teraz muszę iść do sklepu po worek a ja nie lubię wychodzić z domu jak wiem że mam nie posprzątane

[kapukat]

Napisane przez anulka4771

Dla mnie każde dłuższe wyjście z domu jest stresujące Pomimo tego że przed wyjściem robię siku to ledwo wyjde z domu a już mi się chce siku i tak na okrągło

no to właśnie cała ja, wychodzę dochodzę do atobusu już mi się chce siku, dojadę do miasta, pierwsza toaleta, jeszcze dobrzez niej nie wyjdę druga zaraz - toalety na mieście mam opracowane

Napisane przez _agata

A ja z kolei muszę wiedzieć co z czym podczas porodu. Dlatego czytam jak najwięcej, rozmawiam z koleżankami i szukam informacji. Lubię wiedzieć co może mnie spotkać


Z sikaniem, to mój mąż też ciągle MUSI
Tylko z domu wyjdzie i już musi. I tak co chwilę.

w tej jednej sprawie nie chce wiedzieć nic ogólnie czytam, wyszukuje informacji, wszystko co jest możliwe - ale co do porodu - jakoś tak optymistycznie patrzę

czyli mowisz że mąż przejął ten przykry obowiązek sikania?

Napisane przez agatka661

kurde ja sikam co 5 minut jak chodze, poprostu mam takie parcie na pecherz, ze ciezko to wytlumaczyc no i w sumie czesto nei chc emi sie tak naprawde siku, a mam wrazenie ze mi sie chce


Kapukat,,, a ja chyba przesadzilam z tymi ciuszkami .... wiem, ze nie powinien miec tak duzo, ale jakos sie uzbieralo ;] i ciagle mama cos donosi... przyniosa pewnie jeszcze goscie jak maly sie urodzi....

hahah dobrze wiedzieć, że nie tylko ja pędzę do pierwszej toalety
wiesz ja też myślałam że jak ktoś mnie odwiedzi to coś przyniesie i kupiłam minimu, teraz już na pewno nie będę dokupować bo by mi się nie chciało tego prać i prasować.... ja mam mało - i przyznaję się bez bicia, stwierdziłam, że jak nie będę miała dziecka w co ubrać, to zawsze są większe rozmiary w dolnych szufladach - jakoś przeboleje

Napisane przez moniczka1302

W piatek przyszla komoda jest naprawde superowa, w calym domu pachnie drewnem a najlepsze jest to, ze przyszla zloznona, z czego najbardziej cieszyl sie mąż, bo nie musi skladac... a dzis przyszlo lozeczko z materacykiem i kilka ☠☠☠☠☠☠☠ek. Lozeczko jak najbardziej proste, sosnowe, z KLUPSia. Zajrzalam do paczki i fajnie bedzie wspolgralo z komoda



mam pytaniae - po wypraniu pieluszek tetrowych nie prasujecie ich?
tak mi zalecila moja tesciowa, zeby lepiej ich nie prasowac, bo beda klujace.

wiem jak się czujesz - jak mi przychodziły paczki byłam tak samo rozanielona, że wreszcie wszystko dociera!

co do pieluszek - ja swoje wyprałam i wyprasowałam i są mięciutkie więc nie wiem o co chodzi z tym "nie prasowaniem"! nie wyobrażam sobie nie wyprasować wypranych rzeczy

co do firmy Klupś - na samą nazwę już reaguje alergicznie, nie dość, że ten tapczanik który chciałam kupić - miał strasznie negatywne opinie, to potem zamówiłam przewijak - niestety nie było napsianej nazwy firmy, przewijak miał mieć 75 cm na długość - dostałam złożyłam położyłam matę a ta duuuużo wsytaje, biorę centymetr i mierzę - 68 cm!!! nawet nie wiesz jak się wkurzyłam, patrzę na opakowaniu jak byk jest napisane 75x94X54 - niestety cm są zakłamane, bo nawet mierząc od końca do końca desek które wystają to 71 cm!!! sprawdziłam nazwę firmy i co? KLUPŚ - chciałam to w diabłu potłuc, potem odesłać, ale jak policzyłam koszty odsyłki to już trudno, przebolałam i mam nadzieję, że chociaż przez kilka miesięcy go pourzywam...ale wkurzona jestem jak dibali szczególnie jak na niego patrzę

Napisane przez kism

Odpoczywaj na zdrowie! Napracowałaś się ostatnio, to teraz możesz Ja dziś tak jak wspominałam zainspirowana Tobą zabieram się za pokój Kaja, za pierwsze graty... Mąż obiecał, że w tym tyg. uporządkuje piwnicę, więc i ja coś zacznę faktycznie robić Najwyżej jak mi coś będzie bardzo przeszkadzać w poruszaniu się po pokoju (a na razie ciężko się tam w ogóle wchodzi ), to wyniosę do salonu, żeby go kłuło w oczy Od Nowego Roku miał się tym zająć...

no to nie pytaj ile ja się musiałam uprosić a teraz praca legła na połowie pokoju, w domu burdello bo wszystko wszędzie stoi, bo niestety jak umalował pokój dwa razy, znaczy połowe bo my będziemy mieć dwa kolory, to następnego dnia się tak zimno zrobiło, że nie można było otworzyć okna - a jeśli nie mogę okna otworzyć to nie będę malować bo się zatruje - zatem druga połowa czeka na "Dobre czasy"....ciekawe kiedy nadejdą, bo teraz są mecze - a mój R zapalony kibic. zatem w salonie stoi wózek, przewijak, pojemnik z prześcieradłami i pieluszkami, w korytarzu komoda i wszystkie koszyki z rzeczami dziecka, drzewko do malowania oczywiście, w naszym pokoju łóżeczko tak że chcąc wyjść do toalety muszę chodzić po łózku i przydeptywać śpiącego R na nim bo nie mam jak się ruszyć ale moje kochanie na wszystko ma czas

Napisane przez Tacca

Ja się przeraziłam...

Też myślę o czymś swoim, ale małż mówi, że to nie jest dobry czas na zakładanie biznesu...

a powiedz mi kiedy będzie dobry czas? ja myślę, że jeśli masz dobry buissnes plan, masz dobry pomysł i przede wszystkim czas - bo jak się rozkręca firmę trzeba się liczyć z tym że trochę na zyski trzeb poczekać - to dlaczego nie zaryzykować, ja bym ryzykowała jakbym miała pomysł i czas

[stokroteczka777]

agatka661 odnośnie tych ręczników z Pepco, bo ja jeden sobie kupiłam, z tym, że tylko 1szt była cała bawełniana a pozostałe z domieszką czegoś. To jakie w końcu powinny być?

Ja też się zastanawiam, czy aby nie mam już za dużo ubranek ale mam plan będę rodzinę i znajomych uświadamiać, że mam dużo ubranek. I jakby co, to niech większe kupią na później, wiem że część osób zapyta co bym chciała dostać a wiecie, że najlepiej NIC. Poza tym będę rzadziej robić pranie W ogóle ile trzeba takich małych ubranek że zapełnić pralkę hehe

8ewus8 mój nie jest twardy, może masz ten nie 100%bawełny? Mój jest jako okrycie kąpielowe z tym takim kapturkiem, a Twój nie?

centipede jakoś ogarnę sprawę sweterka jadę zaraz na miasto bo z moim wczoraj to była katorga, z nim oglądać ubrania to jest porażka.
Przejrzę sobie rzeczy tego sprzedawcy, dzięki

moniczka1302 też bym chciała jakiś swój biznesie, ale nie mam ani pomysłu, ani zdolności

Tacca mój też mówi że teraz nie czas na biznes. Nie Tobie jednej waga niemiłosiernie rośnie. Ja mam 10kg na plusie!!!!!!

[śliweńka]

Napisane przez kapukat

Sliweńka - to czy już możemy być po ciąży? bo ja pół życia prześpię

Centipede - ten który był tutaj dostępny na miejscu - czyli Tako Jumper X czerwono czarny... nie miałam dużego wyboru, te które mi się tu podobały kosztowały powyżej 600 euro a tańsze były do tyłka...

ja pół życia zostanę w domu bo nie ma już tego zapału nawet do spacerów jak się tak męczę

Napisane przez agatka661

pampersy kupilam te pakowane po 43 sztx2 czyli 2 male paki bo w sumie bylky raz w rossmanie w promocji i jakos je wzielam i to sa 3-6i dady tez dwojki 3-6

Agata dzieki no zrzucimy zrzucimy

jestes po 6 h spaceru?:brzyda l:łałłłłłłłłłłłłłłł łłłłłłłłł

na doz były ostatnio pampers new born w promocji z kartą maleństwo i mama

Napisane przez Tacca

To ja wejdę w sen wiosenny, obudzę się dopiero w czerwcu.. Ale zauważyłam, że mogę chodzić tylko spacerkiem...

to ja mogę chodzić teraz ale 10m za TŻ

Napisane przez 8ewus8

zobaczę po praniu z tymi pieluchami, ale czekam aż będzie ciepło zeby sobie wszystko wysuszyć na dworze, bo w domu to nie to samo ale może być tak jak mówisz, myślałam, ze chodzi Ci o to, ze średnio przyjemne, bo dla mnie te tetrowe to żadne nie są przyjemne i nie wiem jak ja to kiedyś miałam między nogami

W ogóle widziałyście, ze 15 marca ma być 15 stopni? kocham wiosnę :P

będzie ciepło a ja nie mam kurtki letniej by się zapiąć w nią

Napisane przez moniczka1302

witam po weekendzie!

piekna pogoda za oknem, a mnie zaczyna cos brac ... od ponad 2 tygodni kaszle, dzis doszedl bol gardla, wczoraj troche sie przeliczylam z pogodą i mam dzis efekty

jade za chwile na poczte, pewnie pit przyszedl, musze zaczac powoli sie rozliczac zeby jak zwykle nie bylo 28 kwietnia i ganianie z jezykiem na brodzie.

W piatek przyszla komoda jest naprawde superowa, w calym domu pachnie drewnem a najlepsze jest to, ze przyszla zloznona, z czego najbardziej cieszyl sie mąż, bo nie musi skladac... a dzis przyszlo lozeczko z materacykiem i kilka ☠☠☠☠☠☠☠ek. Lozeczko jak najbardziej proste, sosnowe, z KLUPSia. Zajrzalam do paczki i fajnie bedzie wspolgralo z komoda

mam nadzieje ze u Was wszystko w porzasiu po weekendzie i ze jestescie zdrowe!

Nie chce mi sie jechac, bo czuje lamanie w kosciach, ale musze


mam pytaniae - po wypraniu pieluszek tetrowych nie prasujecie ich?
tak mi zalecila moja tesciowa, zeby lepiej ich nie prasowac, bo beda klujace.

ja pieluszki prasowałam bo zrobiła się z nich harmonijka

Napisane przez moniczka1302

ja juz nie wchodze, wole nie wiedziec.

statnio bylo prawie 14kg... odpuscilam sobie

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------



tesciowa powiedziala, zeby tylko ręką wygładzic ale nie prasowac

wogole te pieluchy co kupilam to straszny szajs... jedną zużyłam na szmatke, bo dobrze kurz zbiera i po kilku uzyciach do wyrzucenia! co dopiero bedzie po tych kupach

wlasnie ogladam DDTVN i byl cykl pomyslu na biznes prowadzony przez kobiety - dzis byla pani co robi naklejki i wszywki z imionami dzieci - bardzo fajne, kurcze tez chcialabym miec jakis mini biznesik niszowy

to u mnie 33t i 11kg na plusie

Napisane przez moniczka1302

eh... my juz z mezem stwierdzilismy, ze urodzilismy sie w zlym czasie - o dobra i w miare stala prace ciezko, mieszkanie to tylko na kredyt

wczoraj jeszcze sie poklocilam z mezem o jego prace, zapierdziela od switu do nocy, a kasy jakiejs super z tego nie ma jak przyjdzie po tych 12h z pracy, to jeszcze telefony sie urywaja za nim,...
stwierdzilam, niech sobie poszuka czegos mniej odpowiedzialnego za nawet 2 razy mniejsze pieniadze i lepiej zebysmy byli rodzina a nie ciagle w pracy i myslec tylko o rachunkach do zaplacenia. Moge isc nawet na wynajmowane mieszkanie, ale byc ze soba.
Mam dola

no to wylalam żale...

ja już się nie wypowiadam na temat pracy, kredytów i polityki w tym państwie bo szkoda moich nerwów

[pola_m]

Napisane przez begie13

A jeszcze mam pytanko, jaki płyn do kąpieli, którego nie trzeba spłukiwać polecacie? w rozsądnej cenie, są w ogóle takie płyny ( od pierwszych chwil życia)?

spotkałam się z opinią, że najlepsze jest mleko mamy:
http://dziecisawazne.pl/naturalna-pi...m-mleka-matki/
Albo z ziołami.

Moim zdaniem płyn do kąpieli dla noworodka nie bardzo - przecież jego skóra musi sobie wykształcić ten płaszcz lipidowy

[_agata]

Napisane przez anulka4771

Mego męża zawsze dwójka ciśnie jak się gdzieś wybierzemy

Przez grzeczność powstrzymałam się

Napisane przez centipede

ja też mam teraz akcję z tym sikaniem co noc wycieczki, najlepiej zanim się kładę idę do wc, później mija 10 minut znowu idę i później po kolejnych 10 min jeszcze raz to już powoli rytuał

Ja się nauczyłam rozpoznawać faktyczne ciśnienie od parcia na pęcherz przez pasożyta

Napisane przez Tacca

Matko jedyna... Po co ja na tą wagę wchodziłam... Takiego skoku się nie spodziewałam...

Lepiej teraz, bo jakbyś weszła za jakiś czas to skok byłby większy.

Napisane przez kism

A ja dziś aż z przejęcia od rana naszymi ciążowymi tematami nie przywitałam się więc...
Dzień dobry!

Ale ze mnie chamówa Ja się nigdy nei witam.

Dzień dobry!

[moniczka1302]

Napisane przez kapukat

co do pieluszek - ja swoje wyprałam i wyprasowałam i są mięciutkie więc nie wiem o co chodzi z tym "nie prasowaniem"! nie wyobrażam sobie nie wyprasować wypranych rzeczy

co do firmy Klupś - na samą nazwę już reaguje alergicznie, nie dość, że ten tapczanik który chciałam kupić - miał strasznie negatywne opinie, to potem zamówiłam przewijak - niestety nie było napsianej nazwy firmy, przewijak miał mieć 75 cm na długość - dostałam złożyłam położyłam matę a ta duuuużo wsytaje, biorę centymetr i mierzę - 68 cm!!! nawet nie wiesz jak się wkurzyłam, patrzę na opakowaniu jak byk jest napisane 75x94X54 - niestety cm są zakłamane, bo nawet mierząc od końca do końca desek które wystają to 71 cm!!! sprawdziłam nazwę firmy i co? KLUPŚ - chciałam to w diabłu potłuc, potem odesłać, ale jak policzyłam koszty odsyłki to już trudno, przebolałam i mam nadzieję, że chociaż przez kilka miesięcy go pourzywam...ale wkurzona jestem jak dibali szczególnie jak na niego patrzę

pieluszki - nie wiem, tak mi powiedziala tesciowa, dodatkowo powiedzialy jej to kolezanki pielegniarki
ale dla celow testowych wyprasuje jedna i porownam miekkosc

co do klupsia - no to mnie wystraszylas.... :ekk: mam nadzieje, ze bedzie wszystko w porzadku, jak przewijak bedzie za maly to trudno, bede przewijac na komodzie

[agatka661]

co do plynow- duzo kolezanek stosuje http://allegro.pl/oilatum-soft-emuls...083077226.html oilatum...
stokroteczka777 nie wiem jak z tymi recznikami z pepco, bo ja ich nie mam, widzialam tylko wlasnie ze w dobrej cenie sa...
ja mam jeden taki ala kocyk megaaa puchaty i super- z kapturkiem... ale sklad 100% polister...;/
aa cos jeszcze mialam napisac... ale mam zaniki pamieci eh ;/

jak ktos bedzie pytal z rodziny co chce dla malego to moga byc ciuszki np bodziaki, ale takie juz 3-6 albo 6-9 :P

[moniczka1302]

dobra ja lece pozalatwiac co trzeba

[kapukat]

Napisane przez begie13

A jeszcze mam pytanko, jaki płyn do kąpieli, którego nie trzeba spłukiwać polecacie? w rozsądnej cenie, są w ogóle takie płyny ( od pierwszych chwil życia)?

ja tam nie wiem, ale moim zdaniem wszystkie te płyny od pierwszego dnia są niespłukiwane, bo jak spłukać dziecko? wlać kolejny raz wodę do wanienki? bez sensu.
Kupiłam ziaje - uważam że to jeden z lepszych firm, ale kupię sobie jeszcze Hippa bo co mi tam

Napisane przez moniczka1302

eh... my juz z mezem stwierdzilismy, ze urodzilismy sie w zlym czasie - o dobra i w miare stala prace ciezko, mieszkanie to tylko na kredyt

wczoraj jeszcze sie poklocilam z mezem o jego prace, zapierdziela od switu do nocy, a kasy jakiejs super z tego nie ma jak przyjdzie po tych 12h z pracy, to jeszcze telefony sie urywaja za nim,...
stwierdzilam, niech sobie poszuka czegos mniej odpowiedzialnego za nawet 2 razy mniejsze pieniadze i lepiej zebysmy byli rodzina a nie ciagle w pracy i myslec tylko o rachunkach do zaplacenia. Moge isc nawet na wynajmowane mieszkanie, ale byc ze soba.
Mam dola

no to wylalam żale...

ale to tak naprawdę można mówić że żaden czas nie był albo nie będzie dobry - bo wojna, bo stan wojenny, bo po wojnie, bo teraz recesja, bo wcześniej bieda... i tak w kółko - musimy wykorzystać to co dostaliśmy i już, u nas też się nie przelewa - ale jak przestałam patrzeć na to czego nie mam a zaczęłam się skupiać na tym co mam, od razu zrobiło mi się lepiej
a z tym że lepiej być rodziną niż ciągle biegać do pracy - zgadzam się absolutnie bo co z tego jak przynosi się tysiące, kiedy nie ma z kim zjeść obiadu?

Napisane przez anulka4771

Chciałam odkurzyć-otwieram odkurzacz żeby sprawdzić worek a on cały rozerwany I teraz muszę iść do sklepu po worek a ja nie lubię wychodzić z domu jak wiem że mam nie posprzątane

no to podziwiam ja byłam do niedawna taką pedantką, ale mi się odechciało ostatnimi czasy, i jakbym ze świadomością że mam bałagan w domu nie mogła wyjść to bym ciągle tutaj siedziała, bo albo nie mam weny na zmywanie, albo odkurzanie - odpoczywam sobie

[stokroteczka777]

Napisane przez moniczka1302

wczoraj jeszcze sie poklocilam z mezem o jego prace, zapierdziela od switu do nocy, a kasy jakiejs super z tego nie ma jak przyjdzie po tych 12h z pracy, to jeszcze telefony sie urywaja za nim,...
stwierdzilam, niech sobie poszuka czegos mniej odpowiedzialnego za nawet 2 razy mniejsze pieniadze i lepiej zebysmy byli rodzina a nie ciagle w pracy i myslec tylko o rachunkach do zaplacenia. Moge isc nawet na wynajmowane mieszkanie, ale byc ze soba.
Mam dola

Tak, wiem o czym piszesz. U mnie jest dokładnie to samo!!Od rana do wieczora w pracy. Przychodzi weekend to telefony od klientów, którzy doskonale wiedzą, że przecież w weekendy NIE PRACUJĄ!! Ale "musi"przecież odebrać telefon, bo może klient chce zamówić towar, a on ma prowizję. I dooopa. Co sobota, to telefony

Ja też się nie przywitałam Dzień dobry

I mam też pytanko, czy do prania dziecięcych ubranek używacie też płynu do płukania dla dzieci??
A używała któraś proszku Dzidziuś?? Czy tylko tych droższych np Loveli?

[kism]

Napisane przez pola_m

spotkałam się z opinią, że najlepsze jest mleko mamy:
http://dziecisawazne.pl/naturalna-pi...m-mleka-matki/
Albo z ziołami.

Nie mogłam w ogóle zaskoczyć, o co chodzi w pierwszej chwili...

Napisane przez _agata

Ale ze mnie chamówa Ja się nigdy nei witam.

Spoko luz! Nie będziemy bić

[begie13]

Napisane przez pola_m

spotkałam się z opinią, że najlepsze jest mleko mamy:
http://dziecisawazne.pl/naturalna-pi...m-mleka-matki/
Albo z ziołami.

Moim zdaniem płyn do kąpieli dla noworodka nie bardzo - przecież jego skóra musi sobie wykształcić ten płaszcz lipidowy

We własnym mleku.....to jest chyba zbyt dziwne dla mnie hehe ale dziękuję za radę czyli skoro nie płyn to tylko mydełko pozostaje? myślałam nad czymś z dozownikiem na początek, gdy nie będę wprawiona w myciu maluszka a z mydłem jeszcze samemu to nieporęcznie, może się wyśliznąć itp.

[Tacca]

Napisane przez stokroteczka777

Tacca mój też mówi że teraz nie czas na biznes. Nie Tobie jednej waga niemiłosiernie rośnie. Ja mam 10kg na plusie!!!!!!

Ja sobie ostatnio chyba za dużo pozwoliłam... Sama prawie całą blachę ciasta zjadłam. Trzeba się zmobilizować do jakiś zdrowych ograniczeń...

Napisane przez _agata

Lepiej teraz, bo jakbyś weszła za jakiś czas to skok byłby większy.

Wlazłam na wagę pierwszy raz od ostatniej wizyty u gina... No cóż, teraz standard to właśnie 0,5 kg na tydzień się robi. Mam nadzieję, że mały też sporo podrósł, a nie tylko ja.